Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 3/05
POSTANOWIENIE
Dnia 28 października 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku A. J. D.
przy uczestnictwie A. A. D. i G. O.
o stwierdzenie nabycia spadku po A. K. D., po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w
Izbie Cywilnej w dniu 28 października 2005 r., skargi kasacyjnej wnioskodawcy od
postanowienia Sądu Okręgowego w G. z dnia 11 lutego 2005 r., sygn. akt V Ca (…),
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Okręgowemu w G., pozostawiając temu Sądowi
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 6 czerwca 2003 r. Sąd Rejonowy w G. stwierdził, że
prawo do spadku po J. D. nabyli na podstawie ustawy: A. D., A. D., A. D. i G. O. po ¼
części spadku, a po A. K. D. - A. D. i A. D. oraz G. O. po ⅓ części spadku, również na
podstawie ustawy.
Z dokonanych ustaleń wynika, że w dniu 12 czerwca 1999 r. zmarł J. D., ostatnio
stale zamieszkały w G. W chwili śmierci był żonaty z A. K. D. Z małżeństwa tego mieli
troje dzieci: A. A. D., A. D. i G. O. J. D. nie pozostawił testamentu.
W dniu 29 kwietnia 2000 r. - w przeddzień swojej śmierci - A. K. D. w mieszkaniu
swojej córki G. O. wyraziła ostatnią wolę. Podczas tej czynności obecni byli: syn A. D. z
żoną M., córka G. O., jej konkubent A. D., H. C., K. K. Syn A. D. przebywał wtedy za
2
granicą, a kilkukrotne próby skontaktowania się z jego żoną były nieskuteczne,
ponieważ nie było jej w domu. Zgodnie z treścią ostatniej woli A. D., mieszkanie nr (…)
w domu przy ul. A. otrzymać miał syn A., a mieszkanie nr (…) - córka G. O., natomiast
nieruchomość, na której stoi dom została podzielona pomiędzy nich po połowie. A. D.
zaznaczyła, że testamentem nie objęła syna A. D., ponieważ wcześniej otrzymał on od
rodziców darowizny, których wartość znacznie przewyższa wartość domu. Dokument
ten zawierał również rozporządzenie woli nieżyjącego męża J. D. Testament został
spisany przez K. K., która następnie odczytała go w obecności wszystkich
wymienionych osób, które podpisały go. Pod tym testamentem podpisała się również A.
D.
W toku postępowania wnioskodawca A. D. kwestionował autentyczność podpisu
A. D., wobec czego Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego grafologa, który w swej
pierwszej opinii podważył autentyczność podpisu testatorki. Jednak ekspert
Laboratorium Kryminalistycznego KWP w G., który sporządził opinię grafologiczną w
postępowaniu przygotowawczym karnym, w sprawie I Dsn (...) w związku z
podejrzeniem sfałszowania testamentu, stwierdził, że podpis A. D. na testamencie jest
autentycznym jej podpisem.
W ocenie Sądu pierwszej instancji, A. D. sporządziła testament ustny w obawie
rychłej śmierci. Chorowała na nadciśnienie i serce, bardzo źle się czuła, a następnego
dnia zmarła. Testament ten nie jest jednak ważny, bowiem co prawda testatorka
oświadczyła swą ostatnią wolę w obecności sześciu świadków, ale troje nie spełniało
przesłanek art. 957 § 2 k.c. z uwagi na pokrewieństwo, powinowactwo i rozporządzenie
na ich rzecz. Nadto osoby bliskie spadkodawczyni, które były obecne przy sporządzaniu
testamentu, w ocenie Sądu pierwszej instancji, wywierały presję na testatorkę,
doradzając jej jak ma sporządzić testament. Poza tym Sąd Rejonowy uznał, że podpis
A. D. na testamencie nie jest autentyczny.
Na skutek apelacji uczestników postępowania A. D. i G. O. Sąd Okręgowy w G.
postanowieniem z dnia 7 listopada 2003 r. uchylił zaskarżone postanowienie w punkcie
II i III i w tym zakresie sprawę przekazał do ponownego rozpoznania w celu
przeprowadzenia postępowania dowodowego, uznając za konieczne ustalenie
składników majątkowych, które weszły w skład spadku po A. K. D. i wyjaśnienie czy
rozporządzenie miało charakter testamentu czy zapisu, zgodnie z treścią art. 961 k.c.
Sąd Okręgowy uznał za niezasadną ocenę, że testament A. K. D. jest nieważny.
