Sygn. akt II CK 793/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 lipca 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Helena Ciepła (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Antoni Górski
SSN Maria Grzelka
w sprawie z powództwa G. G.
przeciwko B. Ł. i M. Ł.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 20 lipca 2005 r., kasacji powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 29 czerwca 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 29 czerwca 2004 r. oddalił apelację powoda od
wyroku Sądu Okręgowego w Ł. oddalającego powództwo o zapłatę wynagrodzenia za
wybudowany dla pozwanych dom.
Rozstrzygnięcie to oparł na następujących aprobowanych ustaleniach Sądu
Okręgowego:
2
Strony w dniu 15 lutego 2001 r. zawarły umowę, w której powód zobowiązał się
wybudować dla pozwanych dom w stanie surowym zamkniętym.
Zakres prac obejmował:
- przygotowanie placu budowy;
- wykonanie fundamentu wraz z zatopieniem wszelkich łączy;
- wykonanie pełnej konstrukcji budynku z dachem pokrytym blachodachówką i z
jednym kominem;
- ocieplenie budynku wełną mineralną;
- montaż okien drewnianych i połaciowych określonych w umowie.
Prace wykraczające poza ten zakres wymagały zawarcia odrębnej umowy, a
wszelkie zmiany - zachowania formy pisemnej. Należne wynagrodzenie ustalono na
kwotę 103.200 zł.
Wybrany przez pozwanych projekt budynku wymagał przerobienia przez
zmniejszenie szerokości budynku z uwagi na wymiary działki, na której miał być
posadowiony. Pozwani zlecili inż. W. przeprojektowanie, co łączyło się z istotnym
zwiększeniem powierzchni budynku nawet do 40%, o czym jednak nie rozmawiał z
pozwanymi. Pozwani nie rozróżniali takich pojęć, jak powierzchnia całkowita czy
powierzchnia użytkowa.
W marcu 2001 r., już po podpisaniu umowy, inż. R. W. sporządził projekt
architektoniczno-budowlany, według którego powierzchnia całkowita wyniosła 146,30
m2,
, natomiast powierzchnia użytkowa 183,94 m. Prawidłowo ustalone parametry
powierzchni wynoszą 146,90m2
powierzchni całkowitej i 133,50 m2
powierzchni
użytkowej.
Sąd Apelacyjny podzielił też ocenę jurydyczną Sądu Okręgowego przyjmującą, że
strony łączyła umowa o roboty budowlane z wynagrodzeniem ryczałtowym. Powód jako
wykonawca profesjonalista był zobligowany do szczególnej staranności przy ustalaniu
treści umowy i nie może powoływać się na niezapisane w niej zasady ustalania
wynagrodzenia. Wyłączone też jest jego ustalenie przy zastosowaniu reguł
interpretacyjnych z art. 65 k.c. W konsekwencji uznał, że po stronie powoda brak jest
podstaw do domagania się wyższego wynagrodzenia. Jedyna możliwość modyfikacji
umowy – poza zgodną wolą stron – wynika zdaniem Sądu z art. 357 k.c., który nie ma
zastosowania, ponieważ nie doszło do nadzwyczajnej zmiany stosunków jako
koniecznej przesłanki warunkującej modyfikację umowy. Za słuszne, z uwagi na
3
umówione ryczałtowe wynagrodzenie, uznał też pominięcie dowodu z opinii biegłego i
zeznań śwd. J. W. co do rzeczywistej powierzchni użytkowej domu.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie został też naruszony przepis art. 632 § 2 k.c.,
bowiem przepis ten chroni przyjmującego zamówienie przed poniesieniem rażącej
straty, a nie przed utratą oczekiwanego dochodu.
Powód w kasacji opartej na obu podstawach wymienionych w art.3931
pkt. 1 i 2
k.p.c. zarzucił naruszenie przepisów art.357 i 632 § 2 k. c. przez niewłaściwe
zastosowanie pierwszego z nich i niezastosowanie drugiego i uznanie, że strata w
wysokości 29% wynagrodzenia umownego nie jest stratą rażącą.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzucił naruszenie przepisów art. 227,
233 § 1, art. 328 § 2, art. 381 i 385 k.p.c. przez uznanie za zasadne pominięcie dowodu
z opinii biegłego i zeznań śwd. J. W. W konkluzji wniósł o uchylenie wyroków Sądów
obu instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności wymagają rozważenia zarzuty kasacji dotyczące
naruszenia przepisów postępowania oraz kwestionujące dokonane ustalenia faktyczne.
Dla oceny trafności zarzutu naruszenia prawa materialnego miarodajny jest bowiem stan
faktyczny sprawy będący podstawą wydania zaskarżonego wyroku.
Zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. nie może odnieść skutku.
Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego zawiera niezbędne elementy określone w tym
przepisie odzwierciedlające w dostatecznym stopniu tok procesu myślowego i
decyzyjnego, których ostatecznym wynikiem jest zaskarżony wyrok, co pozwala na
dokonanie kontroli kasacyjnej i stwierdzenie w jej wyniku bezzasadności tego zarzutu.
