Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CK 332/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 listopada 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Bronisław Czech
SSN Barbara Myszka
w sprawie z powództwa E. C.
przeciwko (…) Teatrowi P.(…) w W.
o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 10 listopada 2005 r.,
kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 3 listopada 2004 r.,
sygn. akt II Ca (…),
oddala kasację i zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.200 zł
tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy zasądził od (…) Teatru P.(…) na rzecz powódki kwotę 24.000 zł z
odsetkami ustawowymi tytułem wynagrodzenia za wykonanie dzieła w postaci realizacji
spektaklu teatralnego. W sprawie tej ustalono, że powódka została powołana przez
marszałka Województwa X. na stanowisko dyrektora pozwanego Teatru i funkcję tę
pełniła w okresie od 1.05.2002 r. do 28.01.2003 r. Została m. in. zobowiązana do
przygotowania koncepcji artystycznej Teatru oraz programu działalności. Przedstawiła
2
przy tym projekt wyreżyserowania przez siebie przedstawienia „Dziadów”,
inspirowanego dziełem A. Mickiewicza. Projekt ten został zaakceptowany przez aktorów
i Urząd Marszałkowski. W maju 2002 r. powódka rozpoczęła pracę nad realizacją
spektaklu, a próby rozpoczęto 9.09.2002 r. i trwały one do premiery, która odbyła się
28.11.2002 r. Na działalność pozwanego Teatru, w tym realizacji spektaklu „Dziady”
uzyskano dofinansowanie z budżetu Wojewody X. w kwocie 500.000 zł. We wstępnym
kosztorysie spektaklu „Dziady”, sporządzonym w czerwcu 2002 r. wynagrodzenie za
jego reżyserię ustalono na 24.000 zł. Kwota ta została zaakceptowana przez
wicemarszałka Województwa X. Projekt umowy o realizację spektaklu „Dziady” został
sporządzony 18.02.2003 r. i przewidywał on dla powódki wynagrodzenie w kwocie
24.000 zł za reżyserię i choreografię z tym, że wypłata wynagrodzenia miała nastąpić po
przedstawieniu rachunku. Projekt ten został zaakceptowany i podpisany przez p.o.
dyrektora pozwanego Teatru oraz główną księgową. Powódka nie podpisała umowy z
uwagi na zawarte w niej dodatkowe postanowienie, iż warunkiem zrealizowania
przedstawionego rachunku będzie jej rzeczowo-finansowe rozliczenie się z Teatrem.
Powódka domagała się jednak zapłaty za wykonane dzieło, lecz strona pozwana mimo
uznania roszczenia uzależniła wypłatę od podpisania umowy i wystawienia rachunku.
Powódka taki rachunek wystawiła 14.03.2003 r., lecz nie został on zrealizowany.
Sąd Rejonowy uznając roszczenie powódki za uzasadnione stwierdził, iż strony
zawarły umowę o dzieło, które zostało wykonane przez powódkę, a wysokość
wynagrodzenia nie była kwestionowana. Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 3.11.2004 r.
oddalił apelację strony pozwanej, podzielając ocenę prawną ustalonego stanu
faktycznego dokonaną przez Sąd I instancji. Podniósł przy tym, że przy zawieraniu
spornej umowy należało stosować przepisy ustawy z dnia 10.06.1994 r. – o
zamówieniach publicznych, które wymagały zawarcia umowy w formie pisemnej. Ta
forma została zachowana, skoro zgodnie z art. 78 zd. 2 k.c. do zachowania formy
pisemnej wystarcza wymiana dokumentów, z których każdy obejmuje treść
oświadczenia woli jednej ze stron i przez nią podpisany. Taki tryb został zachowany w
niniejszej sprawie.
Pozwany Teatr zaskarżył ten wyrok kasacją zarzucając naruszenie art. 78 § 1 zd.
