Sygn. akt II CK 329/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 stycznia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Hubert Wrzeszcz (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa S. K.
przeciwko A. S.
o zaniechanie czynów nieuczciwej konkurencji i zapłatę 110.523 zł ,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 5 stycznia 2005 r.,
kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 25 lutego 2004 r., sygn. akt I ACa
(…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powód domagał się – po ostateczny sprecyzowaniu powództwa – zakazania
pozwanemu używania znaku towarowego „M.(...)” i wprowadzania do obrotu
określonych artykułów produkowanych przez firmę T.(...) z Tajwanu oraz zobowiązania
pozwanego do zamieszczenia w prasie ogłoszenia informującego o stosowaniu przezeń
nieuczciwej konkurencji i zasądzenia 100523 zł odszkodowania.
2
Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z dnia 28 listopada 2003 r. oddalił powództwo.
Sąd ustalił, że S. K. rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej na
podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej w 1997 r., a A. S. – 1994 r.
Powód zakończył działalność gospodarczą dnia 13 stycznia 2003 r. Prowadzona przez
strony działalność gospodarcza polegała na handlu artykułami dziecięcymi,
importowanymi z krajów azjatyckich.
Powód – na podstawie umowy z dnia 1 kwietnia 1997, zawartej z tajwańską firmą
– uzyskał wyłączne prawo do sprzedaży w Polsce artykułów dla dzieci produkowanych
przez T.(...). Umowa została zawarta na dwa lata. Strony przewidziały jednak możliwość
jej przedłużenia, chyba że umowa zostałaby wcześniej rozwiązana przez
wypowiedzenie. Strony ustaliły, że roczna wartość dostawy będzie nie niższa niż
100000 dolarów amerykańskich.
W lipcu 1997 r. S. K. otrzymał certyfikat uprawniający go do oznaczania znakiem
bezpieczeństwa wózków dziecięcych spacerowych. Dnia 1 kwietnia 2003 r. Urząd
Patentowy – po wycofaniu wniosku przez firmę T.(...) – zarejestrował na rzecz powoda
znak towarowy „M.(...)”.
W październiku 1997 r. powód otrzymał – w ramach jedynej dostawy
zrealizowanej na podstawie umowy z dnia 1 kwietnia 1997 r. – 650 wózków dziecięcych,
oznaczonych znakiem „M.(...)”. S. K. sprzedał 600 wózków pozwanemu, a pozostałe –
innym przedsiębiorcom.
W listopadzie 1997 r. powód zamówił kolejna dostawę wózków dziecięcych, lecz
firma T.(...), która nie otrzymała pełnej zapłaty za pierwszą dostawę, nie zrealizowała jej.
Dnia 26 kwietnia 1998 r. przedstawiciel T.(...) wypowiedział umowę z dnia 1 kwietnia
1997 r. Jednakże powód nie otrzymał tego wypowiedzenia. Firma T.(...) – po
wypowiedzeniu umowy powodowi – dostarczała wózki dziecięce pozwanemu i
upoważniła go do ich sprzedaży w Polsce oraz do używania znaku towarowego „M.(...)”.
Sąd Okręgowy uznał, że pozwany, wprowadzając do obrotu towar, którego
sprzedaż została – na podstawie umowy z dnia 1 kwietnia 1997 r. – zastrzeżona na
rzecz powoda, nie dopuścił się czynu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3
ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. Nr 47,
poz. 211; dalej – u.z.n.k.). Nie ma bowiem podstaw do uznanie, że jego postępowanie
było sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami. Przede wszystkim pozwanemu nie
można zarzucić, że naruszył postanowienia wspomnianej umowy, ponieważ nie był on
stroną tej umowy. Ponadto pozwany zaczął sprzedawać wózki dziecięce firmy T.(...)
3
dopiero w 1998 r., gdy przedstawiciel tej firmy, poinformowawszy go, że powód nie
zapłacił za wózki, zaproponował mu nawiązanie współpracy. Zdaniem Sądu nie można
także przypisać pozwanemu naruszenia interesu powoda. A. S. prowadzi działalność
gospodarczą polegającą na handlu artykułami dziecięcymi, importowanymi z krajów
azjatyckich, od 1994 r. S. K. rozpoczął natomiast prowadzenie działalności gospodarczej
w podobnej dziedzinie dopiero w 1997 r.
Nie doszło również – według Sądu – do naruszenia przez pozwanego prawa
powoda z rejestracji znaku towarowego „M.(...)”, ponieważ S. K. w ogóle nie posługiwał
się tym znakiem w obrocie gospodarczym.
Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem oddalił apelację powoda, podzielając
ustalenia faktyczne i ocenę prawną Sądu pierwszej instancji.
W kasacji, opartej na pierwszej podstawie z art. 3931
k.p.c., pełnomocnik powoda
zarzucił naruszenie przez błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie art. 3 i art.
