Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1460/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR del. Ewa Rudkowska – Ząbczyk

Protokolant: Marcin Guzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 marca 2014 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa J. W.

przeciwko B. S.

o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną

I.  uznaje za bezskuteczną w stosunku do powoda J. W. umowę o podział majątku wspólnego z 11 lutego 2010 roku, zawartą w formie aktu notarialnego przed notariuszem A. Ł. w Kancelarii Notarialnej w O. przy ul. (...), rep. A nr (...), na skutek której wyłącznym właścicielem nieruchomości położonej w O. przy ul. (...), stanowiącej działkę nr (...), zabudowanej budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym w zabudowie szeregowej, stała się pozwana B. S. - celem realizacji wierzytelności powoda J. W. w kwocie 106 272,00 zł (sto sześć tysięcy dwieście siedemdziesiąt dwa złote 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 grudnia 2011 roku oraz kosztami procesu w kwocie 4 946,00 zł, stwierdzonej prawomocnym nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanym przez Sąd Okręgowy w Legnicy z dnia 7 grudnia 2012 roku w sprawie o sygn. akt VI GNc 416/12;

II.  zasądza od pozwanej B. S. na rzecz powoda J. W. kwotę 10 761,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sygnatura akt I C 1460/13

UZASADNIENIE

Powód J. W. pozwem z dnia 9 października 2013 r. skierowanym przeciwko pozwanej B. S. domagał się uznania za bezskuteczną w stosunku do niego – z tytułu przysługującej mu wobec J. S. wierzytelności w kwocie 106 272,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania, stwierdzonej tytułem wykonawczym w postaci prawomocnego nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym przez Sąd Okręgowy w Legnicy z dnia 7 grudnia 2012 r. w sprawie o sygn. VI GNc 416/12 – umowy o podział majątku wspólnego z dnia 11 lutego 2010 r. obejmującą wyłączenie z majątku wspólnego nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w Oleśnicy prowadzi księgę wieczystą o numerze KW (...) zawartej pomiędzy pozwaną B. S. a J. S.. Powód wniósł także o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powyższego żądania powód podniósł, że w dniu 23 października 2010 r. skierował przeciwko J. S. pozew o zapłatę kwoty 106 272,00 zł tytułem zapłaty ceny za zakupioną koparkę kołową marki Z.. Na skutek wniesionego pozwu Sąd Okręgowy w Legnicy wydał w dniu 7 grudnia 2012 r. nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym – w orzeczeniu sąd nakazał dłużnikowi zapłacić kwotę 106 272,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty oraz koszty procesu. Powyższemu orzeczeniu została nadana w dniu 16 lutego 2010 r. klauzula wykonalności. Dłużnik J. S. nie wywiązał się ze zobowiązania, wobec czego powód w dniu 12 lutego 2013 r. złożył do komornika sądowego wniosek o wszczęcie egzekucji. Dłużnik był współwłaścicielem nieruchomości położonej przy ul. (...) w O., dla której prowadzona jest księga wieczysta o numerze KW (...). Treść księgi wieczystej świadczyła o tym, że nieruchomość znajdowała się we wspólnym majątku małżonków J. S. i B. S., jednak w dniu 11 lutego 2010 r. małżonkowie zawarli umowę o podział majątku wspólnego, zgodnie z którą nieruchomość przeszła z majątku wspólnego na wyłączną własność pozwanej. Pozwana jest małżonką dłużnika, a czynność prawna zawarta między małżonkami miała charakter nieodpłatny. Zgodnie z przyjętym orzecznictwem umowa o podział majątku wspólnego po ustaniu ustawowej wspólności małżeńskiej zawarta z pokrzywdzeniem wierzyciela może być przez niego kwestionowana skargą pauliańską. Umowa o podział majątku miała zdaniem powoda na celu pokrzywdzenie przyszłego wierzyciela. Dłużnik J. S. prowadził bowiem działalność gospodarczą w zakresie usług transportowych, a od powoda zakupił maszynę budowlaną co wskazuje, że prowadził on również działalność w zakresie prac ziemnych i budowlanych. Dłużnik jedyny wartościowy majątek w postaci udziału w nieruchomości scedował na małżonkę trwale uniemożliwiając swoim wierzycielom zaspokojenie się z tego składnika majątku. Umowa majątkowa małżeńska, zgodnie z treścią księgi wieczystej, została zawarta w dniu 11 lutego 2010 r., tymczasem w dniu 8 lutego 2010 r. do księgi wieczystej dokonano wpisu w postaci zawiadomienia o wszczęciu egzekucji z nieruchomości. Powód zbył na rzecz J. S. maszynę budowlaną – koparkę kołową. Maszyna została powodowi wydana w dniu 11 grudnia 2010 r. na okres próby. Następnie strony porozumiały się co do ceny i rozłożenia jej na raty. Dłużnik wielokrotnie zapewniał powoda o przystąpieniu do spłaty należności. Czynności egzekucyjne podjęte przez komornika w tej sprawie nie przyniosły rezultatu. Jedynym majątkiem dłużnika była nieruchomość, której wyzbył się poprzez umowę o podział majątku.

