Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI GC 2742/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 11 lipca 2005 r. wniesionym przeciwko (...) Sp. z o.o. w W., U. O. wniosła o ustalenie, że jest wierzycielem należności w kwocie 30.000 zł z faktury vat nr (...) wystawionej przez (...) sp. z o.o. dla (...) sp. z o.o. w W. na podstawie umowy cesji z dnia 9 lipca 2002 r zawartej pomiędzy (...) sp. z o.o. w W. a U. O..

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że zawarła umowę cesji dotyczącej wyżej wskazanej wierzytelności a suma ta została przez (...) sp. z o.o. w W. złożona do depozytu, bowiem drugi z członków zarządu (...) Sp. z o.o. w W. powiadomił dłużnika aby nie przekazywał środków powódce. Interes prawny powódka uzasadniła tym, że Sąd Najwyższy w sprawie o zapłatę tej kwoty wskazał, iż skoro nastąpiło złożenie do depozytu to powódka powinna wytoczyć powództwo o ustalenie (k. 2 - 44).

W odpowiedzi na pozew (...) Sp. z o.o. w W. wniosła powództwo wzajemne domagając się ustalenia, że to (...) sp. z o.o. w W. jest wierzycielem należności pozostającej w depozycie sądowym w kwocie 30.000 zł tytułem zapłaty za fakturę nr (...) i o zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu (...) Sp.z o.o. w W. wskazała, że umowa cesji została zawarta z naruszeniem prawa, gdyż została podpisana przez I. K., który w tym czasie nie był już członkiem zarządu (...) sp. z o.o. w W. bowiem został odwołany z funkcji członka zarządu uchwałą zgromadzenia wspólników z dnia 11 września 2001 r. Nie było to odnotowane w krs gdyż oryginał uchwały zaginął. Ponadto według pozwanej czynność prawna była wynikiem zmowy, której na celu było wzbogacenie powódki i I. K. kosztem pozwanej spółki i dlatego jest nie ważna. Nie istniały bowiem żadne przesłanki uzasadniające cesję wierzytelności na rzecz powódki. W 2002 r (...) sp. z o.o. w W. poniosła stratę w wysokości 15.979,60 zł a jej obrót wyniósł 466 tys. zł sporne zobowiązanie w porównaniu z tym jest znaczące i rażąco naruszałoby sytuację finansową pozwanej (k. 51 -62).

Ustosunkowując się do odpowiedzi na pozew U. O. zmodyfikowała powództwo główne w ten sposób, iż wniosła o ustalenie, że jest wierzycielem kwoty 30.000 zł złożonej przez (...) sp. z o.o. w W. na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w W. Wydział XV Gospodarczy z dnia 11 grudnia 2002 r. wydanego w sprawie o sygn. akt XV GNs 146/02 oraz na podstawie umowy cesji z dnia 9 lipca 2002 r. zawartej pomiędzy (...) Sp. z o.o. w W. a Kancelarią (...) do depozytu sądowego. Wniosła także o zasądzenie kosztów zastępstwa prawnego w kwocie 2400 zł (k. 82).

Powódka wskazała, że Sąd Najwyższy przesądził już ważność zawartej umowy cesji, a z odpisu z krs wynika, że I. K. jest członkiem zarządu upoważnionym do działania w imieniu (...) sp. z o.o. w W., w związku z tym powódka podpisując umowę cesji działała w dobrej wierze (k. 82 - 86).

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 19 grudnia 2005 r. zwolniono (...) sp. z o.o. w W. od wpisu sądowego od pozwu wzajemnego w kwocie 2200 zł (k. 104) a postanowieniem z dnia 29 marca 2013 r. od opłaty od apelacji (k. 454).

Od 19 grudnia 2005 r. do 20 grudnia 2011 r. i od 3 kwietnia 2012 r. do 10 października 2012 r. postępowanie w sprawie było zawieszone na podstawie art. 177 § 1 pkt 4 kpc (k. 106, k. 270, k. 355, k. 394).

W dalszym toku procesu powódka wniosła o zasądzenie kosztów zastępstwa prawnego w wysokości podwójnej stawki minimalnej (k. 314) a następnie trzykrotności (k.834), wskazała, że zgromadzenie wspólników nie zostało zwołane poprawnie, że nie był na nim reprezentowany cały kapitał zakładowy, że podstawą umowy cesji było to, że miały one zostać przeznaczone na poczet zobowiązań M. Sp.z o.o w W. wynikających z tytułów wykonawczych (k. 528), była to zatem umowa powiernicza, istniały tytuły wykonawcze przeciwko (...) sp. z o.o. w W. (k. 590), były to zobowiązania wobec I. K., a jeśli jest to causa nie wystarczająca to causą była umowa darowizny (k. 593),

Pozwany natomiast wnosił o oddalenie powództwa głównego (k. 310) podtrzymał stanowisko o braku podstaw do zawarcia umowy cesji, braku legitymacji I. K. do reprezentowania spółki a także wskazał, że U. O. wiedziała o zmianach w spółce (...), wskazał także, że powódka otrzymała już kwotę 110.824,52 zł, I. K. działał na szkodę spółki bowiem on i powódka pozostawali w związku konkubenckim a przekazanie na rzecz powódki połowy kwoty, która miała być przelana spowodowało zaprzestanie działalności operacyjnej spółki (k. 319 - 320). Pozwany stwierdził także, że w dacie zawarcia umowy cesji nie istniały żadne tytuły wykonawcze wystawione przeciwko pozwanemu (k. 536), akty notarialne podpisane przez I. K. były w rzeczywistości czynnością prawną z samym sobą (k.537), oryginał protokołu ze zgromadzenia wspólników został przez I. K. zniszczony (k. 628).

Wyrokiem z dnia 27 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy ustalił, że wierzycielem należności w kwocie 30.000 zł jest U. O. i zasądził od (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz U. O. kwotę 4617 zł tytułem kosztów procesu (k. 406).

Wyrok ten został w całości uchylony przez Sąd Okręgowy w dniu 20 listopada 2013 r. (k. 545). Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy miał rozstrzygnąć roszczenie główne i roszczenie z pozwu wzajemnego i jednocześnie ocenić umowę cesji wierzytelności z dnia 9 lipca 2002 r. nie tylko pod kątem prawidłowości reprezentacji (...) Sp. z o.o. w W. przy zawieraniu tej umowy, lecz również istnienia „causy” umowy cesji a także ocenić prawidłowość oznaczenia stron umowy oraz skutków takiego oznaczenia dla ważności tej umowy (k. 555).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

I. K. i K. B. byli wspólnikami spółki cywilnej (...). Następnie w dniu 3 kwietnia 2001 r. zawiązali (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. I. K. objął 28 udziałów, K. B. 28 udziałów, a 56 udziałów objęli I. K. i K. B. na zasadach współwłasności łącznej jako wspólnicy spółki cywilnej (dowód: kopia aktu notarialnego k. 321 - 326).

