Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 49/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2013r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący Sędzia SA – Mirosława Strzelecka

Sędziowie SA – Maria Mrozik-Sztykiel

SA – Rafał Kaniok (spr.)

Protokolant – st. sekr. sąd. Marzena Brzozowska

przy udziale Prokuratora Marka Deczkowskiego

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2013 r.

sprawy T. D.

oskarżonego z art. 280 § 2 k.k., 281 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w. W.

z dnia 29 listopada 2012 r. sygn. akt XII K 128/12

1)  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną,

2)  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. K. Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) zł, obejmującą podatek VAT, tytułem zwrotu wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

3)  zwalnia oskarżonego T. D. od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

T. D. został oskarżony o to, że:

I.  w dniu 9 lutego 2012 roku w W. dokonał rozboju na osobie P. O. (1) w ten sposób, że posługując się nożem i grożąc jego natychmiastowym użyciem doprowadził tego pokrzywdzonego do stanu bezbronności, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia telefon komórkowy marki S. (...) G. o wartości 700 zł na szkodę M. O. (1),

tj. o czyn z art. 280 § 2 k.k.;

II.  w dniu 21 lutego 2012 roku w W. dokonał rozboju na osobie O. S. (1) w ten sposób, że posługując się nożem i grożąc jego natychmiastowym użyciem oraz wybiciem zębów doprowadził tego pokrzywdzonego do stanu bezbronności, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia telefon komórkowy marki H. (...) o wartości 1.000 zł,

tj. o czyn z art. 280 § 2 k.k.

Wyrokiem z dnia 29.XI.2012 r. Sąd Okręgowy w. W.:

I.  oskarżonego T. D. uznał za winnego popełnienia czynu zarzuconego aktem oskarżenia w pkt. I, a stanowiącego przestępstwo określone w art. 280 § 2 k.k., i za to na podstawie art. 280 § 2 k.k. skazał go na karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności,

II.  oskarżonego T. D. w ramach czynu zarzuconego w pkt. II uznał za winnego tego, że w dniu 21 lutego 2012 r. w W. bezpośrednio po dokonaniu kradzieży telefonu komórkowego marki H. (...) o wartości 1000 (jednego tysiąca) złotych na szkodę O. S. (1), w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, groził O. S. (1) natychmiastowym użyciem przemocy, co stanowi przestępstwo określone w art. 281 k.k., i za to na podstawie art. 281 k.k. skazał go na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności,

III.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego T. D. karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 4 (czterech) lat,

IV.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania od dnia 1 marca 2012 r. do dnia 29 listopada 2012 r.

V.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił oskarżonemu dowody rzeczowe opisane w wykazie dowodów rzeczowych DRZ (...)- (...) pod pozycjami od 2 do 6,

VI.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. K. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) złotych + VAT tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu,

VII.  zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, w tym od opłaty, obciążając nimi Skarb Państwa.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego zarzucając mu:

I.  mogącą mieć wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania (art. 438 pkt 2 k.p.k.) w postaci obrazy:

1.  art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez sporządzenie uzasadnienia orzeczenia w sposób niejasny i wewnętrznie sprzeczny, zawierający wykluczające się ustalenia faktyczne – uniemożliwiający stronom prawidłowe skorzystanie z przysługującego im prawa do odwołania, a sądowi odwoławczemu dokonania prawidłowej kontroli instancyjnej,

2.  art. 193 k.p.k. poprzez niedopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność psychologicznej oceny zeznań małoletniego P. O. (1), mimo potrzeby stwierdzenia okoliczności wymagających wiadomości specjalnych, a mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy,

3.  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów, polegającej na:

- przyjęciu, iż na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału można z całą pewnością przyjąć, iż oskarżony T. D. dokonał rozboju z użyciem noża na osobie P. O. (1), wyłącznie na podstawie jego zeznań, bez skonfrontowania tego z innymi dowodami, w szczególności z protokołami przeszukania osoby oskarżonego oraz jego mieszkania, podczas którego nie ujawniono żadnego noża, ani innych przedmiotów pochodzących z przestępstwa,

- przyjęciu, iż zeznania świadków M. K. (1) i Ł. J. (1) „pozwalają na ustalenie (…) że zabierając telefon pokrzywdzonemu, oskarżony groził mu nożem” (strona 6 nienumerowana uzasadnienia wyroku);

II. obrazę prawa materialnego (art. 438 pkt 1 k.p.k.):

1.  naruszenie art. 281 k.k., przez zakwalifikowanie czynu z pkt. II części dyspozytywnej wyroku, jako kradzieży rozbójniczej, mimo że oskarżonemu można przypisać, co najwyżej, popełniania przestępstwa przywłaszczenia rzeczy, określonego w art. 284 § 1 k.k.

