Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 185/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 listopada 2012 roku

Sąd Okręgowy w Świdnicy, Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Arkadiusz Marcia

Protokolant: st. sekr. sąd. Magdalena Kotas

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2012 roku w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa Spółdzielni (...) z siedzibą w S.

przeciwko W. K.

o uznanie czynności prawnych za bezskuteczne

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od strony powodowej Spółdzielni (...) z siedzibą w S. na rzecz pozwanej W. K. kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

III.  nakazuje stronie powodowej Spółdzielni (...) z siedzibą w S. uiścić na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Świdnicy kwotę 15.423 zł tytułem opłaty od rozszerzonego powództwa.

Sygn. akt I C 185/12

UZASADNIENIE

Strona powodowa Spółdzielnia (...) z siedzibą w S., w pozwie skierowanym przeciwko W. K. (zmodyfikowanym następnie w piśmie procesowym z dnia 22 marca 2012 roku), wniosła o uznanie za bezskuteczne w stosunku do niej:

I.  umowy darowizny zawartej w dniu 30 lipca 2010 roku w M., na podstawie której K. K. (1) darowała swojej matce W. K. przysługującą jej wierzytelność wobec Z. T. i T. T. z tytułu zwrotu zaliczek w łącznej kwocie 83.000 USD oraz 20.000 zł wpłaconych na podstawie umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości położonej w K. przy ulicy (...) z dnia 14 sierpnia 2009 roku, repertorium A nr 5178/2009,

II.  umowy darowizny zawartej w dniu 29 lipca 2010 roku sporządzonej w Kancelarii Notarialnej w K. przez notariusza A. S. (1), repertorium A 4526/10, na podstawie której K. K. (1) darowała swojej matce W. K. nieruchomość położoną w M., gmina K. o numerze geodezyjnym (...), o powierzchni 0, 2878 ha, dla której Sąd Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich prowadzi księgę wieczystą nr (...)

a nadto o zobowiązanie pozwanej do znoszenia egzekucji z w/w składników majątku, które wskutek wyżej wymienionych umów uznanych za bezskuteczne wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły, celem zaspokojenia wierzytelności przysługującej stronie powodowej solidarnie wobec K. K. (1) oraz A. K. (1) na podstawie nakazu zapłaty z dnia 9 marca 2010 roku wydanego przez Sąd Okręgowy w Białymstoku w sprawie o sygnaturze akt VII GNc 36/10 w kwocie 298.988, 51 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 marca 2010 roku do dnia zapłaty oraz kosztami zastępstwa procesowego w kwocie 7.217 zł i kosztami postępowania egzekucyjnego poniesionymi przez stronę powodową w sprawie KM 510/10 prowadzonej przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Ząbkowicach Śląskich H. K. w wysokości 2.246, 81 zł. Strona powodowa wniosła także o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu strona powodowa wskazała, iż posiada wierzytelność w stosunku do (...) Spółki z o.o. z siedzibą w M., K. K. (1) i A. K. (1) stwierdzoną nakazem zapłaty wydanym w dniu 9 marca 2010 roku przez Sąd Okręgowy w Białymstoku w sprawie o sygn. akt VII GNc 36/10, przy czym postępowania egzekucyjne prowadzone dotychczas w celu wyegzekwowania tejże wierzytelności przyniosły jedynie nieznaczne zaspokojenie (tj. do kwoty 15.467, 16 zł). Podniosła, że postępowanie egzekucyjne przeciwko w/w Spółce zostało umorzone z uwagi na ogłoszenie jej upadłości, zaś aktualna wysokość zadłużenia K. K. (1) oraz A. K. (1) w stosunku do strony powodowej wynosi 308.452, 32 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od kwoty 298.988, 51 zł od dnia 3 marca 2010 roku do dnia zapłaty, przy czym na kwotę tę składają się: kwota 298.988, 51 zł tytułem należności głównej wynikającej z w/w nakazu zapłaty, kwota 7.217 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w tejże sprawie oraz kwota 2.246, 81 zł tytułem pozostałych do zapłaty kosztów postępowania egzekucyjnego poniesionych przez stronę powodową w sprawie o sygn. KM 510/10. Zarzuciła, że przyczyną braku pełnego zaspokojenia jest niewypłacalność dłużników spowodowana czynnościami prawnymi dokonywanymi przez nich z pokrzywdzeniem wierzycieli, a to m. in. zawarcie w dniu 29 lipca 2010 roku przez K. K. (1) ze swoją matką tj. pozwaną W. K. umowy darowizny nieruchomości położonej w M. oraz zawarcie w dniu 30 lipca 2010 roku przez w/w osoby umowy darowizny wierzytelności przysługującej K. K. (1) wobec Z. T. i T. T., przy czym zaznaczyła, że umowy te zawarte zostały już po wszczęciu postępowania egzekucyjnego. Podniosła, że pozwana W. K. musiała wiedzieć o istnieniu zobowiązań swojej córki (dłużniczki) wobec strony powodowej, była zorientowana w jej sytuacji finansowej i rodzinnej, a nadto, że świadomie brała udział w całym procederze usuwania spod egzekucji majątku dłużniczki m. in. 1) mają jej zostać sprzedane udziały (...) Spółki z o.o. z siedzibą w K., które najpierw przez K. K. (1) zostały sprzedane innej osobie tj. A. K. (2), 2) wstąpiła ona do spółki (...) na W. (...) Spółka z o.o. w miejsce dłużników, przy czym posiada w tejże spółce prawo do 98% udziału w zyskach. (k. 1 – 10 i k. 137 – 140).

W odpowiedzi na pozew pozwana W. K. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przewidzianych.

W uzasadnieniu swego stanowiska pozwana podniosła, że umowa darowizny z dnia 30 lipca 2010 roku zawarta pomiędzy nią a K. K. (1), której przedmiotem była wierzytelność przysługująca tej ostatniej od Z. T. i T. T., nigdy nie została zrealizowana albowiem przed jej wykonaniem K. K. (1) odwołała przedmiotową darowiznę składając pozwanej w tym zakresie stosowne oświadczenie, które doszło do niej i zostało przez nią zaakceptowane. W związku z odwołaniem darowizny dalsze czynności związane z uzyskaniem zwrotu zaliczki od Z. T. i T. T. podjęła K. K. (1) – ostatecznie równowartość uiszczonej przez nią zaliczki zwrócona jej została przez te osoby w dniu 22 października 2010 roku. W obliczu powyższego, zdaniem pozwanej, bezprzedmiotowym jest żądanie orzekania o uznaniu za bezskuteczne tej czynności. W odniesieniu do drugiej z umów, której uznania za bezskuteczną żądała strona powodowa, pozwana podniosła, że to ona we własnym imieniu, począwszy od dnia 29 stycznia 2009 roku, starała się o nabycie prawa własności w/w nieruchomości, a jedynie przypadek zadecydował, iż ostatecznie prawo to przeszło na K. K. (1) – córka pozwanej była bowiem osobą, która wpłaciła wadium uprawniające do przystąpienia do przetargu nieograniczonego na sprzedaż tejże nieruchomości i w związku z tym tylko ona mogła do tego przetargu przystąpić. Przeniesienie następnie prawa własności tej nieruchomości z K. K. (1) na pozwaną miało jedynie doprowadzić do stanu zgodnego z zamiarem pozwanej, a zatem do takiej sytuacji jaka faktycznie miała zaistnieć od samego początku. Zaznaczyła, że cena nabycia nieruchomości pokryta została z jej środków własnych, nie zaś ze środków K. K. (1). Według pozwanej, jej zaangażowanie w proces nabycia nieruchomości, potwierdzone przedłożonymi dokumentami, dobitnie świadczy o braku woli działania z pokrzywdzeniem wierzyciela, a tym samym potwierdza brak ziszczenia się przesłanek uzasadniających uznanie czynności za bezskuteczną w myśl przepisów art. 527 k.c. i następne. (k. 98 – 102).

W piśmie procesowym z dnia 13 listopada 2012 roku strona powodowa rozszerzyła żądanie pozwu w ten sposób, że – obok żądania zawartego w pozwie – wniosła także o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kwoty 308.452, 32 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 298.988, 51 zł od dnia 3 marca 2010 roku do dnia zapłaty. Podstaw prawnych do uwzględnienia tego żądania strona powodowa upatrywała w treści przepisów art. 405 k.c. bądź art. 415 k.c. (k. 329 – 335).

Sąd Okręgowy ustalił co następuje:

Nakazem zapłaty, wydanym w dniu 9 marca 2010 roku w sprawie o sygnaturze akt VII GNc 36/10, Sąd Okręgowy w Białymstoku nakazał pozwanym (...) Spółce z o.o. z siedzibą w M., K. K. (1) (będącej wspólnikiem a zarazem Wiceprezesem Zarządu Spółki) i A. K. (1) (wspólnikowi Spółki) aby zapłacili solidarnie na rzecz strony powodowej Spółdzielni (...) z siedzibą w S. kwotę 298.988, 51 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 marca 2010 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 10.955 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 7.217 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Bezsporne

W oparciu o w/w tytuł wykonawczy, pismem z dnia 2 kwietnia 2010 roku, strona powodowa wniosła o wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko wszystkim trzem zobowiązanym podmiotom. Postępowanie to prowadził Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Ząbkowicach Śląskich H. K. (sprawa zarejestrowana pod sygnaturą akt KM 510/10).

Egzekucja prowadzona przeciwko dłużnikowi (...) Spółce z o.o. została umorzona z mocy prawa w związku z ogłoszeniem upadłości tejże Spółki na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 10 maja 2010 roku.

