Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 286/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 czerwca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SO Marek Wasiluk

SO Marzanna Chojnowska – spr

Del SRBeata Maria Wołosik

Protokolant Agnieszka Malewska

Przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Haliny Dyszlatys

po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2013 roku

sprawy M. C.

Oskarżonego o czyny z art. 224a kk w zw z art. 12 kk; art. 178a§1kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 30 stycznia 2013 roku, sygnatura akt III K 1219/12

I.  Zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że uchyla rozstrzygnięcia zawarte w punkcie III, IV, V, VI zaskarżonego wyroku i sprawę w zakresie czynu opisanego w punkcie II aktu oskarżenia z art. 178a § 1 kk przekazuje Sądowi Rejonowemu w Białymstoku do ponownego rozpoznania.

II.  Uchyla rozstrzygnięcie zawarte w punkcie VII zaskarżonego wyroku o przepadku dowodu rzeczowego .

III.  W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy.

IV.  Zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

M. C. został oskarżony o to, że:

I.  w dniu 06 maja 2012 roku w okolicy miejscowości G., działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wiedząc, iż zagrożenie nie istnieje, dwukrotnie o godzinach 02.36 i 02.49 podając się za fikcyjną osobę telefonicznie zawiadomił dyżurnego funkcjonariusza Policji z Komendy Powiatowej Policji w W. o zdarzeniu zagrażającym życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w znacznych rozmiarach w postaci pożaru zamieszkałego budynku mieszkalnego położonego w miejscowości G., w sytuacji gdy zagrożenie nie istniało, a co wywołało czynności organu ochrony bezpieczeństwa i zdrowia w postaci akcji Policji, Straży Pożarnej, Pogotowia (...), mające na celu uchylenie zagrożenia,

tj. o czyn z art. 224a k.k. w zw. z art. 12 k.k.

II.  w dniu 06 maja 2012 roku około godz. 02.30 w miejscowości G., rejonu (...), w ruchu lądowym, kierował pojazdem mechanicznym marki F. (...) o nr rej (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości z wynikiem I – 0,27 mg/dm 3 II – 0,26 mg/dm 3, III – 0,25 mg/dm 3 zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu,

tj. o czyn z art. 178a § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 30 stycznia 2013 roku w sprawie sygn. akt III K 1219/12:

I.  Oskarżonego M. C. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt I czynu i za to na mocy art. 224a k.k. w zw. z art. 12 k.k. skazał go na karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

II.  Na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 2 k.k., art. 73 § 2 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby wynoszący 4 (cztery) lata i oddał go w tym czasie pod dozór kuratora.

III.  Oskarżonego M. C. uznał za winnego tego, że w dniu 06 maja 2012 roku około godz. 02.30 w miejscowości G., rejonu (...), w ruchu lądowym, kierował pojazdem mechanicznym marki F. (...) o nr rej (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości z wynikiem przekraczającym 0,5 promila alkoholu we krwi tj. czynu z art. 178a § 1 k.k. i za to na mocy art. 178a § 1 k.k. skazał go na karę grzywny w wysokości 80 (osiemdziesięciu) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 10 (dziesięciu) złotych.

IV.  Na mocy art. 42 § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 1 (jednego) roku.

V.  Na mocy art. 63 § 2 k.k. na poczet orzeczonego w pkt IV środka karnego zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 06.05.2012 roku do dnia 24.05.2012 roku.

VI.  Na mocy art. 43 § 3 k.k. nałożył na oskarżonego obowiązek zwrotu prawa jazdy wydanego dnia 24.05.2012 roku przez Starostę B.o (...) do właściwego Wydziału Komunikacji.

VII.  Na mocy art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek dowodu rzeczowego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych nr IV/68/12 pod poz. 1 na k. 126 akt sprawy.

VIII.  Zwolnił oskarżonego od ponoszenia opłaty i pozostałych kosztów postępowania obciążając nimi Skarb Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżył oskarżony M. C., zarzucając mu:

1.  obrazę przepisów prawa materialnego, w tym art. 18 § 1 k.k., art. 224 k.k. przez bezpodstawne przyjęcie udziału oskarżonego w czynie z punktu I aktu oskarżenia jako sprawcy, a także przyjęcie, że wykonanie połączenia o godzinie 02.49 wypełnia znamiona czynu zabronionego;

2.  dowolne uznanie oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie II aktu oskarżenia czynu z art. 178a § 1 k.k. wbrew własnym ustaleniom stanu faktycznego i zgromadzonemu materiałowi dowodowemu w sprawie;

3.  obrazę przepisu art. 53 § 1 k.k. poprzez wymierzenie niewspółmiernej kary pozbawienia wolności;

4.  obrazę przepisu art. 44 § 7 k.k. poprzez orzeczenie przepadku przedmiotu służącego do popełnienia przestępstwa, który nie był własnością sprawcy.

