Sygn. akt I C 491/10
Dnia 27 maja 2013 roku
Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Jolanta Szymanowska
Protokolant: sekr. sąd. Jolanta Lisiowska
po rozpoznaniu w dniu 15 maja 2013 roku w Lublinie
sprawy z powództwa K. P.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S.
o zapłatę
I. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. na rzecz K. P. tytułem zadośćuczynienia kwotę 45.000 zł (czterdzieści pięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od kwot:
-30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) od dnia 26 lutego 2010 roku do dnia zapłaty;
-15.000 zł (piętnaście tysięcy złotych) od dnia 27 maja 2013 roku do dnia zapłaty;
II. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. na rzecz K. P. tytułem odszkodowania kwotę 31.862,29 zł (trzydzieści jeden tysięcy osiemset sześćdziesiąt dwa złote dwadzieścia dziewięć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lutego 2010 roku do dnia zapłaty;
III. w pozostałej części powództwo oddala;
IV. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. na rzecz K. P. kwotę 3.350 złotych (trzy tysiące trzysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;
V. nakazuje pobrać od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 2.886,57 zł (dwa tysiące osiemset osiemdziesiąt sześć złotych pięćdziesiąt siedem groszy) tytułem części nie uiszczonych kosztów sądowych;
VI. pozostałe nie uiszczone koszty sądowe przejmuje na rachunek Skarbu Państwa;
I C 491/10
W pozwie z dnia 7 lipca 2010 roku powódka K. P., reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lutego 2010 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 69.773,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lutego 2010 roku do dnia zapłaty. Zwróciła się również o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych.
Uzasadniając swoje roszczenie powódka wskazała, iż w dniu 17 maja 2009 roku uległa wypadkowi komunikacyjnemu, którego sprawcą był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.
Podała jednocześnie, iż pozwany uznał swoją odpowiedzialność, co do zasady i wypłacił jej zadośćuczynienie w wysokości 5.000 zł. Zdaniem K. P., przy uwzględnieniu długotrwałości urazu, którego doznała na skutek wypadku i jego wpływu na życie osobiste, przyznana dotychczas kwota tytułem zadośćuczynienia nie jest adekwatna do doznanej przez nią krzywdy. Wskazała nadto, iż domaga się również wyrównania przez pozwanego utraconych przez nią zarobków. Z uwagi bowiem na przebywanie na zwolnieniach lekarskich nie mogła świadczyć jakiejkolwiek pracy, a zatem nie tylko jej pensja zasadnicza uległa obniżeniu, ale nie otrzymywała wynagrodzenia z tytułu wykonywanych na rzecz pracodawcy dyżurów, jak też umów zlecenia. Powódka podała również, iż dochodzi odsetek za zwłokę licząc 30 dni od daty zawiadomienia pozwanego o szkodzie i jej rozmiarze, w którym to terminie zakład ubezpieczeń powinien wypłacić odszkodowanie (pozew wraz z uzasadnieniem k. 2-5).
W odpowiedzi na pozew z dnia 19 października 2010 roku (data wpływu) pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu.
Uzasadniając swoje stanowisko w sprawie pozwane Towarzystwo wskazało, iż nie kwestionuje swojej odpowiedzialności co do zasady, a jedynie co do wysokości. Podało, iż w związku z roszczeniem powódki, zleciło wykonanie orzeczenia lekarskiego w przedmiocie stanu jej zdrowia specjaliście w zakresie ortopedii, który w sporządzonej przez siebie opinii wskazał, iż uszczerbek na zdrowiu K. P. wynosi 3,5-5 %. Dlatego też w ocenie pozwanego przyznana dotychczas kwota 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest wystarczająca.
Nadto pozwane Towarzystwo wskazało, iż doznane przez powódkę na skutek wypadku obrażenia, nie mogły spowodować jej niezdolności do pracy zawodowej w tak długim okresie. Zwróciło uwagę również na okoliczność, że kolejne zwolnienia lekarskie były wydawane wyłącznie przez jednego lekarza, a wszelkie konsultacje lekarskie oraz zaświadczenia lekarskie, wydawane były przez lekarzy, którzy tak samo jak powódka są pracownikami (...) w L.. Nadto obecnie K. P.nie odczuwa żadnych dolegliwości, nie doszło również do trwałych i istotnych zmian w jej życiu osobistym, które uzasadniałyby podwyższenie przyznanej już kwoty.
Odnosząc się zaś do żądanego przez powódkę odszkodowania z tytułu utraty zarobków, pozwane Towarzystwo zakwestionowało dokonane przez stronę powodową wyliczenia w tym zakresie oraz wskazywało na sprzeczności niniejszych wyliczeń, w odniesieniu do dołączonych przez powódkę zaświadczeń.
W treści odpowiedzi na pozew poddano w wątpliwość okoliczność jakoby powódka miał możliwość pełnienia dyżurów w (...) w L., jak również zakwestionowano wyliczenia w zakresie wynagrodzenia za pracę w gabinecie kardiologicznym.
Reasumując pozwane Towarzystwo wskazało, iż argumentacja powódki podniesiona przy uzasadnieniu żądania z tytułu utraconych dochodów jest pełna niejasności, nierzetelna i przez to niewiarygodna (odpowiedź na pozew k. 36-39v).
W piśmie procesowym z dnia 8 marca 2013 roku (data wpływu) powódka opierając się na treści opinii biegłych, dołączonych do akt niniejszej sprawy, sprecyzowała roszczenie wnosząc o zasądzenie na jej rzecz kwoty 31.862,29 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lutego 2010 roku do dnia zapłaty tytułem utraconych zarobków. Dodała, iż w pozostałym zakresie roszczenie w tej części cofa. Wniosła nadto o zasądzenie kwoty 65.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od kwoty 30.000 zł od dnia 26 lutego 2010 roku i od kwoty 35.000 zł od dnia wyrokowania (pismo procesowe k. 429-430).
