Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I Ns 813/14

POSTANOWIENIE

Dnia 17 lutego 2015 r.

Sąd Rejonowy w Nysie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Dobrawa Michałowska

Protokolant: sekr. sądowy Dorota Luboch

po rozpoznaniu w dniu 5 lutego 2015 r. na rozprawie

sprawy z wniosku M. O.

z udziałem R. O.

o podział majątku wspólnego

postanawia:

1)  ustalić że w skład majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską M. O. i R. O. wchodzą ruchomości:

a)  telewizor o wartości 500 zł,

b)  meble w salonie o wartości 1.000 zł, komplet wypoczynkowy wartości 500 zł, meble w kuchenne wartości 700 zł, meble w sypialni wartości 200 zł, lodówka wartości 400 zł, oraz 2 szafy w przedpokoju wartości 300 zł,

c)  środki zgromadzone na rachunku (...) Otwartego Funduszu Emerytalnego, których wartość na dzień ustania wspólności majątkowej małżeńskiej wynosiła 12.999,82 zł

2)  ustalić że udziały małżonków M. O. i R. O. są równe,

3)  dokonać zniesienia wspólności ustawowej małżeńskiej w ten sposób, że składnik majątku opisany w pkt 1a przyznać na wyłączną własność uczestnikowi postępowania R. O., natomiast składniki majątkowe opisane w pkt 1b i 1c przyznać na wyłączną własności wnioskodawczyni M. O.,

4)  zasądzić od uczestnika postępowania R. O. na rzecz wnioskodawczyni M. O. tytułem wyrównania udziałów kwotę 7.825 zł (siedem tysięcy osiemset dwadzieścia pięć złotych) płatną w terminie sześciu miesięcy od daty prawomocności niniejszego postanowienia

5)  Zasądzić od uczestnika postępowania R. O. na rzecz wnioskodawczyni M. O. kwotę 500 zł tytułem zwrotu połowy opłaty sądowej.

Sygn. akt I Ns 813/14

UZASADNIENIE

M. O. wniosła o dokonanie podziału majątku dorobkowego ww. i uczestnika postępowania R. O. oraz ustalenie, że w jego skład wchodzą ruchomości znajdujące się w lokalu mieszkalnym położonym przy ul. (...) w N.. Wnioskodawczyni żądała również ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym (jej udział 7/10) oraz rozliczenia nakładu, jaki poczyniła z majątku odrębnego na majątek wspólny w postaci środków zgromadzonych na książeczce mieszkaniowej.

Uczestnik postępowania, co do zasady zgodził się z wnioskiem, żądając jednocześnie podziału środków zgromadzonych na rachunku otwartego funduszu emerytalnego wnioskodawczyni, w ten sposób by przyznać je na jej wyłączną własność ze spłatą połowy ich wartości. Uczestnik wniósł o ustalenie równych udziałów stron w majątku dorobkowym.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Związek małżeński M. O. i R. O. został zawarty dnia 28 kwietnia 1979 r. W dniu 15 września 2008 r. ustała wspólność majątkowa małżeńska. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 4 czerwca 2011 r. związek ten został rozwiązany przez rozwód. Powódka kilkakrotnie, nieskutecznie składała pozwy o rozwód.

Dowód:

1.  wyrok w sprawie I RC 1660/10, k. 8/2,

2.  wniosek i wyrok w sprawie III RC116 /08, k. 2 i 24 wskazanych akt,

3.  wnioski, zarządzenia, k. 35-41.

W chwili ustania wspólności majątkowej małżeńskiej strony postępowania były właścicielami następujących składników majątkowych:

⚫.

telewizor o wartości 500 zł,

meble w salonie o wartości 1.000 zł, komplet wypoczynkowy wartości 500 zł, meble w kuchenne wartości 700 zł, meble w sypialni wartości 200 zł, lodówka wartości 400 zł, oraz 2 szafy w przedpokoju wartości 300 zł,

środki zgromadzone na rachunku (...) Otwartego Funduszu Emerytalnego, których wartość na dzień ustania wspólności majątkowej małżeńskiej wynosiła 12.999,82 zł,

W tej dacie stronom przysługiwało spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego położonego w N. przy ul. (...). W dniu 2 grudnia 2008 r., Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) przekształciła wskazane prawo w prawo odrębnej własności lokalu, a następnie przeniosła je na małżonków jako współwłaścicieli po ½ części.

