Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1425/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Zbigniew Stefan Cendrowski

Sędzia SA Marzanna Góral

Sędzia SA Lidia Sularzycka (spr.)

Protokolant st. sekr. sąd. Katarzyna Foltak

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2013 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa M. F.

przeciwko Instytutowi (...) w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 21 czerwca 2012 r. sygn. akt XXIV C 279/08

1. oddala apelację,

2. przyznaje ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie adwokatowi W. K. kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) zł, powiększoną o należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

I ACa 1425/12

UZASADNIENIE

Powód M. F. ostatecznie wniósł o zasądzenie od pozwanego Instytutu (...) w W. kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia, w tym kwoty 100.000 zł za doznaną krzywdę i 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, a także zwrotu utraconych dochodów w związku z rozwiązaniem umowy o pracę w wysokości 88.200 zł oraz odszkodowania w wysokości 20.000 zł w związku z koniecznością stosowania specjalnej diety. Powyższe roszczenia zgłoszone zostały w związku z zatrzymaniem powoda w pozwanym szpitalu oraz przymusowym jego leczeniem, które - zdaniem powoda - spowodowało utratę zatrudnienia oraz liczne problemy zdrowotne, konieczność stosowania specjalnej diety, a także cierpienia psychiczne.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 21.06.2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie: 1. oddalił powództwo; 2. nie obciążył powoda kosztami sądowymi, od których poniesienia został zwolniony; 3. zasądził ze Skarbu Państwa - Kasy Sądu Okręgowego w Warszawie na rzecz adwokata W. K. kwotę 7.200 zł + VAT tytułem wynagrodzenia za udzielona powodowi pomoc prawną z urzędu; 4. zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego. 

Rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i prawne.

Powód choruje na chorobę psychiczną o obrazie zaburzenia afektywnego dwubiegunowego. Polega ona na występowaniu zespołów (faz) maniakalnych i zespołów (faz) depresyjnych oraz okresów remisji. Powód przebywał w pozwanym szpitalu w dniach od 25.02.1999 r. do 08.04.1999 r.; został przyjęty do Instytutu (...) w W. z powodu bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia innych osób – w dniu przyjęcia do Instytutu rozpoznano u powoda zespół maniakalny z objawami psychotycznymi. Hospitalizację powoda w 1999 r. poprzedziła nadmierna aktywność, poczucie doskonałości zwłaszcza w sferze zawodowej. Powód uważał, że nie jest chory, zaprzestał przyjmowania leków, nie spał, przestał jadać posiłki obawiając się otrucia przez domowników. W torbie nosił młotek, w łóżku trzymał nóż. W chwili przyjęcia kontakt z powodem był dość dobry, powód był jednak wielomówny, drobiazgowy, dygresyjny.

Powód nie wyrażał zgody na hospitalizację. O przyjęciu do szpitala bez zgody pacjenta został powiadomiony Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa, który po przeprowadzeniu postępowania stwierdził, że spełnione zostały przesłanki z art. 23 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego

Nie była to pierwsza hospitalizacja powoda. Powód był konsultowany z lekarzem psychiatrą w 1983 r., leczony w szpitalu w 1997 r.; wówczas rozpoznano u powoda zespół neurasteniczno -hipochondryczny z komponentem przygnębiennym. W latach 2000 - 2005 powód przebywał na Oddziale Psychiatrycznym w E., w P. i jeszcze dwukrotnie w pozwanym Instytucie. Rozpoznawano wówczas u powoda fazę manii lub depresji w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej. Powód pozostawał także pod opieką (...).

W pozwanym szpitalu w dniu 01.03.1999 r. zalecono powodowi 50 mg C. acuphase z powodu napięcia, roszczeniowości i urojeń. Drugą dawkę podano w dniu 03.03.1999 r., gdyż objawy utrzymywały się. Z powodu objawów pozapiramidowych dawkę zmniejszono, ale w dniu 17.03.1999 r. ponownie zwiększono z powodu podwyższenia nastroju, aktywności, skracania dystansu do personelu. Objawy pozapiramidowe w postaci zwiększonej sztywności mięśni kończyn i ślinienia się były skutkiem ubocznym leczenia lekiem C.. Objawy te występują często jako skutek stosowania neuroleptyków, jednak w warunkach szpitalnych zastosowanie tego leku było bezpieczne, gdyż odbywało się pod kontrolą lekarską. W celu złagodzenia uczucia sztywności powód otrzymał lek wspomagający A.. W okresie od dnia 19.03.1999 r. do dnia 23.03.1999 r. powód korzystał z przepustki, którą przedłużono do dnia 29.03.1999 r., ponownie korzystał z przepustki w okresie od dnia 01 do dnia 07.04.1999 r.; wypisany został do domu z zaleceniem systematycznego leczenia w (...), kontroli poziomu litu oraz przyjmowania leku C. 3 razy dziennie po 1 tabletce.