W odpowiedzi na pozew z dnia 21 listopada 2013 r. pozwana B. S. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów sądowych oraz kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu powyższego stanowiska podniosła, że materiał dowodowy świadczy o tym, że powód miał możliwość zbadania stanu majątkowego swojego przyszłego partnera handlowego – J. S., jak również miał możliwość sprawdzenia czy nie dokonał on czynności uszczuplającej jego aktywa. Mógł także bez trudu uchronić się przed pokrzywdzeniem nie wchodząc w stosunki zobowiązaniowe z podmiotem, którego stan majątkowy nie dawał gwarancji zaspokojenia jego wierzytelności. Wbrew twierdzeniom zawartym w pozwie pozew o zapłatę przeciwko dłużnikowi powód skierował nie w dniu 23 października 2010 r., a nie w dniu 23 października 2012 r. Mając zaś na uwadze przyjętą w nakazie zapłaty z dnia 7 grudnia 2012 r. datę, od której naliczono ustawowe odsetki, tj. 1 grudnia 2011 r. a także podpisane przez powoda potwierdzenie salda numer (...) nie ulega wątpliwości, że wierzytelność powoda powstała blisko dwa lata po dacie zawarcia umowy o podział majątku wspólnego oraz umowy majątkowej małżeńskiej ustanawiającej rozdzielność majątkową. Zagrożenie spłaty wierzytelności powoda nastąpiło na skutek okoliczności wyłącznie przez niego zawinionych i wynikało z zaniechania sprawdzenia sytuacji majątkowej dłużnika, co powód mógł uczynić. Powód mógł zadbać o to, by jego wierzytelność nie była zagrożona. Powód, będący przedsiębiorcą, powinien był znać sytuację majątkową J. S. z którym, jak twierdził, miał rozpocząć współpracę jeszcze w grudniu 2010 r. W ramach podwyższonej staranności, której wymaga się od przedsiębiorców, powód powinien rozeznać się co do stanu wypłacalności swojego kontrahenta oraz dokonania kolejnych znacznych przedsięwzięć gospodarczych w postaci sprzedaży sprzętu znacznej wartości. Wpis do księgi wieczystej po zawarciu przez pozwaną z jej mężem umowy o podziale majątku wspólnego numer (...) z dnia 11 lutego 2010 r. nastąpił w dniu 15 kwietnia 2010 r., to jest blisko półtora roku przed powstaniem wierzytelności powoda (to jest przed wystawieniem faktury VAT numer (...) z dnia 24 listopada 2011 r.) i blisko 8 miesięcy przed nawiązaniem współpracy z dłużnikiem J. S.. W dniu 15 kwietnia 2010 r. nastąpiło wykreślenie z księgi wieczystej dłużnika J. S. jako współwłaściciela nieruchomości. Począwszy zatem od 15 kwietna 2010 r. powód, zanim powstała jego wierzytelność, miał, przy dołożeniu należytej staranności, niczym nieskrępowaną możliwość stwierdzenia, czy dłużnik J. S. w przeszłości mógł dokonać czynności zmniejszającej jego wypłacalność. Z powyższego wynika, że powód mógł bądź powstrzymać się przed zawarciem z dłużnikiem umowy sprzedaży, z której powstała jego wierzytelność, bądź też mógł żądać dodatkowych zabezpieczeń, które zrekompensowałyby zmniejszoną wypłacalność dłużnika. Powód miał prawie 2 lata na zbadanie sytuacji majątkowej dłużnika i mógł stosunkowo łatwo sprawdzić datę dokonania czynności prawnej dłużnika z osobą trzecią, a przez to ocenić – już w momencie podjęcia współpracy w grudniu 2010 r. czy czynność ta zagraża lub mogłaby zagrażać finansowaniu zawieranych z dłużnikiem umów. Zarówno treść przepisu art. 530 k.c., jak również poczucie sprawiedliwości, nakazuje w takiej sytuacji odstąpić od ochrony wierzyciela, który mógł zadbać o to, żeby wierzytelność jego nie była zagrożona. Ani umowa o podziale majątku wspólnego z dnia 11 lutego 2010 r. nie miała nieodpłatnego charakteru, ani jej zawarcie nie miało na celu trwałego uniemożliwienia swoim wierzycielom zaspokojenia się z tego składnika majątkowego. Wręcz przeciwnie – pozwana przyznała, że w dacie zawarcia umowy o podział majątku w dziale III księgi wieczystej nieruchomości wpisana była wzmianka o toczącym się postępowaniu egzekucyjnym. Warunkiem dokonania umownego podziału majątku było przejęcie przez pozwaną obowiązku spłaty zadłużenia jej męża wobec spółki (...) Sp. j. z siedzibą w B.. Z akt sprawy egzekucyjnej Km 1716/09 wynika, że pozwana spłaciła zadłużenie swojego