Testatorka wolę swą oświadczyła dokładnie, będąc do tego faktu przygotowaną. Miała
3
listę darowizn uczynionych dzieciom przez nią i zmarłego męża J. Wadliwa jest zatem
ocena, że rodzina obecna przy sporządzaniu testamentu wpływała na jego treść. A. D.
dokładnie wiedziała, jak chce podzielić spadek, a obecnych pytała jedynie o to, jak
stylistycznie zapisać treść, aby nie budziła wątpliwości i nie sprawiała problemów z jej
realizacją. Nadto w ocenie Sądu Okręgowego, potwierdzeniem zapisów testamentu jest
podpis A. D. złożony w tym dokumencie. Autentyczność tego podpisu została
potwierdzona przez opinię eksperta Laboratorium Kryminalistycznego KWP w G., która
znajduje się w aktach dochodzenia. Opinię tę Sąd Okręgowy uznał za rozstrzygającą.
W ocenie Sądu Okręgowego, testament ustny sporządzony przez A. D. spełnia
przesłanki art. 956, 957 § 1 k.c. oraz art. 952 § 1 i § 2 k.c., wobec czego uznał go za
ważny.
Sąd Rejonowy w G., rozpoznając ponownie sprawę, ustalił stan faktyczny w takim
zakresie, jaki dotyczył składników majątkowych, które weszły w skład spadku po A. K. D.
i postanowieniem z dnia 26 listopada 2004 r. stwierdził prawa do spadku po niej, na
podstawie testamentu ustnego z dnia 29 kwietnia 2000 r., na rzecz A. A. D. w 46/100
częściach oraz na rzecz córki G. O. w 54/100. Sąd Rejonowy, kierując się zaleceniami
Sądu Okręgowego w tym postępowaniu, ustalił, iż składniki majątku, którymi
rozporządziła spadkodawczyni, tj. dom z dwoma lokalami i z zabudowaniami oraz z
garażem, stanowią równowartość kwoty 250 000 zł., natomiast wartość nie objęta
testamentem to lokaty bankowe w kwocie 9 000 zł. Pominięte lokaty stanowią zatem
znikomą wartość w stosunku do wartości spadku ujętego testamentem.
Postanowieniem z dnia 11 lutego 2005 r. Sąd Okręgowy w G. oddalił apelację
wnioskodawcy A. D. od powyższego postanowienia. Podzielając dokonane ustalenia
faktyczne i ocenę prawną, dodatkowo wskazał, że Sąd Okręgowy w uzasadnieniu
postanowienia z dnia 7 listopada 2003 r. wyraził ocenę prawną, która była wiążąca
zarówno dla Sądu Rejonowego, któremu sprawa została przekazana do ponownego
rozpoznania, jak i Sądu drugiej instancji odnośnie do ważności testamentu A. D. (art.
386 § 6 k.p.c.) Sąd Rejonowy ponownie rozpoznający sprawę miał rozważyć tylko
kwestie związane z przesłankami określonymi w art. 961 k.c. W tym zakresie Sąd
Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych i orzekł, iż uczestnicy postępowania, tj. A. D. i G.
O. są spadkobiercami. W zakresie tej kwestii apelacja nie wniosła żadnych zarzutów.
Postanowienie Sądu Okręgowego zaskarżył wnioskodawca A. D. skargą
kasacyjną opartą na drugiej podstawie kasacyjnej określonej w art. 398 3
§ 1 pkt 2 k.p.c.,
zarzucając naruszenie art. 386 § 6 k.p.c. poprzez przyjęcie, iż zarówno Sąd Rejonowy,
4
jak i Sąd Okręgowy związany był oceną prawną zawartą w uzasadnieniu postanowienia
Sądu Okręgowego z dnia 7 listopada 2003 r. w zakresie ważności testamentu
szczególnego A. D., co skutkowało nierozpoznaniem zarzutów apelacji wnioskodawcy,
oraz art. 378 § 1 k.p.c., art. 386 § 1 k.p.c. i art. 387 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. i art. 328
§ 2 k.p.c., poprzez nierozpoznanie merytorycznie zarzutów apelacji, co uniemożliwia
kontrolę instancyjną zaskarżonego orzeczenia.
W konkluzji wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności należy ocenić zarzut naruszenia art. 386 § 6 k.p.c.
przytoczonego w ramach drugiej podstawy kasacyjnej, ma on bowiem zasadnicze
znaczenie dla rozstrzygnięcia skargi kasacyjnej. W wywodzie kasacyjnym skarżący
wykazywał, że ocenia prawna wiążąca dla sądów pierwszej i drugiej instancji ma na celu
wyjaśnienie istotnej treści przepisów prawnych i sposobu ich wykładni. Ma ona
pozostawać w związku z zakresem kontroli przeprowadzanej przez sąd drugiej instancji.