Z uwagi na fakt, że I. K. posiadał długi i był osobą niewiarygodną dla banku (...) uzgodnili, że zostaną podjęte decyzje o sprzedaży udziałów przez I. K. na rzecz jego siostry E. C. oraz o odwołaniu go z funkcji członka zarządu, tak aby nie występował on we władzach spółki (dowód: zeznania świadka A. O. k. 813, zeznania świadka E. P. k. 708, zeznania słuchanego za pozwanego I. K. k. 828).

W dniu 11 września 2001 r. sporządzono protokół ze Zgromadzenia wspólników (...) Sp. z o.o. w W. w którym zapisano, że podjęto uchwałę o tym, że Zgromadzenie Wspólników (...) Sp. z o.o. w W. wyraża zgodę na sprzedaż przysługujących I. K. i K. B. na zasadzie współwłasności łącznej 56 udziałów na rzecz E. C. a także, że zgromadzenie wspólników (...) Sp. z o.o. w W. odwołuje I. K. z funkcji członka zarządu (...) sp. z o.o. w W. (dowód: kopia protokołu k. 56 i 641, zeznania świadka E. P. k. 706).

Stwierdzono także, że na zgromadzeniu obecni byli I. K. i K. B. (dowód: kopia listy obecności k. 57, 642).

Wniosek z dnia 26 kwietnia 2002 r. o zmianę w krs został zwrócony postanowieniem z dnia 14 maja 2002 r. (dowód: kopia postanowienia k. 91). Wcześniejszy wniosek był składany we wrześniu 2001 r. (dowód: kopia wniosku k. 635 - 638 v). Został on zwrócony zarządzeniem z dnia 7 października 2001 r. (dowód: wzmianka w piśmie k. 639). Nie został on nigdy skutecznie złożony i do chwili wydania wyroku w odpisie z krs jako jeden z członków zarządu upoważniony do samodzielnego składania oświadczeń wpisany jest I. K. (dowód: odpis z krs k. 633, 633 v).

W marcu 2002 zaczął się konflikt pomiędzy wspólnikami (dowód: zeznania świadka A. O. k. 813, zeznania świadka E. P. k. 706 – 707, zeznania powódki U. O. k. 827).

W 2002 r (...) sp. z o.o. w W. poniosła stratę finansową w wysokości 15.979,60 zł, a w 2001 r. zysk w wysokości 50.266,65 zł (dowód: kopia rachunku zysków i strat k. 75).

(...) sp. z o.o. w W. zobowiązana była do zapłaty na rzecz (...) sp. z o.o. w W. kwoty 103.740 zł brutto z tytułu umowy sprzedaży (okoliczność nie sporna). Z tego tytułu (...) sp. z o.o. w W. wystawiła w dniu 7 czerwca 2002 r. fakturę vat nr (...) (dowód: kopia faktury k. 7).

W dniu 9 lipca 2002 r sporządzono umowę określoną jako umowa cesji, w której znalazł się zapis, że (...) Sp.z o.o. w W. działając na podstawie art. 509 kc przenosi na Kancelarię (...) wierzytelność przysługującą (...) sp. z o.o. od (...) sp. z o.o. w W. do kwoty 100.000 zł objętą fakturą vat nr (...) wystawioną przez (...) sp. z o.o. dla (...) sp. z o.o. (dowód: § 1 umowy k. 8). W imieniu (...) sp. z o.o. w W. umowę podpisał I. K., jako cesjonariusz podpisała się U. O. (dowód: kopia umowy k. 9).

I. K. i U. O. pozostawiali w nieformalnym związku mają wspólne dziecko (dowód: zeznania świadka A. O. k. 812, zeznania świadka E. P. k. 709, zeznania powódki U. O. k. 828, zeznania słuchanego za pozwanego I. K. k. 829).

Przyczyną podpisania umowy cesji było to, że I. K. chciał w ten sposób uzyska środki finansowe, które według niego winna była mu (...) sp. z o.o. w W..

W dniu 9 lipca 2002 r I. K. działając w imieniu (...) sp. z o.o. w W. zawiadomił (...) sp. z o.o. w W., że zgodnie z umową cesji wierzytelność w kwocie 100.000 zł powinna być spełniona na konto U. O. (dowód: kopia powiadomienia k. 10).

Powiadomienie to dłużnik otrzymał o godz. 15.03 (dowód: adnotacja na piśmie k. 10) a wcześniej o godz. 12.50 kwota 73740 zł została zapłacona (...) Sp. z o.o. w W. (dowód: kopia przelewu k. 11).

Z kolei w dniu 10 lipca 2002 r K. B. drugi z członków zarządu również upoważniony do składania oświadczeń w imieniu (...) sp. z o.o. w W. powiadomił (...) sp. z o.o. w W., że unieważnia wezwanie do przekazania na rzecz U. O. należności (dowód: kopia pisma k. 15).

W związku z tym (...) Sp. z o.o. w W. złożyła do depozytu sądowego kwotę 30.000 zł z tytułu należności objętej fakturą vat nr (...) (dowód: kopia postanowienia z dnia 11 grudnia 2002 r. k. 16). Kwota ta nadal jest złożona w depozycie wniosek o jej wydanie został oddalony (dowód: kopia postanowienia k. 330).

W dniu 15 lipca 2002 r. I. K. działając w imieniu (...) sp. z o.o. w W. i U. O. podpisali umowę w której wskazano, że środki o których mowa w umowie cesji z dnia 9 lipca 2002 r. będą przeznaczone na poczet zobowiązań (...) sp. z o.o. w W. wynikających z tytułów wykonawczych przeciwko spółce, o kolejności zaspokojenia miała decydować data wydania tytułu wykonawczego (dowód: odpis umowy k. 472). W przypadku nieuzyskania przez U. O. środków o których mowa w umowie cesji z dnia 9 lipca 2002 r. U. O. miała być zwolniona z tego obowiązku (dowód: § 2 umowy k. 472).

W dniu 9 lipca 2002 r. I. K. złożył w formie aktu notarialnego oświadczenie, że działając w imieniu (...) sp. z o.o. w W. poddaje (...) sp. z o.o. w W. egzekucji w trybie art. 777 § 1 pkt 4 kpc w związku z zobowiązaniem jakie (...) sp. z o.o. w W. miała mieć w stosunku do I. K. w kwocie 33.609,09 zł (dowód: odpis aktu notarialnego § 2 k. 605).

W dniu 13 stycznia 2003 r. nadano temu aktowi notarialnemu klauzulę wykonalności (dowód: odpis postanowienia k. 606).

W dniu 19 lipca 2002 r. I. K. znów działając w imieniu (...) sp. z o.o. w W. oświadczył, że (...) Sp. z o.o. w W. jest zobowiązana do zwrotu kwoty 84.355,46 zł na rzecz I. K. i poddaje (...) sp. z o.o. w W. egzekucji na podstawie art. 777 § 1 pkt 4 kpc (dowód: odpis aktu notarialnego k. 607 - 608 v). W dniu 30 grudnia 2002 r. nadano temu aktowi klauzulę wykonalności (dowód: odpis postanowienia k. 609).

