Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 173/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Olszewski

Sędziowie:

SA Piotr Brodniak

SO del. do SA Maciej Kawałko (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Emilia Biegańska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Bogusławy Zapaśnik

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2012 r. sprawy

T. G.

oskarżonej z art. 148 § 1 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 29 maja 2012 r., sygn. akt III K 120/11

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę oskarżonej T. G. przekazuje Sądowi Okręgowemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania.

Maciej Kawałko Andrzej Olszewski Piotr Brodniak

Sygn. akt II AKa 173/12

UZASADNIENIE

T. G. została oskarżona o to, że w dniu 13 grudnia 2010 r. w S. działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia W. G. jeden raz ugodziła go nożem w okolicę serca powodując ranę kłuto-ciętą klatki piersiowej z uszkodzeniem aorty i następowym wykrwawieniem, co skutkowało śmiercią tego pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 148 § l kk

Wyrokiem z dnia 29 maja 2012 r. (sygn. akt III K 120/12) Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał oskarżoną T. G. za winną tego, że w dniu 13 grudnia 2010 r. w S. przewidując możliwość pozbawienia życia W. G. i godząc się na to jeden raz ugodziła go nożem w okolicę serca powodując ranę kłuto-ciętą klatki piersiowej z uszkodzeniem aorty i następowym wykrwawieniem, co skutkowało śmiercią tego pokrzywdzonego tj. przestępstwa z art. 148 § l kk i za to wymierzył jej karę 8 lat pozbawienia wolności. Na podstawie art. 63 § l kpk na poczet tej kary zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia oskarżonej wolności w niniejszej sprawie od 13 grudnia 2010 r. Na podstawie art. 44 § 2 kk orzekł przepadek dowodu rzeczowego w postaci noża przechowywanego w magazynie dowodów rzeczowych Prokuratury Rejonowej Szczecin-Zachód. Zwolnił oskarżoną od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Wyrok powyższy zaskarżył w całości, na korzyść oskarżonej, jej obrońca. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I. rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, które miały istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, przejawiające się w naruszeniu:

a) art. 171 § 1 oraz art. 174 kpk poprzez dokonanie ustaleń faktycznych przez Sąd I instancji na podstawie dowodu z przesłuchania świadków W. N. i S. Z., których przesłuchanie w postępowaniu przygotowawczym było przeprowadzone wbrew wszelkim zasadom i sprowadzało się do skopiowania protokołu poprzednio przesłuchanego świadka (protokoły w zasadniczych dla postępowania fragmentach są identyczne), a nadto poprzez dokonanie ustaleń na tychże dowodach doszło do zastąpienia wyjaśnień oskarżonej złożonych w trakcie nieważnej czynności procesowej, jakim było przesłuchanie na miejscu zdarzenia,

b) art. 4 kpk oraz art. 7 kpk poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonej poprzez:

- bezkrytyczne uznanie, że z zeznań świadków A. G., M. B., R. Z. i R. G. wynika, jakoby pokrzywdzony nie stosował wobec oskarżonej przemocy fizycznej i nie był w stosunku do niej agresywny, podczas gdy dogłębna analiza zeznań tych świadków przemawia za wnioskiem zgoła odmiennym,

- równie bezkrytyczne uznanie, iż z zeznań świadków T. D., T. P., W. N. i S. Z., a także wyjaśnień samej oskarżonej wynika, jakoby wykluczyć należało wersję zdarzenia zgodnie, z którą oskarżona została zaatakowana przez pokrzywdzonego,

- bezzasadne nadanie istotnego znaczenia wyjaśnieniom oskarżonej złożonym w toku postępowania przygotowawczego w zakresie przyznania się do winy w sytuacji, gdy w toku postępowania sądowego wyjaśniła ona, iż nie pamięta, aby takie wyjaśnienie złożyła, przy jednoczesnym zignorowaniu przez Sąd I instancji zeznań świadków T. D., T. P.,

c) art. 5 § 2 kpk poprzez nieuwzględnienie na korzyść oskarżonej nie dających się usunąć wątpliwości, co do okoliczności powstania rany, na ciele pokrzywdzonego oraz otarć na ciele pokrzywdzonej - w sytuacji, gdy biegli sądowi wydający w toku postępowania opinie w powyższym zakresie nie wykluczyli możliwości, iż powstały one wskutek okoliczności przedstawianych przez oskarżoną,

a w konsekwencji powyższych uchybień:

II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, poprzez ustalenie, że oskarżona działała w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego w sytuacji, gdy Sąd I instancji należycie nie rozważył, czy oskarżona działała w warunkach obrony koniecznej

Podnosząc te zarzuty, obrońca wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Wniesiona w niniejszej sprawie apelacja okazała się o tyle zasadna, że w trakcie generowanego jej wywiedzeniem postępowania odwoławczego, zaistniały okoliczności, wykazujące konieczność wydania orzeczenia kasatoryjnego, zgodnego z postulowanym przez skarżącego.

