Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 70/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2013 roku

Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący

SSA Mirosław Ziaja

Sędziowie

SSA Małgorzata Niementowska

SSA Aleksander Sikora (spr.)

Protokolant

Magdalena Baryła

przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. del. Andrzeja Kuklisa

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2013 roku sprawy

z wniosku opiekuna prawnego całkowicie ubezwłasnowolnionego A. J. H.

w przedmiocie odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu niesłusznego skazania

na skutek apelacji pełnomocnika wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku – Białej

z dnia 10 grudnia 2012 roku, sygn. akt III Ko 12/11

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  kosztami sądowymi postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II AKa 70/13

UZASADNIENIE

Pełnomocnik opiekuna całkowicie ubezwłasnowolnionego A. H.wniósł o:

-

zasądzenie na rzecz A. H.odszkodowania w kwocie 12.000 złotych z tytułu szkody majątkowej poniesionej z uwagi na niesłuszne skazanie,

-

zasądzenie na rzecz A. H.kwoty 1.000.000 złotych jako zadośćuczynienia za doznaną z tego tytułu krzywdę.

Wyrokiem z dnia 10 grudnia 2012 roku Sąd Okręgowy w Bielsku – Białej w sprawie o sygnaturze III Ko 12/11, zasądził od Skarbu Państwa na rzecz A. H.reprezentowanego przez opiekuna prawnego J. H.kwotę 36.000 złotych z ustawowymi odsetkami od daty prawomocności wyroku, tytułem zadośćuczynienia. W pozostałym zakresie Sąd oddalił żądanie wniosku oraz stwierdził, iż postępowanie jest wolne od kosztów.

Apelację od tego wyroku złożył pełnomocnik opiekuna prawnego A. H., zaskarżając orzeczenie w całości i zarzucając rozstrzygnięciu błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na uznaniu, że brak jest podstaw do przyznania A. H.odszkodowania z tytułu niesłusznego skazania oraz na uznaniu, iż kwota 36.000 złotych tytułem zadośćuczynienia na rzecz A. H.jest zadośćuczynieniem „odpowiednim” zgodnie z art. 445 § 2 kc. W oparciu o ten zarzut pełnomocnik wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na rzecz A. H.odszkodowania i zadośćuczynienia zgodnie z pierwotnym wnioskiem.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku wykazała, iż zarzuty podniesione przez pełnomocnika w apelacji nie są uzasadnione.

Sąd I instancji przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, wykorzystując wszystkie możliwości dotarcia do prawdy obiektywnej. Taki kompletny zespól dowodów poddał następnie wnikliwej ocenie, która w pełni mieści się w swobodzie zagwarantowanej mu przez dyspozycję art. 7 kpk. Owej ocenie dał następnie Sąd Okręgowy wyraz w starannie sporządzonym pisemnym uzasadnieniu wyroku. Prawidłowo przeprowadzone postępowanie dowodowe i zachowanie rygorów oceny dowodów, wynikających z art. 7 kpk pozwoliło Sądowi I instancji na dokonanie prawidłowych ustaleń faktycznych w sprawie. Wnioski wysnute przez Sąd orzekający z zebranych dowodów są logiczne i w pełni zgodne z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Przechodząc do oceny poszczególnych zarzutów apelacji należy stwierdzić, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, dotyczący stwierdzenia przez Sąd I instancji braku podstaw do zasądzenia na rzecz A. H.odszkodowania jest bezzasadny w stopniu oczywistym. Wywody apelacji w tej części są czysto polemiczne i nie znajdują żadnego oparcia w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Ustalenia w tej części rozstrzygnięcia oparł Sąd I instancji na zeznaniach świadków D.i M. H., które konsekwentnie i zgodnie zaprzeczały, aby A. H.przez rozpoczęciem odbywania kary pozbawienia wolności uzyskiwał jakiekolwiek stałe dochody. Co więcej, również zeznania świadków J.i W. H.potwierdzają, wbrew tezom apelacji, że ich syn nie zarabiał przed osadzeniem w zakładzie karnym takich kwot, które pozwalałyby mu na samodzielne utrzymanie się, a tym bardziej umożliwiałyby czynienie jakichkolwiek oszczędności. Sąd I instancji trafnie wyeksponował w uzasadnieniu zarówno wewnętrzne jak i wzajemne sprzeczności w zeznaniach J.i W. H., co do tej kwestii. Owe sprzeczności i konfrontacja z zeznaniami D.i M. H.zasadnie doprowadziły Sąd Okręgowy do decyzji o nieuwzględnieniu tych części zeznań rodziców A. H., które zawierają informacje o uzyskiwaniu przez ich syna dochodów z prowadzonej działalności na takim poziomie, który pozwalał na pokrycie w ten sposób całkowicie kosztów jego utrzymania. Taką ocenę Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje, jest bowiem zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i logiki. Przeciwnie zaś, proponowana przez skarżącego ocena tych dowodów i wyprowadzanych z nich wniosków byłaby nielogiczna i nie do pogodzenia z rzeczową argumentacją zaprezentowaną przez Sąd I instancji.

Reasumując należy stwierdzić, iż ustalenia Sądu I instancji, dotyczące nie uzyskiwania przez A. H.w czasie bezpośrednio poprzedzającym odbywanie kary pozbawienia wolności stałego wynagrodzenia, przy równoczesny braku stabilnego zatrudnienia, bądź efektywnej działalności gospodarczej, w pełni uprawniały do konkluzji, że nie zachodzi podstawa do zasądzenia na rzecz A. H.odszkodowania. W istocie bowiem w sferze materialnej nie nastąpiła w wyniku wykonania kary spowodowanej niesłusznym skazaniem szkoda po stronie całkowicie ubezwłasnowolnionego. Wnioskodawca w żadnej mierze nie wykazał, aby czynności podejmowane przez A. H.przed rozpoczęciem odbywania kary dawały mu taki dochód, który pozwalałby mu na ponoszenie kosztów własnego utrzymania, a tym bardziej na czynienie oszczędności. Tymczasem dopiero taki stan pozwalałby na stwierdzenie, iż żądanie zasądzenia odszkodowania jest uzasadnione.