Bezsporne

W dalszym ciągu prowadzona była natomiast egzekucja przeciwko pozostałym dwóm dłużnikom tj. przeciwko K. K. (1) i A. K. (1). W toku tej egzekucji, skierowanej do całego majątku dłużników, strona powodowa uzyskała zaspokojenie swych roszczeń do kwoty 5.241, 36 zł. W związku z tym postępowaniem przyznano jej kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa w egzekucji, nadto poniosła ona koszty egzekucji, na które składały się zaliczki na wydatki wpłacone Komornikowi. Dalsza egzekucja okazała się bezskuteczna.

Bezsporne

Niezależnie od powyższego, strona powodowa wniosła także o wszczęcie egzekucji z nieruchomości gruntowej, której właścicielem był dłużnik A. K. (1), położonej w obrębie nr (...) w M., dla której Sąd Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich prowadzi księgę wieczystą nr (...) (postępowanie zarejestrowane przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Ząbkowicach Śląskich M. K. pod sygnaturą akt KM 1163/10). Nieruchomość powyższa sprzedana została w toku licytacji i na podstawie planu podziału strona powodowa uzyskała zaspokojenie do kwoty 10.225, 80 zł. W toku tegoż postępowania przyznana jej została kwota 7.200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, a nadto poniosła ona koszty egzekucji, na które składały się wpłacone Komornikowi zaliczki na wydatki.

Bezsporne

W wyniku prowadzonych postępowań egzekucyjnych strona powodowa – ze względu na brak majątku dłużników potrzebnego do skutecznego prowadzenia egzekucji – zaspokojona została dotychczas jedynie w niewielkim stopniu otrzymując łącznie kwotę 15.467, 16 zł.

Aktualna wysokość zadłużenia K. K. (1) i A. K. (1) w stosunku do strony powodowej wynosi 308.452, 32 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 298.988, 51 zł od dnia 3 marca 2010 roku do dnia zapłaty.

Bezsporne

W dniu 29 stycznia 2009 roku pozwana W. K.zwróciła się do Urzędu Miejskiego w Z.z wnioskiem o umożliwienie jej nabycia położonych w M., gmina K., nieruchomości gruntowych niezabudowanych stanowiących działki o numerach geodezyjnych (...)(działka o powierzchni 0, 2878 ha, dla której Sąd Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich prowadzi księgę wieczystą nr (...)) oraz (...). Zależało jej zwłaszcza na nabyciu działki o nr (...)albowiem położona ona jest bezpośrednio przy nieruchomości gruntowej, która była wówczas jej własnością. Działka nr (...)to wąski pas gruntu (użytków rolnych) położony wzdłuż drogi krajowej nr (...).

W odpowiedzi na powyższy wniosek pozwana uzyskała informację, iż możliwe jest dokonanie zakupu wnioskowanych nieruchomości. Nadto pouczono ją o warunkach, które muszą zostać spełnione aby do transakcji takiej mogło dojść m. in. o konieczności rozpoczęcia procedury przetargowej oraz konieczności uiszczenia zaliczek na poczet wykonania operatów szacunkowych w kwotach po 500 zł za każdą działkę.

Dowody: podanie z dnia 29 stycznia 2009 roku – k. 106, 207,

pismo z Urzędu Miejskiego w Z. z dnia 24 kwietnia 2009 roku – k. 208,

zlecenie z dnia 3 czerwca 2009 roku – k. 211,

wypis z planu zagospodarowania przestrzennego z dnia 8 grudnia 2009 roku – k. 228,

zeznania świadka K. K. (2) – k. 316,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

zeznania świadka K. W. – k. 300 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

Pozwana zamieszkuje w miejscowości M., w której nie ma instytucji bankowej, ani poczty. Aby dokonać wpłaty w/w zaliczek musiałaby zatem udać się do Z.i dokonać tej wpłaty osobiście w Urzędzie Miejskim albo też za pośrednictwem instytucji bankowych czy poczty. Skorzystała ona zatem z pomocy synowej K. K. (2), która na prośbę pozwanej w dniu 6 maja 2009 roku dokonała wpłaty zaliczki na poczet wykonania operatu szacunkowego nieruchomości oznaczonej nr (...)przelewając na ten cel kwotę 500 zł ze swojego rachunku bankowego. W tytule przelewu wpisała ona, iż zaliczka ta uiszczana jest na rzecz W. K..

Kwota 500 zł została następnie zwrócona K. K. (2) przez pozwaną podczas jej wizyty w miejscu zamieszkania pozwanej.

Dowody: dowody wpłaty zaliczki – k. 107, 108v, 209,

zeznania świadka K. K. (2) – k. 316,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

Pozwana wielokrotnie konsultowała się z pracownikami Urzędu Miejskiego w Z. w związku z postępowaniem dotyczącym nabycia w/w działek. Po wykonaniu operatu szacunkowego (którego wykonanie zlecono w dniu 3 czerwca 2009 roku, a zrealizowano w dniu 31 sierpnia 2009 roku) oraz czynności związanych ze wznowieniem i okazaniem granic działek, ogłoszono przetarg nieograniczony na sprzedaż nieruchomości oznaczonej geodezyjnie jako działka nr (...), przy czym termin przetargu wyznaczono na dzień 8 grudnia 2009 roku. Wadium, którego uiszczenie uprawniałoby do wzięcia udziału w w/w przetargu, ustalone zostało na kwotę 100 zł.

Dowody: zlecenie z dnia 3 czerwca 2009 roku – k. 211,

operat szacunkowy – k. 107v, 212 – 219,

zlecenie z dnia 5 sierpnia 2009 roku – k. 235,

faktura VAT nr (...) – k. 237,

ogłoszenie o przetargu z dnia 5 listopada 2009 roku – k. 232 – 233,

zeznania świadka K. W. – k. 300 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

Kwotę 100 zł tytułem wadium w rzeczywistości, w ramach pomocy pozwanej, wpłaciła za pośrednictwem swojego rachunku bankowego jej córka K. K. (1), przy czym środki pieniężne na ten cel pochodziły od pozwanej. W tytule przelewu K. K. (1) nie zaznaczyła, iż wpłaty tej dokonuje w zastępstwie pozwanej.

Dowody: polecenie przelewu z dnia 3 grudnia 2009 roku – k. 108, 230,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

W dniu przetargu pozwana stawiła się w Urzędzie Miejskim w Z. wraz z córką. Wówczas to okazało się, że pozwana nie może zostać dopuszczona do przetargu. Przeszkodą ku temu był fakt, że na dowodzie wpłaty wadium widniały dane personalne K. K. (1), nie zaś pozwanej.

Dowody: polecenie przelewu z dnia 3 grudnia 2009 roku – k. 108, 230,

protokół z dnia 8 grudnia 2009 roku – k. 225 – 227,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

zeznania świadka K. W. – k. 300 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

Ostatecznie zaproponowane zostało rozwiązanie aby to K. K. (1) nabyła w/w nieruchomość od Gminy Z. (co skutkowałoby brakiem konieczności odwołania wyznaczonego terminu przetargu), natomiast w późniejszym czasie mogłyby one wraz z matką dokonać między sobą stosownych przesunięć majątkowych, tak aby – zgodnie z zamiarem pozwanej – prawo własności tej nieruchomości weszło do jej majątku.

Dowody: zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

W wyniku powyższego K. K. (1) zgodziła się dokonać nabycia prawa własności w/w nieruchomości zamiast pozwanej. Zgodnie z umową zawartą z pozwaną, zobowiązała się ona przenieść następnie na pozwaną prawo własności tej nieruchomości, tak aby – zgodnie z wiadomym jej zamiarem pozwanej – uzyskała ona prawo majątkowe, które w rzeczywistości od samego początku miało zostać nabyte przez nią i o którego nabycie uprzednio sama się starała.

Dowody: zeznania świadka K. K. (2) – k. 316,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

K. K. (1) wzięła udział w przetargu i przetarg ten wygrała. W konsekwencji powyższego, w dniu 17 grudnia 2009 roku, zawarła ona z Gminą Z. warunkową umowę sprzedaży działki nr (...). Umowa przenosząca prawo własności w/w nieruchomości zawarta została między tymi podmiotami w dniu 26 maja 2010 roku. W tym samym dniu K. K. (1) udzieliła pozwanej pełnomocnictwa do rozporządzania przedmiotem w/w umowy

Cena nabycia nieruchomości ustalona została na kwotę 1.342 zł. Nabywcę zobowiązano również do poniesienia kosztów sprzedaży nieruchomości w łącznej wysokości 1.961, 20 zł (na którą składały się koszty wykonania operatu, wyrysy, koszty prac geodezyjnych) oraz kosztów związanych z przeniesieniem prawa własności. Łącznie koszty te wyniosły 3.203, 20 zł i zostały uiszczone sprzedającemu za pośrednictwem rachunku bankowego K. K. (1).