Dowód:

1.  przesłuchanie stron, k. 211-212,

2.  pisma funduszy emerytalnych k. 189, 205,

3.  akt notarialny, rep. (...) k. 9-11.

M. O. do majątku wspólnego wniosła nakład w postaci kwoty 27.500 zł zgromadzonej na książeczce mieszkaniowej. Po zawarciu związku małżeńskiego strony dokonywały wpłat na książeczkę mieszkaniową z majątku wspólnego. Strony również z majątku wspólnego spłaciły pożyczkę w kwocie 960.000 zł, jaką udzielił im ojciec wnioskodawczyni w 1989 r., w celu pokrycia kredytu mieszkaniowego. Likwidacja książeczek związana była z przydziałem w dniu 1 października 1986 r., przez Spółdzielnię Mieszkaniową (...) w N., spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w N. przy ul. (...). Nakład wyniósł 5 średnich wynagrodzeń w roku zwarcia związku małżeńskiego. Wartość nakładu M. O. w chwili orzekania to 18.250 zł.

Dowód:

1.  Przydział lokalu mieszkalnego, k. 33,

2.  Akta spółdzielni mieszkaniowej, w aktach sprawy I Ns 697/13,

3.  Pismo Spółdzielni Mieszkaniowej z dnia 25 listopada 2011 r., k. 23,

4.  Oświadczenie I. M., k. 208 .

Strony postępowania w równym stopniu przyczyniły się do powstania majątku dorobkowego. M. O. przez cały czas trwania związku małżeńskiego pozostawała w stosunku pracy, dorabiała również po godzinach pracy wykonując prace remontowe. Obecnie prowadzi działalność gospodarczą. R. O. początkowo pracował w N., następnie na Śląsku. Od 1990 r. uczestnik postepowania pracuje zagranicą. Początkowo wyjeżdżał do W. następnie Niemiec, ostatecznie do Holandii. Pracę wykonywał najczęściej nielegalnie. W 1992 r. przez okres około roku prowadził w Polsce działalność gospodarczą. R. O. do Polski przyjeżdżał nieregularnie. Łożył jednak, choć w sposób nieregularny na utrzymanie rodziny, w mieszkaniu przeprowadził prace remontowe, gotował. Uczestnik postepowania jest uzależniony od alkoholu. W nieregularnych odstępach czasu pił alkohol w ciągach nawet kilkutygodniowych, okresy abstynencji trwały od miesiąca do około dwóch lat. W tracie spożywania alkoholu był agresywny. Uczestnik postepowania był kilkakrotnie karany w związku z jazdą samochodem pod wpływem alkoholu. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Nysie dnia został skazany za znęcanie nad M. O. w okresie od stycznia 1997 r. do marca 2001 r. Następnie już po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej został skazany za to samo przestępstwo popełnione w okresie od dnia 5 kwietnia 2011 r. do dnia 7 sierpnia 2011 r.

Dowód:

1.  przesłuchanie stron, k. 398-399, 507-509,

2.  zeznania świadków,92-96, 209, 210,

3.  protokoły przesłuchania świadków i oskarżonego, akt oskarżenia, wyrok w aktach sprawy, II K 72/02 oraz IIK 1829/11,

4.  opinia sądowo-psychiatryczna w aktach II K 1829/11, k. 65-70,

5.  umowy o pracę, zaświadczenia z Urzędu Pracy w N., k. 13/2, 116, 117, 118, 134-148, 169-185.

6.  wezwania do uiszczenia grzywny, potwierdzenia przelewu, k. 14/2, 15, 16,

7.  wyciąg z rachunku bankowego, k. 111-112,

8.  zeznania majątkowe, k. 119-129.

Sąd zważył, co następuje:

Z chwilą zawarcia małżeństwa między małżonkami powstaje z mocy ustawy wspólność majątkowa. W przypadku, gdy między małżonkami istnieje ustawowa wspólność majątkowa, co do zasady wszelkie przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności przez oboje małżonków lub przez jednego z nich wchodzą do ich majątku wspólnego. W szczególności do majątku wspólnego wchodzą pobrane wynagrodzenia za pracę, dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków, dochody z ich majątku wspólnego, dochody z majątku osobistego każdego z małżonków oraz środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków (art. 31 k.r. i o.). Majątek odrębny każdego z małżonków, pomiędzy którymi istnieje wspólność ustawowa majątkowa obejmuje przedmioty majątkowe nabyte przez tego małżonka przed powstaniem wspólności ustawowej, przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba, że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił, przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego oraz inne przedmioty majątkowe wymienione w art. 33 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zasadą jest, że oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym, chyba, że w umowie majątkowej małżeńskiej postanowią inaczej (art. 43 §1 k.r. i o.).

Według art. 210 k.c. każdy ze współwłaścicieli może żądać zniesienia współwłasności. Natomiast w świetle art. 212 § 2 k.c., rzecz, która nie daje się podzielić, może być przyznana stosownie do okoliczności jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych albo sprzedana stosownie do przepisów kodeksu postępowania cywilnego.

Sąd powinien dążyć do wydania postanowienia odpowiadającego woli wszystkich współwłaścicieli (art. 622 § 1 k.p.c.).

Gdy wszyscy współwłaściciele złożą zgodny wniosek co do sposobu zniesienia współwłasności, sąd wyda postanowienie odpowiadające treści wniosku, jeżeli projekt podziału nie sprzeciwia się prawu ani zasadom współżycia społecznego, ani też nie narusza w sposób rażący interesu osób uprawnionych (art. 622 § 2 k.p.c.). Sąd jest zobowiązany do zniesienia współwłasności, choćby nie dało się zastosować sposobu wskazanego przez wnioskodawcę. Ostatecznie zaś, gdy brak zgody współwłaścicieli, sąd dokonuje zniesienia współwłasności, stosując według dalszych wskazań ustawowych dostępne sposoby. Jest przy tym zobligowany rozważyć wszelkie okoliczności sprawy.

Strony niniejszego postępowania ostatecznie zaprezentowały zbieżne stanowiska w przedmiocie podziału i wartości ruchomości stanowiących wyposarzenie domu. Sąd ustalił zatem ich wartość zgodnie ze zgodnymi zeznaniami, przyznając stronom poszczególne składniki zgodnie ze sposobem użytkowania. Wartość majątku wspólnego wyniosła 3.600 zł, a zatem udział każdego małżonka wyniósł 1.800 zł. Skoro więc uczestnik otrzymał składnik majątkowy wartości 500 zł, wnioskodawczyni powinna dokonać spłaty w tym zakresie kwoty 1.300 zł na jego rzecz.

W toku sprawy uczestnik postępowania domagał się podziału środków zgromadzonych na rachunkach emerytalnych wnioskodawczyni, tj. zgromadzonych na rachunku otwartego funduszu emerytalnego. Wartość tych składników była bezsporna, a wynikała z informacji funduszy emerytalnych. Niewątpliwym jest, że środki te, na podstawie przytoczonego wyżej art. 31 k.r. i o. wchodzą w skład wspólności majątkowej małżeńskiej. W świetle art. 126 ustawy z dnia z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz. U. 2013 poz. 989 t.j.), jeżeli małżeństwo członka otwartego funduszu uległo rozwiązaniu przez rozwód, środki zgromadzone na rachunku członka funduszu, przypadające byłemu współmałżonkowi w wyniku podziału majątku wspólnego małżonków, są przekazywane w ramach wypłaty transferowej na rachunek byłego współmałżonka w otwartym funduszu. W świetle art. 128 wskazanej ustawy, jeżeli były współmałżonek uprawniony nie posiada rachunku w otwartym funduszu i nie wskaże w ustawowym terminie rachunku w jakimkolwiek otwartym funduszu, otwarty fundusz, do którego należy drugi z byłych współmałżonków, niezwłocznie otworzy rachunek na nazwisko byłego współmałżonka uprawnionego i przekaże na ten rachunek, w ramach wypłaty transferowej, przypadające mu środki zgromadzone na rachunku jego byłego współmałżonka.

