Sygn. akt : II AKa 213/05
Dnia 7 lipca 2005 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący |
SSA Paweł Węgrzynek (spr.) |
SSA Wiesława Gawrońska SSA Wojciech Kopczyński |
|
Protokolant |
Sylwia Radzikowska |
przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Małgorzaty Siemińskiej
po rozpoznaniu w dniu 7 lipca 2005 r. sprawy
R. J. (J.) ur. (...) w R.
syna W. i A.
oskarżonego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk
przy zastosowaniu art. 64 § 1 kk
na skutek apelacji prokuratora i obrońcy
od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach Wydz. Zam. Wodzisław Śl.
z dnia 20 grudnia 2004 r. sygn. akt. V K 64/04
1. zaskarżony wyrok zmienia w jego pkt 5 w ten sposób, że zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Gliwicach) na rzecz adw. J. D. – Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 1440 (jeden tysiąc czterysta czterdzieści) złotych tytułem kosztów obrony z urzędu przed Sądem I instancji,
2. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,
3. zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Gliwicach) na rzecz adw. J. D. – Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem kosztów obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym,
4. kosztami procesu odwoławczego, związanymi z apelacją prokuratora obciąża Skarb Państwa, zaś oskarżonego R. J. zwalnia od ponoszenia kosztów procesu odwoławczego związanych z apelacją obrońcy.
II AKa 213/05
R. J. oskarżony został o to, że w dniu 13 lutego 2004 roku w W., działając w zamiarze pozbawienia życia dwukrotnie ugodził W. P. nożem w szyję, powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany kłutej biegnącej do tyłu od kąta żuchwy po stronie lewej obficie krwawiącej, gwiazdkowego rozcięcia skóry penetrującego w głąb ku tułowi, rany podłużnej długości 8 cm pośrodkowej szyi z przecięciem mięśni i naczyń żylnych, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na udzieloną pokrzywdzonemu pomoc medyczną, przy czym tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu w okresie od 14.06.1995 roku do 21.11.2002 roku kary 8 lat pozbawienia wolności, orzeczonej wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Katowicach z dnia 29.04.1996 roku sygn. akt V K 411/95, za przestępstwo z art. 11 § 1 dkk w zw. z art. 148 § 1 dkk, art. 210 § 2 dkk i art. 155 § 1 pkt 2 dkk przy zast. art. 10 § 2 dkk.
Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2004 roku Sąd Okręgowy w Gliwicach w V Wydziale Karnym Zamiejscowym uznał oskarżonego R. J. za winnego tego, że w dniu 13 lutego 2004 roku w W., działając z ewentualnym zamiarem spowodowania u pokrzywdzonego W. P. ciężkiego uszkodzenia ciała, dwukrotnie ugodził go nożem w szyję, powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany kłutej szyi biegnącej od tyłu od kąta żuchwy po stronie lewej obficie krwawiącej, gwiazdkowego rozcięcia skóry penetrującego w głąb ku tułowi rany podłużnej długości 8 cm pośrodkowej szyi z nacięciem mięśni i naczyń żylnych, które to obrażenia naruszyły czynności jego narządów na okres powyżej 7 dni, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat od odbycia w okresie od 14.06.1995 roku do 21.11.2002 roku kary 8 lat pozbawienia wolności, orzeczonej wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Katowicach z dnia 29.04.1996 roku sygn. akt V K 411/95, za przestępstwo z art. 11 § 1 dkk w zw. z art. 148 § 1 dkk, art. 210 § 2 dkk i art. 155 § 1 pkt 2 dkk przy zast. art. 10 § 2 dkk, tj. przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt. 2 kk i art. 157 § 1 kk przy zast. art. 64 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to, na mocy art. 14 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt. 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk skazał go na 4 lata pozbawienia wolności, zaliczając na jej poczet, na mocy art. 63 § 1 kk, okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 14 lutego 2004 roku do dnia 20 grudnia 2004 roku.
Orzeczono o dowodach rzeczowych.
Zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata J. D. w W. Śl. kwotę 840 zł tytułem kosztów obrony z urzędu oskarżonego.
Zwolniono oskarżonego od ponoszenia wydatków postępowania i opłaty.
Wyrok ten zaskarżyli apelacjami prokurator i obrońca oskarżonego.