Wykładnia ta ma zmierzać do wyjaśnienia, że przepis prawa, zastosowany przez sąd
pierwszej instancji, ma inną treść, niż ta, którą przypisał mu ten sąd, albo że w
konkretnej sprawie przepis, który powołał sąd nie ma zastosowania, lecz zastosowanie
ma inny przepis, którego sąd nie uwzględnił. W ocenie skarżącego, Sąd Okręgowy w
postanowieniu z dnia 7 listopada 2003 r. mógł dokonać wykładni art. 952 § 1 k.p.c., lecz
nie mógł przesądzić kwestii, czy testament sporządzony przez A. D. jest ważny, bowiem
nie była to ocena prawna, lecz faktyczna. Z tego względu kwestię ważności testamentu,
jako okoliczność faktyczną, powinien rozstrzygnąć Sąd Rejonowy ponownie
rozpoznający sprawę. Poza tym powyższa kwestia mogła być przedmiotem zarzutów
apelacyjnych wnioskodawcy, które powinny zostać rozstrzygnięte przez Sąd Okręgowy,
a które zostały pomięte przez ten sąd.
Skarga kasacyjna jest zasadna. Zgodnie z art. 386 § 6 k.p.c., ocena prawna
i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu wyroku sądu
drugiej instancji wiążą zarówno sąd, któremu sprawa została przekazana, jak i sąd
drugiej instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, nie dotyczy to jednak wypadku,
gdy nastąpiła zmiana stanu prawnego. Dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy
najistotniejsze znaczenie ma wykładnia pojęcia „ocena prawna”. W doktrynie oraz w
orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd, że ocena prawna jest to pogląd
prawny sądu drugiej instancji, wiążący sąd pierwszej instancji i sąd odwoławczy, który
5
stanowi tzw. osądzenie co do prawa. Osądzenie co do prawa jest warunkowe,
hipotetyczne, a jego moc wiążąca zależy od tego, czy przy ponownym rozpoznaniu
sprawy sąd pierwszej instancji ustali taki sam, czy też inny, stan faktyczny oraz czy nie
ulegną zmianie przepisy, których wykładni sąd dokonał. Istota orzeczenia uchylającego
polega bowiem na tym, że nie może ono zawierać rozstrzygnięcia co do stanu
faktycznego. Ocena prawna dokonana przez sąd odwoławczy jest wykładnią
normatywną, której celem jest zastosowanie odpowiedniego przepisu prawnego ze
względu na roszczenie procesowe i ustalenia, które już zostały poczynione w sprawie i
te, które zostaną poczynione przez sąd pierwszej instancji ponownie rozpoznający
sprawę. Wykładnia normatywna zmierza do wskazania normy, która będzie miała
zastosowanie w danej sprawie. Jednak nie oznacza to, że sąd odwoławczy może
dokonać ostatecznej subsumpcji prawnej. Czynność ta może być dokonana tylko wtedy,
gdy jest już ustalony stan faktyczny. Natomiast w przypadku uchylenia przez sąd
odwoławczy wyroku sądu pierwszej instancji stan faktyczny nie jest ustalony. Stan
faktyczny zostanie bowiem dopiero ustalony przez sąd pierwszej instancji ponownie
rozpoznający sprawę. Wykładnia prawa może zatem jedynie zmierzać do wyjaśnienia,
ze konkretny przepis ma inną treść, niż ta, którą mu przypisał sąd pierwszej instancji,
albo do wyjaśnienia, że konkretny przepis nie ma zastosowania w przedmiotowej
sprawie, ale zastosowanie ma inny, którego sąd pierwszej instancji nie wziął pod uwagę.
Związanie wykładnią prawa może dotyczyć również prawa procesowego.
W zakresie prawa procesowego sąd pierwszej instancji może być związany nie tylko
wykładnią przepisu procesowego, ale także nakazaniem dokonania określonej
czynności procesowej. W granicach wskazań co do wykładni tych przepisów mieści się
wskazanie, jakie okoliczności faktyczne zostały wyjaśnione i jakich czynności
procesowych powinien dokonać sąd pierwszej instancji ponownie rozpoznający sprawę
w celu usunięcia stwierdzonych uchybień, np. polecenie przeprowadzenia określonych
dowodów.
Sąd odwoławczy obowiązany jest nadto odnieść się do wszystkich zgłoszonych
zarzutów apelacyjnych. Z punktu widzenia trafności zarzutów apelacyjnych może
nastąpić ich uwzględnienie, co może skutkować uchyleniem orzeczenia w całości lub w
części, albo uznanie, że niektóre tylko z nich są zasadne.