Toczyło się postępowanie sądowe z powództwa U. O. przeciwko (...) Sp. z o.o. w W. o zapłatę kwoty, która została złożona do depozyty i ostatecznie Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2005 r. zasądził na jej rzecz jedynie kwotę 394,52 zł tytułem skapitalizowanych odsetek i oddalił powództwo w pozostałym zakresie wskazując, iż skoro kwota została złożona do depozytu sądowego to wierzyciel może ją uzyskać jedynie w drodze powództwa o ustalenie, że jest wierzycielem a nie powództwa o zasądzenie (dowód: kopia wyroku SN k. 17 - 22, kopia wyroku SO w Warszawie i SA w W. (k. 23 - 37).

U. O. wytoczyła także powództwo przeciwko (...) Sp. z o.o. w W. o zapłatę m.in. kwoty 26.260 zł jako części kwoty, której dotyczyła faktura nr (...) a która została przed otrzymaniem powiadomienia zapłacona przez (...) sp. z o.o. w W. zapłacona na rzecz (...) Sp. z o.o. w W.. Podstawą powództwa była umowa przelewu z dnia 9 lipca 2002 r. Powództwo zostało oddalone (dowód: kopia wyroku SR z 10 września 2013 r. k. 507 - 516 v, kopia wyroku SO k. 671 - 676).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych odpisów i kopii dokumentów złożonych w aktach oraz twierdzeń stron co do okoliczności niespornych, zeznań świadka E. P. (k. 705 - 710), świadka W. K. (k. 800 - 803), świadka A. O. (k. 812 - 815), powódki U. O. (k. 825 - 828), słuchanego za pozwanego I. K. (k. 828 - 829), słuchanego za pozwanego K. B. (k. 829 -833).

Żadna ze stron nie żądała złożenia oryginałów dokumentów tych, których złożono kopie. Kwestionowana pod względem autentyczności była złożona kopia protokołu zgromadzenia ogólnego (k.56) to znaczy według strony powodowej oryginał tego dokumentu nie istniał a kopia została speparowana przez K. B.. Sąd uznał jednak, że istniał oryginał dokumentu, gdyż zeznawali o tym świadkowie A. O., E. P.. Ostatecznie jednak fakt czy sporządzono ten dokument w oryginale nie miał decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Omawiając zeznania świadka E. P. (k. 705 - 710) należy stwierdzić, iż zostały one ostatecznie uznane za przydatne do rozstrzygnięcia sprawy jedynie w małej części. Sąd oparł się na jej zeznaniach jedynie co do tego, że poinformowano ją że odwołano I. K. z funkcji członka zarządu, że widziała oryginał protokołu ze zgromadzenia, że słyszała że przyczyną odwołania był zamiar wzięcia kredytu przez spółkę a pan K. był zadłużony, że był konflikt pomiędzy wspólnikami spółki, że U. O. była partnerką życiową I. K.. Sąd dał wiarę tym zeznaniom, gdyż znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym np. w zeznaniach A. O. ale także I. K. i U. O.. Zeznania te są także zgodne z zeznaniami świadka składanymi w innych postępowaniach. Najbardziej sporną okolicznością było to czy istniał oryginał protokołu zgromadzenia wspólników. Jednakże co zostanie wskazane niżej ustalenie okoliczności, że istniał, ostatecznie nie było podstawą uwzględnienia powództwa wzajemnego i oddalenia głównego. W pozostałej części zeznania świadka nie były podstawą ustalenia stanu faktycznego dlatego nie ma potrzeby szczegółowego omawiania czy zostały w tej części uznane za wiarygodne czy nie.

Podobnie w przypadku zeznań świadka W. K. (k. 800 - 803) sąd oparł się jedynie na tej części w której świadek zeznał, że jeżeli poczynił swoją adnotację za zgodność z oryginałem to musiał widzieć oryginał. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka w tej części, gdyż jest osobą obcą dla stron nie związaną z niniejszym procesem, zeznania te są także logiczne zgodne z doświadczeniem życiowym. Natomiast jego zeznanie w pozostałej części nie ma znaczenia dla oceny niniejszej sprawy.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. O. (k. 812 - 815) w całości z tym, że nie ma znaczenia dla sprawy czy powódka próbowała przyjść do siedziby pozwanego podając się za E. C.. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka, gdyż są zgodne z zeznaniami świadka E. P., także I. K. (co do przyczyn powzięcia uchwały o odwołaniu), U. O. (np. co do pozostawania przez nią w związku z I. K.). Są także logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Należy także dodać, iż świadek nie zeznawał nic na temat przyczyn zawarcia umowy przelewu.

Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki U. O. (k. 825 - 828) co do tego, że podstawą umowy cesji miała być umowa zlecenia o wyegzekwowanie tych należności od dłużnika, że (...) Sp. z o.o. w W. miała zobowiązania względem (...) sp. z o.o. w W., że nie odbyło się zgromadzenie wspólników na którym powzięto uchwałę o odwołaniu I. K. z funkcji członka zarządu, że podstawą cesji wierzytelności miało być zabezpieczenie środków na zobowiązania (...) sp. z o.o. w W. (innych niż zobowiązania względem I. K.). Zeznania w tej części są sprzeczne z zeznaniami K. B., A. O., E. P., nie potwierdzają ich także inne dowody (brak dowodów na zobowiązanie względem (...) sp. z o.o. w W. lub innych zobowiązań (...) sp. z o.o. w W., na to, że chodziło o wyegzekwowanie należności od (...) sp. z o.o. w W.), są też wzajemnie sprzeczne, gdyż w dalszym ciągu zeznań powódka stwierdziła, że chodziło o przekazanie wierzytelności na zobowiązania spółki.

W pozostałej części Sąd dał wiarę zeznaniom powódki (z zastrzeżeniem okoliczności, których są nie badał, co wskazano niżej), gdyż znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym.

Natomiast zeznań co do wzajemnych zobowiązań (...) sp. z o.o. w W. i I. K. oraz K. B. i I. K. są nie brał w ogóle pod uwagę bowiem nie badał tych okoliczności. Nie oceniał ich także pod względem wiarygodności. Jak zostanie wskazane wyżej w ocenie Sądu nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy czy takie zobowiązania istniały czy nie. Nie ma też znaczenia czy I. K. był wpuszczany do siedziby spółki.

Sąd nie dał wiary zeznaniom słuchanego za pozwanego I. K. (k. 828 - 829) co do tego, że chciał zawrzeć umowę cesji aby uratować przed K. B. środki finansowe na spłatę zobowiązań spółki (...) sp z o.o. w W. (innych niż względem niego), że w momencie zawierania umowy cesji istniały zobowiązania (...) sp. z o.o. w W. względem T., że nie odbyło się zgromadzenie wspólników. Zeznania te są sprzeczne z zeznaniami K. B., A. O., E. P., nie są potwierdzone innymi dowodami.

