Pełny tekst orzeczenia

342/4/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 15 lipca 2014 r.
Sygn. akt Ts 286/13

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Andrzej Wróbel – przewodniczący
Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca
Wojciech Hermeliński,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 kwietnia 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Przedsiębiorstwa Komunikacyjno-Spedycyjnego Tychy Sp. z o.o.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 30 października 2013 r. (data nadania) Przedsiębiorstwo Komunikacyjno-Spedycyjne Tychy Sp. z o.o. (dalej: skarżąca) wystąpiła o zbadanie zgodności art. 8, art. 13 i art. 20 ustawy z dnia 14 lutego 2003 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych (Dz. U. Nr 50, poz. 424, ze zm.; dalej: ustawa z 2003 r.), uchylonej przez ustawę z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych (Dz. U. Nr 81, poz. 530, ze zm.; dalej: ustawa z 2010 r.), oraz art. 15, art. 29 i art. 31 ustawy z 2010 r. z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 47 oraz art. 51 ust. 1 i 4 Konstytucji.
Postanowieniem z 16 kwietnia 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania wniesionej skardze dalszego biegu. Stwierdził, że skarga w zakresie, w jakim dotyczy art. 8, art. 13 i art. 20 ustawy z 2003 r., nie spełnia przesłanki określonej w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Przepisy te, jak zaznaczył Trybunał, utraciły moc 14 marca 2010 r. i nie były podstawą ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie skarżącej, co uniemożliwiało ich kontrolę w celu ochrony praw konstytucyjnych przysługujących skarżącej. Trybunał uznał nadto, że skarga w zakresie art. 15 ust. 2 pkt 1, 3, 4 i ust. 3-4 oraz art. 29 ust. 2-4 ustawy z 2010 r. również nie spełnia warunku określonego w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, ponieważ przepisy te nie były podstawą orzeczeń dotyczących skarżącej. Trybunał zauważył, że orzeczenia dołączone do złożonej skargi nie rozstrzygały o konstytucyjnych prawach skarżącej, których ochrony domagała się ona w postępowaniu skargowym. Ponadto skarżąca nie skorzystała z możliwości dochodzenia sądowej ochrony tych praw w ramach ustawowo gwarantowanej ochrony dóbr osobistych. Tym samym, zdaniem Trybunału, w jej sprawie nie doszło do ostatecznego ukształtowania jej sytuacji prawnej w takim znaczeniu, o jakim mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Co więcej, Trybunał ocenił jako oczywiście bezzasadne argumenty skarżącej mające wykazać naruszenie jej konstytucyjnych praw (art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK).
Na powyższe postanowienie skarżąca złożyła zażalenie, w którym podnosi, że „stanowisko przyjęte w uzasadnieniu postanowienia przez Trybunał Konstytucyjny jest niewłaściwe”. W przekonaniu skarżącej „nie jest także zasadne wskazanie Trybunału, że skutecznym narzędziem ochrony praw (…) [skarżącej] w niniejszej sprawie jest roszczenie związane z ochroną dóbr osobistych. W istocie zauważyć bowiem trzeba, że roszczenie zgłoszone przez (…) [skarżącą] odpowiadało tego rodzaju roszczeniu, a mimo tego nie spotkało się z ochroną prawną ze strony sądów orzekających w sprawie”. Tym samym, jak podkreśla skarżąca, „nieadekwatne jest stwierdzenie Trybunału, że (…) w celu spełnienia wymogu „ostateczności” orzeczenia (…) [skarżąca powinna] zainicjować dodatkowe postępowanie, w którym miałaby być badana m.in. bezprawność działania pozwanych. Kwestia ta została bowiem prawomocnie rozstrzygnięta w postępowaniu, które było podstawą wniesienia skargi konstytucyjnej”. Skarżąca zarzuca Trybunałowi pominięcie innych konstytucyjnych praw (poza prawem do ochrony dobrego imienia), na których naruszenie zwróciła uwagę we wniesionej skardze konstytucyjnej, i zaznacza, że w tym zakresie skarga pozostaje aktualna. Zdaniem skarżącej Trybunał nie uzasadnił też, dlaczego jako oczywiście bezzasadne ocenił argumenty mające wykazać naruszenie jej konstytucyjnych praw. „Z ostrożności procesowej” skarżąca kwestionuje także dopuszczalność orzekania przez Trybunał Konstytucyjny w składzie jednoosobowym w przedmiocie odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Jak przekonuje, jest to niezgodne z art. 190 ust. 5 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w zw. z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w zw. z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał bada przede wszystkim, czy w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego kwestionowane postanowienie jest prawidłowe, a argumenty przytoczone w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.
