Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 436/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Iwona Wilk

Sędziowie :

SA Grzegorz Stojek (spr.)

SO del. Katarzyna Sznajder

Protokolant :

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa T. J.

przeciwko B. S. (1)

o zapłatę

oraz z powództwa B. S. (1)

przeciwko T. J.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda-pozwanego wzajemnego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 20 marca 2014 r., sygn. akt XII C 4/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda-pozwanego wzajemnego T. J. na rzecz pozwanego-powoda wzajemnego B. S. (1) kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V ACa 436/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Gliwicach rozpoznał, po pierwsze, sprawę z powództwa T. J. przeciwko B. S. (1) o zapłatę kwoty 80.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zapłacie od 28 września 2012 r., tytułem zwrotu zadatku w podwójnej wysokości, w ten sposób, że oddalił powództwo oraz orzekł o kosztach procesu, po drugie, sprawę z powództwa wzajemnego B. S. (1) przeciwko pozwanemu wzajemnemu T. J. o zapłatę kwoty 4.164,38 zł , tytułem reszty wynagrodzenia za roboty budowlane, w ten sposób, że oddalił powództwo wzajemne oraz orzekł o kosztach procesu z powództwa wzajemnego i nieuiszczonych kosztach sądowych.

Rozstrzygnięcie oparł o następujące ustalenia faktyczne i oceny prawne.

W dniu 14 maja 2012 r. strony zawarły umowę o wykonanie zespołu prefabrykowanych garaży jednostanowiskowych na nieruchomości znajdującej się przy ulicy (...) w Z., stanowiącej własność powoda (pozwanego wzajemnego). Pozwany (powód wzajemny) zobowiązał się do zrealizowania zamówienia zgodnie z posiadaną dokumentacją projektową i opisem zawartym w umowie oraz zgodnie z obowiązującymi przepisami technicznymi i prawem budowlanym. Zobowiązał się także do stosowania wyrobów dopuszczonych do używania w budownictwie w rozumieniu przepisów prawa budowlanego. W ramach umowy pozwany miał wykonać między innymi korytowanie i wywóz ziemi oraz ułożyć warstwę tłucznia różnej granulacji.

Pozwany (powód wzajemny) prace rozpoczął od przygotowania drogi, gdzie miało być zastosowane kruszywo łamane. Prace miały być wykonane kaskadowo, co wiązało się z koniecznością wykonania robót etapami, przy czym, z uwagi na specyfikę wykonania prac, poszczególne etapy wiązały się ze sobą. Pozwany (powód wzajemny) przystąpił do wykonania prac od korytowania podłoża. W tym celu usunął warstwę ziemi urodzajnej (humus), zgodnie z wytyczonym przez geodetę obszarem, po czym usuniętą ziemię wywiózł z terenu budowy. Następnie zwiózł kruszywo drogowe o frakcji 0-63 mm pod drogi manewrowe o powierzchni około 1.120 m 2 oraz kruszywo hutnicze o frakcji 0-31,5 mm o powierzchni około 680 m 2 pod płyty żelbetowe. W niższej części działki oraz w miejscu zaplanowanych garaży pozostało spryzmowane kruszywo. Wstępnie rozplantowane kruszywo nie zostało zagęszczone. Pochodzi ono z przeróbki odpadów powęglowych lub pohutniczych. Materiał dostarczony przez pozwanego (powoda wzajemnego) nie posiada wymaganych prawem dokumentów, umożliwiających użycie go do wykonywania robót budowlanych. Pozwany (powód wzajemny) wykonał prawidłowo, zgodnie z umową, następujące prace: usunął warstwę ziemi urodzajnej na całej, zaplanowanej w projekcie powierzchni przeznaczonej do utwardzenia lub zabudowy, a także zebraną ziemię wywiózł z działki powoda (pozwanego wzajemnego). Dodatkowo pozwany (powód wzajemny) rozpoczął następujące prace: przywiózł i wstępnie rozplantował materiał na podbudowę dojazdu do garaży i na podsypkę pod płyty fundamentowe, używając kruszywa o frakcji 0-63mm (droga dojazdowa) i 0-31,5mm (płyty fundamentowe). Rozplantowane wstępnie kruszywo nie było zagęszczone. Zastosował jednak materiały bez dokumentacji potwierdzającej dopuszczenie ich do stosowania przy robotach budowlanych. Roboty ziemne nie były objęte wadą. Przywóz i rozplantowanie kruszywa są robotami dotkniętymi wadą istotną, jednak usuwalną. Wartość prac prawidłowo wykonanych przez pozwanego (powoda wzajemnego) wynosi 32.210,21 zł netto (39.618,56 zł brutto).

