Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 189/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Urszula Gubernat

Sędziowie: SSO Jadwiga Żmudzka (spr.)

SSO Lidia Haj

Protokolant: st. prot. Marta Kruk

przy udziale Ewy Rogali Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2015 roku, sprawy

W. Z.

oskarżonego o przestępstwo z art. 222 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego,

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie (...)Wydziału (...) w M. z dnia 7 listopada 2014r. sygn. akt XVI K 498/13/S,

uznając apelację za oczywiście bezzasadną zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy i zwalnia oskarżonego od zwrotu należnych Skarbowi Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. M. (Kancelaria Adwokacka w M.) kwotę 516,60 (pięćset szesnaście 60/100) złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji.

SSO Jadwiga Żmudzka SSO Urszula Gubernat SSO Lidia Haj

Sygn. IV Ka 189/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 8 kwietnia 2015 roku

W. Z. został oskarżony o to, że:

w dniu 25 lipca 2013r. w J. woj. (...) poprzez odepchnięcie naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego - kontrolera transportu Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w K. pani M. W.podczas i w związku z wykonywanymi przez nią czynnościami służbowymi

tj. o przestępstwo z art. 222 § 1 kk

Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie, (...)Wydział (...) z siedzibą w M. wyrokiem z dnia 7 listopada 2014 roku, sygn. XVI K 498/13/S orzekł w tym przedmiocie następująco:

I. uznaje oskarżonego W. Z. za winnego tego, że w czasie i miejscu jak w akcie oskarżenia w celu zmuszenia młodszego kontrolera transportu drogowego(...)Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w K. M. W. do zaniechania prawnych czynności służbowych podjętych w ramach kontroli W. Z. jako kierowcy busa, zastosował wobec niej przemoc fizyczną polegającą na wypchnięciu jej z wnętrza busa, naruszając w ten sposób jej nietykalność cielesną podczas i w związku z pełnieniem przez nią obowiązków służbowych, tj. występku z art. 224 § 2 kk i art. 222 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 224 § 2 kk przy zastosowaniu art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

II. na mocy art. 69§1 i 2 kk i art. 70 §1 pkt 1 kk wykonanie kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata,

III. na mocy art. 71 §1 kk przy zastosowaniu art. 33 § 3 kk wymierza oskarżonemu karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych,

IV. na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 2 oraz art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400,92 (czterysta, 92/100) złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Wyrok ten zaskarżył osobistą apelacją oskarżony i zarzucił mu błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, a także wadliwą ocenę postępowania dowodowego na fakt nie wzięcia pod uwagę zeznań świadków oraz wzięcia pod uwagę zeznań pokrzywdzonego mimo, iż były one niespójne i nie poparte wyraźnymi środkami dowodowymi. Wyrok uważa za stronniczy.

W oparciu o powyższy zarzut apelujący wniósł o:

1. zmianę wyroku Sądu Rejonowego z siedzibą w M. i umorzenie postępowania,

ewentualnie

2. uchylenie wyroku Sądu Rejonowego z siedzibą w M. i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Odwoławczy rozważył, co następuje:

Wniesiona w niniejszej sprawie apelacja okazała się być oczywiście bezzasadna, nie zasługująca na uwzględnienie. Żaden z zarzutów w niej podniesionych nie był trafny.

Analiza akta sprawy daje podstawę do odrzucenia zarzutu oskarżonego, że wydany wyrok jest stronniczy i niesprawiedliwy. Sędzia Sądu Rejonowego, wbrew odmiennym twierdzeniom oskarżonego, w pełni zachował obiektywizm. Analiza wszystkich podjętych przez Sąd Rejonowy czynności, w tym czynności przesłuchania świadków, utrwalonych w poszczególnych protokołach, daje podstawę do stwierdzenia, że dochowane zostały wszelkie przepisy procedury, określające sposób prowadzenia danych czynności. Twierdzenia oskarżonego o stronniczości i niesprawiedliwości są całkowicie bezzasadne i są wynikiem jego niezadowolenia ze skazania go przedmiotowym wyrokiem