Dowody: protokół z dnia 8 grudnia 2009 roku – k. 225 – 227,

pisma z Urzędu Miejskiego w Z. z dnia 8 grudnia 2009 roku, 17 grudnia 2009 roku, z dnia 5 maja 2010 roku, z dnia 26 maja 2010 roku – k. 243 – 247,

warunkowa umowa sprzedaży z dnia 17 grudnia 2009 roku /akt notarialny repertorium A nr 8282/2009/ – k. 109 – 110, 250 – 251,

umowa przeniesienia własności nieruchomości z dnia 26 maja 2010 roku /akt notarialny repertorium A nr 3418/2010/ – k. 111 – 112, 248 – 249,

umowa darowizny z dnia 29 lipca 2010 roku /akt notarialny repertorium A nr 4526/2010/ – k. 115 – 116, 155 – 156,

polecenie przelewu z dnia 16 grudnia 2009 roku – k. 221,

faktura VAT nr (...) – k. 237,

faktura VAT nr (...) – k. 240,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

zeznania świadka K. W. – k. 300 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

Pismem z dnia 19 lipca 2010 roku Sąd Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich zawiadomił K. K. (1) o urządzeniu księgi wieczystej dla działki nr (...) (KW nr (...)) i wpisaniu na jej rzecz w tej księdze przysługującego jej prawa własności.

Dowód: zawiadomienie z dnia 19 lipca 2010 roku – k. 113, 114, 220.

W dniu 29 lipca 2010 roku pozwana, powołując się na pełnomocnictwo udzielone jej przez córkę w dniu 26 maja 2010 roku, występując zarazem w jej, jak i w swoim imieniu, zawarła umowę, na mocy której K. K. (1) przeniosła na nią prawo własności nieruchomości położonej w M. (działka nr (...)) pod tytułem darmym.

Dowody: umowa darowizny z dnia 29 lipca 2010 roku /akt notarialny repertorium A nr 4526/2010/ – k. 115 – 116, 155 – 156, 252 – 253,

wydruk z systemu elektronicznej księgi wieczystej nr (...) – k. 42 – 49,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

Cenę nabycia przedmiotowej nieruchomości oraz wydatki związane z jej przygotowaniem do sprzedaży w łącznej kwocie 3.203, 20 zł uiściła pozwana ze środków własnych. Z tych samych zasobów opłaciła ona również wydatki związane z koniecznością przeniesienia na nią przez K. K. (1) prawa własności tej nieruchomości m. in. opłatę notarialną.

Dowody: zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

W dniu 14 sierpnia 2009 roku K. K. (1) zawarła z Z. T. i T. T. (reprezentowanymi przez – działającego bez stosownego umocowania – pełnomocnika Z. P.) przedwstępną umowę sprzedaży stanowiącej ich własność nieruchomości zabudowanej położonej w K. przy ulicy (...). Termin zawarcia umowy przyrzeczonej strony ustaliły najpóźniej na dzień 31 marca 2010 roku.

W związku z tą umową K. K. (1) zobowiązała się wpłacić do rąk pełnomocnika państwa T. zaliczkę w wysokości 35.000 USD co na dzień zawarcia umowy stanowiło równowartość kwoty 100.940 zł w terminie 7 dni roboczych od otrzymania do jej rąk potwierdzenia dokonania niniejszej czynności przez małżonków Z. i T. T..

W późniejszym czasie K. K. (1) uiściła na rzecz państwa T. umówioną zaliczkę.

Dowody: przedwstępna umowa sprzedaży z dnia 14 sierpnia 2009 roku /akt notarialny repertorium A nr 5178/2009/ – k. 145 – 148, 176 – 179,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

zeznania świadka A. S. (2) – k. 261 i e-protokół,

zeznania świadka Z. P. – k. 261 i e-protokół.

W dniu 23 czerwca 2010 roku Z. T. i T. T. (działając przez pełnomocnika A. R.) zawarli z A. S. (2) przedwstępną umowę sprzedaży tej samej nieruchomości i w tym też dniu przedmiot umowy został jej wydany w posiadanie. A. S. (2) uiściła na rzecz Z. T. zaliczkę na poczet ceny nabycia nieruchomości.

W późniejszym czasie państwo T. próbowali odstąpić od w/w umowy przedwstępnej, nadto A. S. (2) miała trudności z odzyskaniem od nich wpłaconej przez siebie zaliczki, co ostatecznie skutkowało zawiadomieniem przez nią stosownych organów o popełnieniu przez nich przestępstwa.

Dowody: umowa sprzedaży z dnia 22 października 2010 roku /akt notarialny repertorium A nr 6233/2010/ – k. 166 – 169,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

zeznania świadka A. S. (2) – k. 261 i e-protokół.

Do zawarcia przez K. K. (1) z Z. T. i T. T. przyrzeczonej umowy sprzedaży nieruchomości nie doszło.

W dniu 30 lipca 2010 roku K. K. (1) darowała swojej matce, tj. pozwanej W. K., wierzytelność przysługującą jej od Z. T. i T. T. z tytułu zwrotu zaliczki wpłaconej przez nią na poczet ceny zakupu nieruchomości w oparciu o przedwstępną umowę sprzedaży z dnia 14 sierpnia 2009 roku.

W treści dokumentu umowy darowizny K. K. (1) oświadczyła, że roszczenie o zwrot w/w zaliczki służy jej z tytułu odstąpienia od umowy przedwstępnej sprzedaży z dnia 14 sierpnia 2009 roku.

Umowa darowizny zawarta została przez strony w zwykłej formie pisemnej.

Dowody: umowa darowizny z dnia 30 lipca 2010 roku – k. 50,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

W niedługim czasie po zawarciu w/w umowy darowizny, K. K. (1) odwołała jednak uczynioną na rzecz matki darowiznę, składając jej w tym zakresie w formie ustnej stosowne oświadczenie, w którym powoływała się na swą trudną sytuację materialną oraz fakt, iż potrzebuje darowanych środków. Oświadczenie to zostało przez pozwaną przyjęte i zaakceptowane.

Środki pieniężne z tytułu w/w zaliczek nigdy nie zostały pozwanej fizycznie przekazane. Działania, mające na celu wyegzekwowanie ich zwrotu od państwa T., już po odwołaniu darowizny z dnia 30 lipca 2010 roku, podjęła K. K. (1).

Dowody: zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

W dniu 22 października 2010 roku K. K. (1) oraz Z. T. i T. T. dokonali rozwiązania przedwstępnej umowy sprzedaży nieruchomości położonej w K. przy ulicy (...) zawartej przez nich w dniu 14 sierpnia 2009 roku.

W tym samym dniu, bezpośrednio po zawarciu powyższej umowy, Z. T. i T. T. zawarli z A. S. (2) definitywną umowę sprzedaży w/w nieruchomości. Jeszcze przed podpisaniem aktu notarialnego A. S. (2) uiściła Z. T. pozostałą część ceny sprzedaży w wysokości 600.000 zł.

W celu likwidacji roszczeń K. K. (1) wynikających z zawarcia z nią przedwstępnej umowy sprzedaży Z. T. zwróciła jej w tym samym dniu w formie gotówkowej kwotę stanowiącą wpłaconą przez nią zaliczkę tj. 84.000 USD, co na dzień zawarcia umowy rozwiązującej umowę przedwstępną, zgodnie z ustaleniem stron, stanowiło równowartość kwoty 261.240 zł, a także przekazała jej kwotę 10.000 zł stanowiącą koszty postępowania K. K. (1) w sprawie o zwrot zaliczki oraz kwotę 18.794 zł stanowiącą wartość odsetek od kwoty 261.240 zł za okres od dnia 3 kwietnia 2010 roku do dnia 22 października 2010 roku. Środki finansowe na ten cel Z. T. otrzymała od A. S. (2). Wszystkie te rozliczenia odbywały się w tym samym dniu albowiem Z. T. nie posiadała własnych środków finansowych na dokonanie zwrotu K. K. (1) uiszczonej przez nią kwoty zaliczki.

Dowody: umowa rozwiązania przedwstępnej umowy sprzedaży z dnia 22 października 2010 roku /akt notarialny repertorium A nr 6229/2010/ – k. 103 – 104, 163 – 165,

umowa sprzedaży z dnia 22 października 2010 roku /akt notarialny repertorium A nr 6233/2010/ – k. 166 – 169,

zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

zeznania świadka A. S. (2) – k. 261 i e-protokół,

zeznania świadka Z. P. – k. 261 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

Pozwana nigdy nie otrzymała od córki środków finansowych, które ta odebrała od państwa T..

Dowody: zeznania świadka K. K. (1) – k. 260 i e-protokół,

przesłuchanie pozwanej W. K. – k. 340 i e-protokół.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie i jako takie podlegało oddaleniu.

Zgodnie z treścią przepisu art. 527 § 1 k.c. gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć. Czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności (§ 2 tegoż artykułu). W myśl przepisu art. 527 § 3 k.c. jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba ta wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Stosownie natomiast do treści art. 528 k.c. jeżeli wskutek czynności prawnej dokonanej przez dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną, chociażby osoba ta nie wiedziała i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Artykuł 529 k.c. stanowi przy tym, że jeżeli w chwili darowizny dłużnik był niewypłacalny, to domniemywa się, iż działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli; to samo dotyczy wypadku, gdy dłużnik stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny.

W oparciu o w/w regulacje prawne, składające się na instytucję określaną zbiorczo jako tzw. skarga pauliańska czy też akcja pauliańska, statuującą zasady ochrony wierzyciela przed niewypłacalnością dłużnika, strona powodowa żądała uznania za bezskuteczne w stosunku do niej dwóch umów darowizn zawartych przez jej dłużniczkę K. K. (1)ze swoją matką tj. pozwaną W. K., na mocy których ta ostatnia – według twierdzeń strony powodowej – uzyskać miała nieodpłatnie korzyści majątkowe w postaci prawa własności nieruchomości gruntowej położonej w M.(działka o nr geodezyjnym (...) oraz wierzytelność przysługującą K. K. (1)od Z.i T. T., które to przysporzenia na rzecz pozwanej skutkować miały w rezultacie tym, że strona powodowa uzyskała dotychczas zaspokojenie swojej wierzytelności jedynie w nieznacznej części.