Nie można natomiast odmówić słuszności zarzutowi naruszenia przepisu art. 233
§ 1 k.p.c. Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem, ocena dowodów dokonana
przez Sąd drugiej instancji może być przedmiotem kontroli kasacyjnej, jednakże można
ją podważyć tylko wówczas, jeżeli w świetle dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c., jest
ona rażąco wadliwa albo oczywiście błędna.
Ocena dowodów dokonana w rozpoznawanej sprawie jest błędna w stopniu
mającym wpływ na wynik sprawy. Sąd Apelacyjny, przyjmując za własne ustalenia Sądu
pierwszej instancji, że powód zobowiązał się do wykonania budynku w stanie surowym
według projektu, dostarczonego przez pozwanych, nie objął oceną okoliczności
wynikających z zeznań świadków T. P. i W. P., że w umowie chodziło o projekt budynku
o powierzchni 120 m2
, oraz że do tego projektu odsyłają postanowienia umowy (§ 1 i 2).
4
Tego też projektu dotyczyło umówione wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 103.200 zł. i
na tak zaprojektowany budynek powód zamówił pierwotnie materiały. Następnie, jak
wynika z niekwestionowanych ustaleń, inż. R. W. na zlecenie pozwanych
przeprojektował budynek, co łączyło się ze zwiększeniem jego powierzchni nawet do 40
%. Doszło zatem w sposób konkludentny do zmiany umowy w zakresie prac
podstawowych i umówionego wynagrodzenia ryczałtowego, które przestało strony
wiązać, a należało je ustalić według obowiązujących stawek.
Niezachowanie formy pisemnej wymaganej dla zmiany umowy postanowieniem §
22, nie powoduje nieważności tej zmiany, bowiem forma pisemna była zastrzeżona
wyłącznie dla celów dowodowych, tj. bez rygoru nieważności (ad probationem).
W tym stanie rzeczy nie można podzielić stanowiska Sądu Apelacyjnego, że
powód nie wykazał, by między stronami doszło do wiążących ustaleń co do powierzchni
domu, a w konsekwencji, że niecelowe było wykazywanie jaka jest rzeczywista jego
powierzchnia użytkowa.
Z tej przyczyny nie można też odmówić słuszności zarzutowi naruszenia przepisu
art. 227 w związku z art. 381 i 385 k.p.c.
Sądy obu instancji przyjęły, że strony łączyła umowa o roboty budowlane z
wynagrodzeniem ryczałtowym, aczkolwiek Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu
zaskarżonego orzeczenia nie jest konsekwentny w swoim stanowisku w tym
przedmiocie. Tak przyjęta kwalifikacja umowy (jako umowy o roboty budowlane) nie jest
kwestionowana, wobec czego nie może podlegać kontroli kasacyjnej. Jednak z uwagi na
zmianę umowy i zwiększenie powierzchni wybudowanego budynku w wyniku
przeprojektowania, co wynika z wcześniejszego stwierdzenia, istotną okolicznością
wymagającą wyjaśnienia stał się metraż budynku, który był między stronami sporny. Bez
dostatecznego wyjaśnienia Sąd Apelacyjny uznał za nieuprawnione twierdzenie
powoda, że powierzchnia użytkowa budynku wynosi 183, 94 m2
. Zrozumiałym jest, że
powierzchnia użytkowa nie może być większa od całkowitej, jednakże świadek R. W.
stwierdził jedynie zaistnienie błędu w jego projekcie, nie wyjaśnił, w której pozycji błąd
ten powstał. Nie można przy tym wykluczyć, że w określeniu powierzchni całkowitej,
skoro suma powierzchni poszczególnych pomieszczeń budynku daje właśnie 183,94 m2
.
Nie zostało też wyjaśnione, czy zwiększenie powierzchni budynku wynikało tylko z
dostosowania projektu do wymiarów działki, czy też, jak twierdzi powód, z podwyższenia
dachu, które zlecili pozwani.
5
W tej sytuacji nie zasługuje na aprobatę stanowisko Sądu Apelacyjnego, że
niecelowe było wykazywanie rzeczywistej powierzchni budynku, a tę okoliczność
zamierzał powód wyjaśnić zeznaniami świadka J. W. i opinią biegłego z zakresu
budownictwa. O przeprowadzenie tego dowodu wnieśli również pozwani.
Gdy chodzi o zgłoszony w kasacji zarzut naruszenia prawa materialnego należy
stwierdzić, że eliminacja wynagrodzenia ryczałtowego z wiążącej strony umowy czyni
bezprzedmiotowym rozważania w kwestii zasadności naruszenia przepisów art. 632 § 2
i art. 357 k.c., które wchodziłyby w rachubę, gdyby strony łączyła umowa o roboty
budowlane z wynagrodzeniem ryczałtowym.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania (art. 39313
k.p.c.).