W sprawie nie doszło również do obrazy przepisów art. 424 k.p.k. Zgodnie z treścią art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. uzasadnienie powinno zawierać wskazanie, jakie fakty Sąd uznał za udowodnione, lub nie udowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, zaś w myśl pkt 2 tego przepisu, uzasadnienie powinno także zawierać wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku. Paragraf 2 stanowi zaś, że należy przytoczyć okoliczności, które Sąd miał na względzie przy wymiarze kary, a także przy innych rozstrzygnięciach zawartych w wyroku. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem „uzasadnienie wyroku powinno wskazywać logiczny proces, który doprowadził Sąd do wniosku o winie lub niewinności oskarżonego. Sąd więc powinien wskazać w uzasadnieniu, jakie fakty uznaje za ustalone, na czym opiera poszczególne ustalenia i dlaczego nie uznaje dowodów przeciwnych, a następnie jakie wnioski wyprowadza z dokonanych ustaleń. W uzasadnieniu wyroku musi być przedstawiony tok rozumowania Sądu i to w taki sposób, żeby można było skontrolować słuszność tego rozumowania i jego zgodność z materiałem dowodowym (por. wyrok SN z dnia 29.09.1973r. IIKR 105/73, OSNPG 1974, nr 3-4, poz. 47; wyrok SN z dnia 18.01.1980r. IIIR 424/79, OSNPG 1980 nr 7 poz. 98; wyrok SN z dnia 14.06.1984r. IKR 120/84 OSNPG 1984 nr 12 poz. 115). Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu wyroku wskazał szczegółowo i w sposób wyjątkowo staranny, jakie fakty uznał za udowodnione, jakie za nieudowodnione, jak ocenił poszczególne dowody i dlaczego oparł się na jednych dowodach, odrzucając inne. W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał również podstawę prawną wyroku. Skoro zatem uzasadnienie wyroku zawiera wszystkie wyżej wskazane elementy, jakie są wymagane przepisem art. 424 k.p.k., tym samym nie doszło do uchybienia temu przepisowi.

Kontrola instancyjna prowadzi do wniosku, iż Sąd Rejonowy przeprowadził bardzo obszerne postępowanie dowodowe, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy. Sąd I Instancji dokonał wnikliwej oceny całego zebranego materiału dowodowego. Ocena wszystkich dowodów jest oceną swobodną, pozbawioną cech dowolności. W pisemnych motywach wyroku Sąd odniósł się szczegółowo do wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań wszystkich świadków, a nadto pozostałych dowodów, wskazując, którym dowodom i w jakiej części dał wiarę, a którym wiary odmówił, wskazując szczegółowo przyczyny takiego postąpienia. Rozumowanie Sądu, jak idzie o dokonaną ocenę wszystkich dowodów pozbawione jest cech dowolności, sprzeczności, niejasności, wszystkie dowody ocenione zostały z zachowaniem zasad logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego oraz wskazań wiedzy. Tym samym ocena dowodów, jako zgodna z dyspozycją art. 7 k.p.k., z ochrony tego przepisu korzysta. Opierając się na takiej ocenie dowodów, Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, nie dopuszczając się błędu w tych ustaleniach.

Sąd Rejonowy badał okoliczności korzystne, jak i niekorzystne, zgodnie z wymogiem art. 4 k.p.k. przeprowadził bowiem dowody przemawiające zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego. Mógł zaś uwzględnić tylko te okoliczności, które wynikały z dowodów uznanych przez siebie za wiarygodne. Żaden przepis procedury karnej nie nakłada na Sąd orzekający obowiązku czynienia ustaleń faktycznych w oparciu o wszystkie przeprowadzone dowody. Nie jest to bowiem możliwe w sytuacji, gdy przeprowadzone dowody są ze sobą sprzeczne, a tak jest w niniejszej sprawie. Wówczas Sąd I Instancji obowiązany jest jednym z nich dać wiarę, a innym waloru wiarygodności odmówić, zaś ocenę swoją uzasadnić, zgodnie z wymogami art. 7 k.p.k., co też Sąd Rejonowy uczynił.