W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego T. D. jest bezzasadna w stopniu oczywistym, a zarzuty w niej zawarte są w całej rozciągłości chybione.

Odnosząc się na wstępie do zarzutu obrazy prawa procesowego stwierdzić należy, że w tym przypadku nie jest wystarczającym jedynie wskazanie konkretnego uchybienia ale, stosownie do art. 438 pkt 2 k.p.k., trzeba też wykazać możliwość istnienia związku pomiędzy naruszeniem wskazanego przepisu prawa a treścią zaskarżonego orzeczenia.

Z tego względu nie sposób podzielić postawionego w pkt. I 1.) apelacji zarzutu obrazy art. 424 k.p.k. w aspekcie jego wpływu na treść wyroku. Sporządzenie uzasadnienia wyroku jest bowiem czynnością wtórną wobec samego wyrokowania. Zatem sposób rozstrzygnięcia sprawy nie zależy od tego, czy treść pisemnego uzasadnienia wyroku odpowiada wymogom art. 424 k.p.k.

Przy tym treść pisemnego uzasadnienia wyroku w przedmiotowej sprawie, wbrew twierdzeniom skarżącego, nie zawiera tego rodzaju mankamentów, które czyniłyby niemożliwym, prześledzenie i poddanie kontroli rozumowania Sądu I instancji, czy też uniemożliwiałyby merytoryczne ustosunkowanie się do pozostałych zarzutów apelacyjnych.

Tym samym nie można przyjąć, że sposób sporządzenia pisemnych motywów wyroku powoduje, iż orzeczenie Sądu I instancji uchyla się spod kontroli instancyjnej. Natomiast, jak wyżej wykazano, zawarty w apelacji zarzut obrazy art. 424 k.p.k. nie spełnia wymogów określonych w art. 438 pkt 2 k.p.k.

Wyeksponowane przez apelującego, wewnętrzne sprzeczności uzasadnienia mają w istocie pozorny charakter. Argumentacja skarżącego sprowadza się w tym wypadku do wybiórczego zacytowania trzech, wyrwanych z kontekstu, fragmentów pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, z których dwa (ze str. 4 i 9 uzasadnienia) są w pełni spójne i nie zawierają rozbieżności. Sąd rozstrzyga tu (w obu przypadkach na korzyść oskarżonego), że nie jest możliwym ustalenie, iż posiadał on nóż i groził tym nożem pokrzywdzonemu O. S. (1).

Z kolei treść trzeciego, przytoczonego w apelacji, fragmentu uzasadnienia wyroku (str. 6 uzasadnienia), wbrew sugestiom skarżącego, nie świadczy o poczynieniu przez Sąd I instancji sprzecznego z powyższym ustalenia, o posiadaniu przez skazanego noża, ale odczytywana w pełnym kontekście rozważań Sądu poświęconych tej kwestii, wskazuje jedynie na to, że pokrzywdzony (w skróconej relacji z przedmiotowego zdarzenia) tylko mówił świadkom, iż oskarżony groził mu nożem – gdyż początkowo sam był przekonany, że grożono mu nożem - a wątpliwości w tym zakresie pojawiły się u niego dopiero później.

Ustosunkowując się do zarzucanej wyrokiem w pkt. I 2) apelacji obrazy art. 192 k.p.k. - poprzez niedopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychologa na okoliczność oceny zeznań małoletniego P. O. (1), mimo potrzeby stwierdzenia okoliczności wymagających wiadomości specjalnych a mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy - należy najpierw podkreślić, że przedmiotem opinii biegłego psychologa nie może być ocena wiarygodności zeznań świadka (co stanowi domenę zastrzeżonych dla Sądu rozstrzygającego sprawę) lecz jedynie potwierdzenie, lub wykluczenie, takich cech stanu psychicznego świadka, które mogą wpływać na treść jego zeznań. Jest też rzeczą oczywistą, że powoływanie biegłego psychologa nie może stanowić reguły przy przesłuchiwaniu świadka nieletniego, zwłaszcza jeżeli zeznania takiej osoby (tak jak w sprawie niniejszej) nie budzą wątpliwości, w świetle całokształtu ujawnionych dowodów i okoliczności (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 19.III.84 I KR 48/84 OSNPG 1985/2/26).