Powołując się na powyższe zarzuty oskarżony M. C. wniósł o:

I.  zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, że:

1.  w punkcie I uznanie oskarżonego M. C. w ramach zarzucanego mu czynu za winnego tego, że w dniu 06 maja 2012 roku w okolicy miejscowości G. około godziny 02.35 podżegał D. P. do zawiadomienia o zdarzeniu zagrażającym życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w znacznych rozmiarach w postaci pożaru zamieszkałego budynku mieszkalnego nr (...) położonego w miejscowości G., w sytuacji gdy zagrożenie nie istniało, co wywołało akcję ratunkową Policji, Straży Pożarnej, Pogotowia (...) mającą na celu uchylenie zagrożenia i w zamiarze aby D. P. popełnił czyn zabroniony swoim zachowaniem ułatwił jego popełnienie poprzez dostarczenie narzędzia w postaci telefonu komórkowego i wybranie numeru alarmowego 112, tj. czynu z art. 18 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 224a k.k. i za to na mocy powołanego przepisu skazanie go i wymierzenie mu kary 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

2.  w punkcie III uniewinnienie oskarżonego M. C. od dokonania zarzucanego mu czynu z art. 178a § 1 k.k.

II.  uchylenie zaskarżonego wyroku w punktach od IV do VII.

Bezpośrednio na rozprawie apelacyjnej w dniu 28 maja 2013 roku oskarżony M. C. zmodyfikowal wniosek apelacyjny w ten sposób, że w punkcie I podpunkt 2 wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Białymstoku (k. 267 – 267v).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego M. C. jest zasadna w zakresie, w jakim domaga się uchylenia rozstrzygnięć zawartych w punktach III, IV, V, VI zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy w zakresie czynu opisanego w punkcie II aktu oskarżenia z art. 178a § 1 k.k. Sądowi Rejonowemu w Białymstoku do ponownego rozpoznania oraz uchylenia rozstrzygnięcia zawartego punkcie VII zaskarżonego wyroku o przepadku dowodu rzeczowego. W pozostałej części nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu obrazy przepisów prawa materialnego – a konkretnie art. 18 § 1 k.k. – stwierdzić należy brak podstaw do ustalenia, że działanie M. C. stanowiło podżeganie i pomocnictwo do popełnienia przestępstwa przez D. P.. Przeprowadzona kontrola instancyjna nie potwierdziła zasadności tego zarzutu. W ocenie Sądu odwoławczego przyjęcie w przedmiotowej sprawie konstrukcji współsprawstwa było całkowicie uzasadnione okolicznościami popełnienia czynu.

Ze zgodnych wyjaśnień M. C. oraz D. P., P. K. i P. Ł. wynika, że podczas wspólnie spędzanego wieczoru, około godziny 02.30 dwaj pierwsi uzgodnili ze sobą, że powiadomią odpowiednie służby o pożarze, którego w istocie nie było. Pomysłodawcą i inicjatorem tego zdarzenia był niewątpliwie M. C., który swoim pomysłem podzielił się z D. P.. Ten z kolei zgodził się przeprowadzić rozmowę telefoniczną, ale nie ze swojego aparatu. Wobec powyższego obaj mężczyźni ustalili, że rozmowa zostanie przeprowadzona z telefonu M. C., a nadto w razie jakiś problemów, weźmie on na siebie całą winę. Oskarżony podał również swojemu koledze informacje odnośnie tego, co ma powiedzieć w trakcie rozmowy z dyżurnym, w tym przede wszystkim adres domu mieszkalnego, którego miało dotyczyć fałszywe zawiadomienie o pożarze (w którym zamieszkiwała jego była dziewczyna). Następnie obaj mężczyźni przystąpili do realizacji poszczególnych czynności wykonawczych.

W ramach przyjętego podziału ról M. C.wyjął ze swojego telefonu kartę SIM, po czym wybrał numer 112 i przekazał aparat D. P.celem przeprowadzenia rozmowy. D. P.po uzyskaniu połączenia, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, przerażonym głosem zaalarmował dyżurnego funkcjonariusza policji z Komendy Powiatowej Policji w W. M., iż pali się jego dom położony w miejscowości G.72. Po skończonej rozmowie D. P.oddał oskarżonemu telefon. Sytuacja powtórzyła się po niespełna 15 minutach kiedy zniecierpliwieni mężczyźni, wobec nie przybycia w tym czasie wezwanych służb, po raz drugi w tożsamy sposób zadzwonili do dyżurnego policji informując, że budynek mieszkalny nadal się pali, lecz nikt nie przyjechał z pomocą.