W pozostałej części (z wyjątkiem okoliczności których sąd nie brał pod uwagę) Sąd dał wiarę zeznaniom I. K., gdyż znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym (np. o jego związku z U. O.). Sąd dał wiarę też zeznaniom co do tego, że sprzedaż przez niego udziałów miała mieć charakter pozorny, gdyż znalazło to potwierdzenie w zeznaniach A. O. a nawet w zeznaniach K. B. a ponadto wyjaśnia to logicznie dlaczego nie złożono niezwłocznie a zarazem skutecznie wniosku o zmianę wpisu do krs.

Podobnie jak w przypadku zeznań U. O. sąd nie brał pod uwagę zeznań na temat rozliczeń (...) sp. z o.o. w W. z I. K. i ewentualnych jego wierzytelności względem spółki gdyż okoliczności te (to znaczy czy te zobowiązania rzeczywiście istniały czy tylko I. K. uważał że istniały) nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd dał wiarę zeznaniom słuchanego za pozwanego K. B. (k. 829 -833) z wyjątkiem tego, że odwołanie I. K. nie było pozorne, gdyż sam zeznający potwierdza, że chodziło o to aby osoba niewiarygodna dla Banku zniknęła z władz spółki oraz to, że na koniec 2001 r (...) Sp. z o.o. w W. zanotowała stratę finansową gdyż co innego wynika z przedstawionego rachunku zysków i strat. Natomiast w pozostałej części (z wyjątkiem tego czego Sąd nie brał pod uwagę) Sąd dał wiarę zeznaniom K. B., są one bowiem zgodne z pozostałym materiałem dowodowym w szczególności zeznanie na temat tego, że nie było innych zobowiązań (...) Sp. z o.o. w W. w dacie sporządzenia umowy przelewu, nie stoi w sprzeczności z żadnym dokumentem przedstawionym w sprawie.

Znów w tym wypadku sąd nie brał pod uwagę zeznań co do tego czy istnieją zobowiązania (...) sp. z o.o. względem I. K..

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo główne i wzajemne oparte jest na przepisie art. 189 kpc. Obie strony żądają bowiem ustalenia, że to im przysługuje wierzytelność wynikająca z umowy sprzedaży zawartej pomiędzy (...) Sp. z o.o. w W. a (...) sp. z o.o. w W.. Na podstawie tej umowy (...) sp. z o.o. w W. była zobowiązana do zapłaty na rzecz (...) sp. z o.o. w W. ceny za sprzedany towar w kwocie 103.740 zł brutto. Okoliczność ta nie była sporna i została udowodniona przedstawioną fakturą nr (...) (k. 7). Z tego faktu pozwany - powód wzajemny wywodził swoje prawo. Natomiast powódka - pozwana wzajemna swoje prawo wywodziła z umowy cesji, która miała być zawarta pomiędzy (...) Sp. z o.o. w W. a nią, na podstawie której miała być na nią przeniesiona wyżej wskazana wierzytelność do kwoty 100.000 zł (k. 8). Ważność tej umowy jest okolicznością sporną i jej ustalenie stanowi istotę niniejszej sprawy.

Jest oczywiste, że jeżeli umowa przelewu byłaby ważnie zawarta to powództwo główne podlegałoby uwzględnieniu w całości a wzajemne oddaleniu. Natomiast jeżeli umowa cesji nie byłaby ważna to odwrotnie powództwo wzajemne podlegałoby uwzględnieniu w całości a główne oddaleniu.

Wartość przedmiotu sporu to 30.000 zł, gdyż wierzytelność w tej części została przez (...) sp. z o.o. w W. wpłacona do depozytu (okoliczność nie sporna udowodniona kopią postanowienia k. 16) i tę kwotę chciała uzyskać powódka - pozwana wzajemna.

Powódka jak również pozwany mają interes prawny w żądaniu ustalenia prawa, gdyż jak wskazano w załączonym wyroku SN skoro dłużnik złożył przedmiot świadczenia do depozytu to nie poprzez wyrok zasądzający wierzyciel może uzyskać to świadczenie a poprzez wyrok ustalający, że przysługuje mu do tego prawo (k. 21,22). Postępowanie o wydanie z depozytu zakończyło się oddaleniem wniosku z uwagi na jego to, że postępowanie w przedmiocie wydania z depozytu nie jest właściwe do rozstrzygnięcia kto jest wierzycielem (...) sp. z o.o. w W. (k. 330).

Zatem rozstrzygnięcie, jaki podmiot czy U. O. czy (...) Sp. z o.o. w W. jest uprawniony do kwoty 30.000 zł złożonej uprzednio do depozytu musiało zapaść w tym postępowaniu.

Należy też stwierdzić, iż wydając niniejsze rozstrzygniecie Sąd Rejonowy nie był związany żadnym zapadłym uprzednio orzeczeniem. Nie zapadł żaden wyrok skazujący w sprawach karnych. W szczególności Sąd nie był związany wyrokiem SN z dnia 15 kwietnia 2005 r. I CK 735/04 w którym na rzecz U. O. zasądzono od (...) sp. z o.o. w W. odsetki ustawowe za opóźnienie w spełnieniu świadczenia. Powódka argumentowała, że skoro zasądzono na jej rzecz odsetki ustawowe za opóźnienie to tym samym Sąd Najwyższy przesądził ważność umowy cesji. Zgodnie z art. 365 § 1 kpc sąd cywilny jest związany jedynie sentencją wyroku, a orzekanie o części świadczenia nie przesądza wyroku w sprawie o inną część tego świadczenia. Na tej samej podstawie Sąd Rejonowy uznał, że nie wiąże go wyrok Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w W. VIII Wydział Gospodarczy z dnia 10 września 2013 r., w którym oddalono powództwo U. O. przeciwko (...) Sp. z o.o. w W. o zapłatę 26.260 zł, która to kwota stanowiła część wierzytelności wynikającej z faktury nr (...) (k. 507). (...) sp. z o.o. w W. kwotę 30.000 zł wynikającą z tej faktury złożyła do depozytu a kwotę 73740 zł zapłaciła na rzecz (...) Sp. z o.o. w W.. Kwota 26.260 zł stanowiła część kwoty 73.740 zł. Podstawą żądania zapłaty stanowiła umowa cesji z dnia 9 lipca 2002 r (ta sama która jest rozpatrywana w niniejszym procesie). W wyroku tym Sąd Rejonowy oddalił powództwo w całości uznając, iż umowa cesji nie była ważnie zawarta a apelacja została przez Sąd II instancji oddalona (k. 671).

Sąd rozpoznający niniejszą sprawę uznał, iż wskazany wyrok nie wiąże go natomiast wyrażone stanowisko Sądu Rejonowego i Okręgowego (k.671 -676) w pełni podziela.

