Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I A Ca 103/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 marca 2013 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

Prezes SA Andrzej Niedużak

Sędziowie:

SSA Aleksandra Marszałek (spr.)

SSA Anna Guzińska

Protokolant:

Justyna Łupkowska

po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2013 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa S. D.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) Spółki z o.o. w L.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z dnia 29 listopada 2012 r. sygn. akt I C 50/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt III i IV w ten sposób, że zasądza od powoda – pozwanego wzajemnie S. D. na rzecz strony pozwanej – powódki wzajemnej Przedsiębiorstwa (...) Spółki z o.o. w L. kwotę 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 lipca 2012r. oraz znosi wzajemnie koszty postępowania;

2.  oddala dalej idącą apelację;

3.  zasądza od powoda – pozwanego wzajemnego na rzecz strony pozwanej -powódki wzajemnej 4.300 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 listopada 2012 r. Sąd Okręgowy w Legnicy rozpoznając powództwo główne i wzajemne zasądził od strony pozwanej – powódki wzajemnej Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o.
z siedzibą w L. na rzecz powoda – pozwanego wzajemnie
S. D. 50 000 zł oraz oddalił powództwo wzajemne, którym powódka wzajemna domagała się zasądzenia 174 482 zł, w skład których wchodziła m. in. kwota 50 000 zł pobrana przez powoda – pozwanego wzajemnego z kasy spółki po stworzenie dokumentu, z którego wynikać miało, że pieniądze te pobrał M. G..

Sąd ten ustalił, że w dniu 20 maja 2011 r. w związku z wyjazdem
do sanatorium (...) przekazał prezesowi zarządu pozwanej spółki (...) z kasy 50 000 zł, na wadium, które miało zostać wpłacone 2 czerwca. W dniu 2 czerwca M. G.wpłacił taką samą kwotę na konto spółki a po przedłożeniu wyciągu bankowego R. D. wystawiał dowód (...), co niwelować miało dług wynikły z pobrania takiej kwoty 20 maja.
Czyniąc powyższe ustalenia, uznał Sąd za niewiarygodne zeznania M. G. i S. S., z których wynikało, że M. G. nie pobrał kwoty 50 000 zł z kasy spółki, a pieniądze na wadium pożyczył mu S. S.. Kwota wadium zwrócona została pozwanej spółce przez (...) w dniu 29 lipca
i wówczas M. G. przelał 50 000 zł na swoje prywatne konto.
Ustalił nadto Sąd, że w pozwanej spółce nie było instrukcji obiegu dokumentów, pieniądze z kasy pobierane były bez dowodu kw, a dowodem rozliczenia był zwrot gotówki i faktura na kwoty wydatkowane.

Dał ostatecznie wiarę powodowi – pozwanemu wzajemnemu, że pieniądze przekazane zostały M. G., żądanie o ich zwrot adresowane
do pozwanego wzajemnego jest więc bezpodstawne.

Apelację od powyższego wyroku w opisanej wyżej części (oddalenia powództwa wzajemnego co do 50 000 zł) wniosła strona pozwana – powódka wzajemna. Skarżąca zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. przez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonania
błędnych ustaleń co do przekazania z kasy spółki 50 000 zł w dniu 20 maja 2011 r.
Prezesowi spółki i braku umowy pożyczki oraz naruszenie prawa materialnego
a to art. 415 i 422 k.c. przez odmowę istnienia po stronie pozwanego wzajemnie obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej powodowej spółce. Wniosła o zmianę wyroku i zasądzenie od pozwanego wzajemnego 50 000 zł z odsetkami od dnia wniesienia pozwu wzajemnego względnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja jest uzasadniona. Zgodzić się trzeba z jej zarzutami odnośnie
do błędnej oceny materiału dowodowego, a w konsekwencji wadliwych ustaleń
i wniosków. Sąd Apelacyjny, jako Sąd meriti jest władny dokonać samodzielnej oceny materiału dowodowego i w oparciu o nią dokonać ustaleń, także odmiennych od Sądu pierwszej instancji.

