Sygn. akt II AKa 210/12
Dnia 8 sierpnia 2012 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Andrzej Krawiec |
Sędziowie: |
SSA Bogusław Tocicki (spr.) SSA Stanisław Rączkowski |
Protokolant: |
Iwona Łaptus |
przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Ludwika Uciurkiewicza
po rozpoznaniu w dniu 8 sierpnia 2012 r.
sprawy S. Ś. (1) oskarżonego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i art. 159 kk i art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk oraz
P. W. oskarżonego z art. 158 § 1 i § 2 kk
z powodu apelacji wniesionych przez oskarżonych oraz prokuratora co do oskarżonego S. Ś. (1)
od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu
z dnia 26 kwietnia 2012 r. sygn. akt III K 371/11
I. zmienia zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego S. Ś. (1) w ten sposób, że:
a)
a) z podstawy wymiaru kary orzeczonej za przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k., art. 159 k.k. i art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., przypisane temu oskarżonemu w punkcie I części rozstrzygającej, eliminuje przepisy art. 60 § 2 i § 6 pkt 2 k.k. i orzeczoną oskarżonemu S. Ś. (1) za ten czyn karę podwyższa do 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności;
b) na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu S. Ś. (1) okresy rzeczywistego pozbawienia wolności:
od dnia 16 maja 2011r. do dnia 15 lipca 2011r.;
od dnia 9 sierpnia 2011r. do dnia 8 sierpnia 2012r.;
II. w pozostałej części zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego S. Ś. (1) utrzymuje w mocy;
III. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego P. W.;
IV. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokatów: A. D. i U. L. po 600 zł tytułem nieopłaconej obrony z urzędu obu oskarżonych w postępowaniu odwoławczym oraz po 138 zł tytułem zwrotu VAT;
V. zwalnia obu oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.
S. Ś. (1) został oskarżony o to, że:
I. w dniu 15 maja 2011r. we W. przy ul . (...), działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia D. J. oraz wspólnie i w porozumieniu z P. W., wziął udział w pobiciu D. J., w ten sposób, że P. W. wywołał pokrzywdzonego z mieszkania, zablokował w pozycji otwartej drzwi do mieszkania uniemożliwiając ich zamknięcie, zaś S. Ś. (1) kilkakrotnie wyprowadził nożem w kierunku pokrzywdzonego, dwukrotnie trafiając go, powodując obrażenia w postaci rany kłutej prawego podżebrza penetrującej do prawego płata wątroby, połączonej z dużym krwotokiem do jamy brzusznej oraz rany ciętej okolicy kłębu lewego kciuka, które to obrażenia stanowią ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, lecz zamierzonego celu pozbawienia życia D. J. nie osiągnął z uwagi na postawę obronną pokrzywdzonego oraz udzieloną pomoc medyczną, czym narazili go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia
tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. i art. 159 k.k. i art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
P. W. został oskarżony o to, że:
II. w dniu 15 maja 2011r. we W. przy ul . (...), wspólnie i w porozumieniu z S. Ś. (1), wziął udział w pobiciu D. J., w ten sposób, że wywołał pokrzywdzonego z mieszkania, zablokował w pozycji otwartej drzwi do mieszkania uniemożliwiając ich zamknięcie, zaś S. Ś. (1) kilkakrotnie wyprowadził cios nożem w kierunku pokrzywdzonego, dwukrotnie trafiając go, powodując obrażenia w postaci rany kłutej prawego podżebrza penetrującej do prawego płata wątroby, połączonej z dużym krwotokiem do jamy brzusznej oraz rany ciętej okolicy kłębu lewego kciuka, stanowiące ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, a następnie sam usiłował uderzyć pokrzywdzonego szklaną butelkę po piwie, czym narazili go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
tj. o czyn z art. 158 § 1 i § 2 k.k.
Wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2012 roku, sygn. akt III K 371/11, Sąd Okręgowy we Wrocławiu:
I. uznał S. Ś. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku , tj. przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. i art. 159 k.k. i art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 148 §1 k.k. i art. 11 §3 k.k. i przy zastosowaniu art. 60 § 2 i § 6 pkt 2 k.k. wymierzył mu karę 5 (pięciu) lat pozbawienia wolności ;
II. uznał P. W. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt II części wstępnej wyroku, przyjmując przy tym, że stanowi on przestępstwo z art. 158 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 158 § 2 k.k. wymierzył mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;
III. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności zaliczył oskarżonym okresy ich zatrzymania i tymczasowego aresztowania:
- S. Ś. (1) od dnia 16 maja 2011r. do dnia 26 kwietnia 2012r.,
- P. W. od dnia 16 maja 2011r. do dnia 20 stycznia 2012r.;
IV. na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa przez zniszczenie dowodu rzeczowego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych nr I/237/11 pod poz. 10 na k. 136;
V. na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił dowody rzeczowe ujęte w wykazie dowodów rzeczowych nr I/237/11 pod poz. 11,12,13, 14 na k. 136 P. W., zaś ujęte pod poz. 15, 16,17 S. Ś. (1);
VI. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. D. i adw. U. L. kwoty po 1.402,20 zł brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonym z urzędu;
VII. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych oraz od opłaty, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa.
Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł Prokurator Rejonowy zaskarżając go wobec S. Ś. (1) na niekorzyść w części dotyczącej orzeczenia o karze. Skarżący zarzucił rażącą niewspółmierność kary wymierzonej S. Ś. (1) za przypisane mu przestępstwo wynikającą z nadzwyczajnego jej złagodzenia na podstawie art. 60 § 2 i § 6 pkt 2 k.k., mimo że uwzględniony przez Sąd przy wymiarze kary zespół okoliczności wskazujący na znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, jak również uwzględnione przez Sąd okoliczności obciążające przemawiają przeciwko skorzystaniu przez Sąd z pozostawionej do uznania możliwości takiego złagodzenia kary i nie pozwalają na uznanie, iż zachodzi uzasadniony wypadek, kiedy nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo byłaby niewspółmiernie surowa.
Powołując się na powyższe, Prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie wobec S. Ś. (1) za przypisane mu przestępstwo kary bez zastosowania instytucji nadzwyczajnego złagodzenia w wymiarze 9 lat pozbawienia wolności.
Apelację od powyższego orzeczenia wniosła także obrońca oskarżonego P. W. – adw. U. L. zaskarżając je w pkt II i zarzucając:
1. rażącą surowość kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego P. W. w wymiarze 3 lat, jako nieadekwatną do celów i pozostałych dyrektyw określonych w art. 53 k.k. i przyjęcie, że wina i społeczna szkodliwość czynu, sposób i motywy działania sprawcy, uprzednia jego karalność, a w szczególności cele wychowawcze i zapobiegawcze kary przemawiają za wymierzeniem oskarżonemu kary 3 lat pozbawienia wolności podczas gdy zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy oraz okoliczności sprawy nie pozwalają wykluczyć, że inna kara byłaby niewystarczająca i nie pozwalałby na osiągnięcie wobec oskarżonego celów postępowania,
2. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 4, 7 i 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej i niedostatecznie wnikliwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i uwzględnienie okoliczności jedynie na niekorzyść oskarżonego, a w konsekwencji pominięcie okoliczności przemawiających na jego korzyść, co skutkowało jednostronną i obiektywną ocena stopnia winy, społecznej szkodliwości, sposobu i motywów działania sprawcy oraz jego postawy.
Powołując się na powyższe, obrońca oskarżonego P. W. wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez wymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności w dolnych granicach ustawowego zagrożenia.
W uzupełnieniu do apelacji wywiedzionej przez swojego obrońcę, oskarżony P. W. w piśmie z dnia 16 maja 2012 roku (data wpływu) podniósł, że niezasadnie Sąd przypisał mu popełnienie czynu z art. 158 § 1 i 2 k.k. bowiem w żaden sposób nie naraził on pokrzywdzonego na niebezpieczeństwo utraty życia lub nastąpienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W ocenie oskarżonego, jego udział w przedmiotowym zdarzeniu był niewielki, a wymierzona mu za nie kara jest zbyt surowa.