Poprzednio wydany wyrok w niniejszej sprawie został uchylony (k. 545). W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, aby Sąd Rejonowy rozstrzygnął powództwo główne i wzajemne i ocenił umowę cesji pod kątem prawidłowości reprezentacji (...) Sp. z o.o. w W. a także istnienia „causy” umowy cesji. Ponadto ocenić prawidłowość oznaczenia stron umowy i skutków takiego oznaczenia dla ważności tej umowy (k. 555).

Poczynając od analizy oznaczenia stron umowy cesji należy stwierdzić, iż istotnie literalne oznaczenie cesjonariusza jest oznaczeniem podmiotu, który nie posiada zdolności prawnej. Jako cesjonariusz jest wskazana bowiem „ Kancelaria (...) z siedzibą w W.”. Mimo, że umowę podpisała osoba będąca radcą prawnym (a zatem posiadająca wiedzę prawniczą) Sąd Rejonowy uznał, iż należy dokonać wykładni takiego oznaczenia opierając się na intencjach osób, które podpisały się pod umową. Nie można bowiem pominąć treści przepisu art. 65 § 2 kc. Z zeznań U. (...) wynika, że chcieli aby strona umowy cesjonariuszem była osoba fizyczna U. O. (k.828, 829). Dlatego też Sąd uznał, iż cesjonariuszem miała być U. O., a zatem podmiot posiadający zdolność sądową, czyli nie ma podstaw do uznania, iż umowa cesji jest nie ważna z uwagi na oznaczenie stron. Warto jednak wskazać, iż przyjęcie innego stanowiska prowadziłoby do wydania takiego samego wyroku jaki został wydany, gdyż wówczas także należałoby oddalić powództwo główne a uwzględnić wzajemne.

Kolejnym aspektem, który należało ocenić jest istnienie causy umowy cesji. Umowa przelewu jest bowiem umową kauzalną i bez niej nie jest w świetle art. 58 kc ważna. Tradycyjnie wyróżnia się trzy typy causae: causa obligandi vel acquirendi, causa solvendi, causa donandi. Stanowisko powódki - pozwanej wzajemnej jaką była causa umowy przelewu z dnia 9 lipca 2002 r. jest nie spójne. Z jednej strony twierdzi ona, że środki te miały zostać przeznaczone na zobowiązania spółki, że była to cesja powiernicza a jeśli nie to podstawą umowy cesji była darowizna (k. 593). Jest to nie spójne, gdyż te podstawy wzajemnie wykluczają się tak, że nie jest możliwe aby składający oświadczenie obejmował swoim zamiarem obie intencje.

Należy stwierdzić, iż causa umowy przelewu nie wynika z treści samej umowy. Brak ceny za którą miałaby być nabyta wierzytelność sugeruje causa donandi czyli przysporzenie pod tytułem darmym. Jednakże brak jest umowy darowizny zawartej w formie aktu notarialnego.

Powódka powołuje się na treść przepisu art. 890 § 1 zd. drugie kpc zgodnie z którym umowa darowizny staje się ważna jeżeli przyrzeczone świadczenie zostało spełnione. Jednakże w ten sposób zawarcie umowy przelewu ma być potwierdzane zawarciem umowy przelewu. Do tego bowiem prowadzi rozumowanie, że podstawą zawarcia umowy przelewu jest umowa darowizny, którą ma potwierdzać jej wykonanie czyli zawarcie umowy przelewu (w inny sposób umowa darowizny nie mogła zostać wykonana).

Rację ma pozwany, że dokonanie na rzecz osoby trzeciej darowizny w kwocie 100.000 zł w sytuacji kiedy działalność spółki w 2002 r przyniosła stratę 15.979,60 zł, a w roku poprzedzającym podpisanie umowy zysk jedynie w kwocie 50.266,65 zł jest z punktu widzenia interesów spółki całkowicie nie racjonalne a przez to nie wiarygodne. Darowizny nie potwierdziły ostatecznie nawet zeznania osób, które podpisały się pod umową czyli U. (...).

Zatem nie ma podstaw aby uznać, iż umowa darowizny była podstawą przedstawionej umowy przelewu.

Brak jest także podstaw, aby ocenić umowę cesji jako tzw. cesję powierniczą. Nie ma bowiem w treści umowy sformułowań świadczących, że U. O. ma uzyskać świadczenie od dłużnika a następnie przekazać je z powrotem (...) Sp. z o.o. w W.. Znów nie potwierdzają tego zeznania U. (...). Gdyby tak było to w obecnej sytuacji umowa cesji byłaby bezcelowa bowiem (...) Sp. z o.o. w W. nie ma żadnych trudności aby odzyskać wierzytelność, która jest złożona do depozytu. Gdyby tak oceniać umowę cesji to potwierdzałoby to, że wierzycielem jest (...) Sp. z o.o. w W..

Zeznania powódki U. O., że podstawą umowy cesji było zlecenie odzyskania wierzytelności, zostało uznane za niewiarygodne, gdyż następnie powódka zaprzecza temu twierdząc, iż nie chodziło aby uzyskać wierzytelność i zwrócić ją spółce ale aby przeznaczyć ją na zobowiązania spółki.

Nie ma także podstaw aby uznać, iż wierzytelność miała być przedmiotem zabezpieczenia jakiegoś zobowiązania (...) sp. z o.o. w W., gdyż nie ma na to żadnych dowodów i nikt o tym nie wspomina (taka cesja jest cesją powierniczą).

Twierdzenie, że podstawą zawarcia umowy cesji miało być to, że środki te miały zostać przeznaczone na zobowiązania spółki (inne niż zobowiązania wobec cesjonariusza) nie mieści się w typach causae wymienionych powyżej. C. solvendi dotyczy bowiem zwolnienia się z zobowiązania ale względem cesjonariusza jak np. przekazanie wierzytelności o naprawę szkody przysługującej od ubezpieczyciela, warsztatowi naprawczemu w celu uniknięcia płatności w gotówce za naprawę samochodu. Nie jest to również causa obligandi vel aquirendi, gdyż na podstawie tej umowy (...) sp. z o.o. w W. nie uzyskuje nic.

Przyczyny podpisania umowy cesji wynikają z zeznań osób ją podpisujących uzupełnionych analizą przedstawionych dokumentów z tym, że taki sposób realizacji prawa nie zasługuje na ochronę.