męża. Ostatecznie spłata nastąpiła w dniu 25 listopada 2011 r., w wyniku czego w dniu 16 grudnia 2011 r. nastąpiło umorzenie postępowania egzekucyjnego w sprawie. Umowa o podział majątku nie była zatem czynnością nieodpłatną albowiem w jej wyniku dłużnik uzyskał ekwiwalent przysporzenia w postaci spłaty jego zadłużenia przez pozwaną na rzecz wówczas istniejącego wierzyciela. Przepisy kodeksu cywilnego w sposób szczególny określają przesłanki ochrony przyszłych wierzycieli – niezbędne jest wykazanie, że dłużnik działał z zamiarem pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli, a więc działał w tym kierunku umyślnie. Musi to być działanie polegające na rozmyślnym dążeniu do uwolnienia się od spełnienia zobowiązania, którego powstanie w przyszłości jest realne. W judykaturze wyrażany jest pogląd, że rozróżnienie przesłanek odpowiedzialności dłużnika z art. 527 k.c. i art. 530 k.c. spowodowane jest faktem, że osoba która chce nawiązać stosunki zobowiązaniowe ma możliwość zbadania stanu majątkowego samego przyszłego partnera handlowego. Taka wykładnia jest również powszechnie aprobowana w piśmiennictwie, zamiar dłużnika podlega ocenie w kontekście okoliczności istniejących w chwili dokonywania zaskarżonej czynności. Nie sposób uznać, że zamiar miał towarzyszyć dłużnikowi w chwili dokonywania czynności, to jest w dniu 11 lutego 2010 r. skoro wzmianka o tej czynności została zamieszczona w księdze wieczystej już w kwietniu 2010 r. i każdy przyszły wierzyciel mógł z łatwością to przewidzieć. Obie czynności dzielił bardzo długi okres, w dacie 11 lutego 2010 r. powstanie wierzytelności powoda nie było realne ani możliwe do przewidzenia, decyzja o podziale majątku nie wynikała z trudnej sytuacji, czynność nie miała żadnego wpływu na kwestie regulowania zobowiązań przez okres kolejnych 21 miesięcy, pozwana spłaciła należne na dzień zawarcia umowy o podział majątku należności, od których dłużnik się uchylał, przez okres 21 miesięcy od dokonania czynności dłużnik pozostawał w kontaktach handlowych z innymi podmiotami, spłacał pozostałe zobowiązania, ponosił stałe koszty funkcjonowania swojego przedsiębiorstwa, a w 2011 r. rozwijał działalność zawierając kolejne umowy leasingu. Małżonek pozwanej nie był nigdy dłużnikiem powoda przed listopadem 2011 r., co oznacza, że dłużnik nie mógł przypuszczać, iż za niespełna dwa lata stanie się dłużnikiem powoda. Ani w dacie zawarcia umowy, ani w ciągu kolejnych 21 miesięcy dłużnik powoda nie był zagrożony niewypłacalnością, regulował swoje zobowiązania wobec innych wierzycieli. Salda prowadzonej działalności pozwalały racjonalnie zakładać, że wierzytelność powoda zostanie zaspokojona. W świetle powyższych rozważań brak jest podstaw do przypisania dłużnikowi zamiaru pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli przy zawieraniu umowy o podział majątku wspólnego, co nakazuje przyjąć, że powód nie wykazał przesłanek z art. 530 k.c.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Przeciwko dłużnikowi J. S. toczyło się postępowanie egzekucyjne z wniosku (...) Sp. j. z siedzibą w B. zainicjowane wnioskiem z dnia 30 października 2009 r. o egzekucję kwoty 25 370,56 zł tytułem należności głównej. Podstawą egzekucji był nakaz zapłaty z dnia 21 września 2009 r. wydany przez Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze w sprawie o sygnaturze akt V GNc 1637/09. Postępowanie prowadził Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Oleśnicy G. O. pod sygnaturą Km 1716/09. Pismem z dnia 4 listopada 2009 r. skierowanym do dłużnika Komornik zawiadomił go o wszczęciu postępowania egzekucyjnego. W dniu 10 listopada 2009 r. odbyło się spotkanie, w trakcie którego dłużnik oświadczył, że prowadzi działalność gospodarczą, posiada rachunki bankowe między innymi w banku (...) S.A., posiada wierzytelność w stosunku do spółki (...). j. w kwocie 51 248,79 zł, a nadto zadeklarował miesięczne wpłaty tytułem spłaty zadłużenia w kwocie 2 000,00 zł bądź też w dwóch ratach miesięcznie. Dłużnik wskazał również, że nie posiada wierzytelności wobec urzędu skarbowego.