Również, wyrażone przez stronę procesową, przekonanie o niezgodności relacji osoby przesłuchiwanej z rzeczywistością, nie stanowi uzasadnionej podstawy dla dopuszczenia dowodu z opinii psychologicznej. Podstawę taką mogłyby bowiem stanowić wyłącznie okoliczności uzasadniające podejrzenie występowania u takiej osoby stanu obniżającego zdolność relacjonowania faktów. Należy w nawiązaniu do powyższego stwierdzić, że skarżący nie wskazał w apelacji na istnienie, czy choćby podejrzenie istnienia, u przesłuchiwanego świadka (pokrzywdzonego A. O. (1)) któregokolwiek z tego typu stanów, powołując się jedynie na gołosłowne domniemania o możliwości występowania skłonności do konfabulacji i fantazjowania „typowych dla osób w tak młodym wieku” oraz błędów spostrzegania wynikających z sytuacji stresowej (str. 5 apelacji).

Niezrozumiałym jest postulat skarżącego dotyczący dopuszczenia opinii biegłego psychologa na okoliczność „psychologicznej oceny” zeznań pokrzywdzonego A. O., w związku z wypowiedzią jednego ze świadków (Ł. J. (1)) wskazującą na presję wywieraną na niego przez policjanta w trakcie przesłuchania.

Świadek Ł. J. był bowiem przesłuchanym przez inne osoby niż pokrzywdzony A. O., zaś jego relacja dotyczyła przestępstwa dokonanego przez oskarżonego na szkodę innego pokrzywdzonego tj. O. S.. Dodać należy, że pokrzywdzony P. O. był przesłuchiwany w obecności matki M. O. (1). Przy tym ani z zeznań w/w pokrzywdzonego, ani z zeznań M. O. nie wynika by przesłuchanie to zostało przeprowadzone w warunkach ograniczających swobodę wypowiedzi.

Przypomnieć należy, że ocena wartości dowodowej zeznań świadka P. O. należy do obowiązków Sądu orzekającego, a czynności biegłego psychologa nie mają tutaj żadnych racjonalnych podstaw, skoro nie stwierdzono jakichkolwiek uzasadnionych wątpliwości w zakresie zdolności do zrelacjonowania faktów przez w/w świadka.

Co istotne, wątpliwości tego typu, nie powziął również obrońca oskarżonego, który w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, nie złożył stosownego wniosku w tym zakresie, chociażby w trybie art. 192 § 2 k.p.k. dotyczącego przesłuchania świadka z udziałem biegłego psychologa, ewentualnie połączonego z dalszymi, głębszymi, badaniami psychologicznymi (na które potrzebna jest zgoda świadka lub jego przedstawiciela ustawowego) prowadzonymi w trybie art. 192 § 4 k.p.k.

Co do zarzutu dowolnej oceny dowodów, w zakresie czynu z pkt. I aktu oskarżenia – w szczególności dowodu z zeznań świadka P. O. (1) (pkt I 3, pierwszy akapit apelacji) podkreślić należy, że Sąd I instancji stosownie do przepisu art. 410 k.p.k., rozważył w sposób obiektywny całokształt okoliczności i dowodów ujawnionych w toku rozprawy głównej - mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w zakresie obu czynów zarzucanych oskarżonemu – poddając je wyczerpującej ocenie i analizie, uwzględniającej wskazania logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego. Nie ma zatem żadnych podstaw do uznania, że Sąd ten uchybił zasadzie określonej w art. 7 k.p.k. W oparciu o wszechstronną ocenę wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia dowodów i okoliczności, Sąd I Instancji poczynił kompletne i bezbłędne ustalenia faktyczne, wskazujące na sprawstwo i winę oskarżonego w odniesieniu do obu przypisanych mu w zaskarżonym wyroku przestępstw. Natomiast omawiana apelacja nie zawiera takich argumentów, które mogłyby podważyć trafność ocen i ustaleń przyjętych przez ten Sąd.

