Sygn. akt: II AKa 138/01
Dnia 17 maja 2001 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący |
SSA Barbara Suchowska (spr.) |
Sędziowie |
SSA Bożena Brewczyńska SSO del. Elżbieta Mieszczańska |
Protokolant |
Agnieszka Szendzielorz |
przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Janusza Konstantego
po rozpoznaniu w dniu 17 maja 2001r.
sprawy z wniosku Z. C. i K. C.
o odszkodowanie
z powodu apelacji, wniesionej przez prokuratora i pełnomocnika wnioskodawczyni Z. C.
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 21 lutego 2001r. sygn. akt XVI1 Ko 217/98
1.
Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że obniża zasądzone na rzecz wnioskodawców Z. C. i K. C. kwoty z tytułu zadośćuczynienia do 50.050 (pięćdziesiąt tysięcy pięćdziesiąt złotych) dla każdego z nich wraz
z ustawowymi odsetkami od dnia 17 maja 2001r.;
2. W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
3. Kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.
II AKa 138/01
Wnioskodawcy Z. C.i K. C.wystąpili o zasądzenie od Skarbu Państwa na ich rzecz odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu represjonowania ich męża i ojca W. C. (1).
Sąd Okręgowy w Katowicach, wyrokiem z dnia 21 lutego 2001 r. zasądził na rzecz wnioskodawców od Skarbu Państwa kwoty po 65.475 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia prawomocności wyroku tytułem zadośćuczynienia, oddalił natomiast wniosek w pozostałej części, a kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.
Wyrok powyższy zaskarżył prokurator na niekorzyść obydwojga wnioskodawców oraz pełnomocnik wnioskodawczym Z. C..
W złożonej apelacji prokurator zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a wyrażający się w niesłusznym zasądzeniu przez sąd I instancji kwoty 130-950 złotych zadośćuczynienia, przyjmując jako jego podstawę kwotę 900 złotych za każdy miesiąc przebywania w obozie pracy oraz po 450 zł miesięcznie tytułem przebywania na zesłaniu, co wynikało głównie z niesłusznego uznania, że tylko taka kwota może być uznana za adekwatną do doznanych cierpień i krzywd.
Podnosząc ten zarzut prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez zasądzenie na rzecz wnioskodawców kwoty 100.100 zł tytułem zadośćuczynienia, którego podstawą byłaby wnioskowana przez prokuratora kwota 700 zł miesięcznie za pobyt w obozie pracy i 300zł miesięcznie za pobyt na zesłaniu.
Pełnomocnik Z. C. zarzucił wyrokowi'błąd w ustaleniach faktycznych, który miał istotny wpływ na treść wyroku oraz niewyjaśnienie wszystkich okoliczności mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty wniósł o skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji oraz o odrzucenie apelacji prokuratora.
Sąd Apelacyjny uznał, że jedynie apelacja prokuratora jest słuszna i zasługuje na uwzględnienie, natomiast apelację pełnomocnika wnioskodawczym Z. C. uznał za całkowicie bezzasadną.
Na wstępie podkreślić należy, że sąd I instancji starannie przeprowadził postępowanie, a poczynione ustalenia faktyczne, Odnoszące się do faktu represjonowania W. C. (1), nie budzą żadnych zastrzeżeń. Ustalenia te nie są zresztą przez strony kwestionowane.
Bezsporne jest zatem, że z uwagi na represje jakim poddany został W. C. (1), spełnione zostały przesłanki do zasądzenia stosownego świadczenia w oparciu o przepis art. 8 ust. 2 a i b Ustawy z dnia 23.02.1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Niewątpliwie też wnioskodawcy są osobami uprawnionymi do dochodzenia zadośćuczynienia i odszkodowania z tego tytułu, wobec śmierci osoby represjonowanej
i przysługuje im takie samo świadczenie jakie przysługiwałoby jemu.
Stwierdzić jednak trzeba, wbrew temu co podnosi w apelacji pełnomocnik wnioskodawczym, że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego dotyczące oddalenia wniosku o odszkodowanie jest słuszne, a zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w tym przedmiocie podniesiony całkowicie bezzasadny.
Okoliczności związane z wykształceniem represjonowanego i osiąganymi przez niego w okresie poprzedzającym aresztowanie dochodami oparte zostały na zeznaniach wnioskodawców, a głównie Z. C..