Apelacja prokuratora zaskarżyła wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego i zarzuciła:
I. obrazę przepisów postępowania karnego, to jest przepisu art. 410 kpk, mającą wpływ na treść wyroku, polegającą na nie wyjaśnieniu wszystkich istotnych okoliczności sprawy, w szczególności poprzez pominięcie okoliczności związanych z rodzajem narzędzia jakim posłużył się sprawca, miejsca zadawania ciosów, zachowania się oskarżonego po zdarzeniu, wpływu szybkości udzielenia pomocy medycznej na doznane przez pokrzywdzonego obrażenia, co uniemożliwiło dokonanie prawidłowych ustaleń stanu faktycznego i doprowadziło do przyjęcia nieprawidłowej kwalifikacji prawnej czynu i wymierzenia oskarżonemu kary poniżej stopnia winy i jego społecznej szkodliwości;
II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę przypisanego oskarżonemu przestępstwa, polegający na nietrafności przyjętych kryteriów oceny, że brak jest dowodów wskazujących na istnienie po stronie sprawcy zamiaru ewentualnego zabójstwa, a równocześnie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na istnienie zamiaru ciężkiego uszkodzenia ciała, co w konsekwencji rzutowało na błędne przyjęcie kwalifikacji prawnej czynu, w sytuacji kiedy prawidłowa analiza zgromadzonego materiału dowodowego prowadzi do przeciwnego wniosku.
Apelacja ta wnosił a o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Apelacja obrońcy oskarżonego R. J. zaskarżyła wyrok w pkt. 1 – co do kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu oraz wymierzonej mu kary oraz w pkt. 5 – co do wysokości zasądzonych kosztów obrony, zarzucając naruszenie prawa materialnego, a to art. 14 § 1 kk i art. 156 § 1 pkt. 2 kk przez ich niewłaściwe zastosowanie w zakresie czynu, przypisanego oskarżonemu, w sytuacji gdy czyn oskarżonego ma postać przestępstwa dokonanego a nie usiłowania i wypełnia znamiona przestępstwa opisanego w art. 157 § 1 kk.
Apelacja ta wnosiła:
1. o zmianę zaskarżonego wyroku przez przyjęcie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu z art. 157 § 1 kk i złagodzenie wymierzonej oskarżonemu kary, ewentualnie
2. o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, a nadto
3. o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie orzeczenia o kosztach obrony z urzędu (pkt. 5 wyroku) przez zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu kwoty 1.440 zł za postępowanie przed Sądem I instancji i zwolnienie oskarżonego w tym zakresie od ponoszenia kosztów postępowania.
Rozpoznając powyższe apelacje, Sąd Apelacyjny zważył co następuje: apelację prokuratora uznać należy za bezzasadną.
Sąd I instancji na s. 15-16 uzasadnienia, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz orzecznictwo tut. Sądu, które Sąd Apelacyjny, w składzie rozpoznającym apelacje, podziela w całości, podaje okoliczności, które doprowadziły go do stanowiska, że oskarżony R. J. nie dopuścił się usiłowania zabójstwa W. P..
Co prawda Sąd ten podaje, że brak jest podstaw, by uznać, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia W. P., jednak z dalszych jego rozważań wynika, iż przyjmuje, że „zebrany w sprawie materiał dowodowy, jednoznacznie wskazuje na to, iż dokonanie zabójstwa W. P. nie było objęte zamiarem oskarżonego”, z czego jednoznacznie wynika, iż wyklucza, by oskarżony R. J. działał nie tylko z zamiarem bezpośrednim zabójstwa, ale i z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego. Zauważyć tu należy, że w zarzucie aktu oskarżenia również nie sprecyzowano z jakim zamiarem pozbawienia życia miał działać oskarżony, zaś z omawianej apelacji wynika, że miał to być zamiar ewentualny, ale z tym stanowiskiem apelacji nie można się zgodzić.
Omawiana apelacja nie kwestionuje ustaleń faktycznych co do przebiegu zajścia pomiędzy oskarżonym R. J. a pokrzywdzonym W. P.. Kwestionuje natomiast ustalenia co do wykluczenia przez Sąd I instancji zamiaru ewentualnego zabójstwa po stronie oskarżonego, zarzucając nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy (pkt. I apelacji).
Z tymi twierdzeniami nie można się zgodzić, gdyż Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku analizuje zarówno rodzaj użytego przez oskarżonego narzędzia, miejsca zadawania ciosów, zachowania się oskarżonego po zdarzeniu.
