Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 194/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 sierpnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSA Wiesław Pędziwiatr (spr.)

Sędziowie:

SSA Barbara Krameris

SSA Edward Stelmasik

Protokolant:

Anna Turek

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Marka Szczęsnego

po rozpoznaniu w dniu 13 sierpnia 2013 r.

sprawy E. L. (1)

oskarżonej z art. 286 § 1 k.k., art. 270 § 1 k.k., art. 271 § 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

K. K. (1)

oskarżonego z art. 258 § 3 k.k.

B. S. (1)

oskarżonego z art. 258 § 3 k.k., art. 270 § 1 k.k., art. 272 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., art. 286 §1 k.k.,

M. K. (1)

oskarżonego z art. 258 § 1 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez prokuratora wobec oskarżonych E. L. (1) i B. S. (1) oraz apelacji wniesionych przez oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu

z dnia 21 stycznia 2013 r. sygn. III K 27/12

I.  zmienia wobec oskarżonego B. S. (1) uzasadnienie zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w zakresie przypisanego mu w punkcie III części dyspozytywnej tego wyroku czynu opisanego w punkcie IV części wstępnej przyjmuje, że:

B. S. (1) nakłonił M. K. (1) do zawarcia 23.08.2002r. aneksu do umowy leasingu i nabycia samochodu L. (...) o wartości 56.000 zł, który pozostawał w leasingu H. T.;

Dowód:

wyjaśnienia; B. S. (1) k.133, 3533, 5886

M. K. (1) k. 208, 2144, 2530, 2824, 6233

zeznania H. T. k. 1813, 1814, 3738, 3741

Po przyjęciu auta M. K. (1) przekazał go B. S. (1), który po krótkim czasie używania go sprzedał za 3.000 zł M. N., a ten sprzedał go innym nieustalonym osobom. W dniu 04.11.2002r. R. K. wywiózł ten samochód i sprzedał na terenie Białorusi.

Dowód:

wyjaśnienia B. S. (1) k. 133, 3533, 5886,

M. K. (1) k. 208, 2144, 2530, 2824, 6233,

zeznania R. K. k. 5737 - 5741

II.  zmienia zaskarżony wyrok wobec B. S. (1) w punkcie VI jego części dyspozytywnej w ten sposób, że eliminuje rozstrzygnięcie o solidarnej odpowiedzialności odszkodowawczej K. K. (1) i zasądza od B. S. (1) na rzecz (...) S.A. we (...).000 (pięćdziesiąt cześć tysięcy) zł;

III.  zaskarżony wyrok wobec K. K. (1), M. K. (1) i E. L. (1) oraz w pozostałej części wobec B. S. (1) utrzymuje w mocy;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokatów: M. K. (2) i M. Ś. po 600 zł podwyższone o stawkę podatku VAT w wysokości po 138 zł tytułem pomocy prawnej udzielonej oskarżonym M. K. (1) i K. K. (1) z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

V.  zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa po 5 zł tytułem wydatków związanych z postępowaniem odwoławczym i wymierza im opłaty:

K. K. (1) – 300 zł

B. S. (1) – 1.400 zł

M. K. (1) – 180 zł

E. L. (1) – 900 zł

UZASADNIENIE

Prokuratora Okręgowa w Opolu oskarżyła K. K. (1) o to, że;

I. w okresie od listopada 2001r. do marca 2003r. w O., K., J., W. i innych miejscowościach na terenie kraju, będąc właścicielem firmy (...) z/s w K., kierował wspólnie i w porozumieniu z B. S. (1) i M. N. zorganizowaną grupą przestępczą, w skład której wchodzili L. Ł., L. S., M. K. (1), E. L. (1), M. Z., A. Z. oraz inne nieustalone dotychczas osoby, mającą na celu doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem podmioty gospodarcze w postaci różnych firm leasingowych, poprzez zawieranie umów leasingowych na samochody osobowo-ciężarowe w ten sposób, iż zajął się przygotowywaniem dokumentacji niezbędnej do nabycia pojazdów w ramach zawieranych umów leasingowych, polecał zakup pojazdów przyszłym klientom, którzy nie mając zdolności finansowej do zapłaty czynszów inicjalnych niezbędnych do zawarcia umów leasingowych lub wpłaty udziałów własnych leasingobiorcy niezbędnych do zawarcia umów, zawierali umowy leasingowe a celem ukrycia braku zdolności finansowej posługiwali się podrobionymi dokumentami w postaci deklaracji PIT, CIT, zaświadczeniami z Urzędów Skarbowych, zaświadczeniami ZUS, opiniami finansowymi, zaświadczeniami o prowadzonej działalności i osiąganych dochodach i innymi dokumentami oraz wystawiali dowody wpłaty KP, faktury VAT sprzedaży pojazdów, poświadczające nieprawdę co do okoliczności zamontowania w pojazdach wyposażenia dodatkowego, uiszczenia zaliczek i rzeczywistej wartości pojazdu, a następnie tak sporządzoną dokumentację kierowali do leasingodawcy, w następstwie czego firmy leasingowe, nie mając świadomości braku wpłaty przez klienta czynszu inicjalnego lub wpłaty własnej kredytobiorcy, pokrywały w całości koszt zakupu z salonu pojazdów będących przedmiotem umów leasingowych, przy czym większość z wyłudzonych pojazdów, po uprzednim przekroczeniu nimi granicy RP, była zbywana nieustalonym osobom na terenie Białorusi i Ukrainy, a działając w ten sposób doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem firmy leasingowe takie jak (...) S.A we W., (...) sp. z o.o. w W., (...) S.A. w W., (...) S. A w W., (...) sp. z o.o. w W., które dokonały przekazania środków pieniężnych w kwocie nie mniejszej niż 1.381.733,94 zł na zakup pojazdów różnych marek i typów, a z popełnianych przestępstw uczynił sobie stałe źródło dochodu

tj. o czyn z art. 258 § 3 kk;

B. S. (1) o to, że:

II. w okresie od grudnia 2000r. do marca 2003r. w O., K., J., W. i innych miejscowościach na terenie kraju, kierował wspólnie i w porozumieniu z K. K. (1) i M. N. zorganizowaną grupą przestępczą, w skład której wchodzili L. Ł., L. S., M. K. (1), E. L. (1), M. Z., A. Z. oraz inne nieustalone dotychczas osoby, mającą na celu doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem podmioty gospodarcze w postaci różnych firm leasingowych, poprzez zawieranie umów leasingowych na samochody osobowo-ciężarowe w ten sposób, iż zajął się przygotowywaniem dokumentacji niezbędnej do nabycia pojazdów w ramach zawieranych umów leasingowych, organizował wywóz pojazdów za granice RP, polecał zakup pojazdów przyszłym klientom, którzy nie mając zdolności finansowej do zapłaty czynszów inicjalnych niezbędnych do zawarcia umów leasingowych lub wpłaty udziałów własnych leasingobiorcy niezbędnych do zawarcia umów, zawierali umowy leasingowe a celem ukrycia braku zdolności finansowej posługiwali się podrobionymi dokumentami w postaci deklaracji PIT, CIT, zaświadczeniami z Urzędów Skarbowych, zaświadczeniami ZUS, opiniami finansowymi, zaświadczeniami o prowadzonej działalności i osiąganych dochodach i innymi dokumentami oraz wystawiali dowody wpłaty KP, faktury VAT sprzedaży pojazdów, poświadczające nieprawdę co do okoliczności zamontowania w pojazdach wyposażenia dodatkowego, uiszczenia zaliczek i rzeczywistej wartości pojazdu, a następnie tak sporządzoną dokumentację kierowali do leasingodawcy, w następstwie czego firmy leasingowe, nie mając świadomości braku wpłaty przez klienta czynszu inicjalnego lub wpłaty własnej kredytobiorcy, pokrywały w całości koszt zakupu z salonu pojazdów będących przedmiotem umów leasingowych, przy czym większość z wyłudzonych pojazdów, po uprzednim przekroczeniu nimi granicy RP, była zbywana nieustalonym osobom na terenie Białorusi i Ukrainy, a działając w ten sposób doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem firmy leasingowe takie jak (...) S.A we W., (...) sp. z o.o. w W., (...) S.A. w W., (...) S.A w W., (...) sp. z o.o. w W., które dokonały przekazania środków pieniężnych w kwocie nie mniejszej niż 1.363.663,03 zł na zakup pojazdów różnych marek i typów, a z popełnianych przestępstw uczynił sobie stałe źródło dochodu

tj. o czyn z art. 258 § 3 kk,

III. w dniu 28.02.2002r.w O. i W., działając wspólnie i w porozumieniu z A. S. właścicielem Przedsiębiorstwa (...) z/s w T. i K. K. (1), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził w ramach podziału ról poprzez wprowadzenie w błąd firmę (...) we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że działając wspólnie z K. K. przekazał A. S. pieniądze w kwocie ok. 6.000 zł na poczet wpłaty tzw. czynszu inicjalnego, który dokonał zawarcia umowy leasingowej nr (...) na zakup samochodu m-ki V. (...) o wartości 56. 454 zł i odbioru w/w pojazdu, nie mając zamiaru i możliwości spłaty rat leasingowych, a w/w pojazd miał być wywieziony i sprzedany za granicą, działając w ten sposób na szkodę (...) S.A we W.

tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 kk

IV. w dniu 23 sierpnia 2002r w J., działając wspólnie i w porozumieniu z M. K. (1) prezesem firmy (...) sp. zoo w O., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził (...) S. A we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że M. K. zawarł aneks do umowy leasingu operacyjnego nr (...) dotyczący samochodu osobowego marki L. (...) nr rej. (...) o wartości 56.000 zł, nie mając zamiaru ani możliwości spłaty rat leasingowych, a w/w pojazd po odebraniu został jemu przekazany, po czym dokonał jego zbycia, czym działał na szkodę (...) we W..

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk,

V. w dniu 19 lutego 2002r w O., działając wspólnie i w porozumieniu z W. W. i L. S. posługującym się sfałszowanym dowodem osobistym wystawionym na osobę J. W. (1), wyłudził od notariusza L. P. poświadczenie nieprawdy w akcie notarialnym repertorium (...) odnośnie okoliczności zbycia na rzecz J. W. (1) za kwotę 100.000 zł spółki cywilnej (...) w B., podczas gdy w rzeczywistości nie otrzymał od J. W. w/w kwoty pieniędzy, a w/w okoliczność miała znaczenie prawne

tj. o czyn z art. 270§1 kk i art. 272 kk przy zast. art. 11§2 kk,

M. K. (1) o to, że:

VI. w okresie od 2001r. do stycznia 2003r. w O., J., K. i innych miejscowościach na terenie kraju, prowadząc firmę (...) z/s w K., brał udział w działaniach zorganizowanej grupy przestępczej, w skład której wchodzili m.in. M. N., L. Ł., L. S., E. L. (1), M. Z., A. Z.. K. K. (1), B. S. (1) oraz inne osoby, mającej na celu doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem podmioty gospodarcze w postaci różnych firm leasingowych, poprzez zawieranie umów leasingowych na samochody osobowo-ciężarowe w ten sposób, iż w oparciu o przygotowaną dokumentację niezbędną do nabycia pojazdów w ramach zawieranych umów leasingowych, dokonywał zakupów pojazdów, nie mając zdolności finansowej do zapłaty czynszów inicjalnych niezbędnych do zawarcia umów leasingowych lub wpłaty udziałów własnych leasingobiorcy niezbędnych do zawarcia umów, zawierał umowy leasingowe a celem ukrycia braku zdolności finansowej posługiwał się podrobionymi dokumentami w postaci deklaracji PIT, CIT, zaświadczeniami z Urzędów Skarbowych, zaświadczeniami ZUS, opiniami finansowymi, zaświadczeniami o prowadzonej działalności i osiąganych dochodach i innymi dokumentami oraz wystawionymi dowodami wpłaty KP, fakturami VAT sprzedaży pojazdów, poświadczającymi nieprawdę co do okoliczności zamontowania w pojazdach wyposażenia dodatkowego, uiszczenia zaliczek i rzeczywistej wartości pojazdu, a następnie tak sporządzoną dokumentację kierował do leasingodawcy, w następstwie czego firmy leasingowe, nie mając świadomości braku wpłaty przez klienta czynszu inicjalnego lub wpłaty własnej kredytobiorcy, pokrywały w całości koszt zakupu z salonu pojazdów będących przedmiotem umów leasingowych, przy czym większość z wyłudzonych pojazdów, po uprzednim przekroczeniu nimi granicy RP, była zbywana nieustalonym osobom na terenie Białorusi, Ukrainy i Hiszpanii, a działając w ten sposób doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem firmy leasingowe takie jak (...) S.A we W., (...) sp. zoo w W., (...) S.A. w W., (...) S. A w W., F. (...) sp. zoo w W., które dokonały przekazania środków pieniężnych w kwocie nie mniejszej niż 794.501,92 zł na zakup pojazdów różnych marek i typów, a z popełnianych przestępstw uczynił sobie stałe źródło dochodu

