Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1126/13

POSTANOWIENIE

Dnia 22 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Barbara Puchalska (spr.)

Sędziowie:

SSO Mirosław Trzaska

SSR del. Jolanta Klimowicz-Popławska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z wniosku R. T.

z udziałem E. T. (1)

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji uczestniczki postępowania

od postanowienia wstępnego Sądu Rejonowego w Sokółce

z dnia 9 września 2013 r. sygn. akt I Ns 12431/12

postanawia:

oddalić apelację.

UZASADNIENIE

Wnioskiem z dnia 05 listopada 2012 r. wnioskodawca R. T. wniósł o dokonanie podziału majątku wspólnego stron: R. T. i E. T. (1) w skład którego wchodzą:

a)  spółdzielcze własnościowe prawo do garażu nr (...) o powierzchni użytkowej 16,67 m 2 znajdującego się w budynku przy ul. (...) w S., stanowiącego własność Spółdzielni Mieszkaniowej w S.;

b)  spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego oznaczonego numerem (...) o powierzchni użytkowej 32,30 m 2 znajdującego się na parterze budynku mieszkalnego przy ul. (...) w S., należącego do Spółdzielni Mieszkaniowej w S.;

c)  spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego oznaczonego numerem (...) o powierzchni użytkowej 47,90 m 2 znajdującego się na parterze budynku mieszkalnego przy ul. (...) w S., należącego do Spółdzielni Mieszkaniowej w S..

Ponadto wnioskodawca wnosił o rozliczenie nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny w postaci kwot pieniężnych uzyskanych ze sprzedaży gospodarstwa rolnego stanowiącego majątek osobisty wnioskodawcy, a przeznaczonych na zakup w/w spółdzielczych własnościowych praw do lokalu mieszkalnego i garażu, dokonanie waloryzacji nakładów poniesionych na majątek wspólny stron z majątku osobistego wnioskodawcy poprzez ustalenie procentowego udziału tych nakładów w wartości nabytych składników majątkowych na dzień ich zakupu a następnie odniesienie tego udziału do aktualnej wartości wskazanych składników. Nadto, domagał się stwierdzenia nieważności umowy o podział majątku wspólnego zawartej w dniu 02 listopada 2011 r. przez R. T. i E. T. (1) w Kancelarii Notarialnej Notariusza A. H., R.. ’’A’’ (...) oraz wydania na podstawie art. 685 k.p.c. w zw. z art. 46 k.r.o. postanowienia wstępnego w zakresie ustalenia, że umowa o podział majątku wspólnego zawarta w dniu 02 listopada 2011 r. przez R. T. i E. T. (1) w Kancelarii Notarialnej Notariusza A. H., R.. ’’A’’ (...) jest nieważna z powodu wady oświadczenia woli wnioskodawcy.

Pismem z dnia 1 sierpnia 2013 wnioskodawca wniósł też o stwierdzenie nieważności umowy o ustanowienie rozdzielności majątkowej małżonków R. T. i E. T. (1) zawartej w dniu 02 listopada 2011 r. w Kancelarii Notarialnej Notariusza A. H., R.. ’’A’’ (...).

W odpowiedzi na wniosek z dnia 26 listopada 2012 r. uczestniczka postępowania E. T. (1) poparła wniosek o podział majątku wspólnego co do zasady, żądając jednocześnie ustalenia przez Sąd nierównych udziałów w majątku wspólnym stron w proporcji 70% dla uczestniczki i 30% dla wnioskodawcy wraz z obowiązkiem spłaty na rzecz uczestniczki, o wyłączenie z masy majątkowej podlegającej podziałowi składników majątku w postaci spółdzielczych własnościowych praw do lokali położonych w S. przy ul. (...) i ul. (...). W. 5 wobec uprzedniego dokonania przez strony podziału tych składników na podstawie aktu notarialnego – umowy o podział majątku wspólnego z dnia 02 listopada 2011 r., a także o ustalenie, że w skład majątku wchodzą: samochód osobowy marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), ciągnik marki (...) (...) (...) o numerze rejestracyjnym (...) oraz przedmioty należące do wyposażenia mieszkania wspólnie zajmowanego przez strony przy ul. (...) w S.. Domagała się także oddalenia wniosku o stwierdzenie nieważności aktu notarialnego – umowy o podział majątku wspólnego z dnia 2 listopada 2011 r.