Nie wynika z nich, by W. C. (1) posiadał wówczas dochody przekraczające bieżące potrzeby i zezwalające mu na czynienie jakichkolwiek oszczędności bądź inwestycji.
Brak jest też bliższych i konkretnych informacji na temat ówczesnej sytuacji materialnej i rodzinnej represjonowanego, pozostającego wówczas w innym związku małżeńskim, bowiem wnioskodawczyni w bardzo ograniczonym zakresie wiedzą taką dysponuje.
Fakt ukończenia przez represjonowanego wyższych studiów prawniczych nie został też należycie udokumentowany, co jednak nie ma zasadniczego znaczenia skoro przed aresztowaniem nie podjął on pracy w tym zawodzie.
Zasadnie zatem przyjął sąd I instancji, że rozważania na temat możliwości zarobkowania represjonowanego w tej sytuacji są czysto hipotetyczne i nie mogą stanowić podstawy do zasądzenia odszkodowania zarówno za okres pobytu w obozie pracy jak i na zesłaniu, gdzie zresztą pracował, a dalsze poszukiwania dowodów, co sugeruje autorka apelacji, są w tej sytuacji zbędne.
Odnosząc się natomiast do zagadnienia związanego z wysokością zadośćuczynienia, co kwestionują obie skarżące strony to stwierdzić trzeba, że świadczenie przyznane z tego tytułu przez Sąd Okręgowy jest wygórowane.
Sąd I instancji powołał się' w tej kwestii na bardzo trudne warunki w jakich przez wiele lat zmuszony był pozostawać represjonowany, na ciężką pracę i uszczerbek na zdrowiu jaki stał się jego udziałem.
Ciężkie warunki, jakie panowały w obozach pracy znane są powszechnie i tak jak to podnosi prokurator, praktycznie wszystkie osoby w nich przebywające traktowane były podobnie. Doskwierał im głód, zimno, skrajnie złe warunki bytowe, ciężka praca i choroby.
W praktyce orzeczniczej wielokrotnie sądy miały możliwość zapoznania się z bezpośrednimi relacjami osób, które takich krzywd doświadczyły.
W tej sprawie wnioskodawcy nie wskazali na takie fakty, które w istotny sposób wyróżniałyby sytuację represjonowanego. Ich wiedza zresztą na ten temat jest bardzo ogólna i ograniczona, na co wskazuje treść złożonych w toku postępowania zeznań.
Nie został też udokumentowany zły stan zdrowia represjonowanego wiążący się z jego pobytem w obozie pracy.
Brak zatem podstaw, jak słusznie podnosi prokurator, by w tym przypadku kwotę zadośćuczynienia określić na tak wysokim poziomie jak przyjął to Sąd Okręgowy, co wyraźnie odbiega od przyjętej na tutejszym terenie praktyki orzeczniczej, tym bardziej, że z dokumentu załączonej do akt sygn. XVI1 Ko 20/95 /k.22/ wynika, że represjonowany w omawianym okresie czasu pracował jako felczer, co niewątpliwie miało wpływ na przebieg wykonywanej wobec niego kary i ciężar stosowanych represji.
Mając to na względzie Sąd Apelacyjny, podzielając pogląd wyrażony przez oskarżyciela publicznego uznał, że kwota zadośćuczynienia za każdy miesiąc pobytu w obozie winna wynosić 700zł, zaś za każdy miesiąc pobytu na zesłaniu 300zł, co łącznie daje kwotę 100.100zł z tego tytułu, która podlega równemu podziałowi dla obu uprawnionych osób i dlatego w tej części zaskarżone orzeczenie zmienił, przyjmując za odpowiednią wysokość zadośćuczynienia wskazaną wyżej.
Okres zesłania był dla represjonowanego niewątpliwie mniej uciążliwy, bowiem pozostawał on już wówczas poza obozem, pracował w wyuczonym zawodzie felczera, co przemawia za potrzebą zróżnicowania kwoty zadośćuczynienia, której przyznanie uzasadnia jednak fakt istotnego ograniczenia jego praw polegający na konieczności zamieszkiwania w wyznaczonym miejscu, meldowania się we właściwym miejscowo posterunku milicji, a przede wszystkim brak możliwości powrotu do kraju.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego tak określona kwota stanowi odpowiednie zadośćuczynienie za krzywdy i cierpienia jakich niesłusznie doznał W. C. (1) i dlatego orzekł jak w wyroku.
O kosztach orzeczono po myśli art. 13 ustawy z dnia 23.02.1991 r.