W sprawie nie doszło do naruszenia treści przepisu art. 410 k.p.k. Powołany przepis nakłada na Sąd obowiązek uwzględnienia przy wyrokowaniu całokształtu materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie. Nie można tego przepisu rozumieć jako obligującego Sąd do poczynienia ustaleń faktycznych w oparciu o wszystkie przeprowadzone w sprawie dowody w sytuacji, gdy z różnych dowodów wynikają wzajemnie sprzeczne okoliczności, a tak było w niniejszej sprawie. W tej sytuacji podstawę ustaleń stanowią tylko te dowody, które Sąd uznał za wartościowe i wiarygodne. Zasada określona w art. 410 k.p.k. obowiązuje nie tylko Sąd ferujący wyrok, ale i wszystkie strony procesu, które - przedstawiając własne stanowisko - nie mogą go opierać wyłącznie na fragmentarycznej ocenie dowodów z pominięciem tego wszystkiego, co może prowadzić do odmiennych wniosków (wyrok SN z dnia 30.08.1979r. III KR 196/79, OSNPG 1980r. Nr 3 poz. 53).

Oskarżony we wniesionym przez siebie środku odwoławczym upatruje dokonania przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych, powołując się na swoje wyjaśnienia, w większości odrzucone przez Sąd Rejonowy oraz zeznania świadków I. S., J. B., R. J., uznane przez Sąd Rejonowy za niewiarygodne w całości, a także na zeznania R. N., uznane za niewiarygodne w zasadniczej części, które to dowody uznaje za wiarygodne w całości, wyciągając własne wnioski z tych dowodów, korzystne dla siebie, pomijając albo deprecjonując te dowody, które doprowadziły Sąd Rejonowy do przekonania o jego sprawstwie i winie. Taka krytyka odwoławcza nie może odnieść spodziewanego skutku.

Jak trafnie przyjmuje się w orzecznictwie, Sąd orzekający uprawniony jest w pełni do przyjęcia jednej z różnych wersji zdarzeń wynikających ze zgromadzonych dowodów, co wymaga jednakże wykazania, że te inne ewentualne wersje zdarzenia są nieprawdopodobne lub też ich prawdopodobieństwo jest w racjonalnej ocenie znikome, nie dające się rozsądnie uzasadnić i pozostaje w sprzeczności z elementarnymi zasadami życiowego doświadczenia lub w sprzeczności ze wskazaniami wiedzy (zob. postanowienie SN z 26.03.2008 r., II KK 276/08). Tak też uczynił Sąd I Instancji, uzasadniając, z jakich powodów przyjął wersję zdarzeń, wynikającą z zeznań pokrzywdzonej i świadków R. P. i M. K. oraz innych dowodów, a odrzucił w większości wersję przedstawioną przez oskarżonego i świadka R. N. oraz odrzucił w całości zeznania świadków I. S., J. B., R. J..

Kontrola instancyjna oceny dowodów z natury nie obejmuje sfery przekonania sędziowskiego, jaka wiąże się z bezpośredniością przesłuchania, sprowadza się natomiast do sprawdzenia, czy ocena ta nie wykazuje błędów natury faktycznej (niezgodność z treścią dowodu, pominięcie pewnych dowodów) lub logicznej (błędności rozumowania i wnioskowania) albo czy nie jest sprzeczna z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy. Ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd Rejonowy nie wykazuje tego rodzaju błędów. Apelujący nie wykazał, ażeby ocena dowodów dokonana przez Sąd Rejonowy sprzeczna była z zasadami logiki, doświadczenia życiowego czy wskazaniami wiedzy. Wbrew temu, co podaje tenże apelujący, brak jest podstaw do przyjęcia, iż uznane przez Sąd Rejonowy za wiarygodne zeznania świadków: pokrzywdzonej i R. P. oraz M. K., nie odpowiadają rzeczywistemu przebiegowi poszczególnych zdarzeń.