Postanowieniem wstępnym wydanym w dniu 9 września 2013 r. Sąd Rejonowy w Sokółce ustalił, że umowa o podział majątku wspólnego zawarta w dniu 2 listopada 2011 r. przez R. T. i E. T. (1) w Kancelarii Notarialnej Notariusza A. R.. A (...) jest nieważna z powodu zawarcia jej przez R. T. w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli (pkt I). Ustalił, że umowa o ustanowienie rozdzielności majątkowej małżonków R. T. i E. T. (1) zawarta w dniu 2 listopada 2011 r. w Kancelarii Notarialnej Notariusza A. R.. A (...) jest nieważna z powodu zawarcia jej przez R. T. w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli (pkt II).

Jak wynikało z ustaleń Sądu I instancji, poprzedzających powyższe rozstrzygnięcie, wnioskodawca R. T. i uczestniczka postępowania E. T. (1) zawarli związek małżeński w dniu 23 lipca 1994 r. i z tą datą powstała między nimi z mocy ustawy wspólność majątkowa małżeńska. Istniejący między małżonkami ustrój wspólności ustawowej ustał z chwilą zawarcia przez strony w formie aktu notarialnego w dniu 02 listopada 2011 r. umowy o ustanowienie rozdzielności majątkowej, R.. ’’A’’ (...). W tym samym dniu, R. T. i E. T. (1) na podstawie aktu notarialnego R.. ’’A’’ (...) dokonali podziału majątku wspólnego.

Od dnia 15 lutego 2011 r. R. T. był objęty leczeniem w (...) w S.. Lekarz psychiatra stwierdził organiczne zaburzenia urojeniowe i zespół zależności alkoholowej. R. T. miał urojenia zazdrości i zdrady małżonki. Zachowywał się agresywnie, był nadpobudliwy i przeświadczony o złych zamiarach żony. Zgodnie z zaleceniami lekarza i za usilną namową żony zaczął przyjmować leki. Od października 2011 r. kontynuował także leczenie u dr D. S. (1) w B., która stwierdziła zaburzenia psychotyczne. Na podstawie wywiadu i badania lekarskiego psychiatra podejrzewała u R. T. zespół depresyjny psychotyczny albo schizofrenię urojeniową.

W związku z chorobą nowotworową – rakiem prostaty w dniu 5 września R. T. przeszedł operację, a od dnia 14 września 2011 r. był radykalnie leczony techniką (...)Z obawy o swoje życie, w dniu 16 września 2011 r. E. T. (1) wyprowadziła się ze wspólnego mieszkania stron.

Sąd ten ustalił, że w dniu 31 października 2011 r. R. T. po uprzednim wybiciu szyby wszedł przez okno do mieszkania uczestniczki postępowania. Wnioskodawcy wydawało się, że widział żonę w negliżu, a wokół niej słyszał głosy innych osób.

W dniu 2 listopada 2011 r. o godzinie 4 rano R. T. zadzwonił do E. T. (1) z propozycją zawarcia umowy o podział majątku. Tego samego dnia, w Kancelarii Notarialnej Notariusza A. H. w S. strony zawarły dwa akty notarialne mocą których ustanowiły rozdzielność majątkową oraz dokonały podziału majątku wspólnego.

Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 30 października 2012 r. w sprawie o sygnaturze akt I C 503/12 rozwiązał przez rozwód związek małżeński E. i R. T. z wyłącznej winy wnioskodawcy.