Celem instytucji skargi pauliańskiej jest ochrona interesów wierzyciela na wypadek nielojalnego (czy wręcz nieuczciwego) postępowania dłużnika, który z pokrzywdzeniem wierzyciela wyzbywa się składników swego majątku na rzecz osób trzecich lub majątek ten obciąża, zaciągając kolejne zobowiązania i w ten sposób stwarza lub pogłębia stan swojej niewypłacalności. Instytucja ta stanowi przy tym wyjątek od generalnej zasady prawa zobowiązaniowego, zgodnie z którą stosunek obligacyjny działa tylko pomiędzy stronami tego stosunku, bowiem uwzględnienie skargi pauliańskiej powoduje, iż wierzyciel będzie mógł dochodzić swoich roszczeń od osoby trzeciej (z którą dłużnik dokonał krzywdzącej dla wierzyciela czynności prawnej), a czynność prawna dłużnika utraci moc w stosunku do wierzyciela występującego ze skargą pauliańską (tzw. bezskuteczność względna).

Bezspornym w przedmiotowej sprawie było, że stronie powodowej przysługuje od dłużników K. K. (1) i A. K. (1) wierzytelność wynikająca z nakazu zapłaty wydanego w dniu 9 marca 2010 roku przez Sąd Okręgowy w Białymstoku i kosztów poniesionych w związku z jej egzekwowaniem, przy czym wszczęta już w kwietniu 2010 roku egzekucja nie przyniosła dotychczas zamierzonych rezultatów albowiem strona powodowa uzyskała zaspokojenie jedynie w niewielkim zakresie z uwagi na brak majątku dłużników, z którego można by przymusowo realizować ciążący na nich obowiązek świadczenia. Aktualna wysokość zadłużenia w stosunku do strony powodowej wynosi 308.452, 32 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 298.988, 51 zł od dnia 3 marca 2010 roku do dnia zapłaty, a składają się na nią kwota orzeczona w/w nakazem oraz koszty prowadzonych dotychczas postępowań egzekucyjnych, które poniosła strona powodowa (koszty zastępstwa procesowego i uiszczone zaliczki na wydatki). Okoliczności te wykazane zostały przez stronę powodową zgodnie z rygorem rozkładu ciężaru dowodu określonym w przepisie art. 6 k.c. i art. 232 zd. 1 k.p.c. za pomocą stosownych dowodów w postaci dokumentów (m. in. zawiadomień i postanowień wydawanych w toku postępowań egzekucyjnych, dowodów wpłat zaliczek, itd.), zaś pozwana nie negowała tychże okoliczności na żadnym etapie postępowania tak co do zasady, jak też co do wysokości. Strona powodowa sprostała zatem obowiązkowi dowiedzenia, że przysługuje jej w stosunku do dłużników wymagalna, konkretna wierzytelność, jak też, że dłużnicy ci począwszy od 2010 roku aż do chwili obecnej są niewypłacalni w takim stopniu, że nie jest możliwe całkowite zaspokojenie strony powodowej. Poza sporem pozostawało również i to, że jej dłużniczka K. K. (1) jest córką pozwanej W. K., niekwestionowane przy tym było, że osoby te łączą „bliskie stosunki”, o jakich mowa w treści przepisu art. 527 § 3 k.c. Pozwana nie zaprzeczała również, że istotnie doszło do zawarcia przez nią z K. K. (1) dwóch umów darowizn (w dniu 29 lipca 2010 roku i w dniu 30 lipca 2010 roku), o których uznanie za bezskuteczne wnosi strona powodowa, przy czym wskazywała, że strona powodowa błędnie ocenia te umowy oraz rolę jaką pozwana odegrała przy ich zawarciu albowiem jej zamiarem nigdy nie było pokrzywdzenie dłużników córki. Strona powodowa zdołała zatem również dowieść, że jej dłużniczka dokonała z pozwaną czynności prawnych, na mocy których na pozwaną przeszły przysługujące uprzednio dłużniczce korzyści majątkowe (prawo własności nieruchomości oraz wierzytelność z tytułu zwrotu zaliczki uiszczonej na poczet ceny nabycia nieruchomości). Na korzyść strony powodowej działały również ustanowione domniemania prawne tj. określone w art. 529 k.c. domniemanie, że K. K. (1) działała z pokrzywdzeniem strony powodowej oraz określone w art. 528 k.c. (który – jako dalej idący i bardziej rygorystyczny – wyprzedza w przedmiotowej sprawie przepis art. 527 § 3 k.c.) domniemanie, zgodnie z którym przyjąć należało, że wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną, nawet jeśli pozwana nie wiedziała i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że jej córka działała ze świadomością pokrzywdzenia strony powodowej. Pomimo jednak wszystkich powyższych okoliczności, powództwo o uznanie w/w umów darowizn za bezskuteczne nie zasługiwało na uwzględnienie i jako takie podlegać musiało oddaleniu.

Konstruując stan faktyczny niniejszej sprawy, w takim zakresie jaki nie był między stronami bezsporny, Sąd oparł się przede wszystkim na dowodach z dokumentów w postaci umów darowizn z dnia 29 lipca 2010 roku i z dnia 30 lipca 2010 roku, a także umów sprzedaży (przedwstępnych i definitywnych) dotyczących nieruchomości położonych w M. (działka o numerze geodezyjnym (...)) oraz w K. (nieruchomość gruntowa zabudowana przy ul. (...)), umowy rozwiązania przedwstępnej umowy sprzedaży zawartej w dniu 22 października 2010 roku, wydruku z systemu elektronicznej księgi wieczystej, nadto na nadesłanych z Urzędu Miejskiego w Z. oraz przedłożonych przez pozwaną dokumentów dotyczących postępowania związanego z procesem nabycia nieruchomości w M. (a to m. in. prośby wystosowanej w tym celu przez pozwaną w dniu 29 stycznia 2009 roku, pism z Urzędu Miejskiego w Z., dowodów wpłat zaliczek na poczet wykonania operatu szacunkowego i wadium uprawniającego do przystąpienia do przetargu oraz pozostałej dokumentacji związanej z tym procesem). Wszystkie wymienione wyżej dokumenty, zarówno co do ich pochodzenia, autentyczności, rzetelności, jak i co do treści, nie były ostatecznie przez żadną ze stron kwestionowane, bo choć początkowo strona powodowa formułowała pod adresem pozwanej zarzuty przedłożenia dokumentów sfałszowanych, to jednak ostatecznie – na wniosek tej strony – do akt sprawy złożone zostały wszystkie dokumenty będące w posiadaniu zarówno notariuszy uczestniczących w podpisaniu w/w umów, jak też sądu wieczystoksięgowego oraz Urzędu Miejskiego w Z. i to na ich treści Sąd oparł się przy ferowaniu rozstrzygnięcia albowiem mogły one stanowić materiał dowodowy zdatny do poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie. Odnosząc się z kolei do dowodów osobowych, a to do dowodów z zeznań pozwanej oraz z zeznań przesłuchanych świadków K. K. (1), K. K. (2), A. S. (2), K. W. i Z. P., Sąd uznał, iż dowodom tym – w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia – należało przypisać walor wiarygodności albowiem w poszczególnych zakresach (tak odnośnie kontekstu sytuacyjnego leżącego u podstaw uczynienia przez K. K. (1) na rzecz pozwanej darowizny nieruchomości położonej w M., jak też w aspekcie zawarcia przez te osoby darowizny wierzytelności, a następnie odwołania tej darowizny i podjęcia działań mających na celu wyegzekwowanie od państwa T. tejże wierzytelności) zeznania pozwanej oraz wymienionych wyżej świadków korespondują ze sobą oraz z przedłożonymi dowodami z dokumentów, są spójne, wzajemnie się uzupełniają, co dodatkowo przemawia za przyjęciem ich za wiarygodne i przekonywające (o czym jeszcze w dalszej części uzasadnienia).

Nieprzydatne okazały się dowody z zeznań świadków A. S. (1) i P. C.. Świadkowie ci, choć znane im są osoby K. K. (1) i pozwanej, nie posiadali jednak żadnej wiedzy odnośnie okoliczności istotnych, a spornych między stronami w przedmiotowej sprawie. W związku z powyższym przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd pominął dowody z zeznań tychże świadków. Oddaleniu podlegał natomiast wniosek strony powodowej o przesłuchanie w charakterze świadków Z. T. i T. T.. Przeprowadzenie powyższych dowodów nie było możliwe albowiem osoby te na stałe zamieszkują na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki, zaś próba ich przesłuchania w drodze pomocy za pośrednictwem Konsula Rzeczypospolitej Polskiej w N. okazała się bezskuteczna – osoby te odmówiły przyjęcia przesyłki zawierającej wezwanie na przesłuchanie.

