Sygn. akt I CK 50/05
POSTANOWIENIE
Dnia 10 sierpnia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Iwona Koper (sprawozdawca)
SSN Henryk Pietrzkowski
w sprawie z wniosku M. C.
przy uczestnictwie Agencji Nieruchomości Rolnych, G. M., P. N., S. M. i C. P.
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, po rozpoznaniu na
rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 10 sierpnia 2005 r., kasacji wnioskodawczyni od
postanowienia Sądu Okręgowego w W. z dnia 11 października 2004 r., sygn. akt V Ca
(…),
uchyla zaskarżone postanowienie i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w W.
do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy, postanowieniem z dnia 23 października 2002 r. oddalił wniosek
M. C. o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości położonej w
W. oznaczonej na mapie sporządzonej przez biegłego geodetę J. P. z dnia 26 marca
2001 r. jako działki nr (...)/1, (...)/2, (...)/1 i (...)/2, na jej rzecz oraz na rzecz uczestników
postępowania P. N., G. M. i C. P.
Sąd Rejonowy ustalił, że przedmiotowa nieruchomość, do daty wejścia w życie
dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze
(…) (Dz. U. Nr 50, poz. 279 - dalej jako „dekret”) stanowiła współwłasność małżonków
2
S. i A. N. i od lat 30-tych była w ich posiadaniu. Po tej dacie stan posiadania małżonków
N. nie uległ zmianie, nieruchomość nadal była zamieszkiwana przez dawnych właścicieli
i przez nich uprawiana. S. N. zmarł w 1959 r. zaś A. N. w 1964 r. Po jej śmierci
pomiędzy ich spadkobiercami nastąpił nieformalny podział nieruchomości. Na działce
oznaczonej obecnie nr (...) mieszka nieprzerwanie wnioskodawczyni i P. N., natomiast
działkę oznaczoną obecnie nr 7 wskutek zgodnego podziału objęli w samoistne
posiadanie P. N. i G. M. i C. P.
W ocenie prawnej przytoczonych ustaleń Sąd Rejonowy wskazał, że nabycie
własności w drodze zasiedzenia uzależnione jest od spełnienia przesłanki samoistnego
posiadania, jednak dla celów niniejszego postępowania znaczenie mają tylko okresy
posiadania po utracie własności przez małżonków N. Okres od daty wejścia w życie
dekretu do wejścia w życie przepisów wyłączających zasiedzenie nieruchomości
państwowych nie podlega doliczeniu do okresu, o który skraca się termin zasiedzenia,
ani też nie może być uwzględniony przy ustalaniu czasu posiadania niezbędnego do
zasiedzenia nieruchomości. Natomiast okres posiadania w którym, przed wejściem w
życie ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz.
321), istniał stan rzeczy wyłączający zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości podlega
ocenie według art. 10 tej ustawy tj. okres zasiedzenia biegnie od dnia wejścia w życie tej
ustawy i ulega skróceniu nie więcej jednak niż o 15 lat przy złej wierze i 10 lat przy
dobrej wierze. Przy ocenie kwalifikacji posiadania według kryterium dobrej lub złej wiary
oparł się Sąd Rejonowy na tzw. poglądzie tradycyjnym, według którego dobra wiara
polega na błędnym, ale usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu
posiadacza nieruchomości, że przysługuje mu wykonywane przez niego prawo. Za
decydujący dla tej oceny uznał przy tym moment objęcia nieruchomości w posiadanie
przez poprzedników obecnych posiadaczy, po utracie przez nich prawa własności, w
następstwie wejścia w życie dekretu. Zdaniem tego Sądu małżonkowie N. w tym
momencie byli w złej wierze, powinni byli bowiem wiedzieć, że po wejściu w życie
dekretu nie przysługiwało im już prawo własności nieruchomości. Nabycie własności
przedmiotowej nieruchomości może wiec nastąpić dopiero w 2005 r., licząc początek
biegu zasiedzenia od 1990 r.
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 11 października 2004 r. Sąd Okręgowy w
W. oddalił apelację wnioskodawczyni, podzielając stanowisko Sądu Rejonowego, że po
zmianie stanu prawnego nieruchomości w następstwie odjęcia jej własności na
podstawie dekretu małżonkowie N. stali się jej posiadaczami samoistnymi w złej wierze.
