Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 518/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 stycznia 2014 r.

Sąd Rejonowy w Legnicy I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Joanna Tabor-Wytrykowska

Protokolant:

sekr. sądowy Magdalena Jagiera

po rozpoznaniu w dniu 16 stycznia 2014 r. w Legnicy

sprawy z powództwa powoda S. M.

przeciwko stronie pozwanej Towarzystwu (...) Spółki Akcyjnej w W. (poprzednio (...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W.)

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda S. M. kwotę 7 565,75 zł (siedem tysięcy pięćset sześćdziesiąt pięść złotych siedemdziesiąt pięć groszy) z odsetkami ustawowymi od dnia 2 czerwca 2012r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2346,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1 217,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

III.  nakazuje stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Legnicy) kwotę 50,26 zł tytułem brakujących w sprawie kosztów sądowych wydatkowanych tymczasowo ze środków budżetowych tutejszego Sądu.

Sygn. akt I C 518/12

UZASADNIENIE

Powód S. M. w pozwie skierowanym przeciwko stronie pozwanej Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. (poprzednio (...) Spółka Akcyjna w W.), domagał się zasądzenia kwoty 5 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 2 565,75 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 czerwca 2012 r. z tytułu zwrotu utraconego dochodu. Wniósł także o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przypisanych, w tym z tytułu kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu podał, że doznał obrażeń ciała w skutek wypadku komunikacyjnego, jakiemu uległ kierując pojazdem. Sprawca zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC u strony pozwanej, która w toku postępowania likwidacyjnego wypłaciła zadośćuczynienie w wysokości 2 000 zł. Jednocześnie nie wypłaciła powodowi żądanej kwoty z tytułu zwrotu kosztów utraconego dochodu oraz nie zajęła w tej sprawie jednoznacznego stanowiska. Zdaniem powoda przyznane mu w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie ma charakter symboliczny i nie jest adekwatne do doznanych obrażeń, bólu, cierpień fizycznych i psychicznych. Utrata dochodu wynika z prawie miesięcznej nieobecności powoda w pracy oraz jest udokumentowana stosownym zaświadczeniem o wysokości zarobków za okres 6 miesięcy.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. (poprzednio (...) Spółka Akcyjna w W.) wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu stanowiska przyznała, że ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku jakiemu uległ powód, gdyż sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie OC u strony pozwanej. Podniosła, że wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie jest adekwatne do rozmiaru krzywdy powoda, zaś żądanie dalszej kwoty wykracza poza zakres kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia. Według pozwanego metoda wyliczenia utraconego dochodu na podstawie wysokości zarobków za okres 6 miesięcy jest nieprawidłowa. Wysokość wynagrodzenia kuriera zależy od ilości rozwiezionych klientom i zebranych od klientów przesyłek, dlatego nie jest liczą stałą i nie da się jej oszacować z góry, a tym bardziej nie można jej oszacować na podstawie średniej arytmetycznej z 6 miesięcy. Z tego powodu, zdaniem strony pozwanej, żądanie powoda w tym zakresie nie zostało udowodnione. W ocenie pozwanego odsetki należą się dopiero od daty uprawomocnienia się wyroku.

W toku procesu strony podtrzymały stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 sierpnia 2011 r., w L., powód S. M., jako kierowca, uczestniczył w wypadku komunikacyjnym.

Sprawcą wypadku była osoba posiadająca ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.

(bezsporne)

W trakcie zdarzenia powód uderzył głową o zagłówek. Został przewieziony bezpośrednio z miejsca zdarzenia, karetką pogotowia, do szpitala w L., gdzie wykonano u niego prześwietlenie oraz założono mu kołnierz ortopedyczny oraz skierowano na dalsze leczenie do poradni ortopedycznej i neurologicznej.

W wyniku zdarzenia powód doznał skręcenia kręgosłupa szyjnego z niewielkim ograniczeniem ruchomości oraz wstrząśnienia mózgu bez objawów ogniskowych. Kołnierz ortopedyczny nosił cztery miesiące, przez okres ok. 2 miesięcy zażywał leki rozluźniające i przeciwbólowe, leczył się w poradni ortopedycznej i neurologicznej. Leczenie zakończył w lutym 2012 r.

