Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1774/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 czerwca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Lena Jachimowska (spr.)

Sędziowie

SSO del. Gabriela Pietrzyk - Cyrbus

SSA Antonina Grymel

Protokolant

Agnieszka Turczyńska

Przy udziale –

po rozpoznaniu w dniu 4 czerwca 2013r. w Katowicach

sprawy z odwołania S. B. (S. B.)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach

z dnia 25 kwietnia 2012r. sygn. akt VIII U 1821/11

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że oddala odwołanie,

2.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 3 w ten sposób, że zasądza od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) na rzecz radcy prawnego M. A. kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) wraz z 23 % podatkiem od towarów i usług tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu za obie instancje.

/-/ SSO del. G.Pietrzyk – Cyrbus /-/ SSA L.Jachimowska /-/ SSA A.Grymel

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 1774/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 22 lipca 2011r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w C. odmówił ubezpieczonemu S. B. zaliczenia do wysokości pobieranej nauczycielskiej emerytury okresów pracy górniczej
od 1 kwietnia 1978r. do 30 kwietnia 1995r. przelicznikiem 1,5 bowiem wnioskodawca wykazał jedynie 1 rok, 4 miesiące i 6 dni pracy górniczej wykonywanej stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy, zamiast wymaganych, co najmniej 5 lat.

W odwołaniu od decyzji ubezpieczony, wnosząc o jej zmianę i o przeliczenie
w wymiarze po 1,5 okresów pracy górniczej od 1 kwietnia 1978r. do 30 kwietnia 1995r., szczegółowo przedstawił charakter wykonywanej pracy górniczej
na zajmowanych w w/w okresie stanowiskach.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy, wnosząc o jego oddalenie, podniósł, iż ubezpieczony nie przedłożył stosownych dowodów potwierdzających fakt wykonywania stale i w pełnym wymiarze pracy górniczej.

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2012r., sygn. akt VIII U 1821/11 zmienił częściowo zaskarżoną decyzję i przeliczył odwołującemu w wymiarze po 1,5 okresy pracy górniczej
od 1 kwietnia 1978r. do 30 kwietnia 1995r. (pkt 1), oddalając odwołanie w pozostałej części (pkt 2) oraz zasądził od pozwanego organu rentowego zwrot kosztów zastępstwa prawnego udzielonego z urzędu.

Sąd Okręgowy ustalił, iż decyzją z dnia 26 maja 2004r. organ rentowy odmówił przyznania odwołującemu prawa do górniczej emerytury oraz że decyzja ta została utrzymana w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 28 maja 2005r., sygn. VIII U 1720/04 oraz Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 9 lutego 2006r.,
sygn. akt III AUa 2210/05. Nadto, decyzją z dnia 11 stycznia 2008r. organ rentowy odmówił skarżącemu przyznania prawa do nauczycielskiej emerytury, zmienionej prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 1 października 2008r. przyznającym ubezpieczonemu prawo do nauczycielskiej emerytury
od 1 stycznia 2008r.

Sąd Okręgowy wskazał, iż okolicznościami spornymi pozostały nadal,
czy odwołujący wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracę górniczą pod ziemią w okresie od 1 kwietnia 1978r. do 30 kwietnia 1995r.

Sąd I instancji przypomniał, że zgodnie z przepisami art. 51 ust. 1 ustawy emerytalnej z 17 grudnia 1998r., w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2008r., okresami pracy przeliczalnymi w wymiarze po 1,5 są okresy stałej i wykonywanej
w pełnym wymiarze czasu pracy górniczej pod ziemią (uchwała SN z 18 grudnia 1985r. III UZP 46/85, zam. OSNCP nr 7-8/1986, poz. 118). Nadto, zgodnie
z utrwalonym orzecznictwem sądowym, każdy zjazd dołowy trwający, co najmniej
4 godziny jednorazowo, należy traktować jako pełną dniówkę roboczą pod ziemią.