3
Wskazał, że pozbawienie ich własności z mocy prawa obala domniemanie samoistności
posiadania w dobrej wierze. S. i A. N. mogli wiec nabyć własność nieruchomości na
podstawie zasiedzenia po upływie 30 lat licząc od 26 października 1945 r., możliwość tę
wyłączyły jednak przepisy ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w
miastach i osiedlach (Dz. U. z 1969 r. Nr 22, poz. 159) a następnie przepisy kodeksu
cywilnego. Po zmianie kodeksu cywilnego ustawą z dnia 28 lipca 1990 r., nabycie
własności przedmiotowej nieruchomości przez jej samoistnych posiadaczy stało się
ponownie możliwe, lecz dla uczestników, wywodzących swoje posiadanie od S. i A. N.
termin zasiedzenia upłynie dopiero w 2005 r.
W kasacji od tego postanowienia wnioskodawczyni przetoczyła obie ustawowe
podstawy zarzucając:
- naruszenie art. 172 § 1 k.c. w zw. z art. 176 k.c., art. 5 k.c., art. 7 k.c. przez
niezasadne przyjęcie, że wnioskodawczyni i uczestnicy nie nabyli prawa własności
nieruchomości z uwzględnieniem 20-letniego terminu posiadania właściwego dla
posiadaczy kontynuujących posiadanie poprzedników, którzy objęli posiadanie w dobrej
wierze i przyjęcie, że objecie nastąpiło w złej wierze,
- naruszenie art. 234 k.p.c. w zw. z art. 7 k.c. oraz 3 k.p.c. przez pominięcie
obowiązującego domniemania dobrej wiary, którym sąd jest związany do czasu obalenia
go w wyniku indywidualnej oceny przez stronę przeczącą dobrej wierze.
Wnosiła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania lub jego zmianę przez uwzględnienie wniosku.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z ustaleniami przyjętymi za podstawę zaskarżonego postanowienia,
których kasacja nie kwestionuje, przedmiotowa nieruchomość stanowiła współwłasność
małżonków A. i S. N., będących jej posiadaczami od lat 30 – tych. W okresie
zasiedzenia – po 21 listopada 1945 r. – tj. wejściu w życie dekretu doszło do
przeniesienia posiadania, o którym mowa w art. 176 k.c., na rzecz wnioskodawczyni i
popierających wniosek uczestników postępowania.
Przepis art. 172 § 1 k.c. wiąże kwalifikację posiadania – w dobrej albo w złej
wierze – z chwilą objęcia nieruchomości w posiadanie. Jej znaczenie wyraża się w tym,
że decyduje ona o terminie zasiedzenia wynoszącym 20 albo 30 lat. W sytuacji prawnej
określonej w art. 176 k.c. termin zasiedzenia wynosi 30 lat jeżeli poprzednik uzyskał
posiadanie w złej wierze, chociażby jego następcy byli posiadaczami w dobrej wierze.
4
Jeżeli natomiast poprzednik był posiadaczem w dobrej wierze będzie miał zastosowanie
§ 1 art. 172 niezależnie od posiadania następcy w dobrej, czy złej wierze.
Nabycie przez zasiedzenie własności może dotyczyć tylko rzeczy cudzej.
Władanie rzeczą przez właściciela, jest posiadaniem w rozumieniu art. 336 k.c., lecz
pozbawione jest ono doniosłości prawnej dla zasiedzenia. Art. 176 § 1 k.c. ma
zastosowanie tylko wówczas, gdy przeniesienie posiadania nastąpiło podczas biegu
zasiedzenia. Samoistny posiadacz nie może sobie doliczyć do czasu, przez który sam
posiada czasu posiadania właściciela. Z tej przyczyny trafnie, za aprobatą Sądu
Okręgowego, przyjął Sąd Rejonowy, iż o terminie zasiedzenia decydować powinna
kwalifikacja posiadania poprzedników uczestników - w dobrej lub złej wierze – z chwili,
gdy utraciło ono przymiot posiadania właścicielskiego tj. z dniem wejścia w życie
dekretu, odrzucając tym samym pogląd skarżącej, iż ocenę tę należy odnieść do
momentu faktycznego fizycznego objęcia nieruchomości przez nich w posiadanie
właścicielskie.
