Sygnatura akt II Ca 2339/14
Dnia 22 grudnia 2014 roku
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny - Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Katarzyna Serafin-Tabor
po rozpoznaniu w dniu 22 grudnia 2014 roku w Krakowie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa (...) z siedzibą w W.
przeciwko E. H.
o zapłatę
na skutek apelacji strony powodowej
od wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Oświęcimiu
z dnia 28 lipca 2014 roku, sygnatura akt I C 916/14
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu brzmienie:
„I. zasądza od pozwanej E. H. na rzecz strony powodowej (...) z siedzibą w W. kwotę 946,59 zł (dziewięćset czterdzieści sześć złotych pięćdziesiąt dziewięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi od tej kwoty liczonymi od dnia 6 września 2013 roku do dnia zapłaty;
II. zasądza od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 227 zł (dwieście dwadzieścia siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.”;
2. zasądza od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.
Niniejsza sprawa była rozpoznana przez Sąd Rejonowy w postępowaniu uproszczonym. Również Sąd Okręgowy jako Sąd drugiej instancji rozpoznał sprawę w postępowaniu uproszczonym.
Sąd Odwoławczy nie prowadził postępowania dowodowego, wobec tego uzasadnienie wyroku stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c. obejmować będzie jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia z przytoczeniem przepisów prawa.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja strony powodowej skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku.
W postępowaniu uproszczonym apelację można oprzeć jedynie na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie oraz na naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy (art. 505 ( 9) § 1 pkt 1 i pkt 2 k.p.c.). Zarzuty apelacji były uzasadnione. Zgodzić należy się z apelacją, że Sąd Rejonowy niezasadnie przyjął, iż strona powodowa nie udowodniła w całości dochodzonego przez siebie roszczenia. Z przedłożonych przez nią do pozwu dokumentów wynika, że nabyła ona od (...) z siedzibą w W. w drodze umowy cesji wierzytelność przysługującą tej spółce względem pozwanej w wysokości 705,11 zł, na którą złożyły się kwoty: 96,81 zł wynikająca z niezapłaconej faktury nr (...), 79,97 zł wynikająca z niezapłaconej faktury nr(...), 27 zł wynikającą z niezapłaconej faktury nr (...) oraz 501,33 zł tytułem opłaty specjalnej za przedterminowe rozwiązanie umowy. Zgodnie z § 1 ust. 3 umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 28 czerwca 2013 roku wraz z tą wierzytelnością na stronę powodową przeszły wszelkie związane z nią prawa, w tym zwłaszcza roszczenia o dalsze należne odsetki, koszty procesu, koszty zastępstwa procesowego oraz prawa wynikające z umów prawnego zabezpieczenia. W świetle treści tej umowy nie ulega wątpliwości, że strona powodowa nabyła również prawo do dalszego naliczania odsetek ustawowych od poszczególnych kwot składających się na należność główną. Wobec tego strona powodowa miała prawo do naliczania tych odsetek a następnie ich skapitalizowania na dzień poprzedzający wytoczenie powództwa, tj. 5 września 2013 roku i dochodzenia od nich dalszych odsetek ustawowych od dnia wytoczenia o nie powództwa do dnia zapłaty. Suma tych odsetek na powyższy dzień wynosiła 241,48 zł. Wobec tego ostatecznie zasądzić należało od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 946,59 zł, na którą złożyła się kwota 705,11 zł tytułem należności głównej oraz kwota 241,48 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 września 2013 roku do dnia zapłaty. Trafnie podnosi apelacja, że Sąd Rejonowy nie mógł oddalić powództwa uznając z urzędu, że roszczenie tym pozwem dochodzone uległo częściowemu przedawnieniu. Jak wynika z treści art. 117 § 2 k.c. sąd uwzględnia upływ terminu przedawnienia wyłącznie na zarzut pozwanego. Według treści tego przepisu z upływem terminu przedawnienia roszczenia zobowiązany nabywa zarzut, którego podniesienie pozbawia uprawnionego jedynie możliwości przymusowego dochodzenia przedawnionego roszczenia, samo zaś to roszczenie istnieje nadal, tyle tylko że w postaci naturalnej. Bez podniesienia przez zobowiązanego zarzutu przedawnienia sąd nie może z urzędu uwzględnić upływu przedawnienia. Tymczasem Sąd Rejonowy z urzędu uwzględnił częściowe przedawnienie dochodzonego roszczenia naruszając tym samym dyspozycję powyższego przepisu.
Reasumując stwierdzić należy, że strona powodowa udowodniła swe roszczenie w całości wobec tego zaskarżony wyrok podlegał zmianie. Z uwagi na zmianę rozstrzygnięcia co do roszczenia głównego korekcie podlegać musiało rozstrzygnięcie o kosztach procesu. O kosztach tych orzekł Sąd Okręgowy na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 99 k.p.c. biorąc pod uwagę, że strona powodowa wygrała proces w całości. Wobec tego pozwana winna zwrócić na jej rzecz całość poniesionych przez stronę powodową kosztów procesu, które zamykały się kwotą 227 zł. Na kwotę tę złożyły się: 30 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 180 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika strony powodowej będącego radcą prawnym oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzekł Sąd Okręgowy na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. biorąc pod uwagę, że apelacja strony powodowej była uzasadniona w całości. Na zasądzoną od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 120 zł złożyły się: 30 zł tytułem opłaty sądowej od apelacji oraz 90 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika strony powodowej.