Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 195/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący:

SSA Marian Baliński

Sędziowie:

SA Krzysztof Eichstaedt (spr.)

SO del. Jarosław Papis

Protokolant:

sekr. sąd. Kamila Jarosińska

przy udziale J. S., Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2012 r.

sprawy D. J.

oskarżonego z art. 13 §1 kk w zw. z art. 280 §2 kk; art. 209 §1 kk;

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 16 stycznia 2012 r., sygn. akt XVIII K 110/11

na podstawie art. 437 §1 i 2 kpk i art. 438 pkt 2 kpk

1)  uchyla orzeczenie o łącznej karze pozbawienia wolności,

2)  uchyla zaskarżony wyrok odnośnie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 1a sentencji wyroku i w tym zakresie sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi,

3)  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

4)  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. Z. M. kwotę 442,80 (czterysta czterdzieści dwa 80/100) złote za sporządzenie apelacji,

5)  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. G. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt II AKa 195/12

U Z S A D N I E N I E

Wyrokiem z dnia 16.01.2012r. wydanym w sprawie XVIII K 110/11 Sąd Okręgowy w Łodzi uznał oskarżonego D. J. za winnego popełnienia przestępstw wyczerpujących dyspozycję:

1) art. 13§1 k.k. w zw. z art. 280§2 k.k. - wymierzając karę 3 lata pozbawienia wolności;

2) art. 209§1 k.k. – wymierzając karę 8 miesięcy pozbawienia wolności.

Za będące w zbiegu realnym przestępstwa sąd meriti orzekł wobec oskarżonego karę łączną 3 lata i 2 miesiące pozbawienia wolności.

Wyrok sądu okręgowego w ustawowym terminie zaskarżył w całości obrońca oskarżonego, na jego korzyść, podnosząc zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, a mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu sprawstwa i winy oskarżonego D. J. w zakresie przypisanych mu przestępstw, w sytuacji gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności w postaci wyjaśnień oskarżonego, który konsekwentnie nie przyznawał się do winy, nie daje dostatecznych podstaw do uznania go za winnego popełnienia zarzucanych mu przestępstw.

W konsekwencji podniesionego zarzutu obrońca wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie D. J. od popełnienia zarzucanych mu czynów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego zasługuje na częściowe uwzględnienie. Odnosząc się do podniesionego przez autora środka odwoławczego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych należy przed wszystkim podnieść, iż został on sformułowany w sposób bardzo ogólny, albowiem nie wskazano w wyniku naruszenia których przepisów postępowania doszło do błędnych ustaleń faktycznych. Nie mogło to jednak stanowić przeszkody do wydania orzeczenia przez sąd odwoławczy na korzyść oskarżonego.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do przestępstwa niealimentacji podnieść należy, iż materiał dowodowy jaki został zgromadzony w zakresie dotyczącym tego przestępstwa oraz jego ocena, zdaniem sądu apelacyjnego nie budzi najmniejszej wątpliwości. Przemawia za tym zestawienie następujących okoliczności:

1) bezspornym jest, iż oskarżony będąc do tego zobowiązany nie łożył na utrzymanie swoich dwóch córek w okresie od lipca 2008r. do kwietnia 2011r.;

2) wprawdzie oskarżony nie posiadał stałej pracy, której poszukiwał za pośrednictwem urzędu pracy oraz samodzielnie, jednakże z przyczyn leżących po jego stronie odmawiano mu zatrudnienia, gdyż jak ustala to sąd meriti zgłaszał się do pracodawców w stanie po spożyciu alkoholu (pracował tylko dorywczo);

3) mimo, iż na oskarżonym ciążył obowiązek alimentacyjny, czego miał świadomość, był osobą uzależnioną od alkoholu oraz nałogowym palaczem;

4) oskarżony nie podjął starań o rentę inwalidzką mimo, że mógł o nią wystąpić, posiadając 18 letni staż pracy;

5) córki oskarżonego pozostawały na utrzymaniu matki, która pracując uzyskiwała początkowo dochody 1.100 zł., a później 1.400 zł. miesięcznie.

W ocenie sądu apelacyjnego powyższe okoliczności jednoznacznie wskazują na to, iż oskarżony D. J. mając realne możliwości, nie wykorzystał ich i tym samym uporczywie uchylał się od ciążącego na nim obowiązku łażenia na utrzymanie córek, przez co narażał je na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych.

W tym stanie rzeczy podnoszony przez obrońcę oskarżonego, w części dotyczącej przypisanego oskarżonemu przestępstwa niealimentacji, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie zasługuje na uwzględnienie. Niezależnie od podniesionego zarzutu sąd apelacyjny z urzędu nie dopatrzył się wystąpienia innych niż w/wym. podstaw apelacyjnych, których zaistnienie skutkować musiałoby uchyleniem lub zmianą wyroku w omawianym zakresie. Także kara jaka został orzeczona wobec oskarżonego za przestępstwo niealimentacji nie jest rażąco niewspółmiernie surową, to jest taką której nie można byłoby w okolicznościach niniejszej sprawy zaakceptować, zwłaszcza iż mimo długiego okresu niealimentacji przez oskarżonego, kara orzeczona została w zasadzie w dolnych, a nie w górnych granicach ustawowego zagrożenia.