W tym zakresie, należy zauważyć, iż podstawą całego zajścia była pretensja J. K. do pokrzywdzonego W. P. o kwotę 30 zł i po odzyskanie tej należności, J. K. poszedł z oskarżonym do W. P.. Ponieważ pokrzywdzony zaprzeczył, by był dłużny K. jakieś pieniądze, więc doszło pomiędzy oskarżonym a W. P. do sprzeczki, a następnie do szarpaniny, w czasie której oskarżony uderzył pokrzywdzonego dwukrotnie nożem w szyję.
Był to nóż rozkładany, którego ostrze miało długość około 10 cm.
Spowodowane obrażenia ciała u pokrzywdzonego skutkowały naruszeniem czynności narządu ciała oraz rozstrój zdrowia u pokrzywdzonego na okres maksymalnie kilku tygodni, co wyraźnie wynika z opinii biegłego dr C. C. (k. 230-235 i k. 248v-249).
Zgodzić się należy, że zarówno rodzaj użytego narzędzia, jak i miejsce zadawania ciosów przemawiają niekorzystnie na ocenę zamiaru oskarżonego, jednak z tego stwierdzenia nie można jednoznacznie wnioskować, iż był to zamiar ewentualny zabójstwa.
W tym zakresie należy podnieść, że o zamiarze sprawcy świadczy całokształt okoliczności podmiotowych i przedmiotowych związanych z popełnieniem określonego czynu, przy czym o zamiarze tym decyduje nastawienie psychiczne sprawcy w chwili przystępowania do działania przestępczego lub powstałe w czasie jego dokonywania. Wnioski o nastawieniu psychicznym sprawcy muszą być nie tylko prawidłowymi pod względem logicznym, lecz jedynymi, wyłączającymi w sposób bezwzględny odmienne również logiczne wnioski. Należy więc udowodnić, że oskarżony chcąc spowodować u pokrzywdzonego uszkodzenie ciała, swą zgodą, stanowiącą realny proces psychiczny, towarzyszący czynowi, obejmował wyjątkowo ciężki możliwy skutek jakim jest śmierć człowieka. Trzeba tu podkreślić, że zgody tej nie można domniemywać, zaś wszelkie wątpliwości w tym zakresie, zgodnie z art. 5 § 2 kpk, rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, omawiana apelacja nie zwraca w ogóle uwagi na okoliczności podmiotowe zajścia, które przecież odgrywają co najmniej równorzędną rolę z okolicznościami przedmiotowymi, a dopiero mając na uwadze zarówno okoliczności podmiotowe, jak i przedmiotowe, można wnioskować o zamiarze oskarżonego.
Zarówno z wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań świadka W. P. jednoznacznie wynika, że nigdy nie było między nimi żadnych nieporozumień, na co zasadnie zwraca uwagę Sąd I instancji. Nie było więc podstaw do przyjęcia aby oskarżony, idąc do pokrzywdzonego szedł tam z zamiarem zabójstwa, bądź aby zamiar taki powstał u niego w czasie zajścia. Co prawda oskarżony miał przy sobie nóż, jednak z wyjaśnień jego wynika, że używał go przy zbiórce złomu, a chciał nim jedynie nastraszyć pokrzywdzonego. Faktycznie użył tego noża, uderzając nim pokrzywdzonego w szyję, jednak zasadnie Sąd I instancji przyjmuje, że te fakty, świadczą jedynie o tym, że oskarżony godził się tylko na spowodowanie u pokrzywdzonego ciężkiego uszkodzenia ciała, a nie na spowodowanie jego śmierci. Również ucieczka oskarżonego z miejsca zajścia, kiedy zorientował się, że pokrzywdzony krwawi, nie może jednoznacznie przemawiać za przyjęciem aż zamiaru nawet ewentualnego zabójstwa. Prawdą jest, że biegły dr C. C. podaje, że takie działanie oskarżonego „niewątpliwie wiązało się z potencjonalnym narażeniem pokrzywdzonego na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”, jednak czym innym jest potencjonalne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia, a czym innym zamiar ewentualny zabójstwa.
Wreszcie nie można zgodzić się z twierdzeniem apelacji, że Sąd I instancji podnosi argumenty zarówno na wyłączenie zamiaru zabójstwa, jak i ciężkiego uszkodzenia ciała jednocześnie przyjmując zamiar ewentualny usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, co należy ocenić jako niekonsekwentne i nielogiczne.