Trybunał zauważa, że w zażaleniu skarżąca nie kwestionuje odmowy nadania jej skardze dalszego biegu w zakresie, w jakim dotyczy ona przepisów ustawy z 2003 r. oraz niektórych z zaskarżonych przepisów ustawy z 2010 r., tj. art. 15 ust. 2 pkt 1, 3, 4 i ust. 3-4 oraz art. 29 ust. 2-4. Tym samym, co należy podkreślić, w tej części zaskarżone postanowienie pozostaje niewzruszone.
W zażaleniu skarżąca podnosi, że zainicjowała właściwe postępowanie przed sądem w celu ochrony swoich konstytucyjnych praw, a zatem orzeczenia, które uzyskała, mają walor ostateczności w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Co więcej, jej zdaniem Trybunał bezpodstawnie uznał zarzuty skargi za oczywiście bezzasadne.
Zgodnie z ustaleniami Trybunału skarżąca wystąpiła do Sądu Rejonowego w Cieszynie – Wydział I Cywilny „o nakazanie pozwanemu wykreślenia wpisu z rejestru długów prowadzonego przez pozwanego Krajowy Rejestr Długów na podstawie ustawy z 14 lutego 2003 r. »O udostępnianiu informacji gospodarczych« stwierdzającego istnienie zobowiązania powoda wobec pozwanego”. Postanowieniem z 19 lutego 2010 r. (sygn. akt I C 80/10) sąd ten uznał się jednak za niewłaściwy, dlatego o żądaniu skarżącej merytorycznie rozstrzygały Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej – Wydział VI Gospodarczy (wyroki z 18 sierpnia 2010 r., sygn. akt VI GC 228/10 oraz z 23 maja 2011 r., sygn. akt VI GC 62/11) oraz Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej – Wydział V Gospodarczy i Wydział XIX Gospodarczy Odwoławczy (wyroki z 15 grudnia 2010 r., sygn. akt V Ga 114/10 oraz z 11 października 2012 r., sygn. akt XIX Ga 333/12). Ze względu na wskazaną przez skarżącą podstawę faktyczną powództwa orzekające w jej sprawie sądy nie potraktowały jej żądania jako zmierzającego do dochodzenia ochrony jej dóbr osobistych. Gdyby w swoim pozwie skarżąca domagała się takiej ochrony, właściwy do rozpoznania powództwa w pierwszej instancji byłby sąd okręgowy, o czym stanowi wprost art. 17 pkt 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.). Sąd rejonowy, do którego skarżąca skierowała swój pozew, przekazałby wtedy – na podstawie art. 200 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. – sprawę właściwemu sądowi okręgowemu. Tym samym Trybunał ponownie zauważa, że skarżąca nie dochodziła ochrony swoich konstytucyjnych praw, wykorzystując przysługujące jej cywilnoprawne instrumenty służące ochronie dóbr osobistych. Słusznie więc w postanowieniu o odmowie nadania dalszego biegu skardze Trybunał uznał, że skarżąca nie dysponuje ostatecznym orzeczeniem o jej wolnościach i prawach, których ochrony domaga się ona w postępowaniu skargowym.
Warto też podkreślić, że właśnie ze względu na nieprawidłową interpretację art. 30 i art. 31 ustawy z 2010 r. sformułowane w skardze zarzuty należało ocenić jako oczywiście bezzasadne. Przepisy te w powiązaniu z instrumentami służącymi ochronie dóbr osobistych (wymienionych w skardze: prawa do czci, prawa do żądania sprostowania oraz prawa do usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z ustawą) gwarantują bowiem skarżącej pożądaną przez nią ochronę. Potwierdzają to przywołane w zaskarżonym postanowieniu wyrok Sądu Najwyższego z 26 października 2011 r. (sygn. akt III CSK 16/11, LEX nr 1101659) oraz orzeczenia sądów powszechnych.
Przedstawione okoliczności przemawiały jednoznacznie za odmową nadania wniesionej skardze dalszego biegu.
W zażaleniu „skarżąca kwestionuje również dopuszczalność orzekania przez Trybunał Konstytucyjny w składzie jednoosobowym w przedmiocie odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej”, ponieważ – w jej przekonaniu – jest to niezgodne z art. 190 ust. 5 Konstytucji.
Trybunał zwraca jednak uwagę na to, że przywołany przez skarżącą przepis Konstytucji nie dotyczy formalnych orzeczeń wydanych w ramach wstępnej kontroli skarg konstytucyjnych, lecz orzeczeń co do istoty sprawy, merytorycznych (zob. L. Garlicki, komentarz do art. 190 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, tom V, red. L. Garlicki, Warszawa 2007, s. 3, 4 i 35). Wynika to przede wszystkim z treści całego art. 190 Konstytucji (skarżąca nie uwzględnia choćby tego, że postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu nie ma charakteru „powszechnie obowiązującego”, ani tego że nie ogłasza się go w sposób, o którym mowa w art. 190 ust. 2 Konstytucji). Należy też pamiętać o art. 197 Konstytucji, w myśl którego tryb postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym określa ustawa. Zgodnie zaś z art. 49 w zw. z art. 36 ust. 1 ustawy o TK prezes Trybunału kieruje skargę do wyznaczonego przez siebie sędziego Trybunału w celu jej wstępnego rozpoznania na posiedzeniu niejawnym.
Na tej podstawie Trybunał uznaje za chybiony zarzut postawiony w zażaleniu, jakoby orzekanie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu w składzie jednoosobowym było niezgodne z art. 190 ust. 5 Konstytucji.

Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.