Sygn. akt I C 512/12
Powód P. B. wniósł o zasądzenie od pozwanego R. K. kwoty 1.497,44 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29.08.2011r., do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu powództwa powód podniósł, że w dniu 11.04.2012r., pozwany R. K. poruszając się pojazdem V. (...) nr rejestracyjny (...) zderzył się z prawidłowo jadącym pojazdem powoda, który poruszał się samochodem marki s. (...) rejestracyjny(...)
Zdarzenie nastąpiło na terenie P. Handlowego znajdującego się w Z..
Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze policji ukarali obu kierujących mandatami karnymi.
Według powoda poruszał się on prawidłowo możliwe jak najbardziej bliżej prawej krawędzi drogi. Pozwany, który nadjeżdżał z prawej strony skręcając w swoją lewą stronę niespodziewanie ściął zakręt doprowadzając dom kolizji miedzy dwoma pojazdami.
Powód zgłosił szkodę (...) Towarzystwo (...) , który odmówił wypłaty odszkodowania uzasadniając, że powód winien był ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony.
Pozwany R. K. wniósł o oddalenie powództwa.
Postanowieniem z dnia 21 lutego 2013r., wezwano w charakterze pozwanego (...) S.A w S., które wniosło o oddalenie powództwa.
(...) S.A w S. podniosło, że w toku postępowania likwidacyjnego rzekomy sprawca nigdy nie potwierdził swojej winy za zdarzenie. Ponadto zgodnie z ustaleniami to powód naruszył przepisy ruchu drogowego i nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 11 kwietnia 2012r., na terenie P. Handlowego w Z. przy ul (...) doszło do zderzenia się pojazdu S. (...) numer rejestracyjny (...), który prowadził powódP. B. z pojazdem V. (...) numer rejestracyjny (...) kierowanym przez pozwanego R. K..
Wezwani na miejsce zdarzenia funkcjonariusze policji obu kierujących ukarali mandatami.
( dowód: - bezsporne. ).
PowódP. B.wycofał spod hurtowni elektrycznej i kierował się ku wyjazdowi z parku handlowego; jechał w kierunku bramy wyjazdowej do drogi głównej. Powód jechał blisko prawej krawędzi drogi. Z prawej strony powoda nadjechał V. (...) kierowany przez pozwanego. Kiedy kierujący v. skręcał w lewą stronę doszło do kolizji obu pojazdów.
( dowód: - zeznania powoda P. B. k. 123;
- zeznania pozwanego R. K. k. 124-125).
Wezwani na miejsce zdarzenia funkcjonariusze policji obu kierujących ukarali mandatami.
( dowód: - notatka policyjna k. 36).
Właściciel pojazdu V. (...) numer rejestracyjny (...) posiadał ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.
( bezsporne).
Stan zagrożenia i sytuację kolizyjną wytworzył kierujący pojazdem V. pozwany R. K.. Poruszał się bowiem skrajną lewą częścią drogi na placu czym doprowadził do zderzenia z kierującym S. powodem.
Na miejscu zdarzenia znajduje się plac . wokół którego usytuowane są placówki handlowe, nie ma wyznaczonych pasów ruchu.
Z kierunku ruchu pojazdu S. tuż przed miejscem kolizji znajduje się ściana budynku i wzdłuż ściany budynku oraz naprzeciw tej ściany znajduje się rampa. Odległość między tą ścianą a rampa wynosi około 8m.
Z kierunku ruchu pojazdu V. (...) przed miejscem zdarzenia znajduje się również przestrzeń placu o szerokości około 9m.
W wyniku zdarzenia w samochodzie, którym poruszał się pozwany na lewej czołowej części nakładki przedniego zderzaka w okolicy lewego naroża pojazdu stwierdzono ciemne smugowe przetarcia, ponadto nieznaczne odchylenie od mocowania nakładki lewej strony, rozbity i oddzielony od pojazdu kosz lewej przedniej lampy światła kierunkowskazu.
W samochodzie powoda stwierdzono zaś liczne smugowe otarcia i zarysowania o kierunku prawie równoległym do podłoża na przedniej tablicy rejestracyjnej, otarcia na nakładce przedniego zderzaka po prawej stronie przedniej tablicy rejestracyjnej, miejscowe, liniowe zarysowania i otarcia na czołowej krawędzi pokrywy komory silnika na znaku firmowym i po prawej stronie osi wzdłużnej pojazdu.
( dowód: - opinia biegłego W. K. z dnia 4.10.2013r. k. 136-159;
- opinia uzupełniająca biegłego W. K. z dnia 11.12.2013r., k. 198-200).
Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego koszt naprawy pojazdu powoda pozwany ocenił na kwotę 1.497,44 zł.
( dowód: - kalkulacja naprawy k. 15;
- akta szkody k. 73-106).
Strona pozwana (...) S.A w S. pismem z dnia 8 maja 2012r omówiła powodowi wypłaty odszkodowania. , uzasadniając, ze powód zobowiązany był do ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi pozwanego V. (...) .
( dowód: - pismo z dnia 8.05.2012r., k. 16).
Pismem z dnia 13 sierpnia 2012r. powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty 1.497,44 zł.
( dowód: - pismo z dnia 13.08.2012r., k. 17).
Sad zważył
Powód P. B. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A w S. kwoty 1.497,44zł. tytułem odszkodowania za szkodę w pojeździe marki S. (...) rejestracyjny(...)
Swoje roszczenie powód wywodził ze zdarzenia jakie miało miejsce w dniu11.04.2012.
W sprawie bezspornym było, że w dniu 11 kwietnia 2012r., na terenie P. Handlowego w Z. przy ul (...) doszło do zderzenia się pojazdu S. (...) numer rejestracyjny (...), który prowadził powód P. B. z pojazdem V. (...) numer rejestracyjny (...) kierowanym przez pozwanego R. K..
Bezspornym było też, że właściciel pojazdu V. (...) numer rejestracyjny (...) posiadał ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.
Sporna pozostawała natomiast kwestia okoliczności zdarzenia i odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie.
Zgodnie z art. 805 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku.
Zgodnie jednak z art. 6 k.c. to na dochodzącym odszkodowania z umowy ubezpieczenia spoczywa ciężar wykazania zarówno zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego przewidzianego w umowie jak i powstałej szkody( orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 14.02.2007r., II CSK 436/06).
W ocenie Sądu biorąc pod uwagę zgromadzony w sprawie materiał dowodowy uznać należy, że winę za zdarzenie w dniu 11.04.2012r., ponosi kierujący pojazdem V. pozwany R. K..
Za podstawę rozstrzygnięcia Sąd przyjął opinię biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków W. K. z dnia 4 października 2013r., z której wynika, że stan zagrożenia i sytuację kolizyjną wytworzył kierujący pojazdem V. pozwany R. K.. Poruszał się bowiem skrajną lewą częścią drogi na placu czym doprowadził do zderzenia z kierującym S. powodem; powód zaś nie miał możliwości uniknięcia zderzenia.
Zgodnie z twierdzeniami powoda jechał on prawym bokiem w odległości rzędu 1-1,5 m od ściany budynku natomiast kierujący V. jechał w odległości około 2 m od żywopłotu usytuowanego przy budynku.
Z opinii biegłego W. K. wersja zdarzenia podana przez powoda zasługuje na wiarę.
Powód P. B. podał, że tuz przed zdarzeniem jechał z prędkością około 15-20 km/h i zdążył rozpocząć proces hamowania przed chwilą zderzenia. Podał też, że prędkość kierującego V. mogła być około 10-20km/h.
Z wykonanej przez biegłego analizy czasowo przestrzennej wynika, ze wersja zdarzenia podana przez powoda jest realna. Ponadto jak wynika z opinii biegłego miejsce zdarzenia- - tuż przed przodem samochodu s.- wynika z tez ze śladów na podłożu widocznych na zdjęciach.
Z opinii biegłego wynika też, że w okolicznościach zdarzenia jakie podał powód, w chwili zderzenia kierujący V. jechał torem ruchu przeznaczonym dla pojazdów jadących z naprzeciwka czyli całkowicie skrajną lewą częścią placu lub drogi , z której wyjeżdżał . Oznacza to- zdaniem biegłego- że jechał w chwili zderzenia w sposób nieprawidłowy lewą stroną drogi lub placu. Wyjechanie w takiej sytuacji przez pozwanego dodatkowo zza ściany budynku stanowiło zaskoczenie dla kierującego S. i spowodowało, że nie miał on możliwości uniknięcia wypadku.
Na uwagę zasługuje tez fakt, że – jak wynika z opinii biegłego- na wiarę nie zasługuje wersja podana przez pozwanego R. K..
Podał on, że w chwili zderzenia jechał on torem ruchu bliżej drogi głównej, prawym bokiem samochodu około 1 m od żywopłotu usytuowanego od strony drogi i miał jechać torem prostopadłym do ruchu S.; S. zaś miała jechać podobnym torem ruchu jak w wersji podanej przez powoda. Podał też, ze przed wykonaniem skrętu w lewo zatrzymał się i następnie ruszył i po przejechaniu około 0,5m doszło do zderzenia. Według pozwanego R. K. w chwili zderzenia jechał z prędkością około 2-3km/h a rozpędzanie z zatrzymaniem miało odbywać się ze średnio intensywnym przyśpieszaniem oraz , ze w chwili zderzenia oba pojazdy były ustawione względem siebie prawie prostopadle.