Powód przebywał na oddziale psychiatrycznym Szpitala (...) w E. w dniach 24.03.- 29.05.2000 r. z rozpoznaniem epizodu maniakalnego z objawami psychotycznymi w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej, zaś w okresie 12.10.2000 r. - 19.04.2001 r. ponownie w Instytucie (...) w W. z rozpoznaniem: zaburzenia afektywne dwubiegunowe, epizod depresji.

Leczenie powoda w pozwanym Instytucie nie miało wpływu na stan zdrowia w zakresie, w jakim podnosi to powód.

W opinii biegłego pod względem neurologicznym stosowanie leku C. nie miało wpływu na stan zdrowia powoda. Zarówno w trakcie przyjęcia powoda do pozwanego Instytutu, jak i po opuszczeniu szpitala, stan zdrowia powoda w tym zakresie był prawidłowy. W trakcie badań neurologicznych wykonanych w pozwanym szpitalu (ocena stanu neurologicznego, CT mózgu, EEG, USG tętnic wewnątrzczaszkowych) nie stwierdzono odchyleń wskazujących na uszkodzenie centralnego układu nerwowego. W czasie podawania leku C. obserwowano u powoda działania uboczne, które miały jednak charakter przemijający, powodowi zmniejszono dawkę, a także podano A. zmniejszający dolegliwości wynikające ze sztywnienia kończyn. Zastosowane leczenie nie spowodowało trwałych zmian stanu neurologicznego, a notowane zaburzenia neurologiczne miały charakter przemijający i stanowiły skutek uboczny stosowanego leku. Podczas kolejnej hospitalizacji powoda w 2000 r. stosowano wskazany lek, a następnie utrzymano go w leczeniu ambulatoryjnym.

Zastosowane leczenie w opinii biegłego nie miało również wpływu na stan wątroby powoda. W 1982 r. powód przebył wirusowe zapalenie wątroby typu A tzw. żółtaczkę pokarmową. W 1993 r. uległ zatruciu muchomorem sromotnikowym. Na skutek tego zatrucia doszło do ostrego uszkodzenia wątroby przebiegającego ze znacznie podwyższonymi parametrami, które wskazywały na jej uszkodzenie. Powód był hospitalizowany, został poddany dwukrotnej hemoperfuzji, w wyniku czego nastąpiła normalizacja wskaźników uszkodzenia wątroby. Podczas hospitalizacji w 1998 r. wykonano badania laboratoryjne oceniające czynność wątroby, które wykazały prawidłowe parametry i tylko nieznaczne podwyższenie stężenia bilirubiny. Obraz wątroby w badaniu USG był prawidłowy. Badania takie zostały wykonane również czterokrotnie podczas pobytu powoda w pozwanym Instytucie i wykazały prawidłowe wartości aminotransferaz, białka, albumin i GGTP oraz nieznaczne podwyższenie poziomu bilirubiny. Badania były powtarzane podczas kolejnych hospitalizacji powoda w 2000 r., 2001 r. i w 2005 r.; wyniki w zakresie parametrów wątrobowych również były prawidłowe. Wątroba w badaniach USG nie wykazywała żadnych zmian.

Powód cierpi również na zaburzenia wzwodu i łagodny przerost stercza. Leczenie u lekarza androloga i urologa rozpoczął w 2000 r. Choroby te nie miały żadnego związku, jak stwierdził biegły, z pobytem powoda w pozwanej placówce. W trakcie leczenia w Instytucie mogły pojawić się problemy z oddawaniem moczu jako skutek uboczny podawanych leków, jednak miały one charakter przejściowy i nie skutkowały trwałym uszczerbkiem na zdrowiu powoda. Również inne dolegliwości zgłaszane przez powoda, takie jak wypadanie włosów, zębów, dolegliwości dermatologiczne i ortopedyczne nie miały żadnego związku z leczeniem powoda w pozwanej placówce.

Powód był zawodowym wojskowym. W październiku 1999 r. został uznany za trwale niezdolnego do służby wojskowej. W okresie 21.01.- 31.03.1999 r. był zatrudniony na okres próbny w charakterze sprzedawcy w (...) S.A. w P.. Umowy nie przedłużono w związku z hospitalizacją.

Powód pozostawał w konflikcie z żoną. W 1999 r. złożył pierwszy pozew o rozwód. Zarzucał żonie oszukiwanie lekarzy co do jego stanu zdrowia, buntowanie dzieci, podawanie skrycie leków psychiatrycznych, wyzwiska, a nawet przemoc fizyczną. Trzykrotnie zakładał sprawy o rozwód. Rozwód związku małżeńskiego został ostatecznie orzeczony w 2004 r. Wtedy też powód wyprowadził się domu i zamieszkał ze swoją matką. W 2002 r. K. F. wniosła o ubezwłasnowolnienie powoda z powodu choroby psychicznej. Wniosek nie został uwzględniony. W 2004 r. K. F. wniosła o wymeldowanie powoda ze wspólnego lokalu.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na dokumentach prywatnych i urzędowych - w aktach sprawy, w szczególności na dokumentacji lekarskiej, na opiniach biegłych lekarzy psychiatrów, neurologa, urologa, gastrologa i lekarza specjalisty chorób zakaźnych, psychologa oraz częściowo na zeznaniach świadków i powoda, w takim zakresie w jakim dał im wiarę.

Złożone do akt dokumenty urzędowe i prywatne nie były przez strony kwestionowane i Sąd również nie znalazł podstaw aby podważać ich autentyczność i wiarygodność.

Opinie biegłych sądowych były rzetelne, fachowe oraz spójne i logiczne. Sąd dał im wiarę w całości. Biegli zapoznali się i szczegółowo przeanalizowali dokumentację medyczną powoda, biegli lekarze psychiatrzy oraz psycholog przeprowadzili również badanie powoda; potwierdzili, iż powód cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową, którą cechuje naprzemienne występowanie faz maniakalnych, depresyjnych oraz okresów reemisji. Wnioski pozostałych biegłych z zakresu neurologii, chorób zakaźnych, gastrologii i urologii były zbieżne. Biegli ci jednoznacznie wykluczyli jakikolwiek związek przyczynowo-skutkowy między zgłaszanymi przez powoda dolegliwościami a leczeniem w pozwanym Instytucie. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka L. F. tylko w zakresie relacji rodzinnych między powodem a jego żoną. Zeznania świadka R. F. potwierdziły, iż powód zachowywał się nietypowo, był zdenerwowany, wychodził w nocy, podejrzewał rodzinę, że dosypuje mu coś do jedzenia. Świadek nie wykluczył, że powód mógł nosić przy sobie nóż. Powód w swoich zeznaniach przedstawił przebieg zdarzeń oraz ich własną ocenę. Nie zaprzeczył, że mógł nosić ze sobą młotek i nóż, gdyż w tym czasie „urządzał sklep". Powód szczegółowo zrelacjonował pobyt w pozwanym Instytucie, jak również dolegliwości, na które cierpi. Zdaniem powoda dolegliwości te są skutkiem pobytu w pozwanej placówce, jednak opinie biegłych związku przyczynowego nie potwierdziły. Zeznania powoda w zasadzie były zgodne ze zgromadzoną w sprawie dokumentacją. Ocena zdarzeń zaś była subiektywną oceną powoda, nie znajdującą potwierdzenia w opiniach biegłych sądowych.

Sąd oddalił wnioski powoda dotyczące dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych min. hepatologa, ortopedy, stomatologa i w zakresie rehabilitacji, gdyż nie ma specjalności o nazwie hepatologia, problematyką stanu wątroby zajmują się lekarze chorób wewnętrznych, ponadto nie ma żadnego związku między dolegliwościami powoda w zakresie ortopedii, stomatologii i dermatologii a hospitalizacją w Instytucie.

Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione w świetle art. 444 § 1 i art. 445 § 1 kc, nie zachodziły więc podstawy do przyznania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i naruszenie dóbr osobistych oraz odszkodowania za utracone dochody i konieczne wydatki na leczenie będące skutkiem pobytu w Instytucie (...) w W.. Nie zostały bowiem udowodnione okoliczności, które miałyby przemawiać za zasadnością powyższych roszczeń. W sprawie zostały przeprowadzone opinie biegłych sądowych, którzy przeanalizowali szczegółową dokumentację medyczną powoda oraz posługując się swoją wiedzą i doświadczeniem medycznym, zgodnie i jednoznacznie wykluczyli związek przyczynowy między pobytem powoda w pozwanym Instytucie i zastosowanym wówczas leczeniem, szczególnie podaniem powodowi leku o nazwie Clopixol a aktualnym stanem zdrowia powoda. Powód cierpi na wiele dolegliwości, jest pod stałą opieką lekarską, jednak schorzenia, na które powód cierpiał i nadal cierpi, nie mają żadnego związku z leczeniem powoda w pozwanym Instytucie. Biegli zgodnie stwierdzali, iż dolegliwości związane z podaniem wskazanego wyżej leku zgłaszane przez powoda takie jak sztywnienie mięśni, kłopoty z oddawaniem moczu, ślinotok stanowią jego skutek uboczny, dosyć często występujący, jednak mający charakter przejściowy. Objawy te utrzymywały się w okresie podawania powodowi leku i ustąpiły po zaprzestaniu stosowania. Stosowanie tego leku było dla powoda bezpieczne, gdyż odbywało się w szpitalu pod kontrolą lekarską. W trakcie hospitalizacji, po wystąpieniu skutków ubocznych, dawki leku zmniejszono i włączono inny lek łagodzący niepożądane objawy. Stosowanie leku było uzasadnione w przypadku powoda, leczenie to powtórzono w trakcie kolejnej hospitalizacji a także zalecono podczas leczenia ambulatoryjnego. Korzyści ze stosowania leku przeważały nad objawami ubocznymi. Po zaprzestaniu podawania leku nastąpił nawrót choroby. Ocena powoda dotyczącą skutków zażywania leku ma charakter całkowicie subiektywny i nie została poparta żadnym dowodem, w szczególności dowodem z opinii biegłych dysponujących przygotowanie zawodowym, fachową wiedzą i doświadczeniem i oceniających zaistniałe okoliczności w sposób obiektywny.