(dowód: wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, zawiadomienie o wszczęciu postępowania egzekucyjnego, protokół z dnia 10 listopada 2009 r., przedsądowe wezwanie do zapłaty, oświadczenie dłużnika z dnia 12 października 2009 r. – w aktach komorniczych sygn. akt KM 1716/09)

Pismem z dnia 8 lutego 2010 r. Komornik zawiadomił dłużnika o wszczęciu egzekucji z nieruchomości położonej w O. przy ul. (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta o numerze KW (...). Pismo to dłużnik odebrał w dniu 10 lutego 2010 r. W dniu 22 lutego 2010 r. w księdze wieczystej nieruchomości wpisano wzmiankę o toczącym się postępowaniu egzekucyjnym z nieruchomości.

(dowód: odpis z księgi wieczystej numer (...) k. 57 – 62, zawiadomienie dnia 24 stycznia 2012 r., k. 63 – 64; zawiadomienie o wszczęciu egzekucji z nieruchomości z dnia 8 lutego 2010 r. wraz z potwierdzeniem odbioru, zawiadomienia Sądu Rejonowego w Oleśnicy – w aktach komorniczych sygn. akt KM 1716/09)

W trakcie toczącego się postępowania egzekucyjnego w okresie od listopada 2009 r. do listopada 2011 r. na rachunek Komornika prowadzącego postępowanie wpływały tytułem spłaty zadłużenia kwoty w granicach od kilkuset złotych do kilku tysięcy złotych. Zadłużenie wspólnie spłacali dłużnik J. S. i pozwana B. S.. Postanowieniem z dnia 16 grudnia 2011 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Oleśnicy G. O. umorzył postępowanie w sprawie w części dotyczącej egzekucji z nieruchomości. W dniu 24 stycznia 2012 r. dokonano wykreślenia z księgi wieczystej numer (...) wzmianki o toczącym się postępowaniu egzekucyjnym z nieruchomości.

(dowód: odpis z księgi wieczystej numer (...) k. 57 – 62; zawiadomienie z dnia 24 stycznia 2012 r., k. 63 – 64; postanowienie z dnia 16 grudnia 2011 r. w przedmiocie umorzenia postępowania – w aktach komorniczych sygn. akt KM 1716/09)

Jesienią 2010 r. powód i J. S. nawiązali kontakty gospodarcze. J. S. zamierzał, w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, nabyć od powoda koparkę. W tym celu przybył do siedziby firmy powoda, po obejrzeniu koparek zdecydował się na zakup koparki kołowej marki Z.. Strony ustaliły cenę w wysokości 106 272,00 zł, przy czym nabywca miał spłacać cenę ratalnie. W grudniu 2010 r. J. S. skontaktował się z powodem wyrażając gotowość odbioru koparki, na co powód wyraził zgodę. J. S. przy użyciu własnego sprzętu odebrał koparkę. Pomimo odebrania maszyny J. S. nie rozpoczął spłacania rat. Za powyższą sprzedaż powód wystawił fakturę na kwotę 106 272,00 zł i udał się do miejsca zamieszkania dłużnika. Na miejscu dłużnik przedmiotową fakturę podpisał. W związku z brakiem zapłaty ceny powód skierował sprawę na drogę postępowania sądowego. Sąd Okręgowy w Legnicy nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 7 grudnia 2012 r. nakazał pozwanemu J. S., aby zapłacił powodowi kwotę 106 272,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 4 946,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Postanowieniem z dnia 23 stycznia 2013 r. Sąd Okręgowy w Legnicy nadał przedmiotowemu orzeczeniu klauzulę wykonalności.

(dowód: nakaz zapłaty z dnia 7 grudnia 2012 r., postanowienie w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności z dnia 23 stycznia 2013 r., k. 12 – 13; potwierdzenie salda z dnia 31 października 2012 r., k. 54; zeznania świadka M. K., e-protokół z dnia 17 marca 2014 r. od 00:42:23 do 00:50:53, k. 406; przesłuchanie powoda J. W., e-protokół z dnia 17 marca 2014 r. od 00:56:34 do 01:18:02, k. 406)

W skład majątku wspólnego J. S. i B. S. wchodziła nieruchomość położona w O. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Oleśnicy prowadzi księgę wieczysta o numerze (...). W dniu 11 lutego 2010 r. J. S. i B. S. zawarli umowę majątkową małżeńską, w oparciu o którą ustanowili rozdzielność majątkową. Kolejną umową z tego samego dnia dokonali podziału majątku wspólnego, gdzie oświadczyli, że są współwłaścicielami nieruchomości, dla której prowadzona jest księga wieczysta o numerze KW (...). Strony dokonały podziału majątku w ten sposób, że przedmiotową nieruchomość nabyła w całości pozwana B. S., bez obowiązku spłat na rzecz J. S.. W oparciu o powyższą umowę w dziale II księgi wieczystej w dniu 14 kwietnia 2010 r. doszło do wykreślenia J. S. z księgi wieczystej jako współwłaściciela nieruchomości.

