Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. I C 422/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lipca 2013r.

Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Marcin Ilków

Protokolant: st. sekr. sąd. Aleksandra Drzymała

po rozpoznaniu w dniu 18 lipca 2013r. w Strzelcach Opolskich

na rozprawie

sprawy z powództwa G. B.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda G. B. kwotę 8.578,62 zł (osiem tysięcy pięćset siedemdziesiąt siedem złotych 62/100) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15.05.2012r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda G. B. kwotę 1.304,76 zł (jeden tysiąc trzysta cztery złote 76/100) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1.017,71 zł (jeden tysiąc siedemnaście złotych 71/100) tytułem zwrotu koszów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 czerwca 2012 r. powód G. B. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. kwoty 12.407,08 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu.

W uzasadnieniu powód podniósł, iż dnia 4 lutego 2012 r. doszło do kolizji samochodu marki P. (...) o nr rejestracyjnym (...) prowadzonego przez niego, z innym pojazdem, z winy kierującego drugim pojazdem, wskutek czego pojazd powoda uległ uszkodzeniu. Podniósł również, że wprawdzie zostało mu wypłacone odszkodowanie w wysokości 12.379,55zł, lecz konieczne koszty naprawy pojazdu, wycenione przez niezależnego biegłego wynosiły 23.536,63 zł.

Pismem z dnia 3 sierpnia 2012 r. strona pozwana złożyła odpowiedź na pozew wnosząc o oddalenie powództwa w całości, dopuszczenie dowodów m.in. z opinii biegłego oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania.

Uzasadniając swoje stanowisko, strona pozwana podniosła, że bezspornym faktem jest przyjęcie przez nią odpowiedzialności za przedmiotową szkodę, jednakże wskazała również, że kwota wypłacona już powodowi, w oparciu o kosztorys, jest zasadna i wystarczająca. Podniesiono również, że naprawa pojazdu nie była naprawą gwarancyjną, a co za tym idzie niezasadne jest użycie oryginalnych części w miejsce zamienników, ponieważ prowadzi to do nieuzasadnionego wzrostu kosztów.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 4 lutego 2012 r. w T. na ulicy (...) doszło do kolizji między pojazdami. Sprawcą wypadku był kierujący pojazdem V. (...) o nr rejestracyjnym (...) M. B., a poszkodowanym został powód G. B. kierujący pojazdem marki P. (...) o nr rejestracyjnym (...). Przyczyną wypadku było nie wyhamowanie sprawcy na światłach, w konsekwencji uderzył on w stojący przed nim samochód powoda, który z kolei uderzył w samochód stojący przed nim. Efektem tego zdarzenia były uszkodzenia przednich i tylnych błotników, zderzaka przedniego, pasa przedniego, pokrywy tylnej, pokrywy przedniej, pasa tylnego oraz chłodnicy.

W dacie zdarzenia sprawca posiadał wykupioną u strony pozwanej polisę ubezpieczeniową w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (polisa nr (...)). Strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność za skutki przedmiotowego wypadku. Policja nie interweniowała na miejscu wypadku.

Poza rzeczonymi pojazdami uszkodzeniu uległ także inny pojazd marki P. stojący na światłach przed samochodem powoda. Nie było innych uszkodzeń rzeczowych, ani nikt nie został ranny. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Dowody:

-okoliczność niesporna;

-akta szkody nr 2140509709;

Szkoda zgłoszona została ubezpieczycielowi w dniu 06.02.2012 r., a w dniu 09.02.2012 r. sporządzony został kosztorys.

Zgodnie z kosztorysem sporządzonym na potrzeby procesu likwidacji szkody uszkodzenia samochodu powoda wymagały naprawy, której wartość ustalona została przez ubezpieczyciela na kwotę 11.749,90 zł, co zostało potwierdzone decyzją z dnia 15 lutego 2012 r. Ww. kwotę strona pozwana wypłacił powodowi w dniu 16 lutego 2012 r.

Od ww. decyzji w dniu 16 lutego 2012 r. powód złożył odwołanie, w którym wnioskował o ponowną wycenę uszkodzeń.

Decyzją z dnia 17 lutego 2012 r. strona pozwana podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko, a następnie decyzją z dnia 16 marca 2012 r. dopłacono powodowi kwotę 629,65 zł z tytułu uzupełniającego odszkodowania.