tj. o czyn z art. 258 § 1 kk

4. E. L. (1) o to, że:

VII. w dniu 6 września 2002r. w O. i J., będąc specjalistą ds. Kredytów w firmie (...) sp. zoo w J., działając wspólnie i w porozumieniu M. N., L. Ł. z firmy (...) sp. zoo w J. i K. K. (1) właścicielem firmy (...) w K., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadziła w ramach podziału ról poprzez wprowadzenie w błąd firmę (...) S.A we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że K. K. w celu zawarcia umowy leasingowej posłużył się fałszywymi dokumentami w postaci zaświadczenia ZUS o nie zaleganiu z tytułu składek ubezpieczeniowych, zaświadczenia II Urzędu Skarbowego w O. o braku zaległości podatkowych, deklaracji PIT- 36 za 2001r., PIT- 5 za lipiec i sierpień 2002r, opinią finansową z Banku (...) Bank (...) w O. i złożył fałszywe oświadczenie o prowadzeniu działalności gospodarczej i osiąganych dochodach, M. N. z firmy (...) występującej jako subdealer zajął się nabyciem wskazanego niżej pojazdu i przygotowaniem niezbędnej dokumentacji leasingowej dotyczącej sprzedaży pojazdu, L. N. wystawiła dokument w postaci dowodu wpłaty KP, w którym poświadczyła nieprawdę co do okoliczności uiszczenia przez leasingobiorcę zaliczki w kwocie 11.063,50 zł, E. L. (1) wystawiła fakturę VAT sprzedaży pojazdu, w której poświadczyła nieprawdę co do okoliczności zamontowania wyposażenia dodatkowego, uiszczenia zaliczki i rzeczywistej wartości pojazdu, w następstwie czego K. K. podpisał umowę leasingu operacyjnego Nr- (...) dotyczącą samochodu osobowego F. (...) nr rej. (...) o wartości 68.300 zł, nie mając zamiaru ani możliwości spłaty rat leasingowych, a w/w pojazd za pośrednictwem innych osób został wywieziony i sprzedany na Białoruś, czym działała na szkodę (...) SA we W.,

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk i art. 270 § 1 kk i art. 271 § 3 kk przy zast. art. 11 § 2 kk,

VIII. w dniu 30 września 2002r. w O. i J., będąc specjalistą ds. Kredytów w firmie (...) sp. zoo w J., działając wspólnie i w porozumieniu M. N., L. Ł. z firmy (...) sp. zoo w J. i K. K. (1) właścicielem firmy (...) w K., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadziła w ramach podziału ról poprzez wprowadzenie w błąd firmę (...) S.A we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że K. K. w celu zawarcia umowy leasingowej posłużył się fałszywymi dokumentami w postaci opinii finansowej Banku (...) Bank (...) w O., zaświadczenia II Urzędu Skarbowego w O. o braku zaległości podatkowych, zaświadczenia ZUS w O. o nie zaleganiu z tytułu składek ubezpieczeniowych, deklaracji PIT-5 za lipiec i sierpień 2002r., deklaracją PIT 36 za 2001r. i złożył fałszywe oświadczenie o prowadzeniu działalności gospodarczej, sytuacji finansowej i majątkowej firmy, M. N. z firmy (...) występującej jako subdealer zajął się nabyciem wskazanego niżej pojazdu i przygotowaniem niezbędnej dokumentacji leasingowej dotyczącej sprzedaży pojazdu, L. N. wystawiła dokument w postaci dowodu wpłaty KP, w którym poświadczyła nieprawdę co do okoliczności uiszczenia przez leasingobiorcę zaliczki w kwocie 6.343,75zł, E. L. (1) wystawiła fakturę VAT sprzedaży pojazdu, w której poświadczyła nieprawdę co do okoliczności zamontowania wyposażenia dodatkowego, uiszczenia zaliczki i rzeczywistej wartości pojazdu, w następstwie czego K. K. podpisał umowę leasingu operacyjnego dewizowego (...) dotyczącą samochodu osobowego F. (...) nr rej. (...) o wartości 39.049.99 zł, nie mając zamiaru ani możliwości spłaty rat leasingowych, a w/w pojazd przekazał na rzecz osoby trzeciej, czym działała na szkodę (...) SA we W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk i art. 270 § 1 kk i art.271§3kk przy zast. art. 11 § 2 kk,

IX. w okresie od 17 października 2002r do 23 października 2002r w K. i w J., będąc specjalistą ds. Kredytów w firmie (...) sp. zoo w J., działając wspólnie i w porozumieniu M. N. z firmy (...) sp. zoo w J., A. Z. i M. Z. z firmy (...) w J. i M. K. (1) właścicielem podmiotu gospodarczego o (...) z siedzibą w K., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadziła w ramach podziału ról poprzez wprowadzenie w błąd firmę (...) sp. zoo w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że M. K. w celu zawarcia umowy leasingowej posłużył się fałszywymi dokumentami w postaci deklaracji PIT-5 za 2002r, zaświadczeniem z Urzędu Skarbowego w J. o braku zaległości podatkowych, zaświadczeniem z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w J. o nie zaleganiu z tytułu składek ubezpieczeniowych, książeczką wojskową, fałszywym oświadczeniem o prowadzeniu działalności i osiąganych dochodach, M. i A. Z. zajęli się przygotowaniem dla firmy (...) fałszywej dokumentacji niezbędnej do zawarcia umowy leasingowej, M. N. zajął się nabyciem n/w pojazdu i przygotowaniem niezbędnej dokumentacji leasingowej dotyczącej sprzedaży pojazdu, E. L. (1) wystawiła fakturę VAT P. Nr. (...), w której poświadczyła nieprawdę co do okoliczności uiszczenia zaliczki w kwocie 7.170zł, zamontowania wyposażenia dodatkowego i rzeczywistej wartości pojazdu, a następnie fakturę VAT sprzedaży pojazdu Nr. (...), w której poświadczyła nieprawdę co do okoliczności uiszczenia zaliczki, wyposażenia dodatkowego i rzeczywistej wartości pojazdu, w następstwie czego doprowadziła do podpisania umowy leasingu dewizowego nr (...) dotyczącej samochodu osobowego marki F. (...) o nr rej. (...) o wartości 71.700zł, , czym działała na szkodę F. (...) sp. zoo w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk i art. 270 § 1 kk i art. 271 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk,

X. w dniu 05 grudnia 2002r w J. i Pogorzeli, będąc specjalistą ds. Kredytów w firmie (...) sp. zoo w J., działając wspólnie i w porozumieniu M. N., L. Ł. z firmy (...) sp. zoo w J., B. S. (1) i M. S. (1) z firmy (...) sp. zoo w Pogorzeli, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadziła w ramach podziału ról poprzez wprowadzenie w błąd (...) S. A we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, iż B. S. nakłonił M. S. do wzięcia w leasing samochodu F. (...), który do nabycia oferował mu M. N., w tym celu M. S. (1) w złożonym wniosku leasingowym zataił okoliczność istnienia zobowiązań podatkowych i prowadzonego postępowania egzekucyjnego wobec spółki (...) i jej trudnej sytuacji finansowej, nie uiścił czynszu inicjalnego w kwocie 17.006,36zł z tytułu zawieranej umowy leasingowej, M. N. zajął się przygotowaniem dokumentacji niezbędnej do sprzedaży pojazdu, E. L. (1) wystawiła fakturę sprzedaży VAT Nr (...), w której poświadczyła nieprawdę co do rzeczywistej wartości pojazdu oraz zamontowania wyposażenia dodatkowego, L. Ł. wystawiła poświadczający nieprawdę, co do okoliczności uiszczenia przez leasingobiorcę zaliczki, dowód wpłaty KP Nr- (...) na kwotę 14.883,36zł oraz dowód wpłaty KP Nr (...) na kwotę 2.122,64zł, w następstwie czego doprowadziła do podpisania umowy leasingu nr (...) z dn.05.12.02r i wydania samochodu marki F. (...) nr rej. (...) E o wartości 74.800,01 zł, czym działała na szkodę (...) S.A we W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk i art. 270 § 1 kk i art. 271 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk,

Wyrokiem z dnia 21 stycznia 2013 roku w sprawie III K 27/12 Sąd Okręgowy w Opolu, orzekł, że:

I.  oskarżonego K. K. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zabronionego opisanego w punkcie I. części wstępnej wyroku, z tą zmianą, że w miejsce osób wskazanych w opisie tego czynu, przyjmuje, iż zorganizowaną grupą przestępczą kierował wspólnie i w porozumieniu z B. S. (1) i inną osobą, co do której wyłączono materiały do odrębnego rozpoznania oraz że w skład grupy nadto wchodził M. K. (1), inna osoba, co do której wyłączono materiały do odrębnego rozpoznania i inne osoby, tj. przestępstwa z art. 258 §3 k.k. i za to na podstawie art. 258 §3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  oskarżonego B. S. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zabronionego opisanego w punkcie II. części wstępnej wyroku, z tą zmianą, że w miejsce osób wskazanych w opisie tego czynu, przyjmuje, iż zorganizowaną grupą przestępczą kierował wspólnie i w porozumieniu z K. K. (1) i inną osobą, co do której wyłączono materiały do odrębnego rozpoznania oraz że w skład grupy nadto wchodził M. K. (1), inna osoba, co do której wyłączono materiały do odrębnego rozpoznania i inne osoby, tj. przestępstwa z art. 258 §3 k.k. i za to na podstawie art. 258 §3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

III.  oskarżonego B. S. (1) uznaje za winnego popełnienia czynów zabronionych opisanych w punktach III. i IV. części wstępnej wyroku, tj. przestępstw z art. 286 §1 k.k., przyjmując iż dopuścił się ich w warunkach ciągu przestępstw z art. 91 §1 k.k. i za to na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 91 §1 k.k. oraz art. 33 §2 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 (sto) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej dziennej stawki na 50 (pięćdziesiąt) złotych;

IV.  oskarżonego B. S. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zabronionego opisanego w punkcie V. części wstępnej wyroku, tj. przestępstwa z art. 270 §1 k.k. i art. 272 k.k. przy zast. art. 11 §2 k.k. i za to na podstawie art. 270 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

V.  na podstawie art. 91 §2 k.k. i art. 86 §1 k.k. łączy wymierzone w punktach II.-IV. sentencji wyroku kary pozbawienia wolności i wymierza B. S. (1) łączną karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

VI.  na podstawie art. 415 § 4 K.p.k. tytułem odszkodowania z urzędu zasądza od oskarżonego B. S. (1) na rzecz (...) S.A. we W. solidarnie z K. K. (1) kwotę 56.454 zł (pięćdziesiąt sześć tysięcy czterysta pięćdziesiąt cztery złote);

VII.  oskarżonego M. K. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zabronionego opisanego w punkcie VI. części wstępnej wyroku, z tą zmianą, że w miejsce osób wskazanych w opisie tego czynu, przyjmuje, iż w skład zorganizowanej grupy przestępczej wchodzili K. K. (1), B. S. (1), inne osoby, co do których wyłączono materiały do odrębnego rozpoznania oraz inne osoby, tj. przestępstwa z art. 258 §1 k.k. i za to na podstawie art. 258 §1 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

VIII.  w miejsce czynów zabronionych opisanych w punktach VII.-X. części wstępnej wyroku, oskarżoną E. L. (1) uznaje za winną popełnienia tego, że w J., będąc specjalistą ds. Kredytów w firmie (...) sp. zoo w J., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, działając wspólnie i w porozumieniu inną osobą, co do której wyłączono materiały do odrębnego rozpoznania, z firmy (...) występującej jako subdealer, która zajęła się nabyciem wskazanych niżej pojazdów i przygotowaniem niezbędnej dokumentacji leasingowej dotyczącej ich sprzedaży:

-

w okresie do 5 do 6 września 2002r. E. L. (1) wystawiła fakturę VAT sprzedaży pojazdu Nr (...), w której poświadczyła nieprawdę co do okoliczności zamontowania wyposażenia dodatkowego, wprowadzając leasingodawcę w błąd co do faktycznej ceny pojazdu, uiszczenia przez wskazanego leasingobiorcę opłaty wstępnej, od której uzależnione było zawarcie umowy leasingowej, oraz możliwości finansowych leasingodawcy, w następstwie czego K. K. podpisał umowę leasingu operacyjnego Nr- (...) dotyczącą samochodu osobowego F. (...) nr rej. (...) o wartości 68.300 zł, nie mając zamiaru ani możliwości spłaty rat leasingowych, doprowadziła firmę (...) S.A we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, czym działała na szkodę (...) SA we W.,

-

w okresie od 30 września do 1 października 2002r. E. L. (1) wystawiła fakturę VAT sprzedaży pojazdu Nr (...), w której poświadczyła nieprawdę co do okoliczności zamontowania wyposażenia dodatkowego, wprowadzając leasingodawcę w błąd co do faktycznej ceny pojazdu, uiszczenia przez wskazanego leasingobiorcę opłaty wstępnej, od której uzależnione było zawarcie umowy leasingowej, oraz możliwości finansowych leasingodawcy, w następstwie czego K. K. podpisał umowę leasingu operacyjnego dewizowego Nr- (...) dotyczącą samochodu osobowego F. (...) nr rej. (...) o wartości 39.049.99 zł, nie mając zamiaru ani możliwości spłaty rat leasingowych, doprowadziła firmę (...) S.A we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, czym działała na szkodę (...) SA we W.,