Należy zatem zauważyć, że ustawodawca nie przewidział możliwości przyznania środków zgromadzonych w OFE na rzecz jednego z małżonków ze spłatą na rzecz drugiego małżonka, o co wnosił uczestnik postępowania. Celem podziału środków zgromadzonych na kontach emerytalnych w przypadku rozwodu jest wyrównanie, czy uzupełnienie udziałów małżonków w majątku wspólnym podlegającym podziałowi. Skoro natomiast w badanym przypadku uczestnik postępowania nie dąży do zabezpieczenia swojej przyszłości emerytalnej a jedynie do uzyskania jej ekwiwalentu w innym celu, żądanie to należało uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Na podstawie art. 5 k.c., który stanowi, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego, a takie działanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony, żądanie uczestnika w tym zakresie należało uznać za bezzasadne.

Kolejna kwestia sporna dotyczyła rozliczenia kwoty zgromadzonej na książeczce mieszkaniowej, jaką wnioskodawczyni wniosła do majątku wspólnego kosztem swojego majątku odrębnego. Fakt istnienia wkładu w kwocie 27.500 zł, w chwili zawarcia związku małżeńskiego, był bezsporny. Wnioskodawczyni, oprócz wskazanej kwoty żądała rozliczenia również kwoty 6.000 zł, jakie darował jej ojciec około 1982 r. z likwidacji książeczki oszczędnościowej brata, wpłacając tę kwotę na książeczkę mieszkaniową prowadzoną na jej nazwisko. Nadto wnioskodawczyni stanęła na stanowisku, że nakład jej wynosił w rzeczywistości 221.883 zł, tj. kwotę wraz z premią gwarancyjną wypłaconą w chwili likwidacji książeczki mieszkaniowej w związku, z przydziałem lokalu mieszkalnego w 1986 r. Uczestnik wskazywał, że skoro strony od czasu zawarcia związku małżeńskiego wspólnie dokonywały wpłat na tę książeczkę, co z resztą nie zostało zaprzeczone przez wnioskodawczynię, zasadnym jest rozliczenie jedynie kwoty 27.500 zł, tj. zgromadzonych na książeczce środków w chwili zawarcia związku małżeńskiego. Zdaniem sądu zasadnym w niniejszej sprawie jest rozliczenie kwoty 27.500 zł; rozstrzygające znaczenie ma bowiem wartość nakładu w chwili jego wniesienia, tu w chwili zawarcia związku małżeńskiego oraz to że nakład ten posłużył budowaniu majątku wspólnego. Nie ma natomiast znaczenia, że środki te wpracowały następnie dochód w postaci premii gwarancyjnej. Zgodnie bowiem z obowiązującym wówczas art. 32 k. r. i o. dorobek małżonków tworzą dochody z majątku wspólnego jak również odrębnego każdego z małżonków (podobnie obowiązujący w chwili orzekania art. 31 § 2 pkt 3 k. r. i o). Środkiem służącym oddaniu realnej wartości tego nakładu w chwili orzekania jest natomiast jej waloryzacja. Podstawę rozstrzygnięcia w tym zakresie stanowi art. 45 § 1 zdanie drugie i trzecie k.r. i o., który stanowi, że każdy z małżonków może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny; nie można jednak żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności. Skoro zatem środki pochodzące z majątku odrębnego wnioskodawczyni pozwoliły na uzyskanie lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego będącego składnikiem majątku wspólnego należy przyjąć, że były zaangażowane w jego tworzenie. W 1979 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosiło 5.327 zł (M.P. z 1990 nr 21 poz. 171), czyli wkład wnioskodawczyni to około 5 średnich pensji. Średnia pensja w 2013 to 3,650,06 zł (M.P. z 2014 r. poz. 146), zatem wartość nakładu wnioskodawczyni z chwili orzekania wyniosła 18.250 zł. Zdaniem sądu waloryzacja kwoty wartości nakładów przy wykorzystaniu wartości średniego wynagrodzenia w pełni oddaję wartość siły nabywczej pieniądza. Tym samym uczestnik powinien zwrócić wnioskodawczyni połowę tych nakładów – 9.125 zł.