W zakresie natomiast przypisanego oskarżonemu przestępstwa usiłowania rozboju kwalifikowanego (przy użyciu noża) stwierdzić należy, iż sąd meriti oceniając w sposób dowolny, a nie swobodny materiał dowodowy dopuścił się naruszenia art. 7 k.p.k., to jest zasady swobodnej oceny dowodów, a także art. 4 k.p.k. (zasady obiektywizmu), co zdaniem sądu apelacyjnego mogło mieć wpływ na treść orzeczenia. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na następujące bardzo istotne okoliczności, których ocena wolna od wad pozwoli dopiero podjąć prawidłową decyzję co do ewentualnej winy oskarżonego:

1) przede wszystkim dostrzec należy, iż w niniejszej sprawie w zasadzie jedynymi źródłami dowodowymi są wyjaśnienia oskarżonego oraz obciążające go zeznania oskarżyciela posiłkowego R. W., których treść nie ma stabilnego charakteru;

2) znamienne jest także to, iż w chwili zdarzenia zarówno oskarżony jak i pokrzywdzony byli nietrzeźwi, co niewątpliwie ogranicza procesy poznawcze, a stopień owego ograniczenia jest uzależniony od stanu nietrzeźwości i rozwoju intelektualnego osobowego źródła dowodowego;

3) oskarżyciel posiłkowy w zeznaniach swoich podał, iż usiłowanie rozboju przy użyciu noża miało miejsce na przystanku MPK , na którym przystaje tramwaj linii nr (...), znajdujący się u zbiegu ulic (...), podczas gdy plan miasta Ł., na który powołuje się m. in. sąd I instancji wskazuje na to, iż przystanek ten znajduje się dopiero przy zbiegu ulic (...) (zobacz także uzasadnienie sądu meriti);

4) charakterystyczne jest to, iż R. W., mimo że miał założony gips na lewej ręce, z powodu jej złamania, był w stanie obezwładnić oskarżonego posiadającego nóż w ręce, doprowadzając do wypuszczenia przez oskarżonego noża na chodnik (wprawdzie sąd I instancji ustalił, iż oskarżyciel posiłkowy był pracownikiem ochrony, ale brak jest ustaleń w zakresie posiadanych przez niego umiejętności, a także jak bardzo gips na lewej ręce ograniczał R. W., znajdującego się w stanie nietrzeźwości w zastosowaniu chwytu obezwładniającego, doprowadzającego do wypuszczenia przez oskarżonego noża z ręki);

5) na miejscu zdarzenia mimo, iż w krótkim czasie od zgłoszenia przybyli na nie funkcjonariusze policji nie zabezpieczona noża, o którym w swoich zeznaniach wspominał R. W., a który miał upaść na chodnik;

6) kolejną niewyjaśnioną przez sąd I instancji wątpliwością jest to, iż R. W. na rozprawie w dniu 19.10.2011r. (zobacz: k. 349) zeznał, iż przed zdarzeniem stał na przystanku tramwajowym oczekując na przyjazd tramwaju, nie wiedział jednak, która jest godzina, gdyż rozładował mu się telefon komórkowy (niezrozumiałe jest zatem w jaki sposób oskarżyciel posiłkowy powiadomił policję, skoro jego telefon komórkowy nie działał).

W tym stanie rzeczy, z uwagi na nie wyjaśnienie szeregu istotnych okoliczności sprawy, sąd apelacyjnych nie mógł wydać orzeczenia reformatoryjnego, o co wnosił w pisemnej apelacji obrońca oskarżonego, a jedynie orzeczenie kasatoryjne.

Rozpoznając ponownie niniejszą sprawę w zakresie dotyczącym usiłowania dokonania rozboju kwalifikowanego, sąd meriti wyjaśni wskazane powyżej wątpliwości i dokona oceny zgromadzonego materiału dowdowego w sposób swobodny, to jest w kontekście całokształtu materiału dowodowego (art. 410 k.p.k.), zgodnie z zasadą obiektywizmu (art. 4 k.p.k.), z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego oraz wynikającej z art. 5§2 k.p.k. zasady in dubio pro reo, a stanowisko swoje w przypadku złożenia wniosku o sporządzenia pisemnych motywów wyroku uzasadni w sposób odpowiadający wymogom przepisu art. 424 k.p.k.

Zważywszy na to, iż adw. Z. M. sporządził w niniejszej sprawie apelację, a nie występował przed sądem II instancji, zgodnie z treścią §14 ust. 4 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1348 ze zm.), należało na rzecz w/wym. zasądzić kwotę 442,80 zł. (wraz z podatkiem VAT) za sporządzenie apelacji, zwłaszcza iż adwokat złożył wniosek o zasądzanie należności wraz z oświadczeniem, iż wynagrodzenie nie zostało uiszczone w całości ani w części.

Na podstawie § 14 ust.1 pkt 5 powyżej cytowanego rozporządzenia sąd apelacyjny zasądził od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu kwotę 738 zł. wraz z podatkiem VAT, tytułem nieopłaconych kosztów związanych z obroną z urzędu udzieloną oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym.