Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CK 847/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 czerwca 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tadeusz Domińczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Maria Grzelka
w sprawie z powództwa M. N.
przeciwko P. P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 29 czerwca 2005 r., kasacji
pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 27 maja 2004 r., sygn. akt III Ca
(…),
oddala kasację i zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1800 (tysiąc
osiemset) zł tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego P. P. od
wyroku Sądu Rejonowego w M. z dnia 5 sierpnia 2003 r. zasądzającego na rzecz
powódki M. N. kwotę 16.952 zł z odsetkami i kosztami procesu. Sąd Okręgowy powołał
się na stan faktyczny sprawy ustalony przez Sąd Rejonowy, rozstrzygający w sprawie
ponownie.
2
Dnia 25 października 1994 r. P. P. nabył w sprzedaży komisowej samochód
osobowy m-ki Polonez oznaczony nr rejestracyjnym (…), wyprodukowany w roku 1994.
Dnia 26 stycznia 1996 r. P. P. samochód ten oddał do sprzedaży w komisie
prowadzonym przez powódkę składając jednocześnie oświadczenie, że samochód nie
pochodzi z kradzieży. Powódka dokonała wymaganego sprawdzenia właściwości
samochodu i tego samego dnia sprzedała samochód Marianowi Skorupie. Okazało się
jednak, że samochód pochodził z kradzieży. W tych warunkach nabywca odstąpił od
umowy kupna i wyrokiem z dnia 30 czerwca 2000 r. Sąd Rejonowy w M. zasądził od
powódki (komisanta) na jego rzecz kwotę 13.500 zł.
Od P. P. (komitenta) powódka domagała się ostatecznie zapłaty 16.952 zł tytułem
zwrotu wypłaconej nabywcy ceny nabycia i poniesionych w związku z tym kosztów. Sąd
Rejonowy nie uwzględnił podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia,
wychodząc z założenia że źródłem zobowiązania komitenta wobec komisanta jest
łączący ich stosunek umowny, a ten obciąża komitenta wynikiem odstąpienia od umowy
przez nabywcę. W konsekwencji komitent powinien zwolnić komisanta od
odpowiedzialności ciążącej na nim wobec osoby trzeciej z tytułu wad prawnych
sprzedanej rzeczy. Ponieważ pozwany tego nie uczynił, jego zaniechanie jest
równoznaczne z wadliwym wykonaniem umowy (art. 471 i 765 k.c.), a doznany przez
powódkę w tych okolicznościach uszczerbek pozostaje w adekwatnym związku
przyczynowym z tym zaniechaniem. Od dnia 27 lipca 2003 r., tj. od dnia następnego po
dniu doręczenia pełnomocnikowi pozwanego pisma procesowego modyfikującego
przedmiot żądania oraz jego podstawę faktyczną, pozwany ten pozostaje w zwłoce z
zapłatą odszkodowania.
Sąd Okręgowy podzielił w zupełności stanowisko Sądu Rejonowego, zauważając
przy tym, że powódka nie mogła się uwolnić od odpowiedzialności wobec swego
kontrahenta – nabywcy samochodu, stosownie wobec reguł leżących u podstaw
stosowania art. 770 k.c. Podnoszony zaś w apelacji - jak zauważa Sąd Okręgowy –
zarzut braku podstaw do przyjęcia, iż pozwany nie uchybił obowiązkowi należytej
staranności wymaganej w danych stosunkach, pozostaje bez znaczenia, także
wówczas, gdy sam komisant tej staranności nie dochował.
W kasacji, powołując się na pierwszą podstawę kasacyjną, pozwany zarzucił, iż
wydanie wyroku nastąpiło z naruszeniem art. 455 w zw. z art. 120 § 1 k.c. „poprzez ich
błędną wykładnię wobec przyjęcia, iż zachowanie powoda polegające na błędnym i
subiektywnym przekonaniu, iż nie jest zobowiązany względem osoby trzeciej do
3
naprawienia szkody spowodowało, iż nie miał prawnej możności zaspokojenia swego
roszczenia i tym samym nie doszło do rozpoczęcia biegu przedawnienia pomimo
odstąpienia od umowy przez osobę trzecią i wezwanie przez powoda do zapłaty oraz
powstania szkody w postaci zobowiązania do zwrotu ceny, co powiększyło pasywa
majątku powoda”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarżący konsekwentnie twierdzi, iż roszczenie powódki uległo przedawnieniu.
Wniosek ten wyprowadza z brzmienia dwóch przepisów prawa materialnego, art. 455 i
120 § 1 k.c. Pierwszy z nich określa charakter prawny i skutki wezwania wierzyciela do
spełnienia świadczenia przez dłużnika, drugi natomiast definiuje początek biegu terminu
przedawnienia. Żaden z tych przepisów jednakże nie pozwala ocenić zasadności
zarzutu upływu terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego w sprawie, skoro
skarżący nie wiąże wskazanych instytucji z konkretnym terminem i początkiem jego
biegu. Nie jest zaś rzeczą sądu kasacyjnego poszukiwanie właściwej lokaty tego terminu
na tle łączącego strony stosunku zobowiązaniowego wobec niebezpieczeństwa
rozminięcia się z intencją zainteresowanego. Można jedynie zauważyć, że skarżący
najwidoczniej upatruje podstawy roszczenia na tle przepisów o skutkach niewykonania
zobowiązania, skoro odwołuje się do reguł ogólnych, a w szczególności art. 471 k.c.
Gdyby tak istotnie było, to upływ terminu przedawnienia w rozważanym przypadku w
ogóle nie wchodzi w rachubę, zauważywszy, iż mieściłby się on w najdłuższym
przedziale czasowym, gdy tymczasem w ciągu zdarzeń ewentualnie możliwych do
poddania ich ocenie z tego punktu widzenia, najodleglejsze nie pochodzi sprzed
dziesięciu lat. Inaczej mogłoby być tylko w razie skonkretyzowania zarzutu w obrębie
określonego rodzaju zobowiązania, a temu wymaganiu przedstawiony w kasacji zarzut
nie odpowiada.
Przepisy kodeksowej umowy komisu nie zawierają wyraźnych uregulowań na
wypadek szkody poniesionej przez komisanta w razie powierzenia mu do sprzedaży
przez komitenta rzeczy z wadami. Nie można jednak stąd wnosić, że komisant jest w
takiej sytuacji pozbawiony możliwości wystąpienia wobec komitenta z roszczeniem
regresowym. W grę mogłoby wówczas wchodzić odpowiednie zastosowanie art. 742 k.c.
Nie można by jednak na tym tle poszukiwać w rozważanym przypadku uzasadnienia dla
zastosowania art. 751 k.c. Przepis ten kataloguje roszczenia, które podlegają
dwuletniemu przedawnieniu, a jako szczególny w stosunku do art. 118 k.c., nie może
4
być interpretowany rozszerzająco. Jego ewentualne zastosowanie nie może być zatem
brane pod uwagę.
Z tych wszystkich względów i na zasadzie art. 39312
k.p.c. w związku z art. 3
ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego
oraz ustawy – prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98)
należało orzec jak w sentencji. O kosztach orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 108 § 1
k.p.c.