Sygn. akt: II AKa 87/13
Dnia 23 maja 2013 roku
Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący |
SSA Marek Charuza (spr.) |
Sędziowie |
SSA Grażyna Wilk SSO del. Zbigniew Radwan |
Protokolant |
Magdalena Baryła |
przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Tadeusza Trzęsimiecha
po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2013 roku sprawy
T. Z. s. T. i J.
ur. (...) w S.
oskarżonego z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i inne
na skutek apelacji prokuratora
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 29 listopada 2012 roku, sygn. akt. V K 46/12
1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację prokuratora za oczywiście bezzasadną;
2. kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.
Sygn. akt II AKa 87/13
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 listopada 2012r. sygn. akt V K 46/12,
po ponownym rozpoznaniu przedmiotowej sprawy, Sąd Okręgowy w Katowicach po raz kolejny uniewinnił oskarżonego T. Z. od popełnienia zarzuconych mu aktem oskarżenia czynów, a to czynu z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 271 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. przy zast. art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. ( w tym przypadku prokurator na ostatniej rozprawie przed Sądem I instancji wniósł o zmianę kwalifikacji prawnej poprzez przyjęcie, że opisany w akcie oskarżenia czyn stanowi przestępstwo z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 76 § 1 k.k. w zw. z art. 37 § 1 pkt 1, 2 i 5 k.k.s.
i art. 62 § 2 k.k.s. w zw. z art. 7 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. ) oraz czynu z art. 258 § 1 k.k.
Apelację od powyższego wyroku wniósł prokurator i zaskarżając orzeczenie w całości zarzucił:
1.
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść, a polegający na błędnym uznaniu przez Sąd I instancji, iż brak jest dowodów wskazujących na popełnienie przez oskarżonego zarzuconych mu czynów, pomimo wyczerpania znamion strony przedmiotowej, lecz wobec braku przesłanek do przyjęcia, że zachodzą znamiona strony podmiotowej w postaci umyślności, przy zaniechaniu przez Sąd rekonstrukcji zamiaru oskarżonego
w sposób wszechstronny i dogłębny, przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, co w rezultacie skutkowało jego uniewinnieniem od popełnienia zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów, podczas gdy właściwa ocena całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności zeznań świadków H. M., W. K., A. P., S. D., S. K., Z. C., a także częściowo wyjaśnień samego oskarżonego, który opisał swoją postawę podczas wystawiania faktur VAT, dokumentacji finansowo – księgowej zarówno firmy P.W. (...)
H. M., jak i (...)
sp. z o.o., wyników kontroli skarbowych oraz uwzględnienie wszystkich okoliczności sprawy zarówno przedmiotowych jak i podmiotowych we wzajemnym ich powiązaniu, prowadzi do wniosku przeciwnego, tj. do przyjęcia, że oskarżony działał co najmniej w zamiarze ewentualnym i miał świadomość tego, że działając w zorganizowanej grupie przestępczej wystawia faktury VAT nie odzwierciedlające rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, umożliwiając w ten sposób H. M.dokonanie wielomilionowych wyłudzeń
w zakresie podatku VAT i akcyzowego, czym swoim zachowaniem niewątpliwie wyczerpał znamiona zarzuconych mu czynów, co winno skutkować uznaniem jego winy,
2.
obrazę przepisów postępowania karnego, tj. art. 7, 9 § 1, 92, 170 § 1, 366 § 1
w zw. z art. 2 § 2 k.p.k., która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez zaniechanie dopuszczenia dowodu z akt postępowań karnych prowadzonych
w Sądzie Okręgowym w Katowicach o sygn. akt XXI K 239/07 przeciwko H. M. i innym osobom oraz V K 8/09 m.in. przeciwko M. R. i innym osobom które pozostają w ścisłym związku
z przedmiotem zarzutów dotyczących oskarżonego T. Z. i nie sposób wykluczyć, że to właśnie w aktach wymienionych spraw może znajdować się protokół o którym mówi świadek S. K. w swoich zeznaniach, poprzez ujawnienie ich na rozprawie, o co wnosił oskarżyciel na rozprawie w dniu 28 listopada 2012r., do których to jednak wniosków Sąd I instancji nie przywiązywał znaczącej wagi pozbawiając się w ten sposób istotnych środków dowodowych, tymczasem podstawę orzeczenia stanowić może tylko całokształt okoliczności ujawnionych w postępowaniu, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, tym samym naruszając dyspozycję art. 366 § 1 k.p.k. zgodnie
z którym przewodniczący kieruje rozprawą i czuwa nad jej prawidłowym przebiegiem bacząc aby zostały wyjaśnione wszystkie istotne okoliczności sprawy, a w miarę możliwości także okoliczności sprzyjające popełnieniu przestępstwa,
3.