Oceniając zasadność żądania wnioskodawcy, Sąd Rejonowy odwołał się do regulacji art. 82 k.c. wskazując, iż przepis ten formułuje dwie grupy stanów faktycznych, których wystąpienie stanowi o istnieniu wady oświadczenia woli są to: stan wyłączający świadomość i stan wyłączający swobodę. Analiza treści art. 82 k.c. wskazuje, że przyczyna wyłączenia świadomości lub swobody nie ma znaczenia. W zdaniu 2 artykułu 82 k.c. znajduje się przykładowe wyliczenie takich przyczyn jak choroba psychiczna, niedorozwój umysłowy albo inne choćby przemijające zakłócenia czynności psychicznych. Przyczyny mają charakter marginalny i z punktu widzenia skutków prawnych są bez znaczenia, ważny jest skutek, a nie przyczyna tych zaburzeń psychicznych. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyłączenie świadomości lub swobody musi wynikać z przyczyny wewnętrznej, a więc ze stanu, w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła. Zaburzenie czynności psychicznych, o jakim mowa w tym przepisie, należy oceniać wyłącznie na moment składania przez daną osobę oświadczenia woli, natomiast nie w odniesieniu do dłuższego okresu. Sąd jednak, na zasadzie domniemania faktycznego, wnioskuje o stanie psychicznym osoby na moment składania oświadczenia woli, biorąc za podstawę wiadomości o jej stanie w dłuższym okresie.

Sąd I instancji podkreślił, iż stan wyłączający „świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli” nie może być rozumiany dosłownie i nie musi oznaczać całkowitego zniesienia świadomości i ustania czynności mózgu. Wystarczające jest, aby zaistniał taki stan, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania. Zasadnicze znaczenie ma określenie stopnia zmniejszenia udziału świadomości w postępowaniu człowieka, stopnia zaburzenia czynności psychicznych w momencie składania oświadczenia woli.

Wada w postaci braku świadomości lub swobody może wystąpić i z reguły występuje po jednej ze stron czynności prawnej. Jej zaistnienie po jednej ze stron skutkuje nieważnością czynności prawnej w całości. Z tego też względu można tu mówić nie tylko o wadzie oświadczenia woli, ale też o wadzie całej czynności prawnej. Sąd zaznaczył, że czynność prawna nieważna na podstawie art. 82 k.c. nie może być konwalidowana ani podlegać konwersji.

W ocenie Sądu Rejonowego zgłoszone żądania w postaci stwierdzenia nieważności umowy o podział majątku wspólnego oraz umowy o ustanowienie rozdzielności majątkowej małżonków R. T. i E. T. (1) – obie zawarte w formie aktów notarialnych w dniu 02 listopada 2011 r. w Kancelarii Notarialnej Notariusza A. H. w S. za numerem R.. (...) (...) i R.. (...) (...) – podlegały uwzględnieniu, albowiem w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego należało przyjąć, że w dacie składania oświadczenia woli w przedmiocie podziału majątku wspólnego i ustanowienia rozdzielności majątkowej pomiędzy małżonkami R. i E. T. (1) w dniu
02 listopada 2011 r. R. T. znajdował się w stanie uniemożliwiającym podjęcie decyzji woli i jej uzewnętrznienie.

W celu ustalenia okoliczności braku świadomości i swobody R. T., jego stanu psychofizycznego, emocjonalnego i zdrowotnego w chwili zawierania umowy o podział majątku wspólnego oraz okoliczności jego zachowania w okresie poprzedzającym zawarcie tejże umowy oraz czy w dacie składania oświadczenia woli w przedmiocie podziału majątku wspólnego R. T. znajdował się w stanie uniemożliwiającym podjęcie decyzji woli i jej uzewnętrznienie, Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków oraz opinii sądowo-psychiatrycznej biegłego sądowego z zakresu psychiatrii i uzależnień od alkoholu M. B.. Materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy z okresu przełomu października i listopada 2011 r. w postaci notatki policyjnej z dnia 31 października 2011 r., zeznań świadków i dokumentacji medycznej zdaniem Sądu jednoznacznie wskazywał, że u R. T. wystąpiło majaczenie/halucynacje wzrokowe i słuchowe. Wnioskodawca odczuwał lęk, niepokój, był pobudzony psychoruchowo, jego działania były bezładne, zachowania dziwaczne i nielogiczne. W notatce policyjnej zostało zrelacjonowane zachowanie wnioskodawcy. Policjanci szczegółowo opisali nienaturalne, jakby w amoku, zachowanie wnioskodawcy.