Powód nie udowodnił również okoliczności, które miałyby uzasadniać roszczenie o zadośćuczynienie za naruszenie jego dóbr osobistych związanych z przymusową hospitalizacją i przymusowym leczeniem, a więc podstaw roszczenia opartego na art. 23, 24 i 448 kc. Powód nie wykazał, aby w trakcie hospitalizacji w pozwanym Instytucie doszło do naruszenia jego dobra osobistego w postaci zdrowia. Chociaż powód kwestionuje istnienie choroby, była ona diagnozowana w trakcie wieloletniego leczenia powoda, kilkakrotnych hospitalizacji w różnych szpitalach psychiatrycznych, jak również została potwierdzona przez zespół biegłych sądowych lekarzy psychiatrów i psychologa. Jak wynika z opinii biegłych chorzy, zwłaszcza w fazie manii jak również w okresach reemisji, w trakcie których funkcjonują prawidłowo, negują istnienie tej choroby, najczęściej szukając wsparcia medycznego w okresach depresji. Ocena powoda, iż nie cierpi na chorobę psychiczną, jak również nie potrzebuje zażywać leków jest również subiektywną oceną strony, która nie została poparta dowodem obiektywnym. Stosowanie przepisanych lekarstw stanowi terapię medyczną zaś przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie wykazało, aby terapia ta aczkolwiek wiążąca się z pewnymi dolegliwościami dla powoda, była nieprawidłowa. W trakcie leczenia powoda w pozwanym Instytucie nie doszło do wywołania u niego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Pozwany nie naruszył również dobra osobistego powoda w postaci wolności, którą powód utracił wskutek przymusowej hospitalizacji w pozwanym Instytucie. Działanie pozwanego nie było bezprawne. Pozwany działał w oparciu o przepisy ustawy z dnia 19.08.1994 r o ochronie zdrowia psychicznego, która reguluje kwestie związane z przyjęciem do szpitala psychiatrycznego. Podstawą przyjęcia powoda do szpitala w dniu 25.02.1999 r. było zdiagnozowanie u powoda fazy manii w przebiegu choroby psychicznej z elementami psychotycznymi oraz informacja, iż powód posiada niebezpieczne narzędzie, co oceniono jako zagrożenie życia lub zdrowia innych osób. Przyjęcie powoda do szpitala poprzedzało jego nietypowe zachowanie, nadpobudliwość, nerwowość, poczucie wielkości, podejrzenia kierowane do żony o zdradę, nocne schadzki, ukrywanie prawdy o przypadku pedofilii w rodzinie oraz dosypywanie lekarstw do jedzenia, negatywne nastawienie do żony. W tej sytuacji posiadanie przez powoda niebezpiecznego narzędzia, czemu powód nie zaprzeczył twierdząc, iż mógł posiadać młotek, gdyż urządzał sklep, potwierdzało realną obawę zagrożenia zdrowia, a nawet życia innych osób. Zasadność przyjęcia powoda do pozwanej placówki potwierdzili również biegli lekarze psychiatrzy i psycholog w sporządzonej opinii. Pozwany dochował wszelkich wymogów wymaganych przez ustawę, zaś zasadność przyjęcia została potwierdzona przez właściwy Sąd.

Sąd Okręgowy - odnośnie podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń powoda - stwierdził, iż powód istotnie wniósł powództwo po upływie 3-letniego terminu przewidzianego w art. 442 kc, jednak w świetle zasad współżycia społecznego, mając na uwadze stan zdrowia powoda i kolejne hospitalizacje (w 2000 i 2001 r.), zarzutu tego nie uwzględnił.