-

w okresie od 17 października 2002r do 23 października 2002 r. E. L. (1) wystawiła fakturę VAT sprzedaży pojazdu Nr. (...), w której poświadczyła nieprawdę co do okoliczności zamontowania wyposażenia dodatkowego, wprowadzając leasingodawcę w błąd co do faktycznej ceny pojazdu, uiszczenia przez wskazanego leasingobiorcę opłaty wstępnej, od której uzależnione było zawarcie umowy leasingowej, oraz możliwości finansowych leasingodawcy, w następstwie czego doprowadziła do podpisania umowy leasingu dewizowego nr (...) dotyczącej samochodu osobowego marki F. (...) o nr rej. (...) o wartości 71.700zł, doprowadziła firmę (...) sp. zoo w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, czym działała na szkodę F. (...) sp. zoo w W.,

-

w okresie od 28 listopada do 05 grudnia 2002 r. E. L. (1) wystawiła fakturę VAT sprzedaży pojazdu Nr (...), w której poświadczyła nieprawdę co do okoliczności zamontowania wyposażenia dodatkowego, wprowadzając leasingodawcę w błąd co do faktycznej ceny pojazdu oraz uiszczenia przez wskazanego leasingobiorcę opłaty wstępnej, od której uzależnione było zawarcie umowy leasingowej, oraz możliwości finansowych leasingodawcy, w następstwie czego doprowadziła do podpisania umowy leasingu nr (...) z dn.05.12.02r i wydania samochodu marki F. (...) nr rej. (...) E o wartości 74.800,01 zł, doprowadziła firmę (...) S.A we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, czym działała na szkodę (...) SA we W.,

tj. popełnienia przestępstw z art. 286 §1 k.k. i art. 271 §3 k.k. przy zast. art. 11 §2 k.k., przyjmując iż dopuściła się ich w warunkach ciągu przestępstw z art. 91 §1 k.k. i za to na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. w zw. z art. 91 §1 k.k. oraz art. 33 §2 k.k. wymierza jej karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 (sto) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej dziennej stawki na 30 (trzydzieści) złotych

IX.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 §1 i 2 k.k. wykonanie orzeczonej oskarżonej E. L. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat próby;

X.  na podstawie art. 63 §1 k.k. na poczet orzeczonej kary grzywny zalicza oskarżonej E. L. (1) okres jej rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 16 marca 2006r. do 30 marca 2006r.

XI.  na podstawie art. 415 § 4 k.p.k. tytułem odszkodowania z urzędu w części zasądza od oskarżonej E. L. (1):

-

na rzecz (...) S.A. we W. kwotę 15.000 zł (piętnaście tysięcy złotych);

-

na rzecz (...) S.A. w W. kwotę 5.000 zł (pięć tysięcy złotych);

XII.  na podstawie art. 29 ust. 1. ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa;

- na rzecz adwokata M. Ś. kwotę 2.361,60 zł, w tym 441,60 zł podatku VAT, z tytułu udzielonej oskarżonemu K. K. (1) nieopłaconej obrony z urzędu w postępowaniu sądowym,

- na rzecz adwokata T. W. kwotę 1.033,20 zł, w tym 193,20 zł podatku VAT, z tytułu udzielonej oskarżonemu M. K. (1) nieopłaconej obrony z urzędu w postępowaniu sądowym;

XIII.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z 626 § 1 k.p.k. zasądza od oskarżonych K. K. (1), B. S. (1), M. K. (1) oraz E. L. (1) koszty sądowe, w tym wymierza im opłaty, tj.:

-

K. K. (1) w kwocie 300 zł,

-

B. S. (1) w kwocie 1400 zł,

-

M. K. (1) w kwocie 180 zł,

-

E. L. (1) w kwocie 900 zł;

XIV.  na podstawie 645 k.p.k. zasądza koszty sądowe na rzecz Skarbu Państwa z tytułu odszkodowania od oskarżonego B. S. w kwocie 2.822,70 zł, od oskarżonej E. L. w kwocie 1.000 zł.

Nie pogodził się z wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu M. K. (1), którego obrońca na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 444 k.p.k. zaskarżył go w części, a to w pkt. VII i XIII orzeczenia i zarzucił w oparciu o art. 427 § 1 i 2 k.p.k. i art. 438 pkt. 2, 3 i 4 k.p.k.:

1) obrazę przepisów postępowania mająca wpływ na treść orzeczenia, a to:

a)  art. 4, art. 7 i art. 410 k.p.k. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na:

- bezzasadnej odmowie waloru wiarygodności wyjaśnień oskarżonego w części, w jakiej oskarżony zaprzeczył, aby istniała sformalizowana i zorganizowana grupa przestępcza oraz aby uczestniczył on w takiej grupie – pomimo, że zarówno z treści wyjaśnień współoskarżonych jak i zeznań świadków wynika, że wszelkie czynności podejmowane przy zawieraniu umów leasingowych wykonywali pozostali współoskarżeni bez udziału M. K. (1), a współpraca współoskarżonych oraz osób nieustalonych nie miała cech charakteryzujących zorganizowaną grupę, o której mowa w art. 258 § 1 k.k.

- uchyleniu się od wyjaśnienia sprzeczności wynikających z wyjaśnień oskarżonych i zeznań świadków co do charakteru procederu wyłudzenia samochodów od firm leasingowych, stosunków istniejących pomiędzy współoskarżonymi, istnienia lub nieistnienia podziału ról, charakteru współpracy współoskarżonych oraz osób nieustalonych,

b) art. 424 k.p.k. poprzez pominięcie sprzeczności wynikających z materiału dowodowego oraz uchylenie się w treści uzasadnienia od ich wyjaśnienia,

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść orzeczenia, poprzez:

a) przyjęcie w odniesieniu do każdego ze współoskarżonych innej daty i okresu udziału w zorganizowanej grupie podczas gdy z poczynionych przez sąd ustaleń wynika, że grupa ta miała powstać nie później niż w listopadzie 2002 r.

b) przyjęcie, że M. K. (1) wraz ze współoskarżonymi brał udział w działaniach zorganizowanej grupy przestępczej, pomimo iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do czynienia takich ustaleń,

c) przyjęcie, że M. K. (1) wraz ze współoskarżonymi brał udział w działaniach zorganizowanej grupy przestępczej, pomimo, iż poczynione przez sąd ustalenia faktyczne nie zawierają żadnego konkretnego zachowania oskarżonego, które pozwalałoby potwierdzić powyższą tezę,

d) przyjęcie, że M. K. (1) swoim zachowaniem ujawnił zamiar wzięcia udziału w działaniach zorganizowanej grupy przestępczej, pomimo iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oraz poczynione przez sąd ustalenia faktyczne nie dają ku temu podstaw,

z daleko posuniętej ostrożności procesowej zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść orzeczenia polegający na nieuwzględnieniu przy wymiarze kary okoliczności przemawiających za nadzwyczajnym złagodzeniem orzeczonej kary oraz okoliczności uzasadniających warunkowe zawieszenie wykonania kary.

Stawiając te zarzuty, na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. wniósł o:

- uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Z rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego nie pogodził się także K. K. (1), i jego obrońca na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 444 k.p.k. zaskarżył wyrok w całości. Na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. i art. 438 pkt. 2, 3 i 4 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia wyrażający się w błędnym przyjęciu przez Sąd I instancji poglądu, że zgromadzony materiał dowodowy daje podstawę do przypisania oskarżonemu kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, podczas gdy analiza całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynione ustalenia prowadzą do wniosku przeciwnego,

2. rażącą obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wydanego rozstrzygnięcia, a w szczególności art. 4, 5, 7, 410 k.p.k. przez jednostronny, nieobiektywnym, dowolny oraz nazbyt uproszczony sposób przeprowadzenia dowodów i przyjętą metodę ich oceny, w zakresie poczynienia ustaleń, o których mowa w pkt. 1 petitum niniejszej apelacji, z równoczesnym pominięciem okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego i naruszając przy tym zasadę in dubio pro reo, co potwierdza uzasadnienie zaskarżonego wyroku, nie zawierające wskazania żadnych dowodów, mogących być podstawą racjonalnego przyjęcia takich ustaleń faktycznych, o których mowa w pkt. 1 petitum niniejszej apelacji, a zatem nie spełniające swej podstawowej funkcji wynikającej z treści przepisu art. 424 § 1 pkt. 1 i 2 k.p.k., ewentualnie z ostrożności procesowej zarzucił:

rażącą niewspółmierność orzeczonej kary pozbawienia wolności w postaci wymierzenie za przestępstwa z art. 258 § 3 kk kary 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Wskazując na powyższe obrońca oskarżonego wniósł o:

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ewentualnie jego zmianę poprzez wymierzenie oskarżonemu łagodniejszej kary pozbawienia wolności.

Wyrok ten, w całości, zaskarżył również obrońca oskarżonego B. S. (1) na podstawie art. 444 k.p.k. Na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt. 3 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść a polegający na ustaleniu, iż B. S. (1) był uczestnikiem i kierował, wspólnie i w porozumieniu z K. K. (1) oraz z inną osobą zorganizowaną grupą przestępczą, podczas gdy prawidłowym winny być ustalenia, iż B. S. (1) nie był uczestnikiem grupy przestępczej a w tym nie kierował nią, zaś popełnione czyny były dokonywane w ramach współsprawczego współdziałania,

- rażącą niewspółmierność kary do tej jaka winna być orzeczona za przypisane oskarżonemu w wyroku przestępstwa.

Podnosząc powyższe apelujący wniósł o uniewinnienie oskarżonego od zarzutu stawianego mu w pkt II części wstępnej wyroku oraz wymierzenie B. S. (1) za przypisane mu przestępstwa kary grawitującej ku dolnemu ustawowemu zagrożeniu z jednoczesnym zwolnieniem go od obowiązku zapłaty grzywny oraz kosztów sądowych.

Orzeczenie Sądu Okręgowego we Wrocławiu nie zostało także zaakceptowane przez oskarżoną E. L. (1), której obrońca w oparciu o przepis art. 425 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 427 § 2 k.p.k. i art. 444 k.p.k. zaskarżyła go w całości. Na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt. 1 i 2 k.p.k. zarzucając;

1. obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 271 § 3 kk, polegającą na błędnym zastosowaniu tego przepisu, polegającym na przyjęciu, że oskarżona E. L. (1) wprowadzając leasingobiorcę w błąd co do faktycznej ceny pojazdu i uiszczenia przez wskazanego leasingobiorcę opłaty wstępnej, swoim zachowaniem wypełniła znamiona tego czynu zabronionego;

2. obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 7 kpk, mającą istotny wpływ na treść orzeczenia, a polegającą na dowolnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, skutkującej przyjęciem, że oskarżona E. L. (1) działała z zamiarem kierunkowym popełnienia czynów z art. 286 § 1 kk i 271 § 3 kk, w sytuacji gdy z prawidłowo ocenionego materiału dowodowego wniosku takiego nie sposób wysunąć.

Na podstawie art. 427 § 1 k. skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej E. L. (1) od zarzutów popełnienia czynów opisanych w punkcie VIII zaskarżonego wyroku.

Trafność rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego wobec;

B. S. (1) w części dotyczącej wskazania w uzasadnieniu wyroku niewłaściwych faktów, jakie Sąd uznał za udowodnione i niewłaściwych dowodów na jakich się oparł w tej mierze, sprzecznych z prawidłowym opisem przypisanego temu oskarżonemu w punkcie III części dyspozytywnej wyroku przestępstwa z art. 286 § 1 kk (punkt IV części wstępnej wyroku), na jego niekorzyść, a także w części dotyczącej zasądzonego od oskarżonego z urzędu odszkodowania w oparciu o przepis art. 415 § 4 (punkt VII części dyspozytywnej wyroku), na jego korzyść,

- E. L. (1), w części zasądzonego od oskarżonej z urzędu odszkodowania w oparciu o przepis art. 415 § 4 kpk (punkt XI części dyspozytywnej wyroku), na jej niekorzyść

zakwestionował również Prokurator Okręgowy w Opolu.