Z zeznań świadków przesłuchanych w sprawie wynikało, że R. T. choć był trzeźwy, zachowywał się niezgodnie z normą. Świadkowie potwierdzili nienaturalne zachowanie wnioskodawcy w okresie przełomu miesiąca października/listopada 2011 r., jego problemy natury emocjonalnej i psychicznej, fakt choroby nowotworowej i związanej z tym depresji wnioskodawcy, okoliczności odejścia E. T. (1) od męża. Po wypuszczeniu z policji wnioskodawca w dniu 1 listopada 2011 r. udał się do brata, gdzie siedział w samochodzie. Był w osowiałym smutnym nastroju, strasznie blady i zmieniony. Wieczorem 1 listopada 2011 r. po raz kolejny zatelefonował do brata, że widział i słyszał mężczyzn, którzy chcą go zaatakować.

Sąd I instancji dał wiarę zeznaniom świadków, uznając je za spójne i wiarygodne. Ponadto, ich twierdzenia nie były kwestionowane przez zainteresowanych, w tym przede wszystkim przez uczestniczkę postępowania (która zresztą – będąc z wykształcenia lekarzem - miała pełną świadomość stanu zdrowia byłego męża, informując zaproszonego przez nią do domu lekarza psychiatrę o urojeniach męża trwających od czterech lat). Przesłuchani w sprawie świadkowie znali strony postępowania i posiadali wiedzę na temat problemów małżonków T.. Oceny wiarygodności niektórych świadków nie podważał w ocenie Sądu fakt, iż pozostają oni rodziną wnioskodawcy, bowiem od wielu lat nie utrzymywali oni ze sobą żadnych relacji.

Jak wynikało z opinii biegłego sądowego M. B., w celu ustalenia stanu psychicznego wnioskodawcy w dacie składania oświadczenia woli konieczne jest ustalenie stanu psychicznego wnioskodawcy nie tylko w dniu składania oświadczenia woli, ale również ocena stanu psychicznego poprzedzającego datę złożenia tego oświadczenia. W ocenie biegłej takie zachowanie wnioskodawcy, opisane przez świadków i notatce urzędowej Policji potwierdza charakterystyczne symptomy majaczenia. Jak wskazała biegła taki stan może trwać nawet do 10 dni.

Obszarem zaburzeń u wnioskodawcy jest obszar zdrady żony. Jak wskazywała biegła, R. T. ma do swojej żony dwuznaczny (ambiwalentny) stosunek – „raz ją kocha, raz nienawidzi, chce zabić”. Działania jakie podejmuje wnioskodawca w stosunku do swojej żony, są nacechowane dużym ładunkiem emocjonalnym. Oceniając zachowanie wnioskodawcy podczas relacjonowania przebiegu podpisywania umów – aktów notarialnych biegła wskazała na widoczne zmiany chorobowe i myślenie zniekształcone urojeniami.

Biegła stwierdziła, iż w jej ocenie, wnioskodawca bezsprzecznie i bezspornie jest osobą zaburzoną psychicznie. Nadto jego charakter urojeń jest nakierowany na żonę i jej najbliższe otoczenie. Ocena rzeczywistości dokonywana przez R. T. jest zniekształcona poprzez pryzmat urojeń czy zaburzeń myślenia. Stąd też wnioskodawca nie jest w stanie racjonalnie ocenić jego relacji z żoną. Odczucia chorobowe prowadzą do zniekształcenia obrazu rzeczywistości, a to pociąga za sobą nieuzasadnione wnioskowanie. Wnioskodawca nie ma obniżonej sprawności intelektualnej. Jednakże z powodu tego, że doznaje różnych objawów, intelekt nie jest w stanie w pełni kontrolować jego zachowania. Biegła podkreśliła także, że przyjmowane przez wnioskodawcę leki nie miały wpływu na jego zachowanie, a fakt, że wnioskodawca twierdził, że czuje się po nich lepiej stanowi tylko jego subiektywne odczucie.

Konkludując swoje wnioski biegła podała, że stan zaburzony miał u R. T. charakter stały, zarówno przy podpisywaniu pierwszej (o ustanowienie rozdzielności majątkowej) jak i drugiej umowy (o podział majątku wspólnego). Biorąc powyższe pod uwagę, biegła stwierdziła u R. T. organiczne zaburzenia urojeniowe i zespół zależności alkoholowej (ZZA). Niebagatelny wpływ miało na to majaczenie, osłabiony organizm, większa podatność na stres wywołana chorobą nowotworową i leczeniem radioterapią.

