Sygn. akt V CK 151/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 września 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Gerard Bieniek
SSN Marian Kocon (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa R. B.
przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w K.
o zapłatę i rentę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 21 września 2005
r., kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 26 listopada 2004 r., sygn. akt I
ACa (…),
oddala kasację; zasądza od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Ś. na rzecz
adw. W. S. kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście) tytułem nieopłaconej pomocy
prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 26 listopada 2004 r. zmienił wyrok Sądu
Okręgowego w Ś. z dnia 28 maja 2004 r. m. in. w ten sposób, że zasądzoną od
pozwanego Skarbu Państwa – Zakładu Karnego w K. na rzecz powoda R. B. kwotę
50.000 zł tytułem zadośćuczynienia obniżył do kwoty 30.000 zł.
U podłoża tego wyroku legło ustalenie, że ponowne złamanie trzonu kości udowej
prawej powoda nie nastąpiło w Zakładzie Karnym, lecz znacznie wcześniej, przed
2
osadzeniem. W dniu rozpoczęcia odbywania kary trzon kości udowej powoda był nadal
złamany, tyle że ustabilizowany. W Zakładzie Karnym wskutek braku odpowiedniej
opieki medycznej nastąpiła jedynie ponowna destabilizacja zespolenia i rozwinęły się
cechy stawu rzekomego trzonu kości udowej, który można w pełni wyleczyć.
Kasacja pozwanego - oparta na podstawie pierwszej z art. 3931
k.p.c. - zawierała
zarzut naruszenia art. 417 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c., i zmierzała do zmiany
zaskarżonego wyroku przez zasądzenie dalszej kwoty 30.000 zł
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie trzeba zauważyć, iż ustalony przez Sąd Apelacyjny stan zdrowia
skarżącego stanowi element stanu faktycznego i jako taki nie może być kwestionowany
z powołaniem się na zarzuty naruszenia prawa materialnego.
Zadośćuczynienie, o którym stanowi art. 445 § 1 k.c., ma na celu złagodzenie
doznanych cierpień fizycznych i moralnych. Wysokość zadośćuczynienia musi zatem
pozostawać w zależności od intensywności tych cierpień, czasu ich trwania, ujemnych
skutków zdrowotnych, jakie osoba poszkodowana będzie zmuszona znosić w
przyszłości.
Kwota 30.000 zł została ustalona w uwzględnieniu wszystkich istotnych
okoliczności faktycznych określających stopień krzywdy doznanej przez skarżącego i
ma swoje oparcie w uznaniu sędziowskim. Uwzględniony został fakt, że przyczynom
leżącym po stronie pozwanego mogą być przypisane jedynie cierpienia skarżącego
związane z ponowną destabilizacją zespolenia i rozwinięciem się cech stawu
rzekomego.
Wbrew zapatrywaniu skarżącego zasada umiarkowanej wysokości
zadośćuczynienia nie oznacza wcale lekceważenia takich wartości, jak zdrowie czy
integralność cielesna. Sąd Najwyższy dopuszcza możliwość kasacyjnej korektury
jedynie w ograniczonym zakresie. Korektura taka jest tylko wówczas uzasadniona, gdy
naruszone zostały ogólne zasady (kryteria) przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia.
Natomiast Sąd Najwyższy nie jest powołany do drobiazgowego badania wszystkich
okoliczności faktycznych konkretnej sprawy. Wystąpienie więc przed sądem kasacyjnym
ze skutecznym zarzutem zaniżenia kwoty zadośćuczynienia za krzywdę można
sprowadzić jedynie do spraw, w których zapadłe rozstrzygnięcie w sposób oczywisty
narusza w tym względzie zasady ustalania zadośćuczynienia. W ramach kontroli
kasacyjnej nie jest bowiem możliwie wkraczanie w sferę swobodnego uznania
sędziowskiego.
3
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł, jak w wyroku.