Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 809/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Grzegorz Ślęzak

Sędziowie

SSO Arkadiusz Lisiecki

SSO Paweł Hochman (spr.)

Protokolant

st. sekr. sąd. Beata Gosławska

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa M. S.

przeciwko A. C. (1)

o alimenty

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Bełchatowie

z dnia 23 września 2014 roku, sygn. akt III RC 100/14

oddala apelację.

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 809/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 23 września 2014 r. Sąd Rejonowy w Bełchatowie po rozpoznaniu sprawy z powództwa M. S. przeciwko A. C. (1) o alimenty oddalił powództwo oraz zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia Sądu Rejonowego.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. z dnia 6 czerwca 2012 r. w sprawie I C 318/12 orzeczono rozwód między M. C. a A. C. (1). W orzeczeniu tym nie rozstrzygano o winie rozkładu pożycia małżeńskiego. W toku sprawy rozwodowej M. S. nie domagała się zasądzenia alimentów od byłego męża.

Powódka M. S. ma 28 lat. Posiada wykształcenie średnie - technik administracji. W okresie od września 2011 r. do 31 grudnia 2013 r. zatrudniona była przez agencję pracy (...) m in. w firmie (...) Sp. z o. o. na stanowisku pracownika administracyjno-biurowego. Z tego tytułu uzyskiwała wynagrodzenie w wysokości 1400-1500 zł netto miesięcznie. Aktualnie nie pracuje. Jest zarejestrowana w PUP jako bezrobotna. Do dnia 12 września 2014 r. pobierała zasiłek dla osób bezrobotnych. M. S. otrzymała propozycję pracy. Nie przyjęła jej, bo jak podała sama wychowuje syna z małżeństwa, J. l. 7 i musi zapewnić mu opiekę. Małoletni uczęszcza do I klasy szkoły podstawowej. W szkole zorganizowana jest świetlica, w której dziecko może przebywać do godziny 16.00. U małoletniego zdiagnozowano wadę wzroku - naprzemiennego zeza i nadwzroczność. W związku z tym dziecko nosi okulary korekcyjne. Poza tym małoletni nie choruje i rozwija się prawidłowo.

Powódka mieszka z rodzicami. Jej matka nie pracuje, przebyła dwa zawały. Ojciec prowadzi własną działalność gospodarczą w postaci firmy budowlanej. M. S. partycypuje w kosztach utrzymania domu, przekazując kwotę 500 zł miesięcznie.

M. S. jest osobą zdrową, nie leczy się specjalistycznie.

Pozwany A. C. (1) ma 30 lat. Ukończył zaoczne LO, nie zdawał egzaminu maturalnego. Po zawarciu związku małżeńskiego do czerwca 2006 r. pracował w firmie teścia, bez zawarcia umowy o pracę. W czerwcu 2006 r. pozwany oraz powódka wyjechali do pracy do Anglii. Pracowali tam wspólnie do grudnia 2006 r. W 2007 r. A. C. (1) wrócił do kraju. Przez kilka miesięcy pracował w firmie teścia, następnie podjął pracę w innej firmie budowlanej. Ostatecznie ponownie wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie rozpoczął pracę w charakterze kierowcy autobusu. Aktualnie A. C. (1) nadal mieszka i pracuje w Anglii. Zarabia tam około 356 funtów tygodniowo. Innych dochodów nie posiada.

Przed orzeczeniem rozwodu pozwany przesyłał żonie na utrzymanie po 200 funtów.

A. C. (2) pozostaje w nieformalnym związku, z którego w dniu (...) urodził się małoletni O.. Partnerka pozwanego pracuje zawodowo, sprząta w college.

Na rzecz małoletniego syna z małżeństwa, pozwany łoży alimenty w wysokości 1.000 zł miesięcznie.

Uwzględniając powyższe okoliczności faktyczne Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo nie jest zasadne.

Jako podstawę prawną żądania alimentacyjnego Sąd I instancji wskazał art. 60 § 1 kro, w myśl którego małżonek, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczenia środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowych i majątkowym zobowiązanego.

Koniecznym warunkiem powstania analizowanego obowiązku alimentacyjnego jest ustalenie, iż uprawniony znajduje się w niedostatku, tj. nie jest w stanie własnymi siłami zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w całości lub w części.

Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, Sąd meriti wskazał, że stan niedostatku zachodzi już wtedy, gdy uprawniony nie ma możliwości zarobkowych i majątkowych pozwalających na pełne zaspokojenie jego usprawiedliwionych potrzeb, a jeżeli uprawniony jest chory, to do potrzeb tych należą też wydatki na lekarstwa. ( por. wyrok SN z dnia 19 maja 1975 r., III CRN 55/75 (OSN 1976, poz. 133). Jednocześnie należy mieć na uwadze, że małżonek domagający się alimentów winien w pełni wykorzystać wszystkie możliwości w celu uzyskania dochodów niezbędnych do zaspokojenia usprawiedliwionych własnych potrzeb (wyrok SA w Poznaniu z dnia 10 lutego 2004 r., I ACa 1422/03, LEX nr 143459). Dalej w orzeczeniu z dnia 18 września 1951 r., C 204/51 (OSN 1952, poz. 71) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że okoliczność, iż rozwiedziona matka dziecka ograniczyła swą pracę zarobkową i sama zajmuje się dzieckiem, nie może uzasadnić zasądzenia alimentów dla zdolnej do pracy matki.

