Sygn. akt I C 247/11
Dnia 3 grudnia 2012 roku
Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Damian Czajka
Protokolant: Karolina Nesterewicz
po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2012 roku w Kłodzku
na rozprawie
sprawy z powództwa J. H.
przeciwko (...) SA w W.
o zapłatę 26.674,56 zł
I. zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powoda J. H. kwotę 14.333,65 zł (czternaście tysięcy trzysta trzydzieści trzy złote 65/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 15 lutego 2011r.;
II. postępowanie w zakresie żądania przenoszącego kwotę opisaną w pkt I wyroku umarza;
III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.801,97 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;
IV. zwraca powodowi kwotę 47,05 zł tytułem niewykorzystanej części zaliczki.
Sygnatura akt I C 247/11
Powód J. H. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 26 674,56 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 lutego 2011 oraz kosztami postępowania. W uzasadnieniu żądania wskazał, że strony łączyła umowa ubezpieczenia budynków gospodarstwa rolnego powoda, położonego w G. przy ul. (...). W 2009 r. na skutek podtopień i znacznych opadów śniegu odkształceniu uległa ściana szczytowa budynku mieszkalnego oraz uszkodzenie części konstrukcji dachu. Po zgłoszeniu szkody, strona pozwana przeprowadziła postępowanie likwidacyjne, w tym zleciła oględziny i oszacowanie kosztów odbudowy uszkodzeń. Po wezwaniu przez powoda, pismem z 20 stycznia 2011 r., do wypłaty świadczenia, odmówiła podnosząc, że szkoda jest następstwem wad konstrukcyjnych budynku i jego zużycia, a nie zdarzenia losowego w postaci nadmiernych opadów śniegu. Na zlecenie powoda firma (...) w K. wykonała opinię o stanie technicznym budynku w G. przy ul. (...), w zakresie ściany szczytowej oraz konstrukcji i poszycia dachu, zalecając wykonanie robót budowlanych w zakresie wyburzenia i odbudowy ściany zewnętrznej szczytowej, zamontowania stolarki okiennej, remontu elewacji ściany z jej dociepleniem oraz remont dachu, które wedle szacunku opiniującego wymagają zaangażowania środków finansowych na poziomie 26 674,56 zł. Jako, że pozwany zakład ubezpieczeniowy odmówił wypłaty świadczenia, powód wniósł o zasądzenie wyliczonej w orzeczeniu technicznym kwoty, wymaganej na przeprowadzenie remontu.
Strona pozwana potwierdzając istnienie łączącego ją z powodem stosunku ubezpieczenia budynku, z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia budynków rolniczych, zarzuciła J. H. brak legitymacji do żądania wypłaty świadczenia, wobec cesji uprawnienia w tym zakresie na rzecz Banku (...) S.A. we W.. Odnosząc się do powołanych w uzasadnieniu pozwu okoliczności wskazała, że nie zostało tam sprecyzowane kiedy doszło do powstania szkody, a jedynie lakonicznie nadmieniono, że uszkodzenie konstrukcji dachu miało miejsce w 2009 r. Tymczasem powód zgłosił zdarzenie w postaci wspomnianego uszkodzenia oraz odkształcenie ściany budynku 13 grudnia 2010 r., wskazując jako datę jego ziszczenia 22 listopada 2010 r. Świadczy to o objęciu jednym żądaniem wielu szkód powstałych w przeciągu długiego okresu. Strona pozwana zarzuciła, że brak jest dowodów na wystąpienie 22 listopada 2010 r. intensywnych opadów śniegu mogących powodować zgłoszone uszkodzenia. Obecny u powoda likwidator ze strony zakładu stwierdził, że budynek jest w bardzo złym stanie technicznym wynikającym z wieloletnich zaniedbań i zużycia technicznego, jak również wad konstrukcyjnych budowli. Budynek powoda ucierpiał na skutek powodzi w 1997 r. co wywołało widoczne na wykonanych przez przedstawiciela zakładu zdjęciach odkształcenie ściany szczytowej. Z tych powodów strona pozwana zarzuciła, że J. H. nie udowodnił, aby w ogóle do szkody doszło w sposób przez niego opisany, ani tym bardziej związku przyczynowego pomiędzy działaniem ewentualnych czynników atmosferycznych, zdefiniowanych w art. 67 ust. 2 pkt 4 i 7 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a szkodą.
W toku postępowania powód ograniczył żądanie pozwu do sumy 14 333,56 zł, zrzekając się roszczenia w dalszej części.
