Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 803/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Teresa Kołeczko - Wacławik

Sędzia SO Barbara Braziewicz

SR del. Roman Troll (spr.)

Protokolant Aleksandra Sado-Stach

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2014 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa H. T.

przeciwko R. T.

o alimenty

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 21 marca 2014 r., sygn. akt IV RC 715/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok o tyle, że:

a)  w punkcie 1 w miejsce kwoty 2000 zł zasądza kwotę 1000 zł (tysiąc złotych);

b)  w punkcie 3 w miejsce kwoty 2160 zł zasądza kwotę 1038 zł (tysiąc trzydzieści osiem złotych);

c)  w punkcie 5 w miejsce kwoty 1200 zł nakazuje pobrać kwotę 600 zł (sześćset złotych);

II.  nie obciąża powódki kosztami postępowania odwoławczego.

SSR del. Roman Troll SSO Teresa Kołeczko – Wacławik SSO Barbara Braziewicz

Sygn. akt III Ca 803/14

UZASADNIENIE

Powódka H. T. domagała się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego R. T. tytułem alimentów kwoty po 2.200 zł miesięcznie, poczynając od 1 lipca 2013 r., płatnej do rąk powódki do dnia 5-go każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki. W uzasadnieniu żądania pozwu wskazała, że strony są małżeństwem, z którego pochodzi troje pełnoletnich już dzieci. Pozwany pobiera emeryturę oraz rentę wypadkową w kwocie 4.751 zł, a dodatkowo zatrudnia się w firmie zięcia stron (...), która zajmuje się biogazami. W związku z wykonywaną pracą większość czasu spędza na P., gdzie znajdują się firmy produkujące biopaliwa.

Pozwany domagał się oddalenia powództwa w całości. W uzasadnieniu wskazał, że przyczynia się do zaspokajania potrzeb rodziny, w tym żony, łożąc na jej utrzymanie oraz ponosząc koszty utrzymania mieszkania w zakresie żądanym przez powódkę. Podał też, że powódka ma swobodny dostęp do jego konta, skąd pobiera środki pieniężne na utrzymanie. Nadto wskazał, że oprócz świadczenia rentowego, nie uzyskuje innych dochodów, a w szczególności z tytułu zatrudnienia w firmie zięcia (...) .

Sąd Rejonowy w Rybniku ustalił następujący stan faktyczny:

Strony są małżeństwem od blisko 40 lat, nie orzeczono między nimi separacji sądowej, nie toczy się również postępowanie sądowe o rozwód bądź separację, natomiast od połowy stycznia 2014 r. strony pozostają w separacji faktycznej.

Powódka ma obecnie 58 lat, nie posiada wyuczonego zawodu. W latach 70-tych ukończyła kurs doskonalenia zawodowego jako kucharz. W okresie od dnia 3 sierpnia 1984 r. do dnia 19 marca 1985 r. pracowała w Przedsiębiorstwie (...) K. Zakład w R., na stanowiskach piekarza i pakowaczki. Powódka stosunek pracy rozwiązała na mocy porozumienia stron, ponieważ pozwany uważał, że powinna być w domu i zajmować się dziećmi.

Powódka do połowy stycznia 2014 r. mieszkała wraz z mężem, kiedy to pozwany wyprowadził się ze wspólnego miejsca zamieszkania stron i zamieszkał w budynku zajmowanym przez firmę jego córki G. K..