Po wypadku powód miał złe samopoczucie przy wsiadaniu do samochodu i prowadzeniu pojazdu. Nerwowo obserwował w lusterku czy nikt nie nadjeżdża.

W okresie 6 miesięcy od wypadku musiał zrezygnować z grania w siatkówkę, który to sport przed wypadkiem uprawiał dwa razy w tygodniu. Doznawał też ograniczenia jeśli chodzi o możliwość zajmowania się 6-letnim dzieckiem, tj. przy takich czynnościach jak np. podnoszenie.

Do 30 września 2011 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim.

dowód: - dokumentacja medyczna w aktach szkody nr 926364,

- opinia biegłego sądowego S. G. z dnia 20.03.2013 r., k. 104-106,

- zeznania świadka B. M., k. 62,

- zeznania powoda S. M., k. 63.

W dniu 28 września 2011 r. powód, przez pełnomocnika, zgłosił u strony pozwanej swoje roszczenia finansowe związane z wypadkiem z tytułu zadośćuczynienia i zwrotu kosztów leczenia.

W toku postępowania likwidacyjnego ostatecznie ustalono uszczerbek na zdrowiu powoda w związku z wypadkiem na poziomie 2 %.

Z tytułu zadośćuczynienia strona pozwana wypłaciła powodowi ostatecznie kwotę

2 000 zł.

Pismem, które wpłynęło do strony pozwanej w dniu 27 stycznia 2012 r., pełnomocnik powoda wniósł dodatkowo o zwrot kwoty 2 565,75 zł z tytułu utraconego dochodu.

Pismem z dnia 1 czerwca 2012 r. strona pozwana podtrzymała dotychczasowe stanowisko. Nie ustosunkowała się natomiast do roszczenia zwrotu utraconych korzyści.

dowód: - akta szkody nr 926364.

Uszczerbek na zdrowiu powoda w związku z wypadkiem wyniósł 7 %.

dowód: - opinia ortopedyczna biegłego sądowego S. G. z dnia 20.03.2013., k. 104-106, wraz z opinią uzupełniającą z dnia 26.04.2013 r., kl. 129,

- opinia neurologiczna biegłej sadowej J. J. z dnia 20.08.2013 r., k. 174 wraz z opinią uzupełniającą z dnia 06.11.2013 r., k. 219,

- orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 21.03.2013 r., k. 118.

Powód S. M. ma 46 lat. Prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z żoną, na ich utrzymaniu pozostaje dwoje dzieci w wieku 8 i 20 lat. Pozwany pracuje jako kurier w ramach działalności gospodarczej zarejestrowanej na żonę. Świadczy usługi na rzecz firmy (...) Sp. z o.o. Jego praca polega na załadowaniu przesyłek i przewiezieniu ich do klientów. Działalność ta przynosi aktualnie dochód rzędu 9 000 – 10 000 zł netto. Przed wypadkiem, w okresie czerwiec – sierpień 2011 r. średni dochód kształtował się na poziomie 5 449 zł (7 091,58 z – III.2011 r., 6 502,75 z – IV. 2011 r., 6 248,09 z – V.2011 r., 4 397,02 zł – VI.2011 r., 3 431,70 zł – VII.2011 r., 5 024,02 zł – VIII.2011 r.). We wrześniu 2011 r. dochód ten wyniósł 1 718,50 zł, w październiku 5 515,85 zł, w listopadzie 7 158,14 zł, a w grudniu 3 872,55 zł. Po wypadku, przez okres 4 miesięcy, powód nie mógł wykonywać swojej pracy. W związku z tym zastępowała go żona, która jednak nie była w stanie przewieźć takiej samej ilości przesyłek, co rzutowało na wysokość dochodu oraz wymagało zatrudnienia pracownika.

Aktualnie powód nadal odczuwa bóle głowy oraz nie może podnosić ciężkich rzeczy jak kiedyś. Unika nadwyrężania kręgosłupa, w szczególności nie podnosi ciężkich rzeczy, bo boi się nowego urazu lub odnowy urazu doznanego w wyniku wypadku.

dowód: - zaświadczenie (...) Sp. z o.o. w L. z dnia 28.12.2011 r. wraz z załącznikami oraz informacja (...) Sp. z o.o. w L. z dnia 15.03.2012 r. wraz z załącznikami – w aktach szkody

- zeznania świadka B. M., k. 62,

- zeznania powoda S. M., k. 63.