Dowody:
- akta szkody nr 2140509709:

- kosztorys, k. 68-71;

- odwołanie z dnia 16 lutego 2012 r., k. 87;

- decyzja z dnia 17 lutego 2012 r., k. 88;

- decyzja z dnia 16 marca 2012 r., k. 101;

- decyzja z dnia 15 lutego 2012 r., k. 8;

W związku z powyższym powód zlecił rzeczoznawcy samochodowemu K. M.sporządzenie kosztorysu, za które uiścił kwotę 250 zł. Wg kosztorysu z dnia 26.03.2012 r. sporządzonego w systemie AUDATEXcałość naprawy mieści się w kwocie 23.536,63 zł. Przyjęte zostały w nim te same kwoty za robociznę, jednakże proponowano użycie innych części zamiennych, niż tych które oferował ubezpieczyciel.

W dniu 27 marca 2012 r. powód ponownie złożył odwołanie dołączając ww. kosztorys, wnosząc o zmianę swojego stanowiska.

Pismem strony pozwanej z dnia 25.04.2012 r. powód został poinformowany, iż po dokonaniu szczegółowej analizy dokumentów ubezpieczyciel nie stwierdził obowiązku zapłaty brakującej kwoty.

Dowody:
- akta szkody nr 2140509709:

- odwołanie z dnia 27 marca 2012 r., k. 102;

- pismo z dnia 25 kwietnia 2012 r., k. 116;

- kosztorys z dnia 26 marca 2012 r., k. 9-15;

- rachunek nr (...), k. 16;

W dniu 27 kwietnia 2012 r. powód udzielił pełnomocnictwa radcy prawnemu reprezentującemu go w przedmiotowej sprawie, który w dniu 27 kwietnia 2012 r. wystosował do strony pozwanej wezwanie do zapłaty kwoty 11.157,08 zł tytułem uzupełnienia odszkodowania oraz kwoty 250 zł zwrotu kosztów ekspertyzy.

Pismem z dnia 24 maja 2012 r. (...) stwierdziło, po powtórnej analizie materiałów, iż brak jest podstaw do zmiany ich stanowiska. Jednocześnie podniesiono, iż z powodu błędów w wycenie (ujęcie cen części najwyższych na rynku) nie ma również podstaw do zwrotu kosztów ekspertyzy.

W dniu 11 czerwca 2012 r. powód uiścił swojemu pełnomocnikowi kwotę 1.000 zł za udzieloną mu pomoc prawną.

Dowody:

- pełnomocnictwo, k. 5;

- wezwanie do zapłaty z dnia 27.04.2012 r.z potwierdzeniem odbioru, k. 17, 18;

- pismo z dnia 24 maja 2012 r., k. 19;

- faktura VAT nr (...), k. 20;

Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu techniki motoryzacyjnej J. D. na okoliczność ustalenia wysokości i zakresu szkody – ustalenia kosztów naprawy pojazdu brutto, koniecznej do przywrócenia funkcji używalności technicznej pojazdu sprzed wypadku, z uwzględnieniem zastosowania także części alternatywnych, również po przeprowadzeniu oględzin pojazdu powoda.

W dniu 4 marca 2013 r. sporządzona została przez ww. biegłego opinia nr (...). W opinii tej biegły oparł się na analizie akt sprawy oraz oględzinach przedmiotowego pojazdu. Biegły stwierdził, iż rzeczony samochód uległ uszkodzeniu w wyniku kolizji drogowej – zniszczeniu uległ przód oraz tył pojazdu. Zauważa również, że mimo takiej samej wyceny kosztów napraw i lakierniczych (60 zł za godzinę) wycena kosztów części sporządzona przez pozwanego oparta była na cenach poniżej średniej ceny części dostępnych poza siecią producenta. Wskazał również, że nie jest zasadna wymiana klinu zamka tylnej pokrywy ani samego zamka (brak uszkodzeń i odkształceń w/w części), natomiast za niezbędną uznał wymianę - a nie naprawę - blachy podłogi bagażnika, z powodu znacznych jej uszkodzeń. Podniósł również, że jest to element wielopłaszczyznowy i naprawa w postaci prostowania nie przywróci pierwotnego stanu.