Na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. art. 437 § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k. orzeczeniu temu zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, polegający na zasądzeniu przez Sąd, na podstawie art. 415 § 4 kpk, tytułem odszkodowania z urzędu, od oskarżonego B. S. (1) na rzecz pokrzywdzonego (...) S.A. we W., za przestępstwo z art. 286 § 1 kk (czyn IV części wstępnej wyroku i pkt.III części dyspozytywnej wyroku), solidarnie z K. K. (1), kwoty 56.454 zł. podczas gdy z dowodów ujawnionych na rozprawie i ustalonych na ich podstawie okoliczności jednoznacznie wynika, że wskazany środek winien być tylko orzeczony wobec B. S. (1) i w kwocie 56.000 zł. albowiem taka była wysokość szkody, a K. K. (1) nie był oskarżony i nie został skazany za przedmiotowe przestępstwo,

- obrazę przepisów postępowania, a to art. 413 § 2 pkt. 1 kpk w zw. z art. 424 § 1 pkt. 1 kpk, mających wpływ na treść orzeczenia polegających na naruszeniu przez Sąd reguły jednoznaczności wyroku powodującej istnienie sprzeczności pomiędzy częścią dyspozytywną dotyczącą dokładnego określenia przypisanego oskarżonemu B. S. (1) czynu z art. 286 § 1 kk – wyłudzenie samochodu L. (...) nr rej. (...) (czyn IV części wstępnej wyroku i pkt. III części dyspozytywnej wyroku), a częścią motywacyjną dotyczącą wskazania dowodów popełnionego przestępstwa z art. 286 § 1 oraz poszczególnych okoliczności i sposobu jego popełnienia, w której Sąd wskazał stan faktyczny dotyczący wyłudzenia innego pojazdu marki L. (...) nr rej. (...),

- obrazę przepisu postępowania, a to art. 415 § 4 kpk, mającą wpływ na treść orzeczenia polegającą na niezasadnym zastosowaniu przez Sąd tego przepisu i zasądzeniu z urzędu od oskarżonej E. L. (1), w części odszkodowań na rzecz pokrzywdzonych firm (...) S.A. we (...) S.A. w W. (pkt. XI części dyspozytywnej wyroku), podczas gdy prawidłowo, Sąd z racji zastosowania instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, winien orzec, na podstawie art. 72 § 2 kodeksu karnego, obowiązek naprawienia szkody w części, na rzecz pokrzywdzonych w/w firm leasingowych.

Podnosząc te zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1. przyjęcie w stosunku do oskarżonego B. S. (1), iż jest on, na podstawie art. 415 § 4 kpk, tytułem odszkodowania z urzędu zobowiązany do zapłaty na rzecz pokrzywdzonego (...) S.A. we W., za przestępstwo z art. 286 § 1 kk (czyn IV części wstępnej wyroku i pkt. III części dyspozytywnej wyroku), kwoty 56.000 zł.

2. przyjęcie w części motywacyjnej wyroku odnośnie stanu faktycznego dotyczącego przestępstwa z art. 286 § 1 kk (czyn IV części wstępnej wyroku i pkt. III części dyspozytywnej wyroku), iż oskarżony B. S. (1) przedmiotowego przestępstwa dopuścił się wspólnie ze skazanym M. K. (1), po otrzymaniu od niego samochodu L. (...) nr rej. (...), sprzedał go M. N., a ten z kolei, za pośrednictwem R. K., dokonał jego wywozu i sprzedaży na terenie Białorusi, a wskazane okoliczności wynikają z dowodów w postaci wyjaśnień B. S. (1) (k. 133, 3553 i 5886), zeznań świadka R. K. (k. 5737-41) oraz załącznika nr 36 dotyczącego samochodu L. (...) nr rej. (...),

3. orzeczenie, w miejsce odszkodowania w oparciu o przepis art. 72 § 2 kodeksu karnego, w stosunku do oskarżonej E. L. (1), obowiązku naprawienia szkody w części poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonych firm (...) S.A. we (...) S.A. w W., odpowiednio kwot 15.000 zł. (punkt części dyspozytywnej wyroku).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutów a w konsekwencji także postulatów obrońców oskarżonych.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do apelacji obrońców oskarżonych K. K. (1), B. S. (1) i M. K. (1). Ich apelacje podnoszą zarzuty dotyczące obrazy prawa procesowego oraz błędów w ustaleniach faktycznych. Także obrońca oskarżonej E. L. (1) stawia zarzut naruszenia procedury w toku dochodzenia do rozstrzygnięcia w jej sprawie oraz podnosi zarzut obrazy prawa materialnego. Akceptacja tych zarzutów prowadzić musiałoby do uznania, że uchybienia, na które zwrócono uwagę w apelacji oskarżyciela publicznego, nie mają znaczenia gdyż uwzględnienie zarzutów apelujących obrońców prowadzić musiałoby do uchylenia zaskarżonego wyroku.

I. Apelujący w imieniu oskarżonych K. K. (1) i B. S. (1) ich obrońcy kwestionują zasadnicze ustalenie w tej sprawie, a to kierowanie grupą przestępczą przez tych dwóch oskarżonych. Obrońca B. S. (1) idzie dalej i podnosi, że Sąd Okręgowy nieprawidłowo ustalił istnienie grupy przestępczej oraz uczestnictwa w niej tego oskarżonego. Twierdzi apelujący, że oskarżony czyny mu przypisane popełnił w ramach współsprawczego współdziałania. Reprezentujący interesy K. K. (1) jego obrońca zarzuca nieracjonalne ustalenie o kierowaniu grupą przestępczą przez tego oskarżonego wynikające z dopuszczenia się obrazy przepisów proceduralnych, co doprowadziło do jednostronnego i dowolnego interpretowania materiału dowodowego a w konsekwencji do błędnych ustaleń faktycznych w tym zakresie.

Apelujący ten stawia zarzut naruszenie reguł procesowych art. 4, 5, 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. co w konsekwencji czyni, według skarżącego, zasadnym zarzut postawiony jako pierwszy, błędnych ustaleń faktycznych.

Zadaniem Sądu Apelacyjnego było więc dokonanie sprawdzenia czy w istocie naruszono normy procesowe doprowadzając do chybionych ustaleń o sprawstwie i winie K. K. (1). Analiza przedstawionych Sądowi odwoławczemu motywów zaskarżonego rozstrzygnięcia, w konfrontacji z materiałem dowodowym nie pozwoliła na uznanie słuszności stawianych zarzutów.

Należy zwrócić uwagę, że choć skarżący stawia zarzut dowolnej oceny materiału dowodowego, to jednak nie przytacza żadnych okoliczności potwierdzających jego tezę. Nie wykazał apelujący, w jaki sposób i w odniesieniu do którego z faktów związanych z K. K. (1) wyrokujący Sąd naruszył zasady logicznego rozumowania i w której części jego motywów prowadzone rozważania pozostają w sprzeczności z doświadczeniem życiowym lub naruszają wskazania wiedzy. Jeśli zwrócić uwagę, na treść motywów tego orzeczenia to przecież Sąd Okręgowy nie tylko wskazał, wbrew twierdzeniom obrońcy, na jakich oparł się dowodach świadczących o istnieniu grupy przestępczej, ale podkreślił jakie znaczenie w toku procesu miał materiał dowodowy dotyczący tych zarzutów stawianych K. K. (1), B. S. (1) oraz M. K. (1). Sąd I instancji jednoznacznie i wyraźnie akcentuje, że dowodami takimi dysponował i stanowiły je w pierwszej kolejności wyjaśnienia samych oskarżonych (s. 10 – 13 uzasadnienia). Jeśli dokona się wnikliwej ich analizy to nie można mieć żadnych wątpliwości, że ustalenie o istnieniu takiej grupy oraz jej charakterze było jak najbardziej trafne. Wszak przecież o tym, że działali w ramach zorganizowanej grupy oskarżeni wyjaśniali już w toku postępowania przygotowawczego. Czynili to zgodnie wszyscy trzej. To zaś, że według ich własnej oceny wyrażonej w toku rozprawy sądowej nie była to grupa zorganizowana, lecz związek znajomych, którzy decydowali o popełnieniu kolejnych przestępstw nie ma istotnego znaczenia. Decydujące znacznie ma tu ocena Sądu I instancji, nie zaś subiektywne przekonanie oskarżonych, tym bardziej, że są oni jak najbardziej zainteresowani wynikiem postępowania, a przecież sami w początkowej fazie śledztwa mieli jednoznaczne przekonanie o charakterze działającej grupy. B. S. (1) opisując szereg zachowań osób (w tym i jego samego) związanych z przestępczymi poczynaniami wskazywał na ich role, co więcej podkreślał także swój w nich udział przyznając się do popełnienia zarzuconych mu czynów, lecz twierdził, że on sam w grupie przestępczej nie działał. Jego wyjaśnienia w tym zakresie nie przystają jednak do wypowiedzi współoskarżonych, wszak przecież M. K. (1) przyznał, że grupa przestępcza istniała i jednoznacznie określił, że K. K. (1) kierował nią czyniąc to razem z M. N. (k. 1072). Oskarżony ten podał nadto, że poza tymi dwoma osobami także B. S. (1) był „(…) ważną osobą w tej grupie. Te 3 osoby to ścisłe kierownictwo grupy.”(k.2679). Swoje wyjaśnienia oskarżony ten podtrzymał w kolejnych przesłuchaniach w toku śledztwa i niedwuznacznie wskazał na czym polegała rola każdego z kierujących grupą przestępczą (k. 2823, 6230, 6566). Zachowania oskarżonych i ich konkretny udział w całym procesie popełniania przestępstw były także opisywane przez K. K. (1), który wszak nie miał wątpliwości co do tego, że grupa taka istniała i on sam w niej funkcjonował „(…) sam nie kierowałem grupą przestępczą. Działałem w ramach grupy (...) jako „wolny strzelec”. (…) W grupie F. – doradzałem w sprawach leasingu, kredytów, dostarczałem PIT–y (…). Liczyłem fałszywe PIT – y obliczałem rachunkowo fikcyjne dane.” (k.2925). Jedynie przeczył kierowaniu grupą natomiast on sam nie miał wątpliwości co do tego, że takie grupy istniały w tym i ta która związana była z M. N. i on z nią współpracował. Jeśli zatem powiąże się jego dalsze wyjaśnienia złożone w toku śledztwa, w których opisuje na czym jego rola polegała, czym się zajmował i za co odpowiadał (zob. k. 3328, 3329) oraz jak zachowywali się pozostali uczestnicy grupy w tym i B. S. (1) oraz M. K. (1) (k. 3354, 3414, 4620, 4621, 5906), to w żadnym razie nie jest możliwe uznanie iż trafne są zarzuty B. S. (1) o tym, że nie tylko nie kierował ale że nawet nie uczestniczył w grupie przestępczej. Podobnie należy ocenić zarzut M. K. (1) sformułowany w apelacji jego obrońcy. Wymowa wyjaśnień samych oskarżonych nie pozostawia wątpliwości co do tego, że nie tylko istniała grupa przestępcza opisana w przypisanych oskarżonym czynach, ale także, że K. K. (1) i B. S. (1) kierowali nią wraz z inną osobą.

To, że oskarżeni zaprzeczają, aby dopuścili się zarzuconych im czynów nie może jeszcze oznaczać, iż należy ich od popełnienia tychże uniewinnić „(…) Byłoby wynaturzeniem sprawiedliwości, gdyby jej wymiar miał zależeć od tego, do czego sprawca zechce się przyznać.” (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 5 września 1996 roku w sprawie II AKa 193/96, zamieszczony w Prok.i Pr. 1997/3/18.).

Jest wymownym w wyjaśnieniach oskarżonych składanych w toku postępowania śledczego, że M. K. (1) przyznał fakt istnienia grupy przestępczej i wskazał jej skład, w szczególności określił rolę współoskarżonych w tej sprawie, nie przeczył istnieniu takiej grupy, a wręcz potwierdzał jej funkcjonowanie K. K. (1) podobnie wyjaśniał B. S. (1). Wszyscy oni jednak twierdzili przed Sądem, że sami w grupie tej nie działali, tak wyjaśnił nawet M. K. (1). Skoro więc grupa taka istniała i podejmowała działania, które opisują oskarżeni to fakt, że swoją rolę widzą oni jako działania „wolnych strzelców” nie może oznaczać, że to oni trafnie ocenili swoje pozycje w odniesieniu do funkcjonującej grupy. Skala działań grupy, zaangażowanych w nią osób, ilość popełnionych czynów, w tym zachowania samych oskarżonych (B. S. (1) dał K. K. (1) określoną pulę pieniędzy na opłacanie kosztów leasingowanych aut i zajmował się wywożeniem samochodów do m.in. Hiszpanii, K. K. (1) pozyskiwał osoby, których dokumenty służyły do pobrania leasing – u oraz zajmował się fałszowaniem dokumentów potrzebnych do operacji przestępczych) trafnie doprowadziła Sąd I instancji do uznania, że prezentowana przed Sądem ocena ich działań jest linią obrony stworzoną dla potrzeb uniknięcia odpowiedzialności za to zachowanie. Sąd I instancji zauważa takie zachowanie opisuje je, poddaje analizie i dochodzi do akceptowanego przez Sąd odwoławczy ustalenia, że wyjaśnienia oskarżonych złożone w tym zakresie podczas rozprawy nie zasługują na wiarę.

