Sygn. akt: II AKa 12/03
Dnia 27 lutego 2003 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący |
SSA Mariusz Żak |
Sędziowie |
SSA Barbara Suchowska (spr.) SSA Marek Charuza |
Protokolant |
Krzysztof Wdowiak |
przy udziale Prokuratora DobromiryOssowskiej - Dynysiewicz
po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2003
sprawy wnioskodawcy J. N. (N.) o odszkodowanie
na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 20 listopada 2002 r.
sygn. akt XVI 1 Ko 309/99
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Katowicach.
II AKa 12/03
Wyrokiem z dnia 20.11.2002r. sygn. XVIi Ko 309/99 Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił wniosek J. N. o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne represjonowanie przez radzieckie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości, uznając, iż wystąpiły przesłanki z art. 1 ust. 3 Ustawy z 23.02.1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik wnioskodawcy zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia a polegający na uznaniu, że akcja zbrojna, w której uczestniczył wnioskodawca i w której zginęły kobiety nie stanowiła formy działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, o której stanowi ustawa z 23.02.199Ir. oraz że zakres narażenia się organizacji (...) i zagrożenia ze strony osób zlikwidowanych nie został ustalony.
W oparciu o ten zarzut apelacja wniosła o zmianę wyroku poprzez przyznanie wnioskodawcy odszkodowania i zadośćuczynienia w wysokości wnioskowanej przez strony, tj. zarówno przez wnioskodawcę jak i prokuratora.
Sąd Apelacyjny uznał apelację za zasadną i doszedł do przekonania, że niezbędne jest uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, jako że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie jest wystarczająco jednoznaczny dla ostatecznego obliczenia stosownego odszkodowania i zadośćuczynienia. Zgodzić się natomiast należy w całej rozciągłości z wywodami apelacji w tym, iż sąd I instancji dopuścił się oczywistego błędu w ustaleniach faktycznych przyjmując, że działalność wnioskodawcy nie stanowiła formy działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, o której traktuje art. 1 ust. 1 Ustawy z 23.02.1991r.
Bezspornym jest, iż wnioskodawca był aktywnym członkiem Armii Krajowej, będącej zbrojnym ramieniem Polski podziemnej i historia już dawno jednoznacznie zweryfikowała charakter oraz działalność tej organizacji.
Zarówno z zeznań wnioskodawcy, jak i odpisu orzeczenia Kolegium Sądowego d/s Karnych Sądu Najwyższego Republiki Białorusi /k. 34-35/ oraz zaświadczenia Archiwum Państwowego Obwodu M./k. 20/ wynika, iż na mocy wyroku Trybunału Wojskowego Wojsk (...)Okręgu (...) z dnia 29.03.1947r., wnioskodawca skazany został za uczestnictwo w Armii Krajowej oraz dokonanie w składzie 14 osobowej zbrojnej grupy napadu zbrojnego na posterunek 10-tego samodzielnego batalionu Armii Radzieckiej, podczas którego zabito czterech żołnierzy, zagrabiono majątek, skradziono odzież i broń, i żadnego znaczenia nie może mieć w tym momencie fakt, że żołnierzami tymi były kobiety. Jak wynika z zeznań wnioskodawcy, wiele akcji przeprowadzonych przez jego grupę odbyło się bez oddania strzału, w tym jednak przypadku doszło do strzelaniny, która rozpoczęła się od oddania strzałów przez żołnierzy posterunku. Wbrew twierdzeniom Sądu Okręgowego, także w orzeczeniu Kolegium /k. 34/ mowa jest „o wystrzałach" i w żaden sposób nie można tłumaczyć tego na niekorzyść wnioskodawcy i twierdzić, że było to coś innego, niż obustronna strzelanina, o której zeznawał ten ostatni.
Niezrozumiałe są także wywody Sądu Okręgowego na temat różnic między pojęciami „odzież" i „ubranie", a jego twierdzenie o „zdzieraniu z kobiet odzienia" i niewytłumaczalnego „postępowania z niewiastami" są nieuprawnioną insynuacją niegodnych zachowań.
Działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego oczywiście nie dotyczyła tylko bezpośredniej walki zbrojnej, ale także musiała obejmować rekwizycję żywności, odzieży, uzbrojenia, czy innego wyposażenia pomocnego w codziennym życiu zbrojnego oddziału i skoro taka rekwizycja dokonywana była na rozkaz, a nie w celu osiągnięcia korzyści dla poszczególnych osób - nie można tych czynów wyłączyć z zakresu działalności, o której mowa w art. 1 ust. 1 cytowanej Ustawy.
Brak jest z kolei jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, by ustawodawca zamierzał z zakresu pojęcia „działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego" wyłączyć walkę orężną, która z natury rzeczy wiąże się z używaniem broni palnej i zagrożeniem, czy unicestwieniem życia ludzkiego. Walka taka, prowadzona m.in. właśnie przez Armię Krajową na terenach przejętych przez władzę radziecką, była zwykle bardzo mocno przez nią represjonowana. Gdyby ustawodawca chciał tę walkę orężną wyłączyć z zakresu ustawy - co zresztą byłoby pozbawione dostatecznego uzasadnienia - musiałby to uczynić expressis verbis. Nie uczynił tego, więc przepis art. 1 ust. 3 należy odnieść jedynie do przypadków ewidentnych nadużyć polegających np. na aktach gwałtu, skierowanych przeciwko osobom postronnym, nie zaangażowanym w walkę polityczną, gdyby te akty nie były motywowane działaniem na rzecz niepodległości Państwa Polskiego - co w oczywisty sposób nie ma miejsca w rozpoznawanej sprawie /por. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25.01.1995r. sygn. II AKo 236/95, OSA 1997/1/5; postanowienie Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie sygn. II AKz 104/94, OSA 1996/5/27/.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, który winien przesłuchać szczegółowo wnioskodawcę, w szczególności celem ustalenia zakresu odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa i wydać stosowne rozstrzygnięcie.