Sąd zważył:

Powództwo o zapłatę zasługiwało na uwzględnianie w całości co do zasady jak i co do wysokości.

Zasada odpowiedzialności nie była sporna między stronami, albowiem nie kwestionowała jej strona pozwana, która na etapie postępowania likwidacyjnego uznała obowiązek zaspokojenia roszczeń powoda S. M. z tytułu zadośćuczynienia i przyznała mu z tego tytułu kwotę 2 000,00 złotych.

W efekcie, biorąc pod uwagę okoliczności faktyczne ujawnione w sprawie, a dotyczące okoliczności wypadku, które były bezsporne, należało uznać, iż podstawą prawną odpowiedzialności Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. (poprzednio (...) Spółka Akcyjna w W.), jest art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i art. 9 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnymi Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 03.124.1152 z póź.zm.).

Wobec niekwestionowania przez stronę pozwaną odpowiedzialności sprawcy wypadku, ubezpieczonego u strony pozwanej, za następstwa tego wypadku, ustalenia w powyższym zakresie oparto na twierdzeniach pozwu.

Jeśli chodzi natomiast o wysokość przyznanego zadośćuczynienia, to Sąd miał na względzie, że celem zadośćuczynienia nie może być wzbogacenie pokrzywdzonego, a jedynie kompensata doznanych w wyniku uszkodzenia ciała, krzywd rozumianych jako negatywne doznania w sferze fizycznej i psychicznej, towarzyszące np. odczuwaniu bólu, lub będące konsekwencją ograniczeń i wyrzeczeń spowodowanych uszkodzeniem ciała.

Przy zasądzaniu zadośćuczynienia Sąd powinien dbać o to, aby utrzymane było w rozsądnych granicach, tj. by odpowiadało średniemu standardowi życia w kraju. Pomocniczo przy ustalaniu wysokości należnego zadośćuczynienia Sąd bierze pod uwagę procentowy uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego, jako wyraz zdrowotnych, trwałych konsekwencji urazu.

Mając na uwadze to co powiedziano dotychczas, Sąd uznał, że zadośćuczynienie za krzywdy jakich doznał powód wskutek wypadku z dnia 25 sierpnia 2011 r., w wysokości

2 000 złotych, a więc w wysokości jaką uznała strona pozwana w toku likwidacji szkody, nie spełnia powyższych kryteriów.

Na taką ocenę Sądu decydujący wpływ miały takie okoliczności jak to, że każdy wypadek komunikacyjny jest niewątpliwie dużym przeżyciem psychicznym, łączącym się z ogromnym stresem, niezależnie od tego czy towarzyszą mu obrażenia ciała czy też nie. Powszechność, wręcz nagminność wypadków komunikacyjnych, ich nierzadko tragiczne skutki, sprawiają, że każdy człowiek doskonale zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw jakie niosą takie wypadki, krótko mówiąc, z tego co mogło się stać.

W szczególności, w wyniku wypadku powód S. M. doznał urazu kręgosłupa oraz czaszki. W związku z powyższym wymagał leczenia, zażywania leków, odczuwał ból.

Wypadek wpłynął na dotychczasowe życie powoda. Spowodował ograniczenia i uciążliwości przy wykonywaniu zwykłych czynności dnia codziennego, jak również przy świadczeniu pracy zawodowej przez powoda, która polega głównie na załadunku i rozładunku przesyłek. Wymagał rezygnacji z uprawiana sportu przez okres ok. pół roku.

Wypadek pociągnął za sobą także trwałe następstwa w postaci uszczerbku na zdrowiu. Jak wynika z opinii lekarzy chirurga i neurologa, sporządzonych w toku postępowania sądowego, uszczerbek ten wyniósł 2 % z przyczyn ortopedycznych i 5 % z przyczyn neurologicznych.

Wnioski opinii ortopedycznej są zbieżne z wnioskami opinii sporządzonej przez lekarza tej samej specjalności w toku postępowania likwidacyjnego. Opinia sądowa nie była też kwestionowana przez stronę pozwaną.

