Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 1031/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Piotr Mika

Sędziowie SSO Grażyna Tokarczyk (spr.)

SSO Agata Gawron-Sambura

Protokolant Aleksandra Studniarz

przy udziale Elżbiety Ziębińskiej

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2015 r.

sprawy M. J. syna B. i A.,

ur. (...) w G.

oskarżonego z art. 286§1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 10 września 2014 r. sygnatura akt IX K 1816/12

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 1 kpk

1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

2. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20 zł (dwadzieścia złotych) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych).

sygn. akt VI Ka 1031/14

UZASADNIENIE

M. J. oskarżony został o to, że w okresie od grudnia 2001 roku do stycznia 2012 roku w G., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie w błąd R. B., co do możliwości sprowadzenia samochodu marki O. (...) z zagranicy oraz sprzedaży samochodu marki O. (...), doprowadził R. B. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 28.700 złotych to jest przestępstwo z art. 286 1 kk w zw. z art. 12 kk.

Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 10 września 2014 r. sygn. akt IX K 1816/12 uznał oskarżonego M. J. za winnego popełnienia zarzucanego mu czyni z tym ustaleniem, że wprowadził R. B. w błąd co do zamiaru sprowadzenia samochodu marki O. (...) oraz co do zamiaru sprzedaży samochodu marki O. (...) to jest przestępstwa z art. 286 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to skazał go na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, orzekając o kosztach sądowych.

Obrońca oskarżonego zaskarżając wyrok w całości zarzuciła naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 7 kpk, poprzez przyjecie, że oskarżony działał z zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wprowadzenia pokrzywdzonego w błąd co do zamiaru sprowadzenia samochodu marki O. (...) z zagranicy oraz co do zamiaru sprzedaży samochodu marki O. (...), podczas, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że wykonane i przedsiębrane przez oskarżonego czynności miały na celu wykonywanie obydwu zobowiązań; błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść a polegający na bezpodstawnym przyjęciu w całości zeznań pokrzywdzonego i odmowie nadania waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego w szczególności w zakresie braku zainteresowania przez pokrzywdzonego samochodem marki O. (...) po uzyskaniu przez oskarżonego niezbędnych dokumentów do jego wydania podczas, gdy prawidłowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego nakazuje wyciągnąć wnioski odmienne prowadzące ostatecznie do uznania iż oskarżony swoim zachowaniem nie wypełnił znamion czynu zabronionego z art. 286 § 1 kk.

Obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd I instancji przeprowadził pełne postępowanie, zgromadzone dowody poddając ocenie zgodnej z zasadami wiedzy, logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku prezentując w sposób pełny i jasny proces rozumowania, który doprowadził do określonych wniosków w zakresie oceny dowodów, prawnej oceny zachowania oskarżonego oraz konsekwencji karnoprawnych z tym związanych.

Obrońca pomimo sformułowania konkretnych zarzutów apelacji, w uzasadnieniu środka odwoławczego ograniczyła się jedynie do pobieżnej polemiki z rozważaniami Sądu nie wykazując w sposób przekonujący ani przekroczenia przez Sąd zasad oceny dowodów, ani tym bardziej błędności poczynionych w ten sposób ustaleń faktycznych.

Podkreślić trzeba, że Sąd orzekający w długo trwającym postępowaniu wielokrotnie dawał oskarżonemu możliwość przedstawienia przez niego dowodów, które miałyby wspierać wyjaśnienia, sam przecież deklarował, że takowe istnieją, ani jednak na etapie postępowania rozpoznawczego, ani nawet po zapadnięciu wyroku nie przedstawił nic co korelowałoby z jego twierdzeniami. Słusznie Sąd ocenił zatem, że owe deklaracje nie mają na celu rzeczywistego wykazania podnoszonych okoliczności, można wręcz wnioskować, że oskarżony względem Sądu zastosował taktykę podobną do tej realizowanej względem pokrzywdzonych. Podnosząc nowe twierdzenia, próbował jedynie odwlec, względnie uchylić się od odpowiedzialności.

Powyższe nie narusza zasady domniemania niewinności, bowiem pamiętać trzeba, że ta chroni oskarżonego dopóty dopóki nie została podważona dowodami wskazującymi na jego sprawstwo, wówczas bowiem ciężar dowodu spoczywa właśnie na oskarżonym. W niniejszej sprawie to oskarżyciel publiczny przedstawił dowody na wsparcie oskarżenia, obalając domniemanie z art. 5 § 1 kpk, zaś oskarżony pozostał w ich świetle bierny.