W tym zakresie stwierdzić należy, że rozważania Sądu I instancji dotyczą przede wszystkim wyeliminowania po stronie oskarżonego zamiaru ewentualnego zabójstwa pokrzywdzonego, natomiast uzasadnia dlaczego, pomimo spowodowania u pokrzywdzonego jedynie uszkodzenia ciała, o jakim mowa w art. 157 § 1 kk, przyjmuje, iż oskarżony działał z zamiarem ewentualnym spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszkodzenia ciała, o jakim mowa w art. 156 § 1 pkt. 2 kk. W tym stanowisku Sądu I instancji trudno postrzegać brak logiki lub konsekwencji, skoro zwróci się uwagę na istotną różnicę pomiędzy usiłowaniem zabójstwa, a usiłowaniem spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała, przede wszystkim ze względów podmiotowych.
Zasadnie omawiana apelacja zwraca uwagę, że Sąd I instancji, nie przywołał w opisie przyjętym przez siebie czynu oskarżonego, jako usiłowania z zamiarem ewentualnym ciężkiego uszkodzenia ciała, powodów z jakich nie doszło do dokonania. Uchybienie to jednak nie miało wpływu na treść wyroku, zaś z zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności z opinii biegłego dr C. C. oraz z zeznań świadka W. K. jednoznacznie wynika, iż pokrzywdzonemu udzielono bezzwłocznej pomocy lekarskiej, co zapobiegło zaistnieniu ciężkiego uszkodzenia ciała w postaci choroby realnie zagrażającej życiu.
Reasumując powyższe rozważania, doszedł Sąd Apelacyjny do wniosku, że apelacja prokuratora nie może być uznana za zasadną.
Apelacja obrońcy oskarżonego R. J., jedynie w części dotyczącej wysokości zasądzonych kosztów obrony, uznać należy za zasadną, natomiast w zasadniczej jej części, nie może ona zostać uwzględniona.
Przede wszystkim stwierdzić należy, że skoro, jak wynika to z jej uzasadnienia, kwestionuje ona, przyjęty przez Sąd I instancji, zamiar ewentualny usiłowania spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszkodzenia ciała, to powinna podnosić zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, gdyż ustalenie zamiaru ewentualnego, a więc stwierdzenie, że sprawca przewidywał możliwość popełnienia czynu zabronionego (możliwość spowodowania skutku przestępczego) i na to się godził, jest niezbędnym ustaleniem z zakresu faktycznej podstawy wyroku, na co zresztą zwrócono już uwagę przy omawianiu apelacji prokuratora.
W tym miejscu trzeba podnieść, że Sąd I instancji uznał oskarżonego za winnego tego, że działając z ewentualnym zamiarem spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszkodzenia ciała dwukrotnie ugodził go nożem w szyję powodując u niego opisane w wyroku obrażenia ciała, które naruszyły czynności jego narządów ciała na okres powyżej 7 dni, przy czym działał w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk, prawidłowo ustalonej i opisanej tj. czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt. 2 kk i art. 157 § 1 kk przy zastosowaniu art. 64 § 1 kk i art. 11 § 2 kk.
Nie można podzielić twierdzenia zawartego w uzasadnieniu omawianej apelacji, iż usiłowanie ma postać zamiaru bezpośredniego.
Zgodnie z art. 13 § 1 kk odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego, swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.
Z art. 9 § 1 kk wynika zaś, że zamiar może się przejawiać w postaci zamiaru bezpośredniego (sprawca chce popełnić czyn), jak w postaci zamiaru ewentualnego (przewidując możliwość jego popełnienia na to się godzi). Wynika stąd, że za usiłowanie popełnienia przestępstwa odpowiada również ten, kto działa w zamiarze ewentualnym jego popełnienia (porównaj wyrok SN z 8.12.1972, II KR 214/72, OSNPG 1973/12/189). Stwierdzić więc trzeba, że obowiązujący kodeks karny nie wyłącza możliwości usiłowania „cum dolo eventuali”, przeto odmienne twierdzenia omawianej apelacji są oczywiście bezzasadne.
Dalej stwierdzić należy, że jakkolwiek w wypadkach przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu – jako przestępstw znamiennych skutkiem – o kwalifikacji prawnej czynu decyduje przede wszystkim powstały skutek, jednak nie wyklucza to usiłowania do surowiej zagrożonego przestępstwa w przypadku, gdy skutek zamierzony był dalej idący niż osiągnięty.
Podnosi to również Sąd I instancji, nie przyjmując usiłowania zabójstwa i w tym zakresie, jak to już wyżej omówiono, Sąd Apelacyjny to stanowisko podziela.