Okolicznością tego rodzaju było złożenie przez oskarżoną na rozprawie apelacyjnej w dniu 15 listopada 2012r. wyjaśnień, w których przedstawiła ona, odmiennie od dotychczas składanych, okoliczności zdarzenia. T. G. wyjaśniając bowiem przed Sądem Apelacyjnym podała, iż pamięta że krytycznego dnia kłóciła się z pokrzywdzonym, w trakcie tej awantury mąż ją uderzył otwartą dłonią w twarz, uderzył ją kilka razy, kopnął ją też. Gdy maż podszedł, chciała się obronić nożem, który trzymała. Nie pamięta czy ostatnie było kopnięcie czy uderzenie ręką, nie pamięta faktu uderzenia przez nią pokrzywdzonego nożem. W trakcie awantury i uderzania jej, cały czas siedziała na kanapie i nie wstawała te okoliczności z uderzeniami przypomniały jej się w trakcie odbywania terapii przy ul. (...) (k. 577). Okoliczności te są nowymi, w porównaniu z treścią wyjaśnień jakie oskarżona składała w dotychczasowym toku postępowania, gdzie podawała ona, że nie pamięta jak mąż został ugodzony nożem, a tego dnia nie kłócili się ze sobą, nie było też żadnej agresji, żadnej przemocy jej męża wobec niej (k. 54-55), nie pamięta samego momentu zajścia (k. 58), nie pamięta tego, czy uderzyła pokrzywdzonego nożem (k. 357v).

Podkreślić zaś należy, że kwestia dotychczasowej niepamięci oskarżonej co do okoliczności ugodzenia pokrzywdzonego nożem, nie była rozstrzygana wyłącznie w płaszczyźnie oceny wiarygodności wyjaśnień T. G. dokonywanej w oparciu o zasady doświadczenia życiowego i zasady logicznego rozumowania. W tym przedmiocie bowiem sięgano po wiedzę specjalną, gromadząc także dowody z opinii biegłych. Już w toku postępowania przygotowawczego, co do wskazanej niepamięci oskarżonej, wypowiedzieli się biegli psychiatrzy w opinii z dnia (k. 196-199). W opinii tej biegli stwierdzili, iż fakt pokrycia niepamięcią samego uderzenia nożem może wynikać z tak przyjętej przez T. G. linii obrony, ale może również wynikać z zadziałania mechanizmów wypierających ze świadomości traumatyczne przeżycie. Co do ewentualnego istnienia zaburzeń poznawczych wypowiedziała się natomiast biegła psycholog (k. 208-212). Aktualnie zaś oskarżona przedstawia, że w wyniku prowadzonej terapii przypomniały jej się część okoliczności zdarzenia, w tym zwłaszcza to, że była uderzana przez oskarżonego, zanim doszło do jego ugodzenia nożem.

Oczywiście powyższe okoliczności zdarzenia, jakie oskarżona aktualnie przedstawia, są istotne dla sprawy. Wskazują bowiem w jakim układzie faktycznym doszło do ugodzenia pokrzywdzonego nożem i przy przyjęciu, że to T. G. była jego sprawcą, nakazują rozważać, z jakim zamiarem rzeczywiście działała wówczas oskarżona. Przedstawiany aktualnie fakt atakowania oskarżonej przez pokrzywdzonego przed jego ugodzeniem, mógłby wskazywać, że oskarżona ugodziła pokrzywdzonego nożem, chcąc się bronić, to zaś skutkuje koniecznością dokonania oceny działania T. G. zarówno pod katem towarzyszącego jej działaniu zamiaru jak również na płaszczyźnie kontratypu obrony koniecznej z art. 25 § 1 kk.

