Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 362/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Wrocław, dnia 28 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSO Sławomir Urbaniak

Protokolant:Irmina Szawica

po rozpoznaniu w dniu 26 listopada 2013 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko J. J. (1), (...) Szpitalowi (...) we W., Zespołowi (...) w O., E. G.

o zadośćuczynienie

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych (...) Szpitala (...) we W., Zespołu (...) w O. i E. G. kwoty po 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

I C 362/13

UZASADNIENIE

Powód A. M. w odrębnych pozwach wniesionych przeciwko pozwanemu J. J. (1) (IC 363/13), E. G. (IC 363/13), Zespołowi (...) w O. (IC 364/13), (...) Szpitalowi (...) we W. (IC 365/13) domagał się zapłaty kwot po 250.000 zł od każdego z pozwanych tytułem zadośćuczynienia za nienależycie udzieloną pomoc lekarską J. G. (1) – jego teściowej.

Pozwanemu J. J. (1) zarzucił, iż podczas konsultacji ortopedycznej nie zdiagnozował prawidłowo stanu zdrowia J. G. (1), która podczas badania miała złamaną rękę i pomimo tego jako zdrowa osoba została wypisana do domu. Skutkiem takiego działania pozwanego poszkodowana J. G. (1) bardzo cierpiała.

Z kolei pozwanej E. G. zarzucił to, że prowadząc jako lekarz pierwszego kontaktu leczenie chorej nie konsultowała się z lekarzem psychologiem lub psychiatrą w sprawie stanu zdrowia J. G. (1) i tym samym, przy niewłaściwym doborze przepisywanych leków przyczyniła się do śmierci J. G. (1).

Nieprawidłowe działania Zespołu (...) w O. oraz (...) Szpitala (...) we W. polegały na tym, że J. G. (1) po wstępnych konsultacjach nie została przyjęta na oddział szpitalny w celu prawidłowego zdiagnozowania jej stanu zdrowia, co przyczyniło się do zwiększenia jej cierpień, a ostatecznie śmierci.

Postanowieniem z 22.05.2013 r. Sąd Okręgowy połączył wszystkie wytoczone przez powoda sprawy do wspólnego rozpoznania pod sygn. akt I C 362/13.

W odpowiedzi na pozew J. J. (1) (k.138) wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów sądowych. Zaprzeczył wszelkim twierdzeniom powoda i wyjaśnił, że z uwagi na brak w pozwie jakichkolwiek wskazań, co do faktów z których miałaby wynikać odpowiedzialność pozwanego nie mógł merytorycznie odnieść się do zarzutów.

Pozwany (...) Szpital (...) we W. (k.141) wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów sądowych również nie odnosząc się merytorycznie do stawianych zarzutów. Dodał, że niniejszy pozew nie zawiera w ogóle wskazań co do osoby zmarłej pacjentki i nie można było zweryfikować czy faktycznie poszkodowana korzystała ze świadczeń lekarskich u pozwanego.

Pozostali pozwani- Zespół (...) w O. i E. G. w odpowiedzi na pozew (k.144 i k.150) wnieśli o oddalenie powództwa i analogicznie jak wcześniej wymienieni pozwani uzasadnili swoje stanowisko.

Na rozprawie w dniu 26.11.2013 r. wszyscy pozwani podtrzymali swoje twierdzenia wskazując na całkowitą bezzasadność powództwa. Podali, że powód, na którym w tym procesie spoczywał ciężar udowodnienia przesłanek ich odpowiedzialności, w ogóle nie wykazał, że proces leczenia poszkodowanej J. G. (1) był nieprawidłowy, a przedłożone dowody były spóźnione i nie mały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcie sprawy .

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód jest zięciem J. G. (1), która w roku 2010 poddana była opiece lekarskiej w pozwanych ośrodkach leczniczych – Zespole (...) w O. i (...) Szpitalu (...) we W. oraz konsultowana przez lekarzy E. G. i J. J. (1).

W styczniu 2010 r. J. G. (1) przeszła operację stawu biodrowego w szpitalu im T. M. przy ul. (...) we W.. Po przebytej alloplastyce stawu biodrowego wypisana została do domu. Poruszała się wówczas przy pomocy chodzika.

Od marca 2010 r. J. G. (1) skarżyła się na narastający ból w stawie barkowym i w związku z tymi dolegliwościami udała się do lekarza pierwszego kontaktu dr E. G.. Po zdiagnozowaniu pacjentki dr E. G. przepisała jej leki przeciwbólowe. Pod opieką dr E. G. chora pozostawała do sierpnia 2010 r. W trakcie procesu leczenia miała przepisywane coraz silniejsze leki przeciwbólowe. Pacjentka była informowana o tym, że istnieje możliwość konsultacji z lekarzem psychiatrą. Do takiej wizyty nie było konieczne skierowanie.

Badający pacjentkę specjalista chirurg dr J. J. (1) zlecił wykonanie prześwietlenia stawu barkowego. Zdjęcie RTG nie wykazało złamania. Pacjentka, w ocenie badającego nie wymagała leczenia chirurgicznego i została wypisana do domu.

(dowód: zaświadczenie dr J J. k. 179, karta informacyjna leczenie szpitalnego k.176-178).

W dniu 30.04.2010 r. w (...) Szpitalu (...) przy ul. (...) poddana została badaniu neurologicznemu. Stwierdzono wówczas osłabienie mięśniowe prawej kończyny górnej i bólowe ograniczenie ruchomości. TK głowy wykazało przebyte zmiany naczyniopochodne (przewlekłe niedomogi krążenia mózgowego). Wykluczono udar mózgu i po badaniu J. G. (1) została wypisana do domu. Zalecono jej konsultacje ortopedyczne i dalsze leczenie w trybie ambulatoryjnym.

( dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 180-181).

W lipcu 2010 r. w wykonanym prześwietleniu stawu barkowego prawej ręki stwierdzono u pacjentki J. G. (1) patologiczne złamanie w stawie barkowym.

W dniu 26.08.2010 r. J. G. (1) została przyjęta do (...) (...) Szpitala (...) we W. z rozpoznaniem pilineuropatia paranowotworowa. Stwierdzono też u pacjentki rozsiany proces nowotworowy o niejasnym punkcie wyjścia z przerzutami do kości, płuc i nadnercza prawego, wieloogniskowe uszkodzenie mózgowia.

J. G. (1) przebywała w (...) Szpitalu (...) (...), w którym to dniu nastąpił zgon pacjentki. W chwili śmierci J. G. (1) miała 76 lat.

( dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 176-177, zdjęcie RTG stawu barkowego).

Sąd zważył, co następuje:

Powód A. M. domagał się zapłaty zadośćuczynienia w kwocie po 250.000 zł od każdego z pozwanych: J. J. (1), E. G., Zespołu (...) w O. i (...) Szpitala (...) we W. tytułem zadośćuczynienia za nienależycie udzieloną pomoc lekarską J. G. (1) – jego teściowej. Wyjaśniał, że nieprawidłowe działania każdego z pozwanych w stosunku do poszkodowanej przyczyniły się do zwiększenia jej cierpień i ostatecznie do jej śmierci w dniu (...).

Przy tak sformułowanym żądaniu rzeczą powoda było wykazanie okoliczności, które mogłyby wskazywać, że pozwani ponoszą odpowiedzialność za śmierć J. G. (1). Odpowiedzialność osób zobowiązanych z tytułu poniesionej krzywdy uzależniona jest bowiem od wykazania- poza istnieniem szkody niemajątkowej- także zawinionego działania osób zobowiązanych, które pozostawałoby w związku przyczynowo- skutkowym z powstałą szkodą .

Podkreślić jednak na wstępie trzeba, że powód niewątpliwie nie mógł dochodzić zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia czy uszkodzenie ciała J. G. (1) w związku z niewłaściwym procesem leczenia ze strony pozwanych przewidzianego w art. 444 k.c. w zw z 445 k.c., albowiem uprawnionym do dochodzenia tego rodzaju zadośćuczynienia jest jedynie osoba, która doznała uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia na skutek zdarzenia, za które odpowiedzialność ponosi inna osoba. Spadkobiercy osoby, która doznała uszczerbku na zdrowiu mogą dochodzić tego rodzaju zadośćuczynienia tylko i wyłącznie wówczas, gdy powództwo o zadośćuczynienie zostało albo uznane na piśmie albo wytoczone za życia poszkodowanego. Wówczas osoba bliska wchodzi do procesu jako spadkobierca (art. 445§3 k.c.). Z taką sytuacją w niniejszej sprawie nie mieliśmy do czynienia. Zatem powód nie może dochodzić w imieniu poszkodowanej J. G. (1) zadośćuczynienia za wywołanie rozstroju jej zdrowia.

W rachubę w niniejszej sprawie mogłoby wchodzić jedynie roszczenie z art. 446 § 4 k.c., który przewiduje dochodzenie przez najbliższych członków rodziny zmarłego odpowiedniego zadośćuczynienia w związku z krzywdą powstałą na skutek śmierci osoby poszkodowanej. Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensować krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby.

Rzeczą powoda w tej sytuacji było wykazanie, że pozwani w związku ze swoim działaniem czy zaniechaniem doprowadzili do śmierci pokrzywdzonej J. G. (1). W ocenie Sądu powód takich okoliczności nie wykazał. Nie przedstawił bowiem żadnego dowodu z zeznań świadków, którzy wskazywaliby na związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy działaniem pozwanych a śmiercią J. G. (1). Nie przedstawił też dowodów z dokumentów, na których podstawie można by było wywieść istnienie przesłanek odpowiedzialności pozwanych. Z przedłożonej (z opóźnieniem zresztą) dokumentacji medycznej nie wynika, ażeby proces leczenia J. G. (1) był nieprawidłowy, a śmierć poszkodowanej nastąpiła na skutek choroby nowotworowej (karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 176-177). A. M. na potwierdzenie swoich twierdzeń nie zawnioskował również dowodu z opinii biegłych.

W tej sytuacji przyjąć trzeba, że powód nie wykazał zawinienia po stronie pozwanych, nie dowiódł tego, że działania lub zaniechania pozwanych pozostawały w związku przyczynowo-skutkowym ze śmiercią poszkodowanej J. G. (1). To na powodzie w tym procesie spoczywał ciężar dowodu wykazania okoliczności świadczących o tym, że udzielone J. G. (1) świadczenia medyczne były nieprawidłowe i doprowadziło do jej śmierci.

W świetle tak zgromadzonego materiału dowodowego niewątpliwe było, że powództwo nie mogło być uwzględnione i ostatecznie Sąd w całości je oddalił.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 102 kpc. Uwzględniając trudną sytuację majątkową powoda oraz charakter sprawy Sąd obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych jedynie w częściowym zakresie tj. w wysokości po 600 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Zespołu (...) w O., (...) Szpitala (...) we W. i E. G..