Analizując powyższe podkreślić należy, że współsprawstwo w swej istocie polega na tym, że zamiar dokonania czynu zabronionego zostaje podjęty przez co najmniej dwie osoby, które – zgodnie z przyjętym podziałem ról – uzgodniły jego wspólną realizację. Innymi słowy, jest to wspólne działanie co najmniej dwóch osób, oparte na porozumieniu, z których każda obejmuje swym zamiarem urzeczywistnienie wszystkich przedmiotowych znamion czynu przestępnego. Współsprawstwo może mieć postać realizacji znamion przestępstwa polegającą na tym, że czyn jednego współsprawcy stanowi dopełnienie czynu drugiego współsprawcy albo popełnione przestępstwo jest wynikiem czynności przedsięwziętych przez współsprawców w ramach dokonanego przez nich podziału ról w przestępnej akcji. Do przyjęcia współsprawstwa nie jest zatem konieczne, aby każdy ze współdziałających realizował samodzielnie wszystkie znamiona, lecz by prowadziła do tego suma ich zachowań. W orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowany jest niekwestionowany pogląd, że współsprawcą jest również ten, kto swoim zachowaniem wnosi istotny wkład w realizację przestępstwa, nie jest bowiem konieczne, aby każdy ze współdziałających realizował niejako własnoręcznie wszystkie ustawowe znamiona przestępstwa, lecz wystarcza, że występuje on w ramach uzgodnionego podziału ról, ułatwiając co najmniej bezpośredniemu sprawcy wykonanie wspólnie zamierzonego celu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 1978 roku w sprawie sygn. akt I KR 120/78, OSNKW 1978/10/110, Lex 19436).

Warunkiem niezbędnym współsprawstwa jest natomiast porozumienie oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienie przez wszystkich współsprawców woli popełnienia przestępstwa, lecz także świadome współdziałanie co najmniej dwóch osób w akcji przestępnej. Zdaniem Sądu odwoławczego sytuacja zaistniała w przedmiotowej sprawie stanowi wręcz klasyczny przykład działania wspólnie i w porozumieniu dwóch współsprawców, którzy uzgodnili zamiar współdziałania w wykonaniu czynu zabronionego, każdy z nich miał świadomość i wolę wspólnego działania w realizacji poszczególnych czynności wykonawczych, w ramach przyjętego podziału ról. Współdziałający M. C. i D. P. mieli pełną świadomość wspólnego wykonania czynu zabronionego i zdawali sobie sprawę, że podejmowane przez nich czynności składają się na realizację wspólnie wykonywanej całości przedsięwzięcia.

Według teorii formalno – obiektywnej przytoczonej w uzasadnieniu apelacji oskarżonego współsprawcą jest ten, kto działając w porozumieniu realizuje choć w części znamiona czynu zabronionego, przy czym akcentuje się często udział w czynności wykonawczej (zob. P. Kardas (w:) A. Zoll (red.), Komentarz 1, s. 250–252). Sąd Odwoławczy zauważa jednak, że nie jest to jedyna z teorii współsprawstwa prezentowanych w doktrynie prawa karnego materialnego, i stoi na stanowisku, że najpełniejszą i najtrafniejszą teorią jest teoria mieszana, zwana materialno – obiektywną, której odmianą jest teoria istotności roli współdziałającego w przestępstwie, oparta na elemencie porozumienia oraz elemencie faktycznym (obiektywnym). Współsprawcą zatem jest nie tylko ten, kto wykonuje całość lub część znamion wykonawczych, lecz także ten, którego zachowanie „dopełniało” zachowanie innych uczestników porozumienia w stopniu, który zgodnie z porozumieniem i podziałem ról współdecydował o popełnieniu przestępstwa (por. A. Wąsek (w:) O. Górniok i in., Komentarz, t. I, s. 268). Mając na uwadze takie rozumienie współsprawstwa brak jest przesłanek do zakwalifikowania zachowania oskarżonego jako „ jedynie podżegania i pomocnictwa dla faktycznego sprawcy”.

Całkowicie nietrafny jest również zarzut błędnej kwalifikacji przypisanego oskarżonemu czynu z art. 224a k.k. w zw. z art. 12 k.k. W ujęciu ostatniego z powołanych przepisów wielość zachowań przy spełnieniu określonych warunków tworzy jeden czyn ciągły i z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia na gruncie stanu faktycznego niniejszej sprawy. Z racji bowiem tego, że oskarżony wykonał dwa połączenia telefoniczne, w krótkich (kilkunastominutowych) odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, słusznie Sąd I instancji przyjął, że jego działania miały charakter czynu ciągłego z art. 12 k.k. Wbrew zatem twierdzeniom skarżącego nie jest tak, że druga rozmowa „ nie wniosła praktycznie nic do zdarzenia”.

