Sygn. akt II Ca 926/12
Dnia 25 września 2013r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny - Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: SSO Bogumił Goraj Sędziowie : SO Irena Dobosiewicz
SO Janusz Kasnowski (spr.)
Sekr. sąd. Tomasz Rapacewicz
po rozpoznaniu w dniu 11 września 2013r. na rozprawie sprawy z powództwa
S. L. (1) przeciwko
Skarbowi Państwa - (...) w W. o zapłatę
na skutek apelacji powoda S. L. (1)
od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 13 czerwca 2012r.
w sprawie o sygn. IC 1616/10
orzeka:
oddala apelację.
Na oryginale właściwe podpisy.
II Ca 926 /12
Powód S. L. (1), po ostatecznym sprecyzowaniu pozwu, domagał się zasądzenia od pozwanego Skarbu Państwa - (...) w W. kwoty 20 000 zł, na którą składały się następujące roszczenia:
kwota 4000 zł odszkodowania za poniesione przez powoda wydatki na redagowanie, sporządzanie, przesyłanie szeregu pism do rożnych instytucji, w tym sądów, za udzieloną powodowi pomoc prawną, przesyłki pocztowe dojazdy, podejmowane w celu wyegzekwowania przysługujących powodowi świadczeń pieniężnych,
kwota 300 zł odszkodowania za pozbawienie powoda przez pozwanego możliwości dochodzenia jednorazowego odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu związany ze służbą w policji,
kwota 300 zł odszkodowania za bezczynność pozwanego w skierowaniu powoda na badania do (...)( (...)) w celu ustalenia jego zdolności do służby, której skutkiem było wydanie decyzji o zwolnieniu ze służby na innej podstawie prawnej i utrata należnych powodowi świadczeń dla osób zwalnianych ze służby z uwagi na stan zdrowia,
kwota 4 000 zł odszkodowania za utratę przez powoda możliwości wykonywania pracy zarobkowej i ograniczenie zdolności do jej wykonywania, a także wzrostu uposażenia emerytalnego o 1,3 % za każdy rok tej pracy na skutek poświęcenia przez powoda całego wolnego czasu na dochodzenie swoich praw naruszonych przez pozwanego,
kwota 2 500 zł odszkodowania za zwiększenie potrzeb powoda związanych z rehabilitacją i leczeniem nabytych schorzeń także w przyszłości,
kwota 2 900 zł odszkodowania za zmniejszenie się u powoda widoków na przyszłość,
kwota 6 000 zł zadośćuczynienia za cierpienia fizyczne i psychiczne powoda i pogłębienie u niego rozstroju zdrowia, dezintegrację rodziny powoda, ograniczenie zaspokojenia podstawowych potrzeb powoda i utratę wiary w państwo prawa.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu.
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 czerwca 2012r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo i zasądził od powoda S. L. (1) na rzecz pozwanego Skarbu Państwa – (...) w W. kwotę 2 400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sąd ustalił, że powód przez 22 lata był policjantem. Ostatnio pełnił służbę w (...) (...) na stanowisku eksperta. Była to praca operacyjna, związana z realizacją i prowadzeniem spraw o charakterze narkotykowym, kryminalnym i ekonomicznym, która wymagała wysiłku umysłowego, sprawności fizycznej i dyspozycyjności. W roku 2006 ówczesny przełożony powoda Z. M. przeprowadził z nim rozmowę na temat zwolnienia ze służby i zaproponował napisanie raportu o zwolnienie. Poinformował powoda, że na skutek reorganizacji wydziału planowane jest jego zwolnienie w 2007 r. Już w dniu 27.09.2006r. naczelnik wystosował pismo do (...)o skierowanie powoda do (...) w celu oceny stanu zdrowia i ustalenia zdolności do pełnienia służby. Pod wpływem rozmowy z naczelnikiem powód w dniu 05.10.2006r. napisał raport o zwolnienie ze służby, nie wcześniej niż 17.01.2007r. (kiedy to upływał mu 22 pełny rok służby) i spowodowanie określenia przez komisję jego stanu zdrowia oraz związku schorzeń ze służbą. W tym samym dniu naczelnik sporządził raport o warunkach służby powoda brany pod uwagę przez (...) przy ocenie wpływu warunków służby na stan zdrowia. Rozkazem personalnym nr 140 z dnia 12.01.2007 r. (...) zwolnił powoda ze służby z dniem 18.01.2007r. na jego prośbę na podstawie art. 41 ust. 3 ustawy o Policji. W tym samym dniu podwyższono powodowi dodatek służbowy do kwoty 1054 zł. Decyzją z dnia 02.04.2007r. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji utrzymał w mocy rozkaz personalny nr 140. Wyrokiem z dnia 16.04.2008r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. stwierdził nieważność decyzji Ministra orzekając o tym, że decyzja ta nie podlega wykonaniu w całości i zasądził na rzecz powoda zwrot kosztów postępowania sądowego. Przyczyną takiego orzeczenia było uznanie za wadliwe doręczenia powodowi rozkazu personalnego nr 140 i wydanie decyzji w przedmiocie odwołania od tego rozkazu przed jej skutecznym zaskarżeniem. Wobec powyższego w dniu 19.09.2008r. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, po przywróceniu powodowi terminu do wniesienia odwołania od decyzji (rozkazu nr 140) i na skutek odwołania powoda uchylił ten rozkaz w części dotyczącej daty zwolnienia powoda ze służby, i ustalił nowy termin zwolnienia powoda z policji na dzień 15.10.2008r. Decyzja została ponownie zaskarżona przez powoda i wyrokiem WSA w W. z dnia 05.02.2009r. utrzymana w mocy. Skarga powoda do NSA została oddalona. Wcześniej, bo w dniu 23.11.2006r. (...) skierował powoda do (...) na badanie stanu zdrowia i zdolności do służby. W dniu 05.12.2006r. (...) poleciła powodowi wykonać dalsze szczegółowe badania specjalistyczne. W dniu 02.01.2007r. powód wniósł dodatkowo do (...) o ustalenie trwałego uszczerbku na zdrowiu. Pismem z dnia 01.02.2007r. powód został skierowany przez (...) do (...) w celu ustalenia uszczerbku na zdrowiu. Orzeczeniem z dnia 12.04.2007r. (...) uznała powoda za całkowicie niezdolnego do pracy w Policji, za inwalidę III grupy. Pismem z dnia 14.05.2008r. pismo (...) zwrócił się do (...) o podanie, czy badano powoda pod kątem trwałego uszczerbku na zdrowiu. Pismem z dnia 04.08.2008r. (...) poinformowała Komendanta, że w następstwie przeprowadzonego badania nie stwierdzono u powoda wypadku ani schorzenia pozostającego w związku ze służbą uprawniającego do jednorazowego odszkodowania. Wobec tego w dniu 09.09.2008r. wydano decyzję nr 58/08 odmawiającą powodowi jednorazowego odszkodowania. Kolejne orzeczenie lekarskie w sprawie powoda (...) wydała 23.08.2010r. Z jego treści wynikało, że w stosunku do wyników badań z 2007r. u powoda występuje obok choroby niedokrwiennej serca, jako choroba podstawowa, nadciśnienie tętnicze oraz nerwica neurasteniczna znacznie upośledzające sprawność ustroju. W dniu 31.01.2007r. powód otrzymał zaświadczenie o uposażeniu i nagrodzie rocznej dla celów emerytalnych. W dniu 06.02.2007r. powód złożył wniosek o emeryturę. Świadczenie to zaczął otrzymywać od 01.02.2007r. W dniu 06.11.2008r. wydano nowe zaświadczenie do celów emerytalnych, a ZER MSWiA podjął w dniu 13.11.2008r. decyzję o zmianie wysokości emerytury. Powód otrzymał wyrównanie. W dniu 23.08.2010r. została dokonana korekta zaświadczenia dla celów emerytalnych, co do daty zwolnienia powoda ze służby, a w dniu 24.08.2010r. (...) wydał nowe świadectwo służby. Decyzją z 29.10.2010r. zmieniono powodowi wysokość emerytury z uwagi na inną datę zwolnienia. W dniu 02.01.2008r. powód został wpisany jak przedsiębiorca do ewidencji działalności gospodarczej i wykreślony z dniem 13.10.2009 r. Rozkazem personalnym nr (...) z dnia 17.10.2008r. (...) przyznał powodowi nagrodę roczną za rok 2007 w wysokości 18/360 jednomiesięcznego uposażenia. Powód odwołał się od tej decyzji w dniu 07.11.2008r. W dniu 05.03.2009r. decyzją nr 18 orzeczenie o nagrodzie rocznej za 2007 zostało utrzymane w mocy. Powód wniósł na powyższą decyzję skargę do WSA w W., który orzekł na niekorzyść powoda. W dniu 14.04.2011r. NSA uchylił wyrok WSA ze skargi powoda na decyzję (...) z 05.03.2009r. w sprawie nagrody rocznej za 2007 i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W dniu 24.08.2011r. zapadł wyrok WSA w W. uchylający decyzję (...) o nagrodzie rocznej z 05.03.2009r. W dniu 02.04.2009r. powód wniósł do WSA w W. skargę na bezczynność (...) w przedmiocie wydania decyzji o nagrodzie rocznej i podwyżce uposażenia za 2007 r a także skargę na bezczynność w przedmiocie wydania decyzji o przyznaniu powodowi uposażenia zasadniczego dodatków i innych należności za okres od 19.01.2007r. – 15.10.2008r. Skargi zostały oddalone. W dniu 05.10.2010r. NSA uchylił powyższe wyroki WSA w W. w przedmiocie skargi na bezczynność przekazując obie sprawy do ponownego rozpoznania. Po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokami z dnia 20.01.2011r. WSA w W. w sprawie skargi powoda na bezczynność w przedmiocie nagrody rocznej i podwyżki za 2007r. uposażenia zasadniczego, dodatków do uposażenia o charakterze stałym i innych należności pieniężnych za okres od 19.01.2007r. do 15.10.2008r. zobowiązał (...) do rozpatrzenia wniosków powoda w tych sprawach. Decyzjami z dnia 04.07.2011r. (...) przyznał powodowi uposażenie za okres od 19.01.2007r. do 31.01.2007r. i odmówił uposażenia od 01.02.2007r. do 15.10.2008r. oraz innych należności pieniężnych za okres 19.01.2007r. do 15.10.2008r. a także ustalił na dzień 01.01.2007r. mnożnik kwoty bazowej 1,84 uposażenia zasadniczego i odmówił podwyżki innych składników uposażenia. W dniu 25.04.2012 r. WSA w W. uchylił decyzję (...) w sprawie przyznania uposażenia zasadniczego i dodatków za okres od 19.01.2007r. do 15.10.2008r. i w sprawie podwyżki uposażenia za 2007r. Poza tym z inicjatywy powoda toczyły się także inne postępowania sądowe i sądowo – administracyjne, przy czym Sąd Rejonowy wskazał, w jakim przedmiocie i jak się zakończyły. Sąd przywołał też w ustaleniach liczną korespondencję prowadzoną przez powoda w okresie 2008-2012r. z (...), (...) w B., MSWiA i ZER MSWiA. Powód wydatkował na pomoc prawną przed sądami administracyjnymi kwoty: 2000 zł w dniu 16.04.2008 r. za pomoc prawną w sprawie przed WSA w W., 854 zł w dniu 02.04.2009 r. za skargę kasacyjną do NSA, 427 zł w dniu 20.05.2010 r. za skargę kasacyjną do NSA, 450 zł w dniu 01.09. 2010r. za skargę kasacyjną do NSA. Powód odbył 11 podroży z B. do W. i z powrotem. W okresie od stycznia 2007 r. do września 2011 r. powód wysłał 116 przesyłek poleconych do (...), ZER MSWiA, MSWiA, (...) w B., sądów powszechnych i administracyjnych. Powód przed zwolnieniem ze służby nie chorował. Od października 2008 r. do października 2009 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim, które było przedłużane przez leczącego powoda psychiatrę lub lekarza rodzinnego. Powód korzysta z prywatnej opieki lekarskiej lekarza psychiatry, jest też pod opieką kardiologa, przyjmuje leki na obniżenie ciśnienia, antycholesterolowe, nasenne. Powód po zwolnieniu z policji całą swoją aktywność życiową skupił na prowadzeniu spraw sądowych i administracyjnych.