Na podstawie akt rentowych, osobowych z KWK (...), zgromadzonych
w aktach sprawy sygn. VIII U 1720/04 i sygn. VIII U 1381/08, Sąd I instancji ustalił, że w spornym okresie odwołujący wykonywał zatrudnienie:

1. od 15.05.1978r. do 31.03.1988r. - KWK (...) w R.,
w tym na stanowiskach: od 15.05.1978r. 28.02.1979r. - st. inspektor ekonomiczny p.z., od 1.03.1979r. do 30.09.1981r. - inspektor gospodarki materiałowej p.z., od 1.10.1981r. do 31.12.1986r. - inspektor ds. wynalazczości p.z., od 1.10.1987r. do 31.03.1988r. - nadgórnik p.z.,

2. KWK (...) w R.: od 27.06.1988r. do 27.07.1988r. brygadzista gospodarczy na powierzchni, od 18.08.1988r. do 31.08.1988r. - brygadzista gospodarczy na powierzchni, od 1.08.1991r. do 31.08.1991r. - ślusarz
remontowy na powierzchni,

3. od 1.04.1978r. do 31.03.1994r. - Zasadnicza Szkoła(...) w R. - nauczyciel,

4. od 4.01.1988r. do 28.02.1990r. - (...) w R. - sam. prac. techn.,

5. od 2.11.1990r. do 29.06.1991r. - Szkoła Podstawowa nr (...) w Z. - nauczyciel,

6. od 1.09.1991r. do 31.08.1992r. - Szkoła Podstawowa nr (...) w Z. - nauczyciel,

7. od 1.09.1994r. do 14.06.1995r. -Zespół Szkół (...) - nauczyciel,

8. od 14.02.1994r. do 31.08.1994r. - Technikum(...)- nauczyciel 8/18 etatu,

9. od 1.09.1994r. do 30.04.1995r. - Technikum (...) nauczyciel 14/18 etatu.

Dokonując oceny charakteru pracy ubezpieczonego we wskazanych okresach, Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

W okresie od 15 maja 1978r. do 28 lutego 1979r. odwołujący był zatrudniony na stanowisku starszego inspektora ekonomicznego pod ziemią, do jego obowiązków należał nadzór nad gospodarką taśm przenośnikowych pod ziemią. Obowiązywał go limit zjazdów dołowych wyznaczony przez Dyrektora Kopalni. Sąd Okręgowy
nie podzielił treści odmiennego stanowiska zawartego w piśmie KWK (...)
z 3 stycznia 2003r., iż stanowisko pracy odwołującego w okresie od 15 maja 1978r.
do 28 lutego 1979r. było wyłącznie stanowiskiem pracy wykonywanej na powierzchni oraz „podziela” treść wykazu zjazdów dołowych z 9 grudnia 2002r. oraz treści załącznika do karty ewidencyjnej pracownika znajdujących się w aktach osobowych
u skarżącego, że odwołujący w całym okresie nie miał „jakichkolwiek dołowych”.
W tej kwestii Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne zeznania świadków H. B.,
K. L., A. P., H. S. oraz zeznania skarżącego, że w okresie od 15 maja 1978r. do 28 lutego 1979r. zjeżdżał on pod ziemię kopalni (...) przeciętnie na 3-4 dniówki robocze, około 20 dniówek roboczych w miesiącu. Jednakże, wykonywanie do 20 dniówek roboczych w miesiącu, zamiast 25 dniówek roboczych w rozumieniu
§ 31 rozporządzenia RM z 7 lutego 1983r. (Dz. U. nr 10, poz. 49 i zm.), nie stanowi stałej i w pełnym wymiarze czasu pracy górniczej pod ziemią w rozumieniu art. 50 e ustawy emerytalnej z 17 grudnia 1998r.

W okresie od 1 marca 1979r. do 30 września 1984r. (winno być do 30 września 1981r.) odwołujący pracował na KWK (...) w charakterze inspektora gospodarki materiałami pod ziemią, obowiązywała go minimalna ilość - 16 zjazdów dołowych
w miesiącu. Praca na tym stanowisku pracy stanowi pracę górniczą mieszaną, podlegającą przeliczeniu w wymiarze po 1,4, bez potrzeby udowodnienia liczby dniówek pod ziemią w miesiącu. Sąd wskazał, że zarówno treść pisma KWK (...) z 3 stycznia 2001r., wykaz dniówek z 9 grudnia 2002r. i załącznik do karty ewidencyjnej pracownika, znajdujące się w aktach osobowych, nie obrazują w pełni pracy odwołującego za okres od 1 marca 1979r. do 30 września 1981r., gdyż nie wykazują one pracy dołowej odwołującego pod ziemią, jaką niewątpliwie winien był wykonywać skarżący na zajmowanym stanowisku inspektora gospodarki materiałami pod ziemią przez, co najmniej 16 dniówek roboczych. Z wiarygodnych zeznań świadków H. B., K. L., A. P. wynika, że ubezpieczony zjeżdżał pod ziemię na 3-4 dniówki robocze, pracując razem z brygadą 7 osób - górnikami
i cieślami, a według zeznań świadka H. S. zjeżdżał pod ziemię prawie codziennie. Za wiarygodnością zeznań świadków przemawiają następujące okoliczności: H. B. był wtedy nadsztygarem do spraw maszynowych, świadek
K. L. był sztygarem scentralizowanego oddziału transportu dołowego, świadek
A. P. był cieślą górniczym, nadzorowanym wtedy przez skarżącego, a świadek
H. S. był kierowcą elektrowozu podziemnego i z tej racji, charakter pracy odwołującego i wymiar jego czasu pracy pod ziemią jest dobrze znany świadkom.