By jednak przyjąć podstawy do takich rozważań, pierwszorzędną kwestią jest ocena czy wersja aktualnie podawana przez oskarżoną jest wiarygodna. Treść dotychczas składanych przez oskarżoną wyjaśnień, stała się bowiem już przedmiotem oceny Sądu pierwszej instancji, co bardzo dokładnie przedstawiono w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Złożenie natomiast przez oskarżoną wyjaśnień wskazanej treści na etapie postępowania odwoławczego, stwarza nową sytuację procesową, wymagającą w istocie prowadzenia postępowania dowodowego co do istoty sprawy. Już w świetle wyżej podanych okoliczności, ewidentnym staje się potrzeba sięgnięcia po opinie biegłych psychiatrów i psychologa dla ustalenia, czy możliwym jest, by przy określanych dotychczas powodach niepamięci oskarżonej co do przebiegu zdarzenia, nie będących wyrazem realizacji przyjętej przez nią linii obrony, aktualnie w wyniku przechodzonej terapii, przypomniały jej się okoliczności, jakie przedstawiła na rozprawie przez Sądem Apelacyjnym. Czynienie ustaleń w tym przedmiocie opierać się musi na wiedzy specjalnej z dziedziny psychologii i psychiatrii, stąd zgodnie z regułami procesowymi konieczne staje się uzupełnienie materiału dowodowego o opinie biegłych tych dziedzin.

W rezultacie Sąd Apelacyjny stwierdza, że zakres koniecznych do przeprowadzenia w instancji odwoławczej czynności dowodowych nie tylko naruszałby zakaz prowadzenia przez Sąd odwoławczy postępowania dowodowego co do istoty sprawy (art. 452 § 1 kpk), ale i wykraczałby poza granice dopuszczalnego uzupełnienia postępowania dowodowego na tym etapie postępowania, wyznaczone treścią art. 452 § 2 kpk. Zgodnie z tym przepisem Sąd odwoławczy może w wyjątkowych wypadkach, uznając potrzebę uzupełnienia przewodu sądowego, przeprowadzić dowód na rozprawie, jeżeli przyczyni się to do przyspieszenia postępowania, a nie jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu w całości lub w znacznej części. W przedstawione wyżej sytuacji procesowej zaistniałej w niniejszej sprawie na etapie postępowania drugoinstancyjnego, aktualnie rysuje się potrzeba podjęcia czynności dowodowych zmierzających do zweryfikowania składanych wyjaśnień oskarżonej. Już w chwili obecnej widoczna jest potrzeba sięgnięcia po opinie biegłych psychiatrów i psychologa we wskazanym zakresie.

Co więcej, powyższe okoliczności nie były jedynymi jakie wymagają dodatkowego wyjaśnienia poprzez uzupełnienie materiału dowodowego. Złożenie na rozprawie apelacyjnej przez oskarżoną wyjaśnień wskazanej treści, wymaga także zweryfikowania pod kątem ich korelacji ze stwierdzonym u pokrzywdzonego obrażeniem, skutkującym jego zgon. I w tym zakresie należałoby, w oparciu o wiedzę specjalną biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej, określić czy możliwy do stwierdzenia sposób zadania pokrzywdzonemu ciosu nożem odpowiada sytuacji wynikającej z obecnie prezentowanych wyjaśnień oskarżonej. Co prawda w dalszym ciągu nie określa ona dokładnie jak uderzyła pokrzywdzonego nożem, jednak przedstawia w jakich pozycjach znajdowali się oni oboje tuż przed tym. Jeśli mieć na uwadze, że wedle ostatniej wersji wyjaśnień oskarżonej miała być ona atakowana przez pokrzywdzonego, koniecznym jest wyjaśnienie czy stwierdzona w ciele W. G.

Konieczność podejmowania czynności dowodowych we wskazanym wyżej zakresie i to czynności z istoty związanych z postępowaniem rozpoznawczym, przesądza o potrzebie uchylenia zaskarżonego wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania. Podkreślić jednak należy, że sytuacja taka nie była wynikiem wadliwości postępowania dowodowego przeprowadzonego przez Sąd pierwszej instancji, wedle stanu sprawy na czas wyrokowania przez ten Sąd. Także skarżący w apelacji nie zarzucał zaskarżonemu wyrokowi, iż został oparty na niepełnym materiale dowodowym, wymagającym uzupełnienia. Obrońca we wniesionym środku odwoławczym kwestionował w istocie ocenę zgromadzonych dowodów i to w zasadzie wyłącznie osobowych. I choć w świetle art. 436 kpk dla rozstrzygnięcia sprawy w instancji odwoławczej wystarczające było przedstawienie powyższych okoliczności, to jednak choćby skrótowo odnieść się można do najistotniejszych, już na tym etapie możliwych do oceny, kwestii poruszanych w apelacji przez skarżącego.

