Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 316/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Krzysztof Kamiński

Protokolant: Aneta Chardziejko

przy udziale prokuratora Marka Żendziana po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2013 r. sprawy K. O. oskarżonego o czyn z art. 157§1 k.k. w zw. z art. 57a§1 k.k. na skutek apelacji prokuratora od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 11 lutego 2013 r. (sygn. akt XV K 1867/12):

I.  Wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy, uznając apelację za oczywiście bezzasadną.

II. Kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

K. O.został oskarżony o to, że w dniu 24 sierpnia 2012r. w (...)przy ul. (...)w obecności wielu osób dokonał uszkodzenia ciała A. Ż.poprzez uderzenie go pięścią w twarz oraz kilkukrotne kopnięcie w głowę, w wyniku czego spowodował u poszkodowanego stłuczenie tkanek miękkich twarzy w postaci podbiegnięć krwawych i otarć naskórka, złamania kości twarzoczaszki w obrębie dolnej i bocznej ściany lewego oczodołu, złamania przedniej i tylnej ściany lewej zatoki szczękowej i wieloodłamowego złamania kości nosowych co spowodowało naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia trwające powyżej 7 dni, przy czym czynu tego dopuścił się publicznie z oczywiści błahego powodu okazując przez to rażące lekceważenia porządku prawnego, tj. o czyn z art. 157§1 k.k. w zw. z art. 57a§1 k.k.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 11 lutego 2013 r. w sprawie o sygn. akt XV K 1867/12 oskarżonego K. O. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na mocy art. 157§1 k.k. w zw. z art. 57a§1 k.k. skazał go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

Na mocy art. 69§1, 2, 4 k.k., art. 70§1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata.

Na mocy art. 46§1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek częściowego naprawienia szkody poprzez zapłatę rzecz pokrzywdzonego A. Ż. kwoty 2.500 (dwóch tysięcy pięciuset) zł.

Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 zł tytułem opłaty oraz obciążył go pozostałymi kosztami postępowania w kwocie 278,17 zł.

Powyższy wyrok, na zasadzie art. 425§1 i 2 k.p.k., art. 444 k.p.k., art. 447§1 k.p.k. zaskarżył w całości na niekorzyść oskarżonego K. O. prokurator. Na zasadzie art. 427§1 i 2 k.p.k., art. 437§1 i 2 k.p.k., art. 438 pkt 1 i 2 k.p.k. wyrokowi zarzucił:

I. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 65§ 1 pkt 6 k.p.k. poprzez błędne jego zastosowanie i w konsekwencji odmówienie przyjęcia do rozpoznania powództwa cywilnego, z uwagi na złożenie przez pokrzywdzonego wniosku w trybie art. 46§1 k.k. podczas gdy z lektury akt sprawy nie wynika, aby takowy został złożony,

II. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 49a k.p.k. poprzez orzeczenie obowiązku naprawienia szkody na podstawie art. 46§1 k.k. podczas gdy w sprawie został złożony przez prokuratora pozew adehazyjny z uwagi na nie złożenie przez pokrzywdzonego w toku postępowania przygotowawczego wniosku o naprawienie szkody, bądź też o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę,

III. obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 46§1 k.k. polegającą na orzeczeniu prawa materialnego, a mianowicie art. 46§1 k.k. polegającą na orzeczeniu obowiązku częściowego naprawienia szkody poprzez zapłatę pokrzywdzonemu kwoty 2500 zł., pomimo braku szkody o charakterze materialnym i nie złożenie w tym zakresie wymaganego wniosku przez osobę uprawnioną.

Wskazując na powyższe wniósł uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest oczywiście bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Przede wszystkim nie sposób zgodzić się z rzecznikiem oskarżenia, że Sąd I instancji oparł się na błędnym przekonaniu o złożeniu przez pokrzywdzonego A. Ż. wniosku o naprawienie szkody wyrządzonej mu przez oskarżonego przestępstwem, podczas gdy – zdaniem apelującej – z lektury akt sprawy nie wynika, aby został on złożony.

Zauważyć należy, że na etapie postępowania przygotowawczego wskutek skierowania przez prokuratora sprawy do mediacji, pomiędzy pokrzywdzonym, a oskarżonym (wówczas podejrzanym) doszło do zawarcia ugody. Na mocy jej postanowień oskarżony zobowiązał się m.in. do przekazania pokrzywdzonemu kwoty 5.000 zł. tytułem naprawienia szkody i zadośćuczynienia, a pokrzywdzony przyjął zobowiązanie oskarżonego oświadczając, że wyczerpują one jego roszczenia wobec oskarżonego (k. 34). Niewątpliwie zatem konsensusem obu stron był obowiązek naprawienia szkody, co zostało wyraźnie wyartykułowane w treści ugody. Wyniki przeprowadzonego postępowania mediacyjnego, w tym postanowienia ugody zostały włączone do materiału aktowego już na etapie postępowania przygotowawczego.

