Sygn. akt IV CK 376/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 grudnia 2004 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Iwona Koper
SSA Elżbieta Strelcow
Protokolant Hanna Kamińska
w sprawie z powództwa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
przeciwko W.D., T.P. i W.S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 15 grudnia 2004 r.,
kasacji pozwanego W.D. i pozwanego W.S. od wyroku Sądu Okręgowego w G.
z dnia 24 czerwca 2003 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu w G. do ponownego rozpoznania i orzeczenia
o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 5.07.2002 r. Sąd Rejonowy zasądził od pozwanych
solidarnie na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kwotę 95.995,14 zł z tym, że
odsetki od kwoty 18.679,14 zł zasądził od 7.11.2001 r., zaś od kwoty 77.315,70 zł
od dnia 12.11.2001 r. W sprawie tej ustalono, że pozwani stanowili zarząd spółki z
o.o. działającej pod firmą „C.”, z tym, iż pozwani P. i S. (obecnie D.) efektywnie
zarządzali spółką, zaś pozwany S. stał się członkiem zarządu z uwagi na
znajomość rynków wschodnich i nie brał udziału w posiedzeniach zarządu.
W okresie od 1.03.1993 r. do 30.04.1993 r. spółka nie opłacała obowiązkowych
składek na ubezpieczenie społeczne, od zatrudnionych pracowników. Egzekucja
wszczęta przez powodowy ZUS okazała się bezskuteczna z uwagi na niemożność
ustalenia siedziby spółki i jej majątku. W dniu 24.11.1994 r. pozwany S. złożył
rezygnację z funkcji członka zarządu, co ujawniono jednak w rejestrze sądowym
dopiero w 1997 r.
Uwzględniając powództwo Sąd Rejonowy wskazał na podstawę prawną
z art. 299 § 1 k.s.h., podnosząc, że pozwani niczym nie wykazali, aby zachodziły
przesłanki zwalniające ich z odpowiedzialności, o których stanowi art. 299 § 2 k.s.h.
Rozpoznając apelację pozwanych W.D. i W.S. Sąd Okręgowy zmienił
zaskarżony wyrok jedynie w zakresie orzeczenia o kosztach, oddalając ją w
pozostałym zakresie. Sąd ten podzielając ustalenia faktyczne i ocenę dokonaną
przez Sąd Rejonowy podniósł, że zarzut przedawnienia roszczenia zgłoszony przez
pozwanych nie jest uzasadniony z uwag na treść uchwały Sądu Najwyższego z
dnia 20.12.2001 r. III CZP 69/01, w której wyłączono możliwość podnoszenia
zarzutu przedawnienia z art. 35 ust. 3 ustawy z dnia 25.XI.1986 r. o organizacji i
finansowaniu ubezpieczeń społecznych przez pozwanych członków zarządu spółki
z art. 298 k.h. Sąd ten uznał, że w sprawie nie naruszono art. 621 k.s.h., skoro
roszczenie p-ko pozwanym nie uległo przedawnieniu. Stwierdzono też, że w
procesie cywilnym nie jest dopuszczalne sprawdzanie zasadności i wysokości
obciążenia spółki należnościami publicznoprawnymi. Za obojętną - punktu
3
widzenia zasad odpowiedzialności – uznał okoliczność, iż pozwany W.
Szymkiewicz – jako członek zarządu nie uczestniczył w jego posiedzeniach.
Wyrok ten zaskarżyli kasacją pozwani W.S. i W.D.
Pozwany W.D. zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które mogło
mieć istotny wpływ na wynik sprawy tj. art. 217 § 1, 227, 231, 233 i 805 k.p.c. oraz
naruszenie prawa materialnego tj. art. 299 § 2 k.s.h., art. 298 § 2 k.h. w związku z
art. 296 k.h., art. 24 k.h., art. 24 ust. 4 i 5 i art. 109 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o
systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 34 ust. 3 i 4 ustawy z dnia
25.11.1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych. Wskazując na
powyższe wniósł o zmianę wyroku przez oddalenie wobec niego powództwa
względnie uchylenie wyroku oraz wyroku Sąd Rejonowego w G. i przekazanie
sprawy temu Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Pozwany W.S. w ramach podstawy kasacyjnej z art. 3931
pkt 2 k.p.c.