Odnosząc się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, wskazać w pierwszej kolejności należy, iż zgodnie z utrwalonym już poglądem wyrażanym w orzecznictwie, podzielonym przez Sąd Odwoławczy, błąd ustaleń faktycznych istotnych w orzekaniu zachodzi, gdy treść dokonanych ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd nie odpowiada zasadom logiki, doświadczenia życiowego i wskazaniom wiedzy, kłóci się z zasadami rozumowania, a błąd ten mógł mieć wpływ na treść orzeczenia. Zarzut takiego błędu nie jest uzasadniony, gdy sprowadza się do samego zakwestionowania stanowiska Sądu czy do polemiki z ustaleniami Sądu. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu odmiennego poglądu, nie wystarcza zatem do wniosku o popełnieniu przez Sąd błędu ustaleń. Zarzut taki bowiem powinien wskazywać nieprawidłowości w rozumowaniu Sądu w zakresie istotnych ustaleń (vide: wyrok SA w Krakowie z 14.05.2008 r., II AKa 50/08, KZS 2008/7-8/64).

Kontrola instancyjna stwierdza, iż nie ulega najmniejszej wątpliwości, że oskarżony w dniu 25 lipca 2013r. w J. woj. (...), w celu zmuszenia młodszego kontrolera transportu drogowego (...)Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w K. M. W.do zaniechania prawnych czynności służbowych podjętych w ramach kontroli W. Z. jako kierowcy busa, zastosował wobec niej przemoc fizyczną polegającą na wypchnięciu jej z wnętrza busa, naruszając w ten sposób jej nietykalność cielesną podczas i w związku z pełnieniem przez nią obowiązków służbowych, co stanowi występek z art. 224 § 2 kk i art. 222 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Powyższe ustalenia faktyczne wynikają niezbicie z uznanych przez Sąd Rejonowy za wiarygodne dowodów.

Brak jest okoliczności, które skutecznie podważałyby słuszność rozumowania Sądu Rejonowego. Jak już to powiedziano, apelujący w swojej skardze odwoławczej powołuje się na dowody, odrzucone przez Sąd Rejonowy jako niewiarygodne, a które on sam uznaje za wiarygodne, z których wyciąga własne wnioski, korzystne dla siebie. Taka krytyka odwoławcza, wobec niestwierdzenia przez Sąd Odwoławczy błędnej oceny dowodów, dokonanej przez Sąd Rejonowy i niestwierdzenia błędu w ustaleniach faktycznych, poczynionych przez ten Sąd, nie może odnieść spodziewanego przez apelującego skutku.

Podkreślić tutaj należy, iż w procesie karnym możliwe jest oparcie ustaleń nawet tylko na jednym dowodzie, byleby ocena tego dowodu była rzeczowa oraz logiczna i nie wkraczała w sferę dowolności. Dokonanie takiego ustalenia nie może wówczas stanowić podstawy do zarzutu dokonania błędnych ustaleń.

Fakt oparcia orzeczenia skazującego na zeznaniach choćby tylko jednego świadka samo przez się nie może stanowić podstawy do zarzutu dokonania błędnych ustaleń faktycznych.