Trzeba jednak odróżnić usiłowanie zabójstwa od usiłowania spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała i to z zamiarem ewentualnym.
Oczywiście należy oceniać te same okoliczności podmiotowe i przedmiotowe świadczące o zamiarze sprawcy, co wyżej już omówiono, jednak w zakresie podmiotowym podkreślić należy istotną różnicę, gdyż w pierwszym przypadku sprawca godzi się na spowodowanie śmierci człowieka, a w drugim godzi się na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czego nie dostrzega omawiana apelacja, zaś zagadnienia tego nie może rozstrzygnąć interes jaki mógł mieć oskarżony w spowodowaniu ciężkiego ewentualnego uszkodzenia ciała u pokrzywdzonego.
Przedmiotowo rzecz biorąc, a to użycie noża o ostrzu długości około 10 cm i dwukrotne uderzenie tym nożem w szyję pokrzywdzonego, gdzie znajdują się ważne dla zdrowia struktury układu oddechowego bogato unaczynione, duże naczynia dogłowowe (jak tętnica szyjna), na co zasadnie zwraca uwagę biegły dr C. C., jednoznacznie przemawiają, że oskarżony istotnie godził się na spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała. Również pod względem podmiotowym, jakkolwiek wcześniej pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym nie było żadnych nieporozumień, dojść należy do wniosku, że należy przyjąć, iż istotnie oskarżony godził się na spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała u pokrzywdzonego. Trzeba tu odwołać się do wyjaśnień oskarżonego ze śledztwa, gdzie na kartach 77-78 wyraźnie podał, iż wziął nóż ze sobą na wypadek, gdyby nie dał sobie rady z tym P.. Po odczytaniu tych wyjaśnień na rozprawie, oskarżony temu nie zaprzeczył. Używając więc tego noża i uderzając nim dwukrotnie w szyję pokrzywdzonego, niewątpliwie godził się na spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała, a skutek taki nie nastąpił jedynie w wyniku przestraszenia się oskarżonego zakrwawieniem pokrzywdzonego i udzieleniem mu bezzwłocznej pomocy lekarskiej.
Reasumując więc uznać należy, że stanowisko Sądu I instancji jest zasadne, co z kolei prowadzi do wniosku, że również kwalifikacja prawna czynu oskarżonego jako przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 kk i art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk jest prawidłowa. Prawidłowo również ustalił Sąd I instancji, iż przestępstwo to popełnione zostało w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk, co zresztą nie jest kwestionowane przez apelację obrońcy.
Odnośnie orzeczonej wobec oskarżonego kary 4 lat pozbawienia wolności, to podzielając okoliczności obciążające i łagodzące, które prawidłowo przytacza w uzasadnieniu Sąd I instancji, w żadnym razie kara ta nie może być uznana za rażąco surową.
Z tych powodów omawiana apelacja w swej zasadniczej części nie mogła zostać uwzględniona.
Natomiast za zasadną uznać należy apelację obrońcy w części dotyczącej wysokości zasądzonych na rzecz obrońcy kosztów obrony z urzędu.
Zgodnie z § 14 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. Nr 163 poz. 1348 z późniejszymi zmianami)stawka minimalna przed sądem okręgowym jako pierwszą instancją wynosi 600 zł, zaś zgodnie z § 16 tegoż rozporządzenia, w sprawach, w których rozprawa trwa dłużej niż jeden dzień, stawka minimalna ulega podwyższeniu za każdy następny dzień o 20 %. W sprawie niniejszej pierwsza rozprawa odbyła się w dniu 17 czerwca 2004 roku, a następnie odbyło się 7 dalszych terminów rozpraw, a to w dniach 28 czerwca, 30 sierpnia, 4 października, 22 października, 15 listopada, 13 grudnia i 20 grudnia 2004 roku, a więc 7 razy 120 zł = 840 zł. Łączne przeto wynagrodzenie obrońcy z urzędu za obronę przed Sądem I instancji wynosi 1.440 zł i dlatego też Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w tym zakresie.
O kosztach obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na zasadzie art. 29 ust. 1 ustawy o Adwokaturze.
O kosztach procesu odwoławczego orzeczono po myśli art. 636 § 2 kpk i art. 633 kpk, zaś oskarżonego zwolniono od ponoszenia tych kosztów, gdyż nie ma on żadnego majątku, korzystał z zasiłku, obecnie przebywa w Zakładzie Karnym, przeto przemawiają za tym względy słuszności (art. 624 kpk).
/HM