Ugruntowane aktualnie stanowisko judykatury, odnośnie do dobrej wiary, jako
przesłanki zasiedzenia, opiera się na interpretacji tego pojęcia według tzw. poglądu
tradycyjnego, który trafnie podzieliły sądy orzekające. Ten kierunek orzecznictwa
potwierdza między innymi uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego (zasada
prawna) z dnia 6 grudnia 1991 r. (OSNC 1992, nr 4, poz. 48), w której wyrażone zostało
stanowisko, iż użyte w przepisach k.c. pojęcia dobrej i złej wiary muszą być rozumiane
jednakowo, mają bowiem jedną treść. Takie rozumienie dobrej wiary nie wyklucza
jednak stosowania zgodnie z dotychczasową praktyką orzeczniczą art. 231 § 1 k.c. w
sytuacji, kiedy budowla został wzniesiona przez samoistnego posiadacza w złej wierze,
tj. takiego który wiedział lub powinien był wiedzieć, że nie jest właścicielem, jeśli za
traktowaniem tego posiadania na równi z posiadaniem w dobrej wierze przemawiają, ze
względu na szczególne okoliczności sprawy, zasady współżycia społecznego (wyrok SN
z dnia 20 maja 1997 r., II CKN 172/97, OSNC nr 12, poz. 196).
Z powyższych względów nieuzasadnione są zarzuty kasacji sformułowane w niej
w ramach podstawy naruszenia prawa materialnego.
Ujęcie pojęcia dobrej wiary w kategorii błędu co do prawa lub okoliczności
faktycznych prowadzi do tego, że wyprowadzenie z błędu unicestwia domniemanie
dobrej wiary określone w art. 7 k.c. Do obalenia domniemania dobrej wiary konieczne
jest powzięcie wiadomości o takich okolicznościach, które w sposób stanowczy usuwają
5
przekonanie posiadacza, że jest właścicielem. Chodzi więc o wyprowadzenie
posiadacza z błędu, a nie tylko wprowadzenie go w stan niepewności i wątpliwości.
Domniemanie prawne zawarte w art. 7 k.c. jest ustawowym nakazem
stanowiącym wyjątek od zasady rozkładu ciężaru dowodu wyrażonej wart. 6 k.c. Ciężar
udowodnienia, że jest odmiennie, niż wynika to z domniemania obciąża stronę, która
kwestionuje realność domniemania. Jego istnienia nie musi natomiast wykazywać osoba
na rzecz której domniemanie przemawia. Do czasu udowodnienia przez stronę
związaną ciężarem dowodu twierdzeń o faktach przeciwnych twierdzeniom wynikającym
z domniemania dobrej wiary wiąże ono sąd orzekający (art. 234 k.p.c.).
W okolicznościach sprawy uczestnik postępowania - Agencja Nieruchomości
Rolnych, zachowując w postępowaniu całkowitą bierność, nie oponowała przeciwko
wnioskowi, nie wskazywała nawet na istnienie stanu przeciwnego do wynikającego z
domniemania dobrej wiary, a tym więcej nie dowodziła tego.
W związku z tym pozostaje do rozważenia kwestia w jakim zakresie sąd jest
władny z urzędu przeprowadzić przeciwdowody i obalić domniemanie prawne. Przy
istniejących różnicach stanowisk w dawniejszym piśmiennictwie przedmiotu, z przepisu
art. 3 § 2 k.p.c. wyprowadzany był wniosek, że sąd nie tylko może, ale nawet ma
obowiązek wyjaśnić z urzędu, czy w konkretnym wypadku domniemanie prawne jest
zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy. Wynikające z nowelizacji k.p.c.,
zapoczątkowanej ustawą z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie kodeksu postępowania
cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 189) przesunięcie ciężaru dowodzenia na same strony,
przejawiające się między innymi w nowym brzmieniu art. 3 k.p.c. (po uchyleniu jego § 2)
uchyla obowiązek wyjaśniania przez sąd z urzędu zgodności domniemania prawnego z
rzeczywistością.
Z tych przyczyn trafnie zarzuca skarżąca pominięcie przez sądy orzekające - z
naruszeniem art. 234 k.p.c. w zw. z art. 7 k.c. i art. 3 k.p.c. - domniemania dobrej wiary,
którym pozostawały związane, co czyni uzasadnionym wniosek kasacji o uchylenia
zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy sądowi apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania (art. 39313
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o
zmianie ustawy kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy prawo o ustroju sądów
powszechnych, Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98).