Sąd nie dokonał rozliczenia kwoty 6.000 zł, jakie zostały przekazane z likwidacji książeczki mieszkaniowej brata wnioskodawczyni i wpłacone na jej książeczkę już po zawarciu związku małżeńskiego. W świetle zgodnych w tym zakresie zeznań stroni świadków – rodziców wnioskodawczyni, okoliczności przekazania tej kwoty do majątku wspólnego nie budzą wątpliwości, mimo, że zarówno wnioskodawczyni jak i jej rodzice, z jednej strony wskazując, że kwota ta przekazania była na wspólne mieszkanie stron to jednocześnie twierdzili, że podarowali ją wyłącznie wnioskodawczyni. Zdaniem sądu te twierdzenia są nielogiczne. Skoro bowiem ojciec wnioskodawczyni dokonał wpłaty tej kwoty na książeczkę mieszkaniową, wiedząc, że strony oczekują na przydział lokalu, darowizna została uczyniona na rzecz ich obojga. W świetle art. 33 pkt 2 k. r. i o. do majątku osobistego każdego z małżonków należą przedmioty majątkowe nabyte przez darowiznę, chyba że darczyńca inaczej postanowił. Rozstrzygające dla oceny w badanym zakresie miała chwila dokonania darowizny, nie zaś obecne poglądy stron i darczyńców. Jak wskazano, wyżej przytoczone okoliczności uczynienia darowizny wskazywały, że została ona uczyniona na rzecz obojga małżonków w celu nabycia prawa do nieruchomości mającej posłużyć za centrum życiowe rodziny stworzonej przez strony.