Apelację złożył również obrońca oskarżonego S. Ś. (1) – adw. A. D. zaskarżając zapadły wyrok w pkt I i zarzucił:
1) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia w szczególności przepisów art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 k.p.k. art. 7 k.p.k., polegającą na odmowie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której wyjaśnił, iż nie zamierzał on pozbawić życia pokrzywdzonego, co w konsekwencji doprowadziło do niesłusznego uznania oskarżonego za winnego czynu polegającego na usiłowaniu zabójstwa w zamiarze ewentualnym
a w związku z tym:
2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść orzeczenia, polegający na przyjęciu, że oskarżony S. Ś. (1) popełnił zarzucone mu przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 k.k. i art. 159 k.k., art. 156 § 1 pkt 2 k.k. podczas gdy z całokształtu materiału dowodowego wynika, że oskarżony działał w zamiarze spowodowania uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego w rozumieniu art. 156 § 1 k.k.
Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca oskarżonego wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie oskarżonego za winnego czynu wypełniającego dyspozycję art. 156 § 1 k.k. i wymierzenie kary pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat pozbawienia wolności;
ewentualnie
2) uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Na uwzględnienie zasługiwała jedynie apelacja Prokuratora. Sąd praktycznie w całości podzielił zawarte w niej zarzuty dotyczące oskarżonego S. Ś. (1). Nie zasługiwały natomiast na uwzględnienie środki odwoławcze obrońców oskarżonych, gdyż zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu nie był dotknięty uchybieniami wskazanymi w tych apelacjach.
I. odnośnie do oskarżonego S. Ś. (1)
a) co do apelacji obrońcy oskarżonego S. Ś. (2) – adw. A. D. .
Nie znajduje potwierdzenia zarzut obrazy przepisów postępowania i mającego wynikać z tego błędu w ustaleniach faktycznych dotyczących oskarżonego S. Ś. (1).
Za zasadniczy błąd w ustalaniu stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie, obrońca oskarżonego uznaje przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że sprawca czynu miał działać z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego, podczas gdy – w jego ocenie – prawidłowa i wszechstronna analiza wszystkich okoliczności strony przedmiotowej i podmiotowej działania oskarżonego dokonana w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, pozwala na przyjęcie jedynie tego, że oskarżony działał z zamiarem spowodowania uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego tj. dopuścił się czynu z art. 156 § 1 k.k.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, dokonane przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu ustalenia faktyczne o podmiotowej stronie czynu są prawidłowe, wszak wynikają z całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego.
Krytycznego dnia, po informacji N. C., że została ona zgwałcona przez D. J., oskarżony S. Ś. (1) postanowił zemścić się na nim za to, co zrobił jego narzeczonej. S. Ś. (1) wówczas poprosił P. W. żeby poszedł z nim pobić tę osobę, na co ten bez namysłu przystał. Wychodząc z domu oskarżony S. Ś. (1) wziął ze sobą nóż. Z oskarżonymi na miejsce zdarzenia udała się także N. C., która miała wskazać miejsce zamieszkania D. J. oraz potwierdzić jego tożsamość, ponieważ oskarżeni go nie znali. P. W. zadzwonił do drzwi mieszkania pokrzywdzonego, a kiedy pokrzywdzony potwierdził, że to on jest D. J., oskarżony S. Ś. (1) podszedł do niego i trzykrotnie wykonał w jego kierunku pchnięcie nożem. Potwierdziły to nie tylko zeznania pokrzywdzonego D. J., lecz także opis obrażeń ciała stwierdzonych u niego. Z zadanych ciosów dwa ugodziły pokrzywdzonego – jeden w prawą stronę brzucha, drugi w dłoń pomiędzy kciukiem, a palcem wskazującym, trzeci okazał się chybiony. Uderzenia te zostały zadane ze znaczną siłą i pokrzywdzony od razu zaczął silnie krwawić, szczególnie z rany na brzuchu. Było to tym bardziej widoczne, że nie miał on na sobie koszulki. Zadanie pokrzywdzonemu kilku silnych ciosów nożem, kierowanych w brzuch i klatkę piersiową, a zatem w newralgiczne dla życia okolice ciała (gdzie znajduje się wątroba, żołądek i sieć istotnych naczyń krwionośnych), świadczy niewątpliwie o świadomości sprawcy, że może doprowadzić do śmierci pokrzywdzonego. Ponieważ oskarżony S. Ś. (1) przy takiej świadomości skutków swojego działania, podjął je i w żaden sposób nie dał wyrazu temu, by chciał uniknąć skutku śmiertelnego, świadczy to o godzeniu się na skutek w postaci śmierci pokrzywdzonego. Inaczej wygląda sytuacja, gdy oskarżony zadaje jeden cios i na tym poprzestaje, a inaczej gdy zadaje ich kilka i nawet gdy trafia, próbuje zadawać dalsze. Oskarżony, gdy chybił za pierwszym razem, zadał następny cios i pomimo, że trafił pokrzywdzonego w brzuch, zadał jeszcze kolejny. Jedynie zachowanie pokrzywdzonego i fakt, że udało mu się odeprzeć ciosy, spowodowało, że zdarzenie to nie miało bardziej poważnych konsekwencji. Po zadaniu ciosów, oskarżony S. Ś. (1) uciekł z miejsca zdarzenia.
