Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CK 773/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 lipca 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Jan Górowski
w sprawie z powództwa Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w G.
przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia (…) Oddziałowi Wojewódzkiemu w P. o
zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 8 lipca 2005 r., kasacji
strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 14 lipca 2004 r., sygn. akt I ACa
(…),
oddala kasację i zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego 2700 (dwa
tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda -Samodzielnego
Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w G. od wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia
16 grudnia 2003 r., oddalającego powództwo. W sprawie tej ustalono, co następuje.
W dniu 15 grudnia 1999 r. powód zawarł umowę o świadczenie usług
zdrowotnych z poprzednikiem prawnym pozwanego - (…) Regionalną Kasą Chorych w
P. Umowa ta była następnie zmieniana wielokrotnymi aneksami. Zachowana jednak
była zawsze zasada, że powód będzie mógł korzystać ze środków z powszechnego
ubezpieczenia zdrowotnego do ściśle określonej w każdym okresie wysokości, w
ramach przyznawanego limitu ilościowego świadczeń.
2
Pomimo przekraczania przez powoda wyznaczonych w umowie limitów Kasa
Chorych do końca I półrocza 2002 r. regulowała należności z tytułu wynagrodzenia za
dodatkowo wykonywane, ponadlimitowe, pozaumowne świadczenia. Natomiast
odmówiono powodowi zapłaty za takie świadczenia za okres II półrocza 2002 r. oraz za
styczeń i luty 2003 r. Powód wystąpił o zasądzenie należności za wykonane dodatkowe
świadczenia, których udzielił w wymienionym wyżej okresie w wysokości dochodzonej w
pozwie. Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2003 r. Sąd Okręgowy w P. oddalił powództwo.
Sąd I instancji oceniając zasadność zgłoszonych roszczeń w świetle przepisów ustawy
z dnia 6 lutego 1997 r., o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym (u.p.u.z.) stanął na
stanowisku, że przepisy te nie dają podstaw do domagania się przez powoda zapłaty za
świadczenia, które zostały wykonane ponad limity przewidziane w łączącej strony
umowie. Stanowisko Sądu Okręgowego wynikało z przyjętych w przepisach art. 4 ust.
3, art. 53 ust. 3 oraz art. 54 ust. 4 pkt. 4 u.p.u.z. zasady, zgodnie z którą
zakontraktowane przez Kasę usługi mogą być wykonane przez świadczeniodawcę tylko
w granicach ustalonego w umowie między tymi stronami limitu finansowanego. Ponadto
Sąd Okręgowy stwierdził, że roszczenia pozwu nie znajdują oparcia w przepisach o
bezpodstawnym wzbogaceniu, zdaniem bowiem składu orzekającego nie sposób
przyjąć powstania po stronie (…) Regionalnej Kasy Chorych jakiejkolwiek korzyści
majątkowej.
Rozpatrując sprawę na skutek apelacji powoda Sąd Apelacyjny nie uznał za
zasadne zarzutów podniesionych w apelacji i apelację oddalił. Sąd Apelacyjny nie
podzielił zdania skarżącego, wskazującego na dokonanie błędnej wykładni i
niewłaściwego zastosowania art. 4 ust. 3 u.p.u.z. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd
Okręgowy prawidłowo przyjął, że zasada ustanowiona w art. 4 ust. 3 u.p.u.z, zgodnie z
którą świadczenia zdrowotne są udzielane ubezpieczonym w ramach środków
finansowych posiadanych przez Kasę Chorych, stoi na przeszkodzie uwzględnieniu
żądania pozwu.
W opinii Sądu Apelacyjnego nie doszło również do naruszenia w procesie
wyrokowania przepisu art. 53 ust. 3 pkt 11 u.p.u.z. oraz naruszenia prawa procesowego,
polegającego na błędnej wykładni art. 228 § 1 k.p.c. i niewłaściwym zastosowaniu art.