Z opinii biegłego wynika, ze należy wykluczyć aby w chwili zderzenia pojazdy były usytuowanej w sposób jaki opisał to kierujący V. R. K., to znaczy aby ich osie wzdłużne nie przecinały się pod kątem około 90 stopni.
Z opinii biegłego wynika, że gdyby położenie pojazdów w chwili zderzenia było takie jak opisał to pozwany R. K., to na skutek zderzenia samochód S. odrzuciłby V. i spowodował obrót jego przodu w prawo a S. zatrzymałaby się kilka metrów za miejscem zdarzenia . Powstałyby też miedzy innymi smugowe rozległe otarcia na przedniej tablicy rejestracyjnej S. oraz otarcia na czołowej krawędzi pokrywy komory silnika S..
Jak zaś wynika z ustaleń biegłego w wyniku zdarzenia w samochodzie, którym poruszał się pozwany na lewej czołowej części nakładki przedniego zderzaka w okolicy lewego naroża pojazdu stwierdzono ciemne smugowe przetarcia, ponadto nieznaczne odchylenie od mocowania nakładki lewej strony, rozbity i oddzielony od pojazdu kosz lewej przedniej lampy światła kierunkowskazu.
W samochodzie powoda stwierdzono zaś liczne smugowe otarcia i zarysowania o kierunku prawie równoległym do podłoża na przedniej tablicy rejestracyjnej, otarcia na nakładce przedniego zderzaka po prawej stronie przedniej tablicy rejestracyjnej, miejscowe, liniowe zarysowania i otarcia na czołowej krawędzi pokrywy komory silnika na znaku firmowym i po prawej stronie osi wzdłużnej pojazdu.
Z opinii biegłego wynika, ze zakres i usytuowania tych uszkodzeń na obu pojazdach pozwalają stwierdzić, że w chwili zderzenia osie wzdłużne obu pojazdów przecinały się względem siebie pod katem zbliżonym do zakresu 130-140 stopni i w momencie zderzenia kierujący samochodem V. zetknął się okolicą lewego przedniego naroża swojego samochodu z okolicą nakładki przedniego zderzaka S. w niewielkiej odległości od prawego boku przedniej tablicy rejestracyjnej. Świadczy to również o tym, ze po pierwszym kontakcie obu pojazdów przesuwający się dalej V. zaczął ocierać się o znaki na przedniej tablicy rejestracyjnej S. powodując rozległe potarcia na tej tablicy oraz nanosząc ciemne smugowe otarcia na lewej części przedniego zderzaka V..
Według opinii biegłego nie jest również możliwe aby w chwili zderzenia pozwany jechał z prędkością 2-3 km/h zaś powód prędkością 20-30 km/h. i aby po zderzeniu pojazdy przyjęły położenie zbliżone to tego w chwili zdarzenia w sposób jak podał pozwany R. K..
Wykluczyło to badanie symulacyjne przeprowadzone przez biegłego przy użyciu specjalnego programu do zderzeń pojazdów V- Sim.
Biorąc to pod uwagę Sąd podzielił pogląd biegłego, że z punktu widzenia parametrów fizykalnych zdarzenia wersję zderzenia pojazdów podaną przez pozwanego R. K. należy wykluczyć jako nierealne.
Z opinii biegłego wynika też, że pozwany w wersji przez niego podanej miał możliwość uniknięcia zderzenia z samochodem powoda.
Z analizy czasowo przestrzennej- wynika bowiem , ze kierujący V. rozpoczynał jazdę po zatrzymaniu gdy S. znajdowała się około 10-13 m od przed miejscem zdarzenia.
Pozwany rozpoczynając jazdę w takiej odległości od S. miał możliwość rozpoznania , ze kierujący S. nie zmniejsza prędkości jazdy a tym samym powstrzymania się od jazdy zanim rozpozna jednoznacznie zatrzymujący się samochód S..
Biorąc to pod uwagę Sąd uznał, że skoro wersję zdarzenia podaną przez pozwanego należy wykluczyć jako nierealną, na wiarę zasługują okoliczności zdarzenia podane przez powoda.
W takiej zaś sytuacji jak podał biegły uznać należy, ze stan zagrożenia i sytuację kolizyjną wytworzył pozwany R. K. poruszając się skrajną lewą częścią drogi i doprowadzając do zderzenia się z kierującym S. powodem.
