Sygn. akt : II AKa 159/13
Dnia 4 lipca 2013r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący |
SSA Witold Mazur |
Sędziowie |
SSA Bożena Summer-Brason (spr.) SSO del. Iwona Hyła |
Protokolant |
Sylwia Radzikowska |
przy udziale Prokuratora Prok. Okr. del. Wandy Ostrowskiej
po rozpoznaniu w dniach 28 czerwca 2013r. sprawy
1. A. F. ur. (...) w B.
syna F. i M.
oskarżonego z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dn. 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65§1 kk, art. 258 §1 kk,
2. S. Ł. ur. (...) w B.
syna J. i I.
oskarżonego z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dn. 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65§1 kk, art. 56 ust. 1 i 3 i art. 57 ust. 2 ustawy z dnia 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65§1 kk, art. 258 §3 kk
na skutek apelacji obrońców oskarżonych
od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku Białej
z dnia 4 grudnia 2012r. sygn. akt. III K 116/10
I. zmienia zaskarżony wyrok odnośnie oskarżonego S. Ł. w ten sposób, że:
1. w pkt VI
- przyjmuje, iż podstawą recydywy z art. 64 § 1 kk jest uprzednie skazanie wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Bielsku-Białej z dnia 23 grudnia 1998 roku sygn. III K 10/98 za przestępstwo podobne z art. 280 § 1 kk i art. 189 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 64 § 1 kk na karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, odbytą w ramach kary łącznej 5 lat pozbawienia wolności w okresie od 3 listopada 1997 roku do dnia 6 maja 1998 roku i od dnia 26 maja 1998 roku do dnia 23 listopada 2002 roku;
- eliminuje z opisu przypisanego czynu, popełnionego wspólnie i w porozumieniu z R. S. to, że w okresie od dnia 27 sierpnia 2004 roku do 12 listopada 2004 roku czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci 500g amfetaminy o nieustalonej wartości i co najmniej 1800g marihuany o wartości co najmniej 1500 złotych;
- w odniesieniu do przypisanego oskarżonemu czynu popełnionego wspólnie i w porozumieniu z G. J.w okresie od 27 grudnia 2004 roku do 5 stycznia 2005 roku ustala, że oskarżony uczestniczył wyłącznie w dniu 27 grudnia 2004 roku w obrocie substancjami psychotropowymi w postaci amfetaminy w ilości 1g, którą przekazał G. P.za nieustaloną kwotę,
- odnośnie przypisanego oskarżonemu czynu popełnionego w okresie od maja 2005 roku do końca miesięcy letnich 2005 roku wspólnie i w porozumieniu z ustaloną osobą i T. R. ustala, że oskarżony uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowych w okresie od dnia 13 lipca 2005r. do dnia 27 lipca 2005 roku,
- łagodzi orzeczoną wobec oskarżonego karę pozbawienia wolności do lat 3 (trzech);
2. w pkt VII przyjmuje, że oskarżony kierował zorganizowaną grupą przestępczą wspólnie z inną ustaloną osobą w okresie od połowy 2003 roku do dnia 7 lipca 2004 roku i od dnia 19 stycznia 2005 roku do dnia 13 lipca 2005 roku oraz eliminuje z podstawy prawnej tego skazania przepis art. 4§1 kk;
II uchyla orzeczenie o karze łącznej (pkt VIII wyroku) i orzeka wobec oskarżonego S. Ł. nową karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 5 (pięciu) lat, na poczet której zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej sygn. III K 604/09 od dnia 21 marca 2005r. do dnia 18 maja 2005r. oraz okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie od dnia 29 listopada 2011r. do dnia 29 sierpnia 2012r.;
III uchyla zaskarżony wyrok w całości odnośnie oskarżonego A. F. (punkty I-V wyroku) oraz w pkt X odnośnie oskarżonego S. Ł. i w tym zakresie sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Bielsku-Białej do ponownego rozpoznania;
IV w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
V zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej) na rzecz adwokata M. K. – Kancelaria Adwokacka w B. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23% podatku VAT, tytułem nieopłaconych kosztów obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu S. Ł. w postępowaniu odwoławczym;
VI zwalnia oskarżonego S. Ł. od ponoszenia kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.
Sygn. II AKa 159/13
Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej wyrokiem z 4 grudnia 2012 r. sygn. III K 116/10 uznał oskarżonego S. Ł. za winnego tego, że w okresie od połowy 2003 r. do końca miesięcy letnich 2005 r. w B., działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu, kierując wspólnie z inną ustaloną osobą zorganizowaną grupą przestępczą, wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, wprowadzał do obrotu środki odurzające i substancje psychotropowe, uczestniczył w obrocie środkami odurzającymi lub substancjami psychotropowymi oraz czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu środków odurzających lub substancji psychotropowych, albo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielał innym osobom środków odurzających bądź substancji psychotropowych, także w znacznych ilościach, przy czym popełnianie przestępstw stanowiło dla niego stałe źródło dochodu, a nadto działał w warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Bielsku-Białej z 23 grudnia 1998 r. za czyn z art. 289 § 1 k.k. i art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na karę 5 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 3 listopada 1997 r. do 6 maja 1998 r. i od 26 maja 1998 r. do 23 listopada 2002 r. w ten sposób, że:
w okresie od połowy 2003 r. do końca 2004 r. wprowadził do obrotu znaczne ilości substancji psychotropowej w postaci tabletek ecstasy, które w trakcie kilkunastu transakcji sprzedał T. R. w ilości co najmniej 500 sztuk, za kwotę co najmniej 3.000 złotych, celem dalszej sprzedaży, z czego T. R. przekazał 470 tabletek D. D. i G. D.,
w nieustalonym okresie 2004 r., w trakcie trzech transakcji, udzielił G. Z. co najmniej 3 gramy amfetaminy za kwotę co najmniej 90 złotych,
w okresie od 26 czerwca 2004 r. do 5 listopada 2004 r. udzielił M. O. 10 sztuk tabletek ecstasy za nieustaloną kwotę,
w okresie od 27 sierpnia 2004 r. do 12 listopada 2004 r., wspólnie i w porozumieniu z R. S., czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci co najmniej 500 gramów amfetaminy o nieustalonej wartości, co najmniej 1800 gramów marihuany o wartości co najmniej 1.500 złotych oraz co najmniej 500 gramów haszyszu o nieustalonej wartości,
w okresie od 10 listopada 2004 r. do 16 stycznia 2005 r. przyjął od A. F. zamówienie na sprzedaż co najmniej 20 tabletek ecstasy o wartości co najmniej 140 złotych oraz wspólnie i w porozumieniu z A. F. wprowadził do obrotu co najmniej 80 tabletek ecstasy o wartości co najmniej 560 złotych, które zostały sprzedane nieustalonym osobom,
w okresie od 3 listopada 2004 r. do 7 stycznia 2005 r., wspólnie i w porozumieniu z G. J., wprowadził do obrotu co najmniej 6 gramów kokainy o wartości co najmniej 900 złotych, co najmniej 15 gramów amfetaminy o nieustalonej wartości oraz co najmniej 10 sztuk tabletek ecstasy o nieustalonej wartości,
w okresie od 8 stycznia 2005 r. do 12 stycznia 2005 r. udzielił E. Z. środka odurzającego w postaci 1 grama kokainy za kwotę 170 złotych,
w okresie od 8 stycznia 2005 r. do 11 stycznia 2005 r. czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w ten sposób, że od nieustalonego mężczyzny o imieniu K. przyjął zamówienie na sprzedaż 1 grama kokainy o nieustalonej wartości oraz co najmniej 30.000 tabletek ecstasy o wartości 60.000 złotych,
w okresie od 7 stycznia 2005 r. do 12 stycznia 2005 r. wprowadził do obrotu środek odurzający w postaci 1 grama kokainy o nieustalonej wartości, który przekazał M. G.,
13 stycznia 2005 r. czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu środka odurzającego w postaci kokainy w ten sposób, że proponował G. S. jej sprzedaż w cenie po 200 złotych za gram,
28 października 2004 r. czynił przygotowania do wzięcia udziału w obrocie substancją psychotropową w postaci amfetaminy w ten sposób, iż zamówił za nieustaloną kwotę 5 gramów w/w substancji u mężczyzny o imieniu G.,