Jeśli chodzi natomiast o opinię neurologiczną, to należy podkreślić, że wykonana ona została wyłącznie w oparciu o materiał dowodowy zgromadzonych w aktach sprawy, a więc bez osobistego zbadania powoda przez biegłą, z uwagi na nieusprawiedliwione niestawiennictwo powoda na termin badania. W tych okolicznościach zlecenie sporządzenia opinii wyłącznie na podstawie akt spawy znajduje odzwierciedlenie w zarządzeniu z dnia 11 lipca 2013 r. (k.157).

W efekcie biegła neurolog potwierdzała wysokość procentowego uszczerbku na zdrowiu powoda w związku z przedmiotowym wypadkiem jaki wynika z orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 21 marca 2013 r.

Opinia nie była kwestionowana przez stronę pozwaną, w rezultacie też – jako kompatybilna z resztą zebranego w sprawie materiału dowodowego - posłużyła Sądowi do poczynienia ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia.

Reasumując, całokształt okoliczności ujawnionych w sprawie uzasadnia zdaniem Sądu wniosek, iż zadośćuczynienie w wysokości 2 000,00 zł jest zaniżone i nie spełnia kryteriów kompensacyjnych. Natomiast w ocenie Sądu wysokością zadośćuczynienia adekwatną do zakresu krzywd psychicznych i fizycznych jakich doznał powód w związku z wypadkiem jest kwota 7 000 złotych.

Według dominującej w orzecznictwie sądów polskich metodzie wyliczania wysokości zadośćuczynienia, jest ono ustalane wedle procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu. Pomocnicze zastosowanie tej metody w rozpoznawanej sprawie (1 000,00 zł za 1 % uszczerbku na zdrowiu), w połączeniu z wyżej opisanymi symptomami chorobowymi i zmianami w funkcjonowaniu powoda w życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym, uzasadnia zasądzenie na rzecz powoda kwoty 5 000 zł tytułem dopłaty do zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu taka właśnie kwota uwzględnia wskazania orzecznictwa co do charakteru zadośćuczynienia, które ma być adekwatne do doznanej krzywdy, a jednocześnie musi być utrzymane w rozsądnych granicach i uwzględniać przeciętny poziom życia w społeczeństwie. W omawianym zakresie nie można też tracić z pola widzenia, iż naruszeniu na skutek przedmiotowego wypadku uległo dobro osobiste jakim jest zdrowie ludzkie, które jest dobrem o szczególnej wartości i doniosłości.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 445 k.c. i 415 k.c., orzeczono jak w punkcie I wyroku odnośnie kwoty 5 000 zł.

Jeśli chodzi o drugie ze zgłoszonych żądań, to według Sądu, jest ono uzasadnione na podstawie art. 444 § 1 k.c. w z art. 361 § 2 k.c.

W judykaturze i piśmiennictwie wskazuje się, że na podstawie przepisu art. 444 § 1 k.c. poszkodowany, który doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia może domagać się kompensaty wszelkich kosztów, a więc także: kosztów transportu, kosztów odwiedzin osób bliskich (por. wyrok SN z 7 października 1971 r., II CR 427/71, OSP 1972, z. 6, poz. 108), kosztów szczególnego odżywiania i pielęgnacji w okresie rekonwalescencji (por. uchwała SN (7) z 19 czerwca 1975 r., PRN 2/75, OSNC 1976, nr 4, poz. 70; wyrok SN z 21 maja 1973 r., II CR 194/73, OSP 1974, z. 4, poz. 83), kosztów nabycia specjalistycznej aparatury rehabilitacyjnej, kosztów przyuczenia do wykonywania nowego zawodu (przez jednorazowe albo okresowe świadczenie; por. wyrok SN z 10 lutego 1970 r., II CR 7/70, LEX nr 6672), zwrotu utraconych zarobków.

Okolicznością odróżniającą pojęcia odszkodowania z tytułu utraconego zarobku i renty odszkodowawczej powinien być charakter następstw uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia: jeżeli następstwa są trwałe, poszkodowanemu przysługuje roszczenie o rentę, jeśli są przemijające - przysługuje odszkodowanie w postaci utraconego zarobku (wyrok SN z dnia 13 października 1971 r., I CR 420/71, LEX nr 6996).

