Sygn. akt III CK 261/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 listopada 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Maria Grzelka
SSN Iwona Koper (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa - Ministra Skarbu Państwa przeciwko Masie
Upadłości E.(...) S.A. w K. reprezentowanej przez Syndyka o zapłatę, po rozpoznaniu na
rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 30 listopada 2005 r., kasacji strony powodowej od
wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 16 grudnia 2004 r., sygn. akt I ACa (...),
oddala kasację.
Uzasadnienie
Powód - Skarb Państwa reprezentowany przez Ministra Skarbu domagał się
zasądzenia od pozwanego Syndyka Masy Upadłości E.(…) S.A. kwoty 262.282,60 zł, w
tym kwoty 67.913,02 zł za korzystanie z mienia Skarbu Państwa w okresie od 4
listopada 2002 r. do 14 lutego 2003 r.
Sąd Okręgowy w K. oddalił powództwo w oparciu o następujące ustalenia.
W dniu 17 września 2002 r. ogłoszona został upadłość E.(...) S.A.
Postanowieniem z tej samej daty sędzia komisarz wstrzymał likwidację Masy Upadłości
do czasu uprawomocnienia się postanowienia o ogłoszeniu upadłości. Postanowienie
uprawomocniło się w dniu 18 listopada 2002 r.
Powód zawarł w dniu 20 kwietnia 1998 r. z upadłą Spółką umowę o oddanie
mienia Skarbu Państwa do odpłatnego korzystania na czas określony od 1 kwietnia
1998 r. do 31 marca 2008 r. i na tej podstawie przekazał Spółce zespół składników
2
materialnych i niematerialnych, przeznaczonych do realizacji określonych zadań
gospodarczych, obejmujących wszystko, co wchodzi w skład przedsiębiorstwa w
rozumieniu art. 551
k.c. do odpłatnego korzystania i pobierania pożytków. Dnia 4
listopada 2002 r. powód wypowiedział Spółce umowę ze skutkiem natychmiastowym,
jednocześnie zobowiązał Spółkę do zwrotu mienia w terminie do 28 lutego 2003 r.
Pozwany informował powoda o potrzebie zawarcia pomiędzy Masą Upadłości i Skarbem
Państwa umowy regulującej wzajemne stosunki w okresie przejściowym celem ustalenia
niezbędnych warunków do normalnego utrzymania majątku, jednak między stronami nie
doszło do porozumienia. Pozwany przedstawił powodowi rozliczenie przychodów i
kosztów związanych z utrzymaniem majątku Skarbu Państwa w okresie od 4 listopada
2002 r. do 14 lutego 2003 r., które wyniosły odpowiednio 364.000 zł i 435.000 zł. Mienie
zostało zwrócone Skarbowi państwa w dniu 14 lutego 2003 r.
Odnosząc się do żądania zapłaty za korzystanie przez upadłego z mienia Skarbu
Państwa w wyżej wskazanym okresie Sąd Okręgowy stwierdził, że termin przekazania
mienia po rozwiązaniu umowy został jednostronnie określony przez powoda. Mimo
wezwań pozwanego do uregulowania kwestii nadzoru nad mieniem i zawarcia
stosownej umowy regulującej wzajemne stosunki powód nie podjął w tej mierze żadnych
czynności. Pozwany zajmował się sprawami powoda w tym zakresie ponosząc
uzasadnione wydatki i nakłady. Sąd Okręgowy wskazał, że podstawowym zadaniem
syndyka jest likwidacja masy upadłości poprzez podział między wierzycieli funduszy
uzyskiwanych z czynności likwidacyjnych. Zarząd majątkiem upadłego stanowi tylko
etap przejściowy i nie może być celem samym w sobie. Odpowiedzialność Syndyka za
te czynności nie wynika z zobowiązań typu kontraktowego, gdyż nie wiąże go żaden
stosunek umowny ani z upadłym, ani z wierzycielami. Nie jest też następcą prawnym
upadłego.