W opinii biegły wskazał na trzy możliwe warianty kosztów, tj. w oparciu o ceny wg katalogu producenta, gdzie wycenił je na kwotę 25.610,52 zł brutto (wariant I), w oparciu o ceny uśrednione poza siecią producenta, gdzie wycenił je na kwotę 20.576,95 zł brutto (wariant II) oraz w oparciu o ceny uśrednione pomniejszone o niefachową naprawę wcześniejszych usterek, tj. blachy pasa tyłu i blachy podłogi, gdzie wycenił je na kwotę 20.078,52 zł (20.576,95 zł - 498,433 zł; wariant III).

Zdaniem biegłego wariant ostatni jest adekwatny do stanu pojazdu i przywraca stan sprzed kolizji, bowiem oględziny pojazdu wykazały wcześniejsze, jego niefachowe naprawy, które wykonane zostały jeszcze przed wypadkiem. Biegły zwrócił uwagę m.in. na lakierowanie karoserii pojazdu z użyciem szpachli oraz na łączenie blachy podłogi bagażnika, blachy pasa tylnego z nadwoziem metodą spawania łukowego. W ocenie biegłego jest to naprawa o niskiej jakości i nie jest ona zgodna z procedurami napraw producenta. Tego typu naprawa mogła mieć wpływ na rozmiar uszkodzeń tyłu pojazdu.

Jednocześnie biegły zauważył, że naprawa powypadkowa jest konieczna i przy użyciu części zamiennych – jednakże wysokiej jakości – powinna kosztować 20.078,52 zł (wariant III).

Dowód:

-opinia biegłego J. D., nr(...), k. 54-57.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w znacznej jego części.

Bezspornym w niniejszym postępowaniu był fakt, iż w dniu 4 lutego 2012 roku w T., podczas jazdy samochodem marki P. (...) nr rej. (...), którym kierował powód, doszło do zderzenia pojazdów, którego sprawcą był kierujący samochodem marki WV Jetta nr rej. (...), mający polisę OC wystawioną przez stronę pozwaną. Ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność.

Element sporny postępowania sprowadzał się do wyceny kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu powoda, a także tego z użyciem jakich części naprawa powinna nastąpić.

Ustalenia faktyczne Sąd poczynił na podstawie dołączonych przez strony dokumentów. Nie ujawniono żadnych okoliczności podważających ich wiarygodność.

W kwestii wysokości szkód i koniecznej kwoty naprawy Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej, ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków wykonanej w opinii Sądu w sposób wysoce fachowy i merytoryczny. De facto opinia ta stanowiła podstawę merytoryczną wydanego orzeczenia. Wskazać należy również, iż wysoką zawartość merytoryczną opinii potwierdza fakt, iż żadna ze stron sporu nie wniosła do niej żadnych uwag. Szczególnie ważne jest, że nawet strona pozwana kwestionująca do tej pory wysokość odszkodowania i wypłacając je w kwocie 12.379,55 zł w piśmie z dnia 7 maja 2013 r. stwierdziła., iż w ślad za w/w opinią biegłego zasadne jest przyjęcie odszkodowania w wysokości wariantu III (20.078,52 zł).

Jak zauważono wyżej opinia ta posiada odzwierciedlenie wiedzy fachowej uznanego specjalisty. Pomogła ona stwierdzić, rzeczywiście poniesione szkody i ich konsekwencje potwierdzają w dużej mierze twierdzenia przytoczone w powództwie.

Zasady dochodzenia roszczeń z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych oraz obowiązki zakładu ubezpieczeń, ubezpieczonego i poszkodowanego w tym zakresie są uregulowane przede wszystkim w Ustawie z dn. 22.05.2003 r. o działalności ubezpieczeniowej oraz w Ustawie z dn. 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w szczególności zgodnie z jej art. 9, umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Art. 13 ww. ustawy stanowi natomiast, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu. Tożsamą treść ma art. 15 ustawy o działalności ubezpieczeniowej;

Zgodnie z treścią art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych oraz art. 817 § 1 k.c., zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Jak wynika z wyżej powołanych przepisów, to na zakładzie ubezpieczeń ciąży obowiązek poczynienia wszystkich ustaleń niezbędnych do ustalenia zasadności roszczeń zgłaszającego szkodę.