217 § 2 k.p.c, a także nie ma podstaw do kreowania odpowiedzialności pozwanego na
podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Według Sądu Apelacyjnego
podstawy zmiany czy uchylenia wyroku Sądu Okręgowego nie może stanowić,
podnoszone przez powoda, powołanie przez skład orzekający w uzasadnieniu przepisu
3
nieistniejącego art. 54 ust. 4 pkt 4 u.p.u.z., gdyż wynikało to z oczywistej omyłki
pisarskiej.
W kasacji powód Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotne w G. zarzucił
przede wszystkim naruszenie art. 4 ust. 3 oraz art. 53 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 6
lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym (Dz. U. Nr 28, poz. 153 ze
zm.) przez błędną ich wykładnię i zastosowanie, polegającą na przyjęciu zasady, że
świadczenia zdrowotne udzielane chorym pacjentom mogą być limitowane ilościowo lub
kwotowo, w zależności od „kondycji finansowej" kasy chorych oraz na stosowaniu
zasady zrównoważenia kosztów z przychodami w ten sposób, iż pozbawia się pacjenta
leczonego przez powoda pieniędzy pokrywających koszty jego leczenia, co jest
niezgodne z nadrzędnymi normami zawartymi w art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej, zapewniających każdemu obywatelowi prawo do ochrony
zdrowia i równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków
publicznych. Powód zarzucił również naruszenie art. 7 ustawy z dnia 30 sierpnia 1999 r.
zakładach opieki zdrowotnej, art. 405 kodeksu cywilnego. Ponadto powód zarzucił
błędną wykładnię art. 68 ust. 1 i 2 w związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej, gdyż w wyroku z dnia 7 stycznia 2004 r. Trybunał Konstytucyjny uznał za
niezgodne ze wspomnianymi przepisami Konstytucji, przepisy ustawy z dnia 23 stycznia
2003 r. o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia (Dz. U. Nr 45,
poz. 391 ze zm.), które były tak samo zredagowane jak przepisy poprzedzającej ją
ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Tym
samym, zdaniem skarżącego wyrok Sądu Apelacyjnego został oparty na przepisach
niezgodnych z Konstytucja.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Najdalej idącym zarzutem jest stwierdzenie, że zaskarżony wyrok opiera się na
przepisach niezgodnych z Konstytucją. Rację ma skarżący gdy wskazuje, że Trybunał
Konstytucyjne uznał za niezgodne z art. 68 ust. 1 i 2 Konstytucji w związku z jej art. 2,
szereg przepisów ustawy z dnia 23 stycznia 2003 r. o powszechnym ubezpieczeniu w
Narodowym Funduszu Zdrowia (Dz. U. Nr 45, poz. 391). Trafnie podkreślono w kasacji
również, że wiele przepisów zakwestionowanej przez Trybunał ustawy ma podobne
brzmienie jak przepisy ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu
zdrowotnym (Dz. U. Nr 28, poz. 153 ze zm.). Nie można jednak, tak jak to czyni
skarżący uznać, iż w tej sytuacji istnieją podstawy do stwierdzenia, niezgodności z
Konstytucją przepisów tej ostatniej ustawy, na których oparto zaskarżony wyrok.
4
Przede wszystkim wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczył ustawy z 23
stycznia 2003 r. Nie można w tej sytuacji twierdzić, że na skutek wyroku Trybunału
straciły moc prawną nie tylko przepisy tej ustawy ale również przepisy poprzedzającej ją
ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Dla takiego
rozumowania brak jakichkolwiek podstaw. Po pierwsze, Trybunał rozstrzyga o
niezgodności z Konstytucją ściśle określonych przepisów i nie można skutków jego
orzeczenia przenosić na przepisy innych ustaw. Po drugie, nawet jeżeli brzmienie
przepisów uznanych za niezgodne z Konstytucją jest podobne do brzmienia przepisów
innej ustawy brak podstaw do twierdzenia, że przepisy te są identyczne. O tym jak
rozumieć dany przepis decyduje nie tylko sama jego treść ale również jego
umiejscowienie w ustawie oraz funkcje jakie on pełni z punktu widzenia całej ustawy.