Obecnie powódka zajmuje sama mieszkanie w bloku. Koszty utrzymania tego mieszkania wynoszą: czynsz 476 zł, energia elektryczna 225 zł co dwa miesiące, woda, kanalizacja i wywóz śmieci są w czynszu, Internet 49 zł, TV cyfrowa 109 zł miesięcznie plus koszt abonamentu telewizyjnego. Powódka ma kamienie w woreczku żółciowym i musi mieć specjalną dietę. Na wyżywienie potrzebuje kwoty minimum 300 zł miesięcznie. Odzież i obuwie zakupuje w miarę potrzeb, w ostatnim czasie kupiła kozaki na zimę za 350 zł. Na środki czystości i pielęgnacyjne wydaje około 100 zł miesięcznie, przy czym wydatki w tym zakresie są większe jeśli kupuje „markowe” kremy, perfumy itp. Raz w roku chodzi na wizyty kontrolne do ginekologa, koszt wizyty to kwota 120 zł. Powódka bierze leki na kamienie, hemoroidy i na żylaki, które zapisuje jej lekarz rodzinny. Dodatkowo zakupuje witaminy i suplementy diety. W skali miesiąca na leki wydaje od 80 do 150 zł. Powódka posiada do wyłącznego użytku samochód. Koszt jego ubezpieczenia to wydatek rzędu 1.250 zł rocznie, na naprawę samochodu w lipcu 2013 r. wydała ok. 1.200 zł. Na paliwo przeznacza ok. 150 zł co dwa miesiące. W grudniu 2013 r. powódka zakupiła dla siebie laptop za kwotę 2.700 zł, jednakże pozwany go jej zabrał.

Powódka do dnia 16 grudnia 2013 r. sama wypłacała pieniądze z konta męża w (...) Banku (...). Wypłacała nawet kwoty rzędu 3.000 – 4.000 zł miesięcznie. Z konta męża pokrywała koszty utrzymania mieszkania oraz własne wydatki np. wyżywienie, zakup odzieży, naprawa samochodu. Powódka nie uzgadniała z mężem wypłat pieniędzy z jego konta, niemniej jednak akceptował on to, iż ma ona swobodny dostęp do tych środków.

Powódka w czerwcu 2013 r. uczęszczała na spotkania o charakterze konsultacyjnym do Ośrodka (...) w R., z uwagi na konflikty w relacjach z mężem, w trakcie których mąż bywał wobec niej agresywny słownie.

Powódka nie szuka pracy.

Pozwany liczy 59 lat. Pobiera emeryturę i rentę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych – Oddział w R., która od 1 kwietnia 2013 r. wynosi do wypłaty 4.751,90 zł. Córka pozwanego G. K. prowadzi działalność gospodarczą tj. stomatologię i protetykę. Zięć pozwanego A. K. (1) jest wspólnikiem w firmie zajmującej się biogazami – (...) A. B., A. K., G. (...) spółka jawna, w której córka pozwanego ma także udziały. Pozwany jest pełnomocnikiem swojej córki w tej firmie.

Pozwany w uzgodnieniu ze (...) spółki (...) założył konto w mBanku, na które wpływają z firmy (...) pieniądze na potrzeby prowadzonej przez spółkę działalności gospodarczej, w szczególności na zakup materiałów, naprawy sprzętu itp. Pozwany z otrzymanych środków zakupywał żwir, piasek, paliwo itp. Powódka w dniu 16 grudnia 2013 r. z tego konta wypłaciła kwotę 32.000 zł w celu uzyskania zabezpieczenia finansowego na przyszłość. Wypłaty środków nie konsultowała z pozwanym. Wobec powyższego pozwany w dniu 17 grudnia 2013 r. zablokował żonie dostęp do rachunku w mBanku obawiając się dalszego „wyprowadzania” przez nią środków firmy (...). Jednocześnie pozwany zablokował powódce dostęp do konta w (...) Banku (...), gdzie posiada limit zadłużenia na kwotę 2.500 zł, z obawy że powódka doprowadzi do debetu na koncie.

Firma (...) zajmuje się odgazowaniem wysypisk śmieci i budową elektrowni. Siedziba firmy mieści się w województwie (...). Zięć pozwanego wraz z córką mieszkają w R.O.. A. K. (1) w zależności od potrzeb jeździ do firmy raz lub dwa razy w tygodniu. Pracownicy firmy jeżdżą po całej Polsce realizując poszczególne inwestycje. Zadaniem pozwanego w firmie jest dozorowanie pracowników, robienie zamówień na zakup materiałów, paliwa czy naprawę sprzętu. Pozwany kontaktuje się z zięciem co należy zrobić, a następnie przekazuje wytyczne pracownikom. Podczas realizacji zadań przez firmę pozwany wraz z pracownikami śpi głównie w kempingach, gdzie ma swój oddzielny pokój. Wyżywienie bierze z domu w słoikach. Do pracy pozwany z reguły dojeżdża firmowym busem, sporadycznie pociągiem i wtedy otrzymuje z firmy zwrot kosztów dojazdu. Pozwany z reguły przez 9 dni z rzędu pracuje, a następnie wraca do domu. Zazwyczaj przyjeżdża w piątek, czasami w sobotę, a do pracy wyjeżdża w poniedziałek.

