Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 297/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2012r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Marzanna A. Piekarska-Drążek

Sędziowie: SA – Maria Mrozik-Sztykiel

SA – Marek Czecharowski spr.

Protokolant: – Małgorzata Reingruber

przy udziale Prokuratora Danuty Drösler

po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2012 r.

sprawy Z. S. (1)

oskarżonego z art. 156 § 1 pkt 2 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w. W.

z dnia 5 czerwca 2012 r. sygn. akt VIII K 320/11

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od oskarżonego Z. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w tym tytułem opłaty kwotę 400 (czterysta) zł; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. O. – Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) zł w tym 23 % VAT za obronę z urzędu wykonywaną przed Sądem Apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Z. S. (1) został oskarżony o to, że:

- w dniu 6 września 2010 r. na klatce schodowej budynku przy
ul. (...) w W. usiłował spowodować u B. A. ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu poprzez jej ugodzenie nożem kuchennym w plecy, czym spowodował u w/w pokrzywdzonej naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia inny, niż określony w art. 156 § 1 k.k. w postaci rany kłutej lewej polowy klatki piersiowej po stronie grzbietowej oraz odmy opłucnowej po stronie lewej,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k.

Sąd Okręgowy w. W. wyrokiem z dnia 5 czerwca 2012 r. (sygn. akt VIII K 320/11) uznał oskarżonego Z. S. (1), w ramach zarzuconego mu czynu, uznał za winnego tego, że w dniu 6 września 2010 r. na klatce schodowej budynku przy ul. (...) w W. ugodził B. A. nożem kuchennym w plecy, powodując u niej ranę kłutą lewej polowy klatki piersiowej po stronie grzbietowej z kanałem penetrującym do lewej jamy opłucnowej, której następstwem była odma opłucnowa prężna po stronie lewej z zapadnięciem płuca, stanowiąca ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, tj. czynu z art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. i za tak opisany czyn, na podstawie
art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. skazał go na karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności Z. S. (1) od dnia 6 września 2010 r. do dnia 13 marca 2012 r.;

na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł, przepadek noża kuchennego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych nr 1 na karcie 134 akt sprawy;

dowody rzeczowe w postaci odzieży i poszwy opisane pod pozycjami 2, 3 i 4 wykazu dowodów rzeczowych nr 1 na karcie 134 akt sprawy, zwrócił Z. S. (1);

zasądził od Z. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę
1000 (jeden tysiąc) zł tytułem części kosztów sądowych, od ponoszenia opłat oraz kosztów sądowych w pozostałym zakresie oskarżonego zwolnił, kosztami tymi obciążył Skarb Państwa;

zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. O., Kancelaria Adwokacka w W. 1845 zł, w tym 23% podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą obronę z urzędu.

Wyrok powyższy zaskarżył w całości obrońca oskarżonego zarzucając:

1.  obrazę przepisów postępowania karnego, mającą istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to:

a) art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. z zw. z art. 424 § 1 k.p.k. polegająca na tym, że Sąd I instancji nie wziął pod uwagę okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego Z. S. (1), co nastąpiło z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów, w szczególności poprzez bezzasadne zakwestionowanie zeznań oskarżonego, świadka J. N. w części dot. wskazania osoby odpowiadającej rysopisowi A. S. (1) na klatce schodowej z nożem w ręku i w obecności zakrwawionej pokrzywdzonej, przy jednoczesnym uznaniu, iż zeznania A. S. (1) i L. M. (1) zasługują na wiarę, w sytuacji, gdy zeznania te są sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym,

b) art. 2 k.p.k. i art. 5 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. w zw. z
art. 410 k.p.k. w związku z art. 424 k.p.k. poprzez:

- nie wyjaśnienie przez Sąd I instancji wszystkich wątpliwości, w szczególności poprzez nie przeprowadzenie dowodu z zeznań M. S.,

- przyjęcie na niekorzyść oskarżonego niedających się usunąć wątpliwości, w szczególności dotyczących przebiegu wydarzenia osób biorących udział zdarzeniu i obecności na klace schodowej mężczyzny z nożem oraz pokrzywdzonej, który odpowiada rysopisowi A. S. (1),

- przyjęcie, iż czyn oskarżonego spowodował obrażenia pokrzywdzonej, o jakich mowa w art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i rozstrzygnięciu nasuwających się wątpliwości na rzecz kwalifikacji czynu z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. a nie z art.
157 § 1 k.k.
,

- pociągniecie do odpowiedzialności karnej Z. S. (1), który nie popełnił zarzuconego mu czynu zabronionego,

2. obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

a) art. 156 § 1 pkt 2 k.k. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, iż zarzucony oskarżonemu czyn wypełnia jego znamiona, gdy tymczasem czyn oskarżonego Z. S. (1), gdyby rzeczywiście można było mu przypisać jego popełnienie, powinien zostać zakwalifikowany, jako przestępstwa z art.
157 § 1 k.k.
,

b) art. 157 § 1 k.k. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, iż zarzucony oskarżonemu Z. S. (1) czyn wypełnia znamiona art. 156 § 1 pkt 2 - gdyby rzeczywiście można było mu przypisać jego popełnienie, powinien zostać zakwalifikowany, jako przestępstwa z art. 157 § 1 k.k.,