Wyciąganie więc tak daleko idącego wniosku, że przepis jest niekonstytucyjny tylko na
tej podstawie, że ma podobną treść do przepisu zawartego w innej ustawie jest dalece
nieuprawnione z punktu widzenia zasad poprawnej wykładni. Wreszcie po trzecie, dla
takiego działanie brak podstaw prawnych. Tylko Trybunał Konstytucyjny ma przyznaną
mu przez Konstytucję moc prawna decydowania o uznaniu określonego przepisu za
niezgodny z Konstytucją. Nie może więc inny podmiot, w tym sąd, samodzielnie
decydować o niezgodności danego przepisu z Konstytucją.
Skoro jednak skarżący twierdzi, że przepisy ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o
powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, w szczególności art. 4 ust.3 i art. 53 ust. 3
są sprzeczne z art. 68 i art. 2 Konstytucji, to obowiązkiem sądu jest ustalenie, czy
rzeczywiście taka sprzeczność istnieje. Gdyba zaś sąd doszedł do przekonania, że
wspomniane przepisy są sprzeczne z Konstytucją, to powinien zwrócić się do
Trybunału, aby ten jako jedynie do tego upoważniony organ, wypowiedział się wiążąco
w tej sprawie.
Przystępując do rozważenia tej kwestii zwrócić przede wszystkim należy uwagę,
że zgodnie z art. 68 ust. 2 Konstytucji, warunki i zakres udzielania świadczeń
zdrowotnych określa ustawa zwykła. Nie ma więc przeszkód konstytucyjnych, aby
ustawa z dnia 6 lutego 1997 r., o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym ustaliła w
jakim zakresie i na jakich zasadach będą finansowane świadczenia zdrowotne. Z
przepisów tej ustawy, w szczególności z art. 4 ust. 3 oraz art. 53, wynika że
świadczenia zdrowotne są udzielane w ramach środków posiadanych przez kasy
chorych, a wielkość środków jakie tzw. świadczeniodawcy, czyli między innymi powód w
5
rozpoznawanej sprawie, otrzymują w danym okresie, określa umowa zawarta z kasą
chorych.
W umowie jaką zawarły strony przewidziano, w nawiązaniu do postanowień art.
53 ust. 4 ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, wielkość kwot jakie
zobowiązana była pozwana przekazać powodowi. Całość należnej powodowi kwoty
została określona w ten sposób, że przewidziano ilość poszczególnych świadczeń
udzielanych przez powoda oraz kwoty należne za ich wykonanie, a także globalną
kwotę, której nie można było przekroczyć. Tak zawarta umowa odpowiada wymogom
przewidzianym w obowiązującej w chwili jej realizacji ustawie o powszechnym
ubezpieczeniu zdrowotnym. Powód nie twierdzi, że umowa ta jest nieważna lub
nieskuteczna, np. ze względu na wady oświadczenia woli. W tej sytuacji brak podstaw
do uznania, że umowa ta nie wiąże strony, a co za tym idzie nie może stanowić
podstawy dla rozliczeń za wykonane na jej podstawie przez powoda świadczenia
zdrowotne. Jeszcze raz pokreślić też należy, że nie można uznać, iż przepis art. 53
ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym jest niekonstytucyjny skoro art. 68
ust. upoważnia do tego aby w ustawie określono warunki i zakres udzielanych
świadczeń. Wspomniany przepis art. 53 ustawy o powszechnym ubezpieczeniu
zdrowotnym to zaś właśnie czynił.
Jeżeli więc powód wykonał więcej świadczeń niż wynikało to z umowy, pozwana
miała prawo odmówić zapłaty za te świadczenia. Ustawa o powszechnym
ubezpieczeniu zdrowotnym nie gwarantuje bowiem, że kasa chorych zapłaci za każde
świadczenie wykonane przez powodowy szpital, lecz tylko za te świadczenia, które
strony określiły w wiążącej ich umowie. Powodowy szpital zawierając umowę z kasą
chorych powinien więc zadbać o to, aby przewidziane w tej umowie kwoty
zabezpieczały sfinansowanie udzielanych przez niego świadczeń. Wprawdzie rację ma
powód gdy wskazuje, że ścisłe przewidzenie ilości zachorowań na danym terenie nie
jest do końca możliwe, tym niemniej nie można z tego wywodzić wniosku, że wobec
tego pozwana kasa zobowiązana była do zapłaty za wszystkie wykonane przez powoda
świadczenia zdrowotne. Środki przewidziane w budżecie na sfinansowanie świadczeń
zdrowotnych są ograniczone. Rozdzielane były w okresie za który powód dochodzi
wynagrodzenia przez kasy chorych. Tylko więc wskazanie, że taki rozdział naruszał
obowiązujące przepisy mogłoby stanowić podstawę do postawienia kasie zarzutu.