Na poszkodowanym oraz ubezpieczonym ciąży jedynie obowiązek przedstawienia zakładowi ubezpieczeń posiadanych dowodów dotyczących zdarzenia i szkody oraz ułatwienia ustalenia okoliczności zdarzenia i rozmiaru szkód.

Oceniając kwestię wysokości należnego powodowi odszkodowania Sąd miał na uwadze przepis art. 363 § 1 k.c., zgodnie z którym naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.

Na tle tego unormowania w orzecznictwie sądowym wskazuje się, że obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić, gdyż odszkodowanie ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, a uszczerbek ten istnieje od momentu wyrządzenia szkody do chwili wypłacenia przez zobowiązanego sumy pieniężnej, odpowiadającej szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem (tak SN w uzasadnieniu wyroku z dn. 20.02.2002 r. V CKN 908/00, LEX 54365).

W niniejszej sprawie spór sprowadzał się przede wszystkim do tego, z użyciem jakich części ma nastąpić napraw pojazdu powoda.

Zgodzić należy się z twierdzeniem zawartym w Uchwale Sądu Najwyższego podjętej w składzie siedmioosobowym z dnia 12 kwietnia 2012 r. w sprawie III CZP 80/11, zgodnie z którą zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi.

W przedmiotowej sprawie strony zgodnie oświadczyły, że do naprawy pojazdu użyte powinny być niewątpliwie części nowe. Mając na uwadze brak racjonalnego uzasadnienia do bezwzględnego wykluczenia części alternatywnych, których ceny są stosunkowo niższe od cen oryginalnych, zakupionych w sieci producenta pojazdów, Sąd stanął na stanowisku, że ustalając wysokość odszkodowania należy uwzględnić części zakupione poza siecią producenta, których wartość co prawda jest nieznacznie niższa od cen tam stosowanych, ale niewątpliwe jest wyższa w porównaniu do cen wskazanych w kosztorysie sporządzonym podczas likwidacji szkody. Przyjmując, że aż takie dysproporcje nie znajdują żadnego logicznego uzasadnienie, co ostatecznie potwierdził pełnomocnik strony pozwanej w piśmie z dnia 7 maja 2013 r., Sąd przyjął, iż ustalenie wartości należnego odszkodowania nastąpi w oparciu o ceny nowych części obowiązujących poza siecią producenta.

W tym zakresie biegły przedstawił dwa warianty: wariant II, tj. 20.576,95 zł brutto, tj. w oparciu o ceny uśrednione oraz wariant III, tj. w oparciu o ceny uśrednione pomniejszone o niefachową naprawę wcześniejszych usterek, tj. blachy pasa tyłu i blachy podłogi, gdzie wycenił je na kwotę 20.078,52 zł. Odnośnie tego, który z wariantów wybrać, należy posiłkowo oprzeć się na uzasadnieniu opisanej wyżej uchwały wydanej w sprawie III CZP 80/11.

W uzasadnieniu tym wielokrotnie wskazano, że w ramach odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu, należy bezwzględnie dążyć do przywrócenia stanu poprzedniego. Przywrócenie do stanu poprzedniego oznacza to, że pojazd ma być sprawny technicznie i zapewnić poszkodowanemu komfort jazdy w takim stopniu jak przed zdarzeniem.

W przedmiotowej sprawie, odnośnie obu opisanych wyżej wariantów nie mamy do czynienia z wymianą wyeksploatowanej części nie na nową, a na zużytą, lecz mamy do czynienia ze skrajnie niefachową wcześniejszą naprawą, której stopień i zakres mógł niewątpliwie się przyczynić do zwiększenia rozmiaru uszkodzeń pojazdu powoda. Tym samym, skoro pojazd powinien być przywrócony do stanu poprzedniego, powinny zostać uwzględnione ww. niefachowe naprawy, dlatego też Sąd uznał za słuszne przychylić się do wariantu III kosztów z opinii biegłego, gdzie potrącono od kosztów wymiany kwestionowanych części 50 % ich wartości.

Tym samym biorąc pod uwagę kwotę z III wariantu oraz kwotę już wypłaconego odszkodowania, zasadnym jest roszczenie powoda w tym zakresie do kwoty 8.328,62 zł.