W apelacji od powyższego wyroku powód zarzucił:

1. naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności:

a. naruszenie art. 233 kpc poprzez błędną ocenę mocy dowodowej i brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w szczególności przez:

- błędne pominięcie zeznań powoda, który w sposób logiczny i spójny przedstawił rozmiar krzywd i konsekwencji społecznych naruszenia jego dóbr osobistych i wyrządzenia szkody przez pozwany Instytut;

- błędne ustalenie, że powód nosił młotek, a w łóżku trzymał nóż;

- błędne pominięcie, że badanie powoda przeprowadzone dzień przed przymusową hospitalizacją wykluczało konieczność pozbawienia wolności powoda przez umieszczenie w pozwanym Instytucie;

- błędne pominięcie konfliktu rodzinnego, który mógł doprowadzić do udzielania przez żonę fałszywej informacji o stanie zdrowia i postępowaniu powoda;

b. obrazę art. 328 § 2 kpc przez nie wskazanie przez Sąd na jakiej podstawie odmówił wiarygodności zeznaniom powoda, i jego relacji o przyczynach umieszczenia go w pozwanym Instytucie, okolicznościach jego przyjęcia, przebiegu hospitalizacji oraz skutkach zdrowotnych i społecznych tego przymusowego pobytu;

2. naruszenie prawa materialnego, mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, w szczególności:

- naruszenie art. 23 kc i 24 kc przez błędne przyjęcie, iż dobra osobiste powoda nie zostały naruszone bezprawnym działaniem pozwanego;

- naruszenie art. 444 § 1 kc, art. 445 § 1 kc oraz art. 448 kc poprzez uznanie, iż powód wskutek bezprawnych działań pozwanego nie doznał krzywdy i szkody.

Apelujący wniósł o uzupełnienie postępowania dowodowego w sprawie przez przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka K. F. na okoliczność wyrządzenia szkody powodowi przez pozwany Instytut.

Z powołaniem na powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę wyroku w całości i uwzględnienie powództwa w całości albo o uchylenie orzeczenia w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik powoda wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa kosztów pomocy prawnej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, oświadczając, że koszty pomocy prawnej z urzędu nie zostały uiszczone przez powoda w części lub w całości.

Pozwany złożył pisemną odpowiedź na apelację, jednakże na podstawie art. 132 § 1 kpc pismo to zostało zwrócone.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Nie może odnieść zamierzonego skutku zarzut naruszenia art. 233 kpc. Sąd Okręgowy, wbrew apelującemu, wszechstronnie rozważył materiał dowodowy i dokonał niewadliwej oceny tego materiału, poczynił na jego podstawie trafne ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny aprobuje i przyjmuje za własne.

W kwestii przeprowadzonych dowodów Sąd I instancji szczegółowo wypowiedział się co do ich waloru w kontekście wiarygodności. W szczególności omówione zostały w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zeznania powoda, co do których Sąd I instancji dostrzegł, iż były szczegółowe, wskazywały na dolegliwości, na które uskarżał się powód i w tym zakresie były one zgodne z dokumentacją medyczną. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, na co również zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, iż sama relacja na temat stanu zdrowia i dolegliwości nie może być wystarczająca podstawą do uwzględnienia zeznań powoda z konsekwencją przypisania odpowiedzialności pozwanemu, jako że nie zachodzi związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy tym stanem a działaniem pozwanego, a więc że przeprowadzone leczenie (podanie leku o nazwie Clopixol) wywołało uszkodzenie centralnego układu nerwowego, wątroby, przerost stercza, jak też że zatrzymanie powoda w placówce pozwanego spowodowało naruszenie jego dóbr osobistych takich jak wolność i zdrowie.

Wyjaśnienia powoda, złożone w trakcie przesłuchania tej strony, poza relacją przebiegu stwierdzonych chorób, zawierały w sobie opis jego doznań i samopoczucia. Nie sposób jednak na tle tych wyjaśnień obiektywnie przyjąć, iż przywoływany przez powoda rozmiar krzywd (psychicznego niewymiernego cierpienia) powoda był prostą konsekwencją bezprawnego zachowania pozwanego. O ile można zgodzić się z tym, że same choroby, opisane w dokumentacji medycznej, wywoływały złe samopoczucie, osłabienie, dyskomfort, pewne ograniczenia - tak jak u każdego człowieka, o tyle już nie można zaakceptować twierdzenia powoda, iż pozostawały one w związku z postępowaniem pozwanego. Takiemu twierdzeniu przeczą przede wszystkim opinie lekarzy – biegłych sądowych: psychiatrów, neurologa, gastrologa, specjalisty chorób zakaźnych.