Przechodząc do oceny prawnej tych ustaleń Sąd Rejonowy zważył, że żądanie powoda miało swą podstawę w art. 417 k.c. i 417 1 2 i 3 k.c. Przepis art. 417 k.c. stanowi, że za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa (...). Do przypisania pozwanemu odpowiedzialności na podstawie wskazanego przepisu koniecznym było zatem ustalenie, czy działanie pozwanego było niezgodne z prawem, czy wyrządziło szkodę oraz czy szkoda ta pozostawała w związku przyczynowym z bezprawnym działaniem pozwanego (w ujęciu art.3611 kc). Wszystkie wskazane kryteria musiały przy tym wystąpić łącznie, brak istnienia lub udowodnienia któregokolwiek z nich stał na przeszkodzie uwzględnieniu roszczenia odszkodowawczego. Ciężar wykazania istnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, o których wyżej mowa - zgodnie z ogólną regułą dowodową wyrażoną w art. 6 kc - spoczywa na strome dochodzącej roszczenia, bowiem to strona powodowa z tych okoliczności wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne. Przystępując do oceny zasadności roszczeń powoda Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że powód szczegółowo i wyczerpująco, począwszy od pozwu, poprzez kolejne pisma procesowe, opisywał wszelkie zachowania pozwanego, które zdaniem powoda były bezprawne lub godziły w jego interesy. Nie wszystkie z nich miały bezpośredni związek ze zgłoszonymi roszczeniami, część z nich dotyczyła działalności innych podmiotów niż (...) tj. ministra spraw wewnętrznych i administracji, czy resortowego organu emerytalnego. Tymczasem w procesie cywilnym Sąd orzekający związany jest zgłoszonym przez powoda żądaniem i okolicznościami faktycznymi przytaczanymi na jego poparcie, które to wyznaczają granice rozpoznania sprawy.
Przystępując do oceny roszczeń powoda Sąd zważył, że po części były one niezasadne, a po części nieudowodnione.
Jeżeli chodzi o koszty poniesione na prowadzenie przez powoda spraw sądowych zważyć należało, że w judykaturze i piśmiennictwie ugruntowany został pogląd, który z uwagi na analogiczny sposób uregulowania materii zwrotu kosztów procesu odnieść należy zarówno do postępowań przed sądami powszechnymi jak i administracyjnymi, zgodnie, z którym roszczenie o zwrocie kosztów poniesionych w związku z procesem sądowym ma ze swej natury charakter ściśle procesowy. Oznacza to, że żądanie zwrotu kosztów postępowania (procesu) nie może być poczytywane za część powództwa, niedopuszczalne jest też dochodzenie takich kwot jako osobnego roszczenia w innym procesie i to w ocenie Sądu nawet, jeśli na mocy orzeczenia o kosztach procesu zawartego w orzeczeniu kończącym daną sprawę, nie pokryto stronie wszystkich wydatków poniesionych na prowadzenie procesu . Dlatego roszczenie o zwrot kosztów procesu może być dochodzone tylko w tym postępowaniu, w którym te koszty zostały poniesione. Powód twierdził też, że poniósł szkodę finansując sporządzanie i wysyłkę pism będących odwołaniami od decyzji wydanych przez pozwanego i innej korespondencji kierowanej do pozwanego, MSWiA i ZER MSWiA w celu dochodzenia przysługujących mu uprawnień. W ocenie Sądu roszczenie w tym zakresie nie zasługiwało na uwzględnienie, bowiem podobnie jak w przypadku skargi czy powództwa do Sądu, odwołanie od decyzji stanowi uprawnienie strony do żądania poddania kontroli orzeczenia instancji wyższej, którego koszty w postaci wydatku na przesyłkę poleconą, czy wydruk pisma lub kserokopie załączników powinien ponosić odwołujący się, niezależnie od tego, czy orzeczenie organu drugiej instancji było dla niego korzystne. Ponadto należało zgodzić się z pozwanym, że nie może on ponosić odpowiedzialności za ilość i obszerność wysyłanej przez powoda korespondencji do innych podmiotów.
Odnośnie żądania przez powoda kwoty 300 zł za szkody wywołane bezczynnością pozwanego w skierowaniu go na badania do (...) pod kątem ustalenia uszczerbku na zdrowiu powoda mającego związek ze służbą, co uniemożliwiło mu uzyskanie przysługującego policjantowi w takiej sytuacji jednorazowego odszkodowania, to Sąd Rejonowy stwierdził, że już z dniem 27.09.2006r., a więc zanim powód napisał raport o zwolnienie ze służby, naczelnik Z. M. wystosował pismo do (...) o skierowanie powoda do (...) w celu oceny stanu zdrowia i ustalenia jego zdolności do pełnienia służby. W dniu 23.11.2006 r. (...) skierował powoda do (...) na badanie stanu zdrowia i jego zdolności do służby. W dniu 05.12.2006r. (...) poleciła powodowi wykonać dalsze szczegółowe badania. W dniu 02.01.2007r. powód wniósł dodatkowo do (...) o ustalenie trwałego uszczerbku na zdrowiu. Pismem z dnia 01.02.2007 r. powód został skierowany przez (...) do (...) w celu ustalenia uszczerbku na zdrowiu. Orzeczenie (...) zapadło w dniu 12.04.2007 r. Powód został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy w Policji, za inwalidę III grupy. Poza tym jak wynika z korespondencji pomiędzy (...) a (...) komisja orzekała o uszczerbku na zdrowiu spowodowanym chorobami związanymi ze służbą, jednak nie stwierdziła u powoda wypadku ani schorzenia pozostającego w związku ze służbą, uprawniającego do jednorazowego odszkodowania. Zgodnie bowiem z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 16.12.1972 r. o odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą w policji (Dz. U. 1972 nr 53, poz. 345 ze zm.), funkcjonariuszowi przysługuje jednorazowe odszkodowanie pieniężne jeśli doznał wskutek choroby przynajmniej 20% uszczerbku na zdrowiu. U powoda (...) uszczerbek na zdrowiu oceniła, jak sam powód podawał w pismach procesowych, na 14 %, zatem nie spełniał on kryteriów do przyznania tego świadczenia. Wobec takiej przyczyny w dniu 09.09.2008r. wydano decyzję nr 58/08 odmawiającą powodowi jednorazowego odszkodowania. Z przebiegu zdarzeń wynika, że powód został skierowany przez pozwanego na badania do (...) bez zbędnej zwłoki. Inną rzeczą jest czas, jaki był potrzebny komisji na zbadanie powoda, w tym przeprowadzenie szczegółowego wywiadu lekarskiego, badań i wydanie stosownego orzeczenia, którego czasokres nie obciąża pozwanego. Poza tym powód sam przyznał, że w stosunku do niego orzeczenie to zostało wydane bardzo szybko. Ostatecznie Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powoda zasądzenia od pozwanego kwoty 300 zł za utratę jednorazowego odszkodowania i finansowe konsekwencje zwolnienia na innej od oczekiwanej przez powoda podstawie prawnej, nie były zasadne.