wskazał naruszenie tych samych przepisów postępowania, a w ramach podstawy
kasacyjnej z art. 3931
pkt 1 k.p.c. naruszenie identycznych przepisów prawa
materialnego, co pozwany W.D. Wniósł podobnie jak pozwany W.D. o zmianę
wyroku przez oddalenie powództwa w stosunku do niego względnie o uchylenie
zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu Rejonowego w G. i przekazanie sprawy
temu Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. W pierwszej kolejności wymaga rozstrzygnięcia, czy w niniejszej sprawie
podstawą materialnoprawną roszczenia są przepisy kodeksu handlowego, czy też
przepisy kodeksu spółek handlowych, które obowiązują od 1.01.2001 r. W tej
kwestii brak jest bowiem konsekwencji i jasności, gdyż zarówno sąd, jak i strony
powołują się przemiennie na przepisy obu aktów normatywnych. Tymczasem
zagadnienie jednoznacznie rozstrzyga art. 620 k.s.h. stanowiąc, że do spraw
wszczętych przed sądami powszechnymi lub sądami polubownymi w zakresie
spółek handlowych przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy
dotychczasowe. Jeżeli zatem w niniejszej sprawie pozew wniesiono 12.VI.2001 r.,
czyli wszczęto postępowanie po wejściu w życie kodeksu spółek handlowych, to nie
4
może ulegać żadnej wątpliwości, iż podstawą materialnoprawną roszczenia strony
powodowej jest art. 299 k.s.h.
2. Konstrukcja art. 299 k.s.h. jest identyczna jak przyjęta w art. 298 k.h.
Odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
przewidziano w art. 298 k.h. ma według przeważającego poglądu w orzecznictwie
Sądu Najwyższego charakter odszkodowawczy (por. w szczególności uzasadnienie
uchwały z dnia 4.07.1997 r. III CZP 24/97, OSNC 1997, nr 11, poz. 165). Jest to
jednak odpowiedzialność odszkodowawcza szczególnego rodzaju. Podstawą
roszczenia dochodzonego w sprawie jest art. 299 k.s.h., który przewiduje
odpowiedzialność członków zarządu spółki z o. o. za wszystkie, bez rozróżnienia
ich rodzaju i charakteru zobowiązania spółki, w tym za odsetki zwłoki w płatności
należności głównej. W tym kontekście należy jedynie przywołać uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 19.01.1993 r. III CZP 162/99 (OSP 1994, nr 5, poz. 82),
w której jednoznacznie stwierdzono, że dopuszczalna jest droga sądowa do
dochodzenia na podstawie art. 298 k.h. od członków zarządu spółki z o. o.
należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne. Aktualność tej uchwały na
gruncie art. 299 k.s.h. nie budzi zastrzeżeń.
3. Przesłanką powstania odpowiedzialności członków zarządu jest
bezskuteczna egzekucja do majątku spółki. Chodzi tu zatem o sytuację, kiedy już
nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że egzekwowana wierzytelność nie może
być zaspokojona w jakiejkolwiek części majątku spółki. Jednak Sąd Najwyższy
w orzeczeniu z dnia 26.04.1938 r. CII 2806/37/PPA 1938, poz. 239, stwierdził, że
wierzyciel spółki z o.o., który dochodzi swego roszczenia przeciwko członkom jej
zarządu, nie musi wykazywać, iż wyczerpał wszystkie możliwe sposoby egzekucji,
wystarczy jeżeli jeden ze sposobów egzekucji okazał się bezskuteczny.