Sąd ustalił:
Powód od wielu lat ubezpiecza się, w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia budynków rolniczych w należącym do niego gospodarstwie rolnym, na podstawie umów zawieranych ze stroną pozwaną. Ochrony tej (...) S.A. w W. udzielało mu także w okresach od 1 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2009 r. i od 1 stycznia 2010 r. od 31 grudnia 2010 r., na podstawie polis nr (...).
Dowód:
- potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia (k.5-6, 63),
- zeznania powoda (k.78).
W związku z kredytem hipotecznym z dnia 8 listopada 2006 r. powód przelał na rzecz Banku (...) S.A. we W. wierzytelności z tytułu wyżej wymienionego ubezpieczenia, który wyraził zgodę na częściowe zwolnienie z cesji wierzytelności, do kwoty 27 000 zł.
Dowód:
- oświadczenie (...) S.A. we W. (k.49).
11 stycznia 2010 r. powód telefonicznie zgłosił powstanie szkody w należącym do niego budynku mieszkalnym położonym w G. przy ul. (...) w skutek zalegającego śniegu, który spowodował zapadnięcie dachu i odchylenie ściany.
W dniu 18 stycznia 2010 r. likwidator ze strony pozwanego zakładu wizytował nieruchomość powoda, gdzie potwierdził około 30 cm ugięcie krokiew oraz łat powodujące rozsunięcie się więźby od murowanego szczytu budynku, powstałą szczelinę o szerokości 3-5 cm. Stwierdził też, że krokwie drewniane, ciosane o przekroju 10x13 cm, w rozstawie co 2,2 m, są w wielu miejscach osłabione wrębami po usuniętych stężeniach. Wobec braku możliwości odśnieżenia dachu z uwagi na zbytnie jego obciążenie, zalecił obserwację więźby i wpływu odspojenia po usunięciu obciążenia (stopnienia śniegu). Z uwagi na zalegający śnieg likwidator nie przeprowadził oględzin zewnętrznych, wskazując na ewentualne późniejsze zgłoszenie zauważonych uszkodzeń, w razie ich wystąpienia i dalsze czynności po ustąpieniu pokrywy śnieżnej.
Pismem z dnia 19 stycznia 2010 r. przyznano powodowi częściowe odszkodowanie w wysokości 97,47 zł, potwierdzając podjęcie kolejnych czynności, po zejściu śniegu z dachu.
Dowód:
- zeznania świadka E. B. (k.77-78),
- zeznania powoda (k.78),
- zgłoszenie szkody wraz z opisem (k.1-2, 6 akt szkodowych (...)).
Powód ponownie, bezskutecznie oczekując na dalsze czynności w sprawie, zgłosił szkodę w postaci uszkodzenia konstrukcji dachu oraz pogłębiającego się odchylenia ściany szczytowej, w dniu 22 listopada 2010 r. Wizytujący powoda w dniu 23 grudnia 2010 r. likwidator ze strony zakładu stwierdził, że ugięcie dachu powodowane jest wadliwą konstrukcją więźby, opisanej już wcześniej, zaś widoczne pęknięcie włoskowate ściany podłużnej odchodzące od dolnego naroża otworu okiennego na parterze, na wysokości 1 m nie może powodować szczeliny o szerokości 15 cm. Nie stwierdził wizualnie odchylenia ściany szczytowej budynku od pionu.
Dowód:
- zgłoszenie szkody wraz z opisem (k.4-5, 7 akt szkodowych(...)),
- dokumentacja fotograficzna (k. 31-38 akt szkodowych (...)),
- zeznania świadka E. B. (k.77-78),
- zeznania powoda (k.78).
Na zlecenie powoda specjalistyczna firma (...) w K. wydala orzeczenie o stanie technicznym budynku powoda, w której potwierdzono odchylenie ściany nośnej szczytowej od pionu, szczelinę ok. 15 cm w części łączenia z konstrukcją dachu oraz widoczne wypuklenia w jej części kamiennej, odchylenie konstrukcji dachu w części odchylenia od ściany szczytowej na odległości ok. 4,5 m. na tej podstawie zalecono powodowi niezwłoczne podjęcie działań naprawczych, z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa, obejmujące wykonanie robót budowlanych w zakresie wyburzenia i odbudowy ściany zewnętrznej szczytowej, zamontowania stolarki okiennej, remontu elewacji ściany z jej dociepleniem oraz remont dachu, które wedle szacunku opiniującego wymagają zaangażowania środków finansowych na poziomie 26 674,56 zł.
Dowód:
- odpis opinii technicznej z z 7.12.2010 r. (k.9-18),
- zeznania powoda (k.78).