Sąd I Instancji nie naruszył również reguły określonej w art. 5 § 2 k.p.k. Zastosowanie reguły in dubio pro reo wchodzi w grę dopiero wówczas, gdy wątpliwości powzięte przez organ procesowy co do sposobu rozstrzygnięcia określonej kwestii nie dadzą się usunąć, pomimo podjęcia wszelkich dostępnych działań zmierzających do dokonania jednoznacznych ustaleń faktycznych. Nie są miarodajne wątpliwości w tej mierze podnoszone przez skarżącego. Dlatego dla oceny, czy został naruszony zakaz wynikający z art. 5 § 2 k.p.k., nie są istotne wątpliwości tego rodzaju zgłaszane w apelacji, ale wyłącznie to, czy Sąd meriti rzeczywiście podjął wątpliwość co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości jej usunięcia rozstrzygnął ją na niekorzyść oskarżonego albo też czy w świetle materiału dowodowego danej sprawy wątpliwość taką powinien powziąć (vide: postanowienie SN z dnia 23.02.2006 r., sygn. akt III KK 335/05, Lex nr 180797, postanowienie SN z dnia 10.10.2012 r., sygn. akt V KK 61/12, Lex nr 1228657, wyrok SA w Krakowie z dnia 5.09.2012 r., sygn. akt II AKa 118/12, KZS 2012/10/40, wyrok SA w Krakowie z dnia 24.07.2012 r., sygn. akt II AKa 114/12, KZS 2012/9/41,wyrok SA we Wrocławiu z dnia 09.05.2012 r., sygn. akt II AKa 113/12, Lex nr 1164208, wyrok SA we Wrocławiu z dnia 11.04.2012 r., sygn. akt II AKa 89/12, Lex nr 1162858). W wypadku, gdy ustalenia faktyczne zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu reguły in dubio pro reo, albowiem jedną z podstawowych prerogatyw sądu orzekającego jest swobodna ocena dowodów (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2004 roku, V KK 207/2003 OSNwSK 2004 poz. 238). Wspomniana zasada nakazuje rozstrzygać na korzyść oskarżonego jedynie te wątpliwości, których nie da się usunąć, nie oznacza ona obowiązku czynienia ustaleń w oparciu o dowody, które Sąd uznaje za niewiarygodne. Rozmaitość wersji przebiegu zdarzenia nie oznacza, że Sąd ma ustalać stan faktyczny w oparciu o nie zasługujące na wiarę dowody, w sytuacji, gdy rzecz sprowadza się do odmówienia wiary niektórym dowodom służącym obronie oskarżonego (por: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 24.03.2004r. II AKa 55/04, KZS 2004/6/27). W analizowanej sprawie Sąd Rejonowy wszystkie zgromadzone dowody sprawdził i poddał logicznej ocenie, ustalając na podstawie obdarowanych wiarygodnością dowodów fakty, nie dopatrując się, słusznie, istnienia nie dających się rozstrzygnąć wątpliwości.

Nie doszło na naruszenia art. 2 § 2 k.p.k., jako że Sąd Rejonowy poczynił prawdziwe ustalenia faktyczne.

Niezasadne są zarzuty apelacji, jakoby Sąd I instancji niewłaściwie przyznał walor wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonej M. W., a także zeznaniom świadków M. K. i R. P.. Wbrew twierdzeniom oskarżonego, Sąd nie przyjął bezkrytycznie całości tych zeznań, ale szczegółowo je przeanalizował w konfrontacji z pozostałym materiałem dowodowym, w tym z wyjaśnieniami oskarżonego, nagraniem drugiej rozmowy telefonicznej pokrzywdzonej z Policją (pierwsze nagranie nie zostało odnalezione ze względu na usterki rejestratora w tym okresie k. 150). Wbrew temu, co podaje skarżący, w czasie tej rozmowy pokrzywdzona nawiązywała do pierwszej rozmowy z Policją, informując, że została wypchnięta z busa przez kierowcę czyli oskarżonego. Pokrzywdzona poinformowała o swojej pomyłce w zakresie numeru rejestracyjnego samochodu, którym kierował oskarżony. Ta ostatnia okoliczność w żadnej mierze nie daje podstawy do podważenia zeznań pokrzywdzonej, jak chciałby oskarżony. Sąd Rejonowy dostrzegł, że pokrzywdzona dopiero przed Sądem wskazywała, że po zajściu przeszła na drugą stronę jezdni, gdzie stała kobieta, co nie podważa jej zeznań. Sąd niższej instancji zauważył i przeanalizował drobne sprzeczności w zeznaniach pokrzywdzonej, polegające na tym, że nie wsiadła do samochodu pozostałych dwóch inspektorów, gdy ci przyjechali na miejsce i nie pojechała z nimi poszukując busa prowadzonego przez oskarżonego, gdy tymczasem co innego mówiła w toku postępowania przygotowawczego, wówczas utrzymywała, że pojechała w pościg za oskarżonym z M. K. i R. P., co było zgodne z ich zeznaniami. Okoliczność ta ma znaczenie drugorzędne, apelujący pomija, że od opisywanych zdarzeń do czasu złożenia zeznań na rozprawie upłynęło kilka miesięcy, ponadto pokrzywdzona wyjaśniła na rozprawie, że nie ma w tym zakresie całkowitej pewności. Takie wytłumaczenie tych sprzeczności jest logiczne i przekonujące). Dla oceny zeznań pokrzywdzonej i pozostałych zgromadzonych dowodów nie mają znaczenia okoliczności i przyczyny rozwiązania stosunku pracy pokrzywdzonej w Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego, o czym mowa w piśmie oskarżonego z dnia 7.04.2015r. (data wpływu do tut. Sądu, wniosek dowodowy w tym zakresie został rozpoznany na rozprawie apelacyjnej). Organ procesowy ocenia zeznania złożone w danej sprawie i samodzielnie ocenia zgodność z prawem czynności podjętych w przedmiotowej sprawie przez pokrzywdzoną w odniesieniu do oskarżonego. Wynika to z treści art. 8 § 1 k.p.k., zgodnie z którym Sąd karny rozstrzyga samodzielnie zagadnienia faktyczne i prawne oraz nie jest związany rozstrzygnięciem innego Sądu lub organu.