Dla każdego dorosłego, prawidłowo rozwiniętego człowieka, oczywiste jest, że zadanie ciosu nożem w część ciała, w której znajdują się narządy wewnętrzne odpowiedzialne za czynności życiowe z dużym prawdopodobieństwem może skutkować śmiercią ofiary. Stanowisko takie wyrażano również w licznych judykatach. Dla przykładu, Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 8 czerwca 2010 roku wskazał, że „ każdy przeciętnie doświadczony człowiek wie, że uderzenie nożem w brzuch może powodować nie tylko ciężkie uszkodzenie ciała, ale również skutek śmiertelny” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 8 czerwca 2010 r., sygn. akt II AKa 135/10, LEX nr 628237, podobnie: Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 23 marca 2010 r., sygn. akt II AKa 19/10, KZS 2010/5/28, Prok.i Pr.-wkł. 2010/10/12 i tut. Sąd w wyroku z dnia 15 marca 2012 r., sygn. akt II AKa 55/12, LEX nr 1133367), a Sąd Apelacyjny w Katowicach podkreślił, że „ użycie noża i dwukrotne ugodzenie nim ze znaczną siłą pokrzywdzonego w bardzo ważną i wrażliwą część ciała jaką jest jama brzuszna, gdzie skupione są ważne dla życia organy, wskazuje w sposób jednoznaczny, że oskarżona przewidywała możliwość spowodowania skutku śmiertelnego i na to się godziła” (tak: Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 18 września 2008 r., sygn. akt II AKa 236/08, LEX nr 477576). Zważyć nadto należy, że spowodowane przez oskarżonego obrażenia nie były ranami powierzchownymi, co mogłoby przemawiać za zasadnością twierdzenia, że nie godził się on na śmierć pokrzywdzonego. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że zadane przez niego rany były bardzo poważne, co skutkowało koniecznością przeprowadzenia operacji ratującej życie. Nadto, jak wskazał biegły R. K. w ustnej opinii uzupełniającej złożonej w dniu 20 marca 2012 r.: „ gdyby nie pomoc lekarska to doszłoby do śmiertelnego wykrwawienia, może w ciągu następnej godziny. Z badań wynikało, że krwawienie było istotne i w ciągu godziny mogłoby dojść do wstrząsu” (k. 624 verte). Znamienne jest także to, że chociaż pokrzywdzony zaczął obficie krwawić z rany na brzuchu, to oskarżony nie udzielił mu żadnej pomocy, ale oddalił się z miejsca zdarzenia. Powyższe okoliczności wskazują na to, że oskarżony S. Ś. (1) godził się na skutek śmiertelny u pokrzywdzonego, co oznacza, że działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia go życia. Skutku tego nie osiągnął jedynie z wyniku przyjęcia obronnej postawy przez pokrzywdzonego oraz udzielonej mu niezwłocznie pomocy medycznej.