(dowód: odpis z księgi wieczystej numer (...), k. 14 – 24; umowa majątkowa małżeńska rep. A numer (...), k. 49 – 50; umowa o podział majątku wspólnego rep. A numer (...), k. 51 – 53; zawiadomienie z dnia 15 kwietnia 2010 r., k. 55 – 56; odpis z księgi wieczystej numer (...) z dnia 12 stycznia 2011 r., k. 57 – 62)

W oparciu o tytuł wykonawczy w postaci nakazu zapłaty z dnia 7 grudnia 2012 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu prowadził postępowanie egzekucyjne pod sygnaturą Km 644/13. W toku postępowania egzekucyjnego komornik ustalił, że dłużnik nie posiada wierzytelności z tytułu nadpłaty podatku dochodowego oraz podatku VAT, egzekucja z rachunków bankowych była bezskuteczna, w miejscu prowadzonej działalności gospodarczej zamieszkuje szwagier dłużnika, który oświadczył że J. S. wyjechał za granicę, dłużnik nie posiada żadnego majątku z którego można byłoby prowadzić egzekucję. Wysłuchanie odbyło się w dniu 7 maja 2013 r.

(dowód: wysłuchanie wierzyciela i dłużnika przed zawieszeniem lub umorzeniem postępowania z dnia 7 maja 2013 r., k. 25 – 26)

J. S. prowadził działalność gospodarczą w zakresie usług transportowych. W roku 2010 J. S. osiągnął przychód w kwocie 430 834,55 zł, po odjęciu kosztów uzyskania przychodów dochód wyniósł 73 782,29 zł. W 2011 r. J. S. osiągnął przychód w kwoce 858 701,38 zł, po odjęciu kosztów uzyskania przychodów jego dochód wyniósł 175 394,05 zł. W dniu 21 lutego 2011 r. J. S. zawarł z (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. umowę leasingu, której przedmiotem był samochód osobowy marki T. (...) rok produkcji 2007 o wartości 30 500,00 zł na okres 36 miesięcy – rata leasingowa wynosiła 859,16 zł. J. S. raty leasingowe uiszczał regularnie. Dłużnik był również obowiązany z tytułu umowy leasingu wobec (...) Sp. z o.o.

(dowód: zeznania podatkowe J. S. za lata 2010 i 2011, k. 65 – 80; podatkowa księga przychodów i rozchodów od stycznia 2011 do września 2011 r., k. 81 – 185; umowa leasingu z dnia 21 lutego 2011 r., k. 186 – 190; faktury VAT wraz z dowodami wpłat, k. 191 – 198; faktura VAT, k. 199)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powód domagał się w niniejszej sprawie uznania za bezskuteczną w stosunku do niego umowy o podział majątku wspólnego z dnia 11 lutego 2010 r. obejmującą wyłączenie z majątku wspólnego nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w Oleśnicy prowadzi księgę wieczystą o numerze KW (...), zawartej pomiędzy pozwaną B. S. a J. S.. Zgodnie z art. 530 k.c. przepisy dotyczące zaskarżania czynności prawnych dokonanych przez dłużników z pokrzywdzeniem wierzycieli (art. 527 – 529 k.c.) stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy dłużnik działał w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Jeżeli jednak osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową odpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną tylko wtedy, gdy osoba trzecia o zamiarze dłużnika wiedziała.

Powołany przepis poszerza zastosowanie skargi pauliańskiej o sytuację, w której dłużnik najpierw dokonuje czynności prawnej, która powoduje jego niewypłacalność, a dopiero potem powstaje jego zobowiązanie w stosunku do wierzyciela. W takim przypadku przesłanka podmiotowa po stronie dłużnika ulega zaostrzeniu bowiem przepis wymaga, aby dłużnik dokonując czynności prawnej działał z zamiarem pokrzywdzenia wierzycieli. To z kolei oznacza konieczność wykazania, że w chwili dokonywania czynności dłużnik liczył się z tym, że w związku ze swoją działalnością może mieć w przyszłości wierzycieli, a nadto zdawał sobie sprawę ze skutków czynności dla swego majątku. Ponadto dokonując czynności dłużnik działał w zamiarze pokrzywdzenia wierzycieli, przy czym chodzi tu o zamiar bezpośredni, co oznacza, że jedynym celem dłużnika było spowodowanie swojej niewypłacalności. Wymaga się przy tym od dłużnika samego dążenia do pokrzywdzenia wierzycieli, a zatem dłużnik dokonując czynności musi mieć zamiar pomniejszenia swojego majątku tak, aby uniemożliwić bądź co najmniej ograniczyć możliwość zaspokojenia przyszłego wierzyciela.