w okresie od 28 października 2004 r. do 18 listopada 2004 r., czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu środka odurzającego w postaci 2 gramów kokainy o nieustalonej wartości oraz substancji psychotropowej w postaci co najmniej 20 tabletek ecstasy o nieustalonej wartości w ten sposób, iż przyjął od K. W. zamówienie na sprzedaż powyższych substancji,
6 listopada 2004 r. czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu nieustalonej substancji psychotropowej lub środka odurzającego w ilości 10 gramów w ten sposób, iż przyjął od T. R. zamówienie na sprzedaż powyższej substancji,
w okresie od 14 listopada 2004 r. do 16 listopada 2004 r. udzielił S. S.co najmniej 22 sztuki tabletek ecstasy za nieustaloną kwotę,
26 grudnia 2004 r. wspólnie i w porozumieniu z G. J., sprzedał M. G.co najmniej 1 gram kokainy za nieustalona kwotę,
w okresie od 27 grudnia 2004 r. do 5 stycznia 2005 r., wspólnie i w porozumieniu z G. J., uczestniczył w obrocie substancją psychotropową w postaci amfetaminy, którą w ilości co najmniej 2 gramów przekazał G. P.za nieustaloną kwotę w trakcie dwóch przeprowadzonych z nim transakcji,
w okresie od maja 2005 r. do końca miesięcy letnich 2005 r., wspólnie i w porozumieniu z ustaloną osobą i T. R., uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowych w postaci amfetaminy, którą w ilości co najmniej 490 gramów i wartości 5.880 złotych została na jego polecenie przekazana przez ustaloną osobę T. R. celem dalszej sprzedaży, a ten z kolei na jego polecenie wydane za pośrednictwem ustalonej osoby, przekazał wymienioną amfetaminę pomniejszoną o 40 gramów i wartości co najmniej 5.400 złotych A. F. w celu dalszej sprzedaży,
czym wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w brzmieniu sprzed nowelizacji z 1 kwietnia 2011 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k., art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i art. 57 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. oraz w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na mocy art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w brzmieniu sprzed nowelizacji z 1 kwietnia 2011 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i art. 33 § 1 k.k. skazał go na karę 4 lat pozbawienia wolności i grzywnę w wysokości 200 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 złotych.
Nadto uznał oskarżonego za winnego tego, że w okresie od połowy 2003 r. do 7 lipca 2004 r. i od 19 stycznia 2005 r. do końca miesięcy letnich 2005 r. kierował zorganizowaną grupą przestępczą wspólnie z inną ustaloną osobą, czym wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 258 § 3 k.k. w brzmieniu sprzed nowelizacji z 16 kwietnia 2004 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na mocy tych przepisów skazał go na karę 3 lat pozbawienia wolności.
Na mocy art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczono wobec S. Ł. karę łączną 6 lat pozbawienia wolności, na poczet której zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej sygn. III K 604/09 od 21 marca 2005 r. do 18 maja 2005 r. oraz okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie od 29 listopada 2011 r. do 29 sierpnia 2012 r.
Na mocy art. 45 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonego S. Ł. przepadek równowartości korzyści majątkowej odniesionej z przestępstwa w kwocie 10.720 złotych.
Tymże wyrokiem uznano A. F. za winnego tego, że w okresie od 10 listopada 2004 r. do końca miesięcy letnich 2005 r. w B., działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu, biorąc udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, wprowadzał do obrotu środki odurzające i substancje psychotropowe, uczestniczył w obrocie środkami odurzającymi lub substancjami psychotropowymi oraz czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu środków odurzających lub substancji psychotropowych, także w znacznych ilościach, przy czym popełnianie przestępstw stanowiło dla niego stałe źródło dochodu w ten sposób, że:
10 listopada 2004 r. zamówił u S. Ł. środek odurzający w postaci 20 tabletek ecstazy za kwotę 140 złotych celem jego dalszej odsprzedaży nieustalonym odbiorcom,
16 stycznia 2005 r. zakupił od ustalonej osoby środek odurzający w postaci kokainy o nieustalonej wartości celem jego dalszej odsprzedaży nieustalonym odbiorcom,
w styczniu 2005 r. wspólnie i w porozumieniu ze S. Ł. wprowadził do obrotu znaczną ilość substancji psychotropowej w postaci co najmniej 80 tabletek ecstasy o wartości co najmniej 560 złotych, które zostały sprzedane nieustalonym osobom,
w okresie stycznia/lutego 2005 r. wprowadził do obrotu znaczne ilości substancji psychotropowej w postaci amfetaminy w ilości co najmniej 50 gramów, którą w trakcie pięciu transakcji sprzedał T. R. za kwotę co najmniej 750 złotych, a ten z kolei przekazał zakupioną substancję psychotropową kolejnym odbiorcom,
w okresie od maja 2005 r. do końca miesięcy letnich 2005 r. uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowych w postaci amfetaminy, którą w ilości co najmniej 450 gramów o wartości co najmniej 5.400 złotych przyjął od T. R. celem dalszej sprzedaży,
w okresie miesięcy letnich 2005 r. wprowadził do obrotu substancję psychotropową w postaci amfetaminy w ilości 10 gramów, którą sprzedał T. R. za kwotę 150 złotych, celem dalszej sprzedaży,
czym wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w brzmieniu sprzed nowelizacji z 1 kwietnia 2011 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i art. 57 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. oraz w zw. z art. 65 § 1 k.k. i za to na mocy art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w brzmieniu sprzed nowelizacji z 1 kwietnia 2011 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i art. 33 § 1 k.k., skazał go na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 złotych.
Nadto uznano A. F.za winnego tego, że w okresie od 13 stycznia 2005 r. do końca miesięcy letnich 2005 r. w B., B., W.(woj. (...)), działając wspólnie i w porozumieniu z G. J., S. Ł., K. W., T. R., D. D.i T. Ś.brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się dokonywaniem kradzieży z włamaniem, kradzieży oraz wprowadzeniem do obrotu środków odurzających i substancji psychotropowych, czym wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 258 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed nowelizacji z 16 kwietnia 2004 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na mocy tych przepisów skazał go na karę 8 lat pozbawienia wolności.
Na mocy art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczono karę łączną 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności, na poczet której zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od 15 maja 2006 r. do 7 maja 2007 r.
Na mocy art. 45 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonego A. F. przepadek równowartości korzyści majątkowej odniesionej z przestępstwa w kwocie 7.120 złotych.
Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych.
Obrońca oskarżonego A. F. zarzucił wyrokowi Sądu I instancji:
obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 258 § 1 k.k. poprzez błędne jego zastosowanie w sytuacji, gdy oskarżony A. F. nie brał udziału w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienie przestępstwa, zajmującej się dokonywaniem kradzieży z włamaniem, kradzieży oraz wprowadzaniem do obrotu środków odurzających i substancji psychotropowych;
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się czynów określonych w punktach 1, 2, 3, 4 i 5 części wstępnej wyroku, podczas gdy brak jednoznacznych dowodów wskazujący na winę oskarżonego w tym zakresie;
obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k., polegającą na błędnej ocenie dowodu z wyjaśnień oskarżonego poprzez uznanie ich za niewiarygodne w części, w której nie przyznał się do zarzucanych mu w punktach 2, 3, 4, 5 i 6 czynów opisanych w części wstępnej wyroku.
Stawiając te zarzuty, obrońca wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od czynów zarzucanych mu w punkcie 1, 2, 3, 4 i 5 części wstępnej wyroku,
względnie o:
2. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania,
3. zwolnienie oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego.