Prace nadzorowane były przez ojca powoda (pozwanego wzajemnego).

Tytułem zaliczki na wykonanie prac pozwany (powód wzajemny) otrzymał łącznie 40.000 zł, płatne w dwóch transzach (zamawiający miał płacić z wyprzedzeniem za poszczególne etapy wykonywanych prac wraz z ich rozliczeniem). Pierwszą kwotę 20.000 zł. pozwany (powód wzajemny) otrzymał w dniu 31 maja 2012 r. Natomiast kolejne 20.000 zł otrzymał w dniu 8 czerwca 2012 r. Przekazanie pieniędzy miało miejsce już po przejęciu placu budowy przez pozwanego (powoda wzajemnego) i rozpoczęciu organizacji robót. Z uwagi na to, że pojawiły się dodatkowe koszty (materiałów, transportu, wynagrodzenia pracowników) pozwany (powód wzajemny) zwrócił się do zamawiającego o dalszą zapłatę. Ponieważ powoda (pozwanego wzajemnego) nie było wówczas w kraju, a jego ojciec nie dysponował środkami finansowymi, wykonawca wstrzymał się z wykonaniem dalszych prac do czasu spotkania z zamawiającym. Podczas spotkania zamawiający zakwestionował rodzaj użytego do wykonania inwestycji materiału i zażądał od pozwanego (powoda wzajemnego) znacznego obniżenia ceny za 1 m 2 wykonanej pracy, na co wykonawca nie przystał.

Zgodnie z umową wady i usterki miały być usuwane przez wykonawcę w terminie 14 dni od dnia poinformowania wykonawcy przez zamawiającego o wystąpieniu wady.

Powód (pozwany wzajemny) wezwał wykonawcę do usunięcia wady w swojej obecności lub osoby przez niego wyznaczonej, na co pozwany (powód wzajemny) nie zareagował i opuścił plac budowy.

Powód (pozwany wzajemny) w dniu 29 sierpnia 2012 r. odstąpił od umowy.

W dniu 21 września 2012 r. pozwany (powód wzajemny) otrzymał wezwanie do zapłaty kwoty 80.000 zł z tytułu podwójnego zadatku.

Pozwany (powód wzajemny) przedstawił powodowi (pozwanemu wzajemnemu) szczegółowe rozliczenie wykonanych przez siebie prac i wystawił fakturę do zapłaty za wykonane roboty, przyznając, że przekazana kwota 40.000 zł została już zapłacona za wstępne przygotowanie terenu pod kostkę brukową i wylewkę. Pozwany (powód wzajemny) zażądał zapłaty pozostałej, niezapłaconej należności, w wysokości 4.164,38 zł.