Sąd I instancji wskazał, iż nie podzielił treści odmiennych zeznań skarżącego, że w okresie od 1 marca 1979r. do 30 września 1981r. wykonywał pracę górniczą
pod ziemią przez 28 dniówek w miesiącu (w tym przez robocze dniówki w miesiącu) oraz że miał on wyznaczony limit zjazdów dołowych na 25 zjazdów miesięcznie. Nadto, z zakresu czynności służbowych skarżącego z 17 marca 1979r. wynika,
że odwołujący wykonywał w tym okresie zarówno obowiązki służbowe pod ziemią, jak również na powierzchni, a także że był on zobowiązany do dokonywania zjazdów dołowych w zależności od potrzeb, bez wyliczania minimalnej ilości tych zjazdów. Sąd Okręgowy uznał powyższy okres pracy za pracę górniczą mieszaną podlegającą przeliczeniu w wymiarze po 1,4 na podstawie art. 51 ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej
z 17 grudnia 1998r.

Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że w okresie od 1 października 1981r.
do 31 grudnia 1986r., odwołujący pracował na stanowisku inspektora technicznego
ds. wynalazczości w dziale przygotowania produkcji postępu technicznego, będąc zobowiązanym do 16 zjazdów dołowych miesięcznie. W ocenie Sądu Okręgowego, treść pisma KWK (...) z 3 stycznia 2003r., wykaz zjazdów z 9 grudnia 2003r.
i 20 grudnia 1999r. oraz załącznik do karty ewidencyjnej pracownika, nie obrazują rzeczywistej liczby zjazdów dołowych skarżącego za okres od 1 października 1981r. do 31 października 1986r. Z uwagi na to, że odwołujący w tym okresie wykonywał pracę górniczą również przez 5-6 godzin jednorazowo, to w świetle bardzo dużego przeważającego prawdopodobieństwa, powyższe wykazy mogą wykazywać
jedynie jego dniówki pracy przepracowane przez 7,5 - 8 godzin jednorazowo, nie wykazując dniówek dołowych przez 4 - 6 godzin. Wiarygodni świadkowie zeznali,
że w ocenianym okresie odwołujący pracował pod ziemią przez wszystkie robocze dniówki jednorazowo, jak również przez 4 - 6 godzin dziennie. Praca dołowa skarżącego przez wszystkie robocze dniówki wynikała z faktu zakupienia nowych maszyn górniczych i przenośników zgrzebłowych, wentylatorów ścianowych
i chodnikowych, kolejek linowych i innych.

Sąd Okręgowy, wskazując, iż każdy zjazd dołowy pod ziemię należy traktować jako pełną dniówkę roboczą pod ziemią, uznał okres pracy od 1 października 1981r. do 31 grudnia 1986r. za okres stałej i w pełnym wymiarze czasu pracy pod ziemią
w rozumieniu art. 50 e cyt. wyżej ustawy emerytalnej z 17 grudnia 1998r.

Sąd Okręgowy, w oparciu o zakres czynności i obowiązków służbowych skarżącego oraz zeznania świadków, przyjął że okres pracy górniczej odwołującego
od 1 stycznia 1987r. do 31 marca 1988r. na stanowisku nadgórnika oddziału wydobywczego w oddziale wydobycia węgla jest okresem pracy górniczej wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pod ziemią w rozumieniu
art. 50 e ustawy emerytalnej z 17 grudnia 1998r., bez potrzeby udowodnienia liczby dniówek pracy dołowej.