obrazę przepisów postępowania karnego, tj. art. 424 § 1 k.p.k., która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a polegającą na nieustosunkowaniu się w uzasadnieniu wyroku w sposób szczegółowy i wnikliwy do poszczególnych dowodów zebranych w toku postępowania, a w szczególności do wyjaśnień oskarżonego T. Z.w zakresie w jakim opisał swoją postawę podczas wystawiania faktur VAT, a także zeznań świadków H. M., W. K., S. K., A. P.złożonych w toku całego postępowania, do których to dowodów Sąd I instancji nie przywiązywał znaczącej wagi, ustosunkowując się do nich jedynie w sposób pobieżny i wybiórczy oraz nieodniesieniu się w uzasadnieniu orzeczenia w sposób wszechstronny i dogłębny w zakresie zamiaru oskarżonego, w oparciu o całokształt okoliczności sprawy przedmiotowych i podmiotowych, poprzestając jedynie na ocenie jako wiarygodnych tej części wyjaśnień, w której oskarżony stwierdził, że nie miał świadomości że wystawia fikcyjne faktury VAT i uczestniczy w ten sposób
w zorganizowanej grupie przestępczej.
Stawiając te zarzuty prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Na rozprawie odwoławczej prokurator, konsekwentnie wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, poparł tylko pierwszy z wymienionych zarzutów pisemnej apelacji oskarżyciela publicznego.
Po rozpoznaniu środka odwoławczego stwierdzić należało, że wszystkie zarzuty rozpatrywanej apelacji okazały się oczywiście bezzasadne.
Wbrew wywodom skarżącego, w postępowaniu przed Sądem Okręgowym ogół dowodów poddano szczegółowej analizie i oceniono zgodnie z regułą wynikającą
z powołanego w apelacji przepisu art. 7 k.p.k., nie przekraczając przy tym w żadnej mierze granicy swobodnej oceny dowodów.
Po przeprowadzeniu wyczerpującego oraz pozbawionego braków postępowania, zgodnego przy tym ze wskazaniami zawartymi w poprzednim wyroku Sądu Apelacyjnego
w Katowicach uchylającym pierwszy wyrok Sądu Okręgowego, a także po dokonaniu wszechstronnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów, sąd orzekający dokonał ostatecznie trafnych ustaleń faktycznych.
Pisemne motywy zaskarżonego wyroku w sposób pełny odnoszą się do wszystkich przeprowadzonych dowodów, wskazują racje którymi kierował się sąd orzekający dokonując oceny tychże dowodów, nie pomijają żadnych kwestii znaczących dla rozstrzygnięcia sprawy, stąd też uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia spełnia wymogi określone w przepisie
art. 424 § 1 k.p.k.
Zasadniczo odwołać się zatem wypada do naprowadzonych w uzasadnieniu Sądu Okręgowego racji dotyczących oceny dowodów, ustaleń faktycznych, przypomnienia wymogów niezbędnych do przypisania znamion przestępstw z art. 286 § 1 k.k. i art. 258 § 1 k.k. oraz przestępstw skarbowych z art. 76 § 1 k.k.s. i art. 62 § 2 k.k.s., a na koniec skonfrontowania ich z trafnie ustalonym w niniejszej sprawie stanem faktycznym.
Ponieważ skarżący w pierwszej kolejności przedstawił uwagi dotyczące właśnie ustaleń Sądu I instancji dotyczących stanu faktycznego, wymieniając przy tym zeznania świadków, z których to zeznań miałaby wynikać świadomość oskarżonego o poświadczaniu nieprawdy w wystawianych przezeń fakturach oraz o jego działaniu w zorganizowanej grupie przestępczej, kolejno wypada przypomnieć treść zeznań osób wymienionych w apelacji prokuratora.
I tak świadek H. M. – główny organizator i beneficjent przestępczej działalności prowadzonej w podmiotach skupionych wokół firmy P.W. (...) H. M. zeznał, że jeżeli pracownik nie był ciekawski to nie miał możliwości zorientowania się, że wystawiając określone faktury uczestniczył w nielegalnym obrocie paliwami. Zaznaczył, że co do osoby oskarżonego pamięta tylko jego nazwisko i fakt pracy w biurze, zaś on sam wydał polecenie, aby fikcyjne faktury wystawiał tylko A. P. do którego miał zaufanie – k. 205 – 210 t. XXXII.
Wspomniany A. P., który wbrew poleceniu H. M. zlecał sporządzanie określonych faktur i oskarżonemu, nie podał jednak w żadnych ze swych zeznań, aby wedle jego wiedzy konkretnie oskarżony miał świadomość wypisywania faktur w rzeczywistości niedokumentujących realnego obrotu towarami – k. 233 -235 t. XXXIII,
k. 2050v-2052 t. XXXIV.