I tak już przy obecnym stanie sprawy stwierdzić można niezasadność podniesionego zarzutu obrazy art. 171 § 1 kpk oraz art. 174 kpk. Pierwszy z tych przepisów wyraża nakaz zapewnienia przesłuchiwanemu świadkowi swobody wypowiedzi. Argumentacja tego zarzutu, zawarta wyłącznie w jego treści i nierozwinięta w uzasadnieniu środka odwoławczego wskazuje, iż podnoszący go obrońca traci z pola widzenia, że przepis art. 171 § 1 kpk wyraża gwarancję procesową służącą interesom świadka, nie zaś oskarżonego. Przepis ten ma bowiem zapewnić świadkowi swobodę wypowiedzi i przez to prowadzić do odebrania zeznań nie obarczonych wpływem żadnych zewnętrznych czynników mogących relację przesłuchiwanej osoby w jakikolwiek sposób zniekształcać. Tymczasem w sprawie niniejszej ani W. N., ani S. Z. nie zgłaszali by zeznawali oni w warunkach wyłączających swobodę ich wypowiedzi. Zeznając przez Sądem Okręgowym (a co do prawidłowości przeprowadzenia tej akurat czynności także skarżący nie zgłasza żadnych uwag) wręcz potwierdzali oni swe wcześniejsze zeznania jako zgodne z prawdą. Oczywiście dostrzegalna jest zbieżność zapisów protokolarnych ich przesłuchań na etapie postępowania przygotowawczego. Kwestia ta jednak nie umknęła uwadze Sądu pierwszej instancji, który w rzetelnie sporządzonym pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w sposób całkowicie przekonujący, w tym odpowiadający zasadom doświadczenia życiowego i regułom logicznego rozumowania, ustosunkował się do okoliczności podnoszonej przez skarżącego w zarzucie odwoławczym. W tym względzie w zasadzie wystarczy odesłać do zawartych na str. 17 uzasadnienia zaskarżonego wyroku rozważań Sądu Okręgowego, jako że Sąd Apelacyjny wyrażone tam stanowisko w pełni podziela. Podkreślić przy tym należy, że wbrew twierdzeniom skarżącego, przesłuchanie obu wskazanych świadków nie ograniczało się do skopiowania protokołu poprzednio przesłuchanego świadka, co wykazuje też we wskazanych rozważaniach Sąd pierwszej instancji.

Nie jest także zasadny zarzut obrazy art. 174 kpk. Także w tym zakresie, wbrew twierdzeniom obrońcy, wskazać należy, że nie doszło w sprawie do naruszenia zakazu zastępowania wyjaśnień oskarżonej treścią pism, zapisków lub notatek, gdyż po pierwsze zeznania świadków takiego rodzaju dokumentami nie są, a po drugie zeznania W. N. i S. Z. nie dotyczyły okoliczności podlegających utrwaleniu w drodze protokołu przesłuchania podejrzanej. Świadkowie ci bowiem zeznawali na okoliczności, w tym co do wypowiedzi oskarżonej, które miały miejsce jeszcze zanim podjęto w sprawie czynności procesowe, a więc tym samym nie mogły tych (w tym wyjaśnień oskarżonej) zastąpić. Tym samym podniesiony przez skarżącego zarzut, znowu bez jakiegokolwiek szerszego uzasadnienia, nie może być uznany za zasadny.

Na obecnym etapie sprawy nie jest zasadne szersze odnoszenie się do zarzutów wadliwości w ocenie zgromadzonego materiału dowodowego. Kwestia ta będzie wszak przedmiotem oceny Sądu ponownie rozpoznającego sprawę i liczyć należy, że podnoszone przez skarżącego argumenty staną się przedmiotem swobodnej oceny tego organu. Jedyne zwrócić należy uwagę, że choć nie pozbawiona racji wydaje się być argumentacja skarżącego, zmierzająca do wykazania, że nie jest jednak prawidłowe ustalenie, iż oskarżona nie została przez pokrzywdzonego kopnięta przed zadaniem mu ciosu nożem (w tym zakresie dostrzec jednak trzeba znaczenie relacji T. P. i T. D., jako świadków obiektywnych, podających pierwszą po zdarzeniu zdawałoby się spontaniczną wypowiedź oskarżonej), to nawet takie ustalenie nie oznacza jeszcze, że oskarżona działała w obronie koniecznej. Oczywiście czynienie dokładnych ustaleń w tym zakresie, na obecnym etapie sprawy jest przedwczesne, jednak wskazać można, że w świetle orzecznictwa warunkiem podmiotowym obrony koniecznej jest świadomość zamachu i wola obrony. Brak w szczególności woli obrony, co przecież może mieć miejsce w przypadku reakcji odwetowej na zaatakowanie przez inną osobę, nie daje podstaw do stosowania norm zawartych w przepisach art. 25 kk. W świetle tak sygnalizowanej kwestii, szczególnego znaczenia znowu nabierze wnikliwe rozważenie przez Sąd pierwszej instancji zamiaru, w jakim działała oskarżona, podejmując ewentualnie przypisane jej działanie w postaci ugodzenia W. G. nożem w okolicę serca i to w sposób dający się odczytać w oparciu o przebieg rany spowodowanej tym ugodzeniem.