Przechodząc do sformułowanego przez oskarżonego (choć zasadniczo nie popartego żadną argumentacją) zarzutu rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec niego kary 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat próby stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy całkowicie podziela pogląd Sądu I instancji, iż przedmiotowa kara jest adekwatna do wagi popełnionego czynu. Sąd Rejonowy ferując rozstrzygnięcie w zakresie kary uwzględnił wszystkie okoliczności istotne dla jej wymiaru, prawidłowo i wszechstronnie je ocenił oraz nadał im właściwe znaczenie. Miał przy tym na uwadze pobudki i sposób działania sprawcy, społeczną szkodliwość czynu, stopień winy, osobowość oskarżonego oraz jego postawę po dokonaniu przestępstwa. W tych okolicznościach trudno jest uznać, że wymierzona M. C. kara pozbawienia wolności jest niewspółmiernie surowa. W szczególności za łagodniejszym potraktowaniem oskarżonego nie przemawiał „ podrzędny udział M. C. w zdarzeniu”, albowiem jak to wyżej wykazano, to właśnie M. C. był jego pomysłodawcą i inicjatorem.

W tym miejscu zgodzić się należy ze skarżącym, iż w zakresie czynu z punktu II aktu oskarżenia Sąd I instancji nie ustrzegł się błędu. Jak wynika z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego około godziny 1:20 M. C. zatrzymał się swoim pojazdem w okolicy miejscowości G., gdzie wspólnie z P. K., P. Ł. oraz D. P. pili piwo. Takie ustalenie znajduje swoje potwierdzenie w przeprowadzonych w sprawie dowodach. Wskazać tu trzeba chociażby na zeznania P. K., zgodnie z którymi „ z tego co pamiętam około godz. 01:00 zatrzymaliśmy się w jakiejś wiosce na polnej drodze i wjechał na pole” (k. 14v). Sam oskarżony podczas pierwszego przesłuchania w dniu 06 maja 2012 roku stwierdził „ Zatrzymaliśmy się w okolicy wsi G. na łące. Zatrzymaliśmy się tam około godz. 01.20, ja kierowałem samochodem do godz. ok. 01.20” (k. 34v).

Z ustaleń faktycznych Sądu I instancji oraz analizy pisemnych motywów zaskarżonego wyroku nie wynika, aby po godzinie 1.20 oskarżony prowadził samochód. Pomimo tego Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii biegłej z zakresu medycyny sądowej M. D. na okoliczność ustalenia, jaki był stan trzeźwości oskarżonego w dniu 6 maja 2012 roku około godziny 02.30 (k. 203). Następnie posiłkując się przedmiotową opinią uznał, że M. C. w dniu 06 maja 2012 roku około godziny 02.30 w miejscowości G. kierował w ruchu lądowym pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Słuszny jest zatem zarzut skarżącego, że Sąd I instancji przypisał mu popełnienie przestępstwa z art. 178a § 1 k.k., wbrew własnym ustaleniom faktycznym.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy uznał za zasadne uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej czynu opisanego w punkcie II aktu oskarżenia i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania. Bezpośrednią konsekwencją powyższego było uchylenie rozstrzygnięć zawartych w punktach III, IV, V i VI zaskarżonego orzeczenia. Przy powtórnym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien ponownie dokonać ustaleń faktycznych odnośnie czynu z art. 178a § 1 k.k., które powinny być poprzedzone szczegółową analizą całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Jednocześnie procedując ponownie Sąd I instancji winien mieć na uwadze dyspozycję art. 443 k.p.k.

Nie mogło się także ostać rozstrzygnięcie zawarte w punkcie VII zaskarżonego wyroku, albowiem Sąd I instancji orzekając na podstawie art. 44 § 2 k.k. przepadek dowodu rzeczowego nie poczynił żadnych ustaleń odnośnie osoby właściciela zabezpieczonego telefonu. Jest to o tyle istotne, że zgodnie z art. 44 § 7 przepadek przedmiotów, o których mowa w § 2 tego przepisu, może być co do zasady orzeczony tylko wówczas, gdy stanowią one własność sprawcy. Tymczasem z materiału dowodowego uzupełnionego na rozprawie apelacyjnej w trybie art. 452 § 2 k.p.k. bezsprzecznie wynika, że telefon marki S. (...) nie stanowi własności oskarżonego, lecz Z. N. (k. 246 – 247). Z tych też względów orzeczono jak w punkcie II wyroku.

Nie dostrzegając innych uchybień Sąd Okręgowy w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k., zwalniając oskarżonego od ich ponoszenia. Powyższe jest skutkiem uznania Sądu Okręgowego, iż uiszczenie kosztów sądowych przez M. C. – przy uwzględnieniu jego sytuacji majątkowej (bez dochodu, pozostaje na utrzymaniu matki) – byłoby dla niego zbyt uciążliwe.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w sentencji.