Sąd I instancji ustalił, że w okresie zatrudnienia w KWK (...) w R. ubezpieczony pracował wyłącznie na powierzchni w okresie od 27 czerwca 1988r. do 27 lipca 1988r., od 18 sierpnia 1988r. do 31 sierpnia 1988r. jako brygadzista gospodarczy, a w okresie od 1 sierpnia 1991r. do 31 sierpnia 1991r. jako ślusarz remontowy na powierzchni oraz w tym czasie nie miał w ogóle zjazdów dołowych.
Z tych przyczyn, okresy te nie stanowią zarówno pracy górniczej z art. 50 c ust. 1 ustawy emerytalnej, jak też stałej pracy górniczej z art. 50 e ustawy emerytalnej
z 17 grudnia 1998r., podlegające przeliczeniu w wymiarze po 1,5.

Następnie, na podstawie akt rentowych, akt Sądu Okręgowego w Gliwicach sygn. VIII U 1720/04, VIII U 1381/08, zeznań K. L., H. S., zeznań nieżyjącego już świadka R. B., złożonych w sprawie sygn. VIII U 1720/04 oraz zeznań odwołującego, Sąd Okręgowy uznał, że okres pracy od 1 kwietnia 1978r. do 31 sierpnia 1988r. na stanowisku nauczyciela przedmiotów zawodowych byłej (...) Szkoły (...) przy KWK (...) w R. na 1/2 etatu, wykonywanej wyłącznie w warsztatach szkolnych, poza powierzchnią i poza terenem kopalni, nie stanowi pracy górniczej wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pod ziemią z art. 50 e ustawy emerytalnej z 17 grudnia 1998r. Praca ta stanowiła jedynie pracę równorzędną z pracą górniczą w rozumieniu art. 36 ust. 3 pkt 26 ustawy emerytalnej z 17 grudnia 1998r., w brzmieniu obowiązującym do 1 października 2008r., tj. do noweli z 27 lipca 2005r. (Dz. U. nr 167, poz. 1397).

Z kolei - jak ustalił Sąd Okręgowy, na podstawie zeznań świadka
K. L., nauczyciela zawodu górniczego oraz zeznań ubezpieczonego - w okresie
od 1 kwietnia 1988r. do 31 sierpnia 1994r., w (...) przy KWK (...), ubezpieczony w pełnym okresie czasu wykonywał pracę górnika z uczniami zawodu górniczego pod ziemią, zarówno na polach szkoleniowych, jak i na polach eksploatacyjnych przez 3 - 4 dni w tygodniu. Natomiast w okresie od 1 września 1994r. do 30 kwietnia 1995r. odwołujący pracował jako nauczyciel zawodu górniczego na 14/18 etatu. W ocenie Sądu I instancji, powyższe okresy pracy górniczej, z powodu braku jej wykonywania przez wszystkie robocze dniówki
w rozumieniu § 31 cyt. rozporządzenia RM z 7 lutego 1983r. (Dz. U. 10, poz. 49),
nie stanowią stałej i w pełnym wymiarze czasu pracy górniczej pod ziemią
w rozumieniu cyt. wyżej art. 50 e ustawy emerytalnej z 17 grudnia 1998r.

Uwzględniając powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy częściowo zmienił zaskarżoną decyzję po myśli art. 477 14 § 2 k.p.c., art. 52 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej z 17 grudnia 1998r., orzekając jak w sentencji oraz oddalił odwołanie
w pozostałej części.

O kosztach postępowania Sąd orzekł po myśli art. 122 k.p.c., § 2 i § 12 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. (Dz. U. nr 163,
poz. 1349).

Apelację od wyroku wywiódł organ rentowy, zaskarżając wyrok w części,
w jakiej zmienił decyzję organu rentowego (pkt 1) oraz w zakresie postanowienia
o kosztach zastępstwa procesowego (pkt 3), zarzucił mu:

1. naruszenie przepisów postępowania - art. 233 § 1 w związku z art. 227 k.p.c., polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów, poprzez dokonanie ustaleń faktycznych z naruszeniem zasady wszechstronnego rozważenia całości zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz wyciągnięcie wniosków, które nie znajdują uzasadnienia w zebranym materiale dowodowym, w szczególności przyjęcie, iż zeznania świadków K. L.,
H. B., A. P. i H. S. oraz wyjaśnienia odwołującego stanowią wystarczający dowód potwierdzający, że w okresie od 1 października 1981r.
do 31 grudnia 1986r. ubezpieczony pracował pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy;

2. naruszenie prawa materialnego - art. 52 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, poprzez przyjęcie, iż spełnione zostały przesłanki zastosowania przelicznika pracy górniczej 1,5 do okresu zatrudnienia odwołującego od 1 października 1981r.
do 31 marca 1988r., mimo nie wykonywania przez niego takiej pracy przez,
co najmniej 5 lat.