Powód domagał się także zasądzenia kwoty 4 000 zł z tytułu utraconych korzyści. w postaci wynagrodzenia za pracę, jakiego nie uzyskał. Twierdził, że z powodu niezgodnych z prawem decyzji wydawanych przez pozwanego i jego bezczynności musiał poświęcić cały swój czas na dochodzenie należnych mu praw, na pisanie odwołań, skarg do sądów i na udział w postępowaniach, co wymagało pozostawania w ciągłej dyspozycji i stało na przeszkodzie podjęciu jakiegokolwiek zajęcia zarobkowego. Wszak z wydanych przez (...) orzeczeń wynikała jedynie niezdolność powoda do służby w policji, nie zaś niemożność pojęcia jakiegokolwiek zatrudnienia. Jak wynikało z dowodów zgromadzonych w sprawie powód zarejestrował działalność gospodarczą, ale jej faktycznie nigdy nie prowadził. Tymczasem wykazanie szkody w postaci utraconych korzyści wymaga udowodnienia (tj. znacznego uprawdopodobnienia) uzyskania takich korzyści. Nie spełnia tego wymogu jedynie ogólnikowe twierdzenie powoda, czysto teoretycznie, że w tym czasie mógł uzyskać dochody w wysokości najniższego wynagrodzenia za pracę lub takie zyski z własnej działalności. Powód w żaden sposób nie wykazał, że miał szansę na podjęcie konkretnego zatrudnienia, z konkretnym wynagrodzeniem, z której nie mógł skorzystać lub, że musiał odrzucić określone propozycje biznesowe, utracił kontrakty w ramach działalności gospodarczej, na których zawarcie miał widoki i utracił zyski stąd płynące. Zatem wskazywana przez powoda wysokość szkody w kwocie 4 000 zł nie została poparta żadnymi dowodami. Poza tym, co do tego roszczenia, nie można mówić o istnieniu adekwatnego związku przyczynowego między działaniem pozwanego, a szkodą powoda. Powód zarzucał pozwanemu, że wyrządził mu szkodę, bowiem procedując niezgodnie z prawem w przedmiocie zwolnienia go ze służby, a potem przysługujących powodowi należności za okres od 19.01.2007r. do 15.10.2008r. spowodował, że powód musiał całą swoją życiową aktywność i wolny czas poświęcić na prowadzenie spraw sądowych, korespondencję z różnymi instytucjami, więc w tym czasie nie mógł pracować, a nawet spędzać czasu ze swoją rodziną. Na powyższe okoliczności wskazywała także w swoich zeznaniach żona powoda M. L. podając, że powód tak zaangażował się w „dochodzenie prawdy", że zapominał nawet o jedzeniu czy odpoczynku. Tymczasem szkoda pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy, gdy jest ona typowym, normalnym następstwem czynu niedozwolonego. W ocenie Sądu zwyczajnym następstwem wydania w stosunku do obywatela decyzji, z którą się on nie zgadza lub która nawet w wyniku odwołania okaże się nieprawidłowa, a także bezczynności organu administracji publicznej, nie jest porzucenie przez taką osobę jakichkolwiek innych zajęć i całkowite skupienie się na wzruszeniu decyzji w procedurze odwoławczej. W niniejszej sprawie było to wyborem powoda, że samodzielnie prowadził procesy sądowo - administracyjne, że nie korzystał z pomocy prawnika, a zatem sam musiał studiować przepisy prawa i orzecznictwo, a w konsekwencji, że poświęcił czas wyłącznie na ten cel, porzucając starania o możliwość podjęcia zatrudnienia. W ocenie Sądu wątpliwym jest także okoliczność i to nawet mając na uwadze ilość procesów zainicjowanych przez powoda, że musiał on pozostawać w ciągłej dyspozycji i gotowości na wezwania Sądów, nie mogąc zająć się niczym innym poza obsługą prowadzonych sporów. Sąd dodatkowo podkreślił, że postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie wykazało jednak, iż wiele ze spraw sądowych powód przegrał (oddalono lub odrzucono jego skargi lub wnioski) i w tym zakresie trudno wywodzić jakąkolwiek odpowiedzialność pozwanego za utracony czas na ich prowadzenie.
