Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 8/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2015 roku

Sąd Okręgowy w Elblągu V Wydział Cywilny Rodzinny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jolanta Hryniewicz /spr./

Sędziowie: SO Jolanta Pietrzak

SO Lidia Kryszewska – Watkowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Sylwia Szulc

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 lutego 2015r.

sprawy z powództwa W. M. (1)

przeciwko M. M. (1)

o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Iławie

z dnia 30 października 2014r., w sprawie III RC 24/14

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 300 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt V Ca 8/15

UZASADNIENIE

Powód W. M. (1) wniósł o uchylenie obowiązku alimentacyjnego wobec pozwanej M. M. (1) orzeczonego wyrokiem Sądu Okręgowego w Elblągu z dnia 23 kwietnia 2013 roku, sygn. akt V C 51/12,

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Iławie oddalił powództwo.

Orzeczenie powyższe było wynikiem następujących ustaleń i wniosków:

Wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2013 roku Sąd Okręgowy w Elblągu V Wydział Cywilny Rodzinny, w sprawie o sygnaturze akt V C 51/12, rozwiązał przez rozwód z winy obu stron związek małżeński M. M. (1) i W. M. (1) zawarty w dniu (...)roku przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w I.. Jednocześnie Sąd ten zasądził alimenty od W. M. (1) na rzecz M. M. (1) w kwocie po 300 zł miesięcznie płatne do jej rąk do dnia 15 – tego każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat.

W trakcie sprawy rozwodowej powód miał 54 lata. Był emerytem służby więziennej. Wysokość przysługującego mu świadczenia wynosiła 1.940 zł. Powód w trakcie trwania procesu rozwodowego utrzymywał się dodatkowo z pracy taksówkarza otrzymując dochód w kwocie około 600 zł miesięcznie netto. Zrezygnował jednakże z tej pracy z powodu zawrotów głowy i chorób oczu. W tym czasie powód mieszkał u rodziców i dawał im na mieszkanie po 300 zł miesięcznie. Sam się żywił. Na leki wydawał 100 zł miesięcznie.

W trakcie sprawy rozwodowej M. M. (1) miała 59 lat, była rencistką II grupy , mogła podjąć pracę nie wymagającą dobrego wzroku, korzystała ze świadczenia rentowego w kwocie 1.388 zł. Od czasu do czasu korzystała z pomocy socjalnej (paczki żywnościowe, okresowe świadczenia). Chorowała na zaburzenia emocjonalne, depresję sytuacyjną. Nadto leczyła się na astmę oskrzelową i rozedmę płuc.

Jak ustalił Sąd Rejonowy obecnie powód ma 56 lat. Nie pracuje. Do lipca 2014 roku powód był posiadaczem samochodu osobowego marki C., który następnie został zajęty przez bank i sprzedany, a cena uzyskana z jego sprzedaży zaliczona na poczet posiadanego zadłużenia. Następnie w toku postępowania sądowego ustalono, że powód wspólnie ze świadkiem W. M. nabył w marcu 2014 roku samochód osobowy marki T., którym jeździł i woził świadka W. M., gdyż ona sama nie posiada prawa jazdy. Powód utrzymuje się z emerytury wynoszącej 1.988,20 zł. Legitymuje się orzeczeniem z 27 kwietnia 2009 roku o zaliczeniu go do trzeciej grupy inwalidów na trwałe. Powód leczy się u okulisty z powodu jaskry, nadwzroczności, astygmatyzmu obu oczu. Ma nerwicę. Na leki wydaje około 150 zł miesięcznie. Mieszka w miejscowości G., gdzie wynajmuje od 1 maja 2013 roku pokój z dostępem do kuchni i łazienki. Za to płaci 500 zł miesięcznie. Powód nie posiada nikogo na utrzymaniu. W czerwcu 2014 roku powód kupił piłę spalinową za 360 zł, a w lipcu 2014 roku zakupił drewno opałowe na zimę -zapewniając, że opalać nim będzie wyłącznie własny pokój. Z tego tytułu poniósł wydatek 749 zł. Powód pożyczał pieniądze od brata.