Z tych przyczyn powództwo w tej części ocenił jako bezzasadne.
Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2004 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda, w
której skarżący zarzucał naruszenie art. 39 ust. 1 i następnych Rozporządzenia
Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. -Prawo upadłościowe oraz
art. 224 k.p.c. i 233 k.p.c. przez błędną ocenę stanu faktycznego. Podnosił, że nie miał
możliwości ustosunkowania się do zarzutów odpowiedzi na pozew, bo ta nie został mu
doręczona, w związku z czym doszło do niewyjaśnienia sprawy przez nieustalenie
charakteru stosunku prawnego łączącego upadłego z powodem.
3
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację. W oparciu o analizę
dowodów doręczeń nie wykluczył, że powód mógł nie otrzymać odpowiedzi na pozew,
jednak ostatecznie zarzutu tego nie uwzględnił. Uznał, że także przy przyjęciu, że może
być on zgłoszony bez uprzedniego sprostowania protokołu rozprawy z dnia 8 czerwca
2004 r. (powód nie przeczył wówczas faktowi doręczenia mu odpowiedzi na pozew),
zarzut ten nie może odnieść skutku w sytuacji, gdy powód przed terminem rozprawy
apelacyjnej zapoznał się z tym pismem i nie zmienił zarzutów apelacji. Nadto, skoro w
odpowiedzi na pozew pozwany odwołał się do znanych pozwanemu orzeczeń sądowych
i pism wymienianych przez strony, to uchybienie to nie mogło mieć wpływu na treść
rozstrzygnięcia. Oceniając stosunki miedzy stronami w okresie po 4 listopada 2002 r.
uznał, że nie łączył je żaden stosunek, w związku, z czym przyjąć należy, że Syndyk
prowadził w tym czasie cudze sprawy bez zlecenia, przy czym zakres, w jakim to robił
jest przedmiotem odrębnych sporów między stronami, co łączy się z wątpliwościami,
które z elementów przedsiębiorstwa objęte były umową, a które weszły do Masy.
Wzajemne rozliczenia z tego tytułu prowadzone są w innym postępowaniu i tym samym
brak jest podstaw do zasądzenie dochodzonej za ten okres należności.
W kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego powód podnosił zarzuty:
1/ naruszenia prawa materialnego przez niezastosowanie art. 60 w zw. z art. 90,
103, 105, 108, 28 i 31 § 1 Prawa upadłościowego;
2/ naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy,
a w szczególności art. 386 § 2 w zw. z art. 379 pkt 5 k.p.c. przez ich niezastosowanie;
3/ naruszenia przepisów postępowania przez błędne ustalenie stanu faktycznego
w zakresie okoliczności szczegółowo opisanych w zarzucie.
Wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu Okręgowego i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi oraz zasądzenie kosztów
postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut błędnego ustalenia stanu faktycznego w zakresie wskazanych przez
skarżącego okoliczności nie może odnieść skutku, wobec braku jego sprecyzowania
przez przytoczenie przepisów postępowania, których naruszenie było, przyczyną owej
wadliwości. Okoliczności te uznane muszą być zatem za prawidłowo ustalony element
stanu faktycznego, zaś stan ten za właściwą podstawę dla oceny zarzutów naruszenia
prawa materialnego.