10 u.z.n.k. oraz art. oraz art. 10, art. 13, art. 25 ust. 3 w zw. z art. 28 ust. 1 ustawy z dnia
31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. Nr 5, poz. 17 ze zm.; dalej – u.z.t.).
Powołując się na tę podstawę kasacyjną wniósł o uchylenie wyroków sądów obu
instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Ł.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Apelacyjny uznał, podzielając stanowisko Sądu pierwszej instancji, że
nieużywanie przez powoda zarejestrowanego znaku towarowego jest wystarczającą
podstawą do odmowy udzielenia mu ochrony z tytułu naruszenia prawa z rejestracji
znaku towarowego. Skarżący zakwestionował to stanowisko, zarzucając, że w świetle
przytoczonych w kasacji przepisów ustawy o znakach towarowych „nieużywanie znaku
towarowego samo w sobie nie wyłącza ochrony przed naruszeniem uprawnień z
rejestracji”.
Nieużywanie znaku towarowego – zgodnie z art. 25 pkt 3 w zw. z art. 28 ust. 1
u.z.t. – ma znaczenie dla zachowania prawa z rejestracji znaku towarowego. Z
przytoczonych przepisów wynika bowiem, że prawo z rejestracji znaku towarowego
wygasa, jeżeli uprawniony nie używa go w okresie trzech kolejnych lat. Jednakże należy
podkreślić, że wymieniona przyczyna wygaśnięcia prawa z rejestracji znaku towarowego
nie ma charakteru bezwzględnego. Prawo z rejestracji z znaku towarowego nie wygasa
bowiem – mimo zaistnienia omawianej przyczyny – jeżeli uprawniony wykaże, że z
usprawiedliwionych powodów nie mógł używać znaku towarowego (art. 28 ust. 3 u.z.t.).
W świetle art. 26 u.z.t. nie ma też wątpliwości, że prawo z rejestracji znaku towarowego
4
wygasa – na skutek nieużywania przez uprawnionego znaku towarowego – na
podstawie decyzji wydanej przez Urząd Patentowy. Wspomniana decyzja ma charakter
konstytutywny. Zatem do czasu jej wydania prawo z rejestracji znaku towarowego
istnieje, chociażby ziściła się podstawa jej wydania.
W tej sytuacji jest oczywiste, że powodowi, który uzyskał rejestrację znaku
towarowego, przysługuje – zgodnie z art. 13 ust. 1 u.z.t. – wyłączne prawo używania
tego znaku w obrocie gospodarczym na całym terytorium państwa dla towarów objętych
rejestracją. Przyjmuje się, że prawo z rejestracji znaku towarowego jest majątkowym
bezwzględnym prawem podmiotowym skutecznym erga omnes. Przesłankami
naruszenia prawa z rejestracji znaku towarowego są: bezprawność użycia znaku
towarowego, użycie znaku na obszarze Polski i używanie znaku w sposób stwarzający
niebezpieczeństwo wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia towaru (art. 19
u.z.t). Naruszenie przysługującego powodowi prawa z rejestracji znaku towarowego nie
było jednak badane z punktu widzenia tych przesłanek.
Z przedstawionych powodów należało uznać, że słuszny jest zarzut skarżącego,
iż zakwestionowany wyrok zapadł z naruszeniem art. 10, art. 13, art. 25 ust. 3 w zw. z
art. 28 ust. 1 i 3 u.z.t., gdyż samo ustalenie, że nie używał on znaku towarowego
„M.(...)”, nie uzasadniało odmowy udzielenia mu ochrony z tytułu naruszenia prawa z
rejestracji tego znaku.
Trafny jest także zarzut naruszenia art. 3 i art. 10 u.z.n.k. Wprawdzie relacja
klauzuli generalnej (art. 3 u.z.n.k.) do przepisów kreujących nazwane czyny nieuczciwej
konkurencji (art. 5-17 u.z.n.k.) nie jest jednolicie postrzegana w piśmiennictwie,
jednakże w orzecznictwie przyjmuje się, że jest ona zbliżona do tej, jak cechuje
stosunek lex specialis – lex generalis (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z
dnia 21 lutego 1997 r., II CKN 70/96, OSN 1997, nr 8, poz. 113). To oznacza, że w razie
popełnienia deliktu ujętego w części szczegółowej ustawy, należy w pierwszej kolejności
zastosować odpowiedni przepis. Dopiero wówczas, gdy nie da się on w pełni
zastosować, można sięgać uzupełniająco do normy ogólnej – art. 3 ust. 1 u.z.n.k.
Tymczasem z uzasadnienia zaskarżonego wyroku dotyczącego zarzutu dopuszczenia
się przez pozwanego czynu nieuczciwej konkurencji wnika, że Sąd rozważania w tym
zakresie ograniczył do art. 3 u.z.n.k. i nie wyjaśnił, dlaczego uznał, iż nie ma także
podstaw do zastosowania art. 10 u.z.n.k.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji wyroku (art.
39312
k.p.c.).