3. błąd w ustalenia faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mających wpływ na jego treść, a polegający na:

a) przyjęciu przez Sąd I instancji, że oskarżony Z. S. (1)- gdyby rzeczywiście można było mu przypisać jego popełnienie, dopuścił się popełnienia czynu zabronionego opisanego w art. 156 § 1 pkt 2 k.k., podczas gdy zebrany materiał dowodowy, w tym opinia biegłego sądowego Z. M. potwierdzają, iż doszło do popełnienia przestępstwa wyczerpującego znamiona czynu zabronionego określonego w art. 157 § 1 k.k.,

b) przyjęciu przez Sąd I instancji, iż A. S. (1) wyszedł z mieszkania przy ul. (...) w W., przed popełnianiem przestępstwa i wrócił, gdy pokrzywdzona B. A. była już na podwórzu, gdzie udzielano jej pomocy medycznej w karetce, podczas gdy zebrany materiał dowodowy, tj. zeznania świadka J. N. wskazują, że na klatce schodowej, chwile po popełnieniu przestępstwa, była osoba (trzymająca nóż w ręku) odpowiadająca rysopisowi A. S. (1),

c) przyjęciu przez Sąd I instancji, iż oskarżony Z. S. (1) zabrał nóż z kuchni, wybiegł z nożem kuchennym na klatkę schodową za B. A. i zadał nim cios B. A., odrzucił nóż na wycieraczkę przed drzwiami i wrócił do domu, podczas gdy materiał dowodowy, tj.:

- zeznania świadka J. N. wskazują, że na klatce schodowej, chwile po popełnieniu przestępstwa, była osoba, która trzymała nóż i odpowiadająca rysopisowi A. S. (1)

- wykluczając zarazem obecność oskarżonego Z. S. (1) na klace schodowej chwile po popełnianiu przestępstwa,

- opinia wydana na podstawie ekspertyzy kryminalistycznej z zakresu badań daktyloskopijnych z dnia 14 listopada 2012 roku, która nie potwierdziła, iż oskarżony Z. S. (1) trzymał nóż kuchenny, którym zadano cios pokrzywdzonej B. A.,

- zeznania L. M. (1) (k. 78) wskazują, iż świadek nie pamięta by oskarżony Z. S. (1) podążył za B. A.,

d) przyjęciu przez Sąd I instancji, iż L. M. (1) złapała za rękojeść noża próbując go wyrwać, w konsekwencji skaleczyła się w palce u ręki, podczas gdy zebrany materiał dowodowy nie potwierdza skaleczenia się L. M. (1) (brak oględzin dłoni świadka L. M. (1), w tym również zeznania świadka L. M. (1) na rozprawie w dniu 13 lutego 2012 roku),

e) przyjęciu przez Sąd I instancji, iż Z. S. (1) mógł dopuścił się zarzucanego mu czynu, podczas gdy oskarżony zaznał, iż nie pamięta czy wziął nóż i zadał nim cios pokrzywdzonej B. A., co skutkowało błędnym przyjęciem przez Sąd I instancji, że oskarżony zranił pokrzywdzoną, bo to wynika de facto z zeznań pokrzywdzonej B. A. i świadka L. M. (1) i oskarżonego - który nie zaprzeczył tak opisanemu zdarzeniu przez pokrzywdzoną B. A. i świadka L. M. (1),

f) przyjęciu przez Sąd I instancji, iż Z. S. (1) rozmawiał z A. S. (2) w trakcie transportu pojazdem policyjnym, każąc mu przekazać pokrzywdzonej żeby zmieniła zeznania, aby dostać mniejszy wyrok, podczas gdy taka rozmowa nie mogła mieć miejsca, albowiem osoby zatrzymane i transportowane przez funkcjonariuszy policji w pojeździe policyjnym nie mają możliwości rozmawiania ze sobą.

W konkluzji wniósł o:

1)  zmianę wyroku w zaskarżonej części i uniewinnienie oskarżonego Z. S. (1) od zarzucanego mu czynu,

ewentualnie

uchylenie zaskarżonego orzeczenia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

2)  zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej w W. adw. E. O. kosztów, nieopłaconej w całości ani w części, pomocy prawnej z urzędu, powiększonych o podatek VAT, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego jako niezasadna nie zasługuje na uwzględnienie.

Pomijając zasadniczy błąd jakim jest jednoczesne podniesienie zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych i obrazy prawa materialnego co wielokrotnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych omówiono, chybionymi są również pozostałe zarzuty.