Otóż jest nie sporne, że wystąpił konflikt pomiędzy wspólnikami spółki. I. K. uważał, że spółka ma wobec niego zobowiązania, nie rozlicza się z nim a środkami pieniężnymi dysponuje głównie drugi ze wspólników K. B.. Korzystając z tego, że pozostawał w związku z U. O. (a zatem miał do tej osoby zaufanie i mógł liczyć że będzie korzystał ze środków, które ona otrzyma) sporządził wraz z nią umowę przelewu, w której działając w imieniu spółki (...) złożył oświadczenie o przekazaniu jej wierzytelności. Następnie znów działając w imieniu spółki złożył oświadczenie, że spółka jest jego dłużnikiem i w związku z tym poddaje ją egzekucji a następnie uzyskał tytuły wykonawcze. Zawarł też umowę, że U. O. będzie przekazywać uzyskaną wierzytelność na poczet zobowiązań spółki (...) a zobowiązaniami tymi miałyby być właśnie zobowiązania wynikające z tytułów wykonawczych a tytułami tymi były właśnie akty notarialne, w których wierzycielem spółki był I. K.. Nie przedstawiono dowodów na istnienie innych zobowiązań spółki (to znaczy w których wierzycielem byłby ktoś inny a nie I. K.), zeznania o tym, że były zobowiązania w stosunku do T. są gołosłowne. Poza tym jak wynika z umowy z dnia 15 lipca 2012 r. wierzytelność wynikająca z umowy przelewu miała być przeznaczona na zobowiązania w kolejności tytułów wykonawczych. Biorąc pod uwagę daty sporządzenia aktów notarialnych 9 i 19 lipca 2002 r. oraz kwoty tam wskazane 33.609,09 zł i 84.355,46 zł oraz to, że nie było żadnych innych wcześniejszych tytułów wykonawczych to wierzytelność wynikająca z umowy przelewu w całości przekazana powinna być właśnie I. K. i nie zostałoby już nic na inne zobowiązania.

W taki sposób miałby on zatem uzyskać środki, które według niego winna była mu spółka z o.o.

W ocenie Sądu nawet dla osoby, która nie posiada wiedzy prawniczej taki sposób postępowania jest sprzeczny z prawem i zasadami współżycia społecznego.

Niewątpliwie jeżeli ktoś działa na swoją korzyść kosztem innego podmiotu wykorzystując, to że ma formalne prawo do składania takich oświadczeń jest nadużyciem tego prawa.

Już art. 209 k.s.h. stanowi, że w przypadku sprzeczności interesów spółki z interesami członka zarządu, członek zarządu powinien powstrzymać się od udziału w rozstrzyganiu takich spraw. W ocenie Sądu utrata około 100.000 zł nie jest w interesie spółki (...) o czym świadczy fakt, że po utracie tych pieniędzy spółka musiała faktycznie zaprzestać swojej działalności, zatem interesy spółki i członka zarządu I. K. były sprzeczne.

Nie może być skuteczną causą umowy cesji zawieranej przez spółkę z .o.o. to że członek zarządu chciał uzyskać w ten sposób środki od tej spółki. Gdyby bowiem „spółka chciała” się z takich zobowiązań zwolnić to po prostu zapłaciłaby te kwoty I. K. a nie zawierała umowę przelewu wierzytelności na rzecz osoby trzeciej.

Dlatego też w ocenie Sądu nie było okolicznością istotną badanie czy rzeczywiście spółka (...) sp. z o.o. w W. była dłużnikiem I. K.. Albowiem bez względu na to czy tak było czy nie, to co do zasady zawarcie umowy przelewu w celu doprowadzenia do takich rozliczeń jest nieważne z uwagi na fakt, iż w imieniu spółki miałby działać jej potencjalny wierzyciel.

Zatem Sąd na podstawie art. 227 kpc oddalił wniosek dowodowy powódki o dopuszczenie dowodu z zeznań w charakterze świadka L. D. na okoliczność istnienia zobowiązań (...) sp. z o.o. względem pana I. K. oraz wpływu na konto (...) sp. z o.o. należności dla wspólników sp. cywilnej, okoliczności księgowania tych należności na oddzielnych kontach w spółce (...) i okoliczności pobrania ze spółki części tych należności przez K. B. i niepobrania przez I. K. oraz okoliczności czy pobranie tej części należności przez K. B. została zaksięgowana i na okoliczność czy towary stanowiące przedmiot darowizny zostały przez spółkę sprzedane i czy spółka w związku z nieważnością darowizny przekazała równowartość kwoty uzyskanej ze sprzedaży towarów darowanych I. K. (k. 705). Na tej samej podstawie Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka E. P. na okoliczność wpływu należności spółki cywilnej na konta spółki z o.o. i odwołania darowizny przez I. K. i rozliczeń pomiędzy wspólnikami (k. 708) a także wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny rachunkowości na okoliczność ustalenia wpływów na rachunek bankowy należności od wspólników spółki cywilnej i wypłacania lub pobieranie tych kwot przez wspólników oraz dokonywanych zwrotów równowartości towarów I. K. przez pozwanego (k. 812). Nie ma bowiem podstaw jak wskazano wyżej, aby w niniejszym postępowaniu badać rozliczenia czy to pomiędzy wspólnikami spółki czy też spółką a wspólnikiem. Natomiast dopuszczone dowody z aktów notarialnych nie tyle są dowodami na istnienie zobowiązań (...) sp. z o.o. w W. a dowodem na to, że oświadczenie w imieniu spółki o istnieniu takich zobowiązań złożyła osoba, która miałaby być jej wierzycielem, że to na zaspokojenie takich zobowiązań miałyby być przeznaczone środki uzyskane z cesji.

Należy także stwierdzić, iż w ocenie Sądu składanie przez I. K. oświadczeń o poddaniu spółki egzekucji w związku z tym, że jest ona jego dłużnikiem jest czynnością nieważną jako sprzeczną z prawem i zasadami współżycia społecznego. O ile jako do jednostronnych czynności prawnych nie ma do nich zastosowania przepis art. 108 kc o tyle złożenie takiego oświadczenia jest z całą pewnością sprzeczne z art. 209 k.s.h. i jest ewidentnym nadużyciem prawa (art. 5 kc) - prawa członka zarządu do składania oświadczeń w imieniu spółki z o.o.

Podsumowując Sąd nie znalazł podstaw do przyjęcia, że istniała causa zawarcia umowy przelewu. C. to nie to samo co przyczyna zawarcia, causa jest podstawą, która uzasadnia zawarcie umowy. Nie jest causą chęć uzyskania przez działającego w imieniu sp. z o.o. przysporzenia dla siebie osobiście.

Warto zwrócić uwagę, iż biorąc pod uwagę zeznania osób, które podpisały się pod umową i przedstawione dokumenty to nie tylko cedent ale również i cesjonariuszka nie uzyskiwałaby poprzez zawarcie umowy żadnych korzyści. Uzyskaną wierzytelność miała bowiem przekazać I. K.. U. O. zeznawała, że jeżeli będą potrzebne postępowania sądowe w celu wyegzekwowania kwot to zaspokoi się z kwot zasądzonych od dłużnika (zapewne kosztów procesu) k. 825. Abstrahując od tego, że żadna pisemna umowa nie potwierdza takich ustaleń, należy stwierdzić, iż w przypadku gdyby do postępowań nie doszło to cesjonariuszka nie uzyskiwałaby żadnej korzyści z tytułu zawarcia umowy przelewu. Zatem brak jest causa umowy także z punktu widzenia cesjonariusza. Przecież według zeznań U. O. gdyby nie było zobowiązań to miała zwrócić wierzytelność spółce. Gdyby były spłacić te wierzytelności. W tym wypadku causa musiałoby być nieodpłatne świadczenie usług przez U. O. co jest zrozumiałe tylko w kontekście jej osobistego związku z I. K.. Sens zawarcia umowy przelewu znajduje się jedynie w kontekście interesów I. K. a nie spółki (...) ani nawet U. O. chyba, że emocjonalnych.