Skarżący opiera swoją krytykę zeznań pokrzywdzonej na fragmentarycznych jej wypowiedziach, pomijając pozostałe części jej zeznań, które nie przystają do jego linii obrony. Apelujący wytyka, iż inspektor kontroli drogowej powinien cechować się fotograficzną pamięcią, a nie bierze pod uwagę, iż pokrzywdzona bardzo dokładnie zrelacjonowała przebieg zdarzenia z jego udziałem, co znalazło potwierdzenie w innych przeprowadzonych przez Sąd dowodach.

Świadkowie M. W., R. P. i M. K. są dla oskarżonego osobami obcymi, a okoliczności zdarzenia miały miejsce w trakcie podejmowanych przez nich czynności służbowych, stąd nie zachodzą uzasadnione podstawy, aby twierdzić, że świadkowie chcieli bezpodstawnie narazić oskarżonego na odpowiedzialność karną.

Sąd Odwoławczy w pełni podziela argumentację Sądu Rejonowego w zakresie oceny dowodów z wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadków I. S., J. B., R. N., R. J. i nie ma potrzeby jej powtarzania.

Apelujący oskarżony podkreśla także, że Sąd I instancji powinien dać wiarę wersji przez niego podawanej, bowiem potwierdza ją większa ilość świadków. Powyższy zarzut jest oczywiście bezzasadny i nieuprawniony. Jak już wcześniej wskazano, Sąd ma obowiązek ocenić cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i wskazać, którym dowodom daje wiarę, a którym odmawia wiarygodności i z jakiego powodu. Ocena dowodów nigdy nie sprowadza się do czysto matematycznego rachunku, ile dowodów potwierdza wersję aktu oskarżenia, a ile dowodów wspiera wersję oskarżonego, gdy ten nie przyznaje się do winy. Warto w tym miejscu nadmienić, iż polski proces karny opiera się na swobodnej, a nie legalnej ocenie dowodów. Sąd Najwyższy słusznie wielokrotnie w swoich orzeczeniach podkreślał, że możliwym jest poczynienie ustaleń w oparciu o zeznania tylko jednego świadka, jeżeli zostaną one uznane za wiarygodne i ta ocena zostanie dokonana z uwzględnieniem reguł określonych w art. 7 k.p.k.

Oskarżony wskazuje, że nie mógł wejść do busa, gdyż pokrzywdzona blokowała wejście do pojazdu. Apelujący pomija, że pokrzywdzona stała na schodach w busie bokiem do drzwi, oskarżony wsiadł do busa za jej plecami, po czym popchnął ją w plecy, wypychając ją na zewnątrz pojazdu, a następnie odjechał, co wynika z zeznań pokrzywdzonej.