W toku postępowania strony podtrzymywały swoje stanowiska w sprawie. Pełnomocnik powódki popierał powództwo i wnosił o jego uwzględnienie. Pełnomocnik pozwanego nie uznawał powództwa i wnosił o jego oddalenie.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 17 maja 2009 roku na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) w L., doszło do kolizji drogowej pojazdów marki V. o nr. rej. (...) oraz T. (...) o nr. rej. (...) Sprawcą wypadku była, kierująca pojazdem marki V., L. B. (zgłoszenie szkody k.20).
Pasażer pojazdu T. (...)- K. P., w wyniku niniejszego wypadku doznała obrażeń ciała (okoliczność bezsporna).
Właściciel samochodu osobowego marki V. o nr. rej. (...) posiadał ważną, w chwili krytycznego zdarzenia, polisę odpowiedzialności cywilnej, zawartą z pozwanym zakładem ubezpieczeń (okoliczność bezsporna).
Bezpośrednio po wypadku K. P.została przewieziona karetką pogotowia do (...)Szpitala (...)w L.. Zgłaszała wówczas ból głowy, nudności, ból okolicy lewego stawu barkowego oraz drętwienie LKG. Po przeprowadzonych badaniach została wypisana do domu, bowiem nie wymagała leczenia szpitalnego (karta informacyjna k. 101, 103-104).
Konsultacja neurologiczna i przeprowadzone wówczas badanie rtg czaszki nie wykazało zmian pourazowych (karta informacyjna k. 104). Badanie KT kręgosłupa szyjnego i kręgosłupa piersiowego do poziomu Th5 wykazało niskostopniowe lewostronne skrzywienie kręgosłupa szyjnego. Na poziomach C2-C3,C3-C4,C4-C5 wykryto niewielkie dokanałowe wypuklenia krążków międzytrzonowych z kontaktem z workiem oponowym rdzenia. Na poziomie Th1-Th2 widoczne osteofity z tylnych krawędzi trzonów wpuklające się dokanałowo, powodując ucisk worka oponowego rdzenia i pochewki lewego korzenia nerwowego. Nadto rozpoznano podchrzęstną sklerotyzację blaszek granicznych oraz zaostrzenia kostne wokół krawędzi trzonów dolnej części kręgosłupa szyjnego i objętego badaniem odcinka kręgosłupa piersiowego jako wyraz zmian zwyrodnieniowych. Wykonane wówczas badanie KT głowy, nie wykazało uchwytnych zmian ogniskowych w obrębie struktur mózgowia ani cech krwawienia śródczaszkowego. Układ komorowy określono jako symetryczny nieposzerzony, a struktury kostne bez zmian pourazowych (wynik badania KT k. 99).
Wykonane w dniu 29 maja 2009 roku badanie ultrasonograficzne tętnic szyjnych nie wykazało również żadnych zmian (wynik badania k.100).
Po przedmiotowym zdarzeniu K. P.została skierowana do Poradni Ortopedycznej, gdzie rozpoznano u niej dystorsję kręgosłupa szyjnego i piersiowego oraz uszkodzenie lewego stawu obojczykowo barkowego. Założono kołnierz watowo-opaskowy, wydano skierowanie na kołnierz ortopedyczny. Stwierdzono bolesność okolicy lewego stawu barkowo-obojczykowego (zaświadczenie lekarskie k. 78).
W okresie od 18 maja 2009 roku do 2 listopada 2011 roku K. P.była leczona w Poradni Ortopedycznej (...)w L.. W okresach od : 30 czerwca 2009 roku do 14 lipca 2009 roku, a następnie od 3 sierpnia 2009 roku do 14 sierpnia 2009 roku, 26 sierpnia 2009 roku do 9 września 2009 roku, od 14 września 2009 roku do 23 października 2009 roku oraz od 4 listopada 2009 roku do 2 grudnia 2009 roku, K. P.korzystała z zabiegów w Zakładzie Fizjoterapii (...) w L., podczas których stosowano zabiegi na kręgosłup i lewy bark (zaświadczenia k. 79-83).
W związku z powyższym w okresie od 18 maja 2009 roku do 2 listopada 2009 roku K. P. przebywała na zwolnieniu lekarskim (okoliczność bezsporna, k.161-169 ).
Przed wypadkiem poszkodowana była osobą w pełni sprawną fizycznie, zajmowała się domem i pracowała zawodowo. Wraz z mężem planowała powiększenie rodziny, przygotowywali się wówczas do przeprowadzenia zabiegu in vitro (zeznania P. P. k. 221, zeznania A. J. k.220v).
Od 1 października 2003 roku K. P.była zatrudniona na stanowisku pracownika naukowo-dydaktycznego jako asystent w Zakładzie (...)w L.za wynagrodzeniem zasadniczym 1.550 zł miesięcznie (pismo k. 9, zaświadczenie k. 10). Następnie od dnia 20 listopada 2006 pracowała jako asystent-nauczyciel akademicki w (...) (aneks k. 12). Obecnie jej dochód miesięczny netto wynosi około 1391 zł (zaświadczenie k. 11, k.333).
Od dnia 1 stycznia 2007 roku K. P.została zatrudniona w (...)Szpitalu (...)w L.na czas nieokreślony na stanowisku młodszego asystenta w Oddziale Kardiologii z Ośrodkiem Kardiologii Interwencyjnej w wymiarze czasu pracy 0,40 etatu za wynagrodzeniem 952 zł (umowa o pracę k. 13). Następnie od 1 maja 2009 roki pracowała na stanowisku starszego asystenta, za wynagrodzeniem 1.600 zł (porozumienie k. 172, k. 15-17).