Zatem przedstawioną umowę przelewu z dnia 9 lipca 2002 r. należy uznać za nieważną na podstawie art. 58 § 1 i 2 kc w zw. z art. 510 § 2 kc. Poza tym przyczyną podpisania umowy było działanie stanowiące nadużycie prawa bowiem I. K. wykorzystał swojej uprawnienie do składania oświadczeń w imieniu spółki, aby uzyskać dla siebie świadczenie. i jak już wskazano takie działanie nie zasługuje na ochronę prawną.

Należy jeszcze wskazać, iż z zeznań U. (...) wynika, że tak naprawdę umowa przelewu wierzytelności została zawarta jedynie dla pozoru, gdyż ich prawdziwym zamiarem nie było przekazanie wierzytelności U. O. a uzyskanie tych środków dla I. K., który uważał się za wierzyciela spółki. W świetle art. 83 kc taka czynność prawna jest nieważna. Nie można uznać, iż w ten sposób doszło do zawarcia innej umowy, gdyż I. K. musiałby złożyć oświadczenie woli samemu sobie a nie U. O..

Z tym wszystkich przyczyn umowę cesji należy uznać za nie ważną.

A zatem powództwo główne należało na podstawie art. 189 kpc i art. 58 § 1 i 2 kc w zw. z art. 510 § 2 kc i art. 83 kc i art. 5 kc oddalić w całości natomiast na podstawie tych przepisów a nadto przepisu art. 535 kc uwzględnić powództwo wzajemne czyli ustalić iż wierzycielem należności złożonej przez (...) Sp. z o.o. do depozytu jest (...) Sp. z o.o. w W..

W tej sytuacji nawet nie byłoby potrzeby rozważania czy I. K. był upoważniony do składania oświadczeń w imieniu pozwanego, jednakże Sąd badał także i tę przesłankę aby zbadać już wszystkie możliwe aspekty tej długotrwającej sprawy.

Otóż na podstawie zgromadzonego materiału Sąd uznał, iż zgromadzenie wspólników o którym mowa w kopii protokołu z dnia 11 września 2001 r. odbyło się i został sporządzony oryginał protokołu. O tym, że taki oryginał istniał zeznawali świadkowie A. O., E. P. nie tylko w tym postępowaniu ale i w innych. Pośrednio wynika to także z zeznań W. K.. Istnieje niewątpliwie kopia tego protokołu a nawet dwie kopie. Skoro istnieje kopia musiał istnieć oryginał. Nie przekonujące się twierdzenia powódki, że kopia powstała na skutek fałszerstwa K. B., dlaczego bowiem miałby sporządzać fałszywą kopię dokumentu zamiast sporządzić fałszywy oryginał w sytuacji kiedy posługiwanie się kopią nie daje mu żadnych możliwości. W ocenie Sądu nie można także zarzucić, iż zgromadzenie wspólników zostało zwołane nie prawidłowo. Nie było zawiadomień listami poleconymi, ale nie ma to znaczenia skoro był obecny cały kapitał spółki jak wynika z załączonej listy obecności. Zawiadomienie listami poleconymi o zgromadzeniu nie jest warunkiem sine quo non ważności uchwały. Nie można także podzielić stanowiska, że nie było na zgromadzeniu wystarczającego quorum bowiem wszystkie udziały należały przecież albo do K. B. albo do I. K. albo do ich obu na zasadzie współwłasności łącznej. Skoro obaj byli obecni na zgromadzeniu to znaczy, że reprezentowany był kapitał zakładowy w 100 % tach. W ocenie Sądu nie jest konieczne ustanawianie pełnomocnika w sytuacji kiedy obaj współwłaściciele udziałów chcą głosować tak samo. Z uwagi na fakt, że głosowali oni także jako właściciele wyłączni innych udziałów i zapadła uchwała o wyrażaniu zgody na sprzedaż udziałów i odwołanie I. K. to znaczy, że musieli obaj głosować "za" inaczej nie byłoby nawet zwykłej większości (a nawet to nie daje jeszce zwykłej większości). A skoro obaj głosowali "za" jako właściciele samodzielnych udziałów to nie logiczne jest założenie, że jako współwłaściciele udziałów nagle będą głosować odmiennie. Zatem nie jest w takim przypadku konieczne ustanowienie na podstawie art. 184 k.s.h. wspólnego przedstawiciela. Należy także wskazać, iż nieustanowienie przedstawiciela nie oznacza, że nie był reprezentowany cały kapitał spółki a zatem spełniono także wymóg bezwzględnej większości przy głosowaniu. Warto wskazać, iż odwołanie I. K. z funkcji członka zarządu potwierdzają także zeznania świadka A. O.. W ocenie Sądu fakt, że przy podpisywaniu cesji „zadbano” o to, żeby powołać się na aktualny odpis z krs i podkreślono uprawnienie I. K. do składania oświadczeń świadczy o tym, że istotnie odbyło się zgromadzenie na którym powzięto uchwałę o odwołaniu I. K., czego I. K. i U. O. byli świadomi.

Mimo przedstawionych wyżej rozważań na temat tego, że nie było żadnych formalnych uchybień przy podjęciu uchwały Sąd nie uznał, iż skutecznie odwołano I. K. z funkcji członka zarządu. W ocenie Sądu znów w tym przypadku mamy do czynienia za złożeniem oświadczeń dla pozoru i nie było intencją ani K. B. ani I. K. odwołanie I. K. z funkcji członka zarządu a jedynie ukrycie przed osobami trzecimi (bankiem) poprzez wykreślenie go z krs, że ma on związek ze spółką.

Wskazuje na to dalsze postępowanie. Pierwszy wniosek o zmianę do krs złożono we wrześniu 2001 r ale nie skutecznie. Kolejny wniosek dopiero w kwietniu 2002 r. a zatem już po tym jak zaczął się konflikt pomiędzy stronami. Jest zastanawiające, że od września 2001 r do kwietnia 2002 r. nie było potrzeby dokonania wpisu do krs. Wytłumaczeniem tego jest fakt zaprzestania ubiegania się o kredyt a następnie w sytuacji konfliktu podjęto próbę wykorzystania uchwały. Także jedynie w takim świetle jest zrozumiałe dlaczego najpierw I. K. nie chciał być członkiem zarządu (tak bowiem głosował lub po prostu podpisał się pod taką uchwałą) a następnie sprzeciwiał się temu.