Zdaniem Sądu sporządzona w niniejszej sprawie i opisana powyżej opinia stanowiła wartościowy materiał pomocniczy, który oceniać należy jako kompletny i zupełny. Sąd I instancji zaznaczył, iż biegła w toku złożonych wyjaśnień do opinii bardzo konkretnie i rzetelnie ustosunkowała się do wszelkich postawionych jej pytań i zweryfikowała wszelkie wątpliwości zaistniałe po stronie uczestniczki postępowania. Nie było zatem podstaw do przeprowadzenia kolejnego dowodu z opinii innego biegłego psychiatry, który miałby wypowiedzieć się na okoliczności podane we wniosku zgłoszonym na rozprawie.

Mając na względzie poczynione w sprawie ustalenia potwierdzające, iż w dacie składania oświadczenia woli w przedmiocie podziału majątku wspólnego i ustanowienia rozdzielności majątkowej pomiędzy małżonkami R. i E. T. (1), R. T. znajdował się w stanie uniemożliwiającym podjęcie decyzji woli i jej uzewnętrznienie Sąd Rejonowy orzekł jak w punkcie I i II sentencji postanowienia.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła uczestniczka postępowania, zaskarżając je w całości. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, polegające na niewłaściwej wykładni art. 82 k.c. i w konsekwencji przyjęcie, iż oświadczenia woli złożone przez wnioskodawcę R. T. w dniu 2 listopada w Kancelarii Notarialnej przed notariuszem A. H. zostały złożone w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli,

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, polegające na niewłaściwym zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. przejawiające się w bezpodstawnym zaniechaniu przez Sąd I instancji zasięgnięcia opinii innego biegłego w sytuacji, gdy sporządzona opinia wywoływała wątpliwości,

3.  naruszenie przepisów prawa procesowego, polegające na niewłaściwym zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niedokonanie oceny dowodów na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, przejawiające się w szczególności w bezpodstawnym pominięciu zeznań świadka S. S. oraz notariusza A. H..

Podnosząc powyższe zarzuty, apelująca wnosiła o zmianę zaskarżonego postanowienia wstępnego poprzez ustalenie, iż umowa o podział majątku wspólnego zawarta w dniu 2 listopada 2011 r. przez R. T. i E. T. (1) w Kancelarii Notarialnej Notariusza A. R.. (...) (...) oraz umowa o ustanowienie rozdzielności majątkowej małżonków R. T. i E. T. (1) zawarta w dniu 2 listopada 2011 r. w Kancelarii Notarialnej Notariusza A. R..(...) (...) są ważne oraz o zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania zwrotu kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestniczki postępowania nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ocenę Sądu I instancji, iż w świetle zgromadzonego w aktach przedmiotowej sprawy i poddanego wnikliwej analizie materiału dowodowego przyjąć należało, iż wnioskodawca R. T. w dacie sporządzenia aktów notarialnych przed notariuszem A. H. znajdował się w stanie uniemożliwiającym podjęcie decyzji woli i jej uzewnętrznienie, co przesądzało o ich nieważności. Powołana przez skarżącą argumentacja nie mogła zatem skutkować zmianą zaskarżonego orzeczenia, które odpowiada prawu.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii oddalenia przez Sąd Rejonowy wniosku dowodowego E. T. (1) o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu psychiatrii i uzależnień alkoholowych wskazać trzeba, iż był to zarzut o charakterze procesowym, a zatem apelująca mogła się na niego powołać jedynie w sytuacji złożenia w toku postępowania przed Sądem I instancji zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. Tego zaś nie uczyniła, a zatem zgodnie z powołaną regulacją, nie przysługiwało jej uprawnienie do powoływania się na takie uchybienie w dalszym toku postępowania Niezależnie od powyższego w ocenie Sądu Odwoławczego analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego pozwalała przyjąć, że dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego było bezprzedmiotowe i zbędne dla rozstrzygnięcia. Z tego też względu Sąd Okręgowy oddalił wniosek dowodowy skarżącej, zgłoszony w treści apelacji.