Zawarte w kasacji stwierdzenie, że powodowy szpital wykonał więcej świadczeń niż
inne szpitale i z tego już tytułu należą mu się dodatkowe środki, nie jest wystarczającym
6
argumentem. Tę sytuację należało bowiem bądź przewidzieć i uwzględnić przy
zawieraniu umowy z kasą chorych lub renegocjować jak najszybciej zawartą umowę.
Przyjęty system finansowania świadczeń zdrowotnych zakłada bowiem, że kasa
chorych przekazuje świadczącym usługi zdrowotne tyle środków ile przewiduje umowa
zawarta pomiędzy zainteresowanymi stronami. Kierując się więc danymi z poprzednich
lat, należy w umowach z kasą chorych (obecnie z Narodowym Funduszem Zdrowia)
przewidzieć ile środków dany zakład opieki zdrowotnej będzie potrzebował na
sfinansowanie udzielanych przez niego świadczeń w okresie objętym umową. Ten
system, po kontroli jego zgodności z Konstytucją przez Trybunał, funkcjonuje w istocie
bez zmian także obecnie. Regulację podobną w swej treści do art. 53 ustawy o
powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym powtarza bowiem, wydana na skutek wyroku
Trybunału Konstytucyjnego, ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki
zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych (Dz. U. Nr 210, poz. 2135). Zgodnie z
art. 132 ust. 1 tej ustawy podstawą udzielania świadczeń opieki zdrowotnej
finansowanej ze środków publicznych przez Fundusz jest umowa o udzielanie
świadczeń opieki zdrowotnej zawarta pomiędzy świadczeniodawcą a dyrektorem
oddziału wojewódzkiego Fundusz. Zaś z art. 136 pkt 1 tej ustawy wynika, że umowa o
udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej określa w szczególności rodzaj i zakres
udzielanych świadczeń.
Tak ustalonego sytemu zapłaty za świadczenia zdrowotne nie zmienia też
przepis art. 7 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U.
Nr 91, poz. 408 ze zm.). Wynikający z tego przepisu bezwzględny obowiązek udzielenia
świadczenia osobie ze względu na zagrożenie jej życia lub zdrowia powinien zostać
uwzględniony w umowach o udzielanie świadczeń zdrowotnych w postaci odpowiednich
rezerw lub w razie potrzeby, spowodowanej nadzwyczajnymi okolicznościami może on
stanowić podstawę do zmiany umowy, także przez sąd na podstawie art. 3571
k.c.
Dokonane powyżej ustalenia prowadzą do wniosku, że brak podstaw do uznania,
iż przepisy art. 4 ust. 3 oraz art. 53 ust. 3 ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o
powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym są sprzeczne z Konstytucją. Brak także
podstaw do uznania, że odmowa zapłaty przez pozwaną kasę chorych powodowi,
prowadzi do jej bezpodstawnego wzbogacenia się. Odmowa ta miała bowiem po
pierwsze, pełne uzasadnienie w obowiązujących strony przepisach oraz po drugie nie
prowadziła do uzyskania przez kasę korzyści kosztem powoda. W konsekwencji też
7
wykładnia tych przepisów oraz art. 7 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach
opieki zdrowotnej, dokonana przez Sąd Apelacyjny nie nasuwa zastrzeżeń.
Mając na względzie, że zarzuty podniesione w kasacji okazały się
nieuzasadnione, Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39312
k.p.c., orzekł jak w sentencji.