Naprawieniu szkody w ramach ubezpieczenia OC zdaniem Sądu podlega również kwota 250 zł, jaką powód uiścił za sporządzenie prywatnego kosztorysu, w związku z zasadnym, jak się okazało, kwestionowaniem kwot przyjętych w kosztorysie sporządzonym podczas likwidacji szkody.

Odnośnie żądania zasądzenia kwoty 1.000 zł, za pomoc prawną w postępowaniu przesądowym.

Zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów SN z dnia 13 marca 2012 r. (sygn. akt III CZP 75/11) koszty pomocy świadczonej przez osobę wykwalifikowaną poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym mogą stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach ubezpieczenia OC.

Niewątpliwie etapem przesądowym jest zgłoszenie szkody, proces likwidacji szkody, następnie ewentualnie odwołania lub tez inna korespondencja stron. W przedmiotowej sprawie powód samodzielnie zgłosił szkodę, złożył dwa odwołania, sam zatrudnił rzeczoznawcę. Po zakończeniu ww. kroków otrzymał w dniu 25 kwietnia 2012 r. ostateczną decyzję odmawiającą wypłaty odszkodowania. Dopiero w dniu 27 kwietnia 2013 r. udzielił pełnomocnictwa reprezentującemu go pełnomocnikowi, którego czynności sprowadziły się do napisania wezwania do zapłaty i złożenia przedmiotowego pozwu.

Wobec powyższego zdaniem Sądu brak jest podstaw do przyjęcia, iż tak wąski zakres czasowy, w jakim powoda reprezentował na etapie przesądowym fachowy pełnomocnik uzasadniałby zasądzenie kwoty 1.000 zł z tego tytułu. Tym samym Sądu oddalił powództwo w tym zakresie, uznając, iż zasądzona w pkt III wyroku kwota kosztów zastępstwa prawnego w sposób właściwy rekompensuje pracę pełnomocnika także na ww. etapie przesądowym.

Odnośnie zasądzonych odsetek ustawowych to Sąd oparł się na żądaniu zawartym w pozwie i na treści art. 481 k.c.

W wezwaniu do zapłaty z dnia 27 kwietnia 2012 r. pełnomocnik powoda wskazał, że zapłata żądanej kwoty ma nastąpić w terminie 14 dni od dnia jego otrzymania. Strona pozwana odebrała wezwanie w dniu 30 kwietnia 2012 r. Biorąc pod uwagę, że niniejsze postępowanie wykazało zasadność roszczeń powoda, termin do wypłaty odszkodowania upłynął w dniu 14 maja 2012 r. Zatem strona pozwana od dnia następnego była w opóźnieniu, stąd odsetki zasądzono od dnia 15 maja 2013 r.

W kwestii kosztów postępowania Sąd oparł się o regulację art. 100 k.p.c., który stanowi, iż w razie tylko częściowego uwzględnienia żądań koszty procesu będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Powód na skutek wydanego w sprawie orzeczenia wygrał proces w 70 %, natomiast w 30 % go przegrał.

Zgodnie z w/w przepisem strony procesu powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powód w 30 %, a strona pozwana w 70 %. Koszty procesu wyniosły łącznie 6.031,08 zł, w tym po stronie powoda w łącznej wysokości 3.114,08 zł (opłata sądowa od pozwu 621 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.400 zł, 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa i 76,08 zł tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego), a po stronie pozwanej 2.917 zł (koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.400 zł, 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa i 500 zł tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego).

Powoda, zgodnie z podaną zasadą, powinny obciążać koszty w kwocie 1.809,32 (30 % x 6.031,08 zł), a stronę pozwaną w kwocie 4.221,76 zł (70 % x 6.031,08 zł). Skoro powód faktycznie poniósł koszty w wysokości 3.114,08 zł, należy się mu zwrot kwoty 1.304,76 zł (3.114,08 zł – 1.809,32 zł), którą Sąd zasądził na jego rzecz od strony pozwanej na podstawie art. 100 kpc, stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.

Kwotą tą objęta jest także kwota kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 1.017,71 zł, którą obliczono uwzględniając, jaki stosunek procentowy w poniesionych kosztach mają koszty zastępstwa prawnego. W tym przypadku było to 78 %.

Wobec powyższego Sąd, w oparciu o powołane przepisy, orzekł jak w wyroku.