Podkreślić należy, że wbrew przekonaniu skarżącej, opinia biegłej sądowej M. B. była opinią bardzo rzetelną, poprzedzoną wnikliwą analizą materiału dowodowego, zebranego w niniejszej sprawie. Biegła sądowa podjęła przy tym starania wyjścia nawet poza ten materiał dowodowy, jaki znajduje się w aktach sprawy, celem wyjaśnienia okoliczności, które dotyczyły stanu zdrowia psychicznego R. T. w dacie sporządzenia aktów notarialnych z dnia 2 listopada 2011 r. oraz w dniach poprzedzających tą datę. W tym względzie dysponowała bogatym materiałem badawczym mając także na uwadze, iż przeprowadziła bezpośrednie badanie wnioskodawcy. Kwestionowanie wniosków sformułowanych w opinii biegłej na etapie postępowania apelacyjnego nie mogło zatem okazać się skuteczne.

Odnosząc się z kolei do dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zeznań świadków należy pamiętać o tym, iż zawsze w zależności od tego, która ze stron zgłasza dowód z zeznań świadków, mogą być one dotknięte pewną dozą subiektywizmu. Jest również tak, że nawet jeżeli świadek stara się przedstawić przebieg wydarzeń w sposób zgodny z rzeczywistością, to niewątpliwie ma na uwadze to, która ze stron go zgłosiła bądź której jest krewnym, co w niniejszej sprawie dotyczyło przede wszystkim zeznań świadka E. T. (2). Nie oznacza to jednakże, iż zeznania te można zdyskwalifikować w sytuacji, gdy – tak jak w przedmiotowej sprawie – pozostają one w spójności w pozostałym materiałem dowodowym.

Podkreślić należy, że leczenie psychiatryczne R. T. nie rozpoczęło się w dniu 2 listopada 2011 r., po sporządzeniu aktu notarialnego ani w dniu następnym, lecz w lutym 2011 r. Nie można tu tracić z pola widzenia, iż to nie wnioskodawca zainicjował to leczenie, lecz to uczestniczka postępowania – żona R. T. podjęła inicjatywę w tym kierunku, umawiając męża na wizytę u dr W. S., która miała miejsce w domu stron. Z dokumentacji wizyt u tego specjalisty wynikało, iż stwierdził on w R. T. chorobę psychiczną – zespół urojeniowy, jak również zespół zależności alkoholowej przy czym nie wiadomo, czy to alkoholizm wnioskodawcy doprowadził do rozwinięcia się choroby, czy też były to schorzenia współistniejące i niezależne od siebie. Sąd I instancji dysponował także dokumentacją wizyty wnioskodawcy u dr D. S. (2), do której R. T. udał się z tego względu, iż podejrzewał lekarza sprowadzonego przez żonę o to, iż jest on jej kochankiem. Wizyta ta odbyła się w dniu 28 października 2011 r., a zatem w okresie bezpośrednio poprzedzającym datę sporządzenia aktów notarialnych w kancelarii notariusza A. H.. Z wniosków tego psychiatry wynikało, że u wnioskodawcy występuje zespół depresyjno – psychotyczny i choroba nowotworowa; dr S. zaznaczyła ponadto schizofrenię urojeniową i schizofrenię paranoidalną ze znakiem zapytania. Nie mogło zatem budzić wątpliwości, że jest to opis jednoznacznie wskazujący na to, że w tym okresie R. T. nie postrzegał i odbierał rzeczywistości w sposób właściwy.