Obrońca oskarżonego S. Ł. zarzucił wyrokowi Sądu Okręgowego:
-.
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mających wpływ na treść tego orzeczenia poprzez uznanie, że oskarżony podejmował zachowania, co do których popełnienia nie przyznawał się w toku prowadzonego postępowania, jak również poprzez uznanie, że oskarżony popełnił przestępstwo kierowania zorganizowaną grupą przestępczą;
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mający wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, iż oskarżony z popełnienia przestępstwa uczynił sobie stałe źródło dochodu pomimo, iż w okresie wskazanym w wyroku oskarżony posiadał stałe, legalne źródła utrzymania;
obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a to w postaci naruszenia art. 14 § 1 k.p.k. poprzez skazanie oskarżonego S. Ł. za przestępstwo popełnione w okresie nieobjętym zarzutem określonym w akcie oskarżenia, tj. przestępstwo założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w okresie od 19 stycznia 2005 r. do końca miesięcy letnich 2005 r.;
rażącą niewspółmierność kary (w tym kary łącznej), polegającą na wymierzeniu oskarżonemu S. Ł. rażąco surowych kar.
Wskazując na powyższe skarżący wniósł o:
1.
1. zmianę orzeczenia poprzez:
wykreślenie z opisu czynu zawartego w punkcie VI wyroku tych zachowań, co do których oskarżony się nie przyznał oraz wyeliminowanie z opisu czynu, iż przestępstwo zostało popełnione podczas kierowania grupą przestępczą i w związku z uczynieniem sobie z popełniania przestępstw stałego źródła dochodu, a następnie wymierzenie oskarżonemu kary w niższym niż orzeczony wymiarze,
uniewinnienie oskarżonego od czynu zarzucanego mu w punkcie 5 części wstępnej wyroku, ewentualnie (w dalszej kolejności) wykreślenie z opisu czynu zawartego w punkcie VII wyroku wskazania, iż czasokres, w którym oskarżony dopuścił się przestępstwa obejmował także okres od 19 stycznia 2005 r. do końca miesięcy letnich 2005 r. i w następstwie wymierzenie oskarżonemu kary w niższym niż orzeczony wymiarze.
W przypadku nieuwzględnienia powyższych zarzutów wniósł o:
2.
2. zmianę wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kar w niższym niż orzeczony wymiarze,
3. uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Bielsku-Białej do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacje obrońców oskarżonych okazałe się na tyle zasadne, że w wyniku ich wniesienia doszło do zmiany wyroku w części dotyczącej oskarżonego S. Ł. oraz do uchylenia odnośnie niego wyroku opartego o przepis art. 45 k.k. i do uchylenia wyroku w całości co do oskarżonego A. F. i w tym zakresie – przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny odniesie się do zarzutów obu apelacji błędu w ustaleniach faktycznych (nieprawidłowo nazwanego przez obrońcę oskarżonego A. F. obrazą prawa materialnego) polegającego na uznaniu, że oskarżony S. Ł. wspólnie z inną osobą kierował zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych, zaś oskarżony A. F. działając wspólnie i w porozumieniu z innymi wskazanymi osobami brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się dokonywaniem kradzieży z włamaniami, kradzieży oraz wprowadzaniem do obrotu środków odurzających i substancji psychotropowych.
Na wstępie podkreślenia wymaga, iż Sąd I instancji dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie, dotyczących poszczególnych zachowań oskarżonych w zakresie wprowadzania do obrotu, uczestniczenia w obrocie, bądź czynienia przygotowań do obrotu, ustalenia odnośnie – mówiąc ogólnie – zorganizowanej grupy przestępczej, czynił niejako pośrednio, przy ocenie wyjaśnień oskarżonego S. Ł. oraz przy uzasadnianiu kwalifikacji prawnej z art. 258 § 3 k.k.
Nie uniemożliwiło to jednak oceny prawidłowości ustaleń Sądu I instancji dotyczących istnienia zorganizowanej grupy przestępczej, a zwłaszcza kierowania nią wraz z inną osobą przez oskarżonego S. Ł.. Wskazuje bowiem Sąd dowody, które posłużyły tym ustaleniom, a to wyjaśnienia oskarżonego T. R.i podsłuchy rozmów telefonicznych, które w sposób jednoznaczny wskazują, że oskarżony S. Ł.stał, obok innej ustalonej osoby, na czele przestępczej grupy, która była zorganizowana. Posiadała trwałą strukturę pionową (kierownictwo w/w osób) oraz poziomą (stałe grono uczestników). Wskazuje Sąd na rolę poszczególnych osób. Wskazuje źródło pochodzenia narkotyków (np. S. T. ps. (...)), w którym zaopatrywał się oskarżony S. Ł., który następnie narkotyki te przekazywał innym ustalonym osobom, o których on decydował. Kierujący grupą decydował o cenie narkotyków, zaś rola oskarżonego S. Ł.jawi się jako dominująca, bowiem polecenia wydawał również drugiemu kierującemu grupą i to on nakładał kary na członków grupy (T. R., czy R. S.). Oskarżony miał pełną świadomość organizacji tej grupy, osób do niej należących, pseudonimów, którymi się wszyscy posługiwali, miejsca przechowywania narkotyków (magazyn zwany „korytarzem”, „zegar”, z którego poleca wyjmować „sztuki” G. J.– vide podsłuchy rozmów telefonicznych). To on realizował cel, w jakim została założona grupa, tj. obrót w znacznych ilościach środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi, między innymi poprzez organizację dostawy narkotyków (np. podsłuch rozmowy telefonicznej pomiędzy S. Ł., a R. H.z 21 stycznia 2005 r. z godz. 14 50, kiedy oskarżony wydaje polecenie zorientowania się czy u niego ktoś szybko sprzeda 30.000 sztuk ecstasy po 1,50 zł, bo jest ktoś zainteresowany kupnem).
Analiza wszystkich zarejestrowanych podsłuchów rozmów telefonicznych, w których jednym z rozmówców był oskarżony S. Ł., nie nasuwa najmniejszych wątpliwości, zarówno co do istnienia grupy przestępczej, jak i kierowania nią przez tego oskarżonego. Podkreślenia wymaga, że aczkolwiek oskarżonemu nie przypisano założenia grupy przestępczej, to gdyby nie oskarżony S. Ł., to grupa ta nie istniałaby, bowiem to on, a przede wszystkim od niego i drugiego kierującego wszyscy pozostali członkowie grupy brali narkotyki w celu dalszego wprowadzania ich do obrotu. Oni też decydowali o cenie.
Te wskazane wyżej okoliczności przeczą lansowanej tezie obrońcy, iż oskarżony S. Ł. był, jak się określił „zwykłym dealerem narkotykowym”.
W szczególności fakt, iż narkotyki oskarżony przekazywał tylko ściśle określonym osobom, o których on decydował czy je dostaną oraz, że obowiązywały stałe reguły postępowania (rozmowa telefoniczna szyfrem co do rodzaju, ilości narkotyków i miejsca odbioru), a także to, że wielokrotnie (co wynika z podsłuchów telefonicznych) wysyłał określone osoby – członków grupy w umówione wcześniej miejsca w celu dostarczenia narkotyków przeczą temu, że oskarżony był tylko dealerem narkotyków. Ci ostatni stanowią źródło narkotyków dla nieokreślonej i niepowiązanej ze sobą liczby osób. To, że oskarżony osobiście dostarczył dwukrotnie narkotyki w żaden sposób nie podważa ustaleń Sądu co do jego roli w grupie.