Także fakt, iż udziały miały być przekazane siostrze I. K. świadczy o tym, że nie chodziło o faktyczne wycofanie się ze spółki przez I. K..

Zatem w tej sytuacji znów na podstawie art. 83 kc sąd uznał, że nie doszło do skutecznego odwołania I. K. z funkcji członka zarządu.

Zatem oświadczenie w umowie przelewu zostało złożone przez osobę uprawnioną jednakże jak wskazano wyżej było to nadużycie tego prawa.

Warto jeszcze wskazać, iż przyjęcie, że doszło do skutecznego odwołania I. K. prowadziłoby do wydania takiego samego wyroku jak zapadł, gdyż jak wynika z zeznań K. B., A. O., E. P., U. O. wiedziała ona o konflikcie a także o fakcie powzięcia uchwały nie może się zatem zasłaniać domniemaniem prawdziwości danych z krs.

Niemniej jednak jak już wskazano Sąd nie uznał, iż odwołano I. K. z funkcji członka zarządu.

Warto w tym miejscu wskazać, iż do chwili zakończenia postępowania przy takich zarzutach Sąd nie mógł przesądzić, że I. K. jest upoważniony do samodzielnego reprezentowania pozwanego stąd odroczenie rozprawy w dniu 21 lutego 2014 r (k. 621). Nie należy też zapominać, że K. B. jest również upoważniony do samodzielnego reprezentowania spółki i należy uwzględniać również jego stanowisko w szczególności iż jest ono sprzeczne ze stanowiskiem I. K., który w ocenie Sądu działa na niekorzyść spółki (działa bowiem we własnym osobistym interesie posługując się możliwością działania w imieniu spółki).

Z tego też powodu Sąd ostatecznie nie dopuścił do udziału w sprawie w charakterze pełnomocnika pozwanego r. pr A. F. (k. 811), gdyż I. K. cofnął pełnomocnictwo jej udzielone. Sąd pominął też czynności dokonane z jej udziałem.

Należy wskazać, iż decyzja ta w żaden sposób nie pozbawiła pozwanego możliwości obrony bowiem wygrał on sprawę, nie można także uznać, iż doszło do nieważności postępowania z uwagi na występowanie w sprawie nienależycie umocowanego pełnomocnika.

Należy jeszcze wskazać, iż złożenie oświadczenia w trybie art. 208 § 4 kpc nie powoduje nieważności czynności czym innym jest natomiast złożenie oświadczenia o odwołaniu pełnomocnictwa.

Warto w tym miejscu wskazać, iż (...) sp. z o.o. w W. może domagać się od I. K. odszkodowania, gdyż z uwagi na odwołanie pełnomocnictwa uniemożliwił spółce uzyskanie od przeciwnika poniesionych kosztów wynagrodzenia pełnomocnika.

Należy jeszcze wskazać, iż oprócz omówionych już wyżej rozstrzygnięć co do postępowania dowodowego Sąd oddalił jeszcze (k. 833). na podstawie art. 227 kpc wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z dokumentów jakimi są protokoły rozpraw karnych w sprawach o sygn. IV K 435/06 oraz III K 56/09 toczących się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Ż. w W.. W ocenie Sądu dokumenty te nie dotyczą okoliczności istotnych. Pozostałe dowody zgłoszone przez powódkę i pozwanego głównego zostały dopuszczone, w szczególności nie było podstaw do uznania że są spóźnione, gdyż sprawa została wszczęta w lipcu 2005 r. kiedy przepisy przewidując możliwość dopuszczenia nowych dowodów w sytuacji kiedy możliwość lub potrzeba ich powołania wynikła później nie przewidywały jeszcze dwutygodniowego terminu na ich zgłoszenie. Jedyny termin, który można było zakreślić był to termin z art. 207 § 3 kpc (w przypadku profesjonalnego pełnomocnika) i ten termin nie został przez powódkę przekroczony.

A zatem na podstawie powołanych wyżej przepisów Sąd oddalił powództwo główne i uwzględnił powództwo wzajemne w całości.

Koszty należne są zatem pozwanemu - powodowi wzajemnemu. Jednakże nie poniósł on żadnych kosztów w rozumieniu przepisu art. 98 kpc. Od wpisu od pozwu wzajemnego i opłaty od apelacji został zwolniony. Nie był reprezentowany przez pełnomocnika zawodowego.

Z uwagi na to, że powódka - pozwana wzajemna przegrała sprawę nie ma podstaw do zasądzenia kosztów na jej rzecz. Jednakże warto w tym miejscu wskazać, iż nawet gdyby wygrała sprawę to brak byłoby podstaw do zasądzenia na jej rzecz kosztów związanych z postępowaniem zażaleniowym, które przecież przegrała ( a czego domagała się we wniosku o uzupełnienie poprzednio wydanego wyroku k. 410 kwota 440 zł o której w tym wniosku wspomina to nie uzupełniający wpis od pozwu ale opłata od zażalenia k. 124).

W związku z tym, że pozwany został zwolniony od wpisu od pozwu wzajemnego (2200 zł) i opłaty od apelacji (1500 zł) oraz poczyniono tymczasowo wydatki ze Skarbu Państwa na poczet kosztów stawiennictwa świadków (46 zł k. 807, 300 zł k. 818, należało tymi kwotami obciążyć powódkę na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2002 r Nr 9 poz. 88 j.t.).

Różnica w wysokości wpisu od pozwu wzajemnego i opłaty od apelacji wynika z tego, że w trakcie postępowania weszła w życie ustawa z dnia 28 lipca 2005 r o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 j.t.) która miała zastosowanie do postępowania w II instancji. W związku z uchyleniem wyroku należało do postępowania przed Sądem I instancji znów zastosować przepisy poprzednio obowiązującej ustawy o kosztach. Warto wskazać, iż nowa ustawa także przewiduje obciążanie nieuiszczonymi kosztami sądowymi stronę przegrywającą.

Biorąc powyższe pod uwagę sąd orzekł jak na wstępie.

ZARZĄDZENIE

XVI GC 2742/13 3.09.2014 r

1.  Odpis uzasadnienia wraz z odpisem wyroku doręczyć pełnomocnikowi powódki wraz z dodatkowym odpisem wyroku (zgodnie z żądaniem) oraz pozwanemu na wskazany adres ul. (...), (...)-(...) W., dodatkowo jeżeli zgłosi się po odpis wyroku wraz z uzasadnieniem w imieniu pozwanego I. K. należy wydać mu odpis wyroku wraz z uzasadnieniem (bez pobierania opłat)

2.  odpis postanowienia o sprostowaniu doręczyć pełnomocnikowi powódki oraz pozwanemu z pouczeniem o zażaleniu na wskazany w pkt 1 adres

3.  Wzmiankę o sprostowaniu umieścić na oryginale orzeczenia.