Pismami z 24 stycznia 2011 r. oraz 1 lutego 2011 r. powód wzywał stronę pozwaną do zapłaty odszkodowania, czemu pozwany zakład odmówił, wskazując w piśmie z 20 stycznia 2011 r. na wystąpienie szkody z powodów innych niż objęte ubezpieczeniem, tj. zły stan techniczny wynikający z wieloletnich zaniedbań i zużycia technicznego, jak również wad konstrukcyjnych budynku.
Dowód:
- odpisy pism stron (k.19-21).
W toku postępowania biegły sądowy z zakresu konstrukcyjno-budowlanego oraz kalkulacji robót budowlanych W. G. potwierdził, na podstawie notatek sporządzonych przez wizytującego powoda w tamtym czasie likwidatora strony pozwanej, wystąpienie w chwili zgłoszenia szkody tj. styczniu 2010 r. obciążenia śniegiem znacząco powyżej 85 % charakterystycznej właściwej dla położenia budynku powoda, w strefie pierwszej. W ocenie biegłego powodowało to trwałe odkształcenie więźby dachowej oraz wybrzuszenie ściany szczytowej, skutkujące wystąpieniem szczeliny pomiędzy ścianą szczytową a więźbą szerokości 10-15 cm. Celem zlikwidowania uszkodzeń budynku należy do poziomu stropu parteru rozebrać ścianę szczytową wraz z rolką oraz z wykuciem z muru ościeżnic okiennych, wykonać wieniec i odtworzyć rozebrane elementy ściany z uszczelnieniem styku ściany z połacią dachu. Tak wykonaną ścianę należy otynkować i wybiałkować. Konieczne jest także wykonanie obróbki blacharskiej styku ściany szczytowej z poszyciem dachu, co wymaga przełożenia części tafli łupkowych. Koszt zleconych robót biegły wycenił na 14 333,65 zł.
Dowód:
- opinia biegłego (k.84-96, 113-114).
Sąd zważył:
Opisany wyżej stan faktyczny sporu Sąd ustalił w oparciu o przedstawione przez strony dowody w postaci dokumentów oraz zeznań świadka E. B. i powoda, potwierdzających zawarcie umowy ubezpieczenia między stronami, w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia budynków w gospodarstwie rolnym J. H., w okresie wystąpienia zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową ze strony (...) S.A. w W., tj. w styczniu 2010 r. polegającego na intensywnych opadach śniegu oraz szkody i jej wysokości. W zakresie potwierdzenia związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem a szkodą i jej wysokości Sąd posiłkował się opinią biegłego z zakresu konstrukcyjno-budowlanego oraz kosztorysowania robót budowlanych, której wniosku w pełni podzielił. Opinia biegłego sporządzona została na podstawie zgromadzonej dokumentacji, sporządzonej głównie przez przedstawiciela strony pozwanej w toku postępowania likwidacyjnego, jak również oględzin samej nieruchomości. Nie ma przy tym podstaw do kwestionowania wiedzy biegłego w zakresie dokonanej analizy. Sąd przyjął ziszczenie się zdarzenia losowego w postaci nadmiernych opadów śniegu, zdefiniowanych przez ustawodawcę jako opad przekraczających 85 % wartości charakterystycznej (normowej) obciążenia śniegiem gruntu, właściwej dla strefy, w której znajduje się ubezpieczony budynek, określonej według obowiązującej normy polskiej "Obciążenie śniegiem" (art. 67 ust. 2 pkt 7 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Wprawdzie cytowany przepis wymaga, aby przynajmniej jedna stacja meteorologiczna Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, zlokalizowana na terenie tej samej strefy lub strefy o niższej wartości charakterystycznej obciążenia śniegiem w promieniu 100 km od ubezpieczonego budynku, zmierzyła ciężar pokrywy śnieżnej przekraczający 85 % wartości charakterystycznej (normowej) właściwej dla miejsca lokalizacji budynku, lecz nie stanowi on dowodu formalnego, wykluczającego w procesie sądowym innego sposobu dowodzenia. Wskazuje raczej na obiektywny miernik, służący w razie wątpliwości przy procesie likwidacji szkody przez zakład ubezpieczeniowy. W niniejszym sporze biegły na podstawie pomiarów i oględzin likwidatora strony pozwanej, wyliczył rzeczywisty opad śniegu na nieruchomości powoda, który znacząco przekroczył normę opisaną w powołanym wyżej przepisie. Zatem nie można twierdzić, że zdarzenie wywołujące szkodę w postaci opadu śniegi nie wystąpiło. W tym kontekście Sąd wzgląd miał również na wyraźne zaniedbania w procesie likwidacji szkody jakich dopuściła sie strona pozwana, zobowiązana ustawowo do sprawnego i rzetelnego przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego, w tym ustalenia wszelkich niezbędnych