Nie podziela Sąd Apelacyjny zarzutu zawartego w apelacji obrońcy oskarżonego S. Ł. obrazy art. 14 § 1 k.p.k. przez to, że Sąd I instancji skazał oskarżonego za przestępstwo popełnione w okresie nieobjętym zarzutem określonym w akcie oskarżenia. Dotyczy to okresu kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i przyjęcia, że odbyło się to od połowy 2003 r. do 7 lipca 2004 r. i od 19 stycznia 2005 r. do końca miesięcy letnich 2005 r., podczas gdy akt oskarżenia zarzucał popełnienie tego czynu tylko w okresie od połowy 2003 r. do 7 lipca 2004 r.
Wywody skarżącego sprowadzają się do tego, iż po pierwsze przypisano oskarżonemu czyn nie będący tożsamym z czynem wskazanym w akcie oskarżenia, a po drugie czyn ten nie graniczył czasowo z czynem objętym zarzutem prokuratorskim. Z tą argumentacją nie można się zgodzić.
Podkreślenia wymaga, że w wypadku przestępstw trwałych – a do takiej kategorii należy zaliczyć przestępstwo z art. 258 k.k. – przestępstwo to jest dokonane, ale jeszcze nie zakończone, póki jest utrzymywany przez sprawcę stan bezprawny OSN w SK 2004/1.
Ustalenie zatem przez Sąd do kiedy ów stan bezprawny trwał upoważnia jednocześnie do zakreślenia granic czasowych popełnionego przestępstwa. Nie stanowi przy tym przeszkody ustalenie, że pewien fragment owego przestępstwa trwałego podlegał osądowi w innej sprawie, o ile podstawowe kryteria tożsamości zostaną zachowane.
Dlatego też nie sposób przyjąć, że działanie oskarżonego polegające na kierowaniu zorganizowaną grupą przestępczą także w okresie późniejszym, niż to przyjęto w akcie oskarżenia, stanowi „inny czyn oprócz objętego aktem oskarżenia” i wymaga zachowań określonych w przepisie art. 398 § 1 k.p.k.
Nie podziela natomiast Sąd Apelacyjny ustaleń Sądu I instancji, że oskarżony S. Ł. kierował zorganizowaną grupą przestępczą do końca miesięcy letnich (około połowy września?), bowiem ustalenie to nie poparte zostało żadnym dowodem.
Przyjmuje Sąd trafnie, że oskarżony kierował zorganizowaną grupą przestępczą będąc pozbawiony wolności w Zakładzie Karnym w R. w ten sposób, że wydawał polecenia co do wprowadzenia do obrotu amfetaminy ukrytej przez niego w fortepianie na strychu.
Ustalenie to czyni w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego T. R., wsparte protokołem oględzin wskazanego przez tego oskarżonego strychu i fortepianu, dając w pełni wiarę T. R..
Zauważyć jednak należy, że T. R. wyjaśniając na te okoliczności podał, że w czasie widzenia konkubiny oskarżonego M. W. ze S. Ł. ten polecił jej, aby wyjęła z fortepianu ukrytą amfetaminę, a T. R. miał pomóc jej rozważyć ją i następnie sprzedać. Oskarżony T. R. określając czas, kiedy oskarżony S. Ł. miał wydać to polecenie określał to, jako „trzecie widzenie, ale nie potrafił powiedzieć kiedy to miało miejsce”. Z karty ewidencji widzeń (k. 1117) wynika, że trzecie widzenie M. W. z oskarżonym S. Ł. miało mające 13 lipca 2005 r., a następne 6 sierpnia 2005 r. (kiedy to A. F. był już pozbawiony wolności)
Przyjął zatem Sąd Apelacyjny, że oskarżony S. Ł. ostatnie dyspozycje, jako kierujący zorganizowaną grupą przestępczą wydał 13 lipca 2005 r. i tą datą został zamknięty okres kierowania zorganizowaną grupą przestępczą przez S. Ł..
Odnosząc się natomiast do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych (błędnie nazwanego obrazą prawa materialnego, a to art. 258 § 1 k.k.) polegającego na uznaniu, że oskarżony A. F. brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się dokonywaniem kradzieży z włamaniem, kradzieży oraz wprowadzaniem do obrotu środków odurzających i substancji psychotropowych od 13 stycznia 2005 r. do końca miesięcy letnich 2005 r. z innymi wymienionymi osobami, gdy w istocie nie brał on udziału w takiej grupie, to stwierdzić należy, że w tym zakresie wyrok Sądu I instancji uchyla się kontroli instancyjnej, a tym samym nie sposób uznać czy rozstrzygnięcie jest prawidłowe czy nie.
O ile – na co wskazywano powyżej – pewne uchybienia co do sposobu sporządzenia uzasadnienia w zakresie stanu faktycznego odnoszącego się do czynu z art. 258 § 3 k.k. przypisanego oskarżonemu S. Ł. nie uniemożliwiły takiej kontroli, o tyle brak ustaleń odnośnie udziału oskarżonego A. F. w zorganizowanej grupie przestępczej i to zajmującej się też kradzieżami z włamaniem i kradzieżami czyni niemożliwym ocenę prawidłowości osądu dokonanego przez Sąd meriti.
Analizując uzasadnienie zaskarżonego wyroku, które jest przecież relacją toku rozumowania Sądu, zauważyć należy, że na pierwszej stronie tego uzasadnienia Sąd wskazuje osoby, które w okresie od 15 marca 2004 r. do 26 marca 2005 r. brały udział „w szeregu kradzieżach i kradzieżach z włamaniem”. Wśród tych osób nie ma A. F..
Oceniając wyjaśnienia oskarżonego A. F., Sąd I instancji w odniesieniu do zarzutu z art. 258 § 1 k.k. podnosi, że „przyczyny uznania tegoż oskarżonego za winnego czynu z art. 258 § 1 k.k. zostaną podane podczas omawiania wspólnego dla większości oskarżonych zarzutu uczestnictwa w grupie przestępczej. W tym miejscu podkreśla jedynie Sąd orzekający, że A. F. realizował przy sprzedaży narkotyków polecenia S. Ł., co wynika z wyjaśnień T. R..
Następnie dokonując rozważań prawnych, Sąd wskazał na fakt, iż w sprawie o sygn. III K 184/06 Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej postawiono zarzuty m. in. A. F.o udział w grupie przestępczej, udział w innych przestępstwach przeciwko mieniu oraz związanych z handlem środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi. W dalszej kolejności Sąd wskazuje na S. Ł., jako stojącego na czele grupy, wskazuje na jego rolę, uprawnienia, o których była mowa przy omawianiu zarzutu dot. art. 258 § 3 k.k., wypowiada się o roli G. J., wskazuje na osoby dokonujące z nim przestępstw przeciwko mieniu (wśród nich nie ma A. F.) oraz osoby, które nabywały narkotyki od S. Ł.i G. J., by stwierdzić na koniec „w podobny sposób narkotykami handlował K. W., M. S., S. S.i A. F. , nie tylko narkotyki sprzedawali, lecz także nabywali je celem dalszej odprzedaży od osób spoza grupy”.
Celowo Sąd Apelacyjny zacytował wszystko, co zostało ustalone odnośnie A. F. co do jego udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się dokonywaniem kradzieży z włamaniem, kradzieży oraz wprowadzaniem do obrotu środków odurzających.
Aby danej osobie przypisać czyn z art. 258 k.k. niezbędne jest wykazanie nie tylko tego, że miała ona świadomość istnienia grupy przestępczej i zamiar działania w jej ramach, lecz również, że jako jej członek została zaakceptowana przez pozostałe tworzące tę grupę osoby, a już co najmniej te, które decydować mogły o jej składzie osobowym.
W każdej zatem sytuacji, gdy przedmiotem zarzutu jest przestępstwo z art. 258 k.k. obowiązkiem Sądu jest rozważenie w oparciu o konkretne dowody, a nie domniemanie czy popełnione przez oskarżonych przestępstwo nie zostało zrealizowane w ramach zwykłego współsprawstwa czy zorganizowana grupa przestępcza istniała, czy każdy z oskarżonych był jej członkiem, czy też jedynie jego zachowanie miało charakter współdziałania z grupą (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 27 października 2010 r. sygn. II AKa 123/10).