W niniejszej sprawie bezsporne pozostawało to, że pozwana B. S. i J. S. zawarli w dniu 10 lutego 2010 r. umowę majątkową małżeńską, a następnie umowę o podział majątku wspólnego, na skutek którego jedynym i wyłącznym właścicielem nieruchomości – uprzednio wchodzącej w skład majątku wspólnego – stała się pozwana B. S.. Nadto bezspornym było to, że w czasie dokonywania tej czynności, jak również jeszcze przed jej dokonaniem, przeciwko J. S. toczyło się postępowanie egzekucyjne prowadzone w oparciu o tytuł wykonawczy w postaci nakazu zapłaty Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 21 września 2009 r. Z akt egzekucyjnych wynikało, że dłużnik J. S. posiadał zadłużenie wobec spółki (...) Sp. j. z siedzibą w B., które w trakcie toczącego się postępowania egzekucyjnego spłacał regularnie, choć w niewielkich kwotach. Ostatecznie w toku tego postępowania Komornik zajął nieruchomość wchodzącą w skład majątku wspólnego pozwanej i dłużnika J. S., o czym zawiadomił dłużnika pismem z dnia 8 lutego 2010 r. Ze zwrotnego potwierdzenia odbioru wynika, że dłużnik zawiadomienie to odebrał w dniu 10 lutego 2010 r.

Spór między stronami dotyczył tego, czy w świetle okoliczności sprawy dłużnik J. S., zawierając umowę o podział majątku wspólnego, działał z zamiarem pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe, w ocenie Sądu, pozwalało na ustalenie, że taki właśnie zamiar dłużnikowi rzeczywiście przyświecał. O powyższym świadczą okoliczności, w jakich umowa o podział majątku wspólnego została zawarta. Należy zauważyć, że już w 2009 r. wierzyciel J. S. spółka (...) Sp. j. złożyła wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, przy czym pierwsza wpłata zmniejszająca zadłużenie miała miejsce w listopadzie 2009 r., a kolejna w grudniu 2009 r. Egzekucja przeciwko dłużnikowi była jedynie częściowo skuteczna bowiem brak było majątku, z którego można byłoby zaspokoić całość wierzytelności. Ostatecznie jednak, po uzyskaniu informacji o nieruchomości dłużnika, Komornik dokonał jej zajęcia, o czym zawiadomił dłużnika w dniu 10 lutego 2010 r. (zwrotne potwierdzenie odbioru – akta komornicze). Już następnego dnia, tj. 11 lutego 2010 r. dłużnik stawił się wraz z małżonką u notariusza celem zawarcia umowy o podział majątku wspólnego, skutkiem której było przeniesienie prawa własności zajętej nieruchomości w całości na pozwaną B. S.. Wtedy też małżonkowie rozpoczęli regularną, aczkolwiek długotrwałą spłatę zadłużenia. Zdaniem Sądu powyższe świadczy o tym, że małżonkowie dokonali czynności podziału majątku wyłącznie w celu uniknięcia egzekucji z nieruchomości, dla której prowadzona jest księga wieczysta o numerze KW numer (...), a które wchodziła w skład ich majątku wspólnego. Ostatecznie egzekucja toczyła się jeszcze przez 2 lata, w czasie których dłużnik i pozwana regularnie spłacali zadłużenie, i dopiero postanowieniem z dnia 16 grudnia 2011 r. Komornik prowadzący egzekucję umorzył postępowanie w części dotyczącej egzekucji z nieruchomości. Dodać należy, że pozwana i świadek J. S. usiłowali w toku postępowania wskazywać na odmienne przyczyny zawarcia umowy o podział majątku. Oboje twierdzili, że przyczyną jej zawarcia była chęć zrekompensowania przez dłużnika zdrady małżeńskiej, jakiej dopuścił się w stosunku do pozwanej. Pozwana twierdziła przy tym, że chciała złożyć pozew o rozwód, jednak dłużnik prosił ją by tego nie robiła i aby dała mu szansę. W ramach rekompensaty dłużnik zaproponował, że w ramach umowy o podział majątku wspólnego przekaże pozwanej prawo własności nieruchomości w całości. Jednocześnie jednak pozwana twierdziła, że w zamian za „przepisanie” nieruchomości zobowiązała się spłacić za dłużnika jego zadłużenie wobec spółki (...). W ocenie Sądu powyższe twierdzenia są niewiarygodne, albowiem są nielogiczne, wzajemnie się wykluczają, a wersja przedstawiana przez pozwaną i świadka J. S. wydaje się być sprzeczna z zasadami doświadczenia życiowego. W pierwszej kolejności trudno uznać, aby z jednej strony dłużnik zamierzał zrekompensować pozwanej fakt zdrady małżeńskiej, a z drugiej – pozwana, godząc się na to, jednocześnie zobowiązała się wobec męża do spłaty jego zadłużenia związanego z prowadzaną przez niego działalnością gospodarczą. Ponadto pozwana zeznając na rozprawie początkowo twierdziła, że spłaty zadłużenia męża dokonywała samodzielnie, przy niewielkiej pomocy matki, a dopiero później, w związku ze szczegółowymi pytaniami dotyczącymi jej sytuacji finansowej, pozwana zaczęła wycofywać się z wcześniejszych twierdzeń o samodzielnej spłacie zadłużenia, ostatecznie twierdząc, że w zasadzie całość zobowiązanie spłaciła jej matka. Powyższe twierdzenia pozostawały jednak w sprzeczności z dokumentami znajdującymi się w aktach komorniczych o sygnaturze Km 1716/09. Do akt tych bowiem złożone zostało pismo pozwanej datowane na 7 grudnia 2010 r., z którego treści wynika, że J. S. nie jest już współwłaścicielem zajętej nieruchomości, a nadto – co istotne – że pozwana i jej mąż co miesiąc spłacają zaległości i zamierzają spłacić zaległości jak najszybciej, wedle swoich możliwości. Rozbieżne twierdzenia pozwanej i posługiwanie się w pismach tego rodzaju sformułowaniem świadczą raczej o tym, że małżonkowie wspólnie spłacali przedmiotowe zadłużenie, a zapewnienia pozwanej o przejęciu w całości zobowiązania spłaty zadłużenia były nieprawdziwe. Gdyby małżonkowie rzeczywiście czynili między sobą takie ustalenia, nic nie stało na przeszkodzie, aby zawarli je w umowie o podział majątku, tym bardziej, że pozwana twierdziła, że godząc się na spłatę zadłużania męża, chciała w przyszłości uniknąć zarzutu, że sporna nieruchomość przypadła jej wskutek dokonania czynności nieodpłatnej. Powyższe okoliczności uzasadniają przekonanie, że jedynym zamiarem, jaki towarzyszył dłużnikowi przy zawieraniu umowy o podział majątku wspólnego, była chęć uniknięcia prowadzenia egzekucji z nieruchomości, która wchodziła w skład majątku wspólnego dłużnika i pozwanej.