K. P. była również zatrudniona w ramach umowy-zlecenia w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w (...) Sp.P. w L. za wynagrodzeniem 843 zł netto (1000 zł brutto). (zaświadczenie k. 18).
Nadto pracowała w Gabinecie Kardiologicznym D. K. na podstawie umowy zlecenia na czas nieokreślony od 13 lutego 2006 roku, jako lekarz. W ramach umowy otrzymywała wynagrodzenie zgodnie z cennikiem opłat za usługi medyczne: wizyta lekarska 57 zł brutto, próba wysiłkowa 52 zł brutto, opis EKG 7,5 zł brutto, przy czym w ciągu miesiąca miała możliwość wykonania 40 wizyt lekarskich, 40 prób wysiłkowych oraz 20 opisów badań EKG. W 2009 roku z powodu zwolnienia lekarskiego miała przerwę w zatrudnieniu w okresie od 18 maja do 2 listopada (zaświadczenie k. 19).
Na skutek krytycznego zdarzenia K. P. w okresie do listopada 2009 roku utraciła zdolność do wykonywania pracy zawodowej. Bezpośrednio po wypadku potrzebowała pomocy męża w czynnościach życia codziennego. Musiała również odłożyć plany związane z powiększeniem rodziny. W związku z powyższą sytuacją wystąpiły u niej zaburzenia lękowe, depresyjne, którym towarzyszyły bóle i zawroty głowy, ból barku lewej ręki (zeznania K. P. k.446v-447).
W dopuszczonej w niniejszej sprawie opinii psychiatryczno-psychologicznej biegli wskazali, iż w wyniku wypadku u powódki wystąpiły zaburzenia funkcjonowania o charakterze adaptacyjnym lękowo-depresyjne. Sytuacja przymusowej izolacji poprzez przebywanie w domu na zwolnieniu lekarskim i konieczność zajęcia się własną rehabilitacją była z pewnością dla niej traumatyczna. Jako osoba aktywna, cierpiała podczas przymusowej bezczynności, czuła się niepotrzebna, odizolowana, odrzucona. Najbardziej jako dotkliwą konsekwencję wypadku odczuwała zagrożenie jej szansy na macierzyństwo. W czasie bowiem gdy zdarzył się wypadek była w trakcie przygotowań do zabiegu in vitro. Konieczność skupienia się na rehabilitacji odroczyła planowany zabieg na nieznany termin. W owym czasie wystąpiły zaburzenia depresyjne, K. P. nie mogła spać, leżała wpatrując się w sufit.
W ocenie biegłych, skutki wypadku w postaci powyższych zaburzeń trwały około jednego roku, do czasu znaczącej i pozytywnej zmiany w życiu K. P., kiedy to okazało się, że zostanie matką. Obecnie większość negatywnych konsekwencji powódce udało się pokonać z uwagi na konieczność całkowitej zmiany priorytetów życiowych. Doznane zaburzenia czynnościowe przestały dominować w jej życiu, najważniejsze dla niej stało się to, że ma urodzić dziecko. Obecnie uskarża się jednak na lęk w sytuacjach komunikacyjnych, który utrudnia jej codzienne funkcjonowanie. Bieli podali, że rokowanie w takich sytuacjach jest dobre i w miarę upływu czasu lęki powinny ustąpić całkowicie. W ocenie biegłych nie ma aktualnie potrzeby pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej dla opiniowanej (opinia psychiatryczno-psychologiczna k. 228-230v).
Biegły w zakresie ortopedii i traumatologii narządów ruchu wskazał, iż w wyniku wypadku K. P. doznała obrażeń kręgosłupa w postaci dystorsji kręgosłupa szyjnego i piersiowego, naruszających istniejące zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne oraz dystensji w stawie obojczykowo- barkowym z naruszeniem jego zwartości, uszkodzenie I/II. Podał, iż diagnostyka obrazowa i neuroobrazowa wskazują na występowanie wielopoziomowych początkowych zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych, a także strukturalnie wąskiego kanału kręgowego o zmniejszonej przestrzeni buforowej. Biegły nie stwierdził cech uszkodzenia strukturalnego w obrębie układu kostnego kręgosłupa i lewego barku. Podał, iż w związku z doznanymi urazami, K. P. doznała umiarkowanych cierpień. Nie wymagała leczenia szpitalnego, zlecono jej standardowe leki przeciwbólowe o umiarkowanej sile działania. Wymagała stosowania zaopatrzenia ortopedycznego w postaci kołnierza oraz stosowania okładów chłodzących na lewy bark. Biegły dodał, iż cierpienia umiarkowane występowały u powódki w okresie 3 miesięcy, a następnie zmniejszały się, jednak stan zdrowia i utrzymujący się poziom cierpień pozwoliły na powrót do pracy zawodowej dopiero po około 6 miesiącach od wypadku. Obecnie zaś u K. P. występują dolegliwości bólowe przy zwiększonym wysiłku, poprzeciążeniowe. W ocenie biegłego, w okresie powypadkowym przez około 3 miesiące powódka wymagała pomocy innych osób w wymiarze 2 godzin dziennie. Zakres pomocy obejmował wykonywanie prac związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego, utrzymywaniem kontaktów zewnętrznych, wykonywaniem zakupów oraz pomocą w czynnościach codziennych. Według biegłego doznała ona 8 % trwałego uszczerbku na zdrowiu, powstałego wskutek dystorsji kręgosłupa szyjnego i piersiowego bez pourazowych zmian strukturalnych oraz 4% trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z częściowym uszkodzeniem połączenia obojczykowo-barkowego lewego. Zdaniem biegłego, uszczerbek spowodowany jest trwałym zespołem bólowo-korzeniowym szyjno-barkowym oraz osłabieniem wydolności i pojawieniem się bólu przy wykonywaniu czynności wymagających pełnej sprawności w zakresie obręczy barkowej na przykład podczas prowadzenia zabiegów resuscytacyjnych. Biegły podkreślił, że uszczerbek powstał u osoby z początkowymi zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi, a więc następstwa wypadku były odczuwane intensywniej i bardziej długotrwale niż u osoby, u której nie stwierdza się takich zmian. Uraz przyczynił się do progresji zmian zwyrodnieniowo- dyskopatycznych i pogorszenia stanu zdrowia (opinia w zakresie ortopedii i traumatologii narządów ruchu k. 263-266).