W chwili obecnej pozwana zamieszkuje w mieszkaniu lokatorskim w I., którego jest najemcą od (...) I.. Mieszkanie składa się z 3 pokoi. Pozwana utrzymuje się z renty w wysokości 1.409,90 zł. Korzysta okresowo z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w I. (paczki żywnościowe, świadczenia okresowe). Jest inwalidką II grupy. Choruje na zaburzenia emocjonalne, depresję sytuacyjną. Nadto leczyła się na astmę oskrzelową i rozedmę płuc. Ma problemy ze wzrokiem. Z pozwaną zamieszkuje jej córka wraz z dziećmi. Obecnie córka pozwanej nie partycypuje w kosztach utrzymania mieszkania. Zięć pozwanej pracuje w Niemczech. Gdy wraca do Polski zatrzymuje się u pozwanej. Pozwana na leki wydaje miesięcznie około 200 zł. Pozwana ponosi miesięczne opłaty: 416,43 zł – opłata miesięczna za lokal, 150 - 200 zł energia elektryczna, 65 zł gaz, 100 – 120 woda, 70 zł telefon, 50 zł telewizja. Nie posiada majątku.

W świetle powyższych ustaleń Sąd I instancji doszedł do przekonania, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy przywołał art. 60 § 1 k.r.o. , zgodnie z którym małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.

Przesłanki przewidzianego obowiązku alimentacyjnego są z jednej strony wyznaczone przez usprawiedliwione potrzeby uprawnionego, a z drugiej przez możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego (art. 135 § 1 k.r.o.). Natomiast przez zmianę stosunków, o której mowa w art. 138 k.r.o. należy rozumieć – jak wskazał Sąd orzekający- istotne zwiększenie możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego do alimentacji oraz istotne zwiększenie się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego lub istotne zmniejszenie się możliwości zaspokajania potrzeb własnymi siłami.

W ocenie Sądu Rejonowego podstawą powództwa z art. 138 k.r.o. mogłaby być tylko zmiana stosunków, o ile zmiana taka nastąpiłaby po uprawomocnieniu się wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu z dnia 23 kwietnia 2013 roku, którym zasądzono na rzecz pozwanej tytułem alimentów po 300 zł miesięcznie. Żądanie uchylenia tych alimentów mogłaby przy tym uzasadniać jedynie zmiana stosunków polegająca na całkowitym ustaniu możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego bądź na uzyskaniu przez uprawnionego zdolności do samodzielnego utrzymania się. Sąd Rejonowy biorąc za podstawę zebrany w sprawie materiał dowodowy ocenił, że po dniu 15 października 2013 roku, kiedy to uprawomocnił się wspomniany wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu, tego rodzaju zmiana stosunków nie nastąpiła.

Zarobkowe i majątkowe możliwości powoda nie uległy istotnej zmianie w porównaniu z okresem sprzed dnia uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. Oznacza to, że nie nastąpiła zmiana stosunków, o której mowa w art. 138 k.r.o.

Pozwana jest starsza od powoda, jest inwalidką II grupy, nie ma doświadczenia zawodowego co powoduje, że własnymi siłami nie jest w stanie w pełni zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb, a wiec znajduje się w niedostatku. Pozwana w dalszym ciągu utrzymuje się z renty rodzinnej, która jest niższa niż świadczenie emerytalne otrzymywane przez powoda. Nadto godzi się zauważyć, że powód wcześniej pracował dodatkowo, ale z pracy zrezygnował tłumacząc swoją decyzję stanem zdrowia. Powód w chwili orzekania rozwodu jaki i obecnie nie przedstawia żadnych dowód świadczących o niemożności podjęcia i wykonywania jakiejkolwiek pracy z uwagi na stan zdrowia. Sytuacja materialna i życiowa pozwanej od ostatniego orzeczenia w sprawie alimentów nie zmieniła się w sposób istotny. Porównanie jej sytuacji majątkowej i możliwości zarobkowych w chwili obecnej i w chwili orzekania rozwodu prowadzi do wniosku, że pozwana w dalszym ciągu choruje na te same choroby, ponosi wydatki związane z utrzymaniem mieszkania, zakupem lekarstw, żywności i innych niezbędnych środków, płaci rachunki, których wysokości jest podobna, bądź taka sama jak w 2013 roku. Pozwana tak jak poprzednio posiada zadłużenia finansowe.

Następnie Sąd I instancji miał na względzie, że od ostatniego orzekania o alimentach możliwości majątkowe i zarobkowe powoda nie uległy obniżeniu, uniemożliwiającemu łożenie na utrzymanie byłej żony. Powód tak samo jak poprzednio otrzymuje świadczenie emerytalno – rentowe, choruje na te same choroby, ponosi wydatki związane z wynajmem pokoju (poprzednio płacił za pokój rodzicom 300 zł, obecnie wynajmuje pokój od świadka W. M. za 500 zł miesięcznie), zakupem lekarstw na które ponosi podobne kwoty jak w 2013 roku, żywności i innych niezbędnych środków, płaci po połowie rachunek za telewizję ze świadkiem W. M.. W chwili orzekania rozwodu, tak i obecnie posiada zadłużenia finansowe. Zatem wysokość wydatków nie różni się diametralnie od tych ponoszonych w 2013 roku.