Apelujący obrońca K. K. (1) odwołuje się do wypowiedzi oskarżonych w tym i M. K. (1), złożonych w toku rozprawy i stwierdza, że wykluczyli oni zorganizowany charakter swojej działalności, co w efekcie doprowadziło do dowolnych ustaleń, bo naruszono przepisy procedury wymienione w pkt. 2 zarzutów apelacji. Wbrew jednak twierdzeniom skarżącego Sąd I instancji poddał analizie i oparł swe ustalenia nie tylko o wyjaśnienia samych oskarżonych i zdyskwalifikował te złożone w czasie procesu, ale dokonał rozważań w odniesieniu do innych jeszcze dowodów w tym wymienionych w uzasadnieniu zeznań świadków (s. 14 uzasadnienia, k. 10533). Dokonując oceny tej części wywodów Sądu I instancji uznano, że rozważania te przeprowadzono z zachowaniem reguł poprawnego rozumowania, a także z wykorzystaniem doświadczenia życiowego i wskazań wiedzy. Sąd I instancji wywody swe przekonująco uzasadnił i podkreślić należy, że opierając się na wypowiedziach samych oskarżonych złożonych w toku śledztwa oraz wynikających z nich faktach związanych z tym, na czym polegały przestępcze zachowania oskarżonych oraz osób z nimi współdziałających wyprowadził wnioski, których żaden dowód nie podważył. Ocena zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonych jest domeną Sądu, który winien przekonująco uzasadnić, dlaczego dał wiarę tym lub innym depozycjom osoby przesłuchiwanej w takim charakterze. Zasada swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.) nie daje podstaw do apriorycznego preferowania lub dyskwalifikowania jednych dowodów na rzecz drugich i to tylko dlatego że uzyskano je na określonym etapie postępowania. Sąd ma prawo dać wiarę zeznaniom świadków czy wyjaśnieniom oskarżonego złożonym np. w toku śledztwa wbrew odmiennym depozycjom z rozprawy bądź odwrotnie. Istotne jest, by swoje stanowisko sąd należycie i przekonująco uzasadnił, a ocena ta była wszechstronna i wnikliwa (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 13 stycznia 2005 roku w sprawie II AKa 227/05, opublikowany w KZS 2006/3/36).

Tak też stało się w toku tego postępowania, czego wyrazem jest treść rozważań Sądu I instancji. Ta konstatacja prowadzi do wniosku, że zarzut naruszenia normy zawartej w art. 7 k.p.k. wyrażony w apelacji K. K. (1) i M. K. (1), nie został dowiedziony i nie mógł zdyskwalifikować rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego.

Nie mógł okazać się skuteczny, podniesiony przez obrońcę K. K. (1), zarzut naruszenia przepisu art. 4 k.p.k. podobnie jak, taki sam zarzut, postawiony przez obrońcę M. K. (1). Przepis ten formułuje zasadę obiektywizmu, obowiązującą w polskiej procedurze karnej i jako norma ogólna nie może stanowić samodzielnej podstawy środka odwoławczego. Realizacja takiej normy następuje bowiem poprzez stosowanie konkretnych przepisów proceduralnych, które ustanawiają szczegółowe nakazy i zakazy postępowania w określonej sytuacji procesowej. Dopiero więc wskazanie na ich naruszenie może skutkować uwzględnieniem skargi apelacyjnej (por. postanowienie SN z dnia 30 lipca 2008 r., II KK 93/08, Lex nr 448993; postanowienie SN z dnia 17 kwietnia 2007 r., V KK 79/07, Lex nr 280729; postanowienie SN z dnia 27 marca 2007, III KK 461/06, Prok. i Pr. –wkł. 2007, nr 6, poz. 25; postanowienie SN z dnia 8 stycznia 2007 r., II KK 127/06, OSNwSK 2007, poz. 81; wyrok SN z dnia 6 października 2005 r., WA 19/05, OSNwSK 2005, poz. 1813). Jako, że skarżący nie określił na naruszeniu jakich, konkretnych norm procedury karnej, polegać miała obraza przepisu art. 4 k.p.k., sformułowany przez niego zarzut nie mógł zostać uwzględniony.

Nie zasługuje również na akceptację zarzut naruszenia zasady in dubio pro reo, opisanej w art. 5 § 2 k.p.k., podniesiony przez obrońcę K. K. (1). Skarżący nie wskazał bowiem, jakie to wątpliwości grupują się, jego zdaniem, wokół ustalenia, że oskarżony ten dopuścił się przestępstwa przypisanego mu w pkt I. zaskarżonego wyroku. Nadto ponownie pominął on, utrwalone w orzecznictwie stanowisko, zgodnie z którym nie można skutecznie zarzucać obrazy zasady in dubio pro reo powołując się jedynie na własne wątpliwości (w tej sprawie nawet nie zostały one wyartykułowane) co do ustaleń faktycznych lub wykładni prawa. Jak przedstawił to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 sierpnia 2009 roku: „ Dla oceny, czy nie został naruszony przepis art. 5 § 2 k.p.k. nie są bowiem miarodajne tego rodzaju wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub interpretacji prawa i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć.” (V KK 114/08, OSNwSK 2008, poz. 1988). Stanowisko powyższe należy podzielić.

W sytuacji, gdy Sąd orzekający nie miał żadnych wątpliwości w zakresie odnoszącym się do udziału w zorganizowanej grupie przestępczej K. K. (1) i kierowanie nią przez tego oskarżonego, bowiem oparł je na dostępnym materiale dowodowym zarzut naruszenia reguły z art. 5 § 2 k.p.k. uznany musi być za chybiony, nawet jeśli wątpliwości w tym zakresie wyraża obrońca oskarżonego czy on sam. Nie można stawiać zarzutu naruszenia zasady in dubio pro reo, powołując się na wątpliwości samej strony co do treści ustaleń faktycznych, wymowy dowodów bądź sposobu interpretacji przepisów prawa. Dla oceny, czy nie został naruszony zakaz z art. 5 § 2 k.p.k., nie są miarodajne tego rodzaju wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale tylko to, czy orzekający sąd rzeczywiście powziął wątpliwości w tym zakresie i mimo braku możliwości usunięcia ich rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, albo czy były po temu powody, które sąd pominął. Gdy zaś konkretne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo.(…) (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 31 marca 2010 roku w sprawie II AKa 239/09, zamieszczony w KZS 2010/9/30). Jeśli przeto apelujący nie wskazuje, żadnych wątpliwości, jakie były udziałem Sądu orzekającego, a sprowadza swoje twierdzenia do kwestii, że Sąd ten niezasadnie ustalił kierowanie grupą przestępczą przez K. K. (1) to jego zarzut tak sformułowany nie może być traktowany, jako nakazujący spełnienie postulatu zawartego w apelacji.

Nie sposób zaakceptować zarzutu naruszenia art. 410 k.p.k. stawianego przez tego obrońcę, ale i obrońcę M. K. (1). Skuteczność takiego zarzutu uzależniona jest od wskazania, które dowody w sprawie występujące zostały pominięte, mimo, że miały one zasadnicze znaczenie dla czynionych ustaleń. Zarzut taki okazałby się trafny gdyby skarżący przekonał, że choć nie pominięto określonych dowodów to niezasadnie nadano nadmierne znaczenie jednym inne zaś zignorowano lub nie doceniono ich wagi. Cześć motywacyjna apelacji obrońcy K. K. (1) oraz obrońcy M. K. (1) nie podnosi żadnych takich okoliczności mogących wskazywać, że Sąd pominął któryś z dowodów lub nadał nadmierną wagę jednym oraz nie docenił innych. Apelujący sprowadzają swe wywody jedynie do podkreślenia, dla czynionych ustaleń, znaczenia wyjaśnień samych oskarżonych i to tych złożonych w toku rozprawy. Tymczasem przecież Sąd meriti zauważył te wyjaśnienia, dokonał ich krytycznej analizy i stwierdził, że nie daje im wiary uznając za istotne – dla czynionych ustaleń – wypowiedzi oskarżonych z postępowania przygotowawczego. Co więcej, tenże Sąd nie oparł swych ustaleń jedynie na tych dowodach, lecz odwołał się do szeregu innych w postaci zeznań świadków i korelując te wypowiedzi (opisane już wyżej) z wyjaśnieniami oskarżonych ze śledztwa wyprowadził wniosek o istnieniu zorganizowanej grupy przestępczej, kierowaniu nią przez K. K. (1) i B. S. (1) oraz uczestnictwie w niej M. K. (1). Nie znajduje zatem oparcia w motywacyjnej części uzasadnienia orzeczenia twierdzenie obrońcy K. K. (1) o braku powołania jakiegokolwiek dowodu, na którym można by oprzeć poczynione przez Sąd I instancji ustalenia. Jest wprost przeciwnie. Dowody takie nie tylko zostały wymienione i jest ich wiele, ale dokonano także ich krytycznej analizy i stanowiły one trafną podstawę czynionych ustaleń. Sąd wskazał w swych rozważaniach, dlaczego dał wiarę wypowiedziom osób, stanowiących o czynionych ustaleniach faktów w tej sprawie zasadniczych, lecz wyjaśnił również, dlaczego odmówił wiary tym relacjom, które ocenił jako nieprawdziwe. W tym stanie rzeczy należy stanowczo stwierdzić oparcie rozstrzygnięcia o całokształt materiału dowodowego zgodnie z wymogiem o jakim mowa w art. 410 k.p.k. Natomiast twierdzenia apelacji pomijające wymowę dowodów w postaci wyjaśnień oskarżonych ze śledztwa oraz zeznania świadków wskazanych przez Sąd jako podstawę ustaleń, opierają się na wybranych z całokształtu materiału dowodowego jedynie wyjaśnieniach, przeczących zarzutom oskarżonych, i to tym ich wyjaśnieniom, które złożone zostały przed Sądem. Zatem jeśli Sąd I instancji wskazał całą grupę dowodów, które przeprowadził oraz jeśli dowody te ocenił wzajemnie je wiążąc i wyprowadził wnioski, które stały się kanwą rozstrzygnięcia i przypisania oskarżonym zarzuconych im czynów, to odmienne stanowisko obrońców w zakresie wyboru dowodów i ich oceny (uznanie, że wartościowe są tylko wyjaśnienia z rozprawy i pominięcie innych wskazanych przez Sąd I instancji) nie jest niczym innym jak polemiką z ustaleniami i ich oceną i to odwołującą się do fragmentu, a nie całokształtu materiału dowodowego. Nie można podzielić zarzutu obrońcy M. K. (1), że Sąd popadł w sprzeczność, z jednej strony dając wiarę oskarżonemu opisującemu rolę K. K. (1) i B. S. (1) z drugiej zaś odmawiając jej oskarżonemu przeczącemu, aby on sam w grupie uczestniczył. Zarzut taki jest oczywiście nietrafny. Wszak przecież Sąd ten jednoznacznie stwierdził, że w tym fragmencie, w którym oskarżony przeczy uczestnictwu w grupie przestępczej przyjmuje jego wypowiedzi, jako linię obrony (s. 17 uzasadnienia, k. 10536). Bez obawy o błąd można stwierdzić, że motywacja towarzysząca M. K. (1) wynikała z obawy o poniesienie surowej odpowiedzialności za fakt uczestnictwa w grupie przestępczej co prowadziło do przeczenia przez oskarżonego przynależności do takiej grupy. Należy jednak podkreślić po raz kolejny, że oskarżony ten nie miał wątpliwości co do swego udziału w tej grupie gdy składał wyjaśnienia w toku śledztwa. Zaprzeczył swemu udziałowi dopiero na etapie rozprawy. Sąd wybrał określone wypowiedzi oskarżonego i uznał je za podstawę swych ustaleń, w tym dotyczących tego oskarżonego. Całokształt rozważań o udziale oskarżonych w ramach grupy i uczestnictwa w niej M. K. (1) doprowadził do wniosku, który swój wyraz znalazł w orzeczeniu. Wywody apelacji w tym zakresie nie przekonały o błędzie Sądu meriti i ustalenia tego Sądu zostały zaakceptowane. Wbrew twierdzeniom apelującego o niewyjaśnieniu charakteru procederu wyłudzania samochodów (bo sprzecznie wyjaśniali o tym oskarżeni i świadkowie) należy stwierdzić, że charakter tej działalności został jednoznacznie wyjaśniony i ustalił Sąd I instancji, że była to działalność przestępcza w ramach grupy przestępczej. Zarówno wyjaśnienia samych oskarżonych, ale przywołane w uzasadnieniu zeznania świadków wskazanych przez Sąd I instancji (s. 14 uzasadnienia, k. 10533 o czym już wyżej pisano) doprowadziły do wniosku o istnieniu grupy przestępczej. Nie sposób podzielić argumentacji obrońcy M. K. (1) o bezpodstawnym uznaniu jego uczestnictwa w grupie przestępczej, bo nie wskazali go, jako jej uczestnika, świadkowie M. M. (2) i J. K.. Wszak przecież o tym, że uczestnikiem takiej grupy był wyjaśniał sam oskarżony. Jego postawa w toku rozprawy nie zmieniła wyjaśnień ze śledztwa i stały się one podstawą czynionych ustaleń a wypowiedziom przeczącym przyznanym wcześniej okolicznościom Sąd I instancji odmówił wiary i wyjaśnił, że była to linia obrony oskarżonego, który co oczywiste i podkreślane po raz wtóry chciał uniknąć odpowiedzialności za to przestępstwo. Sąd meriti nie popełnił błędu zarzuconego mu w apelacji. Apelujący nie przekonał o sprzecznościach w uzasadnieniu orzeczenia, a w tym o naruszeniu normy art. 424 k.p.k. Choć Sąd sporządził uzasadnienie w sposób, który wymaga napomnienia to sposób ten nie mógł wpłynąć negatywnie na treść orzeczenia. O uchybieniach tych Sąd Apelacyjny wypowie się niżej.