Sprawca działa z zamiarem ewentualnym popełnienia przestępstwa wtedy, gdy ma on świadomość możliwości nastąpienia skutku przestępczego i na to się godzi, to znaczy wprawdzie nie chce, aby skutek taki nastąpił, ale zarazem nie chce, żeby nie nastąpił, a więc gdy wykazuje całkowitą obojętność wobec uświadomionej sobie możliwości nastąpienia skutku przestępczego (por. wyrok SN z dnia 24.09.1992r. sygn. II KRN 130/92 – Informacja Prawnicza – zeszyty karne 1992/7/1; a także wyrok SA w Łodzi z dnia 19.07.2001r. sygn. II AKa – 120/01 – Prokuratura i Prawo 2002, nr 7-8, poz. 12). Takie właśnie było nastawienie psychiczne oskarżonego S. Ś. (1) wobec pokrzywdzonego D. J.. Oskarżony miał bowiem świadomość spowodowania istotnych obrażeń ciała, mogących prowadzić do śmierci pokrzywdzonego i godził się na to. Wprawdzie nie chciał, aby skutek taki nastąpił, ale zarazem nie chciał, żeby nie nastąpił, a więc wykazał całkowitą obojętność wobec uświadomionej sobie możliwości nastąpienia skutku przestępczego. Świadczy o tym nieudzielanie jakiejkolwiek pomocy ciężko zranionemu nożem i obficie krwawiącemu S. Ś. i brak jakiegokolwiek zainteresowania jego stanem zdrowia.
Uwzględniając powyższe, nie budzi wątpliwości, że jedynie kwalifikacja przyjęta w wyroku Sądu Okręgowego tj. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. i art. 159 k.k. i art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. opisuje wszelkie znamiona czynu zabronionego, którego dopuścił się oskarżony S. Ś. (1).
Wbrew temu co twierdzi obrońca oskarżonego, Sąd I instancji dokonując ustaleń stanu faktycznego nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania. Sąd zasadnie dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego D. J., a nie wyjaśnieniom oskarżonego, co do ilości zadawanych przez oskarżonego S. Ś. (2) ciosów, a na tym polegała głównie rozbieżność pomiędzy podawanymi przez nich okolicznościami zdarzenia. Pokrzywdzony D. J., słuchany w postępowaniu przygotowawczym jak i sądowym, konsekwentnie podtrzymywał wersję o tym, że oskarżony zadał w jego stronę trzy ciosy (k. 14, 83, 301, 593 verte). Nie można tracić z pola widzenia, że w momencie zdarzenia jedynie pokrzywdzony D. J. był trzeźwy. Obaj oskarżeni pozostawali pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie znacznie wpłynęło na ich percepcję i możliwości zapamiętywania. Zasadnie więc Sąd oparł się w tym zakresie na treści zeznań pokrzywdzonego, posiłkując się jednocześnie wyjaśnieniami P. W., który stwierdził, że pomiędzy pokrzywdzonym, a oskarżonym S. Ś. (1) doszło do szarpaniny (k. 93, 296, 590). Biorąc powyższe pod uwagę, ocena tych dowodów została dokonana zgodnie z zasadami logicznego rozumowania i w oparciu o doświadczenie życiowe, nie sposób więc dopatrzeć się w niej znamion naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.).
W toku postępowania ujawniono całość zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i dokonano jego dogłębnej analizy. Zapadłe w sprawie orzeczenie zostało więc oparte o prawdziwe ustalenia faktyczne dokonane w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego i po rozważeniu wszelkich wątpliwości w tym zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonych. W niniejszej sytuacji, nie sposób podzielić twierdzenia, iż miało miejsce naruszenie art. 2 § 2 k.p.k. i art. 4 k.p.k.
Na żadnym etapie postępowania, Sąd nie powziął wątpliwości co do słuszności i prawdziwości poczynionych ustaleń faktycznych, w związku z czym nie mogło być mowy o zastosowaniu art. 5 k.p.k.
b) co do apelacji prokuratora
Zawarte w przedmiotowym środku odwoławczym zarzuty zasługują w pełni na uwzględnienie. Rację ma prokurator, że wymierzona oskarżonemu kara była rażąco niewspółmierna do popełnionego przez niego czynu.