W toku procesu – zdaniem Sądu I instancji- wiele twierdzeń powoda okazało się niezgodnych ze stanem rzeczywistym, co negatywnie wpłynęło na ocenę jego zeznań. Powód jest współwłaścicielem - wraz ze świadkiem W. M.- samochodu osobowego marki T., który został zakupiony przez wyżej wymienionych w kwietniu 2014 roku, a zatem już po wniesieniu pozwu. Powód nadto twierdził, że samochodem tym nigdy nie jeździł, a W. M. nie posiada prawa jazdy.

Sąd Rejonowy uznał, że powoda i świadka M. łączy nie tylko umowa najmu. Wydaje się to nieprawdopodobnym biorąc pod uwagę, że wyżej wymienieni są współwłaścicielami samochodu osobowego, korzystają ze wspólnych sprzętów domowych (lodówka, komputer, powód dopiero w marcu 2014 roku kupił sobie własną pralkę, powód partycypuje w kosztach opłat za telewizję), w domu świadka

W ocenie Sądu I instancji decyzje majątkowe i finansowe powoda nie mogą stanowić podstawy do uwzględnienia żądania uchylenia orzeczenia w zakresie obowiązku alimentacyjnego względem byłej żony. Zobowiązanie z tytułu pożyczki na którą powołuje się powód, istniało już w dacie orzeczenia rozwodu. Wobec tego nie można twierdzić, że w tym zakresie od ostatniego orzekania w sprawie alimentów nastąpiła istotna zmiana, skoro okoliczności te istniały jeszcze przed tym orzeczeniem. Ponadto decyzje finansowe powoda i związane z tym ryzyko nie mogą negatywnie wpływać na ciążący na nim obowiązek alimentacyjny (chodzi przede wszystkim o zmianę miejsca zamieszkania na miejscowość oddaloną od miasta i konieczność dojazdów z niej do miasta, wynajęcie droższego iż dotychczas pokoju). Nie można przy tym tracić z pola widzenia również i tej okoliczności, że powód zrezygnował z dodatkowego zajęcia zarobkowego, a do tej pory nie podejmował żadnych innych prób znalezienia dodatkowego źródła dochodu, które mogłoby stanowić zabezpieczenie spłaty zasądzonych alimentów. Jednocześnie nie wykazał, aby był niezdolny do podjęcia jakiejkolwiek pracy z uwagi na stan zdrowia. Powód już po wniesieniu pozwu stał się współwłaścicielem samochodu osobowego, którego wartość jest znaczna.

Wobec tego, że powód nie wykazał, iż zaistniały przesłanki do uchylenia obowiązku alimentacyjnego wobec pozwanej Sąd I instancji orzekł o oddaleniu powództwa .

W apelacji od powyższego orzeczenia pozwany zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że od orzekania o obowiązku alimentacyjnym powoda wobec pozwanej w sprawie rozwodowej nie zaszła zmiana uprawniająca do uwzględnienia powództwa.

Skarżący wskazał, że istotna zmiana polegała na zmianie miejsca zamieszkania i płaceniu zamiast 300 złotych miesięcznie kwotę 500 złotych miesięcznie, ujawniły się też schorzenia, które w dacie orzekania o alimentach nie miały miejsca.

Powód wskazał, że pozwana jest aktualnie w lepszej sytuacji, aniżeli w dacie uwzględnienia żądania w sprawie rozwodowej . W apelacji zarzucono również, że Sąd I instancji był w sprawie stronniczy, co miało wpływ na wydanie nieprawidłowego wyroku.

W konsekwencji apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest nieuzasadniona.

Sąd Rejonowy dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń, w sposób właściwy te ustalenia zinterpretował, oraz zastosował i wskazał w motywach orzeczenia trafne przepisy prawa.

W szczególności na akceptację zasługuje pogląd Sądu I instancji, że zasadność żądania powoda w niniejszej sprawie może być wykazana ustaleniem, że od czasu ostatniego orzekania w przedmiocie alimentów na pozwaną nastąpiła zmiana po stronie zobowiązanej lub stronie uprawnionej, przy czym zmiana ta winna mieć charakter istotny.

Jednoznacznie wynika to z cytowanego przez Sąd Rejonowy przepisu art. 138 krio.

Wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu w przedmiocie alimentów na pozwaną uprawomocnił się 15 października 2013 roku, natomiast pozew w niniejszej sprawie o uchylenie tego obowiązku wpłynął w dniu 27 stycznia 2014 roku to jest po 3 miesiącach.