W zakresie powyższego rodzaju zarzutu można także stwierdzić, że dochowanie przy ponownym rozpoznaniu sprawy staranności, jak dotychczas zaprezentowana przez Sąd Okręgowy w zakresie oceny zgromadzonych dowodów, czego wyrazem były rozważania ujęte w pisemnym uzasadnieniu wyroku, pozwoli w prosty sposób poddać ocenie zasadność zarzutu bezkrytycznego dania wiary zeznaniom niektórych świadków, jak i zasadność twierdzenia skarżącego o poczynieniu przez Sąd ustalenia, jakoby pokrzywdzony nie stosował wobec oskarżonej przemocy fizycznej i nie był w stosunku do niej agresywny. W oparciu o aktualnie przedstawione przez Sąd pierwszej instancji pisemne motywy wydanego rozstrzygnięcia można przecież stwierdzić, że przyjęte ustalenia faktyczne nie sprowadzają się do takiej właśnie oceny relacji oskarżonej i pokrzywdzonego. W sytuacji gdy Sąd Okręgowy ustala, iż pokrzywdzony i oskarżona nadużywali alkoholu, dochodziło pomiędzy nimi do awantur, w trakcie których kłócili się, dochodziło miedzy nimi nawet do przepychanek, jednakże oskarżona nie była tu bierną ofiarą przemocy, co więcej częstokroć to ona była aktywniejszą stroną sporu, nie jest zasadne przypisywanie Sądowi ustalenia, że pokrzywdzony nie stosował wobec oskarżonej przemocy fizycznej i nie był w stosunku do niej agresywny.

Natomiast zdecydowanie przedwczesnym byłoby aktualnie rozważanie, czy w sprawie naruszono przy wyrokowaniu regułę wyrażoną w art. 5 § 2 kpk i czy w konsekwencji doszło do poczynienia błędnych ustaleń faktycznych na jakich wyrok oparto. Konieczność uzupełniani materiału dowodowego i dokonania kompleksowej oceny kompletu tak zgromadzonych dowodów, czyni w chwili obecnej zbędnym odnoszenie się (choćby skrótowe) do reszty z podniesionych przez skarżącego zarzutów. Kwestie w nich wyrażone nie powinny natomiast ujść uwadze Sądu ponownie rozpoznającego sprawę.

Reasumując, w skutek zaistnienia w toku postępowania odwoławczego sytuacji procesowej, wymagającej przeprowadzenia dowodów co do istoty sprawy, koniecznym było uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W jego toku, Sąd pierwszej instancji w pierwszej kolejności winien zmierzać do dokładnego przesłuchania oskarżonej, następnie zaś, ponawiając całe postępowanie dowodowe uzupełni je o dowody, które pozwolą zweryfikować podawaną przez oskarżoną wersję, w tym jej twierdzenia o przypomnieniu sobie okoliczności zajścia. W chwili obecnej uznać należy konieczność sięgnięcia po opinie biegłych, psychiatrów i psychologa, którzy do kwestii tych się odniosą, a także biegłych z zakresu medycyny sądowej, którzy ocenią na ile rodzaj stwierdzonego u pokrzywdzonego obrażenia, w tym przebieg kanału rany, pozwala ocenić wiarygodność przedstawianej aktualnie przez oskarżoną wersji zdarzenia. Dążąc do poczynienia prawdziwych ustaleń faktycznych co do przebiegu zdarzenia, Sąd Rejonowy ponowi dowody w oparciu, o które można rozstrzygać, w jakich okolicznościach doszło do zadania ciosu pokrzywdzonemu, w tym czy nastąpiło to po uprzednim zaatakowaniu (i w jaki sposób) oskarżonej oraz jakiego rodzaju nastąpiła na to reakcja T. G.. Tak zgromadzony materiał dowodowy winien zostać poddany wnikliwej ocenie, oczywiście przy respektowaniu reguł procesowych z art. 7 kpk, ale i art. 5 § 2 kpk, a poczynione w jej wyniku ustalenia faktyczne staną się podstawą rozstrzygnięcia wydanego w sprawie w zakresie sprawstwa i winy oskarżonej.

W powyższy sposób argumentując orzeczono na podst. art. 437 § 1 i 2 kpk o uchyleniu zaskarżonego wyroku i przekazaniu sprawy T. G. do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Szczecinie.