W niniejszej sprawie pozwani kwestionują, aby strona powodowa wykazała
bezskuteczność egzekucji do majątku spółki. Podnoszą, iż nie wykazano aby tytuł
wykonawczy doręczono spółce, zarzucają, iż spółka w tym czasie dysponowała
majątkiem, co miał wykazać dowód z akt rejestrowych i dowód z przesłuchania
pozwanego T.P. Tych dowodów sąd nie dopuścił przez co – zdaniem wnoszących
kasację – naruszył przepisy postępowania. Zarzuty te nie są uzasadnione. Przede
5
wszystkim należy podnieść, że kwestia prawidłowości doręczenia tytułu
wykonawczego spółce nie jest istotna w tej sprawie. Istotne jest to, iż egzekucja
przeciwko spółce prowadzona na podstawie tego tytułu wykonawczego okazała się
bezskuteczna, co potwierdza odpis postanowienia Komornika Sądu Rejonowego w
G. o umorzeniu egzekucji oraz jego protokół z dnia 10.03.1994 r. Z dokumentów
tych wynika, iż egzekucja z wierzytelności okazała się bezskuteczna, a spółka
opuściła dotychczasową siedzibę. Tych ustaleń dokonano w marcu 1994 r., zaś w
odpisie z rejestru października 2001 r. wynika, że siedzibą spółki jest G. ul. J. 13,
czyli siedziba, którą spółka opuściła już w 1994 r. W tym kontekście należy
ustosunkować się do zarzutu naruszenia art. 217 i 227 k.p.c. przez pominięcie
dowodu z przesłuchania pozwanego T.P. i z akt rejestru handlowego. Odnośnie
dowodu z przesłuchania pozwanego. T.P. wskazać należy, iż nie stawił się on na
żadne posiedzenie sądu i wobec niego zapadł wyrok zaoczny, który uprawomocnił
się. Jeśli zaś chodzi o przeprowadzenie dowodu z akt rejestrowych na okoliczność,
że spółka dysponowała majątkiem, to nie sposób uznać, aby na podstawie tego
dowodu można było ustalić tę okoliczność. Jeżeli pozwani podnoszą, że spółka
dysponowała w tym czasie majątkiem, to w ich interesie leżało, aby takie dowody
przedstawić. Tego zaś nie uczynili.
4. W uchwale z dnia 20.12.2001 r. III CZP 69/01 (OSNC 2002, nr 10, poz.
118) Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż „członek zarządu spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością, pozwany o zapłatę należności z tytułu nieopłaconych składek
na ubezpieczenie społeczne pracowników, ustalonych w tytule wykonawczym, nie
może bronić się zarzutem przedawnienia należności z tytułu tych składek, opartym
na podstawie art. 35 ust. 3 ustawy z dnia 25.XI.1986 r. o organizacji i finansowaniu
ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 1989, Nr 25, poz. 137 ze zm.). Niezrozumiały
jest zatem zarzut naruszenia art. 24 ust. 4 i 5 w związku z art. 109 ustawy z dnia
13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych i twierdzenie – wbrew
oczywistym faktom – iż powołana uchwała Sądu Najwyższego odnosi się do ustawy
z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Powoływanie się zatem przez
wnoszących kasację na zarzut przedawnienia z art. 35 ust. 3 ustawy z dnia
25.XI.1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych (Dz. U.
z 1989 r. Nr 25, poz. 137 ze zm.) nie jest uzasadnione. Nie oznacza to jednak, aby
6
zarzut przedawnienia roszczenia w niniejszej sprawie był bezprzedmiotowy.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtował się pogląd, zgodnie z którym
odpowiedzialność odszkodowawczą członków zarządu kwalifikuje się jako
odpowiedzialność deliktową, co umożliwia stosowanie do przedawnienia przepisu
art. 442 k.c. W wyroku z dnia 28.01.2004 r. IV CK 176/02 (nie publikowanym) Sąd
Najwyższy stwierdził m.in., iż przy założeniu, że członkowie zarządu odpowiadają
za cudzy dług, tj. tak jak spółka mogliby skutecznie podnieść zarzut przedawnienia
roszczenia objętego tytułem egzekucyjnym dopiero po upływie terminu
dziesięcioletniego przewidzianego w art. 125 § 1 k.c., tj. liczonego od chwili
uprawomocnienia się tego tytułu. Niezależnie od tego, mogliby podnieść na
zasadach ogólnych zarzut przedawnienia roszczenia przysługującego wierzycielowi
wobec nich. Zarzut taki byłby więc możliwy dopiero po upływie lat dziesięciu, licząc
od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, a ściślej od dnia którym
wierzyciel mógł wezwać członków zarządu do wykonania zobowiązania
w najwcześniejszym możliwym terminie (art. 118 k.c. i 120 k.c. w zw. z art. 455
k.c.). Należy zaznaczyć, że nie może mieć tutaj zastosowania termin trzyletni, gdyż
sprawa z powództwa wierzyciela przeciwko członkowi zarządu spółki z o.o.
o roszczenie określone w art. 298 k.h. nie jest sprawą gospodarczą (por. uchwałę
Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 1994 r., III CZP 140/94, OSNC 1995, nr 3,
poz. 45).