Pozwany od połowy stycznia 2014 r. mieszka w budynku w R. przy ul. (...) zajmowanym przez firmę jego córki G. K. na poddaszu, gdzie ma do dyspozycji jeden pokój, aneks kuchenny z dostępem do łazienki. Tytułem kosztów mieszkaniowych miesięcznie przekazuje córce po 400 zł. Artykuły spożywcze zakupuje w Makro, głównie z przeceny. Rzadko zakupuje odzież i obuwie, korzysta głównie z odzieży po zięciu. Zakupuje podstawowe środki czystości i pielęgnacyjne.

U pozwanego decyzją Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w G. z dnia 18 sierpnia 1999 r. stwierdzono chorobę zawodową tj. zespół wibracyjny.

Pozwany był hospitalizowany z powodu wrzodów żołądka i dwunastnicy, 2 lata temu miał usuwane polipy jelita grubego. Obecnie pozostaje pod kontrolą ortopedy z uwagi na zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i stawów. W okresie od 7 maja 2012 r. do 28 maja 2012 r. przebywał w Sanatorium w K., za które musiał dopłacić 462 złote. Dokonuje spłaty kredytu mieszkaniowego w wysokości 47.000 zł. zaciągniętego wraz z powódką w 2007 r. Kwota raty wynosi 888,72 zł, a termin wpłaty ostatniej raty przypada na dzień 15 sierpnia 2014 r.

Sąd Rejonowy nie dał wiary wyjaśnieniom pozwanego oraz zeznaniom świadków A. K. (1) i G. K. w zakresie w jakim twierdzili oni, że pozwany za pracę w firmie córki i zięcia (...) nie osiąga żadnych korzyści majątkowych. Pozostają one bowiem w sprzeczności nie tylko z zeznaniami świadka G. T., który wskazał, że pozwany otrzymywał wynagrodzenie za pracę w firmie zięcia, ale także z zasadami doświadczenia życiowego. Brak logicznych podstaw do założenia, iż osoba w wieku pozwanego, uskarżająca się na różne dolegliwości zdrowotne, bez żadnego ekwiwalentu ciężko pracuje sprawując faktyczny, bieżący zarząd cudzą firmą, znosząc przy tym szereg niedogodności (długotrwałe pobyty poza miejscem zamieszkania, stałe przemieszczanie się po różnych regionach kraju, noclegi na terenie kempingów, żywienie się posiłkami „ze słojów” itp.).

Dodatkowo Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom pozwanego w zakresie w jakim podawał on, że w związku ze swoimi dolegliwościami zdrowotnymi miesięcznie na leki wydaje aż ok. 600 – 700 zł. Pozwany nie przedłożył bowiem żadnych dokumentów potwierdzających zakupy leków. Nie ma też podstaw do przyjęcia, iż pozwany jest aż tak schorowaną osobą jak podaje. Przedłożoną przez pozwanego dokumentację lekarską – w świetle podawanych przez niego danych - należy uznać za „szczątkową”. Trudno jednocześnie założyć, iż osoba o tak złym stanie zdrowia byłaby w stanie pracować w takim trybie jak opisany wyżej.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy w Rybniku wyrokiem z dnia 21 marca 2014 r. zasądził od pozwanego R. T. na rzecz powódki H. T. alimenty w kwocie po 2.000 zł miesięcznie, począwszy od dnia 1 lutego 2014 r., płatne z góry do dnia 5 – tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w terminie płatności którejkolwiek z rat (pkt 1); oddalił powództwo z pozostałym zakresie (pkt 2); zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.160 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3); odstąpił od obciążania powódki kosztami postępowania (pkt 4); nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.200 zł tytułem kosztów sądowych (pkt 5); nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w zakresie punktu 1 (pkt 6).