Nie jest czymś szczególnym i dyskwalifikującym ustalenia faktyczne stwierdzenie w zaskarżonym wyroku różnego czasu działania oskarżonych w ramach grupy przestępczej. Uproszczeniem i sprzecznością z realiami byłoby przyjęcie, że sprawcy tego występku w tym samym czasie ustalili powstanie grupy i rozpoczęli jednocześnie jej działanie. Tworzenie grupy, jak wynika z doświadczenia sądowego, to proces dobierania się sprawców, pojawiania się jednych, odstępowania innych, co rozciągnięte jest w czasie i może dotyczyć różnych okresów oraz różnych osób. Tak stało się i w tej sprawie. Opis zachowań M. K. (1), przedstawiony przez niego samego, lecz i wyjaśnienia dwóch pozostałych uczestników grupy upoważniał do ustaleń różnego czasu funkcjonowania w niej tych oskarżonych. Stwierdzenia odnoszące się do poszczególnych oskarżonych obrazują ich uczestnictwo w grupie w czasie, który został dowodowo ustalony. Opis czynów przypisanych natomiast odnosi się do faktu funkcjonowania grupy, jako całości (osób w niej uczestniczących i opisanych w przypisanych czynach), zaś indywidualny udział i określony czas tego udziału zawarty jest w orzeczeniach odnoszących się do poszczególnych oskarżonych. Takie postąpienie Sądu nie jest błędem, a zarzut stawiany w apelacji M. K. (1) nie przekonał o uchybieniu w tym zakresie.

Nie sposób także uznać argumentu obrońcy M. K. (1), że skoro ten oskarżony był jednym z wielu leasingobiorców tylko jemu przypisano udział w grupie przestępczej natomiast nie uczyniono tego wobec innych. Odpowiedź na tak postawione zagadnienie jest prosta, bo to przecież oskarżony wraz z innymi oskarżonymi oraz osobami już skazanymi w tej sprawie zajmował się przestępczym uzyskiwaniem korzyści majątkowej, a leasingowanie samochodów było tylko środkiem do uzyskania takich korzyści. Inni leasingobiorcy regulujący swoje należności z umowy nie działali z zamiarem popełnienia oszustwa i uzyskania korzyści majątkowej. To oskarżony współdziałając z innymi osobami doprowadzał do przekazania w oparciu o fałszywe dokumenty samochodów z pokrzywdzeniem leasingodawców i sprzedaży tych aut ze szkodą dla pokrzywdzonych a korzyścią dla uczestników tego procederu.

Jeśli, jak podkreślono już wyżej, można być sprawcą przestępstwa z art. 258 § 1 k.k. biernie uczestnicząc w grupie przestępczej, to nawet brak aktywności M. K. (1) nie mógłby prowadzić do uznania, że nie jest on sprawcą przypisanego mu występku. Obrońca oskarżonego pozostaje jednak w błędzie, że tylko ogólnie określono zachowania M. K. (1). Rozstrzygnięcie dotyczące tego oskarżonego nie jest samodzielnym bytem, lecz winno być czytane wspólnie z orzeczeniem Sądu Okręgowego w Opolu w sprawie III K 213/07, (w tej sprawie rozpatrywano odpowiedzialność oskarżonego za poszczególne zachowania, i przynależność do grupy przestępczej i tylko uchylenie części rozstrzygnięcia w tej sprawie spowodowało, że obecnie tylko jej fragment jest przedmiotem analizy) którym uznano oskarżonego za winnego poszczególnych zachowań popełnionych w związku z działaniami grupy przestępczej w której tenże funkcjonał. Wszak rozstrzygnięcie obecnie podlegające kontroli apelacyjnej jest wycinkiem szeregu zachowań oskarżonego, któremu postawiono zarzut uczestnictwa w grupie przestępczej, lecz także 20 innych zarzutów związanych z popełnieniem szeregu przestępstw, które w ramach tej działalności spowodował. Został on od części zachowań uniewinniony, lecz w odniesieniu do wielu konkretnych czynów został uznany za ich sprawcę. Łączne i całościowe spojrzenie na te orzeczenia oraz ich części motywacyjne nakazuje uznanie, że określono i to konkretnie, które i jakie czyny oskarżony popełnił działając w ramach grupy przestępczej. Tym samym i ten zarzut apelacji musiał zostać oceniony, jako chybiony.

Obrońca oskarżonego B. S. (1) nie neguje popełniania przez tego oskarżonego przypisanych mu przestępstw, lecz kwestionuje ustalenie o działaniu oskarżonego w zorganizowanej grupie przestępczej zarzucając błędne ustalenia faktyczne w tym zakresie. Nie podziela tej oceny Sąd odwoławczy. Sąd meriti określił, na jakiej podstawie wyprowadził wniosek o sprawstwie oskarżonego także w zakresie tego czynu. Część wywodów dotyczących istnienia grupy oraz uczestnictwa w niej B. S. (1) omówiono powyżej. Apelujący podnosi, że niezasadnie dano wiarę M. M. (3) opisującego zachowania oskarżonego oraz jego rolę w grupie przestępczej, o której świadek ten zeznawał. Pomija jednak obrońca oskarżonego fakt istotny, jakim jest korespondowanie zeznań M. M. (3) z wypowiedziami choćby M. K. (1) złożonymi w toku śledztwa. Przywołane wyżej okoliczności wynikające z wypowiedzi tego oskarżonego zostały zauważone przez Sąd I instancji i wyprowadzono w oparciu o nie wniosek o funkcjonowaniu oskarżonego B. S. (1) w grupie przestępczej oraz kierowaniu nią. Poza tymi wypowiedziami (M. M. (3) i M. K. (1)) Sąd I instancji odwołał się także do zeznań szeregu osób, które o roli oskarżonego mówiły w toku postępowania. Nie jest więc dowolnym ustaleniem fakt popełnienia przez B. S. (1) przestępstwa uczestnictwa i kierowania grupą przestępczą. Fakt ten znajduje jednoznacznie wsparcie w materiale dowodowym i nie przekonano Sądu odwoławczego o błędnym, sprzecznym z zasadą prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) jego wykazaniu. Apelujący podnosi także, że oskarżony miał wiedzę o wywożeniu aut uzyskiwanych w przestępczym procederze grupy, lecz osobiście uczestniczył jedynie w wywozie dwóch samochodów do Hiszpanii. Należy jednak pamiętać, że B. S. (1) nie uczestniczył sam w tym procederze, lecz jego rola polegała na zbywaniu samochodów do m.in. „(…) Hiszpanii, Białorusi i gdzie popadło natomiast auta leasingowane były sprzedawane w Polsce. Kupcy przyjeżdżali do S.. Wszystko działo się poprzez krąg zamkniętych ludzi (zeznania M. M. (4) k.2118). To, że oskarżony nie brał bezpośredniego udziału w transportowaniu samochodów poza granice kraju nie oznacza jeszcze, że nie uczestniczył w ich zbywaniu. Relacja M. M. (4) oraz innych świadków przywołanych przez Sąd I instancji pozwala na akceptację ustalenia Sądu orzekającego i jest ono aprobowane przez Sąd Apelacyjny. Nie podzielono zastrzeżeń apelacji w tej części.

Podobnie należy ocenić wywody apelacji w zakresie, jaki dotyczy zarzutu braku ustalenia o podziale zysków w ramach grupy. To, że oskarżony nie otrzymywał za każde swoje działanie określonej kwoty nie może jeszcze oznaczać, iż był on osobą spoza kręgu grupy przestępczej. Grupa przestępcza to nie przedsiębiorstwo, które ma ustalone i trwałe reguły określające czas i wysokość wypłacanych należności, jest to związek różnych osób, które zyski uzyskują w zależności od rozwijającej się sytuacji, a przy tym nie każdy jej członek otrzymuje ustaloną kwotę w tym samym czasie i tej samej wysokości. Wyjaśnienia B. S. (1) wskazują na tę okoliczność dobitnie skoro podkreśla on, że to do M. N. i K. K. (1) docierała „największa część zysku” (k. 2612). Nie przekonuje o braku znamion ustawowych występku art. 258 § 3 k.k. fakt podnoszony w apelacji obrońcy, że brak było utrwalonych relacji osobowych (s. 2 apelacji) między członkami grupy. Jak to określił już tutejszy Sąd Do wypełnienia znamion przestępstwa z art. 258 § 1 k.k. wystarczy sama bierna przynależność do grupy przestępczej bez popełniania jakichkolwiek innych czynów zabronionych. Nie jest konieczna wiedza o szczegółach organizacji grupy, znajomości wszystkich osób ją tworzących czy mechanizmów funkcjonowania. Wystarczy gotowość sprawcy do spełnienia zadań służących tej grupie, której świadomość istnienia ma sprawca. (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 grudnia 2012 roku, II AKa 315/12, LEX nr 1246962). Brak wiedzy B. S. (1) o wszystkich osobach uczestniczących w przestępczym procederze i ich zachowaniach w ramach poszczególnych czynów nie oznacza jeszcze, że on sam w grupie nie uczestniczył. Oznacza tylko, że nie o każdym B. S. (1), jako kierujący grupą był informowany, bo wiedza o różnych osobach dokonujących w ramach przestępczego porozumienia występków nie była mu potrzebna. Z punktu widzenia osoby finansującej zakup samochodów bez znaczenia było, kto indywidualnie stawał się podmiotem i stroną umowy przejęcia samochodu w ramach leasingu. Zasadnicze znaczenie dla niego i pozostałych osób kierujących grupą było uzyskanie samochodu i jego zbycie, bo w ten sposób generowane były zyski dzielone między pomysłodawców i kierujących tymi przestępstwami oraz uczestników procederu. Istotne jest to na co zwrócił uwagę Sąd I instancji, że B. S. (1) finansował nielegalne przedsięwzięcia oraz zajmował się rynkiem zbytu aut i czynił to samodzielnie lub przez osoby współdziałające z nim w tym zakresie. Dla niego wiedza o tym, kto podrabia dokumenty była zbędna, bo tą stroną „przedsięwzięcia” zajmował się K. K. (1). Jest więc naturalnym, że nie znał on wszystkich uczestników procederu, ale jego rola była istotna i kierownicza. Stanowiła uzupełnienie zachowań pozostały kierujących grupą (M. N. i K. K. (1)).

Sąd I instancji odwołał się do ugruntowanego orzecznictwa opisującego znamię ustawowe zorganizowanej grupy przestępczej i trafnie ocenił powiązania między oskarżonymi, jako odpowiadające temu występkowi.

Reasumując tę część rozważań stwierdzić należy, że bezbłędnie ustalił Sąd I instancji wypełnienie przez oskarżonych B. S. (1) i K. K. (1) znamion występku z art. 258 § 3 k.k. zaś w odniesieniu do M. K. (1) naruszenie art. 258 § 1 k.k.

Sąd zobowiązany jest także odnieść się do stwierdzeń K. K. (1) zawartych w jego piśmie (k.10585) stanowiącym swego rodzaju uzupełnienie apelacji obrońcy.

Oskarżony podobnie jak jego obrońca stwierdza, że niezgodnie z prawdą Sąd I instancji uznał istnienie grupy przestępczej. Podnosi tenże, że wbrew treści art. 258 § 3 k.k. oraz orzecznictwu Sądu Najwyższego nie było żadnych merytorycznych dowodów potwierdzających ustalenie Sądu Okręgowego o istnieniu takiej grupy. Do kwestii tych Sąd Apelacyjny odniósł się już wyżej i powtarzanie tych argumentów uznano za zbędne, bo odwołanie się do motywacji wskazanej w powyższych rozważaniach winno przekonać, że Sąd Okręgowy nie popełnił błędu w swych ocenach. Jeśli przy tym, tenże Sąd wskazał szereg orzeczeń Sądu Najwyższego oraz Sądów apelacyjnych definiujących grupę przestępczą a przy tym przystawały ich tezy do rzeczywistości dotyczącej oskarżonego to zarzut oskarżonego w żadnym razie nie może być uznany za trafny.