Powyższe, dotyczące przedawnienia, konsekwencje stanowiska uznającego
odpowiedzialność zarządu za odpowiedzialność za cudzy dług, są trudne do
zaakceptowania. W podobnych sytuacjach terminy ograniczające dochodzenie
roszczeń są znacznie krótsze. Według art. 297 k.s.h., roszczenie o naprawienie
szkody przysługujące przeciwko osobom biorącym udział w tworzeniu spółki
(art. 293 k.s.h.) przedawnia się z upływem trzech lat od dnia, w którym spółka
dowiedziała się o szkodzie i o osobie odpowiedzialnej do jej naprawienia.
Podobnie, zgodnie z art. 291 k.s.h., unormowana w tym przepisie odpowiedzialność
za zobowiązania spółki członków zarządu, którzy podali fałszywe dane
w oświadczeniu o wniesieniu wkładów na pokrycie kapitału zakładowego lub
w oświadczeniu o objęciu udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym, istnieje
7
tylko w okresie trzech lat od dnia zarejestrowania spółki lub zarejestrowania
podwyższenia kapitału.
Przy kwalifikowaniu odpowiedzialności członków zarządu jako
odpowiedzialności odszkodowawczej spowodowanej zawinionym zachowaniem się,
tj. jako odpowiedzialności deliktowej, unika się wskazanej dysharmonii. Kwalifikacja
ta umożliwia stosowanie do przedawnienia roszczenia wierzyciela spółki wobec
członków zarządu przepisu art. 442 k.c., a to oznacza poddanie tego roszczenia
trzyletniemu terminowi przedawnienia, rozpoczynającemu swój bieg w zasadzie od
dnia bezskuteczności egzekucji wierzytelności objętej prawomocnym tytułem
egzekucyjnym wystawionym przeciwko spółce, z reguły bowiem już wtedy, gdy
egzekucja tej wierzytelności okaże się bezskuteczna, wierzyciele spółki dowiadują
się o szkodzie i o osobie odpowiedzialnej do jej naprawienia.
Pogląd ten znalazł także wyraz w innych orzeczeniach Sądu Najwyższego
i skład orzekający w niniejszej sprawie go podziela. Jeśli zatem w sprawie
podnoszony był i jest podtrzymywany w kasacji zarzut przedawnienia, wprawdzie
z innym uzasadnieniem, to nie sposób przejść do porządku dziennego nad tym
zarzutem, jeśli uwzględnić, że bezskuteczność egzekucji została stwierdzona
w marcu 1994 r., a pozew wniesiono w czerwcu 2001 r.
5. Nie sposób także przejść do porządku dziennego nad zarzutami
zawartymi w kasacji pozwanego W.S., o ile dotyczą naruszenia art. 299 § 2 k.s.h. i
art. 233 § 1 k.p.c. przez uznanie, że pozwany ten nie wykazał, aby nie ponosił winy
za niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania
układowego. Z dotychczasowych ustaleń wynika, iż pozwany ten był wprawdzie
członkiem zarządu w okresie, gdy powstała zaległość w płatnościach składek na
ubezpieczenia społeczne (rezygnację złożył dopiero w listopadzie 1994 r.), to
jednak – jak ustalono – był faktycznie tylko członkiem nominalnym. Wynika to
jednoznacznie z zeznań pozwanego W.D. (k. 81/82). Pozwany ten w ogóle nie
uczestniczył w pracach zarządu spółki, pozostali członkowie zarządu W.D. i T.P. w
ogóle nie rozmawiali z nim na temat Spółki, nie uczestniczył w zebraniach
wspólników, bo nie był informowany; jedynie z ustnych przekazów dowiadywał się o
kondycji spółki. Jego obecność w zarządzie była czysto formalna, członkiem
8
zarządu został tylko z uwagi na znajomość rynków wschodnich; w końcu
zrezygnował, bo nie był potrzebny. Te ustalenia, w istocie bezsporne, nie zostały
przez Sąd Okręgowy prawidłowo ocenione w kontekście art. 299 § 2 k.s.h., a
w szczególności czy pozwany W.S., w tej sytuacji, nie zwolnił się od
odpowiedzialności przez wykazanie, że nie zgłoszenie przez niego wniosku
o ogłoszenie upadłości oraz nie wszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie
z jego winy. Wykazanie tej przesłanki ekskulpuje pozwanego, a w okolicznościach
sprawy taka ocena w stosunku do pozwanego W.S. jest uprawniona.
Z tych przyczyn kasacje obu pozwanych należało uwzględnić, co skutkuje
uchyleniem zakażonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Okręgowemu (art. 39313
k.p.c.)