Co więcej nie można tracić z pola widzenia okoliczności, iż w aktach sprawy rozwodowej zainteresowanych znajduje się notatka urzędowa, sporządzona przez funkcjonariusza Policji z Komendy Powiatowej Policji w S., a dotycząca interwencji z dnia 31 października 2011 r. Z treści tejże notatki wyłania się następujący stan faktyczny: wnioskodawca dobijał się do pustego, zamkniętego mieszkania, w którym zamieszkiwała uczestniczka postępowania (która w tym czasie przebywała na Białorusi), bowiem był przekonany, iż przez wizjer zobaczył żonę w negliżu wraz z kochankiem. Po tym R. T. dostał się do lokalu poprzez wybicie szyby w drzwiach balkonowych i przeszukiwał mieszkanie; po przyjeździe Policji na miejsce zdarzenia nadal twierdził, iż w tym lokalu znajduje się jego małżonka wraz z kochankiem. Po tym zdarzeniu wnioskodawca wieczorem 1 listopada 2011 r. telefonował do brata ,że widzi i słyszy mężczyzn , którzy chcą go zaatakować i ukraść mu samochód. Zabarykadował się w domu i po przyjeździe brata z bratankiem nadal twierdził ,że słyszy głosy mężczyzn , choć faktycznie nikogo nie było. W nocy z 1na 2 listopada 2011 r. wnioskodawca dzwonił do wspólnych znajomych stron szukając uczestniczki postępowania. W takim stanie rzeczy biegła sądowa była uprawniona do przyjęcia, że wnioskodawca majaczył. Całkowicie chybiona jest zatem argumentacja skarżącej, jakoby podpisanie przez R. T. zaledwie dwa dni po interwencji policji i następnego dnia po omamach słuchowych /mężczyźni chcący zaatakować i ukraść samochód/ dwóch aktów notarialnych, było logicznym uwieńczeniem procesu decyzyjnego.

Zachowanie wnioskodawcy w dniu 1 listopada 2011 opisują zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, w tym wspomnianego już brata wnioskodawcy E. T. (2) oraz jego żony C. T... Jak już wskazano wyżej, nie sposób zdyskwalifikować zeznań tychże świadków jedynie dlatego, że ww. osoby są osobami bliskimi wnioskodawcy, skoro treść ich zeznań wskazuje na okoliczność, iż R. T. nie postrzegał rzeczywistości w sposób prawidłowy.

Zaznaczyć przy tym należy, że istotnie w treści opinii brak było odniesienia się biegłej sądowej do zeznań świadków wskazanych przez apelującą. Jednakże przesłuchana na rozprawie biegła podała, że urojenia wnioskodawcy były przede wszystkim skierowane na osobę jego żony E. T. (1) i związane głównie z ciągłymi podejrzeniami o zdradę z jej strony, przy braku jakichkolwiek obiektywnych okoliczności, jakie mogły prowadzić do takiego wniosku. Oczywistym zaś sygnałem, wskazującym na zaburzenia psychiczne R. T., było zdarzenie z dnia 31 października 2011 r. Jeżeli zaś wnioskodawca rozmawiał z innymi osobami, które nie miały świadomości jego choroby – takimi jak S. S. oraz notariusz A. H. – to po krótkim, kilku – bądź półgodzinnym kontakcie z nim nie sposób było się zorientować, iż jest to osoba nie postrzegająca rzeczywistości w taki sposób, w jaki faktycznie ona się przedstawia oraz że jest to osoba chora psychicznie. Dlatego zeznania tychże świadków, że zachowanie R. T. w rozpatrywanym okresie nie odbiegało od normy, wobec całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, prowadzącego do odmiennego wniosku, nie mogły mieć znaczenia dla oceny rzeczywistego stanu zdrowia psychicznego wnioskodawcy w dacie sporządzenia aktów notarialnych. Z tego względu nie sposób dopatrzeć się błędu w rozumowaniu Sądu Rejonowego, który trafnie uznał, że wymienione powyższej dowody, pochodzące z bardzo bliskiego okresu od daty 2 listopada 2011 r. wraz z wnioskami, płynącymi z opinii biegłej M. B. prowadziły do wniosku, że w dacie sporządzenia aktów notarialnych – w szczególności, gdy były one związane z osobą żony wnioskodawcy, bowiem to z nią zawierał on umowy o podział majątku wspólnego i ustanowienie rozdzielności majątkowej – R. T. miał wyłączoną świadomość, a zatem nie był w stanie świadomie powziąć decyzji i wyrazić swojej woli.

Mając na uwadze powyższe apelacja jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Sąd Okręgowy nie orzekał o kosztach postępowania odwoławczego z uwagi na fakt, iż przedmiotowe postępowanie dotyczyło postanowienia wstępnego.