Przenosząc te zapatrywania prawne w realia niniejszej sprawy nie sposób dopatrzeć się w wyroku Sądu I instancji ani dowodów na, których Sąd doszedł do przekonania, że A. F. brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej, poza wyjaśnieniami T. R., że A. F. wykonywał polecenie S. Ł., ani nie wykazał Sąd – co nie oznacza, że tak nie mogło być – że A. F. miał świadomość istnienia grupy i to w takim zakresie, jak to zostało mu przypisane. Brak jest też rozważań, czy działanie oskarżonego nie jest zwykłym współsprawstwem, bądź też czy jedynie jego zachowanie miało charakter współdziałania z taką grupą.
Braki, o których powyżej, spowodowały niemożność dokonania oceny prawidłowości orzekania Sądu w omówionym przedmiocie. Ponieważ oskarżonemu przypisano popełnienie przestępstwa z art. 258§ 1 k.k., co w konsekwencji dotyczy wszystkich pozostałych zachowań popełnionych w ramach czynu ciągłego (art. 65 § 1 k.k.) musiało to skutkować uchyleniem wyroku co do oskarżonego A. F. w całości.
Zwrócić należy uwagę Sądu I instancji, który będzie ponownie rozpoznał sprawę, iż winien odnieść się do twierdzenia oskarżonego, że na przełomie stycznia i lutego 2005 r. przebywał w Niemczech oraz dokonać oceny dowodu w postaci zaświadczenia wystawionego przez biuro (...) (k. 6035, T. XXXI), z którego wynika, że 28 stycznia 2005 r. został zakupiony na nazwisko A. F. bilet na trasie B. – D. z datą wyjazdu 31.01.2005 r. oraz na to, iż jak wynika z informacji uzyskanej przez Sąd Apelacyjny, oskarżony ten od 27 lipca 2005 r. był pozbawiony wolności w innej sprawie.
O ile fakt wykupienia biletu nie oznacza automatycznie, że oskarżony rzeczywiście przebywał w Niemczech, o tyle fakt pozbawienia go wolności musi mieć znaczenie przy określaniu czasokresu jego przestępczej działalności.
Odnosząc się do argumentacji obrońcy dotyczącej zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych poprzez uznanie, że oskarżony w ramach czynu ciągłego dopuścił się działania opisanego w pkt 1 części wstępnej wyroku (w okresie stycznia/lutego 2005 r.), to ustalenia te zostały oparte na wyjaśnieniach T. R., których ocena dokonana przez Sąd I instancji nie budzi żadnych zastrzeżeń. Przytoczona argumentacja jest przekonująca i wypełnia dyspozycje art. 7 k.p.k. Dodatkowo wsparta jest treścią podsłuchanej rozmowy telefonicznej pomiędzy A. F.a S. S.z 7 stycznia 2005 r. o godz. 13 14 (materiały poufne). Zwrócić także należy uwagę na to, że T. R.określając czas wprowadzania do obrotu przez A. F.amfetaminy określił, że było to na początku roku, styczeń/luty, nie mogąc bliżej określić tego okresu.
Nie oznacza to zatem, że transakcje te odbywały się na przełomie stycznia i lutego, a jedynie, że mogły mieć miejsce w styczniu, bądź lutym. Zapis rozmowy z 7 stycznia 2005 r. dowodzi, że na pewno jedna z tych transakcji miała miejsce w styczniu.
Nie popełnił Sąd meriti błędu ustalając, że oskarżony A. F.10 listopada 2004 r. zmówił u S. Ł.20 tabletek ecstasy za kwotę 140 zł celem dalszej odsprzedaży, bowiem wynika to zarówno z wyjaśnień oskarżonego jak i z podsłuchu rozmowy z 10 listopada 2004 r. Nie budzą też wątpliwości ustalenia Sądu oparte na podsłuchu rozmowy telefonicznej z 16 stycznia 2005 r. o godz. 7 28 pomiędzy A. F.a G. J.(materiały poufne), że oskarżony zakupił w tym dniu nieustaloną ilość kokainy o nieustalonej wartości celem dalszej odsprzedaży.
Natomiast przeanalizowania wymaga rozmowa telefoniczna podsłuchana 7 stycznia 2005 r. pomiędzy oskarżonym S. Ł. a A. F. dotycząca ilości tabletek ecstasy (materiały poufne).
Prawidłowe są też ustalenia – za wyjątkiem czasu popełnienia tego czynu – dotyczące uczestniczenia oskarżonego A. F. w obrocie znacznymi ilościami amfetaminy, którą w ilości co najmniej 450 gramów o wartości co najmniej 5.400 zł przyjął od T. R. celem dalszego odsprzedania.
To ustalenie opiera się w całości na wyjaśnieniach T. R., którego wiarygodność została przez Sąd I instancji szczegółowo uzasadniona. W pełni podziela Sąd Apelacyjny zaprezentowaną arguemtnację, a zwłaszcza to, iż oskarżony T. R., zgłaszając się do organów ścigania w czasie, gdy nie prowadziły one żadnego postępowania w przedmiotowej sprawie dotyczącej zorganizowanej grupy przestępczej, dokonał w pierwszej kolejności samooskarżenia, które wiązało się z karą. T. R. pomawiając inne osoby o działania, za które ostatecznie zostały skazane, nie pomijał swojej roli w przestępczej działalności przyznając się do czynów, gdy nawet, już na zaawansowanym etapie śledztwa, tylko jego wyjaśnienia świadczyły przeciwko niemu.
Nieprzekonującym jest twierdzenie, że T. R. fałszywie pomawia A. F. dlatego, że został uderzony przez niego w twarz za nieoddanie 300 zł i w ten sposób realizując prywatną zemstę.
Wiarygodne są twierdzenia T. R. o zastraszaniu go przede wszystkim przez S. Ł., wymuszaniu przez niego pieniędzy, ale również o grożeniu nawet jego dziewczynie przez A. F., który, aczkolwiek do gróźb się nie przyznał, ale przyznał, że nachodził tą dziewczynę w pracy żądając zwrotu pieniędzy od T. R..
Dlatego też wobec szczegółowych i konsekwentnych co do zasady wyjaśnień oskarżonego T. R., dano mu słusznie wiarę, odmawiając tym samym wiarygodności oskarżonemu A. F., że to T. R. namawiał go, zresztą bezskutecznie, do handlu narkotykami.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy winien jednak Sąd zwrócić uwagę na to, że oskarżony A. F. został pozbawiony wolności 27 lipca 2005 r., a zatem nie mógł „do końca miesięcy letnich 2005 r. uczestniczyć w obrocie amfetaminą, którą polecił w dniu 13 lipca 2005 r. (patrz: wywody Sądu Apelacyjnego dotyczące oskarżonego S. Ł.) wyjąć z fortepianu S. Ł. i wprowadzić do obrotu”.
Przekonujące są również wyjaśnienia T. R. odnośnie nabycia przez niego 10 gramów amfetaminy za 150 zł od A. F. z tym, że Sąd winien ustalić przypuszczalny czas popełnienia tego czynu, mając na względzie to, że amfetamina, o której w tym zarzucie jest częścią tej, którą przyjął od T. R. celem dalszej sprzedaży.
Na koniec stwierdzić jeszcze należy, że Sąd I instancji przypisując oskarżonemu przestępstwo z art. 258 § 1 k.k., a oskarżonemu S. Ł. z art. 258 § 3 k.k., niepotrzebnie uznał, że stosuje ten przepis w brzmieniu sprzed nowelizacji z 16 kwietnia 2004 r. oraz wprowadził do podstawy skazania przepis art. 4 § 1 k.k., uznając jednocześnie, że oskarżeni czynu tego dopuścili się od 13 stycznia 2005 r. do końca miesięcy letnich 2005 r. Art. 258 k.k. został zmieniony przez art. 1 pkt 4 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. (Dz.U. Nr 93 p. 880) zmieniającej Kodeks Karny z dniem 1 maja 2004 r. Zatem w chwili czynu obowiązywała ustawa nowa. Dlatego też Sąd Apelacyjny zmieniając wyrok w pkt VII odnośnie oskarżonego Ł., wyeliminował z podstawy tego skazania przepis art. 4 § 1 k.k.