W pierwszej kolejności zważyć należy, że czyn którego dopuścił się oskarżony S. Ś. (1) wraz z P. W. cechował się wysokim stopniem społecznej szkodliwości czynu. Zaatakowanie bezbronnego człowieka w progu jego mieszkania, bez podania jakiejkolwiek przyczyny, przy uwzględnieniu, że w mieszkaniu znajdowały się jego matka i ciężarna narzeczona, w jawny sposób naruszyło ich poczucie bezpieczeństwa. Ponadto, jedynie postawa obronna pokrzywdzonego oraz udzielona mu niezwłocznie pomoc medyczna wpłynęły na to, że zachowanie oskarżonego S. Ś. (1) nie przyniosło skutku śmiertelnego. Wynikiem tego przestępstwa był jednak ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego D. J.. Czyn taki bezsprzecznie zasługuje na wyraźne potępienie.
Zgodzić należy się więc ze skarżącym, że niezasadnie Sąd Okręgowy zastosował wobec oskarżonego art. 60 § 2 k.k. Istotnie, oskarżony przeprosił pokrzywdzonego i wyraził chęć pojednania. Okoliczności te nie mają jednak aż takiego znaczenia, aby mogły skutkować zastosowaniem tego przepisu, mogą jedynie wpływać łagodząco na wymiar kary. Nie można bowiem tracić z pola widzenia faktu, że decyzję o udaniu się do M. D. J., aby dać mu nauczkę, S. Ś. (1) podjął spontanicznie pod wpływem informacji od swojej narzeczonej, a następnie namówił do wzięcia udziału w jego pobiciu także P. W.. Postępowanie oskarżonego S. Ś. (1) miało więc w pewnym sensie zaimponować N. C. i poświadczyć o jego uczuciu. Jak stwierdziła biegła psycholog M. S. w ustnej opinii uzupełniającej złożonej na rozprawie w dniu 14 lutego 2012 r. był to „świadomy wybór zachowań mających na celu pokazanie swojej męskości i siły” (k. 593). Taką postawę wzmógł niewątpliwie fakt, że oskarżony był pod wpływem alkoholu. Jak wynika z opinii biegłych psychiatrów (k. 430), oskarżony zna swoją reakcję na alkohol i okoliczności tej nie można potraktować jako łagodzącej. Ponadto, po dokonaniu przypisanego mu czynu, oskarżony S. Ś. (1) uciekł, pozostawiając pokrzywdzonego i nie interesując się jego stanem, a następnie wyrzucił nóż w celu ukrycia narzędzia zbrodni, zatarcia śladów przestępstwa i uniknięcia odpowiedzialności karnej. Biorąc pod uwagę zachowanie oskarżonego po popełnieniu czynu, nie ulega wątpliwości, że nie zachodzą wobec niego takie okoliczności, które pozwalałyby na zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary. Mowa także o pozytywnym zachowaniu oskarżonego S. Ś. (1) w miejscu zamieszkania, wynikającym z wywiadu środowiskowego na temat oskarżonego (k. 222), co podkreślał jego obrońca. We wspomnianym wywiadzie odnotowano jednak także dane o zmianach w zachowaniu oskarżonego, spójnych z tym, że mimo młodego wieku, był on już dwukrotnie karany za przestępstwa umyślne (k. 171, 611).
Z uzasadnienia sporządzonego do wyroku wynika nadto, że Sąd uwzględnił wobec oskarżonego dyrektywy z art. 54 k.k. Nie znajduje to uzasadnienia bowiem w momencie popełnienia czynu miał on 26 lat, a więc nie jest on ani nieletni, ani młodociany.
Uwzględniając wszelkie wskazane powyżej okoliczności i argumentację apelacji prokuratora, Sąd Apelacyjny w pkt I lit. a, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że wyeliminował z wymiaru kary art. 60 § 2 i § 6 pkt 2 k.k. i podwyższył orzeczoną wobec oskarżonego karę pozbawienia wolności do lat 8. Jest to kara czyniąca zadość poczuciu sprawiedliwości i realizująca zasadę prewencji zarówno ogólnej jak i szczególnej (art. 53 k.k.).
