Sygn. akt: I C 737/12
Dnia 22 czerwca 2012 r.
Sąd Rejonowy w Lubinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSR Adam Mika |
Protokolant: |
sekr. sądowy Magdalena Szałowicz-Przybyła |
po rozpoznaniu w dniu 22 czerwca 2012 r. w Lubinie
sprawy z powództwa I. Ż.
przeciwko (...) S.A. w W.
o zapłatę
I. zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powódki I. Ż. kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 30 marca 2012 r. do dnia zapłaty,
II. oddala dalej idące powództwo,
III. zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powódki I. Ż. kwotę 16,60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 737/12
Powódka I. Ż. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę. W uzasadnieniu pozwu podała, że w dniu 05.01.2012 r. w wypadku komunikacyjnym na drodze pomiędzy Z. i N. zginął jej syn Ł. K.. Sprawca wypadku ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej. Powódka podała, że tworzyła z synem pełną i szczęśliwą rodzinę. Opisała w literacki sposób swoje relacje z synem , szczególne więzi łączące ją z nim i to , w jaki sposób przeżyła śmierć ukochanego dziecka.
I. Ż. przyznała, że otrzymała już od strony pozwanej świadczenie w kwocie 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę . Zdaniem powódki wielkość ta nie rekompensuje w pełni doznanej przez nią krzywdy, zważywszy , że Ł. K. był jej ukochanym dzieckiem , „oczkiem w głowie”. Jako podstawę swojego roszczenia powódka wskazała art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 415 k.c. w zw. z art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych , Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz.U. z dnia 16.07.2003 r. ).
Strona pozwana (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości przyznając, że Ł. K. poniósł śmierć w wypadku , którego sprawca była osoba ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej kierowców u strony pozwanej. Tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie pozwany wypłacił powódce świadczenie w wysokości 10.000 zł.
Zdaniem strony pozwanej żądanie dalszego zadośćuczynienia przez powódkę jest niezasadne , bowiem wypłacone jej świadczenie odpowiednio uwzględnia cierpienia powódki i jednocześnie stanowi odczuwalną ekonomicznie wartość , przy czym utrzymane jest w rozsądnych granicach.
Strona pozwana wskazała na postulowane w doktrynie i orzecznictwie sądów powszechnych umiarkowane przyznawanie zadośćuczynień w tego rodzaju sytuacjach.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny :
W dniu 05.01.2012 r. syn powódki I. Ż. – Ł. K. poniósł śmierć w wypadku drogowym , którego sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej kierowców u strony pozwanej – (...) S.A. w W..
W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego wypłacono powódce zadośćuczynienie w wysokości 10.000 zł .
( okoliczności bezsporne )
Ł. K. urodził się w (...) r. Nigdy nie wychowywał go ojciec biologiczny. Gdy miał 1,5 roku powódka związała się z M. Z., który wspólnie z nią wychowywał go jak własne dziecko. Powódka miała do niego szczególny stosunek, bo zawsze było jej go żal, że nie ma ojca, tylko ojczyma.
Ł. K. z zawodu był rolnikiem. Po powołaniu do zasadniczej służby wojskowej zdecydował się na kontynuować służbę wojskową zawodowo. Służbę wojskową rozpoczął 11 lat temu. Odbywał ja w Ś.. Był na dwóch misjach zagranicznych – w I. i A..
Podczas służby wojskowej poznał swoja żonę, z którą zamieszkał w T. , 3 km od Ś.. Miał 1 dziecko – córkę , która ma w tej chwili 8 lat.
Odwiedzał powódkę jak tylko mógł – 3 do 5 razy , w zależności od tego jak otrzymywał urlop. Kiedy nie mógł jej odwiedzić dzwonił do niej – nawet gdy był na misjach zagranicznych – co 2-3 dni.
Powódka również odwiedzała syn i jego rodzinę , czasem nawet 1-2 razy w miesiącu.
Ł. K. jak tylko mógł pomagał rodzicom w gospodarstwie , przy remontach. Powódka była z niego bardzo dumna. Po śmierci syna korzystała z pomocy psychologa . Wcześniej również korzystała z pomocy psychologa w związku ze skutkami operacji głowy.
Powódka ma jeszcze dwoje dorosłych dzieci – syna i córkę. Nadal mieszka z nią 26-letni syn.
Powódka obwinia się o to, że puściła go do wojska. Syn śni się jej. Powódka często odwiedza jego grób.
Powódka utrzymuje się z renty w wysokości 596 zł i zasiłku w kwocie 153 zł. Mąż i syn powódki są bezrobotni.
( dowód : - zeznania powódki, k. 43-44,
- zeznania świadków M. K., R. K. i
M. Ż., k. 42-43,
- opinia psychologa , k. 12 )
Sąd zważył co następuje :
Powództwo I. Ż. w części jest uzasadnione.
W tej sprawie zasad odpowiedzialności strony pozwanej jest poza sporem . Przedmiot niniejszego procesu sprowadzał się w istocie do ustalenia , jak wysokie świadczenie z tytułu zadośćuczynienia należne jest powódce.
W ocenie Sądu roszczenie powódki jest wygórowane, jednocześnie nie można zgodzić się ze stanowiskiem strony pozwanej , że już wypłacone powódce świadczenie jest dostateczne.
Niewątpliwie określenie wielkości świadczenia w przypadku krzywdy może nastręczać trudności w praktyce sądowej. Trudno jest bowiem wyceniać rzeczy, których wyceniać się nie da. Czyż można wycenić , zrekompensować matce utratę dziecka ? Czy można pieniędzmi sprawić , aby strata dziecka była dla matki do zniesienia ? Wydaje się , że nie ma takich pieniędzy, które przeciętnej matce byłyby w stanie zapełnić pustkę po utracie dziecka. W tej sytuacji nigdy nie będzie można powiedzieć o skompensowaniu takiej krzywdy. Można co najwyżej w zawsze ułomny sposób próbować łagodzić cierpienie, tęsknotę.
W tej sprawie Sąd uznał , że świadczenie w łącznej wysokości 20.000 zł będzie stanowiło dla powódki na tyle odczuwalną wartość , że pozytywnie wpłynie na jej bieżącą sytuację materialną i życiową . Powódka w swoich zeznaniach wskazywała na pracowitość nieżyjącego syna, na jego pomoc przy remoncie domu , w gospodarstwie. Przy bieżących dochodach powódki i jej domowników nie będzie ona w stanie we własnym zakresie dokonać remontu czy zastąpić pomocy syna w inny sposób. Kwota 20.000 zł pozwoli jej na przeprowadzenie remontu domu oraz na tyle polepszy jej bieżącą sytuację materialną , że będzie to dla niej odczuwalne , w pozytywny sposób wpłynie na je życie .
Taki jest sens zadośćuczynienie . Nie można mówić o wzbogaceniu , bo żadne pieniądze nie zwrócą powódce syna. Zadośćuczynienie musi natomiast stanowić na tyle odczuwalną wartość, aby w pozytywny sposób wpłynąć na życie pokrzywdzonego.
W tej sprawie w ocenie Sądu uzasadnione jest uzupełnienie wypłaconego powódce świadczenia o dalsza kwot e 10.000 zł
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 446 § 4 k.c w zw. z art. 415 k.c. w zw. z art. 34 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych , Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz.U. z 16.07.2003 r. , Sąd orzekł jak w punkcie I i II wyroku. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c.
O kosztach Sad orzekł na podstawi art. 100 k.p.c. rozdzielając je stosunkowo, przy uwzględnieniu, ze powódka wygrała w 40%.