Sąd uznał opinię biegłego za wiarygodną i nie budzącą wątpliwości co do rzetelności jej sporządzenia. Zawiera ona wniosku w oparciu o szczegółową analizę okoliczności podanych przez obie strony w tym w oparciu o specjalistyczny program symulacyjny.
Sąd nie uwzględnił zarzutów strony pozwanej (...) Towarzystwo (...) , ze sytuację kolizyjną wytworzył kierujący S. jako obowiązany do ustąpienia pierwszeństwa nadjeżdżającemu z prawej strony.
Biegły w swojej opinii szczegółowo bowiem wyjaśnił, że w chwili zderzenia kierujący V. jechał torem ruchu przeznaczonym dla pojazdów jadących z naprzeciwka czyli całkowicie skrajną lewą częścią placu lub drogi , z której wyjeżdżał . Oznacza to, że jechał w chwili zderzenia w sposób nieprawidłowy lewą stroną drogi lub placu i wyjechanie w takiej sytuacji przez pozwanego dodatkowo zza ściany budynku stanowiło zaskoczenie dla kierującego S. i spowodowało, że nie miał on możliwości uniknięcia wypadku.
W takiej sytuacji Sąd podziela stanowisko biegłego zawarte w opinii uzupełniającej, że każdy uczestnik ruchu ma prawo liczyć, ze inni uczestnicy ruchu będą przestrzegać zasad i przepisów ruchu, chyba , ze okoliczności wskazują na możliwość ich odmiennego zachowania.
Kierujący S. jadąc prawidłowo swoją prawą częścią drogi miał prawo zakładać, ze jeżeli jakikolwiek kierujący będzie wyjeżdżał z prawej strony, to w taki sposób , aby był wcześniej widoczny również jadąc prawą stroną swojej części drogi.
Z opinii biegłego wynika, ze z analizy zdarzenia wynika, ze kierujący S. dopiero wyjechał przodem samochodu za ścianę budynku i już doszło do zderzenia.
Uznać należy, ze dojeżdżając do złączenia z z drogą poprzeczną miał prawo spodziewać się jedynie prawidłowo jadących droga poprzeczna a nie jadących lewą stroną.
Poruszanie się bowiem prawą stroną jest podstawową zasadą ruchu drogowego.
Nie można wiec w ocenie sądu przerzucać na prawidłowo jadącego powoda odpowiedzialności za nieprawidłowe zachowanie się pozwanego, podpierając się obowiązującą w miejscu zdarzenia zasadą pierwszeństwa. Z okoliczności sprawy wynika bowiem, ze to nieprawidłowe zachowanie pozwanego było przyczyną zdarzenia. Nie pozwoliło ono powodowi na zgodne z przepisami rozpoznanie drogi, skoro zderzenie nastąpiło zanim powód miał możliwość rozpoznania zagrożenia.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd uznał, ze powód- jako dochodzący odszkodowania z umowy- wykazał odpowiedzialność pozwanego R. K. za zastałe zdarzenie a wiec wykazał zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego przewidzianego w umowie.
W ocenie Sądu wykazał też jak i powstałej szkody.
W toku postępowania wysokość szkody nie była kwestionowana.
Powód dochodził bowiem kwoty 1.497,44 zł., ustalonej w toku postępowania likwidacyjnego przez ubezpieczyciela.
Z tych też powodów Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
Zgodnie z art. 20 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r., o ubezpieczeniach obowiązkowych , o Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli ( Dz. U. 2013.392) w postępowaniu sądowym o naprawienie szkody objętej ubezpieczeniem obowiązkowym odpowiedzialności cywilnej niezbędne jest przypozwanie zakładu ubezpieczeń, co też Sąd uczynił.
Pomiędzy sprawcą szkody a a ubezpieczycielem istnieje współuczestnictwo konieczne.
Dochodzi wówczas do zbiegu odpowiedzialności deliktowej ( sprawcy szkody) oraz kontraktowej ( ubezpieczyciela).
W takiej sytuacji spełnienia świadczenia przez jednego z nich zwalnia pozostałych , co też Sąd stwierdził w orzeczeniu.
O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. oraz na podstawie §6 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości wsparcie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa koszów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu z dnia 28 września 2002r., ( Dz. U. Nr 163 poz. 1348).
Nakazał też pozwanym uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich kwotę 2.526,92 zł., tytułem kosztów postępowania wypłaconych tymczasowo z wydatków budżetowych.
Sąd uznał, ze brak jest podstaw do przyjęcia, że w niniejszej sprawie rodzaj i stopień zawiłości sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika powoda uzasadniają podwyższenie minimalnej stawki wynagrodzenia pełnomocnika.
Biorąc to pod uwagę Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.