Jednocześnie, w pkt I li. b, Sąd Odwoławczy dokonał korekty zaliczenia oskarżonemu na poczet orzeczonej kary okresów rzeczywistego pozbawienia wolności. Jak wynika z pisma Dyrektora Aresztu Śledczego we W. (k. 699), w wyroku Sądu Okręgowego na poczet orzeczonej kary zaliczono jedynie okres od 16 maja 2011 r. do 26 kwietnia 2012 r. Z dokumentacji Aresztu Śledczego wynika natomiast, że oskarżony S. Ś. (1) w okresie od 15 lipca 2011 r. do 9 sierpnia 2011 r. odbywał karę 25 dni pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego w Oławie w sprawie II K 611/10. Z tej też przyczyny, na podstawie art. 63 § 1 k.k. Sąd Apelacyjny zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary okres rzeczywistego pozbawienia wolności tj. od 16 maja 2011 r. do 15 lipca 2011 r. i od 9 sierpnia 2011 r. do 8 sierpnia 2012 r.
W pozostałej części zaskarżony wyrok wobec oskarżonego S. Ś. (1) utrzymano w mocy.
II. odnośnie do apelacji obrońcy oskarżonego P. W. – adw. U. L.
Także obrońca oskarżonego P. W., podobnie jak obrońca współoskarżonego S. Ś. (1), zarzuciła obrazę przepisów postępowania i błąd w ustaleniach faktycznych. Zawarte w apelacji zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności zważyć należy, że nie znajduje uzasadnienia zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Kiedy S. Ś. (1) dowiedział się od swojej narzeczonej, że miała ona zostać zgwałcona przez D. J., podjął decyzję, że pójdą do tego mężczyzny „żeby mu wlać”. Oskarżony P. W. zgodził się na taką propozycję S. Ś. (1), co niewątpliwie świadczyło o wyrażeniu zgody na udział w pobiciu pokrzywdzonego.
Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności z wyjaśnień samego oskarżonego P. W. (k. 295, 304), współoskarżonego S. Ś. (1) (k. 75, 303, 598) oraz zeznań świadka N. C. (k. 343, 595 verte) wynika, że oskarżeni udali się do miejsca zamieszkania D. J. w celu jego pobicia. Rozmawiali oni o tym zarówno w domu N. C., jak i w trakcie drogi do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego. Oskarżony P. W. wiedział więc w jakim celu udają się do D. J. i przystał na to bez większego zastanowienia. Nie sposób także przyjąć, że – jak twierdzi sam oskarżony – jego udział w krytycznym zdarzeniu był niewielki. Wręcz przeciwnie, jego rola w zdarzeniu była niezwykle istotna. To właśnie oskarżony P. W., według ustalonego z góry podziału ról, jako pierwszy podszedł do drzwi mieszkania pokrzywdzonego i zadzwonił, a kiedy upewnił się, że osoba, która mu otworzyła to D. J., zablokował swoją osobą drzwi i zawołał oskarżonego S. Ś. (1). Kiedy S. Ś. (1) zadawał pokrzywdzonemu ciosy nożem, to P. W. nadal blokował drzwi, aby uniemożliwić ich zamknięcie oraz odciąć drogę ucieczki. To właśnie zachowanie oskarżonego P. W. niewątpliwie ułatwiło wyprowadzenie ciosów S. Ś. (1). Gdyby nie zablokował on drzwi wejściowych, pokrzywdzony widząc biegnącego napastnika, miałby możliwość ich zamknięcia. Po zadaniu D. J. ciosów nożem, oskarżony S. Ś. (1) zaczął uciekać. Wtedy, oskarżony P. W. rzucił w pokrzywdzonego – który zaczął się już wycofywać w głąb mieszkania – szklaną butelką od piwa. Butelka ta leciała niewątpliwie na wysokości głowy pokrzywdzonego i rzut był na tyle mocny, że butelka rozbiła szybę w znajdujących się naprzeciwko drzwiach (dokumentacja fotograficzna – k. 168). Z powyższego wynika, że oskarżony P. W. miał świadomość, że do D. J. idą w celu jego pobicia, godził się na to, a jego zachowanie w trakcie całego zajścia (pomoc oskarżonemu S. Ś. (1) oraz osobisty czynny udział) świadczy o tym, że godził się on z konsekwencjami tego czynu w postaci spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego. Z tej też przyczyny zasadnie Sąd I instancji popełniony przez niego czyn zakwalifikował z art. 158 § 2 k.k.. Pozycja w jakiej stał oskarżony P. W. w momencie zadawania ciosów nożem przez S. Ś. (1), pozwalała mu na obserwację tego co się stało, a mimo tego nie powstrzymywał współoskarżonego i nie wyrażał sprzeciwu wobec jego działania.