4
Nie zachodzi też podnoszone uchybienie art. 386 § 2 k.p.c. w zw. z art. 379 pkt 5
k.p.c. Niedoręczenie powodowi w postępowaniu przed Sądem Okręgowym odpisu
pozwu stanowi istotne uchybienie procesowe, które jednak – jak trafnie ocenił to Sąd
Apelacyjny – nie pozbawiło powoda prawa do obrony przed oboma sądami
orzekającymi. Powód przed Sądem pierwszej instancji nie oponował przeciwko
zamieszczeniu w protokole rozprawy stwierdzenia, iż odpis ten został mu prawidłowo
doręczony, nie skorzystał również z możliwości powołania się w postępowaniu
apelacyjnym na nowe fakty i dowody, których nie mógł powołać przed Sądem
Okręgowym, chociaż treść odpowiedzi na pozew była mu znana w momencie
wnoszenia apelacji. Tym samym, jeżeli - jak twierdzi – w postępowaniu odwoławczym
znalazł się niekorzystnej sytuacji procesowej, to była ona także następstwem własnego
zaniechanie, którego przyczyn nie usprawiedliwia. Niezależnie od tego, jak podniósł to
Sąd Apelacyjny i czego skarżący nie kwestionuje, okoliczności przytoczone w
odpowiedzi na pozew były mu znane już wcześniej, gdyż były one przedmiotem
korespondencji między stronami i należały do istoty sporu między nimi, którego
nierowiązanie w drodze polubownej doprowadziło w efekcie do wytoczenia powództwa.
Uprawniona była w tej sytuacji ocena Sądu Apelacyjnego odnośnie do braku podstaw do
stwierdzenia nieważności postępowania przed Sądem Okręgowym, z powodu
pozbawienia powoda możności obrony swych praw.
Stosunki miedzy stronami zakwalifikował Sąd Apelacyjny jako oparte na
przepisach art. 752 i dalszych k.c. przyjmując, że pozwany prowadził zarząd majątkiem
powoda bez jego zlecenia. Skarżący nie podnosi w kasacji zarzutu a naruszenia tych
przepisów, natomiast przyjętą ocenę prawną kwestionuje przez przeciwstawienie jej,
powołanych na wstępie przepisów prawa upadłościowego, właściwych - jego zdaniem,
dla oceny ustalonego stanu faktycznego. Podnosi mianowicie, iż pozwanemu nie można
przypisać działania na rzecz powoda, skoro czynności wykonywane przez syndyka
należą do jego normalnych obowiązków związanych z likwidacją masy upadłości.
Syndyk obejmuje z samego prawa majątek upadłego, zarządza tym majątkiem i
przeprowadza jego likwidację. W szczególności, syndyk zajmując się ustalaniem, które
przedmioty należą do upadłego, a które do innych osób i w tym czasie oraz zakresie
sprawuje nadzór i pieczę nad mieniem nie należącym do upadłego. Wykonuje swoje
zwykłe obowiązki i nie prowadzi cudzych spraw bez zlecenia. Wywodom tym nie można
odmówić racji.
5
Status syndyka jest na gruncie przepisów prawa upadłościowego przedmiotem
sporu. Dominują tu dwa przeciwstawne poglądy, jeden oparty na teorii
przedstawicielstwa i drugi oparty na teorii piastowanego urzędu. Zgodnie z drugim z tych
poglądów, który Sąd Najwyższy podziela, jako odpowiadający istocie postępowania
upadłościowego, syndyk masy upadłości nie jest zastępcą, lecz organem, który na
podstawie zajmowanego urzędu działa z mocy własnego prawa i w swoim imieniu.
Zasadnicze znaczenie dla określenia statusu syndyka ma powołanie go przez sąd na
mocy orzeczenia, co stanowczo wyklucza jakąkolwiek więź prawną miedzy syndykiem a
wierzycielami, upadłym lub masą upadłości. Nie staje się więc podmiotem stosunków
cywilnoprawnych w relacji z wierzycielami w odniesieniu do majątku, którego zarząd
sprawuje. Trafny jest więc pogląd wyrażony w tym względzie przez Sąd Apelacyjny
zawierający się w stwierdzeniu, że w odniesieniu do przedmiotu sporu „stron nie łączył
żaden stosunek”. Na tej też podstawie oddalił powództwo Sąd pierwszej instancji.
Z tych przyczyn kasacja podlegała oddaleniu (art. 39312
k.p.c. w zw. z art. 3
ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy - kodeks postępowania cywilnego...
Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98).