Sąd Okręgowy wskazał dowody, na których się oparł. Nie dał wiary zeznaniom powoda (pozwanego wzajemnego) oraz świadka J. J. w zakresie, w jakim zeznali, że kwota 40.000 zł przekazana pozwanemu (powodowi wzajemnemu) została uiszczona tytułem zadatku. Przeczą temu inne dowody (zeznania świadka B. S. (2), zeznania pozwanego, jak też w sposób pośredni zeznania świadka D. J.: „Teść mówił, że przekazał pozwanemu pieniądze ze względu na to, że pozwany chciał rozpocząć prace budowlane, chodziło o zakup kruszywa na utwardzenie drogi, konkretnie tłucznia”. Odmówił tym zeznaniom wiary mając na względzie doświadczenie życiowe i zasady logicznego myślenia. Gdyby bowiem kwota 40.000 zł stanowić miała zadatek, zostałaby wręczona przy zawarciu umowy, przed rozpoczęciem prac, zgodnie z praktyką występującą w obrocie gospodarczym. Za niezrozumiałe uznał wręczanie zadatku w dwóch transzach po 20.000 zł, w dwóch różnych datach. Zasady racjonalnego rozumowania pozwalają natomiast dać wiarę zeznaniom pozwanego (powoda wzajemnego), że były to zaliczki na poczet wynagrodzenia, umożliwiające kontynuowanie poszczególnych etapów prac. Jakkolwiek na pokwitowaniach z 31 maja 2012 r. i z 8 czerwca 2012 r. widnieje słowo „zadatek”, to zostało użyte w potocznym rozumieniu, a nie w rozumieniu prawnym. Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego (powoda wzajemnego), że przy wykonywaniu prac został użyty właściwy materiał budowlany, gdyż przeczy temu dowód z opinii L. D., biegłego z zakresu budownictwa, w oparciu o którą ocenił prawidłowość wykonania robót przez pozwanego (powoda wzajemnego) oraz użytych materiałów, jak również wartość wykonanych prac. Sąd Okręgowy wyraził ocenę, że opinia jest przekonująca, została sporządzona w sposób wykazujący znajomość opiniowanej problematyki przez biegłego, wnioski były konsekwentne i logiczne, biegły formułując je wskazał drogę, którą dochodził do konkluzji, a ponadto prezentował je zdecydowanie. Biegły przekonująco odniósł się do zarzutów do opinii. Sąd Okręgowy wskazał też przyczyny oddalenia wniosków dowodowych pozwanego (powoda wzajemnego).

Powództwo główne (o zapłatę kwoty 80.000 zł tytułem zwrotu zadatku w podwójnej wysokości) nie zasługiwało na uwzględnienie, gdyż powód (pozwany wzajemny) nie udowodnił, że dał pozwanemu (powodowi wzajemnemu) zadatek w rozumieniu art. 394 kc, ze skutkami wynikającymi z tego przepisu.

Powód (pozwany wzajemny) odstąpił skutecznie od umowy. Wykonawca użył niewłaściwego materiału do podbudowy dojazdu do garaży, co wyraża się w braku dokumentów poświadczających dopuszczenie materiału do stosowania przy robotach budowlanych oraz w niezgodności z opisem w umowie.

Skoro pozwany (powód wzajemny) wykonał prace o wartości 39.618,56 zł brutto, zaś zamawiający zapłacił mu zaliczkami kwotę 40.000 zł, to również powództwo wzajemne było bezzasadne.

Orzeczenia o kosztach procesu w każdej z obu rozpoznanych spraw umotywował ich wynikiem oraz treścią art. 98 kpc. Wyjaśnił też orzeczenie o nieuiszczonych kosztach sądowych.

W apelacji powód (pozwany wzajemny) wniósł o zmianę wyroku w części orzekającej o powództwie głównym przez zasądzenie kwoty 30.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zapłacie od 28 września 2012 r. oraz o zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Zarzucił naruszenie przepisów postępowania, mianowicie art. 233 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny opinii biegłego w zakresie wartości prawidłowo wykonanych prac, gdyż wyliczenie biegłego obejmuje prace wykonane nieprawidłowo bądź w ogóle nie wykonane.

Ponadto zarzucił naruszenie prawa materialnego, to jest art. 494 kc w istocie poprzez jego niezastosowanie i nieorzeczenie o skutkach odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, który powinien zwrócić świadczenie otrzymane od powoda (pozwanego wzajemnego) oraz naprawić szkodę wynikającą z niewykonania zobowiązania.

Pozwany (powód wzajemny) wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Przepis art. 187 kpc nie zawiera wymagania wskazania w pozwie podstawy prawnej powództwa, wymagając jedynie jego podstawy faktycznej, obok żądania. W judykaturze wyjaśniono jednak, a Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą sprawę, podziela to stanowisko, że wskazanie przez powoda przepisów prawa materialnego, mających stanowić podstawę prawną orzeczenia, jakkolwiek niewymagane, nie pozostaje bez znaczenia dla przebiegu i wyniku sprawy, albowiem pośrednio określa także okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie pozwu (tytułem przykładu: wyrok Sądu Najwyższego z 23 lutego 1999 r., I CKN 252/98, OSNC 1999 r., nr 9, poz. 152). Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika. W judykaturze zaakceptowano tę wypowiedź, podkreślając, że omawiany pogląd nie podważa tego, że wyłącznie sąd, a nie strony, określa, jakiemu przepisowi prawnemu należy podporządkować żądanie pozwu wynikające z przytoczonej podstawy faktycznej, gdyż strona nie może być obciążona żadnymi ujemnymi następstwami uchylenia się od wskazania podstawy prawnej lub wskazanej błędnie, to jest w sposób nieprzystający do podstawy faktycznej.