Zarzuty oskarżonego odnośnie niemożności przyjęcia w niniejszej sprawie jako wiarygodnych zeznań świadków, nie będących naocznymi obserwatorami zdarzeń między nim a pokrzywdzoną, a to R. P. i M. K., są bezzasadne. Żaden przepis procedury karnej nie daje podstaw do odrzucenia zeznań świadków, którzy wiedzę o zdarzeniach czerpią z relacji innej osoby.

W toku postępowania odwoławczego, oskarżony złożył do akt sprawy fakturę VAT Nr (...), dokumentującą zakup przez firmę (...) termostatu (...), za kwotę 36 zł (gotówką). Faktura ta stanowi część materiału dowodowego zebranego i ujawnionego przez Sąd Rejonowy. Oskarżony na rozprawie przed Sądem Rejonowym podał, że po tym, jak odjechał po zdarzeniu z pokrzywdzoną, pojechał R. po termostat do M.. Przedmiotowa faktura nie daje podstaw do potwierdzenia wyjaśnień oskarżonego o awarii układu chłodzenia w samochodzie. Otóż samochód, którym poruszał się krytycznego dnia oskarżony, nie był jedynym, jakim dysponował jego pracodawca w ramach swojej firmy, zajmującej się przewozem osób, a z przedstawionej faktury nie wynika, aby zakup wskazanej na niej części był przeznaczony dla tego konkretnie samochodu, którym w dniu zdarzenia poruszał się oskarżony. Niezależnie od tego wskazać należy, że do zdarzenia objętego aktem oskarżenia doszło w godzinach rannych, oskarżony po wypchnięciu pokrzywdzonej z busa, odjechał i skutecznie uciekł tym pojazdem, a pościg za nim podjęty przez pracowników Inspekcji Transportu Drogowego był nieskuteczny. Oskarżony, mając świadomość konsekwencji prawnych swojego zachowania, celem ich uniknięcia, niezwłocznie obmyślił plan, mający uwiarygodnić jego poprzednie twierdzenia na miejscu zdarzenia, że zagotowała się woda w samochodzie i realizując obmyślony plan pojechał do sklepu w M. innym samochodem i kupił rzeczony termostat, podając na potrzeby faktury, jako nabywcę, firmę swojego pracodawcy. W istocie do żadnej awarii w samochodzie bus, kierowanego przez oskarżonego, którym jechała pokrzywdzona, nie doszło, co przekonująco wykazał Sąd Rejonowy.

Przyjęta przez Sąd I instancji kwalifikacja prawna czynu jest prawidłowa.

Sąd Odwoławczy w pełni podziela argumentację Sądu Rejonowego o zgodności czynności podjętych w analizowanej sprawie z art. 69 ust. 1, 1a i art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o transporcie drogowym.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stopień winy oraz stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu W. Z.. Prawidłowo wskazał, iż okolicznością łagodzącą była dotychczasowa niekaralności oskarżonego, co ma wydatne znaczenie, zważywszy na jego wiek. Sąd prawidłowo ustalił także, że w stosunku do oskarżonego zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna, stąd należało warunkowo zawiesić wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności.

Wymierzona oskarżonemu kara jest adekwatna do stopnia jego winy, stopnia społecznej szkodliwości czynu, uwzględnia cele zapobiegawcze i wychowawcze, jakie ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego, a nadto potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. W ocenie Sądu Odwoławczego, orzeczona kara jest celowa, zasłużona i sprawiedliwa.

Nie zachodzą żadne okoliczności wymienione w art. 439 k.p.k. i 440 k.p.k., podlegające uwzględnieniu z urzędu.

Reasumując, Sąd Odwoławczy uznał apelację za oczywiście bezzasadną i na zasadzie art. 437 § 1 k.p.k. zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. Sąd zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, zważywszy, że oskarżony aktualnie nie pracuje, pobiera niewielki zasiłek dla bezrobotnych, a ciążą na nim zobowiązania alimentacyjne (art. 624 § 1 k.p.k.). Ponieważ koszty obrony z urzędu nie zostały pokryte, Sąd zasądził od Skarbu Państwa odpowiednią kwotę na rzecz obrońcy.

SSO Jadwiga Żmudzka SSO Urszula Gubernat SSO Lidia Haj