Powód domagał się również zadośćuczynienia w kwocie 6 000 zł za cierpienia fizyczne i psychiczne oraz pogłębienie rozstroju zdrowia, kwoty 2 500 zł za zwiększenie się jego potrzeb związanych z rehabilitacją i leczeniem nabytych schorzeń oraz kwoty 2 900 zł za to, że zmniejszyły się jego widoki na przyszłość. Twierdził, że pozwany poprzez niezgodne z prawem zwolnienie go ze służby, a następnie nie wypłacenie mu należnych świadczeń, brak odpowiedzi na pisma i dezinformację spowodował u niego rozstrój zdrowia, a następnie, że w wyniku czterech lat ciągłego stresu związanego z uczestnictwem w procesach sądowych, schorzenia powoda uległy pogłębieniu. Poza tym powód domagał się zadośćuczynienia za dezintegrację jego rodziny przez to, że nie mógł spędzać z bliskimi czasu, bowiem musiał procesować się z pozwanym, że córka powoda utraciła wiarę w Państwo Polskie i wyjechała na studia za granicę. Dokonując oceny tego roszczenia Sąd Rejonowy stwierdził, że zwolnienie powoda ze służby nie było bezprawne, o czym prawomocnie orzekł Naczelny Sąd Administracyjny oddalając skargę powoda. Powód nie wykazał także, aby ktokolwiek w szczególności jego przełożeni, stosując środki zabronione przez prawo, groźby, szantaż czy inne przejawy przymusu, wymogli na nim napisanie raportu o zwolnienie ze służby wbrew świadomej i swobodnej woli powoda. Mało prawdopodobne wydały się Sądowi obawy powoda przed zwolnieniem w atmosferze niesławy, gdyby nie wyraził zgody na dobrowolne odejście ze służby. Jeżeli mimo jego sprzeciwu zostałby on wydalony ze służby i nastąpiłoby to z naruszeniem prawa, powód miałby przecież możliwość dochodzenia swoich racji przed sądami, z czego do tej pory często korzystał. Sama rozmowa z przełożonym na ten temat nie stanowiła w ocenie Sądu naruszenia prawa. Powoda nie potraktowano z resztą w żaden wyjątkowy sposób, bowiem naczelnik wydziału rozmowy takie przeprowadził ze wszystkimi policjantami o odpowiednio długim stażu pracy.
Powód nie wykazał także związku zwolnienia ze służby z rozstrojem zdrowia. W kwietnia 2007r. (...) stwierdziła u niego schorzenia układu krążenia, pokarmowego i zaburzenia psychiki w postaci reakcji dezadaptacyjnej i nerwicy neurastenicznej związanych z warunkami pełnionej służby, która była stresująca, wymagająca wysokiej sprawności fizycznej i intelektualnej, pełniona była również z narażeniem życia i w warunkach napięcia nerwowego. Treść przedmiotowego orzeczenia sugeruje jednak, że stwierdzone u powoda schorzenia mają swoją przyczynę w dotychczasowej zawodowej działalności powoda, nie wynikają zaś z samego faktu zwolnienia ze służby. W roku 2010 (...) ponownie dokonała oceny stanu zdrowia powoda, stwierdzając pogłębienie nerwicy, nadciśnienia i choroby niedokrwiennej serca. Powód argumentował, że stan jego zdrowia pogorszył się ponieważ przez ten okres między pierwszym, a drugim badaniem przez (...) był poddawany stresowi na skutek okoliczności, za które pozwany ponosi odpowiedzialność, bowiem musiał uczestniczyć w kilkudziesięciu procesach sądowych spowodowanych niezgodnym z prawem działaniem pozwanego lub jego opieszałością. O ile analizując treść obu orzeczeń można wywieść, że stan zdrowia powoda uległ zmianie, pogłębiła się nerwica neurasteniczna, o tyle na podstawie tych orzeczeń nie było podstaw do wnioskowania o przyczynach takiego stanu rzeczy. Sąd dwukrotnie wskazywał powodowi, że oceny dokumentacji medycznej z jego leczenia, stanu zdrowia w chwili zwolnienia z policji i obecnie, a także przyczyn tego stanu rzeczy dokonać powinny osoby posiadające specjalną wiedzę medyczną, czyli biegli sądowi. Powód mimo tego i mimo pouczenia go, że ciężar wykazania tych okoliczności w procesie cywilnym obciąża powoda, wprost wypowiedział się przeciwko zbadaniu go przez biegłych i stosownego wniosku nie złożył. W ocenie Sądu nie zostało zatem dowiedzione, że odpowiedzialność za pogłębienie rozstroju zdrowia powoda zwiększenie się jego potrzeb i zmniejszenie widoków na przyszłość ponosi pozwany. Inną rzeczą jest, że pozwany tę odpowiedzialność ponosiłby tylko w sytuacjach opisanych w art. 417 k.c. i 417 1 § 2 i 3 k.c. czyli przez niezgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej, wydanie nieważnej decyzji lub bezczynność w wydaniu decyzji, jeśli zostały stwierdzone w odrębnym postępowaniu. Powód wykazał jedynie, że uwzględnione zostały jego racje i stwierdzona została bezczynność pozwanego w wydaniu decyzji o nagrodzie rocznej, uposażeniu za okres od 19.01.2007r. do 15.10.2008r., podwyżki uposażenia dodatków i innych świadczeń. Natomiast powód nie przedstawił żadnego materiału dowodowego pozwalającego na wysnucie wniosków, w jakim zakresie owa bezczynność pogłębiła jego schorzenia, o ile w ogóle mogła doprowadzić do pogorszenia jego stanu zdrowia. Powód nie wykazał zatem także istnienia związku przyczynowego warunkującego odpowiedzialność deliktową pozwanego. Sąd wziął także pod rozwagę okoliczność, że w przedmiocie nagrody rocznej i należnego uposażenia z dodatkami postępowanie administracyjne nie uległo jeszcze zakończeniu.
Z tych zasadniczych przyczyn Sąd Rejonowy oddalił powództwo S. L. (1), jako nieuzasadnione. O kosztach postępowania orzekł po mysi art.981 kpc (zaskarżony wyrok wraz z uzasadnieniem – k. 711 oraz 718 – 737).