Oskarżony podnosi także, że wyrok, który został wydany dotknięty jest wadą braku bezstronności, bo wydawał go Sąd z udziałem sędziego orzekającego w różnych innych sprawach, w których oskarżony występował. Te okoliczności nie zostały w żaden sposób udokumentowane, ale nawet jeśli tak było, to przecież nie dlatego, że sędzia orzekający wybierał sobie sprawy z udziałem K. K. (1), lecz były mu one przydzielane zgodnie z wymogami art. 351 k.p.k. oraz dlatego, że to oskarżony był sprawcą wielu przestępstw podlegających rozpoznaniu przez Sąd Okręgowy w Opolu. Należy przy tym zwrócić uwagę, że oskarżony mający wiedzę o tym fakcie (uprzedniego orzekania w jego sprawach przez sędziego rozpoznającego sprawę III K 27/12) w żadnym miejscu rozprawy nie podniósł zarzutu braku bezstronności tego sędziego, a okoliczności, na które się powołuje, znane mu były wszak od samego początku tego procesu. Przypomnieć wypada, że zgodnie z wymogami § 2 art. 41 k.p.k. wniosek o wyłączenie sędziego należy złożyć przed rozpoczęciem przewodu sądowego, chyba, że przyczyna wyłączenia powstała lub stała się stronie wiadoma dopiero po rozpoczęciu przewodu. Tak jednak nie jest w tej sprawie. Oskarżony znał fakty dotyczące udziału sędziego rozpoznającego obecnie jego sprawę i rozstrzygającego o odpowiedzialności oskarżonego za inne, uprzednie karalne zachowania, przed rozpoczęciem przewodu sądowego w sprawie III K 27/12.

Jeszcze raz podkreślenia wymaga, że sądy zobowiązane są do stosowania prawa. Treść art. 41 k.p.k. nie określa terminu, do którego należy złożyć wniosek o wyłącznie sędziego. Jednak w § 2 tego przepisu ustala się moment, od którego złożenie wniosku powoduje skutek w postaci pozostawienia go bez rozpoznawania. Ustawodawca ustalił, że z chwilą rozpoczęcia przewodu sądowego wniosek taki nie może być rozpoznany, lecz w sytuacji, gdy przyczyna uzasadniająca wniosek stała się stronie wiadoma po tej chwili możliwe jest jego złożenie także po rozpoczęciu przewodu sądowego. Nie jest tak w tej sprawie. Jeśli przez cały tok postępowania oskarżony nie miał obiekcji, co do bezstronności sędziego to tym samym nie sposób uznać, że trafnie przekonuje obecnie o stronniczości orzekającego sędziego po wydaniu przez Sąd, w którym uczestniczył, orzeczenia. „uzasadniona wątpliwość, co do bezstronności sędziego”, wymaga również subiektywnego przekonania strony (oskarżonego) o tym, że orzekający w jej sprawie sędzia jest stronniczy bądź nieobiektywny. Wobec braku takiego przekonania, niezależnie od tego, czy rzeczywiście ujawniły się okoliczności o jakich mowa w art. 41 § 1 k.p.k., czy też takie okoliczności nie ujawniły się, nie można mówić, że stwierdzone uchybienie mogło mieć wpływ na treść zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia. ( wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 31 maja 2010 roku w sprawie II AKa 103/10). Niemający takich wątpliwości przez cały proces oskarżony nie przekonał, iż sędzia orzekający w jego sprawie był stronniczy, bo nie wskazał, żadnego racjonalnego powodu mogącego zburzyć przekonanie o bezstronności sędziego orzekającego w jego sprawie.

Kolejny powód wskazywany w piśmie oskarżonego dotyczący nieprawidłowości w sporządzeniu uzasadnienia dla odpowiedzialności oskarżonego nie ma żadnego znaczenia, bo wszak okoliczności, na jakie powołuje się oskarżony nie były zakresem ustaleń dotyczących zarzuconego mu czynu udziału w grupie przestępczej. Czyni to dalsze rozważania w tym zakresie za zbędne.

II. Nie podzielono zarzutów apelacji obrońcy E. L. (1).

Sąd Apelacyjny rozważając pierwszy z czynionych zarzutów, obrazy prawa materialnego zmuszony jest przypomnieć, że judykatura od dawna ma ugruntowane stanowisko w tym zakresie. Sąd Najwyższy konsekwentnie wyraża pogląd, że nie ma obrazy prawa materialnego, gdy wada orzeczenia jest wynikiem błędnych ustaleń, przyjętych za jego podstawę. Jeżeli autor rewizji (apelacji – dopisek SA) kwestionuje przyjętą w wyroku kwalifikację prawną czynu, ponieważ w działaniu oskarżonego dopatruje się innego od przypisanego mu przestępstwa, to podstawą takiej rewizji (apelacji – dopisek SA) może być tylko zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 1978 roku, I KR 155/78 OSNPG 1979/3/52, podobnie tenże Sąd w wyroku z dnia 23 lipca 1974 roku w sprawie V KR 212/74, OSNKW 1974/12/233). Nie mniej wymowne jest także stanowisko Sądu Apelacyjnego w Łodzi, według którego „Obraza prawa materialnego zachodzi tylko wtedy, gdy nastąpiła błędna wykładnia danego przepisu, albo został zastosowany przepis niewłaściwy lub pominięto obligatoryjne [rozstrzygnięcie] .

Nie ma natomiast obrazy prawa materialnego, gdy wadliwość orzeczenia - przynajmniej w przekonaniu autora środka odwoławczego - jest wynikiem błędnych ustaleń przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia.

Jeżeli więc skarżący kwestionuje przyjętą przez sąd kwalifikację prawną dlatego, że w czynie oskarżonego dopatruje się znamion innego przestępstwa, niż przypisane, bądź w ogóle neguje sprawstwo oskarżonego, to podstawą takiej apelacji może być tylko zarzut błędnych ustaleń faktycznych, określony w art. 438 pkt 3 k.p.k. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 16 stycznia 2002 roku, II AKa 243/01, Prok.i Pr.-wkł. 2004/6/24, KZS 2004/7-8/82).

Uwagi te poczynione zostały w celu uporządkowania granic zaskarżenia w obszarze stawianego zarzutu.

Wszak przecież apelująca w motywacyjnej części swej skargi wskazuje, ze oskarżona nie miała świadomości wagi podanych przez nią nieprawdziwych danych w fakturze VAT oraz ich znaczenia dla zawarcia umowy leasingu i możliwości wywiązania się z tej umowy przez leasingobiorcę. Te okoliczności to sfera faktów, które ustalił Sąd I instancji przyjmując pozytywnie świadomość oskarżonej w tym zakresie. Kwestionowanie ich przez skarżącą statuować winno zarzut apelacji w obszarze błędnych ustaleń faktycznych. Ustalenia świadomości sprawcy to przecież sfera faktów, a nie ocen prawnokarnych.

Odnosząc się jednak do treści motywacyjnej zarzutu skarżącej należy stwierdzić, że przywołane na jego poparcie cytaty z uzasadnienia orzeczenia są fragmentami całości rozważań o odpowiedzialności oskarżonej. Sąd orzekający odnosi się w nich do kwestii ustalenia odpowiedzialności oskarżonej za fałsz materialny dokumentów i wywodzi brak świadomości oskarżonej, ale co do zachowań przestępczych innych osób. Te okoliczności wykorzystane zostały w apelacji obrońcy cytującej fragmenty uzasadnienia dotyczącego tych właśnie kwestii dla wykazania nietrafności ustalenia odpowiedzialności oskarżonej za czyny jej przypisane. Nie można jednak zaakceptować takiej oceny obrońcy oskarżonej.

Sąd I instancji wskazał na szereg dowodów (w tym dokumenty, ale i zeznania świadków oraz wyjaśnienia choćby M. K. (1)), które jednoznacznie potwierdzały rozbieżność między rzeczywistym stanem samochodów a ich dokumentacyjną wartością. Zawyżona wartość tych aut w dokumentach przekazywanych przez oskarżoną wynikała z jej indywidualnego działania. Nie można uznać, że oskarżona, tak jak starała się przekonać o tym Sąd I instancji, nie miała świadomości o tym jaki był w istocie stan samochodów, skoro dokonywała wpisów o montowaniu dodatkowego wyposażenia mimo, że takie nie było montowane. Sąd I instancji zwrócił uwagę, że wartość, o jaką podwyższano faktury VAT przekazywane następnie leasingodawcy była dokładnie taka jak wysokość wpłat inicjujących do uiszczenia, których zobowiązany był leasingobiorca. Oskarżona to nie osoba, która mechanicznie wypełniała określone dokumenty nie mając świadomości ich znaczenia. Jest ona osobą z określonym doświadczeniem w pracy księgowej wynikającym choćby z wykształcenia ekonomicznego oraz wykonywanej już uprzednio pracy. Twierdzenie, że nie miała świadomości o poczynaniach M. N. jest w tej sytuacji o tyle niewiarygodne, że przecież poza okolicznością dotyczącą dopasowania wartości wyposażenia dodatkowego, które miało być rzekomo zamontowane w leasingowanych autach należy podkreślić tę, że przecież oskarżona opierała się na fakturach pierwotnych z których dane te nie wynikały. Modyfikowała ona treść tych danych nieprawdziwie stwierdzając powiększenie wyposażenia dodatkowego w samochodach a tym samym wzrost wartości samochodów. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że przecież dokonywała ona wystawiania faktur VAT, które oparte były o faktury pierwotne, a z nich wynikało zamontowanie wyposażenia dodatkowego. Te okoliczności spowodowały, że została ona w odniesieniu do czynów dotyczących takich samochodów uniewinniona. Jeśli zatem w oparciu o pierwotne faktury wystawiała ona kolejne, i ich dane pokrywały się z danymi z faktur pierwotnych to czynienie w zakresie czynów, które jej przypisano inaczej i modyfikowanie tych danych, przez oskarżoną, powodujące podwyższanie wartości leasingowanych aut dokładnie o wartość koniecznej do uiszczenia wpłaty inicjującej nie pozwala na uznanie, że nie miała ona świadomości uczestniczenia w przestępczym procederze. Okoliczności podnoszone przez skarżącą o specyficznych warunkach wykonywanych wpisów (pośpiech spowodowany oczekiwaniem przez kuriera) w konfrontacji z tymi dokumentami wytworzonymi przez oskarżoną, których dane pokrywały się z fakturami pierwotnymi jedynie utwierdza w przekonaniu o trafności oceny zachowań oskarżonej. Mimo takiego samego pośpiechu zdołała ona wytworzyć dokumentację zgodną z pierwotną, tym samym nie może być wątpliwości, że skoro dane z faktur pierwotnych nie pokrywały się z wytworzonymi przez oskarżoną miała ona świadomość wpisywania danych nieprawdziwych. Połączenie tych okoliczności z podkreślonymi przez Sąd I instancji, w postaci otrzymania faktury pierwotnej jednego dnia i wystawienia faktury nieprawdziwej o zamontowanym wyposażeniu dodatkowym następnego dnia nie pozostawia wątpliwości co do tego, że trafnie oceniono udział oskarżonej w przestępczych zachowaniach.

Sąd I instancji wyjaśnił odpowiedzialność oskarżonej w sposób przekonujący, a przy tym oparł się o zgromadzony i ujawniony w toku rozprawy materiał dowodowy, który wbrew twierdzeniom apelacji oceniony został zgodnie z regułami poprawnego rozumowania w sposób przystający do doświadczenia życiowego i zbieżny ze wskazaniami wiedzy. Sąd Apelacyjny odrzuca zarzut dowolnego ocenienia materiału dowodowego przez Sąd meriti. Ocena dokonana przez ten Sąd mieści się w zakresie uprawnień Sądu I instancji. Tenże Sąd nie tylko przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób pozwalający na ocenę zachowań oskarżonej, lecz prowadząc ją wnikliwie rozważał ustalone fakty i doszedł do wniosku, że zarzuty stawiane oskarżonej nie mogą zostać bezkrytycznie zaakceptowano co doprowadziło do modyfikacji treści przypisanych oskarżonej czynów. Prawdą jest, że zawarł w opisie czynów przypisanych oskarżonej sformułowania, na które zwraca uwagę skarżąca odnoszące się do leasingodawcy, lecz stwierdzenie to jest oczywistą omyłką pisarską. Uzasadnienie wyroku przekonuje o tym bezsprzecznie. Zaś treść opisu czynów przypisanych oskarżonej tylko wtedy ma sens, gdy w miejsce wyrażenia o możliwościach finansowych leasingodawcy podstawi się wyrażenie leasingobiorcy. Ten jednak błąd pisarski nie może zmienić ocen zachowań oskarżonej, bo te wyprowadzono prawidłowo. Błąd ten wskazany w apelacji w żadnym razie nie mógł wpłynąć na treść orzeczenia.