2 k.c., art. 71 w związku z art. 70 i art. 74 ustawy – o zamówieniach publicznych oraz
art. 65 w związku z art. 627 k.c. Nadto zarzucono naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., co
miało istotny wpływ na wynik sprawy. Podnosząc te zarzuty strona pozwana domagała
3
się zmiany wyroku przez oddalenie powództwa względnie uchylenia wyroku i
przekazania sprawy Sądowi II instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 22.12.2004 r. o zmianie ustawy kodeks
postępowania cywilnego oraz ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z
2005 r. Nr 13, poz. 98) do rozpoznania kasacji wniesionej od orzeczenia wydanego
przed 6.02.2005 r. stosuje się przepisy dotychczasowe. Oznacza to, że kasacja
wniesiona w niniejszej sprawie podlega ocenie na podstawie art. 392-39319
k.p.c.
Odnosząc się do zarzutów podniesionych w kasacji w pierwszej kolejności należy
rozważyć zasadność zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Skarżący podnosi, iż przepis
ten został przez Sąd Okręgowy naruszony przez przyjęcie, że podpis złożony przez
powódkę na kosztorysie oraz przez przedstawicieli pozwanego na umowie o dzieło
(niepodpisanej przez powódkę) stanowią zgodne oświadczenie woli stron, czynią
zadość wymaganiom przewidzianym dla zawarcia umowy, zwłaszcza umowy zawieranej
w trybie przepisów o zamówieniach publicznych. Tak sformułowany zarzut naruszenia
art. 233 § 1 k.p.c. jest oczywiście chybiony. Przepis ten wyraża przecież jedną z
podstawowych zasad procesu cywilnego tj. zasadę swobodnej oceny dowodów,
stanowiąc w § 1, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego
przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału
dowodowego. Naruszenie tego przepisu może więc polegać na tym, iż sąd z
naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów przyjął za wiarygodny określony
dowód lub też odmówił wiarygodności konkretnemu dowodowi. Strona, która podnosi
taki zarzut musi przy tym wykazać, o jaki konkretnie dowód chodzi i na czym polega
przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. Takiego zarzutu pozwany nie
formułuje, a przeciwnie kwestionuje ocenę prawną prawidłowo ustalonego stanu
faktycznego. Z tego względu zarzut ten nie jest uzasadniony.
Przechodząc do oceny zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego
należy wstępnie stwierdzić, iż w istocie rzeczy sprowadzają się one do
zakwestionowania oceny prawnej dokonanej przez Sąd Okręgowy odnośnie faktu
zawarcia przez strony ważnej umowy o dzieło. W sprawie jest poza sporem, iż przy
zawarciu tej umowy znajdowały zastosowanie przepisy ustawy z dnia 10.06.1994 r.
o zamówieniach publicznych (Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 664 ze zm.). Uzasadnia to
treść art. 28 ust. 4 w związku z ust. 5 pkt 7 ustawy z dnia 26.11.1998 r. o finansach
publicznych oraz art. 2 ustawy z dnia 25.10.1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu
4
działalności kulturalnej. Tak przyjęły to sądy orzekające w sprawie, a strony tego nie
kwestionują. Zgodnie z art. 74 ustawy z dnia10.06.1994 r. o zamówieniach publicznych,
umowy w sprawach zamówień publicznych, o wartości powyżej 3.000 euro, wymagały
pod rygorem nieważności zachowania formy pisemnej. Zachowanie tego wymagania –
w okolicznościach niniejszej sprawy – stało się w istocie punktem spornym. Odnosząc
się do tej podstawowej kwestii należy przede wszystkim zwrócić uwagę na art. 72 ust. 1
ustawy, który stanowi, iż do umów w sprawach zamówień publicznych stosuje się
przepisy kodeksu cywilnego i kodeksu postępowania cywilnego, o ile dalsze przepisy
ustawy nie stanowią inaczej. Zgodnie z art. 72 ust. 2 tej ustawy umowa jest nieważna,
jeśli w postępowaniu poprzedzającym jej zawarcie doszło do naruszenia przepisów
ustawy, o ile naruszenie to miało wpływ na wynik postępowania o udzielenie
zamówienia. Ma rację wnoszący kasację, że w sprawie nie zachowano wszystkich
wymagań w postępowaniu poprzedzającym zawarcie umowy (np. wymagań z art. 70 w
związku z art. 71 ust. 1 pkt 4 ustawy), lecz nie sposób przyjąć, aby miało to wpływ na
wynik postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Takiego zarzutu nie zgłasza
wnoszący kasację. Trzeba także przyznać, ze w sprawie nie nastąpiło formalne
zawarcie umowy w formie pisemnej, przez łączne jej podpisanie przez obie strony. Nie
oznacza to jednak, aby uzasadnione było sięganie do sankcji nieważności. W sprawie
ustalono, że w czerwcu 2002 r. został sporządzony kosztorys spektaklu „Dziady”,
w którym określono przedmiot umowy o dzieło tj. spektakl inspirowany II, IV
i fragmentem III części „Dziadów” A. Mickiewicza, osobę reżysera i choreografa tj.