W apelacji od wyroku powód S. L. (2) domagał się jego zmiany poprzez zasadzenie całej kwoty dochodzonej pozwem, a ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania i odpowiedniego rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Skarżący podniósł szereg zarzutów, które poniżej zostały przywołane w większości z zachowaniem ich dosłownej treści:
a/ w ramach naruszenia przepisów prawa materialnego:
- art. 417 kc poprzez jego niewłaściwą wykładnię polegającą na uznaniu, że obecnie utrwalony został pogląd, iż przesłankę bezprawności ujętą w formule „działanie lub zaniechanie niezgodne z prawem” należy ujmować ściśle, jako zaprzeczenie zachowania uwzględniającego nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej; chodzi zatem o niezgodność z konstytucyjnie rozumianymi źródłami prawa, a nastepnie zawężenie procesu dowodowego tylko do tych przypadków (zarzut 1 );
- art.361 1 i 2 kc poprzez jego niewłaściwą wykładnię polegającą na zawężeniu zakresu możliwości dochodzenia wyrządzonych szkód, w tym wbrew prawomocnym orzeczeniom sądów (zarzut 2);
- art.6 kc poprzez bezpodstawne narzucenie przy ocenie dowodów zbyt ścisłej interpretacji tego przepisu (zarzut 3);
b/ w ramach naruszenia przepisów prawa procesowego:
- art.3 kpc poprzez brak inicjatywy (Sądu) w egzekwowaniu od pozwanego dawania wyjaśnień, co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiania dowodów (zarzut 4);
- art. 5 kpc poprzez jego niewłaściwe zastosowania polegające na zaniechaniu udzielenia powodowi działającemu bez profesjonalnego pełnomocnika stosownych wskazówek przez co został on pozbawiony wpływu na toczący się proces i nie mógł realizować swoich uprawnień, a nadto nie został pouczony we właściwy sposób o skutkach prawnych swoich czynności i ewentualnych zaniedbaniach (zarzut 5);
- art.212 kpc poprzez zaniechanie przeprowadzenia czynności wyjaśniających w celu dokładniejszego określenia zgłoszonych przez powoda żądań (zarzut 6);
- art.217, art.233 i art.316 kpc poprzez ich błędną wykładnię i zastosowanie polegające na tym, że Sąd uprzedzając właściwe rozpoznanie sprawy wnikał w materialnoprawną ocenę treści i skuteczności wnioskowanych przez pozwanego czynności procesowych i w ten sposób kierował procesem w kierunku osiągnięcia zakładanego z góry jego wyniku, co wskazuje na istnienie przedwczesnego ustosunkowania się co do istoty sprawy (zarzut 7);
- art.217 1 kpc i art.227 oraz art.232 kpc poprzez pominięcie zgłoszonych przez powoda wniosków o przeprowadzenie dowodów z dokumentów oraz zeznań świadków mających potwierdzić prawdziwość wypowiedzi pozwanego, względnie potwierdzić naruszenie prawa i zasad współżycia społecznego (zarzut 8);
- art.316 kpc i art.328 kpc poprzez wydanie wyroku z przekroczeniem granic prawa do oceny dowodów, który nie uwzględnia stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy oraz w uzasadnieniu zawiera istotne błędy w zakresie wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku i przytoczenia przepisów prawa (zarzut 9);
- art.229 kpc poprzez dopuszczenie dowodu z faktów nieistotnych dla postępowania przy jednoczesnym braku rozpoznania dowodów faktycznie wpływających na prawidłowy kształt procesu (zarzut 10);
- art.99 kpc oraz 6 pkt 5 rozporządzenia Min. Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…) poprzez ich bezpodstawne zastosowanie (zarzut 11).
W dalszej części apelacji powód przedstawił uzasadnienie stawianych w niej zarzutów (apelacja powoda – k. 741 do 759 oraz pismo uzupełniające – k.773 do 799).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powoda nie podlegała uwzględnieniu. Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w zakresie istotnym w sprawie, niezbędnym do jej rozstrzygnięcia, a zatem Sąd odwoławczy przyjął te ustalenia także za podstawę swego orzeczenia. Podzielił też wyrażoną przez Sąd I instancji ocenę prawną tych ustaleń, jako prawidłową. W tej ocenie Sąd odniósł się do każdego z roszczeń powoda, składających się na ogólną sumę 20 000 zł, prezentując jasne stanowisko, z jakich to przyczyn nie uwzględnił danego roszczenia. Te przyczyny zostały wyżej w sposób bardzo obszerny przywołane. W tym stanie rzeczy apelujący – niezadowolony z niekorzystnej dla niego oceny – winien wprost wskazać okoliczności, z których wynikałoby, że dokonana ocena jest wadliwa. Tymczasem, podobnie jak czynił to w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, zarówno w apelacji jak i w piśmie procesowym z dnia 05.04.2013r. stanowiącym jej uzupełnienie, ponownie opisał szczegółowo różne zachowania pozwanego i innych podmiotów wydających jakieś decyzje lub tych, z którymi licznie korespondował. Skoro wystąpił na drogę sądową z konkretnymi roszczeniami, to winien wskazywać jedynie te fakty i dowody na ich poparcie, które potwierdzałyby zasadność jego roszczeń, a nie pisać „o wszystkim”. Zgodnie bowiem z zasadą wyrażoną w art.227 kpc przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, a obowiązkiem strony jest wskazywanie dowodów pozwalających na ich stwierdzenie, jak wymaga art.232 kpc oraz ogólne zasady dowodzenia w procesie cywilnym przewidziane w art.3 kpc i art.6 kc.
W szczególności nie można mówić w sprawie o naruszeniu przez Sąd Rejonowy art. 6 kc poprzez bezpodstawne narzucenie przy ocenie dowodów zbyt ścisłej interpretacji tego przepisu (zarzut 3 apelacji). Przepis ten nie wymaga żadnej szczególnej interpretacji, a jedynie stosowania w dosłownym brzmieniu, bowiem jego treść jest jednoznaczna. Nakłada ona na osobę, która twierdzi, że określony fakt zaistniał, obowiązek jego udowodnienia. W sprawie oznacza to tyle, że skoro powód domagał się od pozwanego zapłaty odszkodowania, to powinien był wykazać z jakiego konkretnie bezprawnego działania lub zaniechania tego pozwanego, a więc z jakiego faktu jego szkoda wynikała i że między tym bezprawnym działaniem lub zaniechaniem, a jego szkodą istnieje adekwatny (normalny) związek przyczynowy (w ujęciu art.3611 kc). Powód tego nie wykazał w odniesieniu do żadnego z roszczeń, z którym w sprawie wystąpił. Sąd I instancji szczegółowo wyjaśnił, z jakich przyczyn nie można było przypisać pozwanemu bezprawności działania i dlaczego dane roszczenie powoda nie mogło być uwzględnione, a tym samym nie zachodzi potrzeba powielania tych wyjaśnień przez Sąd odwoławczy.