Wskazując na powyższe podstawy apelacji, skarżący organ rentowy wniósł
o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i oddalenie odwołania, względnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
I instancji.

Apelujący organ rentowy wskazał, iż nie kwestionuje ustaleń dotyczących okresu zatrudnienia odwołującego na stanowisku nadgórnika oddziału wydobywczego w KWK (...) w R. (od 1 stycznia 1987r. do 31 marca 1988r.), przyjmując jednocześnie, iż odwołujący pracę górniczą wykonywaną pod ziemią
w wymiarze niezbędnym do zastosowania przelicznika 1,5 świadczył również
w okresie od 6 sierpnia 1973r. do 10 września 1973r. na stanowisku robotnika niewykwalifikowanego pod ziemią w KWK (...) w R. (łącznie 1 rok 4 miesiące i 6 dni).

Natomiast, z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów Sąd Okręgowy dał wiarę źródłom osobowym, mimo, iż zeznania świadków oraz wyjaśnienia ubezpieczonego pozostają w sprzeczności z dokumentacją znajdującą się w aktach osobowych skarżącego, w tym karcie ewidencyjnej pracownika, jak również z treścią pisma KWK (...) z dnia 3 stycznia 2003r. i sporządzonymi przez Kopalnię wykazami zjazdów. Z pisma KWK (...) jasno wynika, iż sporządzony przez nią wykaz zjazdów jest prawidłowy, a ponadto kopalnie miały obowiązek ewidencjonowania faktu zjazdu, niezależnie od ilości czasu spędzonego przez pracownika pod ziemią.

Skarżący podniósł, że żaden ze świadków nie był jego bezpośrednim przełożonym lub współpracownikiem, a nadto wskazał okoliczności, poddające
w wątpliwość wiarygodność ich zeznań.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik ubezpieczonego z urzędu, domagając się jej oddalenia oraz zasądzenia kosztów nieopłaconej w żadnej części pomocy prawnej, podniósł, iż kwestionowane orzeczenie znajduje oparcie we wnikliwej analizie całego materiału dowodowego, dokonanej w ramach swobodnej oceny dowodów.

Rozpoznając apelację, Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Nie sposób odmówić racji skarżącemu organowi rentowemu, iż zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego zapadło z naruszeniem prawa procesowego,
w konsekwencji prowadzącym do obrazy prawa materialnego.

Sąd Okręgowy poczynił ustalenia faktyczne, wyrażając ocenę, która wykazuje błędy natury faktycznej oraz pozostaje w sprzeczności z zasadami logiki rozumowania. Ocena ta sprzeciwia się wymogom określonym w art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którymi sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według ”własnego przekonania”, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”,
a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
11 lipca 2002r., sygn. akt IV CKN 1218/00, LEX nr 80266).

Uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza oczywiście dowolności w tej ocenie, bowiem poza sporem winno być,
iż dokonując tej oceny, sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia czy też wyciągać wniosków nie wynikających z materiału dowodowego. Dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez sąd może więc polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na nie dokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważenia sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija. Podobna wykładnia art. 233
§ 1 k.p.c.
była przedmiotem licznych orzeczeń Sądu Najwyższego. I tak, w wyroku
z dnia 27 września 2002r., sygn. akt II CKN 817/00 (LEX nr 56906) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby
w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu
wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego,
nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych,
to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.
Z kolei, w wyroku z dnia 16 kwietnia 2002r., sygn. akt V CKN 1446/00 Sąd Najwyższy wskazał, iż zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. mógłby się okazać skuteczny tylko w wypadku wykazania, że zastosowane przez sąd kryteria oceny wiarygodności były oczywiście błędne. Podobnie w wyroku z dnia 14 marca 2002r., sygn. akt IV CKN 859/00 (LEX nr 53923) Sąd Najwyższy stwierdzając, iż przepis
art. 233 § 1 k.p.c. przyznaje sądowi swobodę w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, a podkreślił, iż zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne
z regułami logiki bądź z doświadczeniem życiowym.