Jednak celem instytucji uchylenia orzeczenia jest usunięcie uchybień
popełnionych przez sąd I instancji.
6
Takie stanowisko wielokrotnie było wyrażane przez Sąd Najwyższy (por.: wyrok
SN z dnia 31 stycznia 2003 r. IV CKN 1715/00, Lex nr 78282, wyrok SN z dnia 12
września 2002 r., IV CKN 1298/00, Lex nr 80271, wyrok SN z dnia 4 listopada 1967 r., I
CR 381/67, OSNC 1968r., nr 7, poz. 122).
W rozpoznawanej sprawie Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 7 listopada
2003 r. uchylił wyrok Sądu pierwszej instancji i dokonał wykładni prawnej art. 952 k.c.
poprzez uznanie, że testament sporządzony przez A. K. D. jest ważny. Wbrew ocenie
Sądu Okręgowego nie jest to ocenia prawna sensu stricte. Ocena, której dokonał ten
Sąd dotyczy oceny dowodów, ustalenia stanu faktycznego, zatem nie można uznać, że
jest to ocena prawna. Sąd Odwoławczy ocenę swą oparł na założeniu, że Sąd pierwszej
instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny i ustalenia te przyjął za własne. Jednocześnie
jednak Sąd Okręgowy uchylił postanowienie Sądu pierwszej instancji, co skutkowało
brakiem ustaleń faktycznych. Skarżący w apelacji podnosił zarzuty co do ważności
testamentu, tj. zarzut sporządzenia testamentu pod wpływem presji spadkobierczyni i
osób jej bliskich oraz zarzut braku autentycznego podpisu testatorki. Sąd drugiej
instancji nie odniósł się do tych zarzutów. Nie wskazał na konieczność przeprowadzenia
przez Sąd pierwszej instancji postępowania dowodowego w tym zakresie. Gdyby
ustalenia faktyczne w powyższym zakresie zostały poczynione i pokrywały się one z
hipotezą normy z art. 952 k.c., to wtedy stwierdzenie przez Sąd drugiej instancji, że
testament sporządzony przez A. D. jest ważny, stanowiłoby ocenę prawną w rozumieniu
art. 386 § 6 k.p.c. Jednak Sąd drugiej instancji nie dokonał tego. Poza tym Sąd
pierwszej instancji, ponownie rozpoznający sprawę, również nie dokonał w tym zakresie
ustaleń faktycznych. Tak więc ocenę dokonaną przez Sąd Okręgowy należy uznać za
ocenę materiału dowodowego, a ta nie jest wiążąca ani dla Sądu pierwszej ani drugiej
instancji.
Skarga kasacyjna wnioskodawcy w zakresie zarzutów naruszenia art. 378 § 1
k.p.c., art. 382 k.p.c., art. 386 § 1 k.p.c., art. 387 w zw. z art. 391 k.p.c. i art. 328 § 2
k.p.c. jest zasadna, bowiem Sąd drugiej instancji nie rozpoznał zarzutów apelacyjnych w
zakresie naruszenia wyżej wymienionych przepisów poprzez nie dokonanie ustaleń
faktycznych w zakresie ważności testamentu, co ma istotny wpływ na wynik sprawy.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 września 2002 r., II CKN 921/00, Lex nr 74407
uznał, że zarzut naruszenia ogólnej normy procesowej art. 382 k.p.c. może być zasadny
tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że Sąd drugiej instancji bezpodstawnie nie uzupełnił
postępowania dowodowego, albo pominął część zebranego materiału, jeśli przy tym
7
uchybienia te mogły mieć wpływ na wynik sprawy. W rozpoznawanej sprawie Sąd
Okręgowy, uchylając postanowienie Sądu pierwszej instancji i nie pozostawiając
wskazań co do dalszego postępowania dowodowego w zakresie ważności testamentu,
doprowadził w istocie do braku ustaleń faktycznych, co niewątpliwie miało wpływ na
wynik sprawy; zatem zarzut skarżącego naruszenia art. 382 k.p.c. oraz, będący jego
konsekwencją, zarzut naruszenia 378 § 1 k.p.c., art. 386 § 1 k.p.c., art. 387 w zw. z art.
391 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. jest zasadny.
Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 398 15
§ 1 k.p.c.
w związku z art. 13 § 2 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym po zmianie wprowadzonej
ustawą z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego
oraz – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. 2005 r. Nr 13, poz. 98).