W tej sytuacji na akceptację nie zasługuje żaden z (przytoczonych w uzasadnieniu apelacji) argumentów, za pomocą których skarżący usiłuje zakwestionować sądową ocenę wiarygodności zeznań pokrzywdzonego P. O. (1). Jak bowiem wynika z lektury uzasadnienia wyroku, Sąd I instancji poddał zeznania P. O. należytej ocenie, w korelacji z innym ujawnionym w sprawie dowodem, wykazując w sposób przekonujący, że zeznania te zasługują na wiarę w pełnym zakresie i że, tym samym, nie ma podstaw do przyjęcia, iż pokrzywdzony świadomie fałszuje rzeczywistość obciążając oskarżonego sprawstwem czynu zarzuconego mu w pkt. I aktu oskarżenia. Przy tym Sąd I instancji słusznie podkreślił, że pokrzywdzony P. O. konsekwentnie i spójnie przedstawił okoliczności zdarzenia, że zapamiętał oskarżonego (którego znał wcześniej z widzenia) i że rozpoznał go bez żadnych wątpliwości, a jego zeznania korelują z zeznaniami M. O., której pokrzywdzony przedstawił relacje bezpośrednio po przedmiotowym wydarzeniu.

Nie można w związku z tym zaaprobować toku rozumowania zaprezentowanego w uzasadnieniu apelacji, w myśl którego, sam fakt, że oskarżony T. D. składa wyjaśnienia odmienne od zeznań pokrzywdzonego P. O., w połączeniu z negatywnym wynikiem przeszukania osoby oskarżonego i jego mieszkania, pozwala na podważenie wiarygodności zeznań P. O..

Skarżący nie dostrzega w tym przypadku oczywistej okoliczności, że osobę i mieszkanie oskarżonego przeszukano w dniu 1.III.2012 r., podczas gdy czyn polegający na dokonaniu rozboju na osobie P. O. - w czasie którego sprawca posługiwał się nożem i zabrał w celu przywłaszczenia telefon komórkowy - miał miejsce 9 lutego 2012 r. W tym stanie rzeczy trudno oczekiwać, że oskarżony, przez okres kilku tygodni po popełnieniu przedmiotowego czynu, będzie przechowywał w swoim mieszkaniu zrabowane mienie lub narzędzie którym się wówczas posługiwał lub tym bardziej, że będzie nosił te przedmioty przy sobie, a już zupełnie nie sposób logicznie wykazać, że nieznalezienie tych przedmiotów w trakcie przeszukań oskarżonego, stanowi okoliczność dyskwalifikującą wiarygodność zeznań pokrzywdzonego. Warto w tym kontekście odnotować, że również w odniesieniu do czynu z pkt. II wyroku (co do którego skarżący nie podważa ustaleń, iż oskarżony przywłaszczył telefon komórkowy należący do pokrzywdzonego O. S. (1)) popełnionego w 12 dni po dokonaniu rozboju na osobie P. O. – wynik przeszukania osoby i mieszkania oskarżonego był negatywny – w/w telefon nie został odnaleziony.

O oczywistej bezzasadności zastrzeżeń, podniesionych w drugim akapicie pkt. I 3) apelacji, była już mowa w rozważaniach poświęconych zarzutom obrazy art. 424 k.p.k. z pkt. I 1) apelacji.

Wystarczy więc odnotować, że wbrew oczekiwaniom skarżącego, nie jest uchybieniem, naruszającym zasady oceny dowodów i stanowiącym obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku, użycie w uzasadnieniu wyroku sformułowania wskazującego, że pokrzywdzony O. S. poinformował świadków M. K. i C. J., iż oskarżony groził mu nożem, w sytuacji gdy, cytowana przez w/w świadków, relacja pokrzywdzonego, nie stała się podstawą ustaleń faktycznych tegoż wyroku.

Podsumowując stwierdzić trzeba, że apelacja obrońcy oskarżonego nie wykazała, by ocena materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, dokonana przez Sąd I instancji, przekroczyła granice zakreślone w art. 7 k.p.k. lub też by nie spełniała kryteriów określonych w art. 410 k.p.k.

Odnosząc się do zarzutu obrazy prawa materialnego z pkt. II 1) apelacji – polegającego na zakwalifikowaniu czynu z pkt. II wyroku jako kradzieży rozbójniczej z art. 281 k.k. podczas gdy, zdaniem skarżącego, oskarżonemu można w tym zakresie przypisać, co najwyżej, popełnienia przestępstwa przywłaszczenia rzeczy z art. 284 § 1 k.k. – wskazać należy, że jest on w całej rozciągłości nietrafny. Skarżący wywodzi bowiem błędnie, że z prawidłowych ustaleń wyroku wynika, iż w trakcie przedmiotowego zdarzenia nie doszło do kradzieży telefonu komórkowego

na szkodę O. S., lecz jedynie do jego przywłaszczenia, a zatem, w ocenie skarżącego, nie można oskarżonego uznać za winnego popełnienia przestępstwa kradzieży rozbójniczej opisanego w art. 281 k.k.