W przedmiotowej sprawie nie została zdaniem Sądu Rejonowego spełniona druga z przesłanek wymienionych w art. 60 § 1 kro.

Sąd wskazał, iż M. S. nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości zarobkowych w celu uzyskania dochodów niezbędnych do zaspokojenia usprawiedliwionych własnych potrzeb. Powódka jest młodą, posiadającą doświadczenie zawodowe osobą. Dodatkowo nie legitymuje się orzeczeniem o uznaniu jej za osobę niezdolną do pracy. Dlatego przy dołożeniu należytej staranności może i powinna podjąć zatrudnienie i zarobkować na własne utrzymanie. Tym bardziej, że otrzymała ona propozycję pracy.

Sąd I instancji zaznaczył jednocześnie, iż faktu niepodejmowania przez nią zatrudnienia nie usprawiedliwia okoliczność wychowywanie przez nią małoletniego syna. Ze zgromadzanego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że J. C. (1) jest sprawnym, normalnie rozwijającym się chłopcem. Co więcej małoletni realizuje już obowiązek szkolny, co w ocenie Sądu wyklucza konieczność sprawowania wobec niego ciągłej osobistej opieki przez matkę. W szkole, do której uczęszcza dziecko funkcjonuje świetlica czynna do godziny 16.00. Zatem w czasie wykonywania obowiązków zawodowych przez matkę, dziecko może mieć zapienioną właściwą opiekę w szkole.

Zdaniem Sądu możliwości zarobkowe i majątkowe M. S. wystarczają na pokrycie całości jej usprawiedliwionych potrzeb, do których należy zaliczyć min. wydatki na utrzymanie mieszkania, żywność, leczenie, odzież i obuwie, artykuły kosmetyczne i chemiczne.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że z unormowania zawartego w art. 60 § 1 kro nie wynika, iż uprawniony może domagać się zapewnienia mu poziomu życia na równej stopie ze zobowiązanym. Dlatego bez wpływu na rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy pozostaje okoliczność, iż A. C. (1) dysponuje większymi możliwościami zarobkowymi niż powódka.

Sąd rozpoznający sprawę w I instancji wskazał również, iż przy ocenie czy jeden z małżonków był wyłącznie winny rozkładu pożycia miarodajne jest jedynie orzeczenie sądu okręgowego o winie zamieszczone w sentencji wyroku rozwodowego.

Z powyższych względów Sąd Rejonowy oddalił powództwo. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu oparcie znajduje w treści art. 102 kpc.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła M. S.. Mimo że nie określiła tego wprost, zgłoszone zarzuty oraz konkluzja skargi wskazują, iż orzeczenie zaskarżyła w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść wyroku, tj. art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i przyjęcie, że przy dołożeniu należytej staranności powódka może i powinna podjąć zatrudnienie i zarobkować na własne utrzymanie;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, art. 60 § 1 kro, w zakresie oceny możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego;

3.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powódka nie wykorzystuje w pełni możliwości zarobkowych w celu uzyskania dochodów niezbędnych do zaspokojenia usprawiedliwionych własnych potrzeb.

W konkluzji skarżąca wniosła o:

-.

-

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie alimentów w kwocie po 1.000 zł miesięcznie;

ewentualnie

-.

-

uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji;

-

zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację A. C. (1) wniósł o:

-

oddalenie apelacji w całości;

-

zasądzenie od powódki na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania w obu instancjach.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja jest niezasadna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji i przyjmuje je za własne uznając tym samym zarzut naruszenia prawa procesowego - art. 233 k.p.c. - za nieuzasadniony.

Wskazany wyżej zarzut dotyczący przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów nie mógł odnieść skutku. Zasada ta wyraża się w dokonaniu jej według własnego przekonania sądu, opartego na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Jej istotną cechą jest bezstronność, brak arbitralności i dowolności, przestrzeganie zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego w wyciąganiu wniosków. Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza zatem uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy dowodowej i wiarygodności. Wyłącznie w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Aby zarzut odnoszący się do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów mógł zostać uwzględniony, nie wystarczy przedstawienie alternatywnego stanu faktycznego - należy podważyć prawidłowość dokonanej przez sąd oceny dowodów, wykazując, że jest ona wadliwa lub błędna. Skuteczne postawienie zarzutu dowolnej oceny dowodów wymaga zatem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów ( vide wyrok SN z 6.11.1998r., II CKN 4/98, LexPolonica nr 1934200; wyrok SA w Poznaniu z 5.02.2014r., I ACa 1217/2013, LexPolonica nr 8237810 oraz wyrok SA w Poznaniu z 19.12.2013r., I ACa 1039/2013, LexPolonica nr 8237800).