Zdaniem Sądu dłużnik, zawierając umowę o podział majątku wspólnego, działał z zamiarem pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Przez podjęcie czynności mających na celu pokrzywdzenie wierzycieli ustawodawca rozumie działanie które powoduje, że dłużnik staje się niewypłacalny, bądź też staje się niewypłacalny w wyższym stopniu niż był przed dokonaniem czynności (art. 527 § 2 k.c.). Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w niniejszej sprawie. Należy bowiem zauważyć, że dłużnik, zawierając w lutym 2010 r. umowę o podział majątku wspólnego, doprowadził do sytuacji, w której jedyny wartościowy składnik majątku małżonków został z niego wyprowadzony. W ten sposób dłużnik skutecznie uniemożliwił prowadzenie egzekucji z tegoż składnika w toku prowadzonej wówczas egzekucji, ale jednocześnie w sposób skuteczny uniemożliwił prowadzenie w przyszłości ewentualnego postępowania egzekucyjnego. Należy podkreślić, że dłużnik J. S. kupując od powoda koparkę, czynił to niewątpliwie w dacie, kiedy toczyło się jeszcze przeciwko niemu postępowanie egzekucyjne z wniosku spółki (...). Postepowanie to zostało bowiem umorzone dopiero w grudniu 2011 r. Tym samym dłużnik J. S. będąc już wówczas niewypłacalny – o powyższym w sposób jednoznaczny świadczy toczące się postępowanie egzekucyjne obejmujące również egzekucję z nieruchomości dłużnika – zaciągnął kolejne zobowiązanie i to na kwotę trzykrotnie wyższą niż ta, która była od niego egzekwowana. O niewypłacalności dłużnika w tamtym czasie świadczy także fakt, że ceny sprzedaży dłużnik nie uiścił, a wręcz przeciwnie – strony od razu umówiły się na spłatę ratalną, przy czym zapłata pierwszej raty, co wynika z zeznań powoda, nastąpić miała dopiero po wydaniu i sprawdzeniu maszyny. W tym zakresie Sąd uznał zeznania J. S. i twierdzenia pozwanej odnośnie sytuacji majątkowej dłużnika za niewiarygodne – świadek i pozwana twierdzili bowiem, że sytuacja w prowadzonym przez dłużnika przedsiębiorstwie, była bardzo dobra, a dłużnik osiągał dochód na poziomie 10 000,00 zł miesięcznie. Gdyby tak w istocie było, to niezrozumiała byłaby przyczyna, dla której dłużnik nie spłacał zobowiązania na poziome nie większym niż 30 000,00 zł, czym doprowadził do wszczęcia egzekucji z nieruchomości. Powyższe dowodzi raczej tego, że sytuacja finansowa dłużnika nie była na tyle dobra, aby pozwalała mu na spłatę zadłużeń na podobnym poziomie. Dodatkowo zauważyć trzeba, że przedłożone przez pozwaną dokumenty dotyczące sytuacji finansowej dłużnika – jak chociażby zeznania podatkowe – same w sobie nie mogły przesądzać o faktycznej sytuacji finansowej dłużnika. W szczególności z dokumentów tych nie wynikały informacje o wysokości zobowiązań dłużnika wobec innych podmiotów, które pokrywane zapewne były z dochodów uzyskiwanych z prowadzonej przez niego działalności. Okoliczność braku regulowania zobowiązania wynikającego z nakazu zapłaty z dnia 21 września 2009 r. w konstatacji z niewiarygodnymi twierdzeniami pozwanej i świadka J. S. oraz przy uwzględnieniu braku zapłaty ceny za zakupioną od powoda koparkę świadczą zdaniem Sądu o złej sytuacji finansowej dłużnika. Skoro tak, to zasadnym pozostawało twierdzenie, że dłużnik dokonał zaskarżonej czynności prawnej pozostając w stanie niewypłacalności, bezpośrednio po uzyskaniu wiedzy o wszczęciu postępowania egzekucyjnego z nieruchomości.