Należy w związku z tym przypomnieć, że różnica pomiędzy przestępstwem kradzieży, której znamiona określono w art. 278 k.k. a przestępstwem przywłaszczenia (art. 284 k.k.) polega na tym, iż sprawca kradzieży zabiera z posiadania innej osoby cudze mienie w celu przywłaszczenia, natomiast sprawca przestępstwa określonego w art. 284 k.k. przywłaszcza sobie cudze mienie, które znajduje się już w jego, legalnym a nie bezprawnym, posiadaniu. Tymczasem, w świetle (niekwestionowanych przez skarżącego) ustaleń faktycznych poczynionych w przedmiotowej sprawie oskarżony T. D. nie stał się – przed dokonaniem przypisanej mu kradzieży rozbójniczej – posiadaczem telefonu komórkowego, należącego do pokrzywdzonego O. S..

Okoliczność, że pokrzywdzony O. S. wydał oskarżonemu, na jego żądanie, telefon komórkowy, aby ten mógł (rzekomo) z niego zatelefonować w obecności pokrzywdzonego, nie czyni z oskarżonego posiadacza tego telefonu, choćby przypadkowego. Można tu mówić, co najwyżej o przejściowym dzierżeniu w/w rzeczy pod pretekstem jej krótkotrwałego użycia (analogiczne postanowienie Sądu Najwyższego z 4.X.2007 V K.K. 151/07, Prok. i Pr. wkł. 2008/1/9, Biul. PK 2007/15/41). Sytuacja taka wyklucza możliwość przyjęcia kwalifikacji prawnej z art. 284 § 1 k.k., tym bardziej, że nie sposób przyjąć, iż skradziony telefon komórkowy znalazł się w tym przypadku w takim posiadaniu sprawcy, które miało charakter legalny.

Z wyjaśnienia oskarżonego wynika bowiem jednoznacznie, że od początku przedmiotowego wydarzenia, obejmował swym zamiarem zabór telefonu komórkowego na szkodę O. S. w celu jego przywłaszczenia. Oskarżony mówi wprost „tak naprawdę to ja nie potrzebowałem zadzwonić tylko chciałem mu zabrać ten telefon, gdyż potrzebowałem pieniędzy” (k. 250). Zresztą początkowo oskarżony w ogóle nawet nie wspomniał, w swoich wyjaśnieniach, o ewentualnej potrzebie skorzystania z telefonu pokrzywdzonego: „Powiedziałem mu, że potrzebuję pieniędzy i żeby mi oddał ten telefon” (k. 84), „powiedziałem, że potrzebuję pieniędzy, zabieram telefon i tyle”. Tym samym, w żadnym wypadku, (wbrew oczekiwaniom skarżącego), nie można przyjąć, że oskarżony T. D. stał się legalnym posiadaczem telefonu komórkowego, który następnie przywłaszczył, a zatem, nie ma możliwości uznania, iż jego działanie wyczerpało znamiona przestępstwa przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej.

W związku z tym nie zasługuje na akceptację, sformułowany w pkt. II apelacji, zarzut wskazujący, że, w ustalonym stanie faktycznym, doszło do błędnej subsumcji prawa materialnego, poprzez zakwalifikowanie czynu oskarżonego z art. 281 k.k. zamiast art. 284 § 1 k.k.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, przyjęta przez Sąd I instancji kwalifikacja prawna obu czynów przypisanych oskarżonemu, nie budzi żadnych zastrzeżeń, zaś wymierzone mu kary jednostkowe za poszczególne przestępstwa, podobnie jak kara łączna, nie noszą cech rażącej niewspółmierności.

Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd Apelacyjny uznał, że wszystkie, postawione w petitum apelacji, zarzuty okazały się oczywiście bezpodstawne i że, tym samym, brak jest jakichkolwiek podstaw do uwzględnienia wniosku apelacyjnego, dotyczącego uchylenia zaskarżonego wyroku lub też do jego zmiany w kierunku korzystnym dla oskarżonego.

Z tych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak na wstępie.