Porównanie sytuacji życiowej i materialnej obu stron dokonane przez Sąd orzekający jednoznacznie wykazało, że jeśli nastąpiła jakakolwiek zmiana to nie ma ona charakteru istotnego. Apelacja powoda stanowi jedynie niedopuszczalną polemikę z prawidłowo dokonanymi ustaleniami Sądu Rejonowego.

W szczególności należy skarżącemu wskazać, ze w dacie orzekania o alimentach i w dacie wnioskowania o ich uchylenie był i jest emerytem, nie czerpał dochodów z dodatkowej pracy w charakterze taksówkarza , ponieważ zrezygnował z niej w trakcie procesu rozwodowego. Powód aktualnie dysponuje orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności od 8 grudnia 2014 roku, jednakże nie czyni to powoda niezdolnym do pracy. Znaczna ilość schorzeń na jakie powód cierpi była jego udziałem w dacie orzekania o alimentach, ale co najważniejsze nie uniemożliwiają one ewentualnego podjęcia zatrudnienia.

Okoliczność, że powód zmienił miejsce zamieszkania i płaci aktualnie (jak twierdzi) za pokój kwotę 500 złotych miesięcznie , a nie 300 złotych miesięcznie jest jego suwerenną decyzją ,która podjął, kiedy już był obciążony obowiązkiem alimentacyjny, zatem musiał przewidzieć wpływ tej decyzji na możliwości płatnicze.

Istotny w sprawie odnośnie realizacji obowiązku alimentacyjnego jest nie realny dochód zobowiązanego, ale jego możliwości zarobkowe, a te powód nadal posiada. Tę okoliczność wskazywał już Sąd Okręgowy w Elblągu w sprawie rozwodowej jak i Sąd Apelacyjny w Gdańsku, rozpoznający sprawę na skutek apelacji powoda w tamtej sprawie, kwestionującej właśnie obciążenie go alimentami na rzecz byłej żony.

Sytuacja pozwanej także nie uległa istotnej zmianie , która pozwalałaby uchylić obowiązek alimentacyjny wobec uprawnionej. Jest ona 5 lat starsza od byłego męża, jej możliwość zwiększenia budżetu poprzez dodatkowe zatrudnienie jest znacznie gorsza, aniżeli powoda.

Aktualnie pozwanej doszedł jeszcze obowiązek spłaty udziału powoda w majątku wspólnym w ratach miesięcznych po 200 złotych. Okoliczność ta jednakże wynika z ugody stron i również nie ma wpływu na zakres obowiązku alimentacyjnego.

Nietrafne są także zarzuty apelacji zmierzające do wykazania, że Sąd I instancji nie był w sprawie bezstronny, ponieważ rzekomo rozmawiano na korytarzu o sprawie i Sąd komentował fakty w trakcie procesu w sposób niekorzystny dla powoda.

Jedynym dowodem przebiegu rozprawy jest protokół sporządzany pod dyktando przewodniczącej. Rzeczą strony jest dbanie by protokół był dokładny i odzwierciedlał rzeczywisty przebieg rozprawy.

Powód przez cały proces nie wnosił o uzupełnienie protokołu, bądź jego sprostowanie, nie reagował też na bieżąco na ewentualne zachowania, które jego zdaniem miały miejsce i które odbierał jako naruszenie zasady bezstronności.

Nie sposób zatem w apelacji odnieść się do takich zarzutów ,a sporządzany w sprawie protokół z poszczególnych rozpraw przeczy, by wskazane przez skarżącego sytuacje miały miejsce. Jeśli natomiast zważy się na dokonane ustalenia Sądu i prawidłowe rozważania oraz wyprowadzone z tych ustaleń wnioski, to zarzuty te tym bardziej są niewiarygodne.

Konsekwencją rozstrzygnięcia Sądu I instancji jest obciążenie powoda , kosztami procesu.

Zasądzenie od niego tych kosztów nie jest zatem karą (jak to sugeruje apelacja), lecz wynika z obowiązującej zasady odpowiedzialności za wynik sporu.

Powód spór przegrał, a zatem skoro wystąpił z niezasadnym żądaniem winien ponieść koszty zarówno w pierwszej instancji, jak też koszty postępowania odwoławczego , skoro jego apelację jako nieuzasadnioną Sąd II instancji oddalił.

Zaskarżony wyrok jest zatem prawidłowy i zarzuty wskazane w apelacji nie mogą podważyć trafności tego rozstrzygnięcia.

W tej sytuacji stosownie do przepisu art. 385 kpc orzeczono jak w sentencji wyroku, stanowiąc o kosztach procesu zgodnie z art. 108§2kpc.