Sygn. akt V CK 423/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 grudnia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Irena Gromska-Szuster (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Strus
w sprawie z powództwa K. S.
przeciwko A.(...) Sp. z o.o. w K. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 7 grudnia 2005 r., kasacji powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 28
stycznia 2005 r., sygn. akt I ACa (...),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Nakazem zapłaty z dnia 4 maja 2004 r. wydanym w postępowaniu
upominawczym Sąd Okręgowy w K. nakazał pozwanej A.(...) Sp. z o.o. w K. zapłacić na
rzecz powódki K. S., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PHU „T.(...)” w S.,
kwotę 80 801,73 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.
Od niniejszego nakazu pozwana wniosła sprzeciw, w którym domagała się
oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych.
2
Wyrokiem z dnia 21 września 2004 r. Sąd Okręgowy w K. zasądził od pozwanej
spółki na rzecz powódki kwotę 76 579,28 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15
kwietnia 2004 r., zaś umorzył postępowanie co do kwoty 4 035,42 zł, a ponadto
rozstrzygnął o kosztach postępowania.
Z dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń wynika, że w dniu 8 grudnia 2003 r.
pozwana zleciła powódce montaż i demontaż elementów w istniejącym systemie kontroli
dostępu w budynku T.(...) S.A. w P. Tego samego dnia pozwana przesłała również
powódce faksem inne pismo, w którym prosiła o rozpoczęcie prac w budynku T.(...) S.A.
w K. informując, że umowa z powódką zostanie podpisana po zawarciu umowy z
pozwaną jako generalnym wykonawcą, jednakże do prac należy przystąpić jak
najszybciej. Przy tym pozwana zakreśliła termin wykonania prac do 30 grudnia 2003.
Następnie w dniu 23 grudnia 2003 r. pozwana zleciła powódce sporządzenie projektów
budowlano-wykonawczych w zakresie zaprojektowania systemów alarmowych i kontroli
dostępu dla adaptowanych pomieszczeń w budynku T.(...) S.A. w S.
Jako niesporny fakt ustalono, że powódka wszystkie zamówione prace wykonała i
wystawiła pozwanej faktury VAT. Za prace wykonane w P. i S. pozwana powódce
zapłaciła. Sporne natomiast było to, czy strony zawarły umowę obejmującą prace
wykonane w K., za które powódka nie otrzymała wynagrodzenia. Pozwana bowiem
twierdziła, że stron nie wiązała w tym względzie umowa.
Sąd Okręgowy uznał, iż pismo pozwanej z 8 grudnia 2003 r. stanowiło ofertę w
rozumieniu art. 66 § 1 k.c., albowiem zawierało ono istotne postanowienia umowy o
dzieło. Pozwana w toku procesu nie kwestionowała wartości kosztorysu wstępnego i
powykonawczego powódki i nie wykazała faktu ich nieotrzymania. Natomiast do
przyjęcia oferty przez powódkę doszło per facta concludentia, gdyż w treści
przedmiotowego pisma pozwana żądała, zamiast zawiadomienia o przyjęciu,
niezwłocznego przystąpienia do wykonania. W tym stanie rzeczy umowę należało uznać
za zawartą, a kwotę wynagrodzenia za należną od pozwanej na rzecz powódki w
wysokości dochodzonej pozwem.
Od powyższego wyroku pozwana A.(...) Sp. z o.o. wniosła apelację, domagając
się zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie uchylenia
zaskarżonego wyroku.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 28 stycznia 2005 r. zmienił zaskarżony wyrok w
ten sposób, że oddalił powództwo. W uzasadnieniu wywiódł, iż Sąd pierwszej instancji
błędnie zakwalifikował łączący strony stosunek zobowiązaniowy jako umowę o dzieło.
3
Tymczasem roboty, za które powódka dochodziła wynagrodzenia, stanowiły część prac
wykonywanych w toku całego procesu inwestycyjnego, w którym powódka pełniła rolę
podwykonawcy. W tych okolicznościach, zdaniem Sądu Apelacyjnego, należało przyjąć,
iż strony łączyła umowa o roboty budowlane. Skoro zaś art. 6471
k.c., dodany ustawą z
dnia 14 lutego 2003 r. z mocą obowiązującą od 24 kwietnia 2003 r., do zawarcia umowy
z podwykonawcą wymaga pod rygorem nieważności pisemnej zgody inwestora oraz
zawarcia na piśmie umowy między generalnym wykonawcą a podwykonawcą, to brak
spełnienia tych wymagań przez strony skutkuje bezwzględną nieważnością stosunku
łączącego strony, czego konsekwencją jest niemożność dochodzenia przez powódkę w
stosunku do pozwanej roszczeń wynikających z umownego stosunku
zobowiązaniowego. Roszczenia zaś z innego tytułu sąd zasądzić na rzecz powódki nie
jest władny, gdyż pozostaje związany granicami i podstawą powództwa.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżyła powódka kasacją, opartą na podstawie
kasacyjnej określonej w art. 3931
pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia
2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98), zarzucając naruszenie
prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 6471
§ 1 w zw. z art. 648 § 1 k.c.
Nadto skarżąca zarzuciła, iż zaskarżony wyrok narusza prawo materialne przez
niewłaściwe zastosowanie, zamiast art. 627 k.c., art. 6471
§ 5 i następne k.c. w zw. z art.
3 pkt 7 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (t. j.: Dz. U. z 2003 r. Nr 207,
poz. 2016 z późn. zm.), a także art. 410 § 2 k.c. Skutkiem tego było niewłaściwe
zakwalifikowanie przez sąd umowy zawartej pomiędzy powódką a pozwaną jako umowy
o roboty budowlane zamiast umowy o dzieło oraz niezasądzenie przez Sąd Apelacyjny
dochodzonego roszczenia, mimo niebudzącego wątpliwości faktu wykonania przez
powódkę świadczenia na rzecz pozwanej.