Zasadniczo sporną kwestią było ustalenie wielkości udziałów byłych małżonków – stron postepowania, w majątku wspólnym. Uczestnik żądał ustalenia równych udziałów, podczas gdy wnioskodawczyni żądała ustalenia, że jej udział wynosił 7/10 części. W świetle art. 43 § 1 k. r. i o., oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym. Jednakże w myśl § 2, z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. Zasadą jest zatem ustalenie równych udziałów małżonków w majątku wspólnym. Zaś ustalenie nierównych udziałów może nastąpić tylko w razie łącznego wystąpienia dwóch przesłanek: nierównego stopnia przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego oraz istnienia ku temu ustaleniu ważnych powodów. Pierwsza z nich leży u podstawy rozstrzygnięcia sądu, gdyż żadne "ważne powody" nie mogą same przez się uzasadniać ustalenia nierównych udziałów, jeżeli stopień przyczynienie się małżonków do powstania majątku wspólnego jest równy. Z drugiej zaś strony, tę nierówność przyczynienia się do powstania majątku wspólnego bierze się pod uwagę dopiero wtedy, gdy za tym przemawiają ważne powody (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1997 r. w sprawie I CKN 530/97). W niniejszej sprawie sąd nie dopatrzył się przede wszystkim zaistnienia pierwszej z wymienionych przesłanek. Niebagatelne znaczenie dla rozstrzygnięcia tej kwestii ma fakt, że głównym składnikiem majątku byłych małżonków w chwili ustania wspólności było spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego nabyte przez nich w 1986 r. Poza nakładem z majątku odrębnego wnioskodawczyni, który został przez sąd rozliczony w sposób wskazany wyżej, składnik ten został nabyty wspólnymi staraniami stron postępowania. Na podstawie zgodnych w tym zakresie zeznań stron postępowania i świadków, ustalono, że od czasu zawarcia związku małżeńskiego do czasu uzyskania prawa do lokalu, strony wspólnie dokonywały wpłat na książeczkę mieszkaniową wnioskodawczyni, uczestnik postępowania wspólnie z wnioskodawczynią dokonał prac wykończeniowych, wspólnie wyposażyli mieszkanie, następnie wraz z synem przeprowadził remont w 1999 r. Z wynagrodzenia za pracę uczestnika postępowania został spłacony kredyt budowlany w 1989 r. Nie ma przy tym większego znaczenia fakt, że uczestnik postępowania nie uczestniczył w odrabianiu tzw. godzin patronackich, skoro w tym czasie pracował poza miejscem zamieszkania. Nie bez znaczenia jest również okoliczność, krótko po ustaniu wspólności, strony nabyły ów składnik na własność w częściach po ½ każde z nich. Gdyby bowiem wnioskodawczyni od początku stała na stanowisku, że jej udział w utrzymaniu tego składnika był większy, logicznym jest by żądała w pierwszej kolejności podziału majątku wspólnego. Skoro zaś wnioskodawczyni zdecydowała się na nabycie lokalu do majątku wspólnego, mimo ustania wspólności majątkowej małżeńskiej, tym samym dała wyraz, że ich wkład w uzyskanie i utrzymanie tego składnika majątku był równy. Postępowanie dowodowe, w tym głównie dowód z przesłuchania stron i zeznań świadków nie wykazały by uczestnik postępowania trwonił majątek dorobkowy; nie było, poza kilkoma wyjątkami, przypadków niszczenia składników majątku, czy też jego wyprzedaży przez uczestnika. Zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnik postępowania, przez czas trwania wspólności majątkowej wykonywali pracę zarobkową; z tym, że uczestnik postępowania nie był w stanie utrzymać dłużej stałej pracy; nie mniej nie można przy pisać mu, by tej pracy nie poszukiwał i pozostawał na utrzymaniu małżonki. Głównym problemem małżeństwa stron, na którym zasadza się również wniosek o ustalenie nierównych udziałów sprowadza się do choroby alkoholowej uczestnika postępowania. Sąd ustalił, na podstawie zeznań świadków i stron postepowania, że w jej wyniku uczestnik postępowania był wyłączony okresami z życia rodzinnego, dokonywał sprzedaży drobnych składników majątku (najczęściej przywiezionych przezeń z zagranicy, w tym zabawek dzieci) oraz była przyczyną niepowodzenia w prowadzeniu działalności gospodarczej i utrzymaniu stałej pracy, niewątpliwie była też przyczyną konfliktów małżeńskich i jedną z przyczyn głównych rozpadu związku małżeńskiego. Wnioskodawczyni podnosiła także, że uczestnik postępowania został skazany za znęcanie się nad nią, wielokrotnie był również karany za prowadzenie pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie obciążało budżet rodziny. Okoliczności te jako oczywiście naganne mogłyby stanowić ważne powody w rozumieniu art. 43 § k. r. i o., niemniej dopiero przy ustaleniu nierównego stopnia przyczynienia się do powstania tegoż majątku, a co wskazano we wcześniejszych rozważaniach w badanej sprawie nie miało miejsca. Podkreślenia wymaga, że również we wniosku o ustanowienie rozdzielności majątkowej, wnioskodawczyni podniosła głównie okoliczność, że strony faktycznie nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego (wnioskodawczyni nie wie nic o poczynaniach męża), nie zaś fakt uporczywego trwonienia majątku przez uczestnika postępowania (wnioskodawczyni wskazywała na obciążenie uczestnika obowiązkiem zapłaty mandatu karnego zagranicą). Zdaniem sądu za stwierdzeniem nieprzyczyniania się uczestnika do powstania majątku wspólnego nie może przemawiać fakt, że przez dwie dekady ponad trzydziestoletniego związku małżeńskiego, uczestnik postępowania większość czasu przebywał zagranicą, pracując ponad połowę tego okresu nielegalnie i tym samym pozbawiał się środków dowodowych wskazujących na wysokość uzyskiwanych zarobków. Tym samym wobec braku podstaw do ustalenia nierównego stopnia przyczynienia się do powstania majątku wspólnego, i co za tym idzie braku jednej z dwóch kumulatywnych przesłanek ustalenia nierównych udziałów, sąd ustalił, że udziały stron w majątku dorobkowym sąd równe.

Obliczając wartość spłaty sąd wykonał następujące działanie matematyczne: 9.125 zł (zwrot połowy nakładu z majątku odrębnego wnioskodawczyni) – 1.300 zł (wyrównanie udziału w majątku wspólnym) = 7.825 zł.

Orzeczenie o kosztach uzasadnia art. 520 § 2 k.p.c., który stanowi, że jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów sądowych. Na tej podstawie sąd obciążył strony po równo kosztami opłaty sądowej oraz wzajemnie zniósł koszty zastępstwa procesowego.

Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji.