Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 945/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Bożena Żywioł (spr.)

Sędziowie SSO Krzysztof Ficek

SSR del. Małgorzata Peteja-Żak

Protokolant Barbara Szkabarnicka

przy udziale Marka Dutkowskiego

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2015 r.

sprawy C. J. ur. (...) w I.

syna A. i C.

oskarżonego z art. 207§1 kk i art. 157§2 kk w zw. z art. 11§2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej

z dnia 13 sierpnia 2014 r. sygnatura akt II K 288/13

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki poniesione
w postępowaniu odwoławczym w kwocie 20 zł (dwadzieścia złotych)
i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 100 zł (sto złotych).

VI Ka 945/14

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej z dnia 13 sierpnia 2014r., sygn.akt II K 288/13, apelację wniósł oskarżony C. J..

Zaskarżył orzeczenie w całości stwierdzając, że jest ono niesprawiedliwe, gdyż żony nie uderzył.

Podniósł, że w aktach brak jest opinii biegłego z dnia zdarzenia lub dnia następnego. Ta, która znajduje się w aktach została sporządzona cztery miesiące później. Skoro nie ma właściwej opinii biegłego, to nie ma przesłanek do prowadzenia postępowania z urzędu.

Podkreślił też, że pokrzywdzona składała w sprawie pisma o jej wycofanie.

Apelujący wniósł o uniewinnienie.

Sąd Okręgowy uznał apelację za bezzasadną i to w stopniu oczywistym.

Zaskarżony wyrok zapadł bowiem po przeprowadzeniu pełnego postępowania dowodowego i po jego wszechstronnej, logicznej, zgodnej ze wskazaniami wiedzy i zasadami doświadczenia życiowego analizie.

Skoro podstawą czynionych ustaleń faktycznych była prawidłowa, zgodna z ustawowymi wymogami wskazanymi w art. 7 kpk ocena zebranego materiału dowodowego, to ustalenia te pozostają pod prawną ochroną i nie mogą być skutecznie kwestionowane.

Sąd Rejonowy dokonał także poprawnej subsumcji ustaleń faktycznych pod przepisy prawa materialnego, co skutkowało przyjęciem właściwej oceny prawnej zachowania przypisanego oskarżonemu.

Pozostaje faktem, że oskarżony zaprzeczył, iż w czasie zajścia z dnia 21 listopada 2012r. uderzył swoją żonę ręką w głowę.

Sąd Rejonowy był jednak uprawniony do odmówienia wiary tym wyjaśnieniom, jako że pozostawały one w oczywistej sprzeczności z zeznaniami świadków – osób bezstronnych i nie mających powodów, by bezpodstawnie obciążać oskarżonego.

I tak, W. D., który był naocznym świadkiem zdarzenia zeznał, że widział, jak oskarżony uderzył pokrzywdzoną w czasie kłótni, uderzył ją w okolice szyi – miała tam potem otarcie. I. D., także obecna w czasie zajścia zeznała wprawdzie, że momentu uderzenia nie widziała, bo była w tym czasie w innym pomieszczeniu, ale potwierdziła, że doszło do szarpaniny pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną, która potem miała obrażenia ciała. Zajście pomiędzy małżonkami musiało mieć gwałtowny i ostry przebieg, skoro świadkowie podjęli próbę interwencji i zapowiedzieli wezwanie Policji.

Zawiadomienie o przestępstwie zostało złożone zaraz w dniu zdarzenia, przesłuchujący pokrzywdzoną funkcjonariusz Policji z urzędu stwierdził, że ma ona obrażenie w postaci zasinienia oka. Pracująca w Ośrodku Interwencji Kryzysowej świadek B. S. także w dniu 21 listopada 2012r. widziała u U. J. ślad uderzenia nad okiem i na szyi, pokrzywdzona była zapłakana i twierdziła, iż to mąż ją pobił.

W sytuacji istnienia zbieżnych relacji, których źródła dowodowe są tak różne, uprawnieniem sądu meriti była nadanie tym relacjom waloru wiarygodności.

Apelujący zasadnie wskazał, że w aktach sprawy znajduje się opinia lekarza sądowego odnosząca się do obrażeń ciała pokrzywdzonej, która to opinia pochodzi z okresu znacznie późniejszego, niż data zajścia. Należy jednak mieć na uwadze, że - po pierwsze, ustalenie, iż osoba pokrzywdzona doznała określonego obrażenia ciała jest możliwe i zasadne także wówczas, gdy nie ma dokumentu lekarskiego bezpośrednio taki fakt potwierdzającego. Dowodem w tym zakresie mogą być bowiem np. zeznania świadków, czy też obserwacje poczynione w czasie przeprowadzania czynności procesowych. Myli się zatem apelujący stawiając tezę, że jeśli nie ma „świeżej” obdukcji, to brak podstaw do prowadzenia postępowania karnego.

Po drugie, celem zasięgnięcia opinii lekarskiej w niniejszej sprawie nie było oczywiście uzyskanie potwierdzenia, że pokrzywdzona doznała obrażenia ciała, ale wyłącznie uzyskanie informacji o decydującym o kwalifikacji prawnej czynu stopniu obrażenia ciała, którego wystąpienie stwierdziły osoby mające kontakt z pokrzywdzoną zaraz po zajściu.

Brak zatem powodu, aby opinię taką dyskredytować.

Apelujący poprzestał w swoim środku odwoławczym na powtórzeniu własnej wersji zdarzenia, bez podejmowania próby merytorycznego odniesienia się do relacji osób, które wskazały na okoliczności sprzeczne z jego wyjaśnieniami. Tym samym uznać należy, że wywód skarżącego ma charakter ściśle polemiczny, w którym apelujący nie podważył poprawności toku rozumowania sądu pierwszej instancji, bo nie wskazał, w którym konkretnie momencie sąd ten popełnił błędy natury logicznej, wnioskował w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego lub treścią przeprowadzonych dowodów.

Formułowanie przez pokrzywdzoną pism, w których wnosi o „wycofanie sprawy” nie miało żadnego procesowego znaczenia dla biegu postępowania, gdyż toczyło się ono z urzędu.

Powyższe zdecydowało o bezzasadności zarzutów apelacji.

Kara wymierzona oskarżonemu, która jest karą najłagodniejszego rodzaju, nie razi nadmierną surowością. Przeciwnie, jest ona adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu i stopnia winy sprawcy oraz przystaje w pełni do jego sytuacji majątkowej i dochodowej oraz możliwości płatniczych.

Z powyżej zaprezentowanych względów zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy, czego konsekwencją było obciążenie oskarżonego wydatkami za postępowanie odwoławcze i opłatą za II instancję od wymierzonej kary.