W opinii pisemnej uzupełniającej biegły dodał, iż uraz, którego doznała powódka pozwala na pracę w zawodzie lekarza w specjalności kardiologa oraz w charakterze nauczyciela akademickiego. Biegły wskazał nadto, że prowadzenie długotrwałych i obciążających zabiegów resuscytacyjnych może być utrudnione i łączyć się z bólem nawet uniemożliwiających ich pełne wykonanie. Uznał, iż u powódki istnieje 12% trwały uszczerbek na zdrowiu. Obecnie nie wymaga ona już w życiu codziennych pomocy innych osób. Ograniczenia takie trwały przez okres około pół roku od wypadku (opinia pisemna uzupełniająca k.367-368).
W kolejnej opinii sądowo-neurologicznej biegły podał, że powódka w wyniku wypadku drogowego doznała urazów kręgosłupa w odcinku szyjno-piersiowym, który skutkował następstwami neurologicznymi. Na skutek urazu występowały u niej długotrwałe dolegliwości w postaci zespołu korzeniowego szyjnego lewostronnego oraz miejscowe bóle odcinka szyjno-piersiowego kręgosłupa. Dolegliwości te były znaczne w pierwszym tygodniu od urazu, przez 3 miesiące miały umiarkowane nasilenie, potem uległy zmniejszeniu. Wiązały się z ograniczoną możliwością wykonywania ruchów głową i szyją, utrudniały cięższą oraz długotrwałą pracę fizyczną, zwłaszcza lewą kończyną górną, kierowanie samochodem. K. P. nie była wówczas zdolna do wykonywania pracy zawodowej. Biegły dodał nadto, że przez około 3 miesiące od wypadku komunikacyjnego wymagała ona pomocy innych osób w cięższych i dłużej trwających pracach fizycznych. Biegły podał, że ze względu na brak trwałych uszkodzeń układu nerwowego rokowania co do powódki są dobre. Doznany przez nią uraz przez około 6 miesięcy uniemożliwiał jej prace zawodową. Obecny zaś jej stan neurologiczny jest prawidłowy, nie wiąże się z ograniczeniami w wykonywaniu pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Dodał, iż obecnie opiniowania nie wymaga leczenia neurologicznego. W związku z istniejącymi u niej zmianami dyskopatycznymi i zwyrodnieniowymi w obrębie kręgosłupa szyjnego i piersiowego może wymagać leczenia farmakologicznego lub/i rehabilitacyjnego. Wskazano nadto, że występowanie długotrwałego zespołu korzeniowego związanego z urazem kręgosłupa w odcinku szyjno-piersiowym, wiąże się z długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 8% (opinia sądowo-neurologiczna k. 307-313).
W opinii uzupełniającej biegły wskazał, iż obecnie nie stwierdził u K. P. ograniczeń dotyczących pracy zawodowej w charakterze lekarza kardiologa (opinia pisemna uzupełniająca k. 359-361).
Z opinii biegłego sądowego w zakresie zagadnień ekonomicznych, obrotu towarowego i rozliczeń finansowych wynika, że łączna utrata wynagrodzenia od 18 maja do 2 listopada 2009 roku z powodu wypadku komunikacyjnego, wynosi 31.862,29 zł netto (47.148,22 zł brutto). Wyliczając przedmiotową kwotę biegła dokonała zestawienia przewidywanych zarobków K. P.w omawianym okresie, z osiągniętymi świadczeniami z tytułu zwolnień lekarskich. Według biegłej przewidywane zarobki jakie osiągnęłaby powódka pracując w (...)w L.wyniosłyby łącznie 10.164,07 zł netto (13.302,37 zł brutto). Otrzymałaby również trzynastą pensję w wysokości 1.707,78 zł netto (2.451,20 zł brutto), czyli łącznie jej zarobki wyniosłyby 11.871,85 zł netto (15.753,57 brutto). W związku z niezdolnością do wykonywania pracy otrzymała zaś zasiłek w kwocie 9.146,83 zł netto (11.057,44 zł brutto). Utraciła więc kwotę 2.725,02 zł netto (4.696,13 zł brutto).
W (...)Szpitalu (...) w L. K. P.uzyskałaby za omawiany okres wynagrodzenie w wysokości 19.980,85 zł netto (28.151,19 zł brutto). W związku z przebywaniem na zwolnieniu lekarskim otrzymała zaś kwotę 13.205,92 zł netto (16.104,78 brutto). Dlatego też utraciła zarobki w wysokości 6.774,93 zł netto (12.046,41 brutto).
Uzasadniając wyliczenia w tym zakresie biegła wskazała, iż liczona średnia od maja jest niższa, bowiem w maju 2008 roku powódka dostała podwyżkę.