W tej sytuacji – zdaniem Sądu Okręgowego – Sąd I instancji miał pełne podstawy do orzeczenia środka karnego, w trybie art. 46§1 k.k., mając na uwadze jednoznaczne wyrażenie przez pokrzywdzonego chęci naprawienia szkody, na skutek zawartej pomiędzy nim, a oskarżonym ugody w postępowaniu mediacyjnym. Tym bardziej że żaden przepis nie określa formy wniosku o naprawienie szkody, o którym stanowi art. 46§1 k.k . , a do mediacji doszło w toku postępowania z inicjatywy prokuratora.

Powyższe stanowisko znajduje odzwierciedlenie w poglądach orzecznictwa (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 07 października 2011 roku w sprawie o sygn. akt II Aka 366/11, LEX nr 1102774 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2002 roku w sprawie o sygn. akt II Aka 219/02, OSA 2003/1/3).

Niewątpliwie prawidłowe uznanie, że pokrzywdzony na etapie postępowania przygotowawczego złożył wniosek o zobowiązanie oskarżonego do naprawienia szkody zdeterminowało rozstrzygnięcie o odmowie przyjęcia pozwu adhezyjnego. Tym samym – wbrew zarzutom apelującego – Sąd Rejonowy nie dopuścił się obrazy art. 65§1 pkt 6 k.p.k..

Przypomnieć należy, że złożenie wniosku o naprawienie szkody w trybie art. 46§1 k.k. i wystąpienie z powództwem cywilnym są alternatywnymi sposobami realizacji w procesie karnym uprawnień odszkodowawczych osoby pokrzywdzonej (osobiście lub na jej rzecz przez prokuratora – art. 49a k.p.k. i art. 64 k.p.k.). W myśl art. 65§1 pkt 6 k.p.k. sąd odmawia przyjęcia powództwa cywilnego, jeżeli został złożony wniosek o naprawienie szkody z art. 46 § 1 k.k., a taki może zostać złożony tylko wówczas, gdy wcześniej nie wytoczono powództwa cywilnego (art. 49a k.p.k.). Stąd też, wobec złożenia przez pokrzywdzonego A. Ż. na etapie postępowania przygotowawczego wniosku o zobowiązanie do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem należało odmówić przyjęcia skierowanego następnie przez rzecznika oskarżenia (tuż za aktem oskarżenia) powództwa adhezyjnego, co też uczynił Sąd I instancji (k. 62).

Zamierzonego skutku – w ocenie Sądu Okręgowego – nie mógł również wywołać zarzut obrazy art. 46§1 k.k. polegającej na orzeczeniu obowiązku częściowego naprawienia szkody poprzez zapłatę pokrzywdzonemu kwoty 2.500 złotych pomimo braku szkody o charakterze materialnym. Wprawdzie rzeczywiście posługując się nomenklaturą cywilistyczną wyrównanie uszczerbku niemajątkowego, z jakim niewątpliwie mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie i rozróżnianego również przez art. 46§1 k.k. należy określać terminem zadośćuczynienie. Tym niemniej pojęcie szkody zawiera w sobie nie tylko uszczerbek majątkowy, ale i niemajątkowy. Oba podlegają kompensacji. Dlatego też orzeczenie przez Sąd I instancji obowiązku naprawienie szkody w kwocie 2.500 złotych (pozostała część „ugodzonej” – notabene również tytułem zadośćuczynienia k. 33,34 – kwoty została uiszczona do czasu wydania wyroku) nie stanowi uchybienia o wskazywanej przez rzecznika oskarżenia randze.

Na marginesie zauważyć należy, że na rozprawie głównej w dniu 11 lutego 2013 roku po złożeniu przez obrońcę oskarżonego i popartego przez oskarżonego K. O. wniosku o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego i wymierzenia kary, zawierającego m.in. postulat orzeczenia naprawienia szkody w kwocie 2.500 złotych nie tylko pokrzywdzony, ale i obecny na rozprawie prokurator przychylił się do wniosku oskarżonego (k. 63).

Nie podzielając zatem stanowiska apelującego, Sąd Okręgowy orzekł, jak w punkcie I sentencji wyroku.

Wobec nieuwzględnienia środka odwoławczego wniesionego przez rzecznika oskarżenia, o kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na mocy art. 636§1 k.p.k., obciążając nimi Skarb Państwa.