Orzeczenie to zostało oparte na art. 23 kro, art. 27 kro, gdyż Sąd Rejonowy zauważył, że istnieje zasada równej stopy życiowej wszystkich członków rodziny, powstałej na skutek zawarcia małżeństwa, a małżonek może dochodzić zaspokajania potrzeb na zasadzie art. 27 kro zarówno wtedy, gdy rodzinę tworzą małżonkowie i dzieci będące na ich utrzymaniu, jak i wówczas, gdy w rodzinie dzieci takich nie ma, względnie są one już samodzielne i same się utrzymują, przy czym zakres tego obowiązku alimentacyjnego określono w art. 135 § 1 kro, uzależniając go z jednej strony od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, z drugiej zaś od możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego.

Sąd Rejonowy podkreślił, że powódka obecnie liczy 58 lat i nie posiada wyuczonego zawodu, a możliwość znalezienia przez nią pracy jest znikoma, zaś w trakcie trwania małżeństwa tj. przez okres 39 lat zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci. Pozwany zaś liczy 59 lat, pobiera emeryturę i rentę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych – Oddział w R., która od 1 kwietnia 2013 roku wynosi 4.751,90 zł, dodatkowo pracuje w firmie zięcia i córki, z czego osiąga dodatkowy dochód, przy czym materiał dowodowy nie dał podstaw do dokładnego ustalenia wysokości dochodu pozwanego z tego tytułu. Jednocześnie pozwany w dniu 17 grudnia 2013 r. zablokował powódce dostęp do swoich kont, a do tego czasu powódka miała swobodny dostęp do kont męża, z czego płaciła rachunki mieszkaniowe oraz pokrywała wszelkie koszty swojego utrzymania i potrzeby.

Zdaniem Sądu Rejonowego fakt, iż powódka z rachunku pozwanego w mBanku wypłaciła pieniądze w wysokości 32.000 zł, nie ma wpływu na obowiązek alimentacyjny pozwanego wobec żony, gdyż środki te należały do spółki (...), a rzeczą wspólników jest podjęcie odpowiednich działań prawnych celem ich odzyskania, zaś ocena, czy doszło do przywłaszczenia tych środków w rozumieniu prawa karnego należy do organów ścigania.

Z powyższych względów Sąd Rejonowy uznał, że obowiązek alimentacyjny pozwanego wobec żony jest bezsporny, przy czym nie ma podstaw do ustalenia alimentów za okres wsteczny, bowiem do dnia 17 grudnia 2013 r. powódka miała swobodny dostęp do rachunków pozwanego, a do połowy stycznia 2014 r. strony jeszcze mieszkały razem (w styczniu 2014r. pozwany uregulował opłaty mieszkaniowe). Aktualnie powódka mieszka sama i nie posiada środków na własne utrzymanie, a kwota 2 000 zł alimentów jest adekwatna do obecnych potrzeb powódki oraz jej standardu życia z okresu, gdy pozostawali jeszcze z pozwanym we wspólnym pożyciu, odpowiada także możliwościom majątkowym pozwanego, nie powodując dla niego nadmiernego uszczerbku.

O odsetkach na wypadek opóźnienia orzeczono w myśl przepisu art. 481 § 1 i 2 kc, natomiast o natychmiastowej wykonalności punktu 1 wyroku Sąd orzekł na mocy art. 333 § 1 pkt 1 kpc. Jednocześnie o kosztach postępowania orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 kpc. Zaś mając na uwadze sytuację majątkową i osobistą każdej ze stron odstąpił od obciążania powódki H. T. kosztami postępowania (art. 102 kpc), przy czym nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.200 zł tytułem opłaty, od uiszczenia której strona powodowa, zgodnie z art. 96 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, jako strona dochodząca alimentów, była zwolniona z mocy ustawy.