I tak wbrew stanowisku Sądu pierwszej instancji uznać trzeba, że pozwana
– powódka wzajemna udowodniła, że kwota 50 000 zł, której dotyczy dowód (...) z 2 czerwca 2011 r. pobrana został przez powoda – pozwanego
wzajemnego, zaś próba wykazania, że pieniądze te wypłacono w rzeczywistości
M. G. nie powiodła się, brak bowiem jakichkolwiek dowodów (poza zeznaniami powoda – pozwanego wzajemnego i jego żony R. D.), że sytuacja wyglądała tak, jak przedstawia to powód – pozwany wzajemnie. Z dowodu kw (...) wynika wprost, że sporna kwota podjęta została przez powoda – pozwanego wzajemnie, on bowiem pobranie tej kwoty potwierdził.
Użycie pieczątki Prezesa o niczym nie świadczy, skoro podpis na tym dowodzie jest bezspornie S. D., nie ma pokwitowania przekazania pieniędzy dalej a M. G. ich otrzymaniu przeczy. Nie bez znaczenia jest
też okoliczność, że pozwany wzajemny w początkowej fazie postępowania z pozwu wzajemnego w ogóle przeczył, by dokument taki z jego udziałem powstał. Wykazywał i dowodził dowodami z dokumentów, że w dniu 2 czerwca 2011 r.,
to jest w dacie spornego dokumentu był wraz z żoną w sanatorium, nie mógł więc podejmować jakichkolwiek działań w siedzibie spółki. Dopiero potem, gdy weryfikacja dokumentu stała się prawdopodobna (wniosek o biegłego grafologa) zmienił swoje twierdzenia przyznając, że dokument ten został antydatowany, w rzeczywistości wystawiono go bowiem 4 czerwca i że widnieje na nim jego podpis, choć pieniądze przeznaczone były dla Prezesa. Nie zrozumiałym jest w tej sytuacji konieczność kwitowania przez powoda - pozwanego wzajemnego wypłaty pieniędzy na rzecz innej osoby. Dokument i tak nie został sporządzony w dacie, która na nim widnieje, mógł więc być spisany w dacie obecności Prezesa, a wskazywana konieczność zbieżności dat dokumentu kw z datą wpłaty pieniędzy nie ma żadnego uzasadnienia. Nie zrozumiały jest też cel, w jakim pieniądze te miały zostać wypłacone
M. G.. Skoro miałyby być one przeznaczone na działalność spółki, jak twierdzi świadek R. D., a 2 czerwca wpłacone zostały w całości powrotnie
na konto spółki, to wskazane przeznaczenie nie może być prawdziwe.
W czasie dwóch tygodni spółka nie miałaby żadnych wydatków, a pieniądze w dość znacznej przecież kwocie pozostawałyby poza spółką z niewiadomych przyczyn. Natomiast, gdyby miały być przeznaczone na wadium, jak ustala Sąd, to ich pobranie a następnie wpłata, po to, by z konta spółki uiścić wadium, jest całkowicie nielogiczne.

W dniu 2 czerwca 2011 r. Spółka wpłaciła 50 000 zł tytułem wadium
w związku z udziałem w przetargu. Uprzednio Prezes M. G. pieniądze
w tej wysokości wpłacił w banku na konto Spółki. Brak jednak postaw do przyjęcia, że pieniądze w tej kwocie pobrał z kasy spółki, by teraz je zwrócić.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zarówno zeznania świadka M. G.,
jak i świadka S. S., zgodne i logiczne, przy braku innych dowodów przeciwnych, w tym pokwitowania pobranie spornej kwoty przez Prezesa, w pełni zasługują na wiarę. Wynika z nich, że wpłacona przez M. G. kwota pożyczona mu została przez drugiego z wymienionych świadków. Okoliczność tę potwierdza dalsze zachowanie M. G.. Po zwrocie wadium na konto Spółki w lipcu 2011 r., kwotę 50 000 zł przelał na swoje prywatne konto, tak, jakby środki na wadium
nie pochodziły z majątku spółki, w celu, jak twierdzi, zwrotu ich pożyczkodawcy. Według zeznań świadków G. i S. znali się oni około miesiąca przed datą pożyczki. W ocenie Sądu pierwszej instancji to okres zbyt krótki, by pożyczka
w dość znacznej kwocie była możliwa. Wniosek taki nie jest jednak uprawniony,
gdy zważy się treść zeznań tych świadków i fakt, że wkrótce zostali oni partnerami biznesowymi.

Wreszcie nie można się dopatrzeć sprzeczności w twierdzeniach powódki wzajemnej, na które powołuje się Sąd Okręgowy oceniając materiał dowody, dotyczących spornej kwoty 50 000 zł. Powódka wzajemna konsekwentnie twierdziła, że kwota wynikająca z dokumentu kw (...) z 2 czerwca 2011 r. została pobrana
a następnie przywłaszczona przez S. D.. Kwota 50 000 zł wpłacona przez Prezesa pochodziła zaś z pożyczki. Według twierdzeń powódki wzajemnej, chodzi tu więc o dwie różne kwoty i żadna sprzeczność w powyższych twierdzeniach nie zachodzi. Przeciwnie wyjaśniają one pochodzenie środków
na wadium z prywatnych pożyczek a nie z kasy Spółki, a w konsekwencji wskazują na pozostawanie nadal nie rozliczonej kwoty 50 000 zł podjętej na podstawie dowodu kw (...) i pokwitowanej przez pozwanego wzajemnego.

W tej sytuacji zgodzić się trzeba z zarzutami apelacji, że dokonana przez
Sąd pierwszej instancji ocena dowodów jest dowolna i sprzeczna z regułami nakreślonymi art. 233 k.p.c. i w konsekwencji doprowadziła do błędnych wniosków. Wszechstronna analiza materiału dowodowego pozwala na odmienne ustalenie
i przyjęcie, że brak dowodu na to, by kwota 50 000 zł ujęta w dowodzie kw (...)
z 2 czerwca 2011 r. przekazana została innej osobie niż kwitujący jej odbiór powód
– pozwany wzajemny. Jest on więc zobowiązany do rozliczenia się z pobranych pieniędzy i ich zwrotu na rzecz pozwanej – powódki wzajemnej w oparciu o przepis art. 415 k.c. Podjęcie znacznej kwoty z konta spółki, opatrzenie pokwitowania pieczątką innej osoby i nie rozliczenie się w żaden sposób z tak uzyskanych środków, jest niewątpliwie czynem niedozwolonym powodującym szkodę po stronie powódki wzajemnej. O kosztach za pierwszą instancję orzeczono na podstawie
art. 100 k.p.c.

Z tych wszystkich względów na mocy art. 386 § 1 k.p.c. i 98 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

MW