Biegła wyliczyła również, iż K. P., pracując w okresie od 18 maja do 2 listopada 2009 roku w gabinecie Kardiologicznym D. K. osiągnęłaby wynagrodzenie w wysokości 17.710,48 zł netto (24.887,38 zł brutto). W tym czasie w związku z niezdolnością do wykonywania pracy nie uzyskała żadnych dochodów z tytułu umowy zlecenia w związku z czym utraciła wynagrodzenie w wysokości 17.710,48 zł netto (24.887,38 zł brutto).
Dokonując zestawienia przewidywanych zarobków jakie mogłaby osiągnąć powódka w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...).” w L., biegła wskazała, iż we wskazanym okresie K. P. uzyskałaby wynagrodzenie w wysokości 4.651,86 zł netto (5.518,30 zł brutto). W związku z tym, że nie otrzymała ona w związku z przebywaniem na zwolnieniu lekarskim żadnego wynagrodzenia, utraciła ona wynagrodzenie w wysokości 4.651,86 zł netto (5.518,30 zł brutto) (opinia biegłego w zakresie zagadnień ekonomicznych, obrotu towarowego, i rozliczeń finansowych k. 415-421).
W dniu 25 stycznia 2010 roku K. P. zgłosiła szkodę (okoliczność bezsporna zgłoszenie k. 20-23, pismo k. 46,k.70-71).
Pozwane Towarzystwo wypłaciło K. P. dotychczas tytułem zadośćuczynienia kwotę 5.000 zł, tytułem zwrotu kosztów zakupu leków kwotę 285 zł oraz tytułem zwrotu poniesionych wydatków na dojazdy do placówek medycznych kwotę 981,20 zł (pismo k. 8, k. 200).
Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na wskazanych powyżej dowodach.
W ocenie Sądu autentyczność powołanych powyżej dokumentów nie budzi wątpliwości, co do formy, w jakiej zostały sporządzone. W ocenie Sądu, brak było podstaw, by wyżej wymienionym dowodom odmówić przymiotu wiarygodności.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania P. P. (k. 221) męża powódki , który wskazał jakie obecnie odczuwa ona dolegliwości, w związku z doznanymi w wypadku drogowym urazami oraz jakie zmiany zaszły w jej życiu prywatnym i zawodowym po niniejszym zdarzeniu. W ocenie Sądu przedmiotowe zeznania są szczere przez co wiarygodne, przy czym Sąd miał na względzie, iż przedstawione przez świadka spostrzeżenia, jako osoby bliskiej powódce, były częściowo subiektywne, ale po skonfrontowaniu ich z rzeczowymi opiniami biegłych, dopuszczonymi w niniejszej sprawie, były one pomocne przy ustalaniu stanu faktycznego.
Sąd nie znalazł również podstaw do zakwestionowania zeznań świadka A. J. ( k. 220v), koleżanki powódki i jednocześnie jej lekarza rodzinnego, która zrelacjonowała jak przebiegał proces leczenia K. P. po wypadku samochodowym. Jej zeznania były spójne, rzeczowe i zgodne z treścią dołączonych do akt niniejszej sprawy opiniami biegłych, dlatego Sąd obdarzył je wiarą w całości.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania samej powódki (k.219v-220,221v), która będąc lekarzem, w sposób szczegółowy i precyzyjny potrafiła opisać szereg dolegliwości, które pojawiły się u niej po krytycznym zdarzeniu. Odniosła się również do okoliczności związanych z wykonywaną przez siebie przed wypadkiem pracą oraz do strat finansowych jakie poniosła w związku z utratą możliwości jej wykonywania przez wskazany okres czasu. Zeznania K. P. zostały uznane za wiarygodne w części w jakiej korelowały z opiniami biegłych, dołączonych do akt niniejszej sprawy oraz zeznaniami świadków.
W sprawie zasięgnięto opinii biegłych w zakresie: psychologii i psychiatrii (k.228-230v), ortopedii i traumatologii narządów ruchu (k. 263-266,367-368), oraz neurologii (k. 307-313, 359-361). W ramach kontroli merytorycznej i formalnej opinii biegłych, nie dopatrzył się Sąd nieprawidłowości pozwalających na odebranie złożonym opiniom przymiotu pełnowartościowego źródła dowodowego. Biegli wskazali bowiem wszelkie przesłanki przyjętego rozumowania, przedstawili także jego tok. Wnioski płynące z opinii przedstawione są klarownie i logicznie wynikają z przyjętych podstaw. Sąd nie dopatrzył się błędów logicznych, niezgodności z życiowym doświadczeniem bądź też niespójności z pozostałym materiałem dowodowym. W tych warunkach opinie biegłych posłużyły za pełnowartościową podstawę dokonanych ustaleń faktycznych.
Sąd nie miał także zastrzeżeń do wartości dowodowej opinii biegłego sądowego w zakresie zagadnień ekonomicznych, obrotu towarowego i rozliczeń finansowych. W ocenie Sądu, niniejsza opinia spełnia również wymagania stawiane jej przez przepisy proceduralne, jest bowiem zupełna, jasna, a wyrażone w niej wnioski są stanowcze i wyważone. Powyższe argumenty pozwoliły Sądowi uznać ją za opinię przekonywującą.
Dowody powołane wyżej tworzą łącznie spójną i jednolitą całość, na której oparł się Sąd wydając rozstrzygnięcie w przedmiotowej sprawie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo jest zasadne w części.
Zgodnie z treścią art. 822 § 1 i § 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa wyżej, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 4 kc).
W świetle art. 35 i art. 36 ust. 1 zd. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003r., Nr 124, poz. 1152) ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.
W niniejszej sprawie pojazd sprawcy wypadku, posiadał polisę ubezpieczenia OC w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S., a dzień wypadku-tj. 17 maja 2009 roku, objęty był okresem ubezpieczenia, co stanowi podstawę roszczeń odszkodowawczych (okoliczność bezsporna).
Ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność co do zasady, ale zakwestionował co do wysokości. Ustalił, że poszkodowanej K. P. należy się zadośćuczynienie w kwocie 5.000 zł. Zakwestionował zaś przyznanie powódce odszkodowania z tytułu utraconych przez nią dochodów.
Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Celem zadośćuczynienia jest złagodzenie doznanej krzywdy ujmowanej jako cierpienia fizyczne i psychiczne.
Spowodowanie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia jest najczęstszą podstawą żądania zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia) przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia. W literaturze prezentowane jest stanowisko, iż zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, mowa jest bowiem o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”, przyznawaną jednorazowo (G. Bieniek „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania”, Wydawnictwo Prawnicze – Warszawa 1996, tom I, str. 368).
Zasądzenie na rzecz powódki K. P. zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę jest uzasadnione tym, że na skutek wypadku z dnia 17 maja 2009 roku doznała ona znacznych cierpień fizycznych i psychicznych.
Powstałe u K. P. w wyniku wypadku obrażenia kręgosłupa w postaci dystorsji kręgosłupa szyjnego i piersiowego, naruszających istniejące zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne oraz w postaci dystensji w stawie obojczykowo- barkowym z naruszeniem jego zwartości, uszkodzenia I/II., spowodowały doznanie umiarkowanych cierpień. Powódka stosowała leki przeciwbólowe o umiarkowanej sile działania, wymagała zaopatrzenia ortopedycznego w postaci kołnierza oraz stosowania okładów chłodzących na lewy bark. Przedmiotowe cierpienia występowały w okresie 3 miesięcy i wówczas wymagała ona pomocy innych osób w czynnościach życia codziennego. Następnie dolegliwości zmniejszały się, ale pozwoliły na powrót do pracy zawodowej dopiero po około 6 miesiącach od wypadku. Obecnie zaś u powódki występują dolegliwości bólowe przy zwiększonym wysiłku, poprzeciążeniowe.
U K. P. wystąpiły nadto zaburzenia funkcjonowania o charakterze adaptacyjnym lękowo-depresyjne. Biegli z zakresu psychiatrii i psychologii wskazali, iż sytuacja przymusowej izolacji poprzez przebywanie w domu na zwolnieniu lekarskim i konieczność zajęcia się własną rehabilitacją była z pewnością traumatyczna dla powódki. Jako osoba aktywna cierpiała podczas przymusowej bezczynności, czuła się niepotrzebna, odizolowana, odrzucona. Najbardziej dotkliwą konsekwencję wypadku było odroczenie planowanego wówczas zabiegu in vitro, pomimo wcześniejszych do niego przygotowań. U K. P. wystąpiły zaburzenia depresyjne, nie mogła spać, leżała wpatrując się w sufit, przy czym skutki wypadku w postaci powyższych zaburzeń trwały około jednego roku czyli do czasu znaczącej i pozytywnej zmiany w jej życiu, kiedy to okazało się, że zostanie matką.
Do chwili obecnej K. P. odczuwa skutki omawianego zdarzenia. W pracy pozostali współpracownicy wyręczają ją, na zasadzie koleżeńskich relacji, przy długotrwałych zabiegach reanimacyjnych. Zdarza się, że odczuwa ból kończyn i barku. Nadal odczuwa lęk przy jeździe samochodem.
Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd uznał oparte na art. 445 § 1 k.c. roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia pieniężnego za uzasadnione.
Na wstępie podnieść należy, iż przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, ponieważ wypracowała je judykatura, a w szczególności Sąd Najwyższy.
Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 roku, 4 CR 902/61, OSNCP 1963 rok, nr 5, poz. 107; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65, OSPiKA 1966 rok, poz. 92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1985 roku, II CR 94/85, lex nr 8713; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2000 roku, II CKN 1119/98, lex nr 50884; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, lex nr 52766).
Mając na uwadze powyższe należy podkreślić, iż mimo, że zadośćuczynienie powinno być utrzymane w rozsądnych granicach to nie może być to symboliczna kwota, ale musi stanowić odczuwalną ekonomicznie korzyść majątkową (co potwierdza wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 3 listopada 1994 roku, III APr 43/94, OSA 1995/5/41).
Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy przede wszystkim uwzględnić rodzaj i rozmiar ujemnych skutków wypadku, wiek poszkodowanego oraz czas trwania i intensywność cierpień fizycznych i negatywnych doznań psychicznych. Potwierdzeniem powyższego jest między innymi wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 stycznia 2006 roku, według którego przy ocenie słuszności zadośćuczynienia Sąd powinien przede wszystkim brać pod uwagę nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w dziedzinie życia osobistego i społecznego ( I ACa 1983/04, lex nr 186503, teza 2).
Zadośćuczynienie powinno być również środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiarów krzywdy i szkody niemajątkowej.
Mając na uwadze wymienione powyżej kryteria ustalania wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a z drugiej strony - rodzaj, rozmiar, czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych oraz wiek powoda, Sąd uznał, iż przyznana powódce przez pozwane Towarzystwo kwota 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie jest kwotą wystarczającą.
Sąd uznał, iż w przypadku K. P. zasadnym będzie zasądzenie na jej rzecz dodatkowo tytułem zadośćuczynienia za doznane cierpienia fizyczne i psychiczne kwoty 45.000 zł.
Podwyższając kwotę zadośćuczynienia wypłaconą przez pozwanego powódce, Sąd kierował się przede wszystkim tym, iż w jego ocenie świadczenie przyznane i wypłacone dotychczas przez pozwanego było niewspółmierne do doznanej przez powódkę krzywdy.