Nie budzi wątpliwości, że R. B. miał już wcześniej kontakt z oskarżonym i wówczas nic nie zwiastowało problemów, nie mógł jednak wiedzieć, że sytuacja oskarżonego oraz jego zamiary wobec potencjalnego klienta uległy zmianie. Już bowiem w dacie czynu oskarżony był zadłużony w stopniu, który doprowadził do uzyskania przez dłużników tytułów wykonawczych, a następnie prowadzenia egzekucji komorniczych, co wprost wskazuje, że długi były znacznie starsze i oskarżony nie miał możliwości ich spłacania, a co za tym idzie nie dysponował odpowiednimi do obsługi pokrzywdzonego środkami, wykorzystując tegoż dla kredytowania się na poczet innych działań. Co więcej należności publicznoprawne zaległe były już od roku 2007.

O tej sytuacji pokrzywdzony nie wiedział, oskarżony nie tylko nie sygnalizował, że może mieć problem w realizacji zobowiązania, co pozwalałoby rozpatrywać sprawę w kategorii ryzyka kupieckiego, co zapewniał pokrzywdzonego o zamiarze sprzedaży O. (...), którego wydanie miało pierwotnie nastąpić po naprawie, nie było mowy o braku dokumentów, a dalej o zamiarze sprowadzenia samochodu z zagranicy, czemu służyć miała wpłacona kwota.

Wprawdzie oskarżony wystawił fakturę sprzedaży O. (...), co mogłoby sugerować, że istotnie zbył ów pojazd R. B., a zatem odpowiedzialność oskarżonego należałoby rozpatrywać w kategoriach przywłaszczenia, jednak całościowa ocena zachowania oskarżonego, aż po sprzedaż owego pojazdu innej osobie przekonują, że wystawienie takiego dokumentu było jednym z elementów zachowania oskarżonego składającym się na wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd oraz przekonuje, że oskarżony nie chciał rzeczywiście sprzedawać tego samochodu, a całość jego działań nakierowana była na osiągnięcie korzyści majątkowej i doprowadzenie pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, czyli uzyskania pieniędzy pod pozorem ceny zakupu O. (...) i zaliczki na usługę dotyczącą O. (...), bez zamiaru wywiązania się z takich zobowiązań.

Oskarżony podjął próbę przerzucenia na pokrzywdzonego odpowiedzialności za transakcję dotyczącą O. (...), uczynił to jednak nieudolnie. Twierdzenie, że pokrzywdzony nie chciał odebrać samochodu, prócz tego, że jest absurdalne, połączone z dalszym zachowaniem w postaci sprzedaży tego samochodu innej osobie, obnażyło rzeczywisty zamiar oskarżonego, który nie mógłby sprzedać rzeczy, gdy nie był jej właścicielem, a skoro to uczynił, to oznacza, że nie traktował R. B. jako właściciela, a sama faktura nie dokumentowała rzeczywistej umowy cywilnoprawnej.

Odwoływanie się do rzekomych działań podjętych dla sprowadzenia drugiego z pojazdów jest jałowe, gdy zważy się, że od daty czynu do dnia orzekania przez Sąd odwoławczy w niniejszym postępowaniu upłynęły trzy lata, a oskarżony nie zrobił nic, co miałoby oparcie w jakiejkolwiek realnie podjętej czynności, a co więcej, aby pokrzywdzonym zwrócić dług, skoro nie był w stanie wywiązać się ze zobowiązania.

Podsumowując Sąd Okręgowy nie znalazł jakiegokolwiek wsparcia dla argumentacji apelującego, akceptując oceny i ustalenia Sądu meriti tak w zakresie oceny materiału dowodowego, jak i kwalifikacji prawnej działania oskarżonego, którym wyczerpał on znamiona art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk.

Orzeczenie o karze nie razi nie tylko rażąco niewspółmierną surowością, ale nawet surowością, gdy zważy się na brak po stronie oskarżonego jakichkolwiek okoliczności łagodzących, a nagromadzenie obciążających oraz wymierzenie kary pozbawienia wolności blisko dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Prawidłowo również Sąd meriti ustalił, że w wypadku M. J. nie sposób doszukać się przesłanek zastosowania środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności.

Wedle art. 69 kk sąd może warunkowo zawiesić wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności, jeżeli jest to wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa, sąd bierze pod uwagę przede wszystkim postawę sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia oraz zachowanie się po popełnieniu przestępstwa.

W wypadku oskarżonego w jego postawie, właściwościach i warunkach osobistych, zwłaszcza w kontekście wielokrotnej karalności nie sposób znaleźć wsparcia dla tezy, że cele kary zostałyby spełnione w wypadku jej nie wykonywania, nie da się też obronić pozytywnej prognozy i przewidywania, że sprawca nie popełni ponownie przestępstwa, skoro dane o karalności wskazują na swobodę naruszania przez oskarżonego porządku prawnego.

Zauważyć można przy tym, iż informacje z rejestru karnego wskazują, że czyny których oskarżony się dopuszczał mogą pozostawać w zbiegu realnym, a tym samym kary orzeczone w wyrokach jednostkowych podlegały będą połączeniu, z rygorami orzekania kary łącznej obowiązującymi po 8.06.2010 r.