Nie znajdują uzasadnienia dwa pierwsze zarzuty apelacji, a mianowicie naruszenia art.417 1 kc (a także art.417 1 &1 - 3 kc) oraz art.361 kc, poprzez ich wadliwą wykładnię. Przystępując do oceny prawnej ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy wyjaśnił jak należny pojmować treść tych przepisów i zakres ich zastosowania, korzystając przy tym z dorobku piśmiennictwa prawniczego. Ta wykładnia – wbrew ogólnemu twierdzeniu powoda – jest właściwa. W sprawie nie zaistniały natomiast okoliczności faktyczne, które uzasadniałyby przypisanie pozwanemu Skarbowi Państwa– (...) odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie któregokolwiek z tych przepisów i w granicach przewidzianych w art.361 2 kc. Poza tym, co zauważył już Sąd Rejonowy, powód próbuje wiązać wszystkie swoje roszczenia odszkodowawcze w sprawie ze zwolnieniem go ze służby w policji lub podejmowaniem przez pozwanego (jak też inne organy) decyzji, nastepnie uchylonych przez sądy administracyjne, albo też z brakiem niezwłocznego działania po jego stronie. Tymczasem sam fakt wydania jakiejś decyzji, która wskutek wniesienia odwołania została uchylona, czy podjęcie jakiegoś działania z opóźnieniem nie oznacza automatycznie bezprawności w działaniu i co istotne, nie zawsze prowadzi do powstania szkody. Występujący z roszczeniem musi wykazać powstanie szkody i związek przyczynowy między jej powstaniem i bezprawnym działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego (tu pozwanego).
W sprawie Sąd Rejonowy trafnie wyjaśnił, że wszelkie roszczenia powoda związane z dochodzeniem zwrotu kosztów poniesionych czy to w postępowaniu przed sądem powszechnym czy w postępowaniu administracyjnym nie mogą być dochodzone w drodze odrębnego procesu, w którym ujęte zostaną jako roszczenie główne. Powinny być dochodzone w tym postępowaniu, w którym zostały poniesione, bo tylko tam organ rozstrzygający sprawę może ocenić zasadność (celowość) czy też niezasadność ich poniesienia z punktu widzenia istoty sprawy. Rację ma też Sąd Rejonowy gdy stwierdza, że nie mogą być przedmiotem skutecznego dochodzenia także koszty korespondencji poniesione przez zainteresowanego poza postępowaniem sądowym czy administracyjnym, której prowadzenie w całości zależy od jego subiektywnej oceny i woli (w szczególności czy istnieje potrzeba skierowania pisma, jednego czy wielu pism i jak obszernych). Nie było też bezczynności w działaniu pozwanego przy kierowaniu powoda na badanie stanu jego zdrowia i zdolności do służby. Trafnie Sąd I instancji wyjaśnił, że działania zostały podjęte przez pozwanego niezwłocznie, a zatem nie zaistniał fakt, z którym powód mógłby wiązać powstanie jakiejkolwiek szkody. Zachowując podobny sposób oceny (fakt – związek przyczynowy – szkoda) i nie powtarzając argumentów przywołanych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia stwierdzić należy, że apelujący nie wykazał, by ocena pozostałych jego roszczeń przeprowadzona przez Sąd Rejonowy była wadliwa. Dodatkowo jedynie podkreślić należy, że skoro zwolnienie powoda ze służby w policji odbyło się na jego wniosek i nie było bezprawne, to nie znajduje żadnego uzasadnienia poszukiwanie przez powoda jakiegoś związku przyczynowego i wiązanie z tym roszczeń o zadośćuczynienie w kwocie 6 000 zł za cierpienia fizyczne i psychiczne oraz pogłębienie rozstroju zdrowia, o zapłatę kwoty 2 500 zł z tytułu zwiększenia się jego potrzeb związanych z rehabilitacją i leczeniem nabytych schorzeń oraz kwoty 2 900 zł z tytułu rzekomego zmniejszenia się widoków na przyszłość. Gdyby nawet hipotetycznie założyć, że wystąpiły u powoda takie następstwa odejścia ze służby, to - w tych okolicznościach sprawy – pozwany nie ponosi za nie odpowiedzialności. Podobnie nie daje podstawy do dochodzenia tego rodzaju roszczeń fakt, że niektóre decyzje pozwanego dotyczące przyznania powodowi określonych świadczeń były uchylane przez sądy administracyjne, że wymagały wnoszenia przez niego odwołań i kierowania pism do pozwanego z żądaniem udzielenia wyjaśnień.
Nie mogły odnieść skutków oczekiwanych przez apelującego pozostałe jego zarzuty podniesione w apelacji, a dotyczące rzekomego naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów postępowania.
W szczególności zarzut naruszenia art.3 kpc poprzez brak inicjatywy (Sądu) w egzekwowaniu od pozwanego dawania wyjaśnień, co do okoliczności sprawy oraz przedstawiania dowodów (zarzut 4). Strona nie może oczekiwać od Sądu takiej inicjatywy, a z pewnością nie może Sądowi stawiać takiego zarzutu, bowiem obowiązek czynienia wyjaśnień spoczywa na stronie, a nie na Sądzie, i to ona w ramach ochrony swoich interesów powinna być zainteresowana w przedstawianiu dowodów na potwierdzenie swoich racji. W przeciwnym razie może okazać się, że przegra sprawę. Sąd tym bardziej powinien powstrzymać się od takiej inicjatywy, gdy strona – jak w tej sprawie - korzysta z pomocy zawodowego pełnomocnika (radcy prawnego). Wreszcie zarzut, że Sąd Rejonowy nie wymagał od strony pozwanej właściwego działania w żaden sposób nie służy obronie interesów apelującego powoda, a zatem i z tej przyczyny jest w sprawie bez znaczenia.