Przechodząc do merytorycznej oceny żądania strony powodowej uznania za bezskuteczną umowy z dnia 29 lipca 2010 roku, na mocy której K. K. (1) darowała pozwanej prawo własności nieruchomości gruntowej położonej w M. (działka o nr (...)), stwierdzić należało, że obalone przez pozwaną zostały te domniemania, które nakazywały przyjąć, że dokonując tejże czynności K. K. (1) działała z pokrzywdzeniem wierzyciela, jak też, że wolę takową (którą strona powodowa jej przypisuje) miała także pozwana. Pomimo dokonania tego przysporzenia majątkowego w formie umowy darowizny, w rzeczywistości bowiem pozwana nie uzyskała prawa własności wskazanej nieruchomości pod tytułem darmym. W toku niniejszego postępowania pozwana zdołała za pomocą dokumentów (zwłaszcza swego podania z dnia 29 stycznia 2009 roku) oraz dowodów z zeznań świadków K. K. (1), K. K. (2) i K. W., wykazać prawdziwość swoich twierdzeń jakoby w rzeczywistości to ona, we własnym imieniu i na własną rzecz, już w styczniu 2009 roku (a więc na długi okres czasu zanim strona powodowa wszczęła przeciwko jej córce postępowanie egzekucyjne, a nawet zanim w ogóle wydany został nakaz zapłaty potwierdzający istnienie wierzytelności strony powodowej) podjęła działania mające na celu pozyskanie prawa własności omawianej tu nieruchomości. Działka nr (...) położona jest bezpośrednio przy nieruchomości, która była wówczas przedmiotem prawa własności pozwanej (a zatem pozostają one w związku funkcjonalnym), co dodatkowo przemawia za przypisaniem waloru wiarygodności pozwanej w takim zakresie w jakim twierdziła, że właśnie zwłaszcza na pozyskaniu tej działki jej zależało. Dowodami powyższymi wykazane również zostało, że to pozwana wyłożyła środki finansowe konieczne na wykonanie operatu szacunkowego (zaliczkę w kwocie 500 zł) oraz wadium w kwocie 100 zł, przy czym np. na dowodzie w postaci przelewu zaliczki zostało wprost zaznaczone, że wpłata ta dotyczy właśnie pozwanej. Sąd dał wiarę pozwanej, że, z uwagi na brak w miejscu jej zamieszkania instytucji bankowych czy poczty, aby dokonać powyższych wpłat skorzystała ona po prostu z pomocy najpierw synowej, a następnie córki. Na wiarę zasługiwały również te zeznania pozwanej oraz świadków K. K. (1) i K. K. (2), w których twierdziły one, że jedynie przypadek (a właściwie nieznajomość zasad procedury przetargowej) sprawił, iż ostatecznie właścicielką tej nieruchomości stała się najpierw dłużniczka strony powodowej, nie zaś – zgodnie z pierwotnym zamiarem – pozwana. Twierdzenia w tym zakresie uwiarygodnione zostały dodatkowo dowodem z zeznań świadka K. W. (pracownika Urzędu Miejskiego w Z.), która przyznała, że do udziału w przetargu dopuszczona może zostać wyłącznie osoba, której dane personalne widnieją na dowodzie wpłaty wadium, o ile natomiast inna osoba dokonywałaby takiej wpłaty w zastępstwie zainteresowanego to musiałaby zaznaczyć tą okoliczność w tytule przelewu. Nie ulegało natomiast wątpliwości, że w dowodzie dokonania przelewu kwoty stanowiącej wadium z dnia 3 grudnia 2009 roku widniały wyłącznie dane córki pozwanej, nie zaznaczono tam natomiast, że wpłaty tej w rzeczywistości dokonuje pozwana. W obliczu powyższego Sąd uznał, że bez znaczenia pozostawało to kto w rezultacie zaproponował, by w wyznaczonym na dzień 8 grudnia 2009 roku przetargu udział wzięła jednak K. K. (1), nie zaś pozwana (co spowodowało ostatecznie brak konieczności odwoływania przetargu), a następnie by dokonały one między sobą stosownych przesunięć majątkowych. Także dalsze działania dłużniczki, a zwłaszcza udzielenie pozwanej już w dniu 26 maja 2010 roku tj. bezpośrednio w dacie zawarcia ostatecznej umowy przeniesienia na K. K. (1) własności tej nieruchomości, pełnomocnictwa do rozporządzania przedmiotem umowy, wyraźnie bowiem wskazują na to, że zarówno pozwana, jak i K. K. (1) traktowały tę nieruchomość jako – zgodnie zresztą z ich porozumieniem zawartym w dniu przetargu – jako należącą do pozwanej. Co znamienne, samej umowy darowizny z dnia 29 lipca 2010 roku, właśnie w oparciu o w/w pełnomocnictwo, dokonała pozwana samodzielnie występując zarówno we własnym imieniu, jak też w imieniu córki. Okoliczności powyższe pozwalały również uznać za wiarygodne te zeznania pozwanej i jej córki, w których wskazywały, że to pozwana finansowała wszystkie koszty związane z tymi transakcjami tj. cenę nabycia nieruchomości, wydatki związane z przygotowaniem jej do sprzedaży, a następnie także koszty notarialne związane z przeniesieniem własności nieruchomości na pozwaną. Nie sposób zatem – wbrew oczywiście treści dokumentu umowy darowizny z dnia 29 lipca 2010 roku – mówić o tym, by prawo własności tej nieruchomości pozwana uzyskała nieodpłatnie tj. bez żadnego świadczenia ekwiwalentnego z jej strony.

Reasumując tę część rozważań wskazać należy, iż Sąd podziela w tym zakresie stanowisko pozwanej, że w rzeczywistości umowę tę – w kontekście instytucji skargi pauliańskiej – poczytać należy nie jako bezpłatne uzyskanie korzyści majątkowej przez pozwaną kosztem majątku dłużniczki lecz właśnie jako dokonanie ostatniej czynności, która definitywnie doprowadzić miała do realizacji – dużo wcześniej z góry podjętego – zamiaru aby nieruchomość ta weszła do majątku pozwanej. Kontekst sytuacyjny tego ostatniego przysporzenia przemawia zatem w ocenie Sądu za przyjęciem zgoła odmiennej oceny tej czynności prawnej dłużniczki i pozwanej niż dokonuje strona powodowa. Zdaniem Sądu kontekst ten, odpowiednio zresztą udowodniony, dobitnie świadczy o braku zarówno po stronie pozwanej, jak też po stronie dłużniczki, złej woli, a przede wszystkim woli pokrzywdzenia wierzyciela podjętymi działaniami. W istocie bowiem ten – zgodnie wprawdzie z prawem – składnik majątku dłużniczki, nigdy jednak nie był traktowany ani przez nią, ani przez pozwaną jako należący do K. K. (1). Uwzględnienie powództwa ze skargi pauliańskiej i udzielenie ochrony wierzycielowi kosztem osoby trzeciej znajduje swe uzasadnienie w nagannej postawie tej osoby (tj. jej złej wierze) bądź nieodpłatnym uzyskaniu korzyści od dłużnika nawet bez takiej świadomości i złej wiary. Takiej postawy pozwanej w odniesieniu do omawianej w tym miejscu umowy, Sąd – wbrew zarzutom strony powodowej – się nie dopatrzył. Nie sposób również twierdzić, że prawo własności tej nieruchomości otrzymała ona bezpłatnie. W rezultacie zatem powództwo o uznanie za bezskuteczną w/w umowy darowizny było bezzasadne i jako takie podlegało oddaleniu. /pkt I wyroku/.

Odnosząc się z kolei do drugiej z umów, której uznania za bezskuteczną w stosunku do siebie żądała strona powodowa, tj. do umowy darowizny wierzytelności zawartej w dniu 30 lipca 2010 roku, stwierdzić należało, że żądanie strony powodowej w tym zakresie było bezprzedmiotowe i z tej przyczyny nie mogło zostać uwzględnione.

W myśl przepisu art. 532 k.c. wierzyciel, względem którego czynność prawna dłużnika została uznana za bezskuteczną, może z pierwszeństwem przed wierzycielami osoby trzeciej dochodzić zaspokojenia z przedmiotów majątkowych, które wskutek czynności uznanej za bezskuteczną wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły. Celem wyroku uwzględniającego tzw. skargę pauliańską jest zatem umożliwienie wierzycielowi zaspokojenia się ze składników majątku, które wyszły z majątku dłużnika i weszły do majątku osoby trzeciej. Podkreśla się przy tym, że uzyskanie przez wierzyciela tytułu egzekucyjnego stwierdzającego bezskuteczność czynności dłużnika pozwala na zaspokojenie się z przedmiotu majątkowego, który wskutek czynności prawnej wyszedł z majątku dłużnika lub do niego nie wszedł i znajduje się we władaniu osoby trzeciej ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 1995 roku, sygn. akt I CRN 218/95, LEX nr 24933). Realizacja uprawnienia, o którym mowa w art. 532 k.c., jest zatem możliwa wtedy, gdy przedmioty, które wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły, znajdują się nadal w majątku osoby trzeciej. Pomimo uzyskania orzeczenia o uznaniu zaskarżonej czynności prawnej dłużnika za bezskuteczną wobec skarżącego ochrona pauliańska może okazać się iluzoryczna wówczas gdy osoba trzecia utraci, zniszczy, zużyje lub zmniejszy wartość uzyskanej korzyści majątkowej w takim stopniu, że nie wystarczy ona na zaspokojenie wierzyciela albo też w inny sposób korzyść ta przestanie pozostawać w jej dyspozycji. W takich sytuacjach uzyskanie przeciwko tej osobie wyroku uwzględniającego skargę pauliańską byłoby bezprzedmiotowe. W przypadku rozporządzenia przez tę osobę uzyskaną korzyścią w toku czynności wtórnego obrotu i zaistnienia przesłanek z art. 531 § 2 k.c. wierzyciel pauliański mógłby pozwać kolejnego nabywcę ("osobę czwartą") i następnie poszukiwać zaspokojenia swojej wierzytelności w trybie art. 532 k.c. z przedmiotów majątkowych, które przeszły do jej majątku.