Przekonanie pozwanego o właściwym spełnieniu świadczenia z tytułu zadośćuczynienia jest w świetle okoliczności niniejszej sprawy błędne i niezasadne. Wypłacona przez pozwane Towarzystwo kwota nie uwzględnia w pełni charakteru obrażeń doznanych przez powódkę w wypadku oraz skutków przedmiotowego zdarzenia, które dotykały ją zarówno w sferze fizycznej jak i psychicznej.
Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należało również wziąć pod uwagę to, że co do zasady kompensuje krzywdę w całości, to jest za okres miniony i na przyszłość, co potwierdza uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1967 roku, zgodnie z którą prawomocne zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia wyłącza – mimo pogorszenia się stanu zdrowia poszkodowanego – przyznanie mu dalszego zadośćuczynienia poza już zasądzonym w związku z podstawą poprzedniego sporu; nie wyłącza jednak przyznania poszkodowanemu odpowiedniej sumy w razie ujawnienia się nowej krzywdy, której nie można było przewidzieć w ramach podstawy poprzedniego sporu (III PZP 37/67, OSNCP 1968/7/113).
Uwzględniając wszelkie ustalenia faktyczne odnośnie skutków wypadku komunikacyjnego jakiemu uległa powódka, a nadto wnioski wypływające z opinii biegłych stwierdzić należy, że wypłacone dotychczas K. P. zadośćuczynienie zostało zaniżone. Należy jednak zaznaczyć, iż w ocenie Sądu wystarczające będzie podwyższenie dotychczas wypłaconej kwoty o 45.000 zł, a nie jak żądała K. P. o 65.000 zł. Łączna bowiem kwota 50.000 zł wypłacona przez pozwanego będzie współmierna do doznanej przez powódkę krzywdy i będzie przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, a nadto nie będzie nadmierna w stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa.
W pozostałej więc części roszczenie powódki, w zakresie zadośćuczynienia, Sąd oddalił.
Powódka domagała się również zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty 30.000 zł poczynając od dnia 26 lutego 2010 roku i od kwoty 35.000 zł od dnia wyrokowania i ten termin wymagalności roszczenia można uznać w okolicznościach niniejszej sprawy za usprawiedliwiony. Analiza akt sprawy wskazuje na to, że powódka zgłosiła szkodę w piśmie z dnia 25 stycznia 2010 roku (k. 20-23). W terminie 30 dni od dnia zgłoszenia przez powoda szkody ubezpieczyciel nie zlikwidował w całości szkody, nie wskazał aby wyjaśnienie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela w terminie 30 dni było niemożliwe. Trudno zatem znaleźć usprawiedliwienie do premiowania nieuzasadnionego opóźnienia ze strony ubezpieczyciela. Dlatego też Sąd zasądził odsetki ustawowe zgodnie z żądaniem pozwu co do kwoty 30.000 zł, kierując się przy tym treścią art. 817 k.c., tj. od dnia następującego po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia przez powódkę roszczeń odszkodowawczych, tj. od dnia 26 lutego 2010 roku. Odnośnie zaś pozostałej kwoty 15.000 zł zasądzonej tytułem zadośćuczynienia, należy wskazać, iż powódka rozszerzyła powództwo w zakresie zadośćuczynienia w piśmie procesowym z dnia 4 marca 2013 roku, nadanym przez pełnomocnika K. P. stronie pozwanej w dniu 5 marca 2013 roku (pismo k. 429-430, potwierdzenie nadania k. 431). Należy wskazać, iż określony przez powódkę termin wymagalności roszczenia jako dzień wyrokowania (27 maja 2013 roku) i w tym zakresie można uznać w okolicznościach niniejszej sprawy za usprawiedliwiony, mając wzgląd na powyżej wskazane przepisy.
Przewidziane w art. 444 § 1 k.c. odszkodowanie, obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. W judykaturze i piśmiennictwie wskazuje się, że poszkodowany może domagać się kompensaty wszelkich kosztów, a więc także: kosztów transportu, kosztów odwiedzin osób bliskich (por. wyrok SN z 7 października 1971 r., II CR 427/71, OSP 1972, z. 6, poz. 108), kosztów szczególnego odżywiania i pielęgnacji w okresie rekonwalescencji (por. uchwała SN (7) z 19 czerwca 1975 r., PRN 2/75, OSNC 1976, nr 4, poz. 70; wyrok SN z 21 maja 1973 r., II CR 194/73, OSP 1974, z. 4, poz. 83), kosztów nabycia specjalistycznej aparatury rehabilitacyjnej, kosztów przyuczenia do wykonywania nowego zawodu (przez jednorazowe albo okresowe świadczenie; por. wyrok SN z 10 lutego 1970 r., II CR 7/70, LEX nr 6672) oraz zwrotu utraconych zarobków.
W niniejszej sprawie powódka w wyniku doznanych obrażeń w okresie od dnia od 18 maja 2009 roku do 2 listopada 2009 roku była niezdolna do wykonywania pracy i w związku z tym utraciła część dochodów.
W tym miejscu należy wskazać, iż pozwane Towarzystwo podważało zasadność przebywania powódki na zwolnieniach lekarskich w tak rozległym czasie. Nie przedstawiło jednak żadnych rzeczowych dowodów, które podważyłyby wiarygodność dołączonych do niniejszej sprawy dokumentów, zaświadczających o jej niezdolności do pracy. Nie były one również kwestionowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Sąd nie ma więc wątpliwości, iż K. P. przysługuje zwrot utraconych zarobków, które uzyskałaby ona, gdyby nie wyrządzono jej szkody. Odszkodowanie za utracone korzyści, jest co do zasady obliczane na podstawie dotychczasowych przeciętnych zarobków oraz spodziewanych dochodów, które mogłyby być osiągnięte, ale ze względu na krytyczne zdarzenie nie zostały uzyskane.