Apelację od tego wyroku złożył pozwany zaskarżając go w części dotyczącej zasądzenia alimentów powyżej kwoty 1 000 zł miesięcznie oraz co do kosztów postępowania w punkcie 3 i zarzucając mu naruszenia art. 233 kpc poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów oraz w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych i przyjęcie, że pozwany jest w stanie płacić alimenty w kwocie 2 000 zł miesięcznie, a także art. 328 § 2 kpc poprzez pominięcie, że pozwany spada także wspólny kredyt stron, i że powódka przywłaszczyła sobie kwotę 32 000 zł; zarzucił także wewnętrzną sprzeczność w uzasadnieniu poprzez przyjęcie schorzeń pozwanego jako wykazanych i uznaniu, że na nie nie cierpi. Przy tak postawionych zarzutach pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez obniżenie zasądzonych alimentów do kwoty po 1 000 zł miesięcznie przy zniesieniu kosztów postępowania pomiędzy stronami.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie jako bezzasadnej i zasądzenie kosztów postępowania składając także wnioski dowodowe.

Pozwany w kolejnych pismach procesowych z dnia 9 czerwca 2014 r., 1 lipca 2014 r. i z 26 sierpnia 2014 r. także złożył wnioski dowodowe.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy są prawidłowe i jako takie Sąd Okręgowy uznaje je za własne. Jednakże pomimo tychże prawidłowych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy wyciągnął z nich nieprawidłowe wnioski, gdyż pomimo ustalenia, że usprawiedliwione potrzeby powódki wynoszą około 1 600 zł zasądził na jej rzecz alimenty w wysokości po 2 000 zł miesięcznie nie biorąc także pod uwagę, że powódka wybierając z konta pozwanego w grudniu 2013 r. kwotę 32 000 zł była w stanie z tej kwoty utrzymać się przez co najmniej 16 miesięcy – przyjmując, że koszty miesięczne koszty jej utrzymania wynoszą po 2 000 zł. Jak wskazał pełnomocnik powódki na rozprawie odwoławczej kwotę 32 000 zł powódka pobrała na swoje potrzeby i ją spożytkowała wg tego co podała przed Sądem Rejonowym (00:12:22). Jednakże w trakcie przesłuchania /k. 48v./ powódka wskazała, że kwotę 32 000 zł wypłaciła, bo chciała mieć zabezpieczenie na życie i w żaden sposób nie podała na co tą kwotę spożytkowała. Dlatego też należy przyjąć, że tą kwotą nadal zabezpiecza swoje usprawiedliwione potrzeby.

Sąd Okręgowy na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego w postępowaniu odwoławczym ustalił, że pozwany w czerwcu 2014 r. przeszedł zawał serca, jego choroba wieńcowa jest niestabilna, co spowodowało w tym samym miesiącu kolejną jego hospitalizację, w lipcu 2014 r. pozwany przebywał w Hotelu (...) w B., gdzie w trakcie pobytu skarżył się w jednym dniu na ból głowy (7 lipca 2014 r.), a w sierpniu 2014 r. w SP ZOZ (...) w T., przy czym za pobyt w B. w przeważającej części zapłaciła jego córka (3 080 zł), a pozwany zapłacił 40,50 zł /k. 259 -261, 265 – 266, 283, 267 – 270, 282/. Jednocześnie u powódki na przełomie kwietnia i maja 2014 r. przeprowadzono badania USG tarczycy, jamy brzusznej oraz badanie echokardiograficzne, z których wynika, że w jej tarczycy znajdują się guzki, ma kamice pęcherzyka żółciowego, miażdżycę aorty brzusznej, zmiany pozapalne w obu nerkach, torbiele podkorowe i lekko poszerzony układ kielichowo – miedniczkowy nerki lewej, aorta wstępująca jest prawidłowa, a obrazy zastawek aortalnej i mitralnej także są prawidłowe, przy czym ma pogrubioną przegrodę międzykomorową, upośledzoną funkcję rozkurczową lewej komory – zaburzona jest relaksacja tej komory i małą niedomykalność zastawki trójdzielnej /k. 251 – 254/. Ponadto pozwany przedstawił swoje wydatki na leczenie w okresie od czerwca do sierpnia 2014 r. poprzez przełożenie dwóch faktur z czerwca oraz dwóch z sierpnia – pierwsza faktura z 5 czerwca 2014 r. wskazuje, że na leki pozwany wydał 419,86 zł, druga z następnego dnia, iż wydał na leki 36,62 zł, trzecia z 14 sierpnia 2014 r. dokumentuje wydatek na leki w wysokości 108,92 zł, a czwarta wydatek na ciśnieniomierz w wysokości 170 zł /k. 262, 284 – 286/.