Odnośnie przeprowadzonego u powoda leczenia w okresie pobytu w placówce pozwanego – na co zwraca się uwagę w apelacji – to przede wszystkim nie sposób uznać, iżby spowodowało ono negatywne skutki dla jego zdrowia (w szczególności uczucie sztywności, podwyższoną bilirubinę). Działania uboczne z powodu podania leku Clopixol miały charakter przemijający, podanie leku nie zmieniło trwale stanu neurologicznego ani stanu wątroby czy innych narządów, stosowanie leku było uzasadnione objawami choroby powoda, a korzyści z zaaplikowania leku w sensie opanowania choroby były zdecydowanie dostrzegalne i przeważały nad skutkami ubocznymi. W tej sytuacji objawy takie jak drżenie mięśni czy niepewność - wywołujące czy wzmagające poczucie krzywdy u powoda, nie mogą prawnie obciążać pozwanego. Nie ma też żadnych danych co do tego, aby schorzenie wątroby czy przerost gruczołu krokowego były wynikiem zachorowania w szpitalu pozwanego, wskutek jego zachowania. Zatem nie można uznać, aby potrzeby powoda, większe z tytułu powyższych schorzeń, podlegały jakiemukolwiek zaspokojeniu (wyrównania) przez pozwanego. Także, wbrew apelującemu, brak jest podstaw do przypisania pozwanemu odpowiedzialności za krzywdę powoda z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych czy to zatrzymaniem w szpitalu czy to traktowaniem przez personel placówki. Wynikające z faktu pobytu powoda w pozwanym szpitalu konsekwencje społeczne (postrzeganie powoda w miejscu zamieszkania jako osoby niebezpiecznej) nie jest wynikiem zarzucanego pozwanemu naruszenia dóbr osobistych, dlatego też to, że powód czuł się nieswojo czy czuł się odizolowany w swym środowisku – to to też nie może obciążać pozwanego Instytutu.

Nie sposób pomijać jako fachowych, rzetelnych, spójnych i logicznych, opinii biegłych: neurologa A. K. (k. 544-545, k. 622), specjalisty chorób zakaźnych A. S. (k. 514-515, k. 682), gastroenterologa M. W. (k. 732-734), chirurga-urologa B. S. (k. 645-646, k. 708), psychiatry W. G. i psychiatry R. W. oraz psychologa J. Ł. (k. 362-381, k. 621).

W apelacji nietrafnie zarzuca się błędne ustalenie, iż powód nosił młotek, a w łóżku trzymał nóż. W materiale dowodowym sprawy zawarte są dane świadczące o stwierdzeniu w dniu przyjęcia powoda do placówki pozwanego posiadania przy sobie określonych, niebezpiecznych narzędzi. Wynika to z takich dokumentów jak: zawiadomienie o przyjęciu do szpitala z dnia 26.02.1999 r. skierowane do kierownika szpitala psychiatrycznego (k. 28 - „trzyma nóż w łóżku”), zawiadomienie o przyjęciu do szpitala psychiatrycznego z dnia 26.02.1999 r. skierowane do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów (k. 29 – „trzyma nóż w łóżku”), opinia sądowo-psychiatryczna lekarza A. R. z dnia 10.03.1999 r. (k. 31 -„schował nóż w łóżku”), opinia sądowa psychiatryczna i psychologiczna dr W. G. - lekarza psychiatry, dr R. W. - lekarza psychiatry i J. Ł. - psychologa z dnia 13.11.2009 r. (k. 384 - „odnotowana w historii choroby w rubryce >wywiad lekarski przy przyjęciu do szpitala< informacja, iż trzyma on przy łóżku nóż”), nadto z zeznań świadka K. G. - lekarza przyjmującego do szpitala (k. 284 -„w dokumentacji jest wzmianka, że powód miał przy sobie nóż”).