Przechodząc do pozostałych zarzutów zawartych w apelacji obrońcy oskarżonego S. Ł., to tylko w części okazały się one zasadne.
Niewątpliwie zasadnym okazał się zarzut dotyczący czynienia przygotowań przez oskarżonego wspólnie i w porozumieniu z R. S. do wprowadzenia do obrotu w okresie od 27 sierpnia 2004 r. do 12 listopada 2004 r. znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci 500 gramów amfetaminy o nieustalonej wartości, co najmniej 1800 gramów marihuany o wartości co najmniej 1500 zł (pkt 2e części wstępnej wyroku), aczkolwiek przytoczona na poparcie tego zarzutu argumentacja przekonującą nie jest.
Sąd I instancji ustalając, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu czynu ustalenia swoje oparł „głównie na nagraniach rozmów telefonicznych zarejestrowanych podczas kontroli operacyjnej i wyjaśnieniach R. S.…”.
Konfrontacja zatem tych ustaleń z dowodami, na które Sąd się powołuje prowadzi do wniosku, iż Sąd ten popełnił błąd przypisując oskarżonemu S. Ł. czynienie przygotowań do obrotu 500 gramów amfetaminy i co najmniej 1800 gramów marihuany wartości 1500 zł. Jeśli chodzi o marihuanę, to w żadnej z rozmów (materiały poufne) pomiędzy oskarżonym S. Ł. a R. S. nie ma mowy na temat tego narkotyku. Rozmowy te miały miejsce: 27 sierpnia, 31 sierpnia, 29 października, 7 listopada, 9 listopada, 12 listopada – i dotyczą innych środków odurzających i substancji psychotropowych, ale nie marihuany. Potwierdza to R. S. będąc przesłuchany w niniejszej sprawie (k. 2559 i n.) oraz k. 216 akt poufnych.
Niewątpliwie – opierając na wskazanych wyżej dowodach – rozmowy pomiędzy S. Ł. a R. S. dotyczyły amfetaminy i haszyszu.
Niewątpliwym też jest, że następstwem rozmów dotyczących amfetaminy dla D. było zorganizowanie przez oskarżonego S. Ł. transportu rzekomo amfetaminy w ilości 500 gramów do Austrii. Oskarżony został uniewinniony od popełnienia czynu z art. 55 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, z uwagi na brak dowodów, że w istocie zorganizował on transport amfetaminy. Z wyjaśnień oskarżonego wynika, że omawiając z R. S. zorganizowanie amfetaminy dla D. nie miał zamiaru jej organizować, a wyłącznie zależało mu na odzyskaniu pieniędzy z innych rozliczeń między nimi.
R. S. potwierdził wyjaśnienia oskarżonego S. Ł. co do tego, iż zorganizował on przemyt „nie amfetaminy” oraz, że oskarżony nałożył na niego karę 20.000 zł, którą spłacał.
W tej sytuacji brak jest dowodu na to, że oskarżony S. Ł. miał zamiar czynić przygotowania do wprowadzenia do obrotu 500 gramów amfetaminy.
Nie budzi natomiast wątpliwości – w oparciu o wyjaśnienia R. S.i powołane wyżej rozmowy telefoniczne – że oskarżony S. Ł.czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu 500 gramów haszyszu, którego odbiorcą miał być „klient z B.…”. Omawiana była ilość „połówka brązu”, cena, warunki „skasuj całkowicie”, ( vide rozmowy telefoniczne z 12 listopada 2004 r. o godz. 13 08, 13 49 i 13 52 oraz k. 216 akt poufnych – wyjaśnienia R. S..
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny zmienił w tej części zaskarżony wyrok eliminując z opisu przypisanego oskarżonemu czynu popełnionego wspólnie i w porozumieniu z R. S. to, że w okresie od 27 sierpnia 2004 r. do 12 listopada 2004 r. czynił przygotowania do wprowadzenia do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci 500 gramów amfetaminy i 1800 gramów marihuany.
Niezasadnie również skarżący stawia wyrokowi Sądu I instancji zarzut błędu w ustaleniach faktycznych dotyczący przypisania oskarżonemu działań opisanych w pkt 2a, j, r, ż części wstępnej wyroku.
Argumentem dla podważenia ustaleń Sądu jest powołanie się na wyjaśnienia oskarżonego, który przeczył, aby trudnił się wprowadzaniem do obrotu amfetaminy, zaś zdaniem skarżącego podsłuchy rozmów telefonicznych nie uprawniają do takich ustaleń.
Argumentacja ta nie jest przekonująca. Przypomnieć należy, że zarzut błędu nie może sprowadzać się do odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz musi polegać na wskazaniu, jakich to konkretnie uchybień dopuścił się Sąd orzekający w dokonanej przez siebie ocenie dowodów. I tak trafnie Sąd I instancji przypisał oskarżonemu działanie opisane w pkt 2a części wstępnej wyroku.
Za prawidłowością takiego rozstrzygnięcia świadczą dowody w postaci wyjaśnień G. Z.(k. 1744, T. IX i k. 8698-8699, T. XLIV, k. 78 akt poufnych), który wprost zeznał, iż od oskarżonego S. Ł.kupował 3-krotnie amfetaminę po 1 gram płacąc po 30 zł za gram. Wskazał na samochód marki A. (...)koloru bordo, którym oskarżony przywoził mu narkotyki, a fakt posiadania takiego samochodu, na rozprawie odwoławczej potwierdził oskarżony. Rozpoznał również głos oskarżonego w rozmowie z G. J.. Dodać należy, iż G. Z.skazany został wyrokiem Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z dnia 14 lutego 2008 r. sygn. III K 2/08 za wprowadzenie do obrotu narkotyków nabytych od oskarżonego.
Nie ma zatem podstaw, aby w konfrontacji tych dowodów z wyjaśnieniami oskarżonego, uznać te ostatnie za wiarygodne.
Skarżący kwestionuje ustalenie Sądu opisane prze autora apelacji, jak pkt 2j części wstępnej wyroku, chociaż zarzut z a/o różni się od przypisanego oskarżonemu działania (nie przypisano oskarżonemu wprowadzenia do obrotu 16 gramów nieustalonego środka odurzającego lub substancji psychotropowej o nieustalonej wartości), lecz nie ma to większego znaczenia, bowiem kwestionuje obrońca wprowadzenie do obrotu tylko amfetaminy. I tym razem jedynym argumentem jest to, że oskarżony nie przyznał się do obrotu amfetaminą. Trudno zarzut ten zaakceptować, gdy uwzględni się materiał dowodowy, jaki dostarczony został w wyniku podsłuchów telefonicznych. I tak pomiędzy oskarżonym S. Ł.a G. J.prowadzone są rozmowy na temat wprowadzenia do obrotu amfetaminy 3 listopada 2004 r., 27 grudnia 2004 r. o godz. 17 56, 4 stycznia 2005 r. Co do pozostałych narkotyków, Sąd wskazuje daty, godziny rozmów, z których wynika działanie oskarżonego w zakresie mu przypisanym.
Ocena tych dowodów nie budzi zastrzeżeń, dokonano jej zgodnie z art. 7 k.p.k., co spowodowało, że Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw, aby ingerować w treść tego rozstrzygnięcia.