Żaden z wydatków pozwanego na leki w jakimkolwiek miesiącu nie wskazuje na ponoszenie tych koszów miesięcznie w kwocie po 700 zł, co podnosił także przed sądem pierwszej instancji, taki wydatek nie został wykazany (art. 6 kc). W żaden także sposób pozwany nie udokumentował kolejnego zawału, na który powoływał się jego pełnomocnik na rozprawie odwoławczej. W tym zakresie nie przedstawiono żadnych dokumentów, nie wiadomo więc czy pozwany ponownie znalazł się w szpitalu z uwagi na niestabilną chorobę wieńcową, czy też rzeczywiście doszło do kolejnego zawału mięśnia serowego. Okoliczność ta nie została wykazana (art. 6 kc).

Należy pokreślić, że pozwany w toku postępowania częściowo tylko wskazywał na swoje wydatki związane z zamieszkaniem u córki (400 zł), nie podał nawet kwoty, którą ponosi na wyżywienie, a wydatki na leki wskazywane przez niego na kwotę około 700 zł miesięcznie jeszcze przed zawałem serca nie zostały w żaden sposób udokumentowane w takiej wysokości, o czym wyżej wspomniano, a Sąd Rejonowy prawidłowo zakwestionował podaną kwotę.

Sąd Rejonowy rozpoznając sprawę brał także pod uwagę, to że: pozwany spłaca wspólny kredyt stron do sierpnia 2014 r., a powódka od połowy lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku nie pracuje na wyraźne życzenie pozwanego, który chciał, aby opiekowała się dziećmi stron. Te okoliczności w powiązaniu z powyżej opisanymi ustaleniami w sposób prawidłowy doprowadziły do oceny, że pozwany powinien ponosić koszty utrzymania rodziny, którą tworzy z powódką. Jednakże Sąd Rejonowy nieprawidłowo ustalił wysokość tego obowiązku spoczywającego na pozwanym. Wykazane przez powódkę usprawiedliwione jej potrzeby oscylują w granicach 1 600 zł miesięcznie i są związane z koniecznością ponoszenia opłat za mieszkanie i media oraz wyżywieniem powódki, wydatkami na leki, lekarzy, ubezpieczeniem samochodu, jego eksploatacją, zakupem środków czystości. Żadnych innych wydatków przekraczających tę kwotę powódka nie wykazała, trudno więc ustalać, że pozwany powinien je ponosić w zakresie przenoszącym kwotę
1 600 zł miesięcznie. Jednocześnie powódka w grudniu 2013 r. wybrała z konta pozwanego 32 000 zł – kwotę która pozwala na zaspokojenie jej potrzeb przez 16 miesięcy przy ustaleniu, że wynoszą one po 2 000 zł miesięcznie, a przy ustaleniu, że wynoszą po 1 600 zł miesięcznie kwota ta wystarcza na jej utrzymanie przez okres 20 miesięcy, a to ostatnie ustalenie – jak już wyżej wskazano – jest prawidłowe dla usprawiedliwionych kosztów utrzymania powódki. Z tego wniosek, że kwota pobrana przez powódkę nie mogła jeszcze zostać wykorzystana na zaspokojenie jej usprawiedliwionych potrzeb, albowiem od czasu jej pobrania do czasu orzekania upłynął okres 10,5 miesiąca. Nawet więc przy zwiększonych potrzebach powódki (po 2 000 zł miesięcznie) powinna ona jeszcze dysponować tą kwotą. Dlatego też – jak wyżej podnoszono – należy przyjąć, że tą kwotą powódka nadal zabezpiecza swoje usprawiedliwione potrzeby. Należy także podkreślić, że kwoty tej powódka nikomu nie zwróciła, zaś pozwany twierdzi, że spłaca ją po 1 500 zł miesięcznie, natomiast brak jest jakiejkolwiek informacji na temat toczącego się postępowania karnego w tej sprawie. Nie można więc tej kwoty zupełnie oderwać od środków pozostających do dyspozycji powódki, gdyż taką kwotę pobrała, dysponuje nią na swoje potrzeby, w ten sposób zabezpiecza swoje bieżące potrzeby, a nie została zobowiązana do jej zwrócenia. Nie może być bowiem tak, że osoba spłacająca raty za pobraną przez powódkę kwotę musi dodatkowo łożyć na jej utrzymanie w zakresie w jakim ta kwota na to utrzymanie wystarcza, co innego gdy ta kwota zostanie wyczerpana, ale z materiału dowodowego zebranego w sprawie nie wynika, aby powódka kwotę tą wyczerpała – w tej części Sąd Rejonowy nieprawidłowo nie wziął pod uwagę tej kwoty jako zabezpieczającej potrzeby powódki.