powódkę oraz wysokość wynagrodzenia za reżyserię tj. 24.000 zł. Kosztorys ten
podpisała powódka – jako ówczesny dyrektor pozwanego Teatru oraz główna księgowa.
Kosztorys był sporządzony na piśmie. Nie ulega wątpliwości, że powódka wystąpiła tu
w podwójnej roli tj. jako osoba fizyczna – reżyser spektaklu oraz jako dyrektor
pozwanego Teatru, czyli organ wyłącznie uprawniony do reprezentowania go na
zewnątrz. Jak to wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9.03.1993 r. I CR 3/93
(OSNCP 1993, nr 9, poz. 165) przepis art. 108 k.c. ma zastosowanie także do sytuacji,
gdy ta sama osoba fizyczna jest stroną czynności prawnej, działając – z jednej strony
jako organ osoby prawnej, a z drugiej strony – we własnym imieniu i na własną rzecz. Z
taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Oznacza to, iż czynność prawna
dokonana z naruszeniem art. 108 k.c. jest czynnością niezupełną (negotium claudicans),
która podlega ocenie według art. 103 k.c. Ten ostatni przepis przewiduje, iż ważność
takiej umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu została zawarta.
5
Takie potwierdzenie nastąpiło w projekcie umowy o dzieło z dnia 18.02.2003 r. w którym
dyrektor (…) Teatru P.(…) K. D. i główna księgowa potwierdzają w imieniu pozwanego
Teatru fakt zlecenia powódce reżyserii spektaklu „Dziady”, termin wykonania dzieła oraz
wynagrodzenia w kwocie 24.000 zł. Potwierdzenie to nastąpiło także w formie pisemnej.
Prowadzi to do uzasadnionego wniosku, iż skoro w dokumencie zatytułowanym
„kosztorys wstępny” zawarto wszystkie istotne postanowienia umowy o dzieło, a jedynie
była to umowa niezupełna, następnie potwierdzona przez dyrektora pozwanego Teatru,
w imieniu którego umowę zawarto, to jest umowa ważna, także w świetle wymagania
zachowania formy pisemnej. Skoro zaś dzieło zostało wykonane, a wysokość
wynagrodzenia nie była kwestionowana, to żądanie powódki trafnie uznano za
usprawiedliwione. Na marginesie należy jedynie podnieść, iż Sąd Najwyższy w wyroku z
dnia 25.02.1999 r. I CKN 604/98 (niepubl.) przyjął, iż nieotrzymanie należności za
wykonanie pracy jest równoznaczne z poniesieniem kwoty wzbogacenia, jeśli okazało
się, że brak było umownej podstawy prawnej. Gdyby więc sporną w niniejszej sprawie
umowę o dzieło uznać za nieważną, to powódka byłaby uprawniona do dochodzenia
należnego jej wynagrodzenia na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Z tych przyczyn, skoro kasacja nie zawierała usprawiedliwionych podstaw,
należało ją oddalić (art. 39312
k.p.c.).