Sąd Okręgowy dokonując ustaleń faktycznych w odniesieniu do oskarżonego P. W. oparł się głównie na zeznaniach pokrzywdzonego oraz częściowo na wyjaśnieniach samego oskarżonego jak i współoskarżonego S. Ś. (1). Jak wynika z powyższego, także wobec oskarżonego P. W., ocena zgromadzonego materiału dowodowego została dokonana zgodnie z zasadami logicznego rozumowania i w oparciu o doświadczenie życiowe, nie sposób więc dopatrzeć się w niej znamion naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.), a zapadłe w sprawie orzeczenie zostało oparte o prawdziwe ustalenia faktyczne dokonane w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego i po rozważeniu wszelkich wątpliwości w tym zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonych. Nie sposób więc podzielić twierdzenia, iż miało miejsce naruszenie art. 4 k.p.k., nie naruszono także art. 410 k.p.k.
W oparciu o tak poczyniony stan faktyczny, Sąd I instancji przypisał oskarżonemu P. W. popełnienie czynu opisanego w pkt II wyroku i wymierzył mu za to karę 3 lat pozbawienia wolności. Nie sposób podzielić zarzutu obrońcy oskarżonego o jej rażącej surowości kary. Jak już wspomniano odnośnie apelacji prokuratora, czyn jakiego dopuścili się oskarżeni charakteryzuje się wysoką społeczną szkodliwością. Ponadto, oskarżony P. W. dopuścił się tego czynu na prośbę kolegi i zrobił to praktycznie bez zastanowienia i bez oporów. Świadczy to o braku poszanowania przez niego dobra jakim jest zdrowie drugiego człowieka. Jednocześnie, zważyć należy, że Sąd Odwoławczy dokonał zmiany orzeczenia o wymiarze kary pozbawienia wolności wobec oskarżonego S. Ś. (1) i podwyższył mu karę do 8 lat pozbawienia wolności. W tej sytuacji, orzeczona wobec P. W. kara pozbawienia wolności w wymiarze lat 3, odpowiednio obrazuje konsekwencje jego czynu jak i stopień jego winy. Jest to więc kara słuszna i sprawiedliwa, szczególnie gdy zważy się dotychczasowy sposób życia tego oskarżonego i jego uprzednią karalność za przestępstwa umyślne, w tym z użyciem przemocy (k. 152-153, 375-377, 557). Wnioski te uwzględniają również pozytywne zachowanie oskarżonego P. W. w miejscu zamieszkania, co wynika z wywiadu środowiskowego na temat oskarżonego (k. 223) i co podkreślała jego obrońca. We wspomnianym wywiadzie zwrócono jednak uwagę na zmiany w zachowaniu oskarżonego, co koresponduje z jego dotychczasową karalnością.
Z tych przyczyn, wyrok w stosunku do oskarżonego P. W. utrzymano w mocy.
III. co do kosztów postępowania
Zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. D. wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego S. Ś. (1) i adw. U. L. wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego P. W. w postępowaniu odwoławczym znajduje podstawę w art. 29 ustawy Prawo o adwokaturze. Wysokość tego wynagrodzenia została wyliczona w oparciu o treść § 14 ust. 2 pkt 5 oraz § 2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1348).
O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.). Biorąc pod uwagę, że oskarżeni S. Ś. (1) i P. W. nie posiadają majątku, a aktualnie przebywają w Areszcie Śledczym i nie pracują, uiszczenie jakichkolwiek kosztów byłoby dla nich zbyt uciążliwe.