okoliczności zdarzenia. Stanowi o tym wprost art. 14 ust 1-3 powołanej wyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych według, którego zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, 30 dni, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. Jeżeli odszkodowanie nie przysługuje lub przysługuje w innej wysokości niż określona w zgłoszonym roszczeniu, zakład ubezpieczeń informuje o tym na piśmie osobę występującą z roszczeniem w terminie, wyżej wskazanych, wskazując na okoliczności oraz podstawę prawną uzasadniającą całkowitą lub częściową odmowę wypłaty odszkodowania, jak również na przyczyny, dla których odmówił wiarygodności okolicznościom dowodowym podniesionym przez osobę zgłaszającą roszczenie. Z ustaleń Sądu wynika, że powód zgłosił szkodę w styczniu 2010 r. i po oględzinach uprawnionego likwidatora wypłacono mu w tym samym miesiącu częściowe odszkodowanie, zapewniając ustnie i pisemnie, że postępowanie w tym przedmiocie będzie kontynuowane. Tymczasem w sprawie nie podjęto żadnych, nakazanych także ustawowo czynności, zaś z faktu upomnienia się przez powoda w grudniu 2010 r. o podjęcie działań w związku z pogłębiającymi się uszkodzeniami budynku, strona pozwana uczyniła w niniejszym procesie zarzut niesprecyzowania szkody, względnie zgłoszenia kilku szkód poza, nota bene niepotwierdzonym, okresem braku istnienia pomiędzy nimi stosunku ubezpieczenia.
Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego zakładu ubezpieczeń, że szkoda wynikła z zaniedbania i zużycia budynku oraz jego wad konstrukcyjnych. W tym zakresie nie można pomijać twierdzeń powoda, popartych jego zeznaniami, że zgłoszone uszkodzenia budynku, wcześniej nie stwierdzone, nastąpiły w skutek nadmiernych opadów śniegu. Brak podstaw dla odmowy wiarygodności zeznaniom J. H., zwłaszcza w kontekście potwierdzonej zarówno przez orzekających o stanie technicznym budynku uprawnionych rzeczoznawców na prywatne zlecenia powoda, jak też biegłego opiniującego w tym przedmiocie, na potrzeby postępowania. Oczywistym jest, że budynek powoda jako budowla przedwojenna, charakteryzuje określony stopień zużycia, także na skutek występujących na przestrzeni czasu od jego posadowienia, niekorzystnych zjawisk atmosferycznych, którym musiał się opierać, lecz zdarzeniem bezpośrednio wywołującym opisane w pozwie uszkodzenia był zalegający śnieg, a nie samoistne odkształcenie wskutek wyczerpania wytrzymałości materiału. Strona pozwana, jako podmiot profesjonalny, winna uwzględniać ten fakt zwierając umowę ubezpieczenia. Brak jest przy tym dowodów, aby uszkodzenia domu nastąpiły w skutek działania czynników powołanych w zarzucie.
Zgodnie z art. 354 § 1 k.c. dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność). Należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności (art. 355 k.c.).
W okolicznościach sporu pozwany zakład ubezpieczeń jest zobowiązany zapłaty świadczenia ubezpieczeniowego, odzwierciedlającego koszty związane z odbudową lub remontem, określone zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zasadami kalkulacji i ustalania cen robót budowlanych. Na tej podstawie Sąd zasądził na rzecz J. H. wyliczone przez biegłego koszty niezbędnych i celowych robót budowlanych w wysokości 14 333, 65 zł. Sąd nie pomniejszał zasądzonej sumy o potwierdzony przy zawarciu umowy stopień zużycia technicznego budynku, bowiem nie ma ku temu podstaw, zaś wedle art. 361 § 1 k.c. w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 363 § 1 k.c.). Wskazywany przez stronę pozwaną przepis art. 67 ust. 1 pkt 2 powołanej wyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, nakazuje uwzględnić w razie ustalenia sumy ubezpieczenia jako wartości rzeczywistej rzeczy, zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody, a nie zużycia od chwili jego powstania.
Sąd uwzględnił żądanie zasądzenie odsetek od dnia 15 lutego 2011 r., bowiem zważywszy na sposób prowadzenia postępowania likwidacyjnego i moment zgłoszenia szkody, w tym terminie stan opóźnienia był już niewątpliwy.
Z uwagi na cofnięcie powództwa połączone ze zrzeczeniem się roszczenia ponad kwotę 14 333,65 zł, postępowanie w tym zakresie, na zasadzie art. 355 § 1 k.p.c. należało umorzyć.
O kosztach postępowania Sąd orzekł po myśli art. 100 zd. 1 k.p.c, stosując zasadę odpowiedzialności obu stron za wynik procesu.