Obliczając kwotę należną powódce tytułem zwrotu utraconych zarobków, Sąd opierał się w pełni na dołączonej do akt niniejszej sprawy opinii biegłej w zakresie zagadnień ekonomicznych, obrotu towarowego i rozliczeń finansowych. W tym miejscu należy wskazać, iż treść przedmiotowej opinii nie była kwestionowana przez strony. Powódka po sporządzeniu przez biegłą opinii, w piśmie procesowym z dnia 8 marca 2013 roku (data wpływu) zmodyfikowała powództwo i popierała roszczenie co do zwrotu utraconych dochodów w części, a mianowicie do wysokości wskazanej przez biegłą w opinii. W pozostałym zakresie zaś oświadczyła, iż cofa roszczenie. Na marginesie należy w tym miejscu jednak wskazać, iż powódka nie zrzekła się roszczenia, a pozwany nie zajął stanowiska w tej kwestii. W aktach sprawy znajduje się jedynie potwierdzenie nadania niniejszego pisma stronie pozwanej. W związku z powyższym cofnięcie powództwa w tej części nie zostało uznane za skuteczne.
W niniejszej sprawie Sąd uznał, iż łączna utrata wynagrodzenia przez K. P. w okresie od 18 maja do 2 listopada 2009 roku wynosiła 31.862,29 zł netto (47.148,22 zł brutto).
Na przedmiotową kwotę składają się dochody, które powódka uzyskałaby pracując w :
(...)w L.
Wynagrodzenie K. P. wyniosłyby z tego tytułu wówczas łącznie 10.164,07 zł netto (13.302,37 zł brutto) (zaświadczenie k.333). Powódka uzyskałaby również trzynastą pensję w wysokości 1.707,78 zł netto (2.451,20 zł brutto), czyli łącznie jej zarobki we wskazanym okresie wyniosłyby 11.871,85 zł netto (15.753,57 brutto). W związku z niezdolnością do wykonywania pracy powódka otrzymała jedynie zasiłek w kwocie 9.146,83 zł netto (11.057,44 zł brutto). Utraciła więc w związku z powyższym kwotę 2.725,02 zł netto (4.696,13 zł brutto);
- (...)Szpitalu (...)Nr 4 w L.Wynagrodzenie powódki wyniosłoby z tego tytułu łącznie 19.980,85 zł netto (28.151,19 zł brutto) (zaświadczenie k. 15-17). W związku z przebywaniem na zwolnieniu lekarskim uzyskała ona kwotę 13.205,92 zł netto (16.104,78 brutto). Dlatego też utraciła zarobki w wysokości 6.774,93 zł netto (12.046,41 brutto).
Sąd miał przy tym na względzie, iż liczona w tym zakresie średnia od maja jest niższa, bowiem w maju 2008 roku powódka dostała podwyżkę.
-gabinecie Kardiologicznym D. K.
Powódka mogłaby, wykorzystując przysługujący jej do wykonywania limit usług medycznych, osiągnąć wynagrodzenie w wysokości 17.710,48 zł netto (24.887,38 zł brutto). W tym czasie, w związku z niezdolnością do wykonywania pracy nie uzyskała żadnych dochodów z tytułu umowy zlecenia, dlatego też należało uznać, iż utraciła wynagrodzenie w wysokości 17.710,48 zł netto (24.887,38 zł brutto).
- Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...).” w L.
K. P. mogłaby we wskazanym przedziale czasowym uzyskać zarobki w wysokości 4.651,86 zł netto (5.518,30 zł brutto). W tym czasie, w związku z niezdolnością do wykonywania pracy powódka nie uzyskała żadnych dochodów, a więc należało uznać, iż utraciła wynagrodzenie w wysokości 4.651,86 zł netto (5.518,30 zł brutto) (opinia biegłego w zakresie zagadnień ekonomicznych, obrotu towarowego, i rozliczeń finansowych k. 415-421).
Zasadność przyznania odsetek ustawowych od dnia 26 lutego 2010 roku została już uzasadniona powyżej przy roszczeniu dotyczącym zadośćuczynienia.
W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu uzasadnia art. 100 zd. pierwsze k.p.c. Roszczenie powódki uwzględniono w 57%. W sytuacji, kiedy żądania zostały uwzględnione przez sąd częściowo, koszty między stronami należy wzajemnie znieść lub stosunkowo rozdzielić. W niniejszej sprawie, z uwagi na częściowe uwzględnienie powództwa, Sąd w punkcie IV wyroku zasądził od pozwanego Towarzystwa na rzecz K. P., stosownie do wyniku procesu kwotę 3.350 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Na koszty procesu poniesione przez powódkę składa się bowiem kwota 3.600 złotych tytułem zastępstwa procesowego, kwota 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa oraz kwota 4989 złotych tytułem uiszczonej części opłaty (8606złx57%=4905,4zł). Na koszty procesu pozwanego składa się zaś kwota 3600 złotych tytułem zastępstwa procesowego oraz kwota 17złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa (3617 zł x 43%=1555,3 zł).
W punkcie V wyroku Sąd nakazał zaś pobrać na rzecz Skarbu Państwa –Sądu Okręgowego w Lublinie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. stosownie do wyniku procesu kwotę 997,3 złotych (57% z 1.749,67zł) tytułem części opłaty od pozwu oraz kwotę 1.889,3 złotych ( 57% z 3.314,52 zł) tytułem wydatków na opinie biegłych czyli łącznie kwotę 2.886,57 zł.
W punkcie VI wyroku Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa w pozostałej części koszty sądowe, od których powódka była zwolniona (postanowienie k.221v ).
Biorąc powyższe pod uwagę i w oparciu o powołane przepisy prawa, Sąd orzekł jak w wyroku.