Odnosząc się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie uznania przez Sąd I instancji, iż kwota 36.000 złotych jest odpowiednim zadośćuczynieniem w rozumieniu art. 445 § 2 kc należy stwierdzić, że kwota ta wbrew twierdzeniom skarżącego nie może być uznana za rażąco niską, a tylko taka ocena pozwałaby na zmianę zaskarżonego wyroku w sugerowanym przez pełnomocnika kierunku.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, iż zebrane w sprawie dowody pozwalają na kategoryczną ocenę, że choroba psychiczna A. H.istniała u niego już w okresie przez pozbawieniem go wolności. Czas jej powstania nie mógł być ustalony w dokładny sposób, jednakże niewątpliwie było to jeszcze przez momentem, kiedy zaczął on odbywać karę. Najprościej to ujmując, A. H.cierpiał na schizofrenię paranoidalną co najmniej od lipca 2002 roku. Wynika to z opinii biegłych lekarzy psychiatrów. Nie budzi również wątpliwości to, że odbywanie przez A. H.kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym mogło wpłynąć niekorzystnie na rozwój choroby, a to na stan psychiczny A. H.. Ta konkluzja jest również ustaleniem Sądu Okręgowego, poczynionym na podstawie wniosków opinii biegłych lekarzy psychiatrów. Sąd I instancji akcentuje więc to, iż ów negatywny wpływ odbywania kary na stan psychiczny A. H.polegał na tym, że ludzie chorzy psychicznie, dziwaczni w zachowaniu i niedorzeczni w wypowiedziach są traktowani przez współosadzonych gorzej niż inni, co powoduje u takich osób wzmocnienie poczucia lęku, niepokoju, a czasami powstawanie nowych wątków urojeniowych. Prawidłowym, a opartym również na opinii biegłych psychiatrów ustaleniem Sądu Okręgowego było i to, że pobyt A. H.w zakładzie karnym nie miał wpływu na dalsze leczenie ubezwłasnowolnionego. Przypomnieć należy, iż jak wynika z relacji biegłych psychiatrów, choroba A. H.już na wczesnym etapie rozwoju, a na pewno przed rozpoczęciem odbywania kary, przyjęła formę lekoodporną. Jednocześnie postawa chorego od początku nacechowana była brakiem krytycyzmu wobec własnej choroby i oporem przed przyjmowaniem leków. Owe nastawienie polegało nawet na tym, iż A. H.wielokrotnie uniemożliwiał swoim zachowaniem przeprowadzenie pogłębionych badań diagnostycznych. W tej sytuacji rażąco bezprzedmiotowy jest argument skarżącego, iż Sąd I instancji winien był potraktować chorobę A. H.jako stuprocentowy uszczerbek na zdrowiu, spowodowany odbywaniem kary, a to w kontekście wysokości zasądzonego zadośćuczynienia. Jedynie istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy powstaniem choroby, a odbywaniem kary pozbawienia wolności przez A. H.pozwalałoby na rozważanie takiego rozstrzygnięcia. Tymczasem, jak już wcześniej w niniejszym uzasadnieniu wskazano, odbywanie kary nie było przyczyną powstania choroby psychicznej. Nie sposób również przyznać racji pełnomocnikowi, iż na skutek osadzenia w zakładzie karnym stan zdrowia psychicznego A. H.uległ drastycznemu pogorszeniu. Jak wynika z relacji psychiatrów stan ten pogarszał się już przed momentem rozpoczęcia odbywania kary i wytkniętym przez biegłych zaniedbaniem było niepodjęcie już wówczas leczenia pozostającego jeszcze na wolności chorego. Nierelewantne dla ustaleń w niniejszej sprawie są argumenty apelacji porównujące rolę sądu karnego orzekającego o zadośćuczynieniu z tytułu niesłusznego skazania z rozstrzygnięciami zapadającymi w ramach przyznawania świadczeń przez ubezpieczycieli. Orzekanie sądu o zadośćuczynieniu objęte jest bowiem swobodą ograniczoną jedynie tym, aby z jednej strony zadośćuczynienie było odpowiednie, a więc kompensowało cierpienia psychiczne, z drugiej zaś strony aby lokowało się odpowiednio w ogólnym poziomie dochodów społeczeństwa, tak aby jego wysokość nie prowadziła do postrzegania tego świadczenia jako wygórowanego. Sąd I instancji wysokość zasądzonej kwoty szczegółowo uzasadnił, uwzględniając wszystkie te elementy, które i w ocenie Sądu Apelacyjnego wpływały na stopień dolegliwości odbywanej przez A. H.kary. W szczególności chodzi tu o wzmożony poziom cierpień wywołany innym traktowaniem osoby chorej przez współosadzonych w zakładzie karnym. Uwzględniając czas niesłusznie odbywanej kary, stan psychiczny A. H., ale mając również na uwadze to, że choroba psychiczna rozwijała się już przed osadzeniem go w zakładzie karnym i przybierała formę odporną na leczenie, należało stwierdzić, że zasądzona tytułem zadośćuczynienia kwota w pełni odpowiada kryterium odpowiedniości przewidzianemu przez art. 445 § 2 kc.

Wynikiem przedstawionych ocen stało się utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.

Nadto orzeczono o tym, iż wydatki postępowania odwoławczego ponosi w sprawie Skarb Państwa.