Powyższe zachowanie powoda nie stanowiło samoistnej podstawy oceny, iż powód stanowi zagrożenie dla swego życia albo dla zdrowia i życia innych osób, w konsekwencji – zatrzymania w placówce pozwanego. Powyższe zachowanie powoda, jako wypełniające przesłanki z art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 19.08.1994 r. o ochronie życia psychicznego, ocenione zostało w zestawieniu z innymi przejawami jego zachowania takimi jak: obawy otrucia przez domowników, negatywne nastawienie do żony, nadmierna aktywność, zaprzestanie przyjmowania leków i posiłków, bezsenność, poczucie doskonałości - zaobserwowanymi wskutek rozpoznania u powoda zespołu maniakalnego z objawami psychotycznymi. W takim kontekście stwierdzenie, iż ktoś posiada przy sobie narzędzia typu młotek czy nóż, może nasuwać wątpliwości co do użycia tych przedmiotów zgodnie z przeznaczeniem. Warto zwrócić uwagę, iż choć w apelacji wskazuje się na brak (niedostateczność) danych (dowodów) na okoliczność ustalenia, iż powód nosił młotek, a w łóżku trzymał nóż, jak też wskazuje się na zeznania świadka L. F., która nie widziała, aby powód miał przy sobie nóż - to jednocześnie nie podważa się zeznań samego powoda - tego co powiedział on sam, a więc, że „narzędzia nosiłem, bo urządzałem sklep (...) nie wiem, czy miałem nóż” (k. 927). Tego rodzaju wypowiedź ze strony powoda, nie wykluczająca tego, iż mógł on w każdej chwili sięgnąć do narzędzi typu młotek czy nóż, przy uwzględnieniu dotychczasowych danych co do stanu zdrowia powoda oraz jego emocjonalnego nastawienia do niektórych członków rodziny, jak najbardziej mógł uzasadniać opinię o zaistnieniu podstaw do przymusowej hospitalizacji.

Powyższy materiał dostarczał danych do ustalenia posiadania przez powoda niebezpiecznego narzędzia. Ocena materiału dowodowego w tym zakresie, przeprowadzona przez Sąd Okręgowy, nie jest sprzeczna z art. 233 § 1 kpc, bowiem nie koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania.

Poza powyższymi danymi nie bez znaczenia pozostaje fakt wydania przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa dnia 11.03.1999 r. postanowienia sygn. akt IV RNs 92/99, stwierdzającego, iż spełnione zostały przesłanki z art. 23 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego do przyjęcia M. F. ur. (...) do szpitala psychiatrycznego (k. 30). Podstawą wydania tego postanowienie była wspomniana już opinia lekarza psychiatry A. R.; powyższego orzeczenia sądowego powód nie kwestionował w żadnym czasie.

Wbrew zatem temu, co utrzymuje apelujący, zachodziły podstawy do przymusowej hospitalizacji powoda.

Powyższej oceny nie zmienia kolejny podnoszony w apelacji zarzut, a mianowicie zarzut błędnego pominięcia, że badanie powoda przeprowadzone dzień przed przymusową hospitalizacją wykluczało konieczność umieszczenia w pozwanym Instytucie. Dla oceny zaistnienia podstaw do hospitalizacji w danym dniu istotna jest diagnoza bezpośrednio poprzedzająca tego rodzaju czynność; w przypadku powoda jest to diagnoza opisana w zawiadomieniach z dnia 26.02.1999 r. Dodać wypada, iż sam powód w towarzystwie członków rodziny zgłosił się do I. (...) i wówczas stwierdzono nadmierną aktywność i pojawienie się podejrzliwości (v. zapis w opinii k. 31). Aktualne kwestionowanie podstaw przymusowej hospitalizacji powoda w świetle powyższych dowodów nie może się więc powieść.

Zdaniem Sądu II instancji bez znaczenia pozostaje podnoszona w apelacji okoliczność zaistnienia konfliktu rodzinnego, który, zdaniem powoda, mógł doprowadzić do udzielenia przez żonę fałszywej informacji o stanie zdrowia powoda i jego postępowaniu. Podstawą przyjęcia powoda do szpitala była diagnoza wystawiona przez lekarzy psychiatrów, a nie wola żony powoda. Nie zostało wykazane, aby żona powoda przekazywała lekarzom fałszywe informacje o stanie zdrowia powoda i jego zachowaniu, natomiast nie podlega kwestii, iż powód przed przyjęciem do szpitala został zbadany przez lekarzy, a więc nie sama relacja osoby trzeciej o nim doprowadziła do określonej diagnozy medycznej.

Krytycznie należy się odnieść do zarzutu obrazy art. 328 § 2 kpc. Odmowa dania wiary zeznaniom powoda została omówiona w zaskarżonym wyroku, i w tym zakresie nie ma braków, które uniemożliwiałyby kontrolę instancyjną orzeczenia Sądu I instancji. Ocena zeznań powoda została przeprowadzona przy równoczesnej ocenie innych dowodów osobowych jak i dowodów z dokumentów, a to zestawienie doprowadziło Sąd do wniosków wyraźnie i obszernie wyłożonych w pisemnych motywach wyroku Sądu I instancji.

Sąd Okręgowy prawidłowo wskazał, iż nie zachodzą podstawy do zastosowania art. 23, art. 24 i art. 448 kc.