Przenosząc powyższe na kanwę niniejszej sprawy stwierdzić należało, że powództwo w tej części w jakiej strona powodowa wnosiła o uznanie za bezskuteczną umowy darowizny z dnia 30 lipca 2010 roku było bezprzedmiotowe albowiem uzyskanie wyroku uwzględniającego powództwo w tej części nie pozwoliłoby w rzeczywistości na zaspokojenie wierzytelności strony powodowej, a jedynie stworzyłoby iluzoryczną możliwość takiego zaspokojenia.

W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga, że nie ulega wątpliwości, iż pozwana nigdy faktycznie nie otrzymała środków pieniężnych będących fizycznym substratem wierzytelności jaką podarowała jej K. K. (1). Wskazać trzeba nadto, że do rozwiązania przedwstępnej umowy sprzedaży z dnia 14 sierpnia 2009 roku doszło dopiero w dniu 22 października 2010 roku, a zatem dopiero w tym dniu K. K. (1) sama w ogóle uzyskała skuteczne przeciwko Z. T. i T. T. roszczenie o zwrot uiszczonej przez nią na poczet ceny nabycia nieruchomości zaliczki. Darowała ona więc matce nie prawo do wierzytelności już istniejącej lecz prawo do wierzytelności przyszłej, jeszcze w dacie darowizny nieistniejącej. Skoro więc doszło do odwołania tej darowizny jeszcze także zanim K. K. (1) uzyskała roszczenie o zwrot zaliczki to nie sposób w ogóle mówić o tym aby pozwana faktycznie uzyskała korzyść majątkową kosztem majątku dłużniczki. Przedmiot darowizny w ogóle jeszcze wówczas nie istniał, a zatem niemożliwe byłoby także zaspokojenie się z niego. Udowodnione przy tym zostało dokumentami w postaci umowy rozwiązania przedwstępnej umowy sprzedaży z dnia 22 października 2010 roku oraz dowodami z zeznań świadków K. K. (1), A. S. (2) i Z. P., a także dowodem z zeznań pozwanej, że to K. K. (1) odebrała od Z. T. kwotę zaliczki albowiem w dacie 22 października 2010 roku to jej właśnie ta wierzytelność przysługiwała. Już sama ta konstatacja pozwalała uznać, że uwzględnienie żądania strony powodowej uznania tej umowy darowizny za bezskuteczną było bezcelowe skoro w żaden sposób nie zaspokoiłoby to jej interesu.

Nawet gdyby przyjąć, że roszczenie o zwrot przedmiotu zaliczki powstało wcześniej tj. że K. K. (1) jeszcze przed dokonaniem darowizny odstąpiła od przedwstępnej umowy sprzedaży nieruchomości (jak choćby wskazane to zostało w treści umowy darowizny z dnia 30 lipca 2010 roku, choć nie przedłożono na powyższe żadnych dowodów) to żądanie strony powodowej i tak nie zasługiwało na uwzględnienie. Zgodnie z treścią przepisu art. 509 § 1 k.c. i art. 510 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania, przy czym umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi wierzytelność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły. Z uwagi na fakt, że brak jest przepisów szczególnych w tym zakresie, jak też na to, że zawierając umowę z dnia 30 lipca 2010 roku strony „nie postanowiły inaczej”, uznać należało, że z chwilą zawarcia tej umowy, a więc z chwilą złożenia przez strony zgodnych oświadczeń woli, czynność ta wywołała podwójny skutek tj. skutek obligująco-rozporządzający, a zatem spowodowała przeniesienie prawa do tej wierzytelności z majątku K. K. (1) do majątku pozwanej. Niemniej jednak nie sposób zgodzić się ze stroną powodową jakoby darowiznę tę uznać należało za wykonaną, z czego strona powodowa wywodzi, że K. K. (1) nie mogła powoływać się na swoją trudną sytuację finansową dla skutecznego odwołania tejże darowizny. Pozwana dowodziła, że nie posiada i nigdy nie posiadała środków finansowych stanowiących należność przekazaną jej przez córkę a przysługującą jej od Z. T. i T. T. albowiem darowizna ta w niedługim czasie po jej dokonaniu została skutecznie przez córkę odwołana. W myśl przepisu art. 896 k.c. darczyńca może odwołać darowiznę jeszcze nie wykonaną, jeżeli po zawarciu umowy jego stan majątkowy uległ takiej zmianie, że wykonanie darowizny nie może nastąpić bez uszczerbku dla jego własnego utrzymania odpowiednio do jego usprawiedliwionych potrzeb albo bez uszczerbku dla ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych. Zdaniem Sądu przyjąć trzeba, że przedmiotowa darowizna istotnie – jak twierdziła pozwana – w ogóle nie została wykonana. Pojęcie darowizny jeszcze niewykonanej należy wiązać z treścią zobowiązania ciążącego na darczyńcy w związku z rodzajem nieodpłatnego przysporzenia, w szczególności darowizna pozostaje niewykonana także wtedy gdy prawo majątkowe przeszło na obdarowanego na mocy samej umowy darowizny wywołującej podwójny skutek obligacyjno-rozporzadzający, jeżeli przedmiot świadczenia nie został jeszcze wydany obdarowanemu. (tak również M. Safjan, Komentarz do akt 896 kodeksu cywilnego. Kodeks cywilny, tom II, Komentarz do art. 450-1088, pod redakcją K. Pietrzykowskiego, 4 wydanie, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2005, str. 782; S. Babiarz, Spadek i darowizna w prawie cywilnym i podatkowym, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2008, wydanie 2, str. 196). Skoro natomiast – wbrew stanowisku strony powodowej – darowizna ta nie została wykonana, to darczyńca (K. K. (1)) mógł powoływać się na swój niedostatek dokonując odwołania darowizny. Wskazać przy tym trzeba, że odwołanie darowizny jest uprawnieniem prawokształtującym o charakterze jednostronnym i pozwana nie miała żadnego wpływu na złożenie tego oświadczenia przez K. K. (1) i jego skuteczność. Strona powodowa nie kwestionowała przy tym podnoszonych przez pozwaną okoliczności, że K. K. (1) odwołała darowiznę z powodu swej złej kondycji finansowej, a dowodziła jedynie, że jedyną przesłanką na jaką mogła się ona powoływać była „rażąca niewdzięczność obdarowanego” (co wynikało z niesłusznego zdaniem Sądu przyjęcia przez stronę powodową, że darowiznę tę uznać należało za wykonaną). Abstrahując jednak od powyższego, a w szczególności nie wdając się w dywagacje odnośnie tego kiedy dłużniczka w ten stan niedostatku popadła, stwierdzić należało, że tak cytowany wcześniej przepis art. 896 k.c., jak też przepis art. 898 § 1 k.c. uprawniający darczyńcę do odwołania darowizny nawet już wykonanej, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności, ustanowione zostały wyłącznie w celu ochrony obdarowanego. Intencją ustawodawcy było uchronienie obdarowanych przed dowolnym i bezpodstawnym odwoływaniem darowizn przez darczyńców już po zawarciu umowy, co uzasadnione jest koniecznością zapewnienia stabilizacji stosunków prawnych przez nich ukształtowanych i wykluczenia bezterminowej konieczności liczenia się przez obdarowanego z możliwością zwrotu przedmiotu darowizny. Nie zachodzą natomiast żadne przeszkody ku temu aby darczyńca w porozumieniu z obdarowanym (za jego zgodą) odwołał darowiznę także z innych przyczyn, czy w innych sytuacjach niż szczegółowo określone w cytowanych wyżej przepisach. Uprawnienie takie wywieść można zwłaszcza z treści przepisu art. 353 1 k.c. W ocenie Sądu, nawet zatem bez wdawania się w badanie czy zaistniały przyczyny do skutecznego odwołania darowizny z dnia 30 lica 2010 roku, przesądzić można było, że K. K. (1), za zgodą pozwanej, skutecznie odwołała uczynioną na jej rzecz darowiznę. Stosownie do treści przepisu art. 900 k.c. odwołanie darowizny następuje przez oświadczenie złożone obdarowanemu na piśmie, niemniej jednak jest to forma zastrzeżona jedynie dla celów dowodowych ( ad probationem), a zatem odwołanie przez dłużniczkę darowizny w formie ustnej uznać należało za skuteczne. Konsekwencją przyjęcia takiego stanowiska było z kolei przesądzenie, że istotnie – jak twierdziła pozwana – środki pieniężne stanowiące tę wierzytelność nigdy nie weszły w jej posiadanie skoro K. K. (1) otrzymała je od Z. T. już po odwołaniu darowizny. Udowodnione zostało bowiem w sprawie, że działania mające na celu odzyskanie wierzytelności od państwa T. podjęła, już po odwołaniu darowizny, sama K. K. (1), a w szczególności, że wierzytelność ta ostatecznie w dniu 22 października 2010 roku wypłacona została przez Z. T. do rąk dłużniczki w Kancelarii Notarialnej notariusza A. S. (1) w związku w rozwiązaniem w tym dniu łączącej dłużniczkę z państwem T. przedwstępnej umowy sprzedaży nieruchomości, na poczet ceny której dłużniczka uiściła zaliczkę. Okoliczności powyższe wynikają wprost z treści umowy z dnia 22 października 2010 roku o rozwiązaniu przedwstępnej umowy sprzedaży z dnia 14 sierpnia 2009 roku, a nadto z zeznań świadków K. K. (1), A. S. (2) i Z. P.. Środki pieniężne stąd pochodzące nigdy zatem – jak zasadnie twierdziła pozwana – nie znalazły się w jej władaniu. Konsekwencją takiego ustalenia była odmowa uwzględnienia żądania strony powodowej i uznania za bezskuteczną w stosunku do niej umowy darowizny z dnia 30 lipca 2010 roku. /pkt I wyroku/.