Przypuszczenia świadka o tym, że wszyscy pracownicy firmy wiedzieli o pozornym obrocie towarami gdyż miało to być tzw. tajemnicą poliszynela, jednoznacznie pozostają tylko w sferze ocen a nie faktycznej wiedzy A. P., zdeterminowanych jego szerokimi wiadomościami wynikającymi z pozycji osoby obdarzonej szczególnym zaufaniem H. M..
Owe przypuszczenia świadka A. P. nie zostały w żadnym miejscu skonkretyzowane w kierunku tego, czy oskarżony istotnie miał wiedzę o rzeczywistym charakterze wystawianych przezeń faktur.
Dla wykazania świadomości oskarżonego nie jest przecież w żadnej mierze wystarczające poczynienie ustaleń o przypuszczeniach świadka A. P., lecz niezbędne jest wykazanie konkretnej i indywidualnej wiedzy oskarżonego w zakresie wystawianych przezeń faktur.
Jednak takich danych zeznania świadka A. P. nie przyniosły.
Podobnie rzecz przedstawia się w odniesieniu do zeznań świadka S. K., która wyraziła zdanie, że w jej ocenie wszystkie osoby zatrudnione w firmie H. M.miały pełną świadomość co tam się dzieje – k. 268 – 270 t. XXXIII.
Świadek ta nie wskazała jednak żadnych konkretnych informacji odnoszących się do świadomości oskarżonego T. Z. – jednego z około 200 pracowników firmy (...).
Jeszcze raz więc wypada powtórzyć, że ustalenia faktyczne co do świadomości oskarżonego wynikać muszą ze wskazań dotyczących jego osoby, a nie z wypowiadanych przez świadków A. P. i S. K. ogólnych i nieskonkretyzowanych ocen – ocen wynikających z generalnych spostrzeżeń tych świadków w żadnym punkcie nie nawiązujących do ich indywidualnych kontaktów z oskarżonym.
Kolejny ze świadków wymienionych w apelacji – W. K.(siostrzeniec H. M.), przedstawiając swój udział w firmach kierowanych przez H. M.także wprost nie podał, aby oskarżony był świadom wystawiania nierzetelnych faktur – k. 255- 257 t. XXXIII.
S. D., wymieniając osoby pracujące w biurze wskazał wśród nich i oskarżonego, nie podając jednak żadnych szczegółów co do charakteru jego pracy – k. 245-246 t. XXXIII.
Z. C., pracownik biura, zeznał, że w biurze nie rozmawiano o tym co dzieje się w firmie, a narady odbywały się w ścisłym gronie H. M.oraz D.i W. K..
Jak zatem wynika z powyższego przypomnienia, zeznania świadków wskazanych
w apelacji w istocie nie przynoszą żadnych konkretnych informacji co do ewentualnej świadomości oskarżonego w zakresie wystawiania nierzetelnych faktur.
Świadkowie bądź to potwierdzili fakt pracy oskarżonego w biurze firmy (...), bądź też wypowiedzieli swe ogólne oceny, nie podając już jednak bliższych danych co do stanu indywidualnej wiedzy oskarżonego o wystawianych przezeń fakturach.
Dodać wypada, że takich informacji nie przyniosły i zeznania świadków- oskarżonych w postępowaniu prowadzonym w sprawie V K 8/09 Sądu Okręgowego w Katowicach, przesłuchania których to osób domagał się oskarżyciel publiczny w apelacji wniesionej od poprzedniego wyroku uniewinniającego T. Z., a który to brak stał się zasadniczą przyczyną uchylenia poprzedniego wyroku Sądu Okręgowego.
W rozpatrywanym postępowaniu przed Sądem I instancji wszyscy świadkowie ostatecznie zawnioskowani przez prokuratora złożyli zeznania.
M. R. podał, że osoby pracujące w biurze nie miały możliwości sprawdzenia, czy obrót paliwami był rzeczywisty czy fikcyjny, T. G. zeznał, iż oskarżony nie był w żaden sposób powiązany z kierownictwem firmy, natomiast świadkowie A. H., A. R. oraz A. W. stwierdzili, że nie zetknęli się z oskarżonym.
Powyższe przypomnienie obrazuje wyraźnie, że w przedmiotowej sprawie jedyną okolicznością mogącą wskazywać na możliwość przyjęcia świadomości oskarżonego co do fikcyjności wystawianych przezeń faktur, były te fragmenty zeznań świadków A. P.i S. K., w których mówili oni o swych ocenach w zakresie wiedzy wszystkich pracowników firmy H. M..