Przepis art. 23 kc poddaje ochronie dobra osobiste, jednocześnie przykładowo dobra te wymieniając. Wśród nich jest zdrowie oraz wolność, cześć, godność, dobre imię, a więc dobra, ochrony których poszukuje apelujący. Art. 24 § 1 kc uzależnia ochronę dóbr osobistych od dwóch przesłanek: zagrożenia lub naruszenia dobra osobistego oraz od bezprawności działania. Na żądającym ochrony ciąży jedynie dowód, że dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone, natomiast egzoneracja działającego może polegać na wykazaniu, że działanie jego "nie było bezprawne". Działanie nie jest bezprawne, chociażby zagrażało dobru osobistemu lub nawet je naruszało, przede wszystkim wówczas, gdy jest oparte na obowiązującym przepisie prawa albo stanowi wykonywanie prawa podmiotowego.

W rozpatrywanej sprawie pozwany wykazał okoliczności przemawiające za legalnością jego postępowania. I tak decyzja o przyjęciu powoda, nie wyrażającego zgody na zatrzymanie, do szpitala oparta była na ocenie lekarza przyjmującego przy udziale (po zasięgnięciu opinii) drugiego lekarza - lekarza psychiatry O przyjęciu do szpitala zawiadomiono również właściwy Sąd Rejonowy, który wszczął postępowanie w przedmiocie zasadności przyjęcia do szpitala psychiatrycznego. Decyzja lekarza podlegała zatem kontroli sądowej, a w trakcie postępowania sądowego badano zasadność przyjęcia lub jej brak. W przypadku powoda Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa dnia 11.03.1999 r. wydał postanowienie sygn. akt IV RNs 92/99, stwierdzające, iż spełnione zostały przesłanki z art. 23 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego do przyjęcia M. F. ur. (...) do szpitala psychiatrycznego (k. 30). Podstawą wydania tego postanowienie była wspomniana opinia lekarza psychiatry A. R. z dnia 10.03.1999 r. (k. 31).

Nie sposób uwzględnić twierdzeń apelacji, iż opinia sądowo-psychiatryczna leżąca u podstaw postanowienia Sądu Rejonowego z dnia 11.03.1999 r. była błędna i sporządzona została bez rzetelnego zbadania powoda, gdy się zważy, iż w żadnym czasie postanowienie to nie zostało wzruszone, a nawet zakwestionowane przez powoda w trybie przysługujących mu środków prawnych.

W konsekwencji żądanie zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych obarczone jest niepowodzeniem.

Takim samym niepowodzeniem obarczone jest żądanie zadośćuczynienia za nieprawidłowe- jak utrzymuje apelujący - leczenie go w placówce pozwanego oraz żądanie odszkodowania w związku z uszkodzeniem ciała, utratą zarobków oraz stosowaniem koniecznej diety (art. 444 § 1 i 445 § 1 kc). Zgodnie z art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia pokrzywdzony może domagać się naprawienia szkody obejmującej wszelkie wynikłe stąd koszty. Zgodnie z art. 445 § 1 kc Sąd może przyznać poszkodowanemu również odpowiednią kwotę tytułem zadośćuczynienia. Przesłanką zasądzenia odszkodowania, jak również zadośćuczynienia za doznaną szkodę i krzywdę, jest wykazanie, iż doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia poszkodowanego. Powyższe, co wskazał prawidłowo Sąd Okręgowy, nie zostało przez powoda udowodnione. Stanowisko apelującego ma charakter polemiczny z dokonaną przez Sąd Okręgowy oceną, opiera się na ogólnych stwierdzeniac i nie przywołuje dowodów, które by skutecznie argumentowały wywody pozwu. Przede wszystkim nie można mówić o wywołaniu szkody w zdrowiu powoda przez podanie leku Clopixol, nawet jeśli wywołał on czasowy stan sztywności mięśni kończyn i ślinienie się; powyższe objawy zostały odpowiednim postępowaniem lekarskim usunięte. Sam zaś lek nie oddziaływał na wątrobę czy prostatę. Zatem w konsekwencji zgłaszane przez powoda takie szkody jak utrata zatrudnienia czy konieczna dieta nie mogą być z leczeniem wiązane.

Zgłoszony w apelacji wniosek dowodowy o odebranie zeznań od świadka K. F. w świetle art. 381 kpc podlegał pominięciu, jako że powyższy dowód strona mogła powołać przed Sądem I instancji, a nie zostało wykazane, iżby zgłoszenie przedmiotowego dowodu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym nie było możliwe albo że potrzeba powołania tego dowodu wyniknęła później.

Reasumując, Sąd II instancji oddalił apelację jako nieuzasadnioną - na podstawie art. 385 kpc.