Pozostając nadal w stanie niewypłacalności dłużnik zaciągnął kolejne zobowiązanie na kwotę ponad 100 000,00 zł. Czyniąc to dłużnik wiedział już, że w razie niemożności wywiązania się z powyższego zobowiązania względem powoda, prowadzona przeciwko niemu egzekucja tej należności będzie bezskuteczna, albowiem jedyny wartościowy składnik jego majątku w postaci nieruchomości został zbyty na rzecz osoby trzeciej. To z kolei przemawia za tym, że J. S. dokonując podziału majątku miał już nie tylko świadomość, ale i zamiar pokrzywdzenia ewentualnych przyszłych swoich wierzycieli.

Bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, czy do wydania kupionej przez dłużnika koparki, doszło w grudniu 2010 r., jak twierdził powód i jego siostra, czy też do wydania doszło dopiero w 2011 r., jak twierdził dłużnik. W obu przypadkach, tj. w jednej i drugiej dacie dłużnik faktycznie znajdował się w tożsamej sytuacji, a to w związku z długotrwałym postępowaniem egzekucyjnym prowadzonym pod sygnaturą Km 1716/09. Pewne wątpliwości może budzić fakt, że faktura dotycząca sprzedaży koparki została wystawiona dopiero niemalże po dwóch latach od momentu, kiedy strony przystąpiły do rozmowy odnośnie współpracy handlowej. Powód wyjaśniając tą sytuację twierdził, że dłużnik najpierw zasłaniał się chorobą, a następnie unikał kontaktu z powodem, i dopiero kiedy powód wystawił fakturę VAT i pojechał do miejsca zamieszkania dłużnika, ten fakturę podpisał. Twierdzenia dłużnika, że do powyższego został on przymuszony nie były przekonywujące. Wskazać bowiem należy, że w oparciu o przedmiotową fakturę przeciwko dłużnikowi zapadło orzeczenie, w którym zasądzono od niego na rzecz powoda kwotę 106 272,00 zł. Powyższego orzeczenia dłużnik nie zaskarżył. Dziwi zatem fakt, że przy tak formułowanych zarzutach dotyczących przymuszenia do podpisania faktury oraz odstąpienia od umowy sprzedaży dłużnik nakazu zapłaty w żaden sposób nie zaskarżył, nie zainicjował wznowienia postępowania, ani nie próbował też bronić się już w toku postępowania egzekucyjnego. Powyższe uzasadnia raczej przekonanie, że wszystkie powyższe twierdzenia stanowiły jedynie przybraną przez dłużnika linię obrony i nie znajdowały odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Mając powyższe na uwadze zdaniem Sądu przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, że czynność prawna w postaci umowy o podział majątku wspólnego – uwzględniając jej treść i okoliczności zawarcia – miała na celu wyłącznie uniknięcie skierowania wówczas toczącej się egzekucji przeciwko J. S. do przedmiotowej nieruchomości, a ponadto zmierzała do pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli J. S.. W konsekwencji czynność tę w świetle powołanych przepisów należało uznać za bezskuteczną wobec powoda celem realizacji jego wierzytelności w kwocie 106 272,00 zł wraz z odsetkami od dnia 1 grudnia 2011 r. oraz kosztami procesu w kwocie 4 946,00 zł, stwierdzonej prawomocnym nakazem zapłaty w postępowaniu wydanym przez Sąd Okręgowy w Legnicy w dniu 7 grudnia 2012 r.

Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Uwzględniając wynik niniejszego sporu, który pozwana przegrała w całości, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 10 761,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, na którą składają się opłata sądowa od pozwu w kwocie 5 314,00 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3 600,00 zł, koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł, koszty zastępstwa procesowego za postępowanie zażaleniowe w kwocie 1 800,00 zł oraz koszt opłaty sądowej od zażalenia w kwocie 30,00 zł.