Sąd Okręgowy przyjął, iż w okresie od 1 października 1981r. do 31.12.1986r. ubezpieczony na stanowisku inspektora ds. wynalazczości wykonywał pracę górniczą stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Konstatację tę wyprowadził z analizy zeznań świadków i ubezpieczonego. Przyznając walor wiarygodności osobowym źródłom dowodowym, Sąd Okręgowy odmówił wiary dowodom z dokumentów w postaci wykazu zjazdów pod ziemię z dnia 20 grudnia 1999r., obejmującego okres od stycznia 1979r. do grudnia 1986r. oraz wykazu zjazdów z dnia 9 grudnia 2003r., dokumentującego ilość zjazdów pod ziemię w tożsamym okresie, załączników do karty ewidencyjnej oraz pisma pracodawcy - KWK (...) z dnia 3 stycznia 2003r. Bowiem - w ocenie Sądu Okręgowego - dowody te nie obrazują rzeczywistej liczby zjazdów dołowych, gdyż w świetle bardzo dużego przeważającego prawdopodobieństwa, powyższe wykazy mogą wykazywać jedynie (…) dniówki pracy przepracowane przez 7,5 - 8 godzin jednorazowo oraz nie wykazują dniówek dołowych przez 4 - 6 godzin, a te dodatkowe wynikają z zeznań świadków i ubezpieczonego.

Powyższa ocena dowodów z dokumentów w żadnej mierze nie znajduje oparcia w materiale dowodowym. Sąd I instancji zdeprecjonował ten dowód jako niemiarodajny, w sytuacji, gdy nie podjął próby wyjaśnienia jaka jeszcze inna dokumentacja źródłowa, oprócz wykazów zjazdów, na jaką powołuje się były pracodawca ubezpieczonego w piśmie z dnia 3 stycznia 2003r., stanowiła podstawę nieuznania przez pracodawcę zarzutów ubezpieczonego w kwestii nieprawidłowości przedmiotowego wykazu zjazdów. Wprawdzie, w tym zakresie brak było jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej, działającego z profesjonalnym pełnomocnikiem ubezpieczonego, zarzucającego, iż wykazy zjazdów nie uwzględniają danych
z szychtownic z lampowni i markowni, to jednak Sąd Okręgowy, dążąc do wyjaśnienia prawdy materialnej, winien był poczynić ustalenia jakie dokumenty pracownicze obrazowały dniówki dołowe ubezpieczonego, w tym oprócz dniówek
w pełnym wymiarze czasu pracy, także zjazdy 4 - 6 godzinne. Tymczasem, zarówno treść pisma Kopalni (...), jak i poprzedzające go wykazy zjazdów z dnia
20 grudnia 1999r. i 9 grudnia 2003r., które (te ostanie) w każdym miesiącu spornego okresu od 1 października 1981r. do 31 grudnia 1986r. wykazują mniej niż 22 dniówki dołowe, nie dają podstawy do uznania, iż udziałem ubezpieczonego była pracą górnicza wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pod ziemią
(vide: kserokopia akt osobowych - k. 7 akt VIII U 1720/04.). W tym miejscu należy zauważyć, iż już w postępowaniu apelacyjnym w sprawie sygn. akt III AUa 2210/05 - weryfikującym zasadność zarzutów ubezpieczonego, skierowanych przeciwko orzeczeniu Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 28 czerwca 2005r., sygn. akt
VIII U 1720/04, oddalającym jego odwołanie od decyzji organu rentowego z dnia
24 marca 2003r. odmawiającej prawa do górniczej emerytury - Sąd Apelacyjny poddał w wątpliwość możliwość uwzględnienia w świetle wykazów zjazdów z dnia
9 grudnia 2002r. (błędnie wskazanego jako z „9.X.2002r.”) i pisma KWK (...)
z 3 stycznia 2003r. m.in. spornego okresu jako pracy górniczej, o jakiej mowa
w art. 36 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Ubezpieczony, negując prawidłowość wskazanych wykazów zjazdów, przeciwstawił im zeznania świadków, które Sąd Okręgowy niesłusznie uznał za wiarygodne. Bowiem gdyby Sąd I instancji dokonał ich wnikliwej analizy, dostrzegłyby, że te zaoferowane przez ubezpieczonego środki dowodowe nie mogą stanowić wystarczającej podstawy do poczynienia miarodajnych ustaleń faktycznych w spornej kwestii. Otóż, świadek K. L., co trafnie podnosi apelujący organ rentowy, w Kopalni (...) był zatrudniony do 22 lipca 1982r., zatem nie mógł posiadać wiedzy o charakterze pracy górniczej wykonywanej przez ubezpieczonego do 31 grudnia 1986r. Nadto, świadek ten, składając w dniu 18 stycznia 2005r. zeznania w postępowaniu w sprawie sygn. VIII U 1720/04 zeznał, iż „nie potrafię określić czy w tym okresie zatrudnienia na stanowisku specjalisty ds. wynalazczości ubezpieczony częściej swoją pracę wykonywał na powierzchni, czy też pod ziemią kopalni” (k. 10 akt VIII U 1720/04). Takich wątpliwości, po upływie 7 lat, nie miał już K. L., zeznając w niniejszym postępowaniu, iż „ odwołujący zjeżdżał wtedy pod ziemię przez wszystkie dni robocze (…) 4 - 5 godzin jednorazowo” (k. 43 a.s.).
Sąd I instancji wprawdzie uczynił przedmiotem dowodu akta sprawy sygn.
VIII U 1720/04, ale zaniechał ich szczegółowej analizy.