Podstawa faktyczna powództwa głównego została jednoznacznie określona w pozwie. Powód (pozwany wzajemny), reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wskazał mianowicie fakty sprowadzające się do tego, że strony zawarły umowę, na podstawie której pozwany (powód wzajemny) zobowiązał się wykonać określone roboty budowlane, w umowie strony zawarły też postanowienie o zadatku w kwocie 40.000 zł, które odróżniały od zaliczki. Z odwołaniem do judykatury powód (pozwany wzajemny) podkreślał w pozwie, że zadatek może być dany także po zawarciu umowy, w terminie uzgodnionym przez strony. Ponadto powód (pozwany wzajemny) w pozwie twierdził o odstąpieniu od umowy z uwagi na to, że wykonawca wadliwe realizował roboty i nie usunął wad w umówionym terminie. Powód (pozwany wzajemny) w pozwie odwołał się też do skierowanego do wykonawcy wezwania do zapłaty kwoty 80.000 zł tytułem zwrotu podwójnego zadatku. W wezwaniu do zapłaty powód (pozwany wzajemny) wprost, podobnie jak w pozwie, powołał się na treść art. 394 kc, który nawet zacytował w wezwaniu do zapłaty dołączonym do pozwu. Do tak zakreślonej podstawy faktycznej powód dostosował żądanie, domagając się zapłaty kwoty 80.000 zł, jako podwójnego zadatku, który miał dać w kwocie 40.000 zł.

Nie sposób więc twierdzić, że powód, którego reprezentował profesjonalny pełnomocnik nie dostosował wskazanej podstawy prawnej powództwa (art. 394 kpc) do jego faktycznej podstawy. Oznacza to, że powód wskazał podstawę prawną w sposób przystający do podstawy faktycznej, której elementem było danie zadatku w kwocie 40.000 zł oraz odstąpienie od umowy z przyczyn obciążających wykonawcę. W tych okolicznościach, poprzez wskazanie podstawy prawnej powództwa, powód (pozwany wzajemny) dodatkowo podkreślił fakty, ze względu na które domaga się zapłaty 80.000 zł, a nie kwoty 40.000 zł, którą zapłacił wykonawcy.

Jednoznacznie zatem zostało skonstruowane powództwo główne w ten sposób, że powód (pozwany wzajemny) domagał się zapłaty 80.000 zł tytułem podwójnego zadatku (40.000 zł) z uwagi na odstąpienie od umowy. Skoro Sąd Okręgowy ustalił, że powód (pozwany wzajemny) nie dał zadatku, prawidłowo oddalił powództwo tak zakreślone.

W postępowaniu apelacyjnym powód zmienił powództwo, zmieniając podstawę faktyczną, ze względu na którą podtrzymuje żądanie zapłaty w części. Zmiana powództwa nie polega bowiem tylko na zmianie żądania, ale też na zmianie podstawy fatycznej. Nie domaga się już bowiem podwójnego zadatku, lecz rozliczenia umowy w oparciu o art. 494 kc, nie kwestionując już ustalenia, że nie dał zadatku, odmiennego od twierdzenia zawartego w pozwie, że zadatek dał. Taka zmiana jest niedopuszczalna w postępowaniu apelacyjnym (art. 383 kpc).

W tym stanie sprawy bez znaczenia dla rozstrzygnięcia jest odnoszenie się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc, którego analiza nie ma wpływu na wynik sprawy, gdyż w żadnej mierze nie dotyka zagadnienia zadatku. Nie ma bowiem znaczenia, że biegły w ustnej opinii wprost powiedział, że oszacował prawidłowo wykonane roboty, jak ustalił to Sąd Okręgowy.

Apelacja – jako bezzasadna – podlega zatem oddaleniu (art. 385 kpc).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosownie do wyniku sprawy w drugiej instancji oraz wartości przedmiotu zaskarżenia, a to na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc oraz § 6 pkt 5 w związku z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity w Dz. U. z 2013 r., poz. 461).