Na marginesie jedynie stwierdzić trzeba, że nawet gdyby przyjąć za stroną powodową, że środki pieniężne z darowizny z dnia 30 lipca 2010 roku znalazły się w majątku pozwanej, to – z uwagi na odwołanie przez K. K. (1) tej darowizny, ponownie powróciły one do majątku dłużniczki. W tej zatem sytuacji kierowanie w stosunku do pozwanej żądania opartego na konstrukcji skargi pauliańskiej uznać należało za niemożliwe i bezprzedmiotowe. W myśl przepisu art. 531 § 2 k.c. w wypadku gdy osoba trzecia rozporządziła uzyskaną korzyścią, wierzyciel może wystąpić bezpośrednio przeciwko osobie, na której rzecz rozporządzenie nastąpiło, jeżeli osoba ta wiedziała o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności dłużnika za bezskuteczną albo jeżeli rozporządzenie było nieodpłatne.

Zaznaczyć jeszcze w tym miejscu można, że istnieje wątpliwość (dotychczas w doktrynie i orzecznictwie nierozstrzygnięta) czy umowa darowizny bez zachowania formy aktu notarialnego dla oświadczenia darczyńcy (tak jak to miało miejsce w odniesieniu do umowy darowizny wierzytelności z dnia 30 lipca 2012 roku) może być w ogóle kwalifikowana jako umowa o podwójnych skutkach tj. skutkach obligacyjno-rozporzadzających w odniesieniu do darowizn wierzytelności, a także który moment w takich sytuacjach należy przyjąć jako „spełnienie świadczenia” w rozumieniu przepisu art. 890 § 1 k.c. konwalidujące brak zachowania przepisanej formy (por. rozbieżności w tym zakresie podnoszone w piśmiennictwie: M. Safjan, Komentarz do akt 896 kodeksu cywilnego. Kodeks cywilny, tom II, Komentarz do art. 450-1088, pod redakcją K. Pietrzykowskiego, 4 wydanie, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2005; S. Dmowski, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom II, Warszawa 2005). Zgodnie ze wskazanym przepisem oświadczenie darczyńcy powinno być złożone w formie aktu notarialnego; jednakże umowa darowizny zawarta bez zachowania tej formy staje się ważna, jeżeli przyrzeczone świadczenie zostało spełnione. Sporne jest zwłaszcza zagadnienie na czym polega owo „spełnienie świadczenia” tj. czy spełnienie świadczenia w sytuacjach podobnych do przedmiotowej następuje z chwilą zawarcia umowy darowizny wierzytelności, w której oświadczenie darczyńcy nie zostało złożone z zachowaniem formy aktu notarialnego. Nie wdając się w polemikę z różnymi stanowiskami w tym względzie stwierdzić jedynie należy, że gdyby uznać, iż następuje w takich sytuacjach spełnienie świadczenia (następuje przysporzenie po stronie obdarowanego) to pojęcie to nie jest tożsame z pojęciem „darowizny wykonanej” czy „darowizny niewykonanej” o jakich mowa w przepisach art. 896 k.c. czy art. 898 § 1 k.c. Sąd stanął na stanowisku (co zostało już wyżej omówione), że w przedmiotowej sprawie nie doszło do wykonania darowizny. O ile natomiast przyjąć, że w takich sytuacjach w ogóle nie następuje spełnienie świadczenia to uznać trzeba by było, że umowa darowizny z dnia 30 lipca 2010 roku jest nieważna albowiem oświadczenie K. K. (1) nie zostało złożone w formie aktu notarialnego. Jeśli natomiast umowa taka byłaby nieważna (nieważność bezwzględna z mocy prawa art. 73 § 2 k.c.) to tym bardziej powództwo o uznanie tej umowy za bezskuteczną nie mogło zasłużyć na uwzględnienie albowiem przedmiotem zaskarżenia w ramach akcji pauliańskiej nie może być nieważna czynność prawna. Sankcja nieważności bezwzględnej jest bowiem sankcją dalej idącą, skuteczną erga omnes, a zatem ma ona pierwszeństwo przed sankcją względnej bezskuteczności, przewidzianą w art. 527 § 1 k.c.

W piśmie procesowym z dnia 13 listopada 2012 roku strona powodowa rozszerzyła powództwo poprzez zgłoszenie dodatkowego – obok wcześniej zgłoszonych – żądania zasądzenia od pozwanej na jej rzecz kwoty w wysokości stanowiącej dług, jaki K. K. (1) i A. K. (1) mają w stosunku do strony powodowej.

W orzecznictwie i doktrynie (część stanowisk przywołano również w w/w piśmie procesowym strony powodowej) podnosi się, że „osoba trzecia” w rozumieniu przepisów regulujących ochronę wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika (tu: pozwana W. K.) w razie wyzbycia się przedmiotu czynności prawnej dokonanej z dłużnikiem, nie przestaje być wobec wierzyciela (tu: strony pozwanej) odpowiedzialna za to, że wierzyciel nie mógł się zaspokoić z majątku dłużnika. Wskazuje się również, że możliwe jest dochodzenie przez wierzyciela swych roszczeń w stosunku do osoby trzeciej w oparciu bądź to o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, bądź to w oparciu o przepisy traktujące o odpowiedzialności deliktowej, a w szczególności przepis art. 415 k.c., zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Te też regulacje strona powodowa wskazywała jako podstawy prawne dla rozszerzonego powództwa. Żądania strony powodowej w tym zakresie również nie mogły zostać uwzględnione.

Sąd podziela te wyrażone w piśmiennictwie (vide m. in. P. Książak, Bezpodstawne wzbogacenie. Art. 405-414 k.c. Komentarz, Warszawa 2007, s. 78 i n.; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania, 2008, s. 38; P. Machnikowski (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, s. 954; W. Popiołek (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. II, 2009, s. 223), a także w wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 21 września 2006 roku, sygn. akt I ACa 852/06 (OSAW 2007, nr 2, poz. 25), zapatrywania, zgodnie z którymi nie jest możliwe w takich jak omawiana sytuacjach występowanie przez wierzyciela w stosunku do osoby trzeciej z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Jak już na początku rozważań wskazano, przepisy o ochronie wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika mają szczególny charakter, wykraczają bowiem poza normalnie rozumiany stosunek zobowiązaniowy pomiędzy uczestnikami tego stosunku (tj. dłużnik – wierzyciel) ingerując w ważnie zawarte inne zobowiązanie pomiędzy dłużnikiem a osobą trzecią. Z tych względów nie należy ich rozszerzać poza ramy nadane im przez ustawodawcę. Podkreślić trzeba także, że gdy osoba trzecia dokonuje dalszego rozporządzenia składnikiem majątku, który wszedł do jej majątku z majątku dłużnika, to brak jest podstaw do uznania, że osoba ta jest wzbogacona kosztem wierzyciela. Ponadto dla przyjęcia odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia w tej sytuacji brak jest zarówno tożsamości podmiotów, jak i tzw. bezpośredniego transferu korzyści z majątku wierzyciela do majątku osoby trzeciej. Nie sposób wreszcie również uznać osoby trzeciej za wzbogaconą bez podstawy prawnej. Wzbogacenie takie następuje bowiem zgodnie z prawem, na podstawie skutecznej między stronami czynności prawnej. Nawet w razie ewentualnego dalszego rozporządzenia osoba trzecia jest nadal wzbogacona zgodnie z prawem (jeśli chodzi o uzyskane świadczenie wzajemne), rozporządza bowiem swoim prawem, którego wierzyciel nie zdążył zająć i poddać egzekucji. Nie ma tu zresztą wzbogacenia, nawet pośredniego kosztem wierzyciela.

Zaznaczyć trzeba, że żądanie zwrotu kwoty z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia – jeśli nawet przyjąć za stroną powodową, że jego zgłoszenie na tejże podstawie było możliwe, aczkolwiek Sąd tego stanowiska nie podziela – ograniczone mogłoby być tylko i wyłącznie do takiej korzyści jaką osoba trzecia sama otrzymała, granicy jej odpowiedzialności nie stanowi natomiast cała suma wierzytelności jaka przysługuje wierzycielowi wobec dłużnika, jeśli wierzytelność ta jest wyższa (tak jak miało to miejsce w niniejszej sprawie). Co więcej, jak wynika nawet z przytoczonych przez stronę powodową orzeczeń sądowych, możliwość stosowania tych przepisów odnosi się tylko i wyłącznie ewentualnie do odpłatnego rozporządzenia przez osobę trzecią składnikami majątku uzyskanymi od dłużnika co uniemożliwiło zaspokojenie się wierzyciela. W niniejszej sprawie o rozporządzeniu przez pozwaną może być mowa jedynie w takim zakresie w jakim wyraziła zgodę na odwołanie darowizny wierzytelności (o ile w ogóle przyjąć, że odwołanie to nastąpiło na mocy umowy stron, a nie uprawnienia prawokształtującego K. K. (1)). Nawet jednak to „rozporządzenie” nie nastąpiło za jakąkolwiek odpłatnością dla pozwanej. W realiach zatem tej konkretnej sprawy opieranie żądania zapłaty na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu jest tym bardziej bezzasadne. Ustalone okoliczności nabycia przez pozwaną prawa własności nieruchomości położnej w M. oraz fakt, iż środki finansowe, których dotyczyła umowa darowizny z dnia 30 lipca 2010 roku, nigdy fizycznie nie znalazły się w jej majątku (co zostało szczegółowo wyżej omówione) wykluczają przyjęcie by w ogóle doszło do bezpodstawnego wzbogacenia się po stronie pozwanej z tych tytułów. Z powyższych względów skierowanie do pozwanej żądania zapłaty oparte na podstawie przepisów traktujących o bezpodstawnym wzbogaceniu nie mogło się ostać.