Z kolei, świadek A. P. w jednej brygadzie z ubezpieczonym pracował tylko w okresie od marca 1979r. do września 1981r., stąd wniosek, że jego twierdzenia,
iż w spornym okresie ubezpieczony wszystkie dniówki robocze do 7,5 godziny dziennie przepracował pod ziemią (k. 44 a.s.) nie wynikają z jego własnej obserwacji. Następnie, świadek H. B. potwierdził tylko, że S. B. wyjeżdżał
na powierzchnię (po nocnych zmianach) 2 - 3 razy w tygodniu (k. 42 a.s.). Jedynie świadek H. S. utrzymywał, że w omawianym okresie ubezpieczony prawie codziennie zjeżdżał pod ziemię na pełną dniówkę.

Prezentowane wyżej zeznania świadków, w konfrontacji ze skutecznie niepodważonymi dowodami dokumentów, nie uzasadniają uznania, że w spornym okresie praca górnicza ubezpieczonego była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Podkreślenia wymaga też, co istotne, iż żaden ze świadków nie podnosił, że Kopalnia nierzetelnie dokumentowała dniówki dołowe.

Reasumując, ten wątek rozważań, podniesione wyżej okoliczności, zdaniem Sądu Apelacyjnego, czynią uprawnionym zarzut skarżącego organu rentowego,
iż doszło do obrazy art. 233 § 1 k.p.c., ponieważ Sąd Okręgowy ocenił zgromadzony materiał dowodowy z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów
w sprzeczności z zasadami logiki oraz bez wszechstronnego rozważenia całego zgromadzonego materiału dowodowego. Naruszenie prawa procesowego skutkowało nieprawidłowym uznaniem, iż spełnione zostały warunki do zastosowania art. 52 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2009r., Nr 153, poz. 1227 ze zm.). Bowiem prawidłowo uznany okres pracy górniczej ubezpieczonego od 1 stycznia 1987r. do 31 marca 1988r. na stanowisku nadgórnika pod ziemią oraz także niekwestionowany przez organ rentowy okres pracy robotnika niewykwalifikowanego pod ziemią od 6 sierpnia 1973r. do 10 września 1973r., nie osiągając łącznie
wymiaru co najmniej 5 lat, uniemożliwia przeliczenie nauczycielskiej emerytury
z zastosowaniem do w/w okresów pracy górniczej według przelicznika 1,5.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny po myśli art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie (pkt 1).

O kosztach pomocy prawnej udzielonej z urzędu w obu instancjach orzeczono na podstawie § 2 ust. 3 w zw. z § 11 ust. 2 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za
czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów
pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu

( Dz. U. z 2002r. Nr 163, poz. 1349) (pkt 2).

/-/ SSO del. G.Pietrzyk – Cyrbus /-/ SSA L.Jachimowska /-/ SSA A.Grymel

Sędzia Przewodniczący Sędzia

JR