Apelująca podnosi w swej skardze, że oskarżona nie miała świadomości co dalej dziać będzie się z wyłudzonymi samochodami. Ta okoliczność nie zwalania jej z odpowiedzialności za jej własne przestępcze zachowania opisane w przypisanych jej czynach. Ona sama odpowiada w granicach swego zamiaru i przestępczego postępowania. Skarżąca zdaje się sugerować, że wbrew ocenom Sądu meriti czyny oskarżonej naruszające treść art. 271 § 3 k.k. należało analizować przez pryzmat przepisów k.k.s., bo przecież oskarżona dokonując zamieszczenia nieprawdziwych danych w fakturach VAT naruszyła przepisy związane

z obowiązkami podatkowymi. Sąd Apelacyjny nie akceptuje takiej sugestii skarżącej. Istotnym w tym postępowaniu dla odpowiedzialności oskarżonej był zamiar, z jakim ona działała. Celem jej działania nie było naruszenie przepisów podatkowych, lecz doprowadzenie do osiągnięcia przez osoby, z którym współdziałała, korzyści majątkowej, ta okoliczność prowadzi do stwierdzenia, że Sąd Apelacyjny w składzie, który rozpoznawał tę sprawę prezentuje pogląd, iż ocena prawna czynu oskarżonej jest trafna. Nawet jeśli doszło do naruszenia przez oskarżoną przepisów k.k.s. to w oparciu o normę art. 8 § 1 k.k.s. należało kwestię tę rozstrzygnąć, nie zaś uznać, że nie naruszyła ona norm k.k.

Należy podzielić ocenę prawną zachowania oskarżonej wyrażoną w zaskarżonym wyroku i zaakceptować ustalenie, że działała ona z zamiarem uzyskania korzyści majątkowej. Sąd I instancji wyjaśnił podwody, dla których przyjął takie ustalenie. Odwołując się do orzecznictwa najwyższej instancji sądowej przekonał o słuszności swego poglądu. Nie można mieć wątpliwości co do tego, że oskarżona osoba z określonym doświadczeniem zawodowym i wykształceniem nie miała wątpliwości że jej działania nie pociągają za sobą określonych konsekwencji finansowych w tym dla firmy w której pracowała oraz dla osób zawiadujących tą firmą, w tym M. N. i jego żony. Jeśli na skutek działań m.in. oskarżonej dokonywano podpisania określonych umów i następnie z tego tytułu określoną prowizję otrzymywali pośredniczący w tej transakcji to już choćby z tego powodu nie można skutecznie wywodzić, iż działania te nie przynosiły korzyści majątkowej, abstrahując od tego, co działo się dalej z samochodami i osobami, które były stronami umów. Wpisując fikcyjne dane oskarżona miała świadomość tego, że osoby, które dokonywały nabycia samochodów w oparciu o spreparowane przez nią dokumenty będą ich nabywcami mimo, że dane jakie ona wprowadziła do dokumentów przekazywanych leasingodawcom były nieprawdziwe, i co istotne, wartości pieniężne były tam za każdym razem zawyżone, a to pociągało za sobą konieczność zapłaty przez leasingodawców wyższych kwot niż wartość rzeczywista tych pojazdów. Jest w tej sytuacji oczywiste, ze oskarżona miała świadomość, iż zachowanie takie prowadzi do pokrzywdzenia finansowego tych podmiotów.

Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutów apelacji obrońcy oskarżonej, bo wywody uzasadnienia orzeczenia trafnie tłumaczą rozstrzygnięcie o przypisaniu oskarżonej czynów w postaci zawartej w zaskarżonym wyroku.

III. Zasadna okazała się w znacznej części apelacja oskarżyciela publicznego.

Zarzut błędu w sporządzeniu uzasadnienia jest oczywisty. Okoliczności przywołane w części ustalającej związane z odpowiedzialnością B. S. (1) za przestępstwo dotyczące samochodu L. (...) tylko częściowo odpowiada rzeczywistemu przebiegowi zdarzeń dotyczących tego samochodu. Trafnie zauważył oskarżyciel publiczny, że samochód ten nie został wywieziony do Hiszpanii, lecz do Białorusi. Zeznania R. K., ale i wyjaśnienia M. K. (1), lecz i wypowiedzi B. S. (1) świadczą o tym dobitnie. W żadnym razie z tym samochodem nie został powiązany M. P. i auto to nie powróciło następnie do Polski. Konieczność dokonania zmiany uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego była zatem ewidentna.

W tym kontekście jest naturalnym, że odpowiedzialność karna, która obciąża B. S. (1) przenosi się także na jego odpowiedzialność cywilną. Wobec tego, że K. K. (1) nie został skazany za zachowanie dotyczące tego samochodu nie mógł także ponosić odpowiedzialności odszkodowawczej wobec pokrzywdzonego. Swego rozstrzygnięcia o odpowiedzialności odszkodowawczej K. K. (1) mimo, że nie został on za wyrządzenie szkody przez popełnienie tego przestępstwa skazany, Sąd Okręgowy w żaden sposób nie wyjaśnił. Oczywistym zatem było orzeczenie zmieniające to rozstrzygniecie. Sąd Okręgowy mimo, że uznał B. S. (1) za winnego działania na szkodę (...) we W. poprzez oszukańcze rozporządzenie mieniem przez pokrzywdzonego o wartości 56.000 złotych obciążył tego oskarżonego obowiązkiem uiszczenia kwoty 56.454 złotych także nie wyjaśniając, dlaczego właśnie takiej wysokości kwotę zasądza od oskarżonego. I ta cześć tego rozstrzygnięcia musiała zostać zmieniona.

Nie uznano natomiast zasadności zarzutu apelującego oskarżyciela publicznego o obrazie przepisów art. 415 § 4 k.p.k.

Nie można przyjąć, aby Sąd I instancji naruszył ten przepis, bo w pierwszej kolejności zobowiązany był orzec wobec E. L. (1) obowiązek wynikający z art. 72 § 2 k.k. Aby jednak mógł tak uczynić musiałby najpierw uczynić zadość wymogom normy art. 74 § 1 k.k. Zobowiązany byłyby do wysłuchania oskarżonej w kwestii obowiązku naprawienia szkody poprzez odebranie od niej danych dotyczących miejsca aktualnego zatrudnienia, możliwości finansowych, zarobkowych, aktualnych dochodów, posiadanego majątku, a także sytuacji rodzinnej i ewentualnie osób pozostających na utrzymaniu oskarżonej w celu ustalenia, czy zobowiązanie takie będzie możliwe do wykonania przez oskarżoną i w jakim terminie. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 26 stycznia 2012 roku, II AKa 518/11 KZS 2012/7-8/79). Tego Sąd I instancji nie uczynił. Wyklucza to możliwość oparcia zastosowania środka probacyjnego na podstawie przepisu, który przywołał w apelacji oskarżyciel. Jeśli zatem Sąd I instancji widział konieczność naprawienia wyrządzonej szkody przez oskarżoną podstawą jego orzeczenia mógł w tej sytuacji być przepis, na którym swoje rozstrzygnięcie oparł ten Sąd.

Akceptuje Sąd Apelacyjny takie postąpienie uznając, że zarzut w skardze oskarżyciela publicznego nie powinien zostać uwzględniony.

IV. Rozważania co do orzeczeń o karach.

Apelujący obrońcy oskarżonych; K. K. (1) oraz M. K. (1) podnieśli także zarzut wymierzenia tym oskarżonym rażąco surowych kar. Podobny zarzut w zakresie czynów przypisanych w pkt. III i IV części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku postawił także obrońca B. S. (1).

Żaden z tych zarzutów nie okazał się trafny.

Orzeczenia jakie zapadły przed Sądem Okręgowym zarówno w zakresie rodzajów jak i wysokości kar są prawidłowe. Sąd I instancji przytoczył na uzasadnienie wysokości tych kar okoliczności łagodzące i wskazał także na przemawiające przeciwko oskarżonym. Wysokość tych kar akceptowana jest przez Sąd Apelacyjny, uznający, że nie są to kary rażąco surowe, a tylko w tym wypadku konieczna byłaby ich korekta.

Sąd Apelacyjny podziela oceny o szkodliwości społecznej zachowań przypisanych oskarżonym w tym zwłaszcza dotyczących udziału w grupie przestępczej ich trzech oraz kierowania nią przez K. K. (1) i B. S. (1). Fakt przyznania się przez M. K. (1) do popełnienia przypisanych mu czynów jest istotną okolicznością łagodzącą, lecz waga czynu przynależności do grupy przestępczej trafnie doprowadziła Sąd I instancji do uznania, że nawet jeśli orzeczona kara wymierzona być powinna w zbliżonej do dolnej granicy ustawowego zagrożenia to musi mieć ona charakter bezwzględny, aby spełniła swe funkcje wychowawcze lecz także odstraszające.

Podobnie należy ocenić rozstrzygnięcie dotyczące K. K. (1). Należy pamiętać o jego roli w grupie, ale i o czasie działania w niej, a nadto o tym, że nie była to prymitywna grupa, lecz dobrze zorganizowany proceder wykorzystujący wiele osób angażowanych przez oskarżonego i podczas którego posługiwano się przemyślanym sposobem działania do pokrzywdzenia podmiotów gospodarczych zaburzającym przez to pewność obrotu gospodarczego. Nie popełnił błędu Sąd Okręgowy określając wymiar kary wobec K. K. (1), zwłaszcza, że jedynie niewiele przekracza ona dolną granicę ustawowego zagrożenia.

Za akceptowalne przez Sąd Apelacyjny uznano również orzeczenia jednostkowe o karach wobec B. S. (1) i zgodzono się z wymiarem kary łącznej. Przeszłość kryminalna oskarżonego upoważniała do uznania, iż tylko odpowiednio surowa kara łączna będzie sprawiedliwą odpłatą za czyny, których się dopuścił, ale także izolacja oskarżonego uchroni społeczeństwo przed osobą powracającą do przestępczej działalności mimo, doświadczeń związanych z koniecznością odbywania wymierzonych mu uprzednio kar. Związek podmiotowy i przedmiotowy między przypisanymi mu czynami jest oczywisty i w konsekwencji także a kara wymierzona, jako łączna jest karą właściwą, a w żadnym razie nie jest to kara surowa. Zaakceptowano nadto orzeczenie o karze grzywny, skoro oskarżony był osobą, która działała w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Kara ta w sposób najpełniejszy zniweluje korzyści, jakie ze swego procederu odniósł oskarżony. Orzeczenie to było konieczne i uznaje je za właściwe Sąd Apelacyjny, tym bardziej, że nie razi ono surowością.

Wobec kierunku i zakresu apelacji obrońcy E. L. (1) obowiązkiem Sądu odwoławczego jest odniesienie się do kwestii wymiaru kar orzeczonych wobec tej oskarżonej. Uznano rozstrzygnięcie to za trafne akceptując je zarówno w zakresie rodzajów jak i wysokości. Sąd I instancji przytoczył na uzasadnienie wysokości tych kar okoliczności łagodzące (podrzędna rola w działaniach przestępczych, pierwsza kolizja z prawem oskarżonej, doświadczenia związane z jej izolacją w toku postępowania). Wysokość tych kar akceptowana jest przez Sąd Apelacyjny, uznający, że nie są to kary rażąco surowe, a tylko w tym wypadku konieczna byłaby ich korekta.

IV. Jeśli więc zarzuty czynione zaskarżonemu wyrokowi zostały uznane za nietrafne (poza tymi, które zostały uwzględnione) także i postulaty, zarówno oskarżyciela publicznego jak i obrońców oskarżonych w pozostałym zakresie, nie mogły zostać spełnione.

Orzeczenie o kosztach pomocy prawnej świadczonej oskarżonym w postępowaniu odwoławczym znajduje swoje oparcie w art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku prawo o adwokaturze (Dz. U. Nr 16, poz. 124 z p. zm.) i § 19 w zw. z § 14 ust. 5 i § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 z p. zm.).

Rozstrzygnięcie o kosztach sądowych oparto na podstawie art. 634 k.p.k. i art. 635 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. oraz art. 633 k.p.k. i art. 636 k.p.k. a także art. 8, art. 2 ust. 1 pkt. 3, 4, 5 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U z 1983 roku, Nr 49, poz. 223 z p.zm.).

Wszystkie przytoczone wyżej rozważania doprowadziły do rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie Sąd odwoławczy.

Na koniec rozważań Sąd Apelacyjny uznaje za swój obowiązek, podniesienie jeszcze jednej kwestii, o czym sygnalizowano już wyżej. Dotyczy ona staranności sporządzenia uzasadnienia wyroku przez Sąd Okręgowy w Opolu. Jest naturalnym, że w toku sporządzania uzasadnienia zdarzają się błędy w jego treści. Należy jednak podkreślić, że w dokumencie w sprawie III K 27/12 skala błędów stylistycznych, gramatycznych a nawet ortograficznych jest taka, że zmusza do zwrócenia uwagi na ten fakt autorowi uzasadnienia. Jest tak, bowiem uzasadnienie to dokument sądowy, którego treści mogą być publicznie dostępne i wykorzystane , a to, co znajduje się w uzasadnieniu w sprawie III K 27/12 świadczy o braku wnikliwości podczas odczytywania uzasadnienia przed jego wydrukiem i wysłaniem stronom, bądź nawet o nie przeczytaniu go przez jego autora, tymczasem konieczność dokładnego kontrolowania przepisywanych i podpisywanych następnie tekstów jest powinnością jego autora, aby nie doszło do zachowań osób postronnych sprzecznych z interesem Sądu Okręgowego w Opolu i autora uzasadnienia.

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę na powyższe, aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych postąpień przez Sąd Okręgowy w Opolu.