W konkluzji powódka K. S. wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu lub innemu
sądowi równorzędnemu, względnie o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do
istoty poprzez zasądzenie od pozwanej A.(...) Sp. z o. o. w K. zgodnie z żądaniem
pozwu, a nadto o zasądzenie od pozwanej kosztów według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 39311
§ 2 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym w dacie wydania
zaskarżonego wyroku, Sąd Najwyższy związany jest ustalonym w stanie stanem
faktycznym i na podstawie tego stanu dokonuje kontroli zasadności zarzutów wadliwej
4
wykładni czy niewłaściwego zastosowania przepisów prawa materialnego. Kontrola ta
jest możliwa tylko wtedy, gdy ustalenia faktyczne nie zawierają luk i są kompletne.
Tymczasem, dokonane w sprawie ustalenia faktyczne nie pozwalają na jednoznaczną
kwalifikację zawartej przez strony umowy. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku wskazuje
na to, że Sąd Apelacyjny akceptował ustalenie, że strony zawarły umowę. Z ustaleń
wynika jednak jedynie to, że przedmiotem prac wykonanych przez skarżącą był system
przeciwpożarowy i system kontroli dostępu w obiekcie T.(...) w K. Umowę tę
zakwalifikował Sąd Apelacyjny odmiennie niż uczynił to Sąd Okręgowy, bowiem jako
umowę o roboty budowlane, jednak odmówił jej przymiotu ważności ze względu na brak
zgody inwestora i brak zachowania formy pisemnej (art. 647 § 3 k.c.). Sąd ten uznał, że
prace wykonane przez podwykonawcę, choćby nawet ich zakres był niewielki,
dokonywane są na podstawie umowy o roboty budowlane. Wszyscy podwykonawcy są
uczestnikami procesu inwestycyjnego i nie można przyjąć, że w ramach tego samego
procesu niektórzy wykonują umowę o dzieło, a inni umowę o roboty budowlane.
Pogląd ten nie jest jednak trafny, bowiem samo uczestnictwo w procesie
inwestycyjnym nie przesądza o rodzaju zawartej umowy. Rozróżnienia pomiędzy
umową o dzieło a umową o roboty budowlane poszukiwać należy w ich cechach
przedmiotowych. Jak wynika z art. 647 k.c., przez umowę o roboty budowlane
wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu,
wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, inwestor zaś
zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności
związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i
dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.
Przepis nawiązuje do pojęć występujących w przepisach ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. –
Prawo budowlane (Dz. U. Nr 89, poz. 414) i w niej bliżej określonych. Te same pojęcia,
znane prawu budowlanemu, stosuje się w umowach zawieranych pomiędzy wykonawcą
a podwykonawcą (art. 6471
k.c.). Zasadniczym zatem kryterium rozróżnienia pomiędzy
umową o dzieło a umową o roboty budowlane jest ocena realizowanego zamierzenia
stosownie do wymogów prawa budowlanego (por. wyrok SN z dnia 25 marca 1998 r., II
CKN 653/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 207). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu
powołanego wyżej orzeczenia, przedmiotem umowy o roboty budowlane jest
przedsięwzięcie o większych rozmiarach, zindywidualizowanych właściwościach,
zarówno fizycznych jak i użytkowych, z reguły powiązane z wymogiem projektowania
i zinstytucjonalizowanym nadzorem. Tymczasem, z uzasadnienia zaskarżonego wyroku
5
w istocie nie wynika, jaki był przedmiot umowy. Samo ustalenie, że był to system
przeciwpożarowy i system kontroli dostępu, nie jest wystarczające, by ocenić umowę w
świetle przepisów prawa budowlanego, skoro nie wiadomo nawet, czy są to prace o
charakterze jedynie wyposażeniowym, nie wymagającym spełnienia wymogów prawa
budowlanego, czy też chodzi o prace wymagające zezwolenia budowlanego,
warunkujące dopuszczenie obiektu do użytkowania, objęte specjalistycznym nadzorem
inwestycyjnym. Sąd Apelacyjny nie wyjaśnił, czy roboty związane z montażem instalacji
alarmowych są podtypem robót budowlanych. Dla wyjaśnienia tej kwestii pomocne
może być też wyjaśnienie, czy kosztorys powykonawczy sporządzony został według
zasad powszechnie przyjętych w obrocie dla sporządzania kosztorysów budowlanych.
Bez dokonania takich ustaleń kwalifikacja prawna zawartej umowy nie jest możliwa, a
tym samym nie jest możliwa ocena, czy umowa ta jest ważna z uwagi na brak
dochowania przez strony rygorów określonych w art. 6471
k.c.
W świetle powyższych uwag konieczne okazało się uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W tej sytuacji nie ma potrzeby
odniesienia się do zarzutu naruszenia art. 410 § 2 k.c., zwrócić jednak należy uwagę, że
na podstawie art. 497 § 2 k.c. także w wypadku zawarcia umowy nieważnej istnieje
możliwość dochodzenia zwrotu świadczeń wzajemnych. W rozpoznawanej sprawie
jednak, jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny, podstawa faktyczna roszczenia oparta była
na twierdzeniu, że zawarta została ważna umowa, której strona pozwana nie wykonała,
żądanie zwrotu nienależnego świadczenia jest zaś innym roszczeniem niż żądanie
zapłaty z tytułu nienależytego wykonania umowy.
Wobec powyższego Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art.
39313
k.p.c. w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia
22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy –
prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98), a to w związku z
art. 3 tej ustawy.