W ocenie Sądu dla prawidłowej oceny zasadności omawianego roszczenia konieczne jest ustalenie i porównanie wysokości średnich zarobków poszkodowanego osiąganych przed wypadkiem z wysokością takich zarobków, jakie poszkodowany osiągałby, gdyby nie uległ wypadkowi (por. wyrok SA W Poznaniu z dnia 4 kwietnia 2013 r., I ACa 1141/12, LEX nr 1314820). W szczególności należy ustalić realną możliwość wystąpienia określonych konsekwencji w danej, konkretnej (a nie typowej) sytuacji, biorąc pod uwagę najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzeń. Przy braku dowodów przeciwnych, należy uwzględnić aktywność poszkodowanego, zważywszy na oparte na doświadczeniu życiowym założenie dbałości każdego o własne interesy Ustalenie uszczerbku w postaci lucrum cessans wymaga wykazania w konkretnym przypadku wysokiego stopnia prawdopodobieństwa utraty korzyści, chociaż nie jest konieczny dowód pewności wystąpienia.

Zdaniem Sądu, materiał dowody zgromadzony w aktach szkody w postaci zaświadczeń pochodzących od firmy, na rzecz której powód wykonuje usługi kurierskie, jest wystarczający dla stwierdzenia, że dochody uzyskane przez powoda w miesiącu wrześniu 2011 r., a więc wówczas gdy korzystał ze zwolnienia lekarskiego po wypadku, znacząco odbiegają od dochodów uzyskiwanych w okresie marzec 2011 – sierpień 2011 r. (przed wypadkiem) i w okresie październik – grudzień 2011 r. (po wypadku). Średnia z okresu 6 miesięcy poprzedzających wypadek to kwota ponad 5 000 zł, podobnie jest jeśli chodzi o średnią uzyskiwaną po wypadku w okresie październik – grudzień 2011 r. Na tym tle wynik września 2011 r., gdzie dochód wyniósł tylko 1 718,50 zł, znacząco odbiega od średniej. Oczywiście nie można całkowicie pozbawić racji argumentacji strony pozwanej, iż dochód kuriera zależy od szeregu czynników, których nie da się oszacować z góry i które powodują, że dochód ten ma wartość zmienną. Nie mniej jednak zaakceptowanie powyższego utrudniałoby lub wręcz uniemożliwiałoby dochodzenie roszczenia obejmującego utracone dochody, wszak roszczenie takie samo w sobie zakłada istnienie pewnej hipotezy. Wzięcie pod uwagę całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, jak i ustalonych na tej podstawie faktów (w szczególności, że we wrześniu 2011 r. powód korzystał ze zwolnienia lekarskiego, zastępowała go w tym czasie samodzielnie żona, co spowodowało mniejszą efektywność prowadzonej działalności), prowadzi jednak do wniosku, że gdyby nie wypadek to jest wysoce prawdopodobne, że powód uzyskałby we wrześniu 2011 r. dochód większy o 2 565,75 zł. Łącznie byłaby to kwota 4 284,25 zł, a więc i tak plasująca się poniżej średniej miesięcznej z okresu udokumentowanego przez powoda.

Z tych względów należało orzec jak w pkt I sentencji.

O odsetkach, jak w punkcie I wyroku, Sąd orzekł mając na uwadze, że stosownie do art. 817 k.c. termin spełnienia świadczenia przez zakład ubezpieczeń wynosi 30 dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela pogląd, zgodnie z którym jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie, powinny się należeć od tego właśnie terminu.

Według Sądu, w rozpoznawanej sprawie ubezpieczyciel nie wykazał okoliczności koniecznych do ustalenia wysokości świadczenia – zadośćuczynienia, zwalniających go od obowiązku dochowania ustawowego terminu z art. 817 § 1 k.c. W szczególności okoliczności faktyczne, które powód przywołuje na uzasadnienie żądania, zgłaszane był już w postępowaniu likwidacyjnym, zatem nie są to fakty nowe, z którymi pozwany miał możliwość zapoznać się dopiero w toku procesu sądowego.

Zdaniem Sądu obowiązek zaspokojenia roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nie staje się wymagalny dopiero z datą wydania uwzględniającego to roszczenie wyroku wydanego w toku wytoczonego o nie procesu sądowego, lecz z chwilą wezwania dłużnika do jego zaspokojenia (art. 455 k.c.).

W efekcie, o odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. jak w punkcie I wyroku.

Rozstrzygniecie dotyczące kosztów procesu ma uzasadnienie w treści art. 98 k.p.c.