Za chybiony należało uznać także zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 5 kpc poprzez zaniechanie udzielenia powodowi działającemu bez profesjonalnego pełnomocnika stosownych wskazówek, przez co został on pozbawiony wpływu na toczący się proces i nie mógł realizować swoich uprawnień (zarzut 5). Ten przepis podpowiada tylko, że Sąd może udzielić stronom występującym w sprawie bez adwokata czy radcy prawnego pouczeń, ale jedynie niezbędnych i w razie uzasadnionej potrzeby. W sprawie taka uzasadniona potrzeba nie zachodziła. Powód jest osobą wykształconą, potrafiącą przedstawiać swoje racje czy to ustnie czy to na piśmie. W sprawie przejawiał właściwą aktywność procesową, co już zaprzecza jego twierdzeniu, że został pozbawiony wpływu na toczący się proces i nie mógł realizować swoich uprawnień.
Nie znajduje uzasadnienia zarzut naruszenia art.212 kpc poprzez zaniechanie przeprowadzenia czynności wyjaśniających w celu dokładniejszego określenia zgłoszonych przez powoda żądań (zarzut 6). Przepis ten podsuwa Sądowi jedynie możliwość poczynienia wstępnych wyjaśnień w sprawie, które pozwolą lepiej ukierunkować postępowanie, ograniczając je do wyjaśnienia tych istotnych okoliczności, które w sprawie pozostają sporne. Sąd nie ma obowiązku przeprowadzania takich czynności wyjaśniających i to w każdej sprawie. W szczególności, gdy – jak w tym postępowaniu - powód wystarczająco jasno określił swoje żądania, a pozwany od początku prezentował jednoznaczne stanowisko, że nie znajdują one uzasadnienia. Skoro powód zdecydował się na postawienie zarzutu naruszenia art.212 kpc , to powinien był wykazać jakie to miało praktyczne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a tego nie uczynił. Natomiast dla potrzeb ustalenia podstawy faktycznej swoich roszczeń, o czym wspomina się w tym przepisie, powód mógł przedstawiać okoliczności i dowody aż do zamknięcia rozprawy (zgodnie z art.2171 kpc).
Nie znajduje uzasadnienia także zarzut 7 (siódmy) apelacji powoda. Zgodnie z art.232 kpc strony są obowiązane wskazywać dowody do stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, ale obowiązkiem Sądu jest czuwać, by przedmiotem dowodów były fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenia (jak wymaga art.227 kpc). Jeżeli twierdzenia strony lub powoływane przez nią dowody temu nie służą, a więc mogłyby jedynie spowodować zwłokę w postępowaniu lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione, to Sąd ma obowiązek pominąć takie twierdzenia lub dowody (zgodnie z zasadą wyrażoną w art.2173 kpc). Zatem oceniając wnioski dowodowe zgłaszane przez powoda Sąd Rejonowy – wbrew twierdzeniom apelującego - nie zmierzał do osiągnięcia zakładanego z góry wyniku, ale pilnował, by proces zmierzał we właściwym kierunku wytyczonym żądaniem powoda, którym był związany (zgodnie z art.321 kpc). Ani tym zarzutem, ani kolejnym (ósmym) skarżący nie wykazał, jakie to konkretnie dowody zostały przez Sąd I instancji pominięte i co ważniejsze, jaki to miało wpływ na wynik sprawy. Innymi słowy nie wykazał, że gdyby określone dowody zostały przeprowadzone, to w sprawie zapadłoby lub co najmniej mogłoby zapaść inne rozstrzygnięcie.
Nie mógł odnieść skutku oczekiwanego przez powoda także zarzut 9 (dziewiąty) apelacji. Przy ocenie dowodów zebranych w sprawie, tych które miały istotne znaczenie, Sąd Rejonowy nie naruszył zasady swobodnej ich oceny (przewidzianej w art.2331 kpc). By taki zarzut był skuteczny, strona skarżąca musi wykazać, że ocena dowodów jest nielogiczna, sprzeczna z zasadami doświadczenia życiowego i nie jest wszechstronna, bo pomija określone dowody, które miały w sprawie istotne znaczenie. Zatem pominięcie w ocenie niektórych dowodów, które nie miały w sprawie istotnego znaczenia, nie stanowi poważnego naruszenia zasad właściwego procedowania, a co ważniejsze, pozostaje bez wpływu na wynik postępowania. W apelacji powód nie wykazał, by jakieś dowody zebrane w sprawie nie zostały ocenione przez Sąd lub by ocena ich była na tyle wadliwa, iż podważała trafność rozstrzygnięcia. Wbrew twierdzeniom powoda Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy wyjaśnił podstawę prawną wyroku odwołując się do treści art.417&1 kc oraz art.417 1 1- 3 kpc w związku z art.3611 kpc. Powód nie wyjaśnił na czym konkretnie miałyby polegać istotne błędy – jak twierdził - w zakresie wyjaśnienia tej podstawy.
Bez znaczenia w sprawie pozostaje zarzut 10 (dziesiąty) apelacji, że Sąd Rejonowy dopuścił dowody na okoliczność ustalenia faktów nieistotnych w sprawie. Jeżeli nawet tak było, to mogło to jedynie spowodować niezasadne przedłużenie się postępowania, ale nie mogło mieć żadnego znaczenia dla jego ostatecznego rozstrzygnięcia.
Wreszcie nie jest też trafny ostatni zarzut (jedenasty) apelacji, że przy obciążeniu powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów postępowania Sąd Rejonowy naruszył art.99 kpc i 6 pkt 5 przywołanego w apelacji rozporządzenia Min. Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawach opłat za czynności radców prawnych (…). Po stronie pozwanego działał radca prawny, który złożył pełnomocnictwo i podejmował określone (choć nieliczne) czynności procesowe. Skoro powód sprawę przegrał, to Sąd Rejonowy zasadnie obciążył go obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów postępowania (zgodnie z art.981 i 3 oraz art.99 kpc). Przywołany właściwie przepis rozporządzenia określił jedynie wysokość tych kosztów stanowiących wynagrodzenie pełnomocnika w minimalnej wysokości.
Mając zatem wskazane okoliczności na uwadze i podzielając w całości argumenty przywołane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd odwoławczy oddalił apelację powoda, jako nieuzasadnioną (na podstawie art.385 kpc).