Należy jeszcze podkreślić, że zarówno strona powoda, jak i strona pozwana w rozpoznawanej sprawie nie sprostały ciężarowi dowodowemu (art. 6 kc) obligującemu je do wykazania okoliczności faktycznych podnoszonych w trakcie postępowania. Nie można więc skutecznie podnosić, że pozwany nie jest w stanie regulować zasądzonej na rzecz powódki kwoty, albowiem nie zostały wykazane wydatki, które ponosi on chociażby w apelacji, są to same twierdzenia niepoparte dowodami. Natomiast ze strony powodowej wykazano wydatki, ale nie na poziomie 2 000 zł, lecz o 400 zł niższym. Wskazywane więc na rozprawie odwoławczej twierdzenie, że te koszty utrzymania powódki są wyższe w porównaniu do przeprowadzonego dowodu z przesłuchania powódki /k. 47v. - 48v./ nie mogło się ostać. Nie wykazano także dochodów pozwanego z pracy w firmie (...), w której pomimo swojego stanu zdrowia reprezentuje interesy córki, ale nie ma to obecnie wpływu na jego obowiązek alimentacyjny, gdyż powódka ma środki na zaspokojenie swoich potrzeb, a nie wykazała ich jako istniejących w większym zakresie. Podkreślić jednak należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż jakieś dochody w tym zakresie pozwany osiąga trudno bowiem przypuszczać, że płaci za zamieszkanie u córki (400 zł miesięcznie) natomiast za reprezentowanie jej interesów i koordynację działań w spółce zięcia nie otrzymuje żadnych profitów – takie twierdzenia pozostają niespójne logicznie, przy czym pozwany wykonuje te czynności pomimo stwierdzonych u niego chorób.

Z uwagi na powyższe – na podstawie art. 386 § 1 kpc w związku z art. 27 kro i art. 135 § 1 kro – zmieniono zaskarżony wyrok we wskazanym zakresie, albowiem apelacja okazała się zasadna, chociaż nie ze wszystkich podnoszonych w niej zarzutów. Powyższe prowadzić musiało również do zmiany w zakresie wysokości nałożonego na pozwanego obowiązku pokrycia nie uiszczonej opłaty od pozwu, od której powódka była zwolniony przy zastosowaniu art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 100 zd. 1 kpc, a także w zakresie kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego pomiędzy stronami (art. 100 kpc), gdyż pozwany przegrał sprawę w 55%. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w oparciu o art. 102 kpc nie obciążając nimi powódki, albowiem ma ona 59 lat, nie jest zatrudniona, a zatrudnienie zakończył wiele lat temu na wyraźne życzenie pozwanego, zaś sprawa dotyczy dochodzonych od pozwanego środków na utrzymanie założonej przez strony rodziny, zachodzi więc szczególnie uzasadniony wypadek.

SSR (del.) Roman Troll SSO Teresa Kołeczko – Wacławik SSO Barbara Braziewicz