Odnosząc się do zarzutu apelacyjnego dotyczącego działania oskarżonego opisanego w pkt 2r części wstępnej, a dotyczącego czynienia przygotowań przez oskarżonego do wzięcia udziału w obrocie amfetaminą, poprzez zamówienie 5 gramów tej substancji od mężczyzny o imieniu G., to stwierdzić trzeba, że ustalenie Sądu opiera się na treści podsłuchanej rozmowy telefonicznej pomiędzy oskarżonym a mężczyzną o imieniu G. 28 października 2004 r. o godz. 17 28. Nie budzi wątpliwości fakt, iż zamawiającym 5 gramów (sztuk) „na spróbowanie” jest oskarżony, który również wypowiada się co do ewentualnych dalszych zamówień.
Kwestionowanie zatem tych ustaleń tylko dlatego, że oskarżony generalnie nie przyznaje się do obrotu amfetaminą nie zasługuje na aprobatę.
Nie podziela Sąd Apelacyjny zarzutu obrońcy, że Sąd I instancji dokonał błędnych ustaleń odnośnie sprzedaży przez oskarżonego M. G. 2 gramów kokainy, bowiem w ocenie skarżącego błędnie Sąd 2 razy przypisał ten sam zakup 1 grama kokainy. Za takim ustaleniem przemawia zdaniem skarżącego bliska odległość czasowa przeprowadzonych rozmów.
Analiza właśnie tych rozmów pozwala na aprobatę ustaleń Sądu I instancji. Po pierwsze nie sposób mówić o „nieznacznej odległości czasowej” pomiędzy wskazanymi przez Sąd datami działań przestępczych, zważywszy przy tym, iż lektura dowodu w postaci podsłuchów telefonicznych prowadzi do wniosku, iż transakcje odbywały się na zasadzie: zamówienie telefoniczne – odbiór narkotyku w tym samym dniu, bądź w krótkim czasie, gdy trzeba było go zorganizować, a po drugie analiza już tych konkretnych rozmów telefonicznych pozwala bez wątpliwości uznać, że 26 grudnia 2004 r. o godz. 13 45 oskarżony S. Ł.informuje G. J., że M. G. zaraz przyjedzie po (...), czyli kokainę i poleca ją wydać.
Natomiast rozmowy z 7 stycznia 2005 r., a więc po upływie prawie 2 tygodni, pomiędzy S. Ł.a G. J.oraz z tej samej daty pomiędzy S. Ł.a M. S. ps. (...)oraz z 12 stycznia 2005 r. pomiędzy S. Ł.i M. S., który pyta czy G.przyjeżdża po kokę, a co S. Ł.potwierdza, dowodzą, że doszło do drugiej sprzedaży M. G.co najmniej 1 grama kokainy (bo taka jest najmniejsza działka tego narkotyku).
Skarżący kwestionując te ustalenia, pośrednio zarzuca Sądowi meriti, iż ten zaniechał przesłuchania w charakterze świadka M. G.. Obrońca wniosku takiego nie złożył, a w świetle powyższych dowodów oraz treści wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej z 20 marca 2008 r. sygn. 199/08, którym to wyrokiem M. G. skazany został m. in. za to, że:
1) 10 grudnia 2004 r. realizując uprzednio złożone zamówienie, odebrał od G. J.i S. Ł.co najmniej 1 gram kokainy,
2) 26 grudnia 2004 r. dopuścił się czynu jak wyżej,
3) w okresie od 8 do 12 stycznia 2005 r. dopuścił się czynu jak wyżej – nie było potrzeby przeprowadzać ten dowód z urzędu.
Nieuzasadniona okazała się również apelacja w części, w której kwestionuje przypisanie oskarżonemu działania opisanego w pkt 4 części wstępnej wyroku. Skarżący nie przedstawił żadnych przekonujących argumentów, które podważyłyby ustalenia Sądu. W istocie Sąd oparł swoje ustalenia na wyjaśnieniach T. R., ale w przeciwieństwie do skarżącego, bardzo przekonująco uzasadnił swoje stanowisko.
Zupełnie pozbawionym oparcia – poza oczywiście wyjaśnieniami oskarżonego – jest twierdzenie, że to oskarżony T. R. najpierw wymógł pożyczkę kwoty 3000 zł na S. Ł., a następnie ten na prośbę T. R. przechowywał na strychu w fortepianie zakupioną przez T. R. amfetaminę.
Zważywszy na pozycję oskarżonego S. Ł., zastraszanie i karanie T. R. (i nie tylko), nałożenie nań obowiązku wożenia jego konkubiny, w tym do Zakładu Karnego w R., tj. na znaczną odległość, wymuszanie na nim pieniędzy z przeznaczeniem dla konkubiny S. Ł., twierdzenie obrońcy, że oskarżony Ł. jedynie udzielił pomocy T. R. do wprowadzenia przez niego tak dużej ilości amfetaminy nie może zyskać aprobaty.
Sąd Apelacyjny jedynie zmienił odnośnie tego czynu czasokres działania oskarżonego uznając, o czym była już mowa wcześniej, że oskarżony uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowych w okresie od 13 lipca 2005 r. (data wydania polecenia o wyjęciu amfetaminy z fortepianu) do dnia 27 lipca 2005 r. (data osadzenia A. F., który przejął większość tej amfetaminy).
Zaakceptował również Sąd Apelacyjny ocenę materiału dowodowego w postaci wyjaśnień oskarżonego T. R., a odnoszących się do wprowadzenia do obrotu przez oskarżonego S. Ł. w okresie od połowy 2003 r. do końca 2004 r. znacznych ilości tabletek ecstasy, które sprzedał T. R. w ilości 500 sztuk (pkt 1 części wstępnej wyroku), które następnie w ilości 470 tabletek przekazał D. D. i G. D..
Skarżący powołuje się na zmienione przez oskarżonego T. R. na rozprawie wyjaśnienia dotyczące ilości kupionych przez niego tabletek ecstasy od S. Ł.. W istocie oskarżony ten w tym zakresie zmienił wyjaśnienia twierdząc, że po przemyśleniu sprawy doszedł do wniosku, że „łącznie tych tabletek mogło być ok. 250 sztuk, a wcześniej tego nie prostował, bo się głębiej nad tym nie zastanawiał”.
Zmiana tych wyjaśnień nie uszła uwadze Sądu, który dokonał ich oceny w kontekście uprzednio złożonych, a które stanowiły podstawę sformułowanego zarzutu. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji przypisując winę oskarżonemu S. Ł. w omawianym zakresie i słusznie oparł się na wyjaśnieniach oskarżonego T. R. złożonych w toku śledztwa, a przytoczona argumentacja uzasadniająca taką ocenę jest zgodna z wymogami określonymi w przepisie art. 7 k.p.k. Wywody zawarte w apelacji na poparcie zarzutu błędnych ustaleń przez Sąd ilości ecstasy są wyłącznie polemiką z oceną omawianego dowodu przedstawioną przez Sąd. Na poparcie trafności ustaleń Sądu meriti przywołać należy prawomocny wyrok Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej z 4 sierpnia 2009 r. sygn. III K 962/07, którym G. D. został uznany winnym tego, że od połowy 2003 r. do końca 2004 r., działając wspólnie z ustaloną osobą, uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środków psychotropowych w ilości co najmniej 470 sztuk ecstasy o wartości co najmniej 2820 zł, które w trakcie kilkunastu transakcji otrzymał od innej ustalonej osoby.
Zmienił natomiast Sąd Apelacyjny zaskarżony wyrok w ten sposób, że w odniesieniu do przypisanego oskarżonemu czynu popełnionego wspólnie i w porozumieniu z G. J.w okresie od 27 grudnia 2004 r. do 5 stycznia 2005 r. ustalił, że oskarżony S. Ł.wyłącznie 27 grudnia 2004 r. uczestniczył w obrocie amfetaminą w ilości 1 grama, którą przekazał G. P.za nieustaloną kwotę.
Zmiana ta została spowodowana odmienną, niż to czynił Sąd I instancji oceną rozmów telefonicznych w oparciu, o które dokonano ustaleń faktycznych.