Można je w praktyce sprowadzić do dwóch zasadniczych kwestii, iż zdaniem skarżącego sprawcą ugodzenia nożem B. A. jest inna niż Z. S. (1) osoba, a konkretnie jej brat A. S. (1), oraz że prawidłową, z uwagi na charakter obrażeń i uszczerbku na zdrowiu winna być kwalifikacja prawna czynu z art. 157 § 1 k.k.

Na wstępie stwierdzić trzeba, że Sąd Okręgowy – zdaniem Sądu Apelacyjnego – prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe zmierzając do wyjaśnienia wszelkich nasuwających się wątpliwości. Dlatego też m. in. dopuścił dowód z zeznań św. J. N., której personalia i fakt posiadania wiedzy o zdarzeniu ujawniono dzięki zapisom w dokumentacji policyjnej. Jednakże, na co zwrócił wyraźnie uwagę i prawidłowo ocenił
Sąd Okręgowy, została ona przesłuchana po raz pierwszy w dniu 13 marca
2012 r. na temat zdarzenia z 6 września 2010 r., a więc po z górą 1,5 roku. Charakterystycznym jest też, iż osoba A. S. (1) jako ewentualnego sprawcy nie pojawia się w jakikolwiek sposób w zeznaniach świadków. Wręcz przeciwnie, zarówno relacja bezpośrednio uczestniczących w przedmiotowych wydarzeniach osób (oskarżonego i św. L. M.) nie wskazują by był on przy początkującej dalsze zdarzenie awanturze między wyżej wymienionymi, a z kolei z zeznań L. M. i samego
A. S. wynika, że wyszedł on z mieszkania przed tym incydentem by dokupić alkohol. Znajduje to także wyraz w zeznaniach innych osób (interweniujących funkcjonariuszy policji oraz udzielających pomocy ratowników i lekarza), którzy relacjonują w tym przypadku wypowiedzi samej poszkodowanej (skorzystała ona bowiem z prawa do odmowy zeznań). Z nich też płynie konsekwentna informacja, że sprawcą uderzenia nożem był oskarżony Z. S. (1).

Sąd Okręgowy wszystkie te dowody rzeczowo omówił w pisemnych motywach wyroku, rozważył i przeanalizował wyciągając prawidłowe wnioski. Rozważył też sugerowane przez obronę wersje zdarzenia trafnie odrzucając je po przeprowadzeniu właściwej interpretacji zebranych dowodów.

Również dokonując subsumpcji Sąd Okręgowy zachował maksimum staranności, co znalazło wyraz w powołaniu drugiego biegłego z zakresu medycyny sądowej, wobec wątpliwości jakie nasuwała opinia pisemna i ustne wywody autora pierwszej ekspertyzy, co do charakteru obrażeń stwierdzonych u B. A.. Sąd I instancji zarówno w toku postępowania dowodowego jak i w stosownym fragmencie uzasadnienia przedstawia rzeczowo proces swego rozumowania, który doprowadził do zmiany opisu czynu przypisanego oskarżonemu i przyjętej jego kwalifikacji prawnej. Z rozumowaniem tym Sąd Apelacyjny zgadza się w pełni; nie ma zatem potrzeby powtarzania argumentacji przemawiającej za przyjętym rozwiązaniem.

Sąd Apelacyjny nie znajduje też potrzeby ustosunkowania się do zarzutów dotyczących nie rzutujących na rozstrzygnięcie sprawy kwestii takich jak skaleczenia dłoni św. L. M. (choćby z uwagi na brak możliwości po latach wykazania skutków takiego skaleczenia) przypominając, iż okoliczność ta została zgodnie z regułami dowodowymi oceniona; możliwości prowadzenia rozmowy przez oskarżonego i św. A. S. podczas transportu (wbrew twierdzeniu skarżącego przypadki takie mają nagminnie miejsce nawet w znacznie poważniejszych sprawach, co jest okolicznością powszechnie znaną; w tym zaś przypadku nie było nawet racjonalnych podstaw do separacji wspomnianych osób podczas transportu); wreszcie znaczenia dla dokonywanych ustaleń wyników ekspertyzy daktyloskopijnej.

Konkludując - zdaniem Sądu Apelacyjnego – Sąd I instancji po wnikliwym i prawidłowym proceduralnie postępowaniu, dokonał trafnych ustaleń w zakresie winy oskarżonego Z. S. w zakresie przypisanego mu czynu.

Sąd Okręgowy odniósł się do wszystkich okoliczności rzutujących na wymiar kary, a jej wysokość zbliżona do dolnego ustawowego zagrożenia nie może być uznana za rażąco surową.

Nie nasuwają też zastrzeżeń pozostałe rozstrzygnięcia orzeczenia Sądu Okręgowego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.

Stosowanie do przepisów art. 626 § 1, 634 i 636 § 1 k.p.k.
Sąd Apelacyjny obciążył oskarżonego Z. S. kosztami sądowymi postępowania odwoławczego w tym – zgodnie z art. 8 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych - przewidzianą nią opłatą.

Zasądził nadto od(...) na rzecz adwokata występującego z urzędu w postępowaniu odwoławczym należne z tego tytułu honorarium.