Jak to już jednak podkreślono, twierdzenia tych świadków charakteryzują się tak dużą ogólnością oraz brakiem odwołania do konkretów dotyczących osoby oskarżonego, że nie sposób na ich podstawie stanowczo i bez wątpienia przyjąć, że oskarżony posiadał wiedzę
o fikcyjności wystawianych przezeń faktur oraz i o tym, że pracując w firmie H. M.w istocie bierze udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Na bazie wymienionych dowodów taki wniosek byłby jaskrawo sprzeczny z zasadą indywidualizacji odpowiedzialności karnej.
Odnośnie pozostałych zarzutów ujętych w pisemnej apelacji oskarżyciela publicznego, ich bezpodstawność uwidacznia się wyraźnie i z tego powodu, że nie były one popierane przez prokuratora na rozprawie odwoławczej.
Stwierdzić zatem trzeba, że nietrafnie zarzucono obrazę szeregu przepisów postępowania karnego wymienionych w apelacji.
W przedmiocie zaniechania przez sąd orzekający dopuszczenia dowodu z akt spraw prowadzonych przed Sądem Okręgowym w Katowicach ( sygn. akt V K 8/09 oraz
XXI K 239/07 ) znamienne jest, że prokurator w toku postępowania przed Sądem I instancji wnosił o przeprowadzenie dowodu z tych akt na okoliczność zobrazowania działalności przestępczej prowadzonej przez H. M..
Natomiast w apelacji wskazano inny przedmiot dowodzenia, a mianowicie możliwość znajdowania się w tych aktach protokołu o którym wspomniała w swych zeznaniach świadek S. K., przy czym z uzasadnienia apelacji wynika,
że dotyczy to protokołu z kontroli za 2001r. w czasie której oskarżony miał potwierdzić,
iż faktury wystawiał na podstawie zestawienia otrzymywanego od swego przełożonego.
Pomijając już brak konkretnego wskazania, w którym z kilkuset tomów akt spraw podanych przez prokuratora miałoby się znajdować źródło dowodowe w postaci protokołu kontroli za 2001r., podkreślić trzeba, że tak pierwotny jak i kolejny przedmiot dowodzenia wskazany przez prokuratora nie wymagał przeprowadzenia dowodu z akt wymienionych spraw.
Otóż kwestia działalności przestępczej która miała być tłem zarzutów stawianych oskarżonemu, dokładnie i bezspornie została przedstawiona w zeznaniach głównych organizatorów inkryminowanych działań, w tym i samego H. M..
Słusznie więc w toku postępowania przed Sądem I instancji oddalono wniosek prokuratora, z czym zapewne zgodził się sam skarżący, nie nawiązując już w apelacji do pierwotnie wskazanego przedmiotu dowodzenia, w miejsce którego przedstawił możliwość znajdowania się w aktach określonego protokołu o którym mowa była w zeznaniach świadka S. K..
Jednak i okoliczność która miałyby wynikać z owego protokołu, a mianowicie potwierdzenie przez oskarżonego wystawiania faktur na polecenie przełożonych, w niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości i wynika choćby z wyjaśnień samego oskarżonego.
Co więcej, w tym zakresie takie są i ustalenia faktyczne poczynione przez sąd orzekający (strona 3 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).
Z tych względów i drugi z zarzutów zawartych w apelacji ocenić należało jako oczywiście bezzasadny.
Lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku – jak o tym już wyżej była mowa - przekonuje i o oczywistej bezzasadności ostatniego z zarzutów apelacji.
Sąd Okręgowy zwięźle i rzeczowo, a zarazem wnikliwie i wyczerpująco odniósł się do wszystkich istotnych dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonując ich krytycznej analizy w niczym nie wykraczającej poza granice swobodnej oceny dowodów, efektem czego stały się poprawne ustalenia faktyczne.
W swej ocenie Sąd I instancji nawiązał i do zagadnienia nawiązującej do norm kodeksu karnego skarbowego kwalifikacji prawnej czynu zarzuconego oskarżonemu w pkt I aktu oskarżenia - kwalifikacji zaproponowanej przez prokuratora pod koniec postępowania sądowego.
I w tym przedmiocie racje sądu orzekającego zasługują na pełną aprobatę, nie ma więc potrzeby ich ponownej prezentacji.
Już na koniec zaznaczyć należy, że skarżący w swej apelacji nie wskazał - poza omówionym już powyżej dowodem z akt - żadnych nowych źródeł dowodowych, skorzystanie z których mogłoby, chociażby tylko hipotetycznie , na tyle wzbogacić materiał dowodowy, że możliwe byłoby poczynienie odmiennych niźli to uczyniono w zaskarżonym orzeczeniu ustaleń faktycznych co do zamiaru oskarżonego T. Z..
Z tych więc względów, nie dostrzegając wymagających uzupełnienia braków postępowania bądź też dalszych, możliwych do przeprowadzenia czynności w zakresie zarzuconych czynów, orzec należało jak w wyroku.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie normy art. 636 § 1 k.p.k.