Analiza podnoszonych w apelacji argumentów nie pozwala przyjąć, że skarżąca sprostała powyższym wymogom. Sąd Rejonowy trafnie ocenił możliwość znalezienia przez powódkę pracy. W toku przesłuchania M. S. jako główną przyczynę braku pracy wskazywała konieczność sprawowania opieki nad synem. Nie powoływała się wówczas na kłopoty ze znalezieniem pracy. Można zatem przypuszczać, że wersja o problemach z zatrudnieniem wobec niekorzystnych uwarunkowań na rynku pracy zrodziła się dopiero po wydaniu przez Sad Rejonowy wyroku i pod wpływem motywów jakimi kierował się Sąd orzekając o przedmiocie procesu.

Niezależnie od tego, jednoznacznie krytyczna ocena (...) rynku pracy nie przystaje do dotychczasowych doświadczeń skarżącej na tym polu. Podkreślić należy, że przez okres półtora roku M. S. posiadała stałą pracę. Po jej zakończeniu otrzymała nową ofertę zatrudnienia. Odrzuciła ją jedynie z powodu proponowanych jej godzin pracy. O dobrej pozycji zawodowej powódki świadczy ponadto jej młody wiek, kwalifikacje oraz doświadczenie zdobyte na zajmowanym poprzednio stanowisku.

Szczególnie stanowczo podkreślić należy, iż w podjęciu zatrudnienia nie przeszkadza jej wychowywanie małoletniego syna. Dziecko osiągnęło już wiek szkolny i uczęszcza do I klasy szkoły podstawowej. Za Sądem I instancji wskazać zatem należy, iż nie wymaga ono stałej, całodobowej opieki ze strony matki.

W kontekście powyższego nieuzasadnione było odrzucenie przez skarżącą otrzymanej oferty pracy. Nie mogąc liczyć na pomoc rodziny lub znajomych, przy dłuższym czasie pracy w porównaniu z godzinami otwarcia świetlicy szkolnej, M. S. skorzystać mogła z pomocy fachowej, płatnej opiekunki, której koszty pokryć mogła w pracy własnej i alimentów uzyskiwanych od ojca dziecka.

Na uwagę zasługuje dodatkowo fakt, że M. S. w okresie od września 2011 r. do marca 2013 r. była osobą aktywną zawodowo w pełnym wymiarze czasu pracy. Potrafiła zatem przez niemalże rok od dnia orzeczenia rozwodu godzić sprawowanie opieki nad dzieckiem z obowiązkami pracowniczymi. Co więcej, był to czas, w którym małoletni J. C. (2) nie uczęszczał jeszcze do szkoły podstawowej, wymagał zatem wytężonej w porównaniu z obecną opieki.

Skarżąca niesłusznie podnosi, iż Sąd I instancji określił jej usprawiedliwione potrzeby na kwotę 100 zł. Wskazana kwota stanowi jedynie część ponoszonych przez nią miesięcznych wydatków. Sąd Okręgowy nie kwestionuje przy tym, że powołana przez powódkę kwota 1.400 zł stanowi łączną sumę kosztów jej utrzymania w stosunku miesięcznym. Odpowiada ona przeciętnym zapotrzebowaniom zdolnej do pracy i zdrowej osoby w porównywalnym wieku. Mimo to trafnie Sąd Rejonowy ustalił brak podstaw do uznania skarżącej za osobę pozostającą w niedostatku. Jej możliwości zarobkowe wystarczają w pełni do pokrycia potrzeb, zbliżonych nota bene do kwoty minimalnego wynagrodzenia miesięcznego (brutto - 1.750 zł od dnia 1 stycznia 2015 r., rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 11 września 2014 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2015 r., Dz.U.2014.1220).

Kończąc rozważania w przedmiocie niedostatku, skarżąca, powołując się na finansową pomoc rodziny i znajomych w formie systematycznie udzielanych jej pożyczek, nie zaoferowała żadnego dowodu celem wykazania powyższej okoliczności. W obowiązującym kontradyktoryjnym modelu postępowania sądowego ciężar udowodnienia twierdzeń spoczywa na stronie, która je zgłasza (art. 6 k.c. w zw. z art. 232 zdanie pierwsze k.p.c.).

W kontekście powyższych rozważań bez znaczenia pozostają możliwości zarobkowe i majątkowe pozwanego. Uwzględnienie roszczenia z art. 60 § 1 k.r.o. wymaga bowiem ustalenia, że pozwany pozostaje w niedostatku, czego w toku postępowania pozwana nie wykazała. Kondycji finansowa pozwanego w żaden sposób nie wpływa na rozstrzygnięcie sprawy.

Na koniec należy zauważyć, że poza kognicją Sądu pozostają ustalenia w zakresie winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego.

Uwzględniając dotychczasowe rozważania, Sąd Okręgowy przyjął, że w przedmiotowej sprawie wydając zaskarżone orzeczenie Sąd pierwszej instancji nie naruszył również prawa materialnego art. 60 § 1 k.r.o. i na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Na oryginale właściwe podpisy