I tak z rozmowy z 27 grudnia 2004 r. o godz. 14 00 wynika, że G. J.zamawia u oskarżonego S. Ł.(sztukę, jedną krechę) 1 gram amfetaminy dla G. P., o którą wcześniej prosił G. P.w rozmowie z G. J.i S. Ł.wyraża na to zgodę.
Zarejestrowana natomiast rozmowa z 5 stycznia 2005 r. o godz. 17 15 nie daje podstaw do przyjęcia, że oskarżony uczestniczył w obrocie amfetaminą, której kolejny 1 gram miał przekazać G. P.. Z rozmowy tej wynika, że G. P.dzwoni do G. J.i w trakcie rozmowy ten ostatni przekazuje telefon nieustalonemu mężczyźnie, który upomina się o pieniądze za „sztukę”, czyli 1 gram amfetaminy. Tak więc rozmowa dotyczyła albo długu, jaki G. P.miał u nieznanego mężczyzny, albo, jeśli owym nieznanym mężczyzną był oskarżony S. Ł., to rozmowa dotyczyła już wcześniej wprowadzonego przez niego do obrotu 1 grama amfetaminy poprzez dostarczenie go G. P..
W obu tych wypadkach nie można było uznać, że istnieje dowód na to, iż oskarżony 5 stycznia 2005 r. też wprowadził do obrotu 1 gram amfetaminy. Stąd też nastąpiła zmiana tej części wyroku.
Skarżący zarzucił wyrokowi Sądu I instancji błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku poprzez uznanie, że oskarżony dopuścił się działań opisanych w pkt 1; 2 a, e, j, m, n, o, r, t, z, ż; 4; 5 części wstępnej wyroku.
O ile odnośnie zarzutów wskazanych w pkt 1; 2 a, e, j, r, ż; 4; 5 skarżący przedstawił argumentację, która w jego ocenie podważa ustalenia Sądu I instancji, o tyle co do pozostałych zarzutów (2 m, n, o, z) jedynym argumentem autora apelacji jest to, że oskarżony do czynów tych się nie przyznał. T. zatem uznać, że zarzut ten jest uzasadniony, zwłaszcza w konfrontacji z lekturą uzasadnienia zaskarżonego wyroku oraz dowodami, na które w uzasadnieniu Sąd się powołuje. Ocena tych dowodów nie budzi żadnych zastrzeżeń, bowiem w pełni Sąd przy ich ocenie kierował się zasadami określonymi w przepisie art. 7 k.p.k. W szerokim też zakresie stosował Sąd wytyczne art. 5 k.p.k., o czym świadczy wyeliminowanie szeregu zarzucanych oskarżonemu czynów, jako niekaralnego przygotowania.
Podzielając w pełni argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku odnośnie wskazanych w apelacji działań oskarżonego oraz ocenę dowodów, w oparciu o które Sąd poczynił ustalenia co do działań określonych w apelacji „pkt 2 m, n, o, z części wstępnej wyroku” przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek argumentacji ze strony skarżącego, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw, aby w tej części zaskarżony wyrok zmienić.
Skarżący zarzuca Sądowi Okręgowemu, że ten błędnie ustalił, iż popełnianie przestępstw stanowiło dla oskarżonego stałe źródło dochodu. O ile argumentacja Sądu, sprowadzająca się do stwierdzenia, że „oskarżeni S. Ł. i A. F., albo nigdzie nie pracowali, bądź będąc jedynie formalnie zatrudnieni i z racji zatrudnienia osiągali minimalne dochody” – co nie uzasadnia „stałe źródło dochodów” w rozumieniu art. 65 § 1 k.k. – nie jest trafna, o tyle samo ustalenie, o którym mowa, nie budzi wątpliwości. Z tym polemizuje obrońca podnosząc, iż oskarżony S. Ł. pracował w kilku miejscach w okresie objętym zarzutem.
Zarówno argumentacja Sądu jak i obrońcy, nie jest trafna.
Sprawca czyni sobie stałe źródło dochodu, gdy dopuszcza się przestępstwa wielokrotnie i z pewną regularnością, a takie zachowanie stanowi dla niego sposób na uzyskiwanie dochodu, przy czym nie musi to być jedyne, ani główne jego źródło.
W niniejszej sprawie proceder przestępczy trwał 2 lata, częstotliwość prowadzonych rozmów i przyjętych zamówień na narkotyki, dobre zorganizowanie dowodzą, iż zamiar kontynuowania owego procederu trwałaby tak długo, jak byłby on skuteczny. Dlatego też przyjęcie, że popełnianie przestępstw stanowiło dla oskarżonego stałe źródło dochodu jest w pełni uzasadnione.
Korekcie w zaskarżonym wyroku uległ opis wyroku stanowiący podstawę recydywy z art. 64 § 1 k.k. Sąd, zapewne omyłkowo, jako umyślne przestępstwo podobne przyjął w prawidłowo powołanym wyroku – art. 289 § 1 k.k. zamiast art. 280 § 1 k.k.
Wobec zmiany wyroku na korzyść oskarżonego, uzasadnionym stało się złagodzenie mu kary pozbawienia wolności za czyn przypisany mu w pkt VI.
Uznał Sąd Apelacyjny, iż kara 3 lat pozbawienia wolności jest karą współmierną do stopnia jego winy, przejawiającego się społecznej szkodliwości czynu, która jest wielka, czasokresie działania, ilości i rodzaju narkotyków, uwzględnia działanie w recydywie, działanie w grupie przestępczej i uczynienie sobie z przestępczego procederu stałego źródła dochodu. Dowodzenie przez obronę, że 17 przestępczych zachowań związanych z obrotem narkotykami upoważnia do stanowiska, iż nie jest to ilość „rażąca” nie znajduje aprobaty ze strony Sądu Apelacyjnego.
Nie nosi również cech surowości w stopniu rażącym kara wymierzona oskarżonemu za czyn z art. 258 § 3 k.k. Gdy uwzględni się dominującą rolę oskarżonego w zorganizowanej grupie przestępczej, mimo kierowania nią również przez inną osobę, kierowanie nią również z zakładu karnego, wymuszanie określonych zachowań wobec członków grupy, a nadto siedmiokrotną karalność oskarżonego, a także zachowanie oskarżonego po uchyleniu mu aresztu tymczasowego – co szczegółowo opisał Sąd I instancji – podzielić należy ocenę tegoż Sądu, że oskarżony jest człowiekiem wielce zdemoralizowanym i wymaga długiego oddziaływania penitencjarnego.
Sąd Apelacyjny orzekł wobec oskarżonego karę łączną 5 lat pozbawienia wolności uznając, iż kara ta uwzględnia w należytym stopniu związek podmiotowy i przedmiotowy pomiędzy przypisanymi oskarżonemu przestępstwami.
Na koniec należy podnieść, iż Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok w pkt X i w tym zakresie przekazał sprawę oskarżonego S. Ł. do ponownego rozpoznania.
Lakoniczność uzasadnienia tego rozstrzygnięcia powoduje, że w tej części uchyla się kontroli odwoławczej. Sąd nie wskazał sposobu dochodzenia do kwoty, jakiej przepadek orzekł wobec oskarżonego.
Orzekając ponownie, Sąd będzie miał w polu uwagi wyrok Sądu Najwyższego z 21 listopada 2012 r. sygn. III KK 32/12/OSNKW2013/5/40.
Sąd Apelacyjny zasądził od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu oskarżonego S. Ł. kwotę nieopłaconej jego obrony w postępowaniu odwoławczym, bowiem w zasadniczej części wyrok ten uprawomocnił się na etapie postępowania odwoławczego, zwolnił zaś oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa, bowiem oskarżony aktualnie jest tymczasowo aresztowany, co wyklucza jakąkolwiek pracę, a nie wykazano, że posiada on majątek, z którego koszty te mógłby ponieść.