Zasadnie przyjmuje się natomiast możliwość skutecznego żądania przez wierzyciela odszkodowania od osoby trzeciej, jeśli spełnione zostaną przesłanki z art. 415 k.c., a zwłaszcza gdy jej czynności dalszego rozporządzania można przypisać znamiona czynu niedozwolonego i gdy występują wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej ( vide m. in.: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 21 września 2006 roku, sygn. akt I ACa 852/06, OSAW 2007, nr 2, poz. 25; M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika, Warszawa 1995 s. 184 i n.). O ile jednak skarga pauliańska pełni funkcję niejako prewencyjną, ma zapobiec niewykonaniu zobowiązania a zatem zgłoszenie roszczenia pauliańskiego nie wymaga istnienia szkody (w szczególności samo pokrzywdzenie nie może być utożsamiane ze szkodą w znaczeniu, jakie temu pojęciu nadaje prawo cywilne oznacza ono tylko samą możliwość powstania szkody, wyrażającą się w złej prognozie co do możliwości spełnienia przez dłużnika świadczenia), o tyle przy ferowaniu wyroku na podstawie przepisu art. 415 k.c. ustalone musi zostać, że osoba trzecia dopuściła się swoim działaniem szkody po stronie wierzyciela, przy czym działania te były z jej strony zawinione. W tym zakresie wierzyciel nie uzyskuje już korzystnej dla siebie sytuacji dowodowej tj. nie może powoływać się na domniemania określone w przepisach traktujących o skardze pauliańskiej.

Wskazać należy, że strona powodowa nie wykazała aby po stronie pozwanej spełnione zostały przesłanki określone w przepisie art. 415 k.c. Podkreślenia przy tym już na wstępie wymaga, że także i ta podstawa odpowiedzialności dotyczyć mogła ewentualnie wyłącznie tej sytuacji gdy przyjęte zostałoby, że pozwana wyraziła zgodę na złożenie przez córkę oświadczenia o odwołaniu darowizny (w takim bowiem tylko zakresie pozwana dokonałaby ewentualnego rozporządzenia prawem uzyskanym od dłużniczki), a zatem już choćby z tego względu przynajmniej część z wysokości żądanej przez stronę powodową w oparciu o tę regulację kwoty była bezzasadna. W odniesieniu natomiast do tej ostatniej czynności, na podstawie której konsekwentnie spowodowany zostałby skutek zwrotnego przesunięcia z majątku pozwanej do majątku K. K. (1) wierzytelności przysługującej tej ostatniej od państwa T., wskazać trzeba, że strona powodowa nie wykazała aby poniosła wskutek tego działania pozwanej szkodę w rozumieniu przepisów o odpowiedzialności deliktowej tj. realny uszczerbek w swoich dobrach. Nawet bowiem gdyby przyjąć ogólnie, że szkodą w takich sytuacjach byłaby ewentualna niemożliwość zaspokojenia się (choćby w części) przez wierzyciela ze środków finansowych, które najpierw weszły a następnie wyszły z majątku pozwanej na skutek odwołania darowizny, to w realiach tej konkretnej sprawy nie sposób uznać, że takie zaspokojenie się strony powodowej w ogóle było tu możliwe. Jak już zostało wyżej zaznaczone, pozwana nigdy fizycznie nie otrzymała środków pieniężnych, które stanowiłyby substrat tej wierzytelności, nadto darowizna tej wierzytelności odwołana została w niedługim czasie po jej dokonaniu, a zatem brak jest podstaw do uznania, że strona powodowa mogłaby w ogóle z tej wierzytelności zaspokoić się z majątku pozwanej, jak też, że zdążyłaby to zrobić, a pozwana udaremniła to swoim działaniem. Strona powodowa nie udowodniła zatem by doszło do wyrządzenia jej przez pozwaną szkody. W żaden sposób nie została również udowodniona wysokość żądanego odszkodowania. O ile bowiem uwzględnienie powództwa z tzw. skargi pauliańskiej skutkuje bezskutecznością danej czynności prawnej do maksymalnych rozmiarów wierzytelności przysługującej wierzycielowi, który czynność zaskarżył, o tyle już wskazywanie przez stronę powodową, że wysokość poniesionej przez nią szkody w oparciu o przepis art. 415 k.c. opiewa na całą wierzytelność jaka przysługuje jej od dłużników jest oczywiście bezzasadna. Wskutek czynności dokonanych przez K. K. (1) z pozwaną strona powodowa nie mogła się zaspokoić co najwyżej do wysokości wartości darowanych nieruchomości i wierzytelności, które opiewały na kwotę niższą niż dochodzona. Co więcej, jak już wskazano w odniesieniu do nieruchomości położonej w M. nie można było mówić o świadomym, celowym działaniu na szkodę strony pozwanej, a zatem brak byłoby nawet podstaw do przypisania pozwanej zawinienia w tym zakresie w rozumieniu przepisów o odpowiedzialności deliktowej. Wszystkie omówione okoliczności prowadziły do wniosku, iż za dowody, które mogłyby posłużyć do zmiany stanowiska Sądu w tym zakresie w żaden sposób nie mogą być poczytane przedłożone przez stronę powodową dokumenty wykazujące później dokonywane czynności pozwanej jak np. wstąpienie do innej spółki dłużników czy nabywanie udziałów innych spółek. Żądanie zapłaty oparte o przepis art. 415 k.c. było zatem bezzasadne.

Konsekwencją takiej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego była odmowa udzielenia stronie powodowej ochrony prawnej o jaką zabiegała w niniejszym postępowaniu. Uznanie wszystkich roszczeń strony powodowej za bezzasadne skutkować musiało oddaleniem powództwa w całości. /pkt I wyroku/.

O kosztach procesu Sąd orzekł po myśli przepisu art. 98 § 1 i 3 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Zgodnie z treścią przepisu art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W związku z oddaleniem powództwa w całości stronę powodową Spółdzielnię (...) w S. uznać należy za przegrywającą proces, natomiast pozwaną W. K. za wygrywającą proces w całości. Stosownie zaś do treści przepisu art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata (oprócz kosztów sądowych i kosztów nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony) zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata. Na koszty procesu, zasądzenia których domagała się pozwana od strony powodowej (a które to żądanie uwzględnione zostało w całości) składały się: kwota 7.200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego pozwanej przez profesjonalnego pełnomocnika będącego adwokatem znajdująca oparcie w treści § 6 pkt 7 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu /Dz.U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1348 z późn. zm./ oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa uiszczona zgodnie z przepisem art. 1 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 listopada 2006 roku o opłacie skarbowej i pkt IV załącznika do w/w ustawy /Dz.U. z 2006 roku, Nr 225, poz. 1635 z późn.zm./. Łącznie zatem w pkt II wyroku Sąd zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów niniejszego procesu.

W pkt III wyroku Sąd obciążył stronę powodową obowiązkiem uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Świdnicy kwoty 15.423 zł tytułem opłaty stosunkowej od rozszerzonego powództwa. Rozstrzygnięcie to znajduje uzasadnienie w treści przepisów art. 130 3 § 2 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. W myśl przepisu art. 130 3 § 2 k.p.c. jeżeli obowiązek uiszczenia lub uzupełnienia opłaty powstał na skutek rozszerzenia lub innej zmiany żądania, z innych przyczyn niż wymienione w § 1(tj. z przyczyn innych niż na skutek ustalenia przez sąd wyższej wartości przedmiotu sporu, cofnięcia zwolnienia od kosztów sądowych albo uchylenia kurateli), albo po wysłaniu odpisu pisma innym stronom, a w braku takich stron - po wysłaniu zawiadomienia o terminie posiedzenia, przewodniczący wzywa zobowiązanego do uiszczenia należnej opłaty w terminie tygodnia, a jeżeli mieszka on lub ma siedzibę za granicą i nie ma w kraju przedstawiciela - w terminie nie krótszym od miesiąca. W razie bezskutecznego upływu terminu sąd prowadzi sprawę bez wstrzymywania biegu postępowania, a o obowiązku uiszczenia opłaty orzeka w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji, stosując odpowiednio zasady obowiązujące przy zwrocie kosztów procesu. Z uwagi na fakt, iż strona powodowa dokonała rozszerzenia powództwa w piśmie procesowym złożonym dopiero na rozprawie w dniu 13 listopada 2012 roku, a zatem niemożliwym było wcześniejsze jej wezwanie do uzupełnienia brakującej opłaty od pozwu, a także z uwagi na wartość przedmiotu sporu wyznaczonego żądaniem rozszerzającym powództwo, strona powodowa winna uiścić od rozszerzonego powództwa opłatę stosunkową od pozwu, która po myśli przepisu art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych /Dz